Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.

Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.

Data: 2009-07-22 21:49:47
Autor: Robert Tomasik
Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
Użytkownik "uosiu" <anty@org.pl> napisał w wiadomości news:h47dl2$ad9$1news.vectranet.pl...


A wnuczka w mieszkaniu mieszka? Bo jak nie, to w sumie poniekąd jestem w stanie ją zrozumieć, że niespecjalnie się mieszkaniem interesuje. Z prawnego punktu widzenia babcia może sie z mieszkania wyprowadzić i wówczas wnuczka albo będzie płacić, albo nie. babcia może również przestać za mieszkanie płacić (w końcu nie jej) i dług będzie narastał i dotyczył wnuczki. Innych rozwiązań w tej sytuacji nie widzę.

Data: 2009-07-22 23:44:35
Autor: uosiu
Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
A wnuczka w mieszkaniu mieszka? Bo jak nie, to w sumie poniekąd jestem w stanie ją zrozumieć, że niespecjalnie się mieszkaniem interesuje. Z prawnego punktu widzenia babcia może sie z mieszkania wyprowadzić i wówczas wnuczka albo będzie płacić, albo nie. babcia może również przestać za mieszkanie płacić (w końcu nie jej) i dług będzie narastał i dotyczył wnuczki. Innych rozwiązań w tej sytuacji nie widzę.

Wnuczka nie mieszka i nigdy nie mieszkała w tym mieszkaniu, żyje sobie w mieście oddalonym o 200 kilometrów.
Jednak w/g tego co mówi babcia, bo papierów na to nie ma żadnych, wnuczka miała się nią opiekować na starość w zamian za mieszkanie a tak się nie dzieje.
Wyprowadzić się babcia nie ma dokąd, reszta rodziny też się specjalnie jej losem nie interesuje, bo są przekonani, że wnuczka jakoś babci pomaga.

Data: 2009-07-23 01:19:39
Autor: Robert Tomasik
Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
Użytkownik "uosiu" <anty@org.pl> napisał w wiadomości news:h47uk5$qhk$1news.vectranet.pl...

Wnuczka nie mieszka i nigdy nie mieszkała w tym mieszkaniu, żyje sobie w mieście oddalonym o 200 kilometrów.
Jednak w/g tego co mówi babcia, bo papierów na to nie ma żadnych, wnuczka miała się nią opiekować na starość w zamian za mieszkanie a tak się nie dzieje.

To trzebaby było zajrze do papierów. Ale z tego co piszesz, to podejrzewam, że tergo w papierach nie będzie. Wykupili mieszkanie na wnuczkę i tyle.

Wyprowadzić się babcia nie ma dokąd, reszta rodziny też się specjalnie jej losem nie interesuje, bo są przekonani, że wnuczka jakoś babci pomaga.


To znaczy reszta rodziny nei wie, że wnuczka mieszka 200 km dalej, czy sądzą, że z tej odległości jakoś babci pomaga?

Data: 2009-07-23 01:52:35
Autor: uosiu
Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
To znaczy reszta rodziny nei wie, że wnuczka mieszka 200 km dalej, czy sądzą, że z tej odległości jakoś babci pomaga?
Sądzą, że pomaga, jednak babcia jest już wiekowa, około 80 lat, swoje w życiu przeżyła i nie chce nikomu się skarżyć, ani ciążyć na starość, ale widać, że ma żal do rodziny a głównie wnuczki, że ją w taką sytuację wpakowali. Podobno namawiali ją na takie podpisanie aktu notarialnego, żeby w przyszłości uprościć sprawy spadkowe i majątkowe, no i babcia się zgodziła nie wiedząc czym to grozi.
Gaz drożeje, prąd drożeje, babcia leków, szczególnie zimą nie wykupuje, żeby starczyło na opłaty za mieszkanie, bo czuje się w obowiązku jakoś ten lokal w należytym stanie utrzymać.

Data: 2009-07-23 08:35:54
Autor: Robert Tomasik
Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
Użytkownik "uosiu" <anty@org.pl> napisał w wiadomości news:h48646$1q2$1news.vectranet.pl...
To znaczy reszta rodziny nei wie, że wnuczka mieszka 200 km dalej, czy sądzą, że z tej odległości jakoś babci pomaga?
Sądzą, że pomaga, jednak babcia jest już wiekowa, około 80 lat, swoje w życiu przeżyła i nie chce nikomu się skarżyć, ani ciążyć na starość, ale widać, że ma żal do rodziny a głównie wnuczki, że ją w taką sytuację wpakowali. Podobno namawiali ją na takie podpisanie aktu notarialnego, żeby w przyszłości uprościć sprawy spadkowe i majątkowe, no i babcia się zgodziła nie wiedząc czym to grozi.
Gaz drożeje, prąd drożeje, babcia leków, szczególnie zimą nie wykupuje, żeby starczyło na opłaty za mieszkanie, bo czuje się w obowiązku jakoś ten lokal w należytym stanie utrzymać.

No to póki im nie powie, to jej nie pomogą na pewno. Problem odwieczny. Pozostaje ewentualnie obowiazek alimentacyjny.

