Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Stary motocykl bez dokumentow - i co dalej?

Stary motocykl bez dokumentow - i co dalej?

Data: 2009-07-12 22:10:54
Autor: Jackare
Stary motocykl bez dokumentow - i co dalej?
Użytkownik "magnes" <magnes74@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h3b1ng$iuu$1news.onet.pl...
Witam.

Znajomy znajomego ma w piwnicy Jaskolke (MZ ES 250/1) i chce sie tego pozbyc po cenie zlomu. Lezy to w tej piwnicy (przywalone masa innych rupieci) ladne kilka lat wiec rewelacji nie ma, ale ze Jaskolka mi sie zawsze podobala to se pomyslalem, ze czemu by tego nie wziasc. Problem jest jednak taki, ze dokumentow na to nie ma. Wlasciciel piwnicy (starszy pan) dostal ja kiedys w rozliczeniu za robote ktora komus robil, ale umowy spisanej nie bylo. Dowodu rejestracyjnego tez nie ma, jest tylko stara tablica rejestracyjna.
Przerabial ktos kiedys taki temat? Da sie to jeszcze jakos legalnie zarejestrowac?

spokojnie się da. I na zabytek i normalnie. Na zabytek da się łatwiej (po ostatnich zmianach w ustawodastwie) ale zdecydowanie nie polecam bo jest więcej ograniczeń niż korzysci zwłaszcza w przypadku sprzętu o stosunkowo niskiej wartości jak Twoje ES. Normalnie też się da tylko trzeba trochę pomolestować WK, a może nawet przeciągnąć sprawę przez sąd który uprawomocni i uwierzytelni twój tytuł własności do motocykla. Licz się z tym że może to trochę potrwać i będziesz musiał się trochę pogimnatykować, ale w tym czasie sobie spokojnie wyremontujesz motoreczek na cacy.....
--
Jackare

Data: 2009-07-12 23:10:01
Autor: magnes
Stary motocykl bez dokumentow - i co dalej?

Użytkownik "Jackare":
spokojnie się da. I na zabytek i normalnie.

O! No to jestem w sumie mile zaskoczony :-)

Na zabytek da się łatwiej (po ostatnich zmianach w ustawodastwie) ale zdecydowanie nie polecam bo jest więcej ograniczeń niż korzysci zwłaszcza w przypadku sprzętu o stosunkowo niskiej wartości jak Twoje ES. Normalnie też się da tylko trzeba trochę pomolestować WK, a może nawet przeciągnąć sprawę przez sąd który uprawomocni i uwierzytelni twój tytuł własności do motocykla.

No sadow to bym wolal uniknac... :-/
Czyli co, spisac z obecnym wlascicielem normalna umowe k-s i dodatkowo wyciagnac od niego oswiadczenie od kogo on nabyl sprzeta, tak?

Licz się z tym że może to trochę potrwać i będziesz musiał się trochę pogimnatykować, ale w tym czasie sobie spokojnie wyremontujesz motoreczek na cacy.....

Nie no spoko, nigdzie mi sie nie spieszy ;-)

--
Pozdr.
magnes
fjs600, fes250, troche puzzli i 4 kola w dieslu.
http://www.bikepics.com/members/magnes/

Stary motocykl bez dokumentow - i co dalej?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona