Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Startuję w wyborach -- polityczne!!! ;)

Startuję w wyborach -- polityczne!!! ;)

Data: 2015-06-21 21:55:28
Autor: Robert Tomasik
Startuję w wyborach -- polityczne!!! ;)
W dniu 21-06-15 o 19:17, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Mój program wyborczy:

() ZUS do likwidacji.o liczydłami?

Ale chcesz to zastąpić bankiem. JA bym ZUS połączył z NFZ.

   () Emerytury będą liczone w sposób prosty, jak %% na lokatach
      bankowych i zajmują się tym ,,algorytmy komputerowe''.

A teraz, to Ty sądzisz, że robią to liczydłami?

   () Nie będzie składek ZUS, ale będą stosownie podwyższone podatki.

To dobry pomysł. Ale ja bym poszedł dalej. Państwo gwarantuje emeryturę na stałym poziomie i składka jest stała. Jak ktoś chce więcej, to niech się sam ubezpiecza.

   () Emerytury będą przekazywane emerytom wprost przez bank,
      który wygra przetarg na takie przekazywanie. [banki nie
      będą mogły stosować mordobicia przy oferowaniu swych
      usług; łapówek tez dawać nie będą mogły -- trudna sprawa,
      bo taki bank stanie się uprzywilejowanym... może dać
      kadencyjność kilkuletnią?... może po prostu wysoki
      podatek?...]

Ja bym to zlecił NBP. Przy stałych wysokościach, to po prostu kwestia stałych zleceń i tyle.

   () Likwidacja rent. W ich miejsce będą długotrwałe (do 5 lat)
      zwolnienia lekarskie.  O przyznaniu takiego zwolnienia
      będzie decydował lekarz rodzinny.

Pomysł dobry, tylko zasady musiały by być jasne, a to chyba ciężkie.

      De facto tak jest teraz. ZUS odmawia mi renty, gdyż brak
      mi ,,stosownego'' okresu zwolnieniowego. (o którym prawo
      stanowione w Polsce nigdzie nie wspomina)

      Takie zwolnienia lekarskie będą podobne do obecnych rent
      także pod względem finansowym.

Bo w sumie taką rolę pełnią.

   () Obecną prewencją rentową także zajmą się lekarze rodzinni.

Co to?

   () Budynki ZUS zostaną przekazane ,,potrzebującym'' osobom
      państwowym -- przykładowo państwowym uczelniom na akademiki.
      Możliwe będzie sprzedawanie i wynajmowanie na warunkach
      rynkowych.

Czyli rozkradzione :-)

   () Zaoszczędzone pieniądze zostaną przekazane na:
      -- szybkie spłacanie długu rządu/państwa polskiego
      -- powolne zwiększanie uposażenia rencistów i emerytów
      -- zmniejszanie podatków.

Zaoszczędzone w jaki niby sposób?

   () Ex-pracownicy ZUS po likwidacji ZUS będą sądzeni jak zwykli
      ludzie -- nie będzie linczowania.

A teraz nie są?

() Kontrole urzędnicze będą miały na celu kontrolowanie poprawności,
    nie zaś dofinansowywanie urzędników, jak ma to miejsce teraz,
jednak osoby zbyt często błądzące będą musiały pożegnać się ze swą
pracą, w której zbyt często błądzą; oporne osoby będą karane.

Po wojnie tak było. Jak jakiś sędzia nie wydawał wyroków po myśli rządzącej partii albo urzędnik, to niektórych nawet likwidowano. Obecnie jest to uważane za błąd.

W szczególności sędziowie będą sądzeni jak zwykli ludzie -- nie
będzie linczowania, ale każdy sędzia, który dopuścił się ewidentnego
łamania prawa zostanie skasowany (dożywotnio pożegna się z prawem do
pracy sędziego) bez względu na przynależność partyjną, religijną,
etniczną...