Data: 2009-07-23 09:14:36
Autor: Michal Jankowski
Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
uosiu <anty@org.pl> writes:

To znaczy reszta rodziny nei wie, że wnuczka mieszka 200 km dalej,
czy sądzą, że z tej odległości jakoś babci pomaga?
Sądzą, że pomaga, jednak babcia jest już wiekowa, około 80 lat, swoje
w życiu przeżyła i nie chce nikomu się skarżyć, ani ciążyć na starość,
ale widać, że ma żal do rodziny a głównie wnuczki, że ją w taką
sytuację wpakowali. Podobno namawiali ją na takie podpisanie aktu
notarialnego, żeby w przyszłości uprościć sprawy spadkowe i majątkowe,
no i babcia się zgodziła nie wiedząc czym to grozi.
Gaz drożeje, prąd drożeje, babcia leków, szczególnie zimą nie
wykupuje, żeby starczyło na opłaty za mieszkanie, bo czuje się w
obowiązku jakoś ten lokal w należytym stanie utrzymać.

A teraz sie zastanowmy, co by bylo, gdyby wnuczka mieszkania nie
wykupila.

Otoz babcia by tak samo mieszkala jak mieszka, tylko ze na zasadzie
kwaterunku, i tez by musiala placic czynsz (pewnie wyzszy niz obecne
oplaty).

To wlasciwie gdzie babcia jest stratna?

Z czego oczywiscie nie wynika, ze wnuczka ma prawo nie wypelniac
swoich zobowiazan (jesli takowe istnieja).

  MJ

Data: 2009-07-23 09:57:10
Autor: uosiu
Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
A teraz sie zastanowmy, co by bylo, gdyby wnuczka mieszkania nie
wykupila.

Otoz babcia by tak samo mieszkala jak mieszka, tylko ze na zasadzie
kwaterunku, i tez by musiala placic czynsz (pewnie wyzszy niz obecne
oplaty).

To wlasciwie gdzie babcia jest stratna?
Jako osoba samotna nie potrzebuje ogrzewać i utrzymywać mieszkania o powierzchni 60m2. Fundusz remontowy też opłaca się od metrów, w tej chwili stanowi on około 50% miesięcznego czynszu, w zimie dochodzą dodatkowo astronomiczne rachunki za gaz.
Gdyby babcia była właścicielem to zamieniłaby mieszkanie na mniejsze, a w obecnej sytuacji zrobić tego nie może.
Gdyby mieszkała w mieszkaniu kwaterunkowym, czynsz nie byłby dużo wyższy niż obecnie, ale wszelkie remonty mieszkania, jak na przykład
wymiana wspomnianych wcześniej okien spadła by na gminę.

Data: 2009-07-23 09:59:11
Autor: Michal Jankowski
Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
Niech przyjmie sublokatora (na czarno oczywiscie 8-) ).

  MJ

Data: 2009-07-23 10:25:26
Autor: uosiu
Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
Użytkownik Michal Jankowski napisał:
Niech przyjmie sublokatora (na czarno oczywiscie 8-) ).

Jakiś czas temu miała jakąś studentkę na pokoju, ale coś im się pożycie nie układało.
Zresztą ile można wytrzymać z osobą, która siedzi albo w kościele, albo w domu, a jak w domu to na okrągło leci albo Radio Maryja, albo TV Trwam.
Sam też z powyższych powodów tam nie wytrzymuje, ale mimo wszystko kobiecina na taką "wdzięczność" rodziny sobie nie zasłużyła.

Data: 2009-07-23 09:21:22
Autor: Baloo
Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
"uosiu" <anty@org.pl> napisał

Jednak w/g tego co mówi babcia, bo papierów na to nie ma żadnych, wnuczka miała się nią opiekować na starość w zamian za mieszkanie a tak się nie dzieje.

Wcześniej napisałeś jedynie, że babcia mogła mieszkać w tym mieszkaniu do śmierci.

Wyprowadzić się babcia nie ma dokąd, reszta rodziny też się specjalnie jej losem nie interesuje, bo są przekonani, że wnuczka jakoś babci pomaga.

A gdyby babcia nie przekazała mieszkania wnuczce, to w jaki sposób dawałaby sobie radę?

Data: 2009-07-23 09:46:16
Autor: uosiu
Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.
Użytkownik Baloo napisał:
"uosiu" <anty@org.pl> napisał

Jednak w/g tego co mówi babcia, bo papierów na to nie ma żadnych, wnuczka miała się nią opiekować na starość w zamian za mieszkanie a tak się nie dzieje.

Wcześniej napisałeś jedynie, że babcia mogła mieszkać w tym mieszkaniu do śmierci.
Nie wiem jaki jest stan faktyczny, babcia natomiast twierdzi, że miała mieć opiekę i mieszkanie do końca życia.
Na opiece specjalnie babci, nie zależy, ale dobijają ją koszty utrzymania mieszkania i to chciałaby jakoś zmienić.
Na mieszkanie od gminy liczyć nie może, obecnego zamienić na mniejsze też nie.


Wyprowadzić się babcia nie ma dokąd, reszta rodziny też się specjalnie jej losem nie interesuje, bo są przekonani, że wnuczka jakoś babci pomaga.

A gdyby babcia nie przekazała mieszkania wnuczce, to w jaki sposób dawałaby sobie radę?

Gdyby to było nadal mieszkanie komunalne prawdopodobnie zostałaby przekwaterowana albo przez gminę, albo na własne życzenie, już kilka lat wcześniej na mniejszy lokal, tańszy w utrzymaniu.
Gdyby sama była właścicielem też już by już dawno zamieniła na na mniejsze, a różnica w cenie i zaoszczędzone pieniądze pozwoliły na dalsze utrzymanie.

Starsza osoba i mieszkanie wnuczki.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona