Data: 2011-05-05 09:30:43 | |
Autor: Mane | |
Staruch - jak to jest? | |
W dniu 2011-05-04 14:23, pioter pisze:
http://sport.onet.pl/pilka-nozna/puchar-polski/pp-piotr-staruchowicz-byl- Przecież to była prośba a nie nakaz, więc PZPN mógł ją spokojnie olać. |
|
Data: 2011-05-05 10:23:59 | |
Autor: Hades | |
Staruch - jak to jest? | |
Użytkownik "Mane" Przecież to była prośba a nie nakaz, więc PZPN mógł ją spokojnie olać. Widac nie zrozumiales problemu wiec moze podam lepszy przyklad. We wsi Wierciki od lat zyje sobie lokalny rozrabiaka. Nie jest to bandyta i dlatego nawet komendant posterunku nie specjalnie go "przesladowal". Pech chcial ze rozrabiaka ktoregos dnia jednak przesadzil i musial udac sie na "odpoczynek". Ktoregos lata siostra tegoz wychodzila za maz. Nikt nie wyobrazal sobie aby na uroczystosci zabraklo rozrabiaki. Trezba blo wiec postarac si o przepustke. Jak myslisz kto wystapil z wlasciwym wnioskiem? A jakze. Komendant miejscowego posterunku wyslal prosbe do sadu aby ten udzielil rozrabiace przepustki na slub. Mam nadzieje ze teraz juz zrozuiesz o co chodzi. AM |
|