Takie łamanie to przykładowo:

     uznanie opinii biegłego lekarza za rzetelną mimo tego, że opinia
     doprowadziła do postawienia znaku równości pomiędzy 'wypuklinami' i
'skoliozą'

     ,,gubienie'' załączników ,,wzbogacone'' niedopuszczaniem kopii
tychże załączników

() Likwidacja przywilejów emerytalnych wymiaru sprawiedliwości.
    [tu mogę zastanowić się?... jeśli jakiś sędzia da mi łapówkę,
    mogę ów punkt pominąć?... a po co mi łapówki na ,,tamtym
    świecie''? jak to mówią -- ,,u step!!!'', albo -- ,,na pohybel'']

Ponieważ ten postulat zaczerpnąłem z TV Trwam -- zaoszczędzone
pieniądze postawię do dyspozycji Imperium Rydzyka? Czemu nie?... :)
Co wówczas, gdy ludzie Rydzyka przekażą te pieniądze owemu wymiarowi
sprawiedliwości?... Raczej niech te pieniądze trafią tam, gdzie zyski
z likwidacji ZUSu...

() Lekarze-mordercy także będą sądzeni jak zwykli ludzie -- także
    tutaj nie będzie linczowania.

A teraz się ich nie sądzi?

Reasumując, to troszeczkę utopijny program. Szału nie ma.

Data: 2015-06-22 00:55:42
Autor: Krzysztof Halasa
Startuję w wyborach -- polityczne!!! ;)
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> writes:

To dobry pomysł. Ale ja bym poszedł dalej. Państwo gwarantuje
emeryturę na stałym poziomie i składka jest stała. Jak ktoś chce
więcej, to niech się sam ubezpiecza.

Obawiam się że składka musiałaby być dość duża, w przeciwnym przypadku
emerytury byłyby głodowe (i to nie kiedyś tam, ale teraz, dla obecnych
emerytów). Dużej składki pracujący na najniższą krajową nie zapłacą.

Likwidacja "dziwnych" emerytur pewnie by to zmieniła.
Jedną z koncepcji jest także zastąpienie emerytur rentami (innymi słowy,
likwidacja emerytur w ogóle). Oczywiście składki także musiałyby zostać
zlikwidowane, "dziwne" emerytury zostałyby zlikwidowane wtedy
automatycznie.

Ja bym to zlecił NBP. Przy stałych wysokościach, to po prostu kwestia
stałych zleceń i tyle.

Dość dziwny pomysł. ZUS sam w sobie niekoniecznie musi być zły - zła
jest ta konkretna implementacja, a nie ogĂłlna zasada.

   () Likwidacja rent. W ich miejsce będą długotrwałe (do 5 lat)
      zwolnienia lekarskie.  O przyznaniu takiego zwolnienia
      będzie decydował lekarz rodzinny.

Pomysł dobry, tylko zasady musiały by być jasne, a to chyba ciężkie.

Myślę że to w ogóle zły pomysł. Ktoś nie ma pracy - jak ma dostać
zwolnienie (od czego?). Zwolnienie zakłada, że ktoś jest zatrudniony na
umowę o pracę.


Lepiej nie startujcie w tych wyborach.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2015-06-22 02:44:49
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Startuję w wyborach -- polityczne!!! ;)

"Krzysztof Halasa" m3fv5k658x.fsf@pm.waw.pl

   () Likwidacja rent. W ich miejsce będą długotrwałe (do 5 lat)
      zwolnienia lekarskie.  O przyznaniu takiego zwolnienia
      będzie decydował lekarz rodzinny.

Pomysł dobry, tylko zasady musiały by być jasne, a to chyba ciężkie.

Myślę że to w ogóle zły pomysł. Ktoś nie ma pracy - jak ma dostać
zwolnienie (od czego?). Zwolnienie zakłada, że ktoś jest zatrudniony
na umowę o pracę.

Akurat to proste. Obecnie nie ZUS decyduje o przyznaniu rent,
ale lekarze rodzinni. Aby mieć rentę, trzeba wykazać się:

  niezdolnością do pracy
  okresem składkowym (w skrócie)

Pracuję u swojej matki -- nie potrzebuję zwolnień lekarskich, bo matka
nie rozlicza mnie ze zwolnień. ZUS uważa, że jestem zdolny do pracy
(mógłbym nawet nie mieć nóg -- tak uważa ZUS -- co nie dałoby mi
podstawy do orzeczenia o niezdolności do pracy) gdyż brak mi zwolnień.
Obecnie ZUS NIE DA renty komuś, kto nie ma zwolnień lekarskich. Próba
tłumaczenia:

    prawo nie wspomina o okresie zwolnieniowym

daje efekty żadne. ZUS jest władcą stojącym ponad prawem.


Mój pomysł dotyczący rent dotyczy jedynie PRAWNEGO USANKCJONOWANIA
FAKTYCZNEGO STANU OBECNEGO. Powaga. :) Właściwie to dlatego tylko
piszę o swoim programie, aby zwrócić uwagę na obecną sytuację. Mnie
nie zależy na obniżaniu wieku emerytalnego -- bez cudów nie dożyję
raczej emerytury, choć mam niemal 50 lat. [uwzględniając cuda -- po
co mi renta czy emerytura]

Mam zbyt mocno uszkodzony kręgosłup, aby żyć długo.
Gdyby lekarka lecząca mnie (neurolog) nie była morderczynią, stan mego
kręgosłupa byłby lepszy. Na domiar złego ostatni rezonans magnetyczny
(czwarty -- dotyczący ucha, ale obejmujący całą głowę) wykazał coś
podejrzanego w mózgu -- trzeba neurologa, aby to zbadać dokładnie;
niestety takiego lekarza nie znam. Ja jestem niemal żywym trupem -- albo
i nie niemal. Polskie państwo znęca się nad trupem. :) Niemal jak kopanie
zwłok ludzkich. :) [albo psich]


Piszę swoje posty, aby przekazać potomnym wiedzę dotyczącą obecnych czasów.
Urodziłem się ze słabym zdrowiem. Miałem reumatyzm taki, że lekarze rokowali,
iż wiek dorosły spędzę na wózku inwalidzkim. A co to ,,wiek dorosły''? Obecnych
lat miałem nie dożyć wg lekarzy leczących mnie wtedy, gdy byłem dzieckiem. Skóra,
wzrok i reumatyzm oraz uszy. nie chodzi o jakieś drobiazgi typu trądzik młodzieńczy,
dalekowzroczność czy RZS i proste zapalenie ucha. :) Prawe ucho przez wiele lat
było zupełnie głuche. Na domiar złego w 2013 roku miałem uraz akustyczny ucha lewego.


Obecnie najgorszym problemem jest kręgosłup.
Wypukliny to nie skolioza. Sędzia, która uznała, że skolioza to medyczna
nazwa wypuklin :) popełniła skandaliczny błąd, ale i cóż z tego, skoro sądy
polskie obecnie (chyba od czasów II wojny świętej) kierują się ,,myśleniem alternatywnym''?


Czy są wypukliny -- można poczytać w necie.
O tym, że ja je mam, można poczytać w wynikach rezonansu magnetycznego.
(mogę udostępnić skany i mogę podać sygnatury akt sadowych, aby uwiarygodnić to, co piszę)

-=-

Nie rozpaczam, ale śmieję się? Łzy nie leczą -- jestem pragmatykiem. Wiem, jak
,,leczyć'' swój kręgosłup, ale nie mam pieniędzy na ,,leczenie''. W cudzysłowie,
gdyż nie można łęczyć wypuklin. Można co najwyżej oszczędzać uszkodzone dyski:

  można zastąpić uszkodzone dyski implantami
        (ale raczej ;) nie siedem sztuk)

  można odessać trochę wnętrza dysku (jakby obniżyć
        ciśnienie powietrza wewnątrz opony z guzem)

  można wstawić stabilizator (zmostkować sąsiednie
        kręgi) [piersiowym kręgom chyba w ogóle to
        nie zaszkodzi; lędźwiowym? -- IMO to jakby
        pudrowanie trupa; szyjny?... raczej tylko
        implant)

  można wzmacniać mięśnie (ale nawet najpotężniejsze
                        mięśnie nie zastąpią dysków)

  można wzmacniać kręgi? niewiele to da, bo kości są tam
          (w lędźwiach) tak drobne jak fasolki (im wyżej,
          tym kręgi mniejsze)

  można czekać na cuda [można wtrysnąć ;) okienną
  piankę poliuretanową? ;) można ścisnąć rozpadający
  się dysk cybantem?... ale czy łeb wkrętu wystawić
  na zewnątrz?...]


Urozmaicam sobie być może resztki życia? :) O ile nie nastąpi cud -- na pewno tak.
Renta do tego jest drobnym dodatkiem. Tym bardziej wisienki i orzeszki. :) Karta
parkingowa?... Więcej warta jest informacja dotycząca potrzeby oszczędzania dysków
niż taka karta. Kartę mogę dostać od galerii handlowych -- jestem pewien tego, że
galerie nie odmówią, jeśli przedstawię im wyniki badań lekarskich. :) W centrum
Białegostoku miejsc parkingowych nie ma :) -- chyba, że na parkingach bankowych,
z których korzystam. :) Muszę dużo chodzić -- parkowanie nie jest problemem. :)
Przeklęci mordercy jedynie mnie śmieszą. :) Niby czasami nie mogę chodzić, bo
mam także rozwalone kolana, prawe biodro i prawą stopę, ale nie muszę :)
codziennie chodzić. :)

Karta parkingowa daje możliwość skracania drogi? Jeżdżenia pod prąd?
Raczej nie warto z tego korzystać -- warto unikać zamieszania.
Nie mam wątpliwości co do tego, kto zostanie uznany winnym, gdy
skracając drogę, wejdę na kurs kolizyjny ;) z osobą, która zechce
pomalować swój samochód cudzym kosztem. :)


Ale zanim umrę -- dam szansę ,,narodowi'' i jego ,,władcom''. :)

   https://www.youtube.com/watch?v=8PCP332FECs

Ja też na razie ;) jestem silniejszy od moich katów i od przyjaciół moich katów. :)

   http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze_alfabetycznie/kaczmarskiego/l/listy.php

Kaczmarski śpiewa to lepiej. :)

   http://www.tekstowo.pl/piosenka,jacek_kaczmarski,listy.html

Poza tym... Tyle razy uniknąłem śmierci cudem... Może pożyję jeszcze jakiś czas. :)
Może (jak już nieraz uczyniłem) postawię krzyżyki (drętwiejącą ręką? -- owszem) na
zwłokach moich wrogów. :)

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2015-06-22 20:36:39
Autor: Tom N
Startuję w wyborach -- polityczne!!! ;)
Eneuel Leszek Ciszewski w <news:mm7mao$kf9$1node2.news.atman.pl>:

[ciach]

Bankowo troll

--
'Tom N'

Data: 2015-06-22 03:50:17
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Startuję w wyborach -- polityczne!!! ;)

Nie wolno czytać tego, co umieściłem w nawiasach kwadratowych!
To, co zostanie podczytane z tego, co zapisałem w nawiasach
kwadratowych, nie może być użyte przeciwko mnie w sądach
z uwagi na bezprawne zdobycie. [niech wiedzą, że czuję
przed nimi respekt!!!]

"Robert Tomasik" 558716b2$0$27528$65785112@news.neostrada.pl

() ZUS do likwidacji.o liczydłami?

Ale chcesz to zastąpić bankiem. JA bym ZUS połączył z NFZ.

Nie Ty jeden, ale ZUS DOSŁOWNIE nic nie robi, podczas gdy NFZ
ma swoje zadania, których bank nie przejmie z dnia na dzień.
[ponadto NFZ nie nadepnął mi na mój ogon ani razu, podczas gdy
ZUS deptał ten ogon celowo i z premedytacją]

   () Emerytury będą liczone w sposób prosty, jak %% na lokatach
      bankowych i zajmują się tym ,,algorytmy komputerowe''.

A teraz, to Ty sądzisz, że robią to liczydłami?

Sądzę, że pracowniczki ZUS obecnie nic/niczego nie robią. Zauważ, jakie
są potrzeby obliczeniowe i jakie są możliwości obecnych komputerów.
Wspominasz lata powojenne? -- wówczas panie musiały żmudnie liczyć na
liczydłach (albo na kamieniach -- zapewne nie każda miała liczydła)
podczas gdy dziś mają do dyspozycji komputery i ,,systemy'', których
nie produkują, lecz które kupują gotowe od zewnętrznych firm.

Obecnie liczenie emerytury trwa praktycznie zero. Byle telefon ma
zegarek gigahercowy, czyli (mniej więcej) potrafi dodać miliard
całkowitych liczb wielkości 2^32...

   2^32=4294967296  2^10*2^10*2*2  ponad 4 miliardy

Liczenie stu milionów emerytur dla obecnych komputerów to czas
niemierzalnie krótki -- jeśli nie liczyć:

  wprowadzania danych (raz wprowadzone, zostają na ,,zawsze'')
  ustanawiania reguł (nie ZUS ustanawia reguły)
  pisania algorytmu (raz napisany, zostaje na długie lata;
          należy go jedynie pielęgnować, co jest raczej
     niemierzalnie łatwe, zważywszy na wielkość efektu)

Do emerytury należy wziąć pod uwagę:

 regułę liczenia (nie ZUS ustanawia te regułę)
 składki płacone latami

Nawet 50 lat pracy i 8 składników miesięcznie to raptem
około 5 tysięcy składników; pomnożenie tego przez około
20 milionów :) emerytur daje raptem około 100 miliardów
składników; wobec możliwości dzisiejszych komputerów
pracujących dniami nocami -- problem to żaden...



   () Nie będzie składek ZUS, ale będą stosownie podwyższone podatki.

To dobry pomysł. Ale ja bym poszedł dalej. Państwo gwarantuje
emeryturę na stałym poziomie i składka jest stała. Jak ktoś chce
więcej, to niech się sam ubezpiecza.

Nie mam nic przeciwko. Co więcej -- po co składki wpłacać do urzędów
skarbowych, skoro można te składki wpłacać bezpośrednio do banku
redystrybującego te składki? Nie można zaufać tak poważnego zadania
bankowi? Toż właśnie w bankach i ZUS, i US, i emeryci oraz renciści
mają swe konta... :)

   () Emerytury będą przekazywane emerytom wprost przez bank,
      który wygra przetarg na takie przekazywanie. [banki nie
      będą mogły stosować mordobicia przy oferowaniu swych
      usług; łapówek tez dawać nie będą mogły -- trudna sprawa,
      bo taki bank stanie się uprzywilejowanym... może dać
      kadencyjność kilkuletnią?... może po prostu wysoki
      podatek?...]

Ja bym to zlecił NBP. Przy stałych wysokościach,
to po prostu kwestia stałych zleceń i tyle.


Ależ NBP zażąda OGROMNYCH  pieniędzy za tę ,,pracę'', podczas gdy
bank prywatny chętnie dopłaci. :) Zapewne dodatkowo taki bank
dorzuci gratisowo parkingi dla swych klientów. :) (taki warunek
można postawić w przetargu)

   () Likwidacja rent. W ich miejsce będą długotrwałe (do 5 lat)
      zwolnienia lekarskie.  O przyznaniu takiego zwolnienia
      będzie decydował lekarz rodzinny.

Pomysł dobry, tylko zasady musiały by być jasne, a to chyba ciężkie.

Teraz są jasne? Teraz (co już napisałem) de facto lekarze rodzinni
przyznają renty. ZUS tłumaczy się, że nie da renty, gdy brak zwolnień.
Gdy zaś lekarz da stosownie długie zwolnienia, ZUS nawet bez interwencji
lekarza potrafi dać rentę -- TYLKO na podstawie wystawionych zwolnień.

Pod tym względem NIC nie uległoby zmianie.

Stan faktyczny zostałby usankcjonowany prawnie.

To akurat najłatwiejszy punkt mego programu.
[jest jeszcze łatwiejszy... (; pokojowe ;) pokonanie
ludzi takich jak marfi, ale o tym w stosownej chwili]



      De facto tak jest teraz. ZUS odmawia mi renty, gdyż brak
      mi ,,stosownego'' okresu zwolnieniowego. (o którym prawo
      stanowione w Polsce nigdzie nie wspomina)

      Takie zwolnienia lekarskie będą podobne do obecnych rent
      także pod względem finansowym.

Bo w sumie taką rolę pełnią.

Owszem.

   () Obecną prewencją rentową także zajmą się lekarze rodzinni.

Co to?

Sanatoria prewencyjne. ZUS może wysłać na taką prewencję osobę, której
grozi niezdolność do pracy, aby uchronić tę osobę przed niezdolnością.
Prewencja może być tańsza od renty, więc ZUS oszczędza...

W istocie raczej/chyba (trzeba by sprawdzić dokładniej niuanse) ZUS
oszczędza tak, że odsuwa przyznanie renty za którą płaci ZUS, podczas
gdy za prewencję płaci NFZ. [przy okazji ZUS może dostać co łaska od
wysyłanego na taką prewencję; ja akurat nie dałem, ale najwyraźniej
tylko dlatego, że] moja matka, jako Biuro Rachunkowe współpracuje
z ZUSem; bez ,,interwencji'' matki miałbym prewencję w Białymstoku
 -- ZUS łgał w tak zwane żywe oczy twierdzeniem: NIE MA ŻADNYCH
kontraktów na leczenie ,,narządu ruchu'' poza Białymstokiem.



   () Budynki ZUS zostaną przekazane ,,potrzebującym'' osobom
      państwowym -- przykładowo państwowym uczelniom na akademiki.
      Możliwe będzie sprzedawanie i wynajmowanie na warunkach
      rynkowych.

Czyli rozkradzione :-)

Przekazywanie uczelniom nazywasz rozkradaniem?
Można oddać na rzecz Caritas, na noclegownie.
Można oddać urzędowi miasta czy podobnemu...

Lepiej nawet oddać za darmo, niż utrzymywać!!!!
Aby było jasne -- ja nie zgłoszę się po odbiór. :)
Zadowolę się likwidacją ZUSu.


   () Zaoszczędzone pieniądze zostaną przekazane na:
      -- szybkie spłacanie długu rządu/państwa polskiego
      -- powolne zwiększanie uposażenia rencistów i emerytów
      -- zmniejszanie podatków.

Zaoszczędzone w jaki niby sposób?

Chyba 46 tysięcy pracowniczek. Około 3 miliardów plnów rocznie na same pensje.
Do tego obsługa budynków ZUS i instytucji ZUS ogólnie... Ile to dziesiątków
miliardów rocznie? Starczy na uspokojenie frankowiczów. Ja nie mam kredytu
we frankach [ -- zadowolę się likwidacją ZUSu], ale dla dobra sprawy można
paroletnie zyski oddać na rzecz frankowiczów. [których jest dziesięciokrotnie
więcej niż potajemnie pierdzących w krzesła? -- w razie czego ,,debata uliczna''
byłaby z góry przesądzona liczebnością ,,dyskutantów''; IMO frankowiczom żadne
wspomaganie państwowe nie jest poprawnością, ale jeśli frankowicze doprowadziliby
ZUS do skutecznej likwidacji -- mogli by dostać zapłatę za swój cenny czyn; ZUS
przestałby istnieć na ,,zawsze'', zaś frankowicze zabraliby tylko **kilkuletnie**
zyski tej przemiany, chroniąc się przed totalną plajtą; kolejne pokolenia by nie
dopuściły do odbudowy molocha czy jego odpowiednika]

   () Ex-pracownicy ZUS po likwidacji ZUS będą sądzeni jak zwykli
      ludzie -- nie będzie linczowania.

A teraz nie są?

Teraz nie są linczowani, bo są szychami! Po likwidacji ZUS niejedna
skrzywdzona przez ZUS osoba (rencista in spe czy przedsiębiorca puszczony
w skarpetkach) chętnie by wymierzyła sprawiedliwość, dlatego uważam, że
ważna jest ochrona obecnych szych przed skrzywdzonymi ludźmi. [po co mam
przechodzić do historii jako zbrodniarz? okrutnik -- OK, ale dlaczego mam
być postrzegany przez potomnych jako zbrodniarz podobny do ZUSu?...]




() Kontrole urzędnicze będą miały na celu kontrolowanie poprawności,
    nie zaś dofinansowywanie urzędników, jak ma to miejsce teraz,
jednak osoby zbyt często błądzące będą musiały pożegnać się ze swą
pracą, w której zbyt często błądzą; oporne osoby będą karane.

Po wojnie tak było.

Owszem -- ponoć po wojnie kontroler nie musiał karać winnego. Teraz niby
też nie musi, ale jakoś ;) musi ,,wykazywać się'', o czym czasami ;) mówi TV.

Jak jakiś sędzia nie wydawał wyroków po myśli rządzącej partii

Czyli złamał prawo? -- jednak partia tuż po wojnie była ustawodawcą w PRLi...
Obecnie w parlamencie zasiadają różne partie. Te partie (wraz z prezydentem?)
ustanawiają prawo. Gdy sędzia łamie prawo (dawane jednak/przecież przez partie
polityczne) -- chyba musi zostać ukarany?

A może mylę się?
Może sędziowie nie muszą stosować się do prawa stanowionego przez parlament? ;)

albo urzędnik, to niektórych nawet likwidowano. Obecnie jest to uważane za błąd.

Bo teraz rządy sprawują różne partie, nie jedna partia?
IMO coś plączesz. Kiedyś PZPR była **jedyną** legalną partią
w PRLi; obecnie mamy wiele partii w RP. Jeśli sąd łamie prawo
(a to prawo dają parlamentarzyści, czyli partyjniacy) chyba
sąd popełnia błąd.



Może jakoś rozwiń swą myśl. IMO podział na władzę:  ustawodawczą,
wykonawczą i sądowniczą nie czyni sądu ustawodawcą...






W szczególności sędziowie będą sądzeni jak zwykli ludzie -- nie
będzie linczowania, ale każdy sędzia, który dopuścił się ewidentnego
łamania prawa zostanie skasowany (dożywotnio pożegna się z prawem do
pracy sędziego) bez względu na przynależność partyjną, religijną,
etniczną...

Takie łamanie to przykładowo:

     uznanie opinii biegłego lekarza za rzetelną mimo tego, że opinia
     doprowadziła do postawienia znaku równości pomiędzy 'wypuklinami' i
'skoliozą'

     ,,gubienie'' załączników ,,wzbogacone'' niedopuszczaniem kopii
tychże załączników

() Likwidacja przywilejów emerytalnych wymiaru sprawiedliwości.
    [tu mogę zastanowić się?... jeśli jakiś sędzia da mi łapówkę,
    mogę ów punkt pominąć?... a po co mi łapówki na ,,tamtym
    świecie''? jak to mówią -- ,,u step!!!'', albo -- ,,na pohybel'']

Ponieważ ten postulat zaczerpnąłem z TV Trwam -- zaoszczędzone
pieniądze postawię do dyspozycji Imperium Rydzyka? Czemu nie?... :)
Co wówczas, gdy ludzie Rydzyka przekażą te pieniądze owemu wymiarowi
sprawiedliwości?... Raczej niech te pieniądze trafią tam, gdzie zyski
z likwidacji ZUSu...

() Lekarze-mordercy także będą sądzeni jak zwykli ludzie -- także
    tutaj nie będzie linczowania.

A teraz się ich nie sądzi?

Nie. Teraz masa ludzi jest mordowana przez lekarzy bezkarnie.
Oglądaj TV -- zobaczysz makabryczne opisy ludzi zamordowanych
w RP przez ,,lekarzy''.

Reasumując, to troszeczkę utopijny program. Szału nie ma.

Ale tylko troszkę. :) 46 tysięcy pierdzących w krzesła jest przeciwna temu
programowi. To duża i silna grupa ludzi. Jeśli przeciwstawimy jej 500 tysięcy
frankowiczów (którzy by odebrali wieloletnie zyski płynące z likwidacji ZUS)
program stałby się realnym? Wprawdzie ZUSowe ,,pracowniczki'' są dobrze
wkręcone we władzę, ale te 500 tysięcy frankowiczów też ma swoje wtyczki. :)

Ponadto ZUS nie jest kochany przez społeczeństwo, więc do owych 500 tysięcy
dołączyłyby tysiące (albo i miliony) innych ludzi. Łatwo to grono poszerzyć,
choćby zwiększając z dnia na dzień uposażenia emerytalne, czy obniżając wiek
emerytalny.


Jeśli ADuda nie spełni swych obietnic -- zejdzie ze sceny politycznej jako
polityczny_trup. Ale spełnienie jest kosztowne. Likwidacja ZUS może dać
pieniądze na realizację tych celów. Jeśli człowiek wszedł na scenę polityczną
przebojowo -- może i rządzić przebojowo. Nie ja jeden ;) domagam się likwidacji ZUSu.

-=-

Nie wiem, czy wiesz, że dzisiejsi młodzi ludzie dostaną głodowe emerytury,
jeśli ZUS nadal będzie rządził redystrybucją składek. To kolejny powód,
dla którego rzekoma utopia może stać się rzeczywistością. Przekazanie
roi ZUSu bankom i lekarzom rodzinnym jest jedynie sankcjonowaniem stanu
faktycznego -- ale sankcjonowaniem zyskownym, nie zaś kosztownym. Zyski
można przeznaczyć na:

 -- oddłużanie państwa/rządu

 -- oddłużanie ,,systemu emerytalnego''

 -- podwyższanie emerytur i rent

 -- zwiększenie liczby rent do poziomu akceptowalnego stanem zdrowia
      ja naprawdę mam: niedowidzenie oka, zez, obuoczny astygmatyzm
      (spory, nie jakiś mikroskopijny) wzbogacony dalekowzrocznością

      tendencję do tylozmyku wzbogaconą o siedem wypuklin dysków
      (nie 90% ludzi tak ma, ale raczej 0,9%) i drobniejsze problemy
      typu lekka skolioza

      astmę na tle alergii

    ogólnie wyznaczonym przez komuchy żądne władzy (za komuny było ponad
    3 razy więcej rent niż teraz a liczebność Polaków nie uległa zmianom
    przez ostatnie dwie dekady) za wszelka cenę; zważ, że za komuny władza
    komunistyczna wolała dopłacić do ,,pracy'' pracownika bezproduktywnego,
    oby tylko mieć go na swym oku; łatwo zgadnąć, że na rentę chorobową słano
    nie {} zdrowych (aby zrzeszali się i jątrzyli, ;) pewni swej nietykalności)
    ale ciężko chorych, którzy nie mogli już zagrażać władzy!

 -- doraźne łatanie dziur typu ,,dziura frankowiczańska'' ;)

 -- obniżenie wieku emerytalnego

 -- restrukturyzację państwa i kraju

     -- zarówno duchową (,,pracowniczki'' ZUS sieją makabryczne
        zgorszenie swą bezkarną arogancją i bezproduktywnością)

     -- jak i materialną (ZUS to makabryczna ,,czarna dziura''
        makabrycznie źle zarządzana -- gazety śmieją się
        z tego, że ponoć ;) ZUS już ;) nie używa dyskietek
        formatu 3.5 cala; ,,działacza'' Alota pamięta i zna
        chyba cała Polska)

-=-

Likwidacja NFZ to problem raczej trudny. Likwidacja ZUS -- to problem
jedynie ,,społeczny'', bo przy okazji tej likwidacji społeczeństwo
zyska kilkadziesiąt tysięcy bezrobotnych, które nie potrafią pracować,
ale doskonale są wkręcone w tryby machiny rządzącej. Zmiana władzy
(gruntowna -- PO najwyraźniej przestaje istnieć, i to w efekcie
masy skandali) daje niepowtarzalną okazję do uwolnienia narodu spod
władzy resztek pezetpeerowskiej (bolszewickiej -- co tu dużo gadać!)
narośli podobnej do huby drzewnej...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Data: 2015-06-22 20:43:13
Autor: Tom N
Startuję w wyborach -- polityczne!!! ;)
Eneuel Leszek Ciszewski
Lines: 346
Message-ID: <mm7pl0$ntv$1@node2.news.atman.pl>

Dżizas, co za słowotok i to w nocy...

--
'Tom N'

Data: 2015-06-25 08:26:02
Autor: 666
Startuję w wyborach -- polityczne!!! ;)
Pomysł dobry, tylko jak płacic powiedzmy 1000 zł składki (żeby otrzymać 1400 zł emerytury) przy pensji minimalnej?
Teoretycznie rynek pracy w takiej sytuacji sam wymusi wyższe płace minimalne (bo nikt się nie zgodzi na 420 zł na rękę), no ale tylko teoretycznie.


-- -- -
To dobry pomysł.
Ale ja bym poszedł dalej.
Państwo gwarantuje emeryturę na stałym poziomie i składka jest stała.
Jak ktoś chce więcej, to niech się sam ubezpiecza.

Data: 2015-06-27 00:19:49
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Startuję w wyborach -- polityczne!!! ;)
Już wymusza. ;) UE przyjmuje uchodźców... Zapewne
uchodźcy wymuszą podwyżkę płac. A że ujemną...

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

" 666" mmg6th$4jd$3@news.supermedia.pl

: Pomysł dobry, tylko jak płacic powiedzmy 1000 zł składki
: (żeby otrzymać 1400 zł emerytury) przy pensji minimalnej?
: Teoretycznie rynek pracy w takiej sytuacji sam wymusi
: wyższe płace minimalne (bo nikt się nie zgodzi na 420 zł
: na rękę), no ale tylko teoretycznie.


-- -- -
To dobry pomysł.
Ale ja bym poszedł dalej.
Państwo gwarantuje emeryturę na stałym poziomie i składka jest stała.
Jak ktoś chce więcej, to niech się sam ubezpiecza.

Startuję w wyborach -- polityczne!!! ;)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona