Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Statystyczny frankowicz

Statystyczny frankowicz

Data: 2016-05-27 13:30:31
Autor: PiteR
Statystyczny frankowicz
bankier.pl pisze tak:

ma tez wyzsze wyksztalcenie
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Kim-jest-frankowiec-7232435.html


Tak duży odsetek frankowców z wyższym wykształceniem bardzo źle
świadczy o poziomie edukacji finansowej - mamy problemy z
umiejętnością oceny ryzyka kursowego

Nie, mamy problemy gdzie mieszkać a ryzyko ryzykiem.


dokładnym zrozumieniu umów kredytowych oraz prognozą ewentualnych
zagrożeń odnośnie do zachowania ciągłości dochodów.

Zawinąć się można w dziesięć minut. W ten sposób myśląć nikt by nie wziąl kredytu.



--
Piotrek

Let me see your war face.

Data: 2016-05-27 05:30:42
Autor: Kris
Statystyczny frankowicz
W dniu piątek, 27 maja 2016 13:29:55 UTC+2 użytkownik PiteR napisał:

> dokładnym zrozumieniu umów kredytowych oraz prognozą ewentualnych
> zagrożeń odnośnie do zachowania ciągłości dochodów.
Odpisze tu bo orginalnego postu nie widze
Odnośnie zrozumienia umów bankowych
To wszystko na łbie stoi- np umowe konta w Raiiffeisen liczy 9stron drobnym drukiem
http://raiffeisenpolbank.com/documents/30393755/30395128/Wz%C3%B3r+umowy+zawieranej+na+odleg%C5%82o%C5%9B%C4%8725.01.pdf
do tego 31 stron regulamin
http://raiffeisenpolbank.com/documents/30393755/38185428/RPOL_O_003_1511_01_INT_REGULAMIN_KONTA_OSOBISTEGO+17+11+15.pdf

40stron dla prostego produktu jakim jest ROR to i nie dziw się że ludzie nie mają szans zrozumieć banksterskich umów.
A to tylko zwykły ROR

Data: 2016-05-27 05:34:21
Autor: Kris
Statystyczny frankowicz
W dniu piątek, 27 maja 2016 14:30:43 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

To wszystko na łbie stoi- np umowe konta w Raiiffeisen liczy 9stron drobnym drukiem
http://raiffeisenpolbank.com/documents/30393755/30395128/Wz%C3%B3r+umowy+zawieranej+na+odleg%C5%82o%C5%9B%C4%8725.01.pdf
do tego 31 stron regulamin
http://raiffeisenpolbank.com/documents/30393755/38185428/RPOL_O_003_1511_01_INT_REGULAMIN_KONTA_OSOBISTEGO+17+11+15.pdf

40stron dla prostego produktu jakim jest ROR to i nie dziw się że ludzie nie mają szans zrozumieć banksterskich umów.
A to tylko zwykły ROR

Zapomniałem jeszcze o 13 stronicowej tabeli op[łat i prowizji
http://raiffeisenpolbank.com/documents/30393755/36102034/Tabela+oprocentowania%2c%20op%C5%82at%2c%20prowizji+i+limit%C3%B3w+w+Raiffeisen+Bank+Polska+SA+od+11.03.2016new.pdf
Może jeszcze o czymś zapomniałem
Strona wymarzonego konta z dokumentami- kilkanascie pozycji- jak to wszystko do kupy złożysz to taka grubsza ksiażka wyjdzie.
http://raiffeisenpolbank.com/klienci-indywidualni/konta-osobiste/wymarzone/-/article/tab/Dokumenty

Data: 2016-05-27 14:38:50
Autor: z
Statystyczny frankowicz
W dniu 2016-05-27 o 14:34, Kris pisze:

Zapomniałem jeszcze o 13 stronicowej tabeli op[łat i prowizji
http://raiffeisenpolbank.com/documents/30393755/36102034/Tabela+oprocentowania%2c%20op%C5%82at%2c%20prowizji+i+limit%C3%B3w+w+Raiffeisen+Bank+Polska+SA+od+11.03.2016new.pdf
Może jeszcze o czymś zapomniałem
Strona wymarzonego konta z dokumentami- kilkanascie pozycji- jak to wszystko do kupy złożysz to taka grubsza ksiażka wyjdzie.
http://raiffeisenpolbank.com/klienci-indywidualni/konta-osobiste/wymarzone/-/article/tab/Dokumenty


Teraz jest pytanie czy robią to specjalnie czy ktoś im każde.
A może to z głupoty? ;-)

z

Data: 2016-05-27 17:13:50
Autor: Alf/red/
Statystyczny frankowicz
W dniu 27.05.2016 o 14:34, Kris pisze:
Może jeszcze o czymś zapomniałem

To teraz wisienka: w tej wielkiej tabeli nie ma opłaty za powiadomienia SMS dla promowanego od ponad roku konta Wymarzonego. Nie ma też opłat dla subrachunków walutowych, w szczególności zniknął zapis "pierwszy przelew w miesiącu za darmo". Podobno powiadamiali o tym w październiku, niestety nie mnie.
Oczywiście brak wpisu nie powoduje, że czynność jest za zero...

--
Alf/red/

Data: 2016-05-28 02:36:55
Autor: mahe
Statystyczny frankowicz
W dniu 2016-05-27 o 14:34, Kris pisze:

40stron dla prostego produktu jakim jest ROR to i nie dziw się że ludzie nie mają szans zrozumieć banksterskich umów.
A to tylko zwykły ROR

Zapomniałem jeszcze o 13 stronicowej tabeli op[łat i prowizji

BO gdyby wszyscy klienci przychodząc do banku rozsiadali się wygodnie i zaczynali wnikliwie czytać te umowy i regulaminy blokując przy tym kolejkę to może te banksterskie mendy by się nauczyły pisać zwięźle i logicznie.
I nie dawać się zbyć formułką "regulamin dostępny na stronie www" - żądać na papierze i czytać!

Zdarzyło mi się raz czytać ze 3 strony umowy w banku i widziałem to zniecierpliwienie w oczach paniusi ;)

--
pozdro
mahe

Data: 2016-05-28 00:33:40
Autor: Kris
Statystyczny frankowicz
W dniu sobota, 28 maja 2016 02:36:23 UTC+2 użytkownik mahe napisał:


BO gdyby wszyscy klienci przychodząc do banku rozsiadali się wygodnie i zaczynali wnikliwie czytać te umowy i regulaminy blokując przy tym kolejkę to może te banksterskie mendy by się nauczyły pisać zwięźle i logicznie.
I nie dawać się zbyć formułką "regulamin dostępny na stronie www" - żądać na papierze i czytać!

Zdarzyło mi się raz czytać ze 3 strony umowy w banku i widziałem to zniecierpliwienie w oczach paniusi ;)

Nie tak dawno bodajże na tej grupie ktoś pytał czy czytamy dokumenty przed podpisaniem.
Znaleźli się racy co odpowiedzieli że czytają.
Nie wierzę że tacy są- fizycznie niemożliwe prawie. Jak załatwiałem kredyt mieszkaniowy i poprosiłem dzień przed podpisaniem umowy o jej wzór to kumpel który tam wtedy pracował powiedział że jestem pierwszym który o to pyta a w rożnych bankach pracował już parę lat. Dzwonili, pisali do "centrali" czy mogą mi dać do domu wzór umowy. W końcu dali ale zamieszanie wywołałem spore

Data: 2016-05-28 09:52:06
Autor: cef
Statystyczny frankowicz
W dniu 2016-05-28 o 09:33, Kris pisze:
W dniu sobota, 28 maja 2016 02:36:23 UTC+2 użytkownik mahe napisał:


BO gdyby wszyscy klienci przychodząc do banku rozsiadali się wygodnie i
zaczynali wnikliwie czytać te umowy i regulaminy blokując przy tym
kolejkę to może te banksterskie mendy by się nauczyły pisać zwięźle i
logicznie.
I nie dawać się zbyć formułką "regulamin dostępny na stronie www" -
żądać na papierze i czytać!

Zdarzyło mi się raz czytać ze 3 strony umowy w banku i widziałem to
zniecierpliwienie w oczach paniusi ;)

Nie tak dawno bodajże na tej grupie ktoś pytał czy czytamy dokumenty przed podpisaniem.
Znaleźli się racy co odpowiedzieli że czytają.
Nie wierzę że tacy są- fizycznie niemożliwe prawie.
Jak załatwiałem kredyt mieszkaniowy i poprosiłem dzień przed podpisaniem umowy o jej wzór to kumpel który tam wtedy pracował powiedział że jestem pierwszym który o to pyta a w rożnych bankach pracował już parę lat.

Wiesz, jak umowa jest na zakup czegoś banalnego
i niedrogiego - np telefon, to nawet jak podpiszesz z jakimś kruczkiem,
to ryzykujesz wpadkę na kwotę, która nie wprowadza zmian
w Twoim budżecie czy całym Twoim świecie finansowym.
Ale jakbym miał podpisać kredyt mieszkaniowy, to też bym żądał
umowy przed podpisaniem. Nie wyobrażam sobie podpisania
zobowiązania na tyle lat i na takie kwoty bez przeczytania i przeanalizowania każdego zdania.  (oczywiście są tacy, dla których to jak zakup telefonu, ale ja się do nich nie zaliczam)

Data: 2016-05-28 10:05:47
Autor: Piotr Gałka
Statystyczny frankowicz

Użytkownik "Kris" <kszysztofc@gmail.com> napisał w wiadomości news:f3f1c1d6-b909-4eb9-968a-a7e2850be093googlegroups.com...
W dniu sobota, 28 maja 2016 02:36:23 UTC+2 użytkownik mahe napisał:

Jak załatwiałem kredyt mieszkaniowy i poprosiłem dzień przed podpisaniem umowy o jej wzór to kumpel który tam wtedy pracował powiedział że jestem pierwszym który o to pyta a w rożnych bankach pracował już parę lat. Dzwonili, pisali do "centrali" czy mogą mi dać do domu wzór umowy. W końcu dali ale zamieszanie wywołałem spore

Dziwi mnie to, bo ja dostałem umowę (nie wzór tylko już z wpisanymi moimi konkretnymi danymi) mailem i nie musiałem wzbudzać żadnego zamieszania.
Miałem miesiąc czasu aby podpisać. Z mojej winy zajrzałem dopiero kilka dni przed terminem, czegoś nie zrozumiałem, zapytałem mailem, nie odpowiedzieli więc nie podpisałem.
P.G.

Data: 2016-05-28 10:12:12
Autor: Tomasz Chmielewski
Statystyczny frankowicz
On 05/28/2016 09:36 AM, mahe wrote:
W dniu 2016-05-27 o 14:34, Kris pisze:

40stron dla prostego produktu jakim jest ROR to i nie dziw się że
ludzie nie mają szans zrozumieć banksterskich umów.
A to tylko zwykły ROR

Zapomniałem jeszcze o 13 stronicowej tabeli op[łat i prowizji

BO gdyby wszyscy klienci przychodząc do banku rozsiadali się wygodnie i
zaczynali wnikliwie czytać te umowy i regulaminy blokując przy tym
kolejkę to może te banksterskie mendy by się nauczyły pisać zwięźle i
logicznie.
I nie dawać się zbyć formułką "regulamin dostępny na stronie www" -
żądać na papierze i czytać!

Zdarzyło mi się raz czytać ze 3 strony umowy w banku i widziałem to
zniecierpliwienie w oczach paniusi ;)

I co tam banksterskiego wyczytałeś?

Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

Data: 2016-05-28 05:00:52
Autor: Budzik
Statystyczny frankowicz
Użytkownik Tomasz Chmielewski tch@nospam.example.com ...

40stron dla prostego produktu jakim jest ROR to i nie dziw się że
ludzie nie mają szans zrozumieć banksterskich umów.
A to tylko zwykły ROR

Zapomniałem jeszcze o 13 stronicowej tabeli op[łat i prowizji

BO gdyby wszyscy klienci przychodząc do banku rozsiadali się wygodnie i
zaczynali wnikliwie czytać te umowy i regulaminy blokując przy tym
kolejkę to może te banksterskie mendy by się nauczyły pisać zwięźle i
logicznie.
I nie dawać się zbyć formułką "regulamin dostępny na stronie www" -
żądać na papierze i czytać!

Zdarzyło mi się raz czytać ze 3 strony umowy w banku i widziałem to
zniecierpliwienie w oczach paniusi ;)

I co tam banksterskiego wyczytałeś?

Z ciekawości, troche OT, bo nie co do tresci a co do objętości.
Wnioskuje z zadanego pytania, ze Twoim zdaniem objętośc i poziom skomplikowania umów bankowych jest ok. Dobrze mysle?

Data: 2016-05-28 23:10:49
Autor: Tomasz Chmielewski
Statystyczny frankowicz
On 05/28/2016 02:00 PM, Budzik wrote:

BO gdyby wszyscy klienci przychodząc do banku rozsiadali się wygodnie i
zaczynali wnikliwie czytać te umowy i regulaminy blokując przy tym
kolejkę to może te banksterskie mendy by się nauczyły pisać zwięźle i
logicznie.
I nie dawać się zbyć formułką "regulamin dostępny na stronie www" -
żądać na papierze i czytać!

Zdarzyło mi się raz czytać ze 3 strony umowy w banku i widziałem to
zniecierpliwienie w oczach paniusi ;)

I co tam banksterskiego wyczytałeś?

Z ciekawości, troche OT, bo nie co do tresci a co do objętości.
Wnioskuje z zadanego pytania, ze Twoim zdaniem objętośc i poziom
skomplikowania umów bankowych jest ok. Dobrze mysle?

No oczywiście każdy wolałby umowę w czterech zdaniach na połowie kartki papierów - a z drugiej strony każdy by chciał mieć umowę dość precyzyjną, szczególnie jeśli chodzi o warunki brzegowe. Zauważ, że jedni na koncie w banku będą trzymać 3 tys. zł, a inni będą trzymać 30 mln i więcej; w obu przypadkach będzie to ta sama umowa.


Więc ciężko mi powiedzieć, gdzie jest takie "optimum objętości", i czy będzie to stron 10 czy 40.


Tak więc ciekaw jestem, co takiego on wyczytał w tym regulaminie - skądś "banksterskie mendy" musiało się wziąć.


PS. regulaminy telewizji kablowej czy operatorów telekomunikacyjnych mają często podobne objętości i drobną czcionkę, mimo że tam chodzi o płatność w okolicy 50-150 zł miesięcznie. Z tego względu - "telerabusie", czy jak teraz jest w modzie ich teraz nazywać?


Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

Data: 2016-05-28 23:18:40
Autor: Kris
Statystyczny frankowicz
W dniu sobota, 28 maja 2016 16:10:55 UTC+2 użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:
Świat na psy schodzi ?koro są ludzie dla których mormalnością jest że że założenie konta wymaga kilkuset stronicowej dokumentacji

Data: 2016-05-29 17:09:09
Autor: Tomasz Chmielewski
Statystyczny frankowicz
On 05/29/2016 03:18 PM, Kris wrote:
W dniu sobota, 28 maja 2016 16:10:55 UTC+2 użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:
Świat na psy schodzi ?koro są ludzie dla których mormalnością jest że że założenie konta wymaga kilkuset stronicowej dokumentacji

Naprawdę jakiś bank serwuje regulamin na kilkaset stron do założenia konta?

Który to bank?


Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

Data: 2016-05-29 13:32:43
Autor: Kris
Statystyczny frankowicz
W dniu niedziela, 29 maja 2016 10:09:12 UTC+2 użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:
On 05/29/2016 03:18 PM, Kris wrote:
> W dniu sobota, 28 maja 2016 16:10:55 UTC+2 użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:
> Świat na psy schodzi ?koro są ludzie dla których mormalnością jest że że założenie konta wymaga kilkuset stronicowej dokumentacji

Naprawdę jakiś bank serwuje regulamin na kilkaset stron do założenia konta?

Który to bank?
Linkowałem przecież

Data: 2016-05-30 12:22:47
Autor: Tomasz Chmielewski
Statystyczny frankowicz
On 05/30/2016 05:32 AM, Kris wrote:
W dniu niedziela, 29 maja 2016 10:09:12 UTC+2 użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:
On 05/29/2016 03:18 PM, Kris wrote:
W dniu sobota, 28 maja 2016 16:10:55 UTC+2 użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:
Świat na psy schodzi ?koro są ludzie dla których mormalnością jest że że założenie konta wymaga kilkuset stronicowej dokumentacji

Naprawdę jakiś bank serwuje regulamin na kilkaset stron do założenia konta?

Który to bank?
Linkowałem przecież

Nie linkowałeś do kilkuset stronicowych regulaminów.

I kilkaset do dla ciebie to samo co kilkadziesiąt? Z pieniędzmi też nie robi ci różnicy - kilkaset, kilkadziesiąt - to to samo?

Napisz od razu, że chciałeś otworzyć konto, i dostałeś do czytania 25 tysięcy stron, co się będziesz ograniczać...


Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

Data: 2016-05-30 00:09:13
Autor: Kris
Statystyczny frankowicz
W dniu poniedziałek, 30 maja 2016 05:22:56 UTC+2 użytkownik Tomasz Chmielewski napisał:


Nie linkowałeś do kilkuset stronicowych regulaminów.
Dodaj sobie liczbe stron tych wszystkich dokumentów to pewnie kilkaset wyjdzie. A to tylko o taki podstawowy produkt jak konto osobiste.
Wymarzone;)
http://raiffeisenpolbank.com/klienci-indywidualni/konta-osobiste/wymarzone/-/article/tab/Dokumenty

I kilkaset do dla ciebie to samo co kilkadziesiąt? Z pieniędzmi też nie robi ci różnicy - kilkaset, kilkadziesiąt - to to samo?

Napisz od razu, że chciałeś otworzyć konto, i dostałeś do czytania 25 tysięcy stron, co się będziesz ograniczać...
Nawet jak wyjdzie Tobie poniżej 100 stron- czytasz wszystko przed podpisaniem? Normalne to jest dla Ciebie?

Data: 2016-05-30 08:32:04
Autor: z
Statystyczny frankowicz
W dniu 2016-05-30 o 05:22, Tomasz Chmielewski pisze:

Napisz od razu, że chciałeś otworzyć konto, i dostałeś do czytania 25
tysięcy stron, co się będziesz ograniczać...

Daj spokój.
Wszyscy wiemy że kilkanaście/kilkadziesiąt to stanowczo za dużo.

Dalej pytanie pozostaje.
Czy robią to specjalnie czy z głupoty? :-)

z

Data: 2016-05-30 11:06:25
Autor: J.F.
Statystyczny frankowicz
Użytkownik "z"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:574bde63$0$687$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-05-30 o 05:22, Tomasz Chmielewski pisze:
Napisz od razu, że chciałeś otworzyć konto, i dostałeś do czytania 25
tysięcy stron, co się będziesz ograniczać...

Daj spokój.
Wszyscy wiemy że kilkanaście/kilkadziesiąt to stanowczo za dużo.
Dalej pytanie pozostaje.
Czy robią to specjalnie czy z głupoty? :-)

Raczej z madrosci i doswiadczenia.
Jak sie ma milion klientow, to kiedy sie trafi przypadek nie opisany w umowie.

No i sie rozbudowuje.
Ale im wiecej tych punktow, tym latwiej przemycic jakies specjalnie dla banku wymyslone :-)

Albo klient przy czytaniu zasnie i nie zauwazy tych groznych, chocby "oprocentowanie w/g tabeli ustalonej przez zarzad".

J.

Data: 2016-05-30 16:03:13
Autor: Tomasz Chmielewski
Statystyczny frankowicz
On 05/30/2016 03:32 PM, z wrote:
W dniu 2016-05-30 o 05:22, Tomasz Chmielewski pisze:

Napisz od razu, że chciałeś otworzyć konto, i dostałeś do czytania 25
tysięcy stron, co się będziesz ograniczać...

Daj spokój.
Wszyscy wiemy że kilkanaście/kilkadziesiąt to stanowczo za dużo.

No skoro o "banksterstwie" świadczą nudne regulaminy otwarcia konta na kilkanaście/kilkadziesiąt stron... Piękny jest ten nasz świat i nie ma w nim innych problemów :)


Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

Data: 2016-05-30 10:32:13
Autor: J.F.
Statystyczny frankowicz
Użytkownik "Tomasz Chmielewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nigoji$1gqn$1@gioia.aioe.org...
On 05/30/2016 03:32 PM, z wrote:
Napisz od razu, że chciałeś otworzyć konto, i dostałeś do czytania 25
tysięcy stron, co się będziesz ograniczać...

Daj spokój.
Wszyscy wiemy że kilkanaście/kilkadziesiąt to stanowczo za dużo.

No skoro o "banksterstwie" świadczą nudne regulaminy otwarcia konta na kilkanaście/kilkadziesiąt stron... Piękny jest ten nasz świat i nie ma w nim innych problemów :)

Sam wiesz, ze im wiecej stron, tym latwiej przemycic niekorzystne dla klienta zapisy.
A potem bedzie "widzialy galy co podpisywaly".
Tu zlotoweczka, tam 3zl  i sie uzbiera na zasluzona nazwe "bankster".


J.

Data: 2016-05-30 11:08:16
Autor: ąćęłńóśźż
Statystyczny frankowicz
Jak nie przymierzając BZWBK pod niejakim Morawieckim.


-- -- -
Tu zlotoweczka, tam 3zl i sie uzbiera na zasluzona nazwe "bankster".

Data: 2016-05-30 13:27:14
Autor: J.F.
Statystyczny frankowicz
Użytkownik " ąćęłńóśźż"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nigvu6$ufq$1@node1.news.atman.pl...
Jak nie przymierzając BZWBK pod niejakim Morawieckim.
-- -- -
Tu zlotoweczka, tam 3zl i sie uzbiera na zasluzona nazwe "bankster".

Inne banki podobne, wiec Morawieckiemu wyrzutow specjalnych nie czynie, a wprowadzano to tez w miare jawnie.

Pluje sobie tylko w brode, bo jakos mi sie zapamietalo, ze kartami BZWBK mozna tez wyplacac pieniadze w bankomatach PKOBP, i raz sie zlapalem, w dodatku na grubsza kwote.

Ot nauczka na przyszlosc - zawsze starannie przeczytaj wszystkie zmiany i zrob notatki :-(

Albo ... nie zakladaj konta w bankach, gdzie nie ma "wszystkie bankomaty za darmo" :-)

J.

Data: 2016-05-30 18:32:50
Autor: ąćęłńóśźż
Statystyczny frankowicz
I vice versa.
Ciekaw jestem, jak bank Ciebie poinformował o zmianie tabeli opłat?


-- -- -
Pluje sobie tylko w brode, bo jakos mi sie zapamietalo, ze kartami BZWBK mozna tez wyplacac pieniadze w bankomatach PKOBP, i raz sie zlapalem, w dodatku na grubsza kwote.

Data: 2016-05-29 19:56:44
Autor: Budzik
Statystyczny frankowicz
Użytkownik Tomasz Chmielewski tch@nospam.example.com ...

Z ciekawości, troche OT, bo nie co do tresci a co do objętości.
Wnioskuje z zadanego pytania, ze Twoim zdaniem objętośc i poziom
skomplikowania umów bankowych jest ok. Dobrze mysle?

No oczywiście każdy wolałby umowę w czterech zdaniach na połowie kartki papierów - a z drugiej strony każdy by chciał mieć umowę dość precyzyjną, szczególnie jeśli chodzi o warunki brzegowe. Zauważ, że jedni na koncie w banku będą trzymać 3 tys. zł, a inni będą trzymać 30 mln i więcej; w obu przypadkach będzie to ta sama umowa.

Więc ciężko mi powiedzieć, gdzie jest takie "optimum objętości", i czy będzie to stron 10 czy 40.

To ciekawe dlaczego w innych krajach się udaje...

Tak więc ciekaw jestem, co takiego on wyczytał w tym regulaminie - skądś "banksterskie mendy" musiało się wziąć.

Tez mnie to ciekawi.
Przeciez co do zasady nikt tych umów nie rozumie...

PS. regulaminy telewizji kablowej czy operatorów telekomunikacyjnych mają często podobne objętości i drobną czcionkę, mimo że tam chodzi o płatność w okolicy 50-150 zł miesięcznie. Z tego względu - "telerabusie", czy jak teraz jest w modzie ich teraz nazywać?

No i? Argument w stylu "u was bija murzynów"...
;-/

Data: 2016-05-30 12:26:46
Autor: Tomasz Chmielewski
Statystyczny frankowicz
On 05/30/2016 04:56 AM, Budzik wrote:
Użytkownik Tomasz Chmielewski tch@nospam.example.com ...

Z ciekawości, troche OT, bo nie co do tresci a co do objętości.
Wnioskuje z zadanego pytania, ze Twoim zdaniem objętośc i poziom
skomplikowania umów bankowych jest ok. Dobrze mysle?

No oczywiście każdy wolałby umowę w czterech zdaniach na połowie kartki
papierów - a z drugiej strony każdy by chciał mieć umowę dość
precyzyjną, szczególnie jeśli chodzi o warunki brzegowe. Zauważ, że
jedni na koncie w banku będą trzymać 3 tys. zł, a inni będą trzymać 30
mln i więcej; w obu przypadkach będzie to ta sama umowa.

Więc ciężko mi powiedzieć, gdzie jest takie "optimum objętości", i czy
będzie to stron 10 czy 40.

To ciekawe dlaczego w innych krajach się udaje...

W których krajach się udaje i ten regulamin mieści się na jednej, dóch stronach?

Pierwszy z brzegu - coś jak u nas, 40 stron:

http://www.barclays.co.uk/ImportantInformation/TermsandconditionsforPersonalcustomers/P1242558103284


Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

Data: 2016-05-30 17:01:05
Autor: Budzik
Statystyczny frankowicz
Użytkownik Tomasz Chmielewski tch@nospam.example.com ...

Z ciekawości, troche OT, bo nie co do tresci a co do objętości.
Wnioskuje z zadanego pytania, ze Twoim zdaniem objętośc i poziom
skomplikowania umów bankowych jest ok. Dobrze mysle?

No oczywiście każdy wolałby umowę w czterech zdaniach na połowie
kartki papierów - a z drugiej strony każdy by chciał mieć umowę dość
precyzyjną, szczególnie jeśli chodzi o warunki brzegowe. Zauważ, że
jedni na koncie w banku będą trzymać 3 tys. zł, a inni będą trzymać
30 mln i więcej; w obu przypadkach będzie to ta sama umowa.

Więc ciężko mi powiedzieć, gdzie jest takie "optimum objętości", i
czy będzie to stron 10 czy 40.

To ciekawe dlaczego w innych krajach się udaje...

W których krajach się udaje i ten regulamin mieści się na jednej, dóch
stronach?

Pierwszy z brzegu - coś jak u nas, 40 stron:

http://www.barclays.co.uk/ImportantInformation/TermsandconditionsforPer
sonalcustomers/P1242558103284

I tu mnie masz.
Nie wiem, przyznaje ze to opinia ktora słyszałem w wielu programach ekonomiczno-publicystycznych.

Ale mamy przykład z Polski ze sie da:
http://samcik.blox.pl/2015/07/Umowa-z-bankiem-ktora-da-sie-przeczytac-w-
kilka.html

Data: 2016-05-30 15:58:50
Autor: Tomasz Chmielewski
Statystyczny frankowicz
On 05/30/2016 04:56 AM, Budzik wrote:

Tak więc ciekaw jestem, co takiego on wyczytał w tym regulaminie - skądś
"banksterskie mendy" musiało się wziąć.

Tez mnie to ciekawi.
Przeciez co do zasady nikt tych umów nie rozumie...

Serio?

https://www.aliorbank.pl/dam/jcr:1a45cd5b-607f-4fbe-8a1a-0e65fc51cca8/regulamin-rachunkow-depozytowych.pdf

Razem 33 strony (w tym, do porównania, wersja stara, i wersja nowa; jak komuś się nie chce czytać starej, to do czytania będzie 16 stron). Choć oczywiście są banki, gdzie tych stron jest więcej.

Nie jest to jakaś przyjemna lektura, ale żeby "nikt tych umów nie rozumie"? Raczej "e, nie chce mi się czytać, bo i tak nie ma tam nic ciekawego".


PS. regulaminy telewizji kablowej czy operatorów telekomunikacyjnych
mają często podobne objętości i drobną czcionkę, mimo że tam chodzi o
płatność w okolicy 50-150 zł miesięcznie. Z tego względu -
"telerabusie", czy jak teraz jest w modzie ich teraz nazywać?

No i? Argument w stylu "u was bija murzynów"...
;-/

Nie, to po prostu dwa inne produkty; na koncie w banku trzymasz pieniądze od momentu gdy zostałeś studentem (lub wcześniej), do momentu gdy nie będzie cię już na tym świecie, a o twoje pieniądze będą się martwić spadkobiercy.

Operator telekomunikacyjny czy telewizji kablowej nie musi w swoim regulaminie umieszczać punktów o tym, co się dzieje po śmierci "abonenta", najściu komornika, dzieleniu rachunku z inną osobą czy pełnomocnikiem, zadłużeniem obsługiwanym w terminie, zadłużeniem nieobsługiwanym w terminie, transakcje płatnicze, walutowe, autodealing, i takie tam.



Tomasz Chmielewski
http://www.ptraveler.com

Data: 2016-05-30 11:01:11
Autor: J.F.
Statystyczny frankowicz
Użytkownik "Tomasz Chmielewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nigobb$1gds$1@gioia.aioe.org...
On 05/30/2016 04:56 AM, Budzik wrote:
Tez mnie to ciekawi.
Przeciez co do zasady nikt tych umów nie rozumie...

Serio?
https://www.aliorbank.pl/dam/jcr:1a45cd5b-607f-4fbe-8a1a-0e65fc51cca8/regulamin-rachunkow-depozytowych.pdf

Razem 33 strony (w tym, do porównania, wersja stara, i wersja nowa; jak komuś się nie chce czytać starej, to do czytania będzie 16 stron). Choć oczywiście są banki, gdzie tych stron jest więcej.

Nie jest to jakaś przyjemna lektura, ale żeby "nikt tych umów nie rozumie"? Raczej "e, nie chce mi się czytać, bo i tak nie ma tam nic ciekawego".

No, otworzylem sobie na losowej stronie ... mowisz, ze rozumiesz ?

To powiedzmy tak - 30-go srodkowa sesja elixiru przychodzi mi pensja.
I 30-go powinienem:
-zaplacic rate kredytu w Aliorze,
-splacic KK w Aliorze,
-wyslac przelew za prad do innego banku,
-wyslac przelew za costam do Aliora.

a konto puste. Ale 30-go konczy sie lokata terminowa.
To teraz - co zostanie zrealizowane, a co nie zostanie ?

Inna sprawa, ze jak ktos ma taka sytuacje, to powinien troche oszczedzic albo poprzesuwac terminy, bo inaczej nie moze narzekac ze lektura nudna :-)

PS. regulaminy telewizji kablowej czy operatorów telekomunikacyjnych
mają często podobne objętości i drobną czcionkę, mimo że tam chodzi o
płatność w okolicy 50-150 zł miesięcznie. Z tego względu -
"telerabusie", czy jak teraz jest w modzie ich teraz nazywać?

No i? Argument w stylu "u was bija murzynów"...

Nie, to po prostu dwa inne produkty; na koncie w banku trzymasz pieniądze od momentu gdy zostałeś studentem (lub wcześniej), do momentu gdy nie będzie cię już na tym świecie, a o twoje pieniądze będą się martwić spadkobiercy.

Juz kiedys tak bylo z UPC:
-umowa jest zawarta na 36 miesiecy,
-klient moze wypowiedziec umowe na 30 dni przed uplywem terminu,
-w razie niewypowiedzenia, umowa przedluza sie automatycznie na kolejny okres umowny.

Operator telekomunikacyjny czy telewizji kablowej nie musi w swoim regulaminie umieszczać punktów o tym, co się dzieje po śmierci "abonenta", najściu komornika, dzieleniu rachunku z inną osobą czy pełnomocnikiem, zadłużeniem obsługiwanym w terminie, zadłużeniem nieobsługiwanym w terminie, transakcje płatnicze, walutowe, autodealing, i takie tam.

Nie musi ? Hm ...

J.

Data: 2016-05-30 17:11:13
Autor: Budzik
Statystyczny frankowicz
Użytkownik Tomasz Chmielewski tch@nospam.example.com ...


Tak więc ciekaw jestem, co takiego on wyczytał w tym regulaminie -
skądś "banksterskie mendy" musiało się wziąć.

Tez mnie to ciekawi.
Przeciez co do zasady nikt tych umów nie rozumie...

Serio?

https://www.aliorbank.pl/dam/jcr:1a45cd5b-607f-4fbe-8a1a-0e65fc51cca8/r
egulamin-rachunkow-depozytowych.pdf Razem 33 strony (w tym, do porównania, wersja stara, i wersja nowa;
jak komuś się nie chce czytać starej, to do czytania będzie 16 stron).
Choć oczywiście są banki, gdzie tych stron jest więcej.

Nie jest to jakaś przyjemna lektura, ale żeby "nikt tych umów nie rozumie"? Raczej "e, nie chce mi się czytać, bo i tak nie ma tam nic ciekawego".

Bo to nie jest kwestia zrozumienia literalnego - chodzi o zrozumienie konsekwencji, kruczków, terminologii prawniczej ktora potocznie znaczy jedno a prawniczo zupełnie cos innego.
Itd.

Ale jak widac po przykładzie mbank - sa tez pozoytywne przykłady.

http://samcik.blox.pl/2015/07/Umowa-z-bankiem-ktora-da-sie-przeczytac-w-
kilka.html

Widziałem tez ostatnio proces zakładania w millenium - jest umowa ale do tego jednostronicowe podsumowanie najwazniejszych rzeczy, ewentualnych opłata + warunki jak ich uniknac, terminy itp - dosc fajnie i czytelnie.

Data: 2016-05-30 20:44:24
Autor: Krzysztof Halasa
Statystyczny frankowicz
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> writes:

Bo to nie jest kwestia zrozumienia literalnego - chodzi o zrozumienie konsekwencji, kruczków, terminologii prawniczej ktora potocznie znaczy jedno a prawniczo zupełnie cos innego.

Niczego takiego nie powinno być, a jeśli jest, to powinno to być łatwe
do podważenia.

Jakieś przykłady?

Widziałem tez ostatnio proces zakładania w millenium - jest umowa ale do tego jednostronicowe podsumowanie najwazniejszych rzeczy, ewentualnych opłata + warunki jak ich uniknac, terminy itp - dosc fajnie i czytelnie.

Wszystko fajnie, tylko w przypadku wątpliwości to umowa decyduje, tak?
Ew. podobnie jak w pierwszym komentarzu, powinno się to dać podważyć,
aczkolwiek jeśli w umowie sprawa jest jasno napisana (choć inaczej niż
w ulotce), to może to być trudniejsze.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-05-30 20:48:45
Autor: RobertS
Statystyczny frankowicz
W dniu 2016-05-30 o 20:44, Krzysztof Halasa pisze:


do każdego kredytu jest karta informacyjna, taka sama w każdym banku więc mając kilka ofert/umów można w łatwy sposób je porównać nawet nie czytając całych umów

oprócz tego co jest są tam również zapisy dot. tego co mogłoby być gdyby np. wibor wzrósł o 400pb...

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2016-05-30 21:55:34
Autor: J.F.
Statystyczny frankowicz
Użytkownik "RobertS"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nii1u7$emr$1@sunflower.man.poznan.pl...
W dniu 2016-05-30 o 20:44, Krzysztof Halasa pisze:
do każdego kredytu jest karta informacyjna, taka sama w każdym banku więc mając kilka ofert/umów można w łatwy sposób je porównać nawet nie czytając całych umów
oprócz tego co jest są tam również zapisy dot. tego co mogłoby być gdyby np. wibor wzrósł o 400pb...

A jak wzrosnie o 1400pb ?

J.

Data: 2016-05-31 08:19:31
Autor: RobertS
Statystyczny frankowicz
W dniu 2016-05-30 o 21:55, J.F. pisze:

A jak wzrosnie o 1400pb ?

J.

to co z tego? to się w oderwaniu od inflacji nie odbywa; pamiętam czasy kiedy kredyty miały oprocentowanie 120% i ludzie też kredyty brali...

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2016-06-03 13:02:49
Autor: Kris
Statystyczny frankowicz
W dniu poniedziałek, 30 maja 2016 20:48:41 UTC+2 użytkownik RobertS napisał:
W dniu 2016-05-30 o 20:44, Krzysztof Halasa pisze:


do każdego kredytu jest karta informacyjna, taka sama w każdym banku więc mając kilka ofert/umów można w łatwy sposób je porównać nawet nie czytając całych umów

oprócz tego co jest są tam również zapisy dot. tego co mogłoby być gdyby np. wibor wzrósł o 400pb...
Ty tak poważnie?

Data: 2016-05-28 09:24:35
Autor: Kamil Jońca
Statystyczny frankowicz
Tomasz Chmielewski <tch@nospam.example.com> writes:

On 05/28/2016 09:36 AM, mahe wrote:
[...]

Zdarzyło mi się raz czytać ze 3 strony umowy w banku i widziałem to
zniecierpliwienie w oczach paniusi ;)

I co tam banksterskiego wyczytałeś?


Ale akurat on ma rację. Może nic nie ma  złego, ale może być. A łatwiej
owo "może być" wyłapać na umowie na 3 strony zamiast w takiej na 30.
KJ

--
http://stopstopnop.pl/stop_stopnop.pl_o_nas.html
JAPAN is a WONDERFUL planet -- I wonder if we'll ever reach their level
of COMPARATIVE SHOPPING ...

Data: 2016-05-29 22:41:50
Autor: RobertS
Statystyczny frankowicz
W dniu 2016-05-28 o 09:24, Kamil Jońca pisze:

Ale akurat on ma rację. Może nic nie ma  złego, ale może być. A łatwiej
owo "może być" wyłapać na umowie na 3 strony zamiast w takiej na 30.
KJ


Panowie, całego wątku nie czytałem, ale widzę, że piszecie nt. długości umów kredytowych...

One wcale nie są takie długie, pierwsze kilka stron to warunki indywidualne, a reszta to standardowe zapisy dotyczące każdego kredytobiorcy. Do tego karta informacyjna (taka sama w każdym banku zgodnie ze standardem KNF).

Klient dostaje umowę wcześniej, papierowo albo na email i zwykle ma kilka dni na przeczytanie, zrozumienie i zapytanie + wyjaśnienie wątpliwości. Co z tego jak 80% tych umów...nie czyta.

Jakiś pomysł w jaki sposób ww. można zmusić do przeczytania umowy kredytu, który będzie spłacany przez kilkadziesiąt lat?

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2016-05-30 00:10:44
Autor: Kris
Statystyczny frankowicz
W dniu niedziela, 29 maja 2016 22:41:47 UTC+2 użytkownik RobertS napisał:

Klient dostaje umowę wcześniej, papierowo albo na email i zwykle ma kilka dni na przeczytanie, zrozumienie i zapytanie + wyjaśnienie wątpliwości. Co z tego jak 80% tych umów...nie czyta.
99% pewnie.

Data: 2016-05-30 18:09:11
Autor: RobertS
Statystyczny frankowicz
W dniu 2016-05-30 o 09:10, Kris pisze:

Klient dostaje umowę wcześniej, papierowo albo na email i zwykle ma
kilka dni na przeczytanie, zrozumienie i zapytanie + wyjaśnienie
wątpliwości. Co z tego jak 80% tych umów...nie czyta.
99% pewnie.


aż tak źle nie jest, część jestem w stanie namówić, aby jednak się z umowami zapoznali...

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2016-05-30 06:52:55
Autor: J.F.
Statystyczny frankowicz
Dnia Sun, 29 May 2016 22:41:50 +0200, RobertS napisał(a):
Panowie, całego wątku nie czytałem, ale widzę, że piszecie nt. długości umów kredytowych...

Kredytu, ale takze i innych.

One wcale nie są takie długie, pierwsze kilka stron to warunki

Plus regulaminy ogolne ... troche sie uzbiera.

indywidualne, a reszta to standardowe zapisy dotyczące każdego kredytobiorcy. Do tego karta informacyjna (taka sama w każdym banku zgodnie ze standardem KNF).
Klient dostaje umowę wcześniej, papierowo albo na email i zwykle ma kilka dni na przeczytanie, zrozumienie i zapytanie + wyjaśnienie wątpliwości. Co z tego jak 80% tych umów...nie czyta.
Jakiś pomysł w jaki sposób ww. można zmusić do przeczytania umowy kredytu, który będzie spłacany przez kilkadziesiąt lat?

UOKIK i KNF? Po co czytac, skoro bank instytucja zaufania publicznego
i klienta nie okradnie :-)

Kredyt hipoteczny to i owszem, ale widzisz - konta, lokaty, karty,
telefony, woda, prad, gaz ... wracajac do bankow - teraz BZ przysyla
pismo o zwianie umow i plyte CD, drobiazg, ledwie 13 pdf w sumie 8MB, Znajomy w firmie dostaje z banku propozycje wymiany walut po lepszym
kursie. Kurs istotnie lepszy od zwyklej oferty, ale umowa do tego cos
na 20 stron. Jednorazowa wymiana ! Nastepna wymiana - znow 20 stron. Czy takich samych jak poprzednio ?
Identyczne pliki nie sa. To co sie dziwic, ze teraz wymienia w
walutomacie.

J.

Data: 2016-06-03 21:52:47
Autor: m
Statystyczny frankowicz
On 29.05.2016 22:41, RobertS wrote:
Klient dostaje umowę wcześniej, papierowo albo na email i zwykle ma kilka dni na przeczytanie, zrozumienie i zapytanie + wyjaśnienie wątpliwości. Co z tego jak 80% tych umów...nie czyta.

Jakiś pomysł w jaki sposób ww. można zmusić do przeczytania umowy kredytu, który będzie spłacany przez kilkadziesiąt lat?

Pisać te umowy w sposób umożliwiający ich czytanie.

Ja umowy w większości czytam, co z tego, są tak napisane że po kilku
stronach mi się wszystko miesza i tak naprawdę nie mam pewności że je
rozumiem jako całość?

p. m.

Data: 2016-05-28 19:49:20
Autor: z
Statystyczny frankowicz
W dniu 2016-05-28 o 02:36, mahe pisze:
BO gdyby wszyscy klienci przychodząc do banku rozsiadali się wygodnie i
zaczynali wnikliwie czytać te umowy i regulaminy blokując przy tym
kolejkę to może te banksterskie mendy by się nauczyły pisać zwięźle i
logicznie.

Widziałeś gdzieś jakiegoś klienta w banku? ;-)
No chyba że do kasy
To nie zadziała. Trzeba likwidować konta a nie jak tu obecni wisienkowicze ;-) łakomić się po parę srebrników żeby z drugiej strony być łupionym na drobnych druczkach i opłatach :-)

z

Data: 2016-06-01 23:50:20
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Statystyczny frankowicz

"z" 5749da25$0$694$65785112@news.neostrada.pl

To nie zadziała. Trzeba likwidować konta a nie jak tu obecni wisienkowicze ;-) łakomić się po parę srebrników żeby z drugiej strony być łupionym na drobnych druczkach i opłatach :-)

Który bank daje parę srebrników, żeby łupić na drobnych druczkach
i opłatach? I kto Ty jesteś, że rzucasz kalumnie na banki? Zdechłbym
z głodu, gdyby nie banki. :) Nawet BZWBKKBSg:

    http://leszekc.w.tkb.pl/800400/wyciagi/wyciagi.htm

który IMO powinien dać mi 4 setki, nieźle mnie karmił. :)

Przedstaw się -- nazwiskiem, imieniem, czymkolwiek...

--
   .`'.-.         ._.  http://eneuel.w.duna.pl  .-.   Zzzzz |\      _,,,-- ,,_
   .'O`-'     ., ; o.'    http://danutac.eu    '.O_'        /,`.-'`'   ._  \-;;,_
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,       |,4-  ) )_   .;.(  `'-'
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....   '-- -''(_/._)-'(_\_)

Data: 2016-05-27 15:15:36
Autor: PiteR
Statystyczny frankowicz
Kris pisze tak:

Odpisze tu bo orginalnego postu nie widze

oups moja kulpa

Nie odnieście czasem przypadkiem wrażenia, że jakiś bankier.pl zaczął pisać na niusy :) Chodziło mi, że to nie J.F. napisał. Wziąłem tekst ze strony bankier.pl

--
Piotrek

Let me see your war face.

Statystyczny frankowicz

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona