Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.

Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.

Data: 2011-01-06 13:29:44
Autor: Cavallino
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Max_P" <Max_P@xxl.pl> napisał w wiadomości news:ig4cc4$2sa$1news.onet.pl...
Witam,
stałem prawie 3 godziny w najbliższym sąsiedztwie ostatniego karambolu na A4; jeżdżę codziennie, robiąc w każdych warunkach pogodowych średnio 200 km. Poczynione i bieżace obserwacje skłaniają mnie do postawienia pewnie dyskusyjnej tezy: z tym podniesieniem szybkości o dziesięć, a jak wskazuje agitka w telewizorniach o 20 km/h nieco przesadzono. Jeśli już, to z ograniczeniami, do których zaliczam wiek samochodu. Auta starsze niż 5 nooo 6 lat nie powinny przekraczać 120 km/h.

Bo ponieważ?
Przy 130, nie mówiąc o 140 to się same ze starości rozpadają?

Akurat te karambole miały związek z mgłą, a nie z dopuszczalną prędkością.
We mgle dobra prędkość to czasem i 40 km/h (tak wracałem ostatnio do domu z Berlina), więc to czy limit wynosi 120 czy 140 nie ma ŻADNEGO znaczenia.

Data: 2011-01-06 13:50:32
Autor: Max_P
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl>

Bo ponieważ?
Przy 130, nie mówiąc o 140 to się same ze starości rozpadają?

mniej więcej, oraz jeszcze parę drobnych spraw jak: nowe choćby przez wymogi gwarancyjne są w miarę rzetelnie serwisowane, nie są na używkach, podstawowe elementy i podzespoły nie są archaiczne z punktu widzenia technologii, mają coraz to nowsze i lepsze uklady wykonujące za kierowcę parę istotnych czynności. Teraz uważaj: mają jakąs sensowną wartość rynkową, więc kierowca na tym etapie jeszcze dba o auto; nie kupi np. kompletu wycieraczek za 10 zł i sam nie wymienia klocków made in Aukcja Internetowa.
Aha, na A4, a dwa tygodnie temu kolo Bielska można bylo zauważyć prawidlowość  - przedyskutowaną dokladnie miedzy stojącymi w korku. Jakieś 1/3 aut mimo dzwonów stała "prosto" - wzdłuż osi drogi, miala uszkodzenia przodu i tyłu, typowe wgniecenia. Pozostałe auta poleciały nieszablonowo, a to na prawą, a to na lewą barierkę, a to jeden fiknął 180 stopni, a to inny wyleciał wraz z barierką. Wg mnie i dyskutantów, wg figury wykreślonej na drodze i stanu po kolizji można bylo określić wiek auta z dokladnością do roku ;).

Max

Data: 2011-01-06 13:10:21
Autor: kamil
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
On 06/01/2011 12:50, Max_P wrote:

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl>

Bo ponieważ?
Przy 130, nie mówiąc o 140 to się same ze starości rozpadają?

mniej więcej, oraz jeszcze parę drobnych spraw jak: nowe choćby przez
wymogi gwarancyjne są w miarę rzetelnie serwisowane, nie są na używkach,
podstawowe elementy i podzespoły nie są archaiczne z punktu widzenia
technologii, mają coraz to nowsze i lepsze uklady wykonujące za kierowcę

Technologicznie, to male popierdolki korzystaja z rozwiazan, ktore w autach wysokiej klasy byly juz -nascie lat temu.

parę istotnych czynności. Teraz uważaj: mają jakąs sensowną wartość
rynkową, więc kierowca na tym etapie jeszcze dba o auto; nie kupi np.

Rownie dobrze mozna powiedziec, ze kogo stac na nowe auto, ten ma w dupie bo jest bogaty, a straty i tak AC pokryje, a biedny przeciez bedzie dmuchal na swojego starego golfa, na ktorego odkladal przez trzy lata.

kompletu wycieraczek za 10 zł i sam nie wymienia klocków made in Aukcja
Internetowa.

180 stopni, a to inny wyleciał wraz z barierką. Wg mnie i dyskutantów,
wg figury wykreślonej na drodze i stanu po kolizji można bylo określić
wiek auta z dokladnością do roku ;).


Potrafisz tez wrozyc z fusow, czy tylko z dloni i tarota?



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-01-06 14:05:20
Autor: to
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
begin kamil
Rownie dobrze mozna powiedziec, ze kogo stac na nowe auto, ten ma w
dupie bo jest bogaty, a straty i tak AC pokryje, a biedny przeciez
bedzie dmuchal na swojego starego golfa, na ktorego odkladal przez trzy
lata.

I jest w tym sporo prawdy, zauważyłem, że im większy złom tym zwykle wolniej jedzie po wszelkich progach zwalniających, przejazdach kolejowych itp.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-01-06 17:44:52
Autor: Artur Maśląg
Stawiam taką tezę w temacie aut nienow ych.
W dniu 2011-01-06 15:05, to pisze:
begin kamil

Rownie dobrze mozna powiedziec, ze kogo stac na nowe auto, ten ma w
dupie bo jest bogaty, a straty i tak AC pokryje, a biedny przeciez
bedzie dmuchal na swojego starego golfa, na ktorego odkladal przez trzy
lata.

I jest w tym sporo prawdy, zauważyłem, że im większy złom tym zwykle
wolniej jedzie po wszelkich progach zwalniających, przejazdach kolejowych
itp.

Taaaaa ;)


--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2011-01-06 20:51:43
Autor: Wojtek Borczyk
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
On Thu, 6 Jan 2011, to wrote:

I jest w tym sporo prawdy, zauważyłem, że im większy złom tym zwykle
wolniej jedzie po wszelkich progach zwalniających, przejazdach kolejowych
itp.

Ja zauważyłem nieco inną prawidłowość - jeśli widze, że ktoś wyprzedza mnie na garbie zwalniającym nie zdejmując nawet nogi z gazu albo przelatuje przez przejazd kolejowy z prędkością 90 km/h, to na 99% jest to jakiś przedstawiciel handlowy w aucie służbowym ;)

Pozdrawiam :)

W.

Data: 2011-01-06 20:34:21
Autor: to
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
begin Wojtek Borczyk
Ja zauważyłem nieco inną prawidłowość - jeśli widze, że ktoś wyprzedza
mnie na garbie zwalniającym nie zdejmując nawet nogi z gazu albo
przelatuje przez przejazd kolejowy z prędkością 90 km/h, to na 99% jest
to jakiś przedstawiciel handlowy w aucie służbowym ;)

SamochĂłd firmowy -- sportowo-terenowy. ;)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-01-06 13:12:58
Autor: kamil
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
On 06/01/2011 12:50, Max_P wrote:

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl>

Jakieś 1/3 aut mimo dzwonów stała "prosto" - wzdłuż osi drogi, miala
uszkodzenia przodu i tyłu, typowe wgniecenia. Pozostałe auta poleciały
nieszablonowo, a to na prawą, a to na lewą barierkę, a to jeden fiknął
180 stopni, a to inny wyleciał wraz z barierką. Wg mnie i dyskutantów,
wg figury wykreślonej na drodze i stanu po kolizji można bylo określić
wiek auta z dokladnością do roku ;).

Wniosek prosty - wlasciciele nowych samochodow to idioci, ktorzy wierzac w swoje systemy potrafia jedynie depnac hamulec i zamknac oczy, a kierowcy starszych samochodow probuja omijac przeszkody. ;)



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-01-06 16:22:25
Autor: Shadowchaser
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
On 1/6/2011 2:12 PM, kamil wrote:
Wniosek prosty - wlasciciele nowych samochodow to idioci, ktorzy wierzac
w swoje systemy potrafia jedynie depnac hamulec i zamknac oczy, a
kierowcy starszych samochodow probuja omijac przeszkody. ;)


Ja slyszalem, ze kazdy kierowca starego Passata (<95) ma umiejetnosci prowadzenia samochodu rowne Kubicy;) A i jeszcze kazdy murzyn ma poczucie rytmu, wszyscy zydzi sa bogaci, wszyscy katolicy przestrzegaja scisle przykazan, itd.:)

Data: 2011-01-06 21:28:47
Autor: Mario
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
  A i jeszcze kazdy murzyn ma
poczucie rytmu, wszyscy zydzi sa bogaci, wszyscy katolicy przestrzegaja
scisle przykazan, itd.:)

i każdy azjata zna sztuki walki :-)

pozdrawiam
mario

Data: 2011-01-07 09:41:29
Autor: Shadowchaser
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
On 1/6/2011 9:28 PM, Mario wrote:
i każdy azjata zna sztuki walki :-)

To juz jest tak oczywiste, ze nie wspomnialem;)

Data: 2011-01-07 09:10:47
Autor: kamil
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
On 06/01/2011 15:22, Shadowchaser wrote:
On 1/6/2011 2:12 PM, kamil wrote:
Wniosek prosty - wlasciciele nowych samochodow to idioci, ktorzy wierzac
w swoje systemy potrafia jedynie depnac hamulec i zamknac oczy, a
kierowcy starszych samochodow probuja omijac przeszkody. ;)


Ja slyszalem, ze kazdy kierowca starego Passata (<95) ma umiejetnosci
prowadzenia samochodu rowne Kubicy;) A i jeszcze kazdy murzyn ma
poczucie rytmu, wszyscy zydzi sa bogaci, wszyscy katolicy przestrzegaja
scisle przykazan, itd.:)


Nie Passata, tylko Granady. ;)




--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-01-06 13:34:01
Autor: to
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
begin Max_P
Wg mnie i
dyskutantów, wg figury wykreślonej na drodze i stanu po kolizji można
bylo określić wiek auta z dokladnością do roku ;).

Raczej to czy miały ESP, czy nie i stan opon. Niestety w naszym pięknym kraju nadal można jeździć zimą na letnich z bieżnikiem 1.6 mm.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-01-06 14:11:40
Autor: =Marcos=
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
mniej więcej, oraz jeszcze parę drobnych spraw jak: nowe choćby przez wymogi gwarancyjne są w miarę rzetelnie serwisowane,
nie są na używkach, podstawowe

Wymogi gwarancyjne? Są ludzie, którzy robią 80kkm, przestawiają licznik na 30kkm, przyjeżdżają na "pierwszy przegląd gwarancyjny", przez kolejne 3 lata robią jeszcze 150kkm, przestawiają licznik odpowiednio, robią kolejny przegląd i sprzedają 4-letnie auto "serwisowane w ASO" z przebiegiem 60kkm, podczas gdy naprawdę jest zajeżdżonym złomem.

Poza tym naprawy gwarancyjne nie obejmują w większości marek zawieszenia, więc w wielu przypadkach kilkuletnie auta mają zawieszenie robione u pana Heńka na oko, bez geometrii itp.

elementy i podzespoły nie są archaiczne z punktu widzenia technologii,

Z pewnością. 2-letnie Seicento jest mniej archaiczne od 8-letniego Vel Satisa.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia

Data: 2011-01-13 01:58:54
Autor: Michał
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
> elementy i podzespoły nie są archaiczne z punktu widzenia technologii,

Z pewnością. 2-letnie Seicento jest mniej archaiczne od 8-letniego Vel Satisa.


i ma radary :) i wytrzyma strzała 100km/h :) i poleci 250km/h w ciszy
tak w ogóle to z 10 lat już ma....

tylko samo wyhamuje do 30km/h a potem DUP!

ale fakt 19 letnia renówka już radarów nie miała, 5***** też nie ;)

za to też jeździła ponad 200km/h w ciszy (paląc 2x niż vel satis 3.5)
strzała wytrzymywało do około 85km/h, a esp trakcje, gps, xenony duperele dostało 16 lat temu.

dobre auta były, tylko już stare :) za to dobrze się prowadza w deszczu na wspomnianym bieżniku 1.6mm (do prędkości 140km/h
potem elektronika hamuje bo się ślizga) ;)

--


Data: 2011-01-06 14:40:44
Autor: Cavallino
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Max_P" <Max_P@xxl.pl> napisał w wiadomości news:ig4dr4$7ie$1news.onet.pl...

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl>

Bo ponieważ?
Przy 130, nie mówiąc o 140 to się same ze starości rozpadają?

mniej więcej,

Aha.
Tego to nawet ja, zagorzały przeciwnik zaśmiecania dróg złomami, w życiu bym nie wymyślił, nawet przy dużej dozie złej woli.

Data: 2011-01-06 17:12:28
Autor: J.F.
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
On Thu, 6 Jan 2011 13:50:32 +0100,  Max_P wrote:
Aha, na A4, a dwa tygodnie temu kolo Bielska można bylo zauważyć prawidlowość  - przedyskutowaną dokladnie miedzy stojącymi w korku. Jakieś 1/3 aut mimo dzwonów stała "prosto" - wzdłuż osi drogi, miala uszkodzenia przodu i tyłu, typowe wgniecenia. Pozostałe auta poleciały nieszablonowo, a to na prawą, a to na lewą barierkę, a to jeden fiknął 180 stopni, a to inny wyleciał wraz z barierką. Wg mnie i dyskutantów, wg figury wykreślonej na drodze i stanu po kolizji można bylo określić wiek auta z dokladnością do roku ;).

Co do roku to pewnie nie, bo to pewnie kwestia mialy ABS czy nie :-)

Przy czym opanowanie sterowalnego hamowania nie jest takie trudne.
A moze kierowcy probowali omijac.

J.

Data: 2011-01-06 18:20:14
Autor: MarcinJM
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 2011-01-06 17:12, J.F. pisze:
On Thu, 6 Jan 2011 13:50:32 +0100,  Max_P wrote:
Aha, na A4, a dwa tygodnie temu kolo Bielska można bylo zauważyć
prawidlowość  - przedyskutowaną dokladnie miedzy stojącymi w korku. Jakieś
1/3 aut mimo dzwonów stała "prosto" - wzdłuż osi drogi, miala uszkodzenia
przodu i tyłu, typowe wgniecenia. Pozostałe auta poleciały nieszablonowo, a
to na prawą, a to na lewą barierkę, a to jeden fiknął 180 stopni, a to inny
wyleciał wraz z barierką. Wg mnie i dyskutantów, wg figury wykreślonej na
drodze i stanu po kolizji można bylo określić wiek auta z dokladnością do
roku ;).

Co do roku to pewnie nie, bo to pewnie kwestia mialy ABS czy nie :-)

Nie chce kolejnego flejma na temat ABS, ale przyjmijmy, ze jest jaki jest, ale na pewno nie jest panaceum na wszelkie zdarzenia drogowe i nie zmienia praw fizyki.

Przy czym opanowanie sterowalnego hamowania nie jest takie trudne.

Ale trzeba miec gdzie sterowac :)
Kiedys spieprzalem rowem przed TIRem, ktoren zapragnal zaparkowac na moim tylku (auto przede mna stanelo probujac skrecic w lewo, WIEDZIALEM, ze TIR nie ma szans wyhamowac). Naprawde nielatwo sie przelamac, zeby swiadomie zejsc poza droge.
Tego skrecajacego tir zmiotl z drogi. Chlopak i laska rannni, ale o wlasnych silach wyszli z auta.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

Data: 2011-01-13 02:05:55
Autor: Michał
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
> Przy czym opanowanie sterowalnego hamowania nie jest takie trudne.

Ale trzeba miec gdzie sterowac :)
Kiedys spieprzalem rowem przed TIRem, ktoren zapragnal zaparkowac na moim tylku (auto przede mna stanelo probujac skrecic w lewo, WIEDZIALEM, ze TIR nie ma szans wyhamowac). Naprawde nielatwo sie przelamac, zeby swiadomie zejsc poza droge.
Tego skrecajacego tir zmiotl z drogi. Chlopak i laska rannni, ale o wlasnych silach wyszli z auta.


ja raz zwiewałem "w pole" - tir wpadł na pomysł wyprzedzania autobusu,
nieźle trzęsie ale głową w sufit nie przywaliłem :)

pozdrawiam.

--


Data: 2011-01-06 18:17:37
Autor: Mruk
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 2011-01-06 13:50, Max_P pisze:

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl>

Bo ponieważ?
Przy 130, nie mówiąc o 140 to się same ze starości rozpadają?

mniej więcej, oraz jeszcze parę drobnych spraw jak: nowe choćby przez
wymogi gwarancyjne są w miarę rzetelnie serwisowane, nie są na używkach,

[...]

ale tam się zbiły tylko "stare" auta ?


M

Data: 2011-01-07 13:17:11
Autor: Marek Dyjor
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
Max_P wrote:
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl>

Bo ponieważ?
Przy 130, nie mówiąc o 140 to się same ze starości rozpadają?

mniej więcej, oraz jeszcze parę drobnych spraw jak: nowe choćby przez
wymogi gwarancyjne są w miarę rzetelnie serwisowane, nie są na
używkach, podstawowe elementy i podzespoły nie są archaiczne z punktu
widzenia technologii, mają coraz to nowsze i lepsze uklady wykonujące
za kierowcę parę istotnych czynności. Teraz uważaj: mają jakąs
sensowną wartość rynkową, więc kierowca na tym etapie jeszcze dba o
auto; nie kupi np. kompletu wycieraczek za 10 zł i sam nie wymienia
klocków made in Aukcja Internetowa. Aha, na A4, a dwa tygodnie temu kolo Bielska można bylo zauważyć
prawidlowość  - przedyskutowaną dokladnie miedzy stojącymi w korku.
Jakieś 1/3 aut mimo dzwonów stała "prosto" - wzdłuż osi drogi, miala
uszkodzenia przodu i tyłu, typowe wgniecenia. Pozostałe auta
poleciały nieszablonowo, a to na prawą, a to na lewą barierkę, a to
jeden fiknął 180 stopni, a to inny wyleciał wraz z barierką. Wg mnie
i dyskutantów, wg figury wykreślonej na drodze i stanu po kolizji
można bylo określić wiek auta z dokladnością do roku ;).

oczywiście kolega zaniedbał wpływ stanu nawierzchni na ściąganie samochodu na drodze.

Data: 2011-01-07 18:15:51
Autor: Jakub Witkowski
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 2011-01-06 13:50, Max_P pisze:

Użytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl>

Bo ponieważ?
Przy 130, nie mówiąc o 140 to się same ze starości rozpadają?

mniej więcej, oraz jeszcze parę drobnych spraw jak:

Proponuję podejść kompleksowo i opracować odpowiedni wzór na prędkość
dopuszczalną, dla uwzględnienia rozpadania się auta z upływem czasu, np:
vmax = limit - wiek(lata ukończone)*2

Dodatkowe modyfikacje do ograniczenia:
1) ze względu na segment auta:
A: -30
B: -20
C: -10

2) ze względu na wyposażenie:
brak ABS: -20
brak ESP: -10
brak xenonów: -10

3) za gwaizdki ADAC:
-5km/h za każdą brakującą do 5-ciu gwiazdek

4) za wiek opon:
-10 za każdy rok wg DOT, chyba że kierowca okaże f-rę lub paragon, to od daty zakupu

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2011-01-07 21:55:25
Autor: Wojtek Borczyk
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
On Fri, 7 Jan 2011, Jakub Witkowski wrote:

Proponuję podejść kompleksowo i opracować odpowiedni wzór na prędkość
dopuszczalną, dla uwzględnienia rozpadania się auta z upływem czasu, np:
vmax = limit - wiek(lata ukończone)*2

Dodatkowe modyfikacje do ograniczenia:
1) ze względu na segment auta:
A: -30
B: -20
C: -10

[...]

Cholera, to ja moim "Willysem" z 1942 roku powinienem bardzo szybko, ale tylko na wstecznym jeździć... ;-)

Pozdrawiam :)

W.

Data: 2011-01-15 20:11:52
Autor: RadekNet
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 06.01.2011 13:50, Max_P pisze:
Bo ponieważ?
Przy 130, nie mówiąc o 140 to się same ze starości rozpadają?

Aha, na A4, a dwa tygodnie temu kolo Bielska można bylo zauważyć
prawidlowość - przedyskutowaną dokladnie miedzy stojącymi w korku.
Jakieś 1/3 aut mimo dzwonów stała "prosto" - wzdłuż osi drogi, miala
uszkodzenia przodu i tyłu, typowe wgniecenia. Pozostałe auta poleciały
nieszablonowo, a to na prawą, a to na lewą barierkę, a to jeden fiknął
180 stopni, a to inny wyleciał wraz z barierką. Wg mnie i dyskutantów,
wg figury wykreślonej na drodze i stanu po kolizji można bylo określić
wiek auta z dokladnością do roku ;).

Musze w moim zmienic chyba metryke ... bo mimo 14 lat w praktyce na zablokowanych kolach leci prosto, co potwierdzil niedawny przeglad techniczny. Ile mam mu powiedziec, ze ma lat? ;>

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2011-01-06 17:22:44
Autor: J.F.
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
On Thu, 6 Jan 2011 13:29:44 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "Max_P" <Max_P@xxl.pl> napisał w wiadomości
ograniczeniami, do których zaliczam wiek samochodu. Auta starsze niż 5 nooo 6 lat nie powinny przekraczać 120 km/h.

Bo ponieważ?
Przy 130, nie mówiąc o 140 to się same ze starości rozpadają?

Cavalino, to na pewno Ty ? nie poznaje kolegi :-)

Zawsze twierdziles ze posiadania staroci trzeba zabronic, czyzby zabce
stuknal juz szosty krzyzyk ? :-)

J.

Data: 2011-01-06 19:00:10
Autor: Cavallino
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:ftqbi61q4h96tno5fbgil6fd5fpmu5vvep4ax.com...
On Thu, 6 Jan 2011 13:29:44 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "Max_P" <Max_P@xxl.pl> napisał w wiadomości
ograniczeniami, do których zaliczam wiek samochodu. Auta starsze niż 5
nooo 6 lat nie powinny przekraczać 120 km/h.

Bo ponieważ?
Przy 130, nie mówiąc o 140 to się same ze starości rozpadają?

Cavalino, to na pewno Ty ? nie poznaje kolegi :-)

Zawsze twierdziles ze posiadania staroci trzeba zabronic,

Nic z tych rzeczy.
Twierdziłem, że trzeba zamknąć dopływ śmiecia do polskiego rynku.


czyzby zabce
stuknal juz szosty krzyzyk ? :-)

Komu?

Data: 2011-01-06 19:21:35
Autor: to
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
begin Cavallino
Nic z tych rzeczy.
Twierdziłem, że trzeba zamknąć dopływ śmiecia do polskiego rynku.

Ciekawe kiedy wreszcie zrozumiesz, że wtedy śmieci będzie tyle samo, tylko jeszcze większych, bo starszych, rodzimych. ;-)

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Data: 2011-01-06 22:31:37
Autor: Cavallino
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4d26163f$0$2443$65785112news.neostrada.pl...
begin Cavallino

Nic z tych rzeczy.
Twierdziłem, że trzeba zamknąć dopływ śmiecia do polskiego rynku.

Ciekawe kiedy wreszcie zrozumiesz, że wtedy śmieci będzie tyle samo,
tylko jeszcze większych, bo starszych, rodzimych. ;-)

Nie będzie, bo a+x>a przy x=1 mln rocznie.
x to oczywiście dopływ złomu

Data: 2011-01-06 23:05:09
Autor: J.F.
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
On Thu, 6 Jan 2011 22:31:37 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości
Ciekawe kiedy wreszcie zrozumiesz, że wtedy śmieci będzie tyle samo,
tylko jeszcze większych, bo starszych, rodzimych. ;-)

Nie będzie, bo a+x>a przy x=1 mln rocznie.
x to oczywiście dopływ złomu

Zapomniales o czynniku -b. Odplyw na zlomowiska.

im wieksze x tym wieksze b i tym mlodsze pojazdy jezdza.

J.

Data: 2011-01-06 23:08:29
Autor: Cavallino
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:41fci61bsrcd4834h9o9m8gfar79jg3cj54ax.com...
On Thu, 6 Jan 2011 22:31:37 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości
Ciekawe kiedy wreszcie zrozumiesz, że wtedy śmieci będzie tyle samo,
tylko jeszcze większych, bo starszych, rodzimych. ;-)

Nie będzie, bo a+x>a przy x=1 mln rocznie.
x to oczywiście dopływ złomu

Zapomniales o czynniku -b. Odplyw na zlomowiska.

Pomijalny.
Zwłaszcza przy x w okolicach miliona rocznie.

Data: 2011-01-06 23:58:44
Autor: Krzysiek Kielczewski
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
On 2011-01-06, Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:

Nie będzie, bo a+x>a przy x=1 mln rocznie.
x to oczywiście dopływ złomu

Zapomniales o czynniku -b. Odplyw na zlomowiska.

Pomijalny.
Zwłaszcza przy x w okolicach miliona rocznie.

Najlepiej to widać na Kubie. X mają w okolicach zera to i *żadnego*
starego samochodu tam nie uświadczysz...

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-01-07 12:01:11
Autor: J.F.
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
On Thu, 6 Jan 2011 23:08:29 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Nie będzie, bo a+x>a przy x=1 mln rocznie.
x to oczywiście dopływ złomu
Zapomniales o czynniku -b. Odplyw na zlomowiska.
Pomijalny.
Zwłaszcza przy x w okolicach miliona rocznie.

Obawiam ze sie wlasnie z powodu tego miliona rocznie czynnik -b tez
bedzie w okolicach miliona rocznie, bo inaczej by juz dawno miejsca na
drogach zabraklo :-)

J.

Data: 2011-01-08 23:53:18
Autor: Cavallino
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

-b tez
bedzie w okolicach miliona rocznie, bo inaczej by juz dawno miejsca na
drogach zabraklo :-)

No przecież właśnie już dawno zabrakło.
Właśnie dlatego, że b=x/5.

Data: 2011-01-07 18:25:30
Autor: Jakub Witkowski
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 2011-01-06 23:08, Cavallino pisze:

Nie będzie, bo a+x>a przy x=1 mln rocznie.
x to oczywiście dopływ złomu

Zapomniales o czynniku -b. Odplyw na zlomowiska.

Pomijalny.
Zwłaszcza przy x w okolicach miliona rocznie.

Tylko jakoś obecnie uświadczenie np. malucha graniczy z cudem,
(próbowałem pokazać dziecku, na razie się nie udało).
A dokładnie pamiętam że w 2004 było tego jeszcze sporo.

Samochodów jest tyle, ile ich potrzeba. A na złomie ląduje tylko
aktualnie najstarsza/najgorsza nadwyżka. Nie będzie 8-latków z zachodu,
to się wydłuży resurs krajowych, technicznie żaden problem.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2011-01-07 20:46:51
Autor: Cavallino
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:

Zapomniales o czynniku -b. Odplyw na zlomowiska.

Pomijalny.
Zwłaszcza przy x w okolicach miliona rocznie.

Tylko jakoś obecnie uświadczenie np. malucha graniczy z cudem,

Sugerujesz, że w 2004 na drogach było 7 mln maluchów? ;-)

(próbowałem pokazać dziecku, na razie się nie udało).
A dokładnie pamiętam że w 2004 było tego jeszcze sporo.

Sporo to jest teraz jeżdżącego złomu.
W 2004 na drogach praktycznie w ogóle nie było samochodów, w porównaniu do stanu obecnego. ;-)


Samochodów jest tyle, ile ich potrzeba.

W stosunku do ilości dróg tak z 10 razy za dużo.
Światła drogowe zrobiły się CAŁKOWICIE zbędne.

Data: 2011-01-07 22:00:30
Autor: Wojtek Borczyk
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
On Fri, 7 Jan 2011, Cavallino wrote:

W 2004 na drogach praktycznie w ogóle nie było samochodów, w porównaniu do stanu obecnego. ;-)

A co dopiero w takim 1982 - pamiętam, jak w stanie wojennym przejechałem nocą trasę z Warszawy do Poznania mijając po drodze ze trzy TIR'y "Sovtransavto" i ze dwa auta osobowe ;)

Pozdrawiam :)

W.

Data: 2011-01-07 22:07:22
Autor: Cavallino
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Wojtek Borczyk" <bori@moon.astro.amu.edu.pl> napisał w wiadomości news:alpine.BSF.2.00.1101072156550.99139moon.astro.amu.edu.pl...
On Fri, 7 Jan 2011, Cavallino wrote:

W 2004 na drogach praktycznie w ogóle nie było samochodów, w porównaniu do stanu obecnego. ;-)

A co dopiero w takim 1982 - pamiętam, jak w stanie wojennym przejechałem nocą trasę z Warszawy do Poznania mijając po drodze ze trzy TIR'y "Sovtransavto" i ze dwa auta osobowe ;)

Moje marzenie.......

Data: 2011-01-07 23:45:23
Autor: Krzysiek Kielczewski
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
On 2011-01-07, Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> wrote:
Użytkownik "Wojtek Borczyk" <bori@moon.astro.amu.edu.pl> napisał w wiadomości news:alpine.BSF.2.00.1101072156550.99139moon.astro.amu.edu.pl...
On Fri, 7 Jan 2011, Cavallino wrote:

W 2004 na drogach praktycznie w ogóle nie było samochodów, w porównaniu do stanu obecnego. ;-)

A co dopiero w takim 1982 - pamiętam, jak w stanie wojennym przejechałem nocą trasę z Warszawy do Poznania mijając po drodze ze trzy TIR'y "Sovtransavto" i ze dwa auta osobowe ;)

Moje marzenie.......

Marzy Ci się posada kierowcy TIRa, partyjnego aparatczyka czy
przeciętnego obywatela, który nie mógł wyjechać samochodem na trasę?

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2011-01-07 23:51:38
Autor: Wojtek Borczyk
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
On Fri, 7 Jan 2011, Cavallino wrote:

A co dopiero w takim 1982 - pamiętam, jak w stanie wojennym przejechałem nocą trasę z Warszawy do Poznania mijając po drodze ze trzy TIR'y "Sovtransavto" i ze dwa auta osobowe ;)

Moje marzenie.......

Moje też :) Tylko jak zrealizować w praktyce to marzenie, skoro o tym samym marzy jakieś (okrągło licząc...) 20 milionów nam podobnych mieszkańców tego kraju? ;-)

Pozdrawiam :)

W.

Data: 2011-01-08 00:12:11
Autor: Tomasz Pyra
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 2011-01-07 23:51, Wojtek Borczyk pisze:
On Fri, 7 Jan 2011, Cavallino wrote:

A co dopiero w takim 1982 - pamiętam, jak w stanie wojennym
przejechałem nocą trasę z Warszawy do Poznania mijając po drodze ze
trzy TIR'y "Sovtransavto" i ze dwa auta osobowe ;)

Moje marzenie.......

Moje też :) Tylko jak zrealizować w praktyce to marzenie, skoro o tym
samym marzy jakieś (okrągło licząc...) 20 milionów nam podobnych
mieszkańców tego kraju? ;-)

Sprawa jest prosta - wystarczy wybudować sobie własną drogę i po niej jeździć :)

Znam nawet jednego który taki pomysł zrealizował. Kupił sobie bazę lotniczą, wytyczył już z kilkadziesiąt kilometrów dróg i jeździ teraz w kółko i się cieszy. Dało się? Dało.

Data: 2011-01-08 10:10:30
Autor: Cavallino
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Wojtek Borczyk" <bori@moon.astro.amu.edu.pl> napisał w wiadomości news:alpine.BSF.2.00.1101072347420.19289moon.astro.amu.edu.pl...
On Fri, 7 Jan 2011, Cavallino wrote:

A co dopiero w takim 1982 - pamiętam, jak w stanie wojennym przejechałem nocą trasę z Warszawy do Poznania mijając po drodze ze trzy TIR'y "Sovtransavto" i ze dwa auta osobowe ;)

Moje marzenie.......

Moje też :) Tylko jak zrealizować w praktyce to marzenie

Nierealne.
Co nie znaczy, że cel należy sobie ustawiać w kierunku odwrotnym.

Data: 2011-01-08 12:18:49
Autor: J.F.
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
On Fri, 7 Jan 2011 22:00:30 +0100,  Wojtek Borczyk wrote:
On Fri, 7 Jan 2011, Cavallino wrote:
W 2004 na drogach praktycznie w ogóle nie było samochodów, w porównaniu do stanu obecnego. ;-)
A co dopiero w takim 1982 - pamiętam, jak w stanie wojennym przejechałem nocą trasę z Warszawy do Poznania mijając po drodze ze trzy TIR'y "Sovtransavto" i ze dwa auta osobowe ;)

A ile zaparkowanych BWP minales ? I ile bramek bylo po drodze ? :-)

J.

Data: 2011-01-09 01:07:38
Autor: Wojtek Borczyk
Stawiam tak? tez? w temacie aut nienowych.
On Sat, 8 Jan 2011, J.F. wrote:

On Fri, 7 Jan 2011 22:00:30 +0100,  Wojtek Borczyk wrote:
On Fri, 7 Jan 2011, Cavallino wrote:
W 2004 na drogach praktycznie w ogóle nie było samochodów, w porównaniu
do stanu obecnego. ;-)
A co dopiero w takim 1982 - pamiętam, jak w stanie wojennym przejechałem
nocą trasę z Warszawy do Poznania mijając po drodze ze trzy TIR'y
"Sovtransavto" i ze dwa auta osobowe ;)

A ile zaparkowanych BWP minales ?
I ile bramek bylo po drodze ? :-)

Bramki były chyba cztery - jedna w Sochaczewie, druga w Łowiczu, trzecia (o ile dobrze pamiętam) w okolicy Kutna, czwarta w Koninie, przed samym mostem na Warcie :)

Ale żadnego zaparkowanego BWP nie pamiętam ;-)

Pozdrawiam :)

W.

Data: 2011-01-08 12:29:45
Autor: J.F.
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
On Fri, 7 Jan 2011 20:46:51 +0100,  Cavallino wrote:
(próbowałem pokazać dziecku, na razie się nie udało).
A dokładnie pamiętam że w 2004 było tego jeszcze sporo.

Sporo to jest teraz jeżdżącego złomu.
W 2004 na drogach praktycznie w ogóle nie było samochodów, w porównaniu do stanu obecnego. ;-)

w 1998 bylo zarejestrowanych 12.7mln pojazdow, 8.9 osobowych,
w 2003 15.9 / 11.2
w 2004 16.7 / 12.0
w 2007 19.5 / 14.6
w 2008 21.3 / 16.1

Postep zasadniczo jest staly, moze poza ostatnim rokiem
Ja bym te liczby skorygowal jeszcze w dol, o pojazdy dawno rozebrane
na czesci ..


J.

Data: 2011-01-08 23:55:16
Autor: Cavallino
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:dbigi6lofjd82mctjgp33svvsh3kc7ehqj4ax.com...
On Fri, 7 Jan 2011 20:46:51 +0100,  Cavallino wrote:
(próbowałem pokazać dziecku, na razie się nie udało).
A dokładnie pamiętam że w 2004 było tego jeszcze sporo.

Sporo to jest teraz jeżdżącego złomu.
W 2004 na drogach praktycznie w ogóle nie było samochodów, w porównaniu do
stanu obecnego. ;-)

w 1998 bylo zarejestrowanych 12.7mln pojazdow, 8.9 osobowych,
w 2003 15.9 / 11.2
w 2004 16.7 / 12.0
w 2007 19.5 / 14.6
w 2008 21.3 / 16.1

Postep zasadniczo jest staly,

Czyli dokładnie tyle ile wyszcowałem - milion rocznie.
Bo to co jest złomowane, to równoważy rynek aut nowych.
A rynek śmieci z zachodu powiększa katastrofalne zatłoczenie na drogach.


moze poza ostatnim rokiem
Ja bym te liczby skorygowal jeszcze w dol, o pojazdy dawno rozebrane
na czesci ..

Jasne i nie wyrejestrowują, bo lubią OC płacić.

Data: 2011-01-09 18:17:28
Autor: J.F.
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
On Sat, 8 Jan 2011 23:55:16 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
moze poza ostatnim rokiem
Ja bym te liczby skorygowal jeszcze w dol, o pojazdy dawno rozebrane
na czesci ..
Jasne i nie wyrejestrowują, bo lubią OC płacić.

Ja tam jestem ciekawe ilu nie placi bo jeszcze nie ma swiadomosci co
im grozi. Rozebrali bez zadbania o papiery, a UFG moze jeszcze ich nie
uswiadomilo.

Nie ma na ulicach bardzo starych samochodow. A jak sie sprowadza
zlomy, to one juz dlugo nie pojezdza. I jak ma byc w kraju tych 15-20
milionow pojazdow, to niestety trzeba sprowadzic nie milion ale dwa miliony 10-latkow rocznie. I tylez trafi na zlomowiska.
Nawet jesli oficjalne dane mowia ze 200 tys rocznie.

J.

Data: 2011-01-09 22:16:53
Autor: Tomasz Pyra
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 2011-01-09 18:17, J.F. pisze:
On Sat, 8 Jan 2011 23:55:16 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F."<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>  napisał w wiadomości
moze poza ostatnim rokiem
Ja bym te liczby skorygowal jeszcze w dol, o pojazdy dawno rozebrane
na czesci ..
Jasne i nie wyrejestrowują, bo lubią OC płacić.

Ja tam jestem ciekawe ilu nie placi bo jeszcze nie ma swiadomosci co
im grozi. Rozebrali bez zadbania o papiery, a UFG moze jeszcze ich nie
uswiadomilo.

Wiele osób kupuje samochody na części - nigdy nawet nie rejestrują ich na siebie, a jedynie rozbierają i sprzedają części.
Oni sami nawet nie figurują w rejestrach, ale jak ktoś kiedyś zacznie tego szukać, to pewnie będą mieli problemy.

Data: 2011-01-10 00:32:52
Autor: J.F.
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
On Sun, 09 Jan 2011 22:16:53 +0100,  Tomasz Pyra wrote:
W dniu 2011-01-09 18:17, J.F. pisze:
Jasne i nie wyrejestrowują, bo lubią OC płacić.
Ja tam jestem ciekawe ilu nie placi bo jeszcze nie ma swiadomosci co
im grozi. Rozebrali bez zadbania o papiery, a UFG moze jeszcze ich nie
uswiadomilo.

Wiele osób kupuje samochody na części - nigdy nawet nie rejestrują ich na siebie, a jedynie rozbierają i sprzedają części.
Oni sami nawet nie figurują w rejestrach, ale jak ktoś kiedyś zacznie tego szukać, to pewnie będą mieli problemy.

Sam jestem ciekaw jak to funkcjonuje w praktyce. Szczegolnie ze takie rozbieranie to teraz karalne.

J.

Data: 2011-01-10 00:51:34
Autor: Tomasz Pyra
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 2011-01-10 00:32, J.F. pisze:
On Sun, 09 Jan 2011 22:16:53 +0100,  Tomasz Pyra wrote:
W dniu 2011-01-09 18:17, J.F. pisze:
Jasne i nie wyrejestrowują, bo lubią OC płacić.
Ja tam jestem ciekawe ilu nie placi bo jeszcze nie ma swiadomosci co
im grozi. Rozebrali bez zadbania o papiery, a UFG moze jeszcze ich nie
uswiadomilo.

Wiele osób kupuje samochody na części - nigdy nawet nie rejestrują ich
na siebie, a jedynie rozbierają i sprzedają części.
Oni sami nawet nie figurują w rejestrach, ale jak ktoś kiedyś zacznie
tego szukać, to pewnie będą mieli problemy.

Sam jestem ciekaw jak to funkcjonuje w praktyce.
Szczegolnie ze takie rozbieranie to teraz karalne.

W praktyce to funkcjonuje tak, że nikt się nie upomina.

A skala zjawiska pewnie dość spora, bo znam wiele przypadków samochodów kupionych na części, które leżą gdzieś mniej lub bardziej rozebrane, nigdy nie zostały przerejestrowane i nikt nie płaci za nie OC od lat.

Często stoją takie rupiecie gdzieś w okolicach warsztatów, kupione za bezcen z jakiś "szkód całkowitych".

Natomiast ja się obawiam że prędzej czy później ktoś się za to weźmie.
Bo jak samochody trafią do CEPiK, to wystarczy jedno krzyżowe zapytanie po danych zgromadzonych w bazie CEPiK i tej z której korzysta strona UFG podająca gdzie ubezpieczony jest pojazd i już ma się jak na dłoni wszystkich bez opłaconego OC.

Data: 2011-01-10 00:56:16
Autor: Tomasz Pyra
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 2011-01-10 00:51, Tomasz Pyra pisze:

Natomiast ja się obawiam że prędzej czy później ktoś się za to weźmie.

A jeszcze pomyślałem, że wtedy nagle okaże się że kilku bezdomnych szybko wykupiło te wszystkie, dawno rozebrane samochody :)

Data: 2011-01-11 00:54:52
Autor: Adam Płaszczyca
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Dnia Mon, 10 Jan 2011 00:51:34 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Natomiast ja się obawiam że prędzej czy później ktoś się za to weźmie.
Bo jak samochody trafią do CEPiK, to wystarczy jedno krzyżowe zapytanie po danych zgromadzonych w bazie CEPiK i tej z której korzysta strona UFG podająca gdzie ubezpieczony jest pojazd i już ma się jak na dłoni wszystkich bez opłaconego OC.

Wystarczy lewa umowa ze zmyśloną osobą zza granicy...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-01-10 13:48:42
Autor: Marek Dyjor
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Cavallino wrote:
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w
wiadomości news:

Zapomniales o czynniku -b. Odplyw na zlomowiska.

Pomijalny.
Zwłaszcza przy x w okolicach miliona rocznie.

Tylko jakoś obecnie uświadczenie np. malucha graniczy z cudem,

Sugerujesz, że w 2004 na drogach było 7 mln maluchów? ;-)

(próbowałem pokazać dziecku, na razie się nie udało).
A dokładnie pamiętam że w 2004 było tego jeszcze sporo.

Sporo to jest teraz jeżdżącego złomu.
W 2004 na drogach praktycznie w ogóle nie było samochodów, w
porównaniu do stanu obecnego. ;-)


Samochodów jest tyle, ile ich potrzeba.

W stosunku do ilości dróg tak z 10 razy za dużo.
Światła drogowe zrobiły się CAŁKOWICIE zbędne.

Też sądzę, że powinno ci sie skonfiskować samochód  :)

Data: 2011-01-10 14:14:36
Autor: J.F.
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
On Mon, 10 Jan 2011 13:48:42 +0100,  Marek Dyjor wrote:
Cavallino wrote:
W stosunku do ilości dróg tak z 10 razy za dużo.
Światła drogowe zrobiły się CAŁKOWICIE zbędne.

Też sądzę, że powinno ci sie skonfiskować samochód  :)

Nie badzmy socjalistami - samochod wlasnosc prywatna, wystarczy
zacementowac na podworku :-)

J.

Data: 2011-01-10 14:20:03
Autor: Cavallino
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Marek Dyjor" <mdyjor@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

sądzę, że powinno ci sie skonfiskować samochód  :)

Przejedź się na wschód, tam takie podejście jest nagminne, więc pewnie czułbyś się jak u siebie.

Data: 2011-01-07 01:56:45
Autor: Gotfryd Smolik news
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
On Thu, 6 Jan 2011, Cavallino wrote:

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał
begin Cavallino

Nic z tych rzeczy.
Twierdziłem, że trzeba zamknąć dopływ śmiecia do polskiego rynku.

Ciekawe kiedy wreszcie zrozumiesz, że wtedy śmieci będzie tyle samo,
tylko jeszcze większych, bo starszych, rodzimych. ;-)

Nie będzie, bo a+x>a przy x=1 mln rocznie.
x to oczywiście dopływ złomu

  Ale to działa tylko krótkookresowo, w skali kilkunastu lat mogłoby
się znacząco obrócić "przeciw".
  O ile wiem, co poniektórzy w celu obejrzenia pełnoletniego
parku samochodowego polecają zwiedzenie Danii - u nich rolę "blokady"
pełni wysoki podatek.
  U nas - tak samo proporcja "siły nabywczej" do wartości nowego auta
spowodowałaby, że *również* ten złom, który w końcu zostanie
wypchnięty przez nowszy złom, jeździłby dalej.
  Niewątpliwie w Twojej wersji byłoby mniej złomu - ale za to
"dramatyczniej" przestarzałego.

pzdr, Gotfryd

Data: 2011-01-07 09:47:32
Autor: Cavallino
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:

Ciekawe kiedy wreszcie zrozumiesz, że wtedy śmieci będzie tyle samo,
tylko jeszcze większych, bo starszych, rodzimych. ;-)

Nie będzie, bo a+x>a przy x=1 mln rocznie.
x to oczywiście dopływ złomu

 Ale to działa tylko krótkookresowo,

Na razie już 7 rok tego krótkiego okresu trwa.
Jak dla mnie to jest już długi okres.

 U nas - tak samo proporcja "siły nabywczej" do wartości nowego auta
spowodowałaby, że *również* ten złom, który w końcu zostanie
wypchnięty przez nowszy złom, jeździłby dalej.

No i jeździ.


 Niewątpliwie w Twojej wersji byłoby mniej złomu - ale za to
"dramatyczniej" przestarzałego.

To co widuję na ulicach właśnie jest dramatycznie przestarzałe, za to jest tego więcej.
Oczywiście mniej=lepiej, a więcej=gorzej.
A im bardziej przestarzały, tym większa szansa że nie odpali i nie pojedzie, więc dróg nie będzie zaśmiecał na codzień.

Data: 2011-01-07 18:31:47
Autor: Jakub Witkowski
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 2011-01-07 09:47, Cavallino pisze:

U nas - tak samo proporcja "siły nabywczej" do wartości nowego auta
spowodowałaby, że *również* ten złom, który w końcu zostanie
wypchnięty przez nowszy złom, jeździłby dalej.

No i jeździ.

E tam. Popatrz na filmy sprzed 10 lat - co wtedy jeździło po ulicach
i gdzie to się podziało?

Np. nie pozbył bym się łady gdybym nie mógł kupić 8-latka z reichu.
A łada nie byłaby zezłomowana gdyby nie to, że po 2004 nie było już
na nią chętnych za cenę wyższą od tego, co dawał złomiarz.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2011-01-07 20:48:18
Autor: Cavallino
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:ig7im3$2reh$1news2.ipartners.pl...
W dniu 2011-01-07 09:47, Cavallino pisze:

U nas - tak samo proporcja "siły nabywczej" do wartości nowego auta
spowodowałaby, że *również* ten złom, który w końcu zostanie
wypchnięty przez nowszy złom, jeździłby dalej.

No i jeździ.

E tam. Popatrz na filmy sprzed 10 lat - co wtedy jeździło po ulicach
i gdzie to się podziało?

Policz lepiej ile tego było.
Ja pamiętam czasy, że podczas nocnej jazdy krajówką, światła drogowe miałeś zapalone przez większość czasu i nikomu to nie przeszkadzało.
Teraz to się trzeba postarać, żeby je zapalić choć na chwilę.

Data: 2011-01-15 20:30:43
Autor: RadekNet
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 07.01.2011 20:48, Cavallino pisze:
U nas - tak samo proporcja "siły nabywczej" do wartości nowego auta
spowodowałaby, że *również* ten złom, który w końcu zostanie
wypchnięty przez nowszy złom, jeździłby dalej.

No i jeździ.

E tam. Popatrz na filmy sprzed 10 lat - co wtedy jeździło po ulicach
i gdzie to się podziało?

Policz lepiej ile tego było.
Ja pamiętam czasy, że podczas nocnej jazdy krajówką, światła drogowe
miałeś zapalone przez większość czasu i nikomu to nie przeszkadzało.
Teraz to się trzeba postarać, żeby je zapalić choć na chwilę.

A jak to sie Twoim zdaniem dzieje w innych krajach, ze nie ma takich zakazow jakie postulujesz a jednak widzi sie glownie samochody zdecydowanie nowsze niz 10 latki?

ps
Zeby nie bylo - pytam lekko zlosliwie, bo wszyscy znamy odpowiedz :(

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2011-01-15 21:09:09
Autor: Cavallino
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.

Użytkownik "RadekNet" <radek@rejsy-czartery.com> napisał w wiadomości news:

A jak to sie Twoim zdaniem dzieje w innych krajach, ze nie ma takich zakazow jakie postulujesz a jednak widzi sie glownie samochody zdecydowanie nowsze niz 10 latki?

Ludzie mądrzejsi?
W takiej Rumunii kupują nowe Dacie, a nie stare Ople.

Data: 2011-01-15 21:34:50
Autor: RadekNet
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 15.01.2011 21:09, Cavallino pisze:

Użytkownik "RadekNet" <radek@rejsy-czartery.com> napisał w wiadomości news:

A jak to sie Twoim zdaniem dzieje w innych krajach, ze nie ma takich
zakazow jakie postulujesz a jednak widzi sie glownie samochody
zdecydowanie nowsze niz 10 latki?

Ludzie mądrzejsi?

Yyyy zamozniejsi?

W takiej Rumunii kupują nowe Dacie, a nie stare Ople.

Nie mow, ze w Rumunii jest wieksza sprzedaz nowych aut niz w Polsce i podobna wolnosc z zakupie uzywek??

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2011-01-15 21:59:43
Autor: Cavallino
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "RadekNet" <radek@rejsy-czartery.com> napisał w wiadomości news:

W takiej Rumunii kupują nowe Dacie, a nie stare Ople.

Nie mow, ze w Rumunii jest wieksza sprzedaz nowych aut niz w Polsce

Mówię tylko, że mniej złomów po ulicach jeździ.
A w tym kupa nowych Dacii.
Ale może są z drugiej ręki, z innego kraju, tego nie wiem.
Niemniej nie wyglądają jak 20 letnie Fordy czy Ople. ;-)

Data: 2011-01-15 22:36:54
Autor: J.F.
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
On Sat, 15 Jan 2011 21:59:43 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "RadekNet" <radek@rejsy-czartery.com> napisał w wiadomości news:
W takiej Rumunii kupują nowe Dacie, a nie stare Ople.
Nie mow, ze w Rumunii jest wieksza sprzedaz nowych aut niz w Polsce

Mówię tylko, że mniej złomów po ulicach jeździ.
A w tym kupa nowych Dacii.

A reszta samochodow jaka ? Bo pamietam Bukareszt sprzed lat .. same dacie :-)

J.

Data: 2011-01-15 22:40:57
Autor: Cavallino
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:dq44j6l1rien70uge7eo740mqdmoc296kn4ax.com...
On Sat, 15 Jan 2011 21:59:43 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "RadekNet" <radek@rejsy-czartery.com> napisał w wiadomości news:
W takiej Rumunii kupują nowe Dacie, a nie stare Ople.
Nie mow, ze w Rumunii jest wieksza sprzedaz nowych aut niz w Polsce

Mówię tylko, że mniej złomów po ulicach jeździ.
A w tym kupa nowych Dacii.

A reszta samochodow jaka ?

Taka jak w Polsce 10 lat temu, tylko proporcje inne.

Data: 2011-01-07 20:55:04
Autor: Cavallino
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Jakub Witkowski" <jwitkows@domena.z.sygnatury> napisał w wiadomości news:ig7im3$2reh$1news2.ipartners.pl...
W dniu 2011-01-07 09:47, Cavallino pisze:

U nas - tak samo proporcja "siły nabywczej" do wartości nowego auta
spowodowałaby, że *również* ten złom, który w końcu zostanie
wypchnięty przez nowszy złom, jeździłby dalej.

No i jeździ.

E tam. Popatrz na filmy sprzed 10 lat - co wtedy jeździło po ulicach
i gdzie to się podziało?

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Polacy-najczesciej-zlomuja-fiaty-2235522.html

"W 2009 roku do recyklingu Polacy oddali 190 tys. samochodów"

W tym samym roku z zachodu sprowadzono milion złomów.
I tak rok w rok.
O tym właśnie piszę - taka otwarta furtka powoduje że rocznie przybywa 800 tys złomów na ulicach.
Za każdego zezłomowanego malucha 5 razy więcej szrotów zaśmieca drogi.

Ja naprawdę wolę na drogach 200 tys poskręcanych sznurkami maluchów, ich kierowcy przynajmniej się nie stawiali jak się ich wyprzedzało (bo nie mieli czym).
A że naprawiało je się za grosze, to i były naprawiane, czego o 20-letnich bolidach z zachodu powiedzieć nie można, dopóki się koła kręcą, to mało kto przy nich robi cokolwiek.
Efekt to smród spalonego oleju (lub niespalonego gazu) za takim delikwentem, cztery ślady na jezdni i cholerne zagęszczenie na drogach.

Data: 2011-01-06 19:47:03
Autor: J.F.
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
On Thu, 6 Jan 2011 19:00:10 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Przy 130, nie mówiąc o 140 to się same ze starości rozpadają?
Cavalino, to na pewno Ty ? nie poznaje kolegi :-)
Zawsze twierdziles ze posiadania staroci trzeba zabronic,

Nic z tych rzeczy.
Twierdziłem, że trzeba zamknąć dopływ śmiecia do polskiego rynku.

Aaa, a krajowy smiec to moze jezdzic, bo on jest nasz, narodowy,
polski ? :-)


czyzby zabce stuknal juz szosty krzyzyk ? :-)
Komu?

No przeciez jak ma 5 lat, to nie napisze kijanka, tylko juz prawdziwa
ropucha :-)

J.

Data: 2011-01-06 22:29:07
Autor: Cavallino
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:be3ci6htj3apj3oe22heatrd9gekhg806j4ax.com...
On Thu, 6 Jan 2011 19:00:10 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Przy 130, nie mówiąc o 140 to się same ze starości rozpadają?
Cavalino, to na pewno Ty ? nie poznaje kolegi :-)
Zawsze twierdziles ze posiadania staroci trzeba zabronic,

Nic z tych rzeczy.
Twierdziłem, że trzeba zamknąć dopływ śmiecia do polskiego rynku.

Aaa, a krajowy smiec to moze jezdzic, bo on jest nasz, narodowy,
polski ? :-)

Dokładnie, prawa nabyte.




czyzby zabce stuknal juz szosty krzyzyk ? :-)
Komu?

No przeciez jak ma 5 lat, to nie napisze kijanka, tylko juz prawdziwa
ropucha :-)

5 lat temu to jeszcze chyba ceedów nie było.
Moja w każdym razie ma 3 lata i 5 miesięcy.

Data: 2011-01-06 21:01:25
Autor: Wojtek Borczyk
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
On Thu, 6 Jan 2011, Cavallino wrote:

Twierdziłem, że trzeba zamknąć dopływ śmiecia do polskiego rynku.

Z pozoru racja. Ale tylko z pozoru :) Czy naprawdę myślisz, że ludzie, którzy dziś sprowadzają używane auta z zachodu pobiegną po nowe do salonu z chwilą, kiedy zabroni się im takiego importu? Bo ja myślę, że bynajmniej - raczej będą próbowali "reanimować" rodzimy "złom", ze skutkiem znacznie bardziej opłakanym. Jedynym skutecznym rozwiązaniem problemu "złomu" na drogach są *rzetelne* badania techniczne, bo póki co często odbywają się one nawet bez obecności auta na stanowisku diagnostycznym.

Pozdrawiam :)

W.

Data: 2011-01-06 22:33:50
Autor: Cavallino
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Wojtek Borczyk" <bori@moon.astro.amu.edu.pl> napisał w wiadomości news:alpine.BSF.2.00.1101062057060.69189moon.astro.amu.edu.pl...
On Thu, 6 Jan 2011, Cavallino wrote:

Twierdziłem, że trzeba zamknąć dopływ śmiecia do polskiego rynku.

Z pozoru racja. Ale tylko z pozoru :) Czy naprawdę myślisz, że ludzie, którzy dziś sprowadzają używane auta z zachodu pobiegną po nowe do salonu z chwilą, kiedy zabroni się im takiego importu?

Nie.
A czy ktoś pisał, że zależy mi na tym, aby aut było coraz więcej?
Wręcz przeciwnie - i w ten sposób piecze się dwie pieczenie przy jednym ogniu.


Bo ja myślę, że bynajmniej - raczej będą próbowali "reanimować" rodzimy "złom"

I tak to robią.
Efekt jest taki, że ten rodzimy złom eksploatują ludzie, których normalnie na rower nie stać.

Jedynym skutecznym rozwiązaniem problemu "złomu" na drogach są *rzetelne* badania techniczne, bo póki co często odbywają się one nawet bez obecności auta na stanowisku diagnostycznym.

Na pewno skutecznym, ale nierealnym.
Za długo to trwa, żeby to był przypadek.
Ergo - tym u koryta zależy, żeby tak było jak jest.

Data: 2011-01-07 01:10:31
Autor: Wojtek Borczyk
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
On Thu, 6 Jan 2011, Cavallino wrote:

A czy ktoś pisał, że zależy mi na tym, aby aut było coraz więcej? Wręcz przeciwnie - i w ten sposób piecze się dwie pieczenie przy jednym ogniu.

Czyli sugerujesz, że Ci ludzie dobrowolnie przesiądą się z samochodów na rowery albo autobusy MPK? Przecież to jest utopia o wiele większa, niż oczekiwanie rzetelności przy przeglądach technicznych :)

I tak to robią. Efekt jest taki, że ten rodzimy złom eksploatują ludzie, których normalnie na rower nie stać.

Robili, robią i będą robić :) Tyle tylko, że zamiast jeździć przynajmniej *w*miarę* sprawnymi kilku- lub kilkunastoletnimi autami sprowadzonymi z zachodu, będą jeździli o wiele bardziej zagrażającymi bezpieczeństwu "zwłokami", które pozostaną dla nich dostępne w kraju.

Jedynym skutecznym rozwiązaniem problemu "złomu" na drogach są *rzetelne* badania techniczne, bo póki co często odbywają się one nawet bez obecności auta na stanowisku diagnostycznym.

Na pewno skutecznym, ale nierealnym.
Za długo to trwa, żeby to był przypadek.
Ergo - tym u koryta zależy, żeby tak było jak jest.

Ale tych "u koryta" od jakichś 20 lat możemy sami i to nawet spośród siebie wybierać, więc nie zwalajmy wciąż winy na innych ;)

Pozdrawiam :)

W.

Data: 2011-01-07 09:45:04
Autor: Cavallino
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Wojtek Borczyk" <bori@moon.astro.amu.edu.pl> napisał w wiadomości news:alpine.BSF.2.00.1101070102030.69150moon.astro.amu.edu.pl...
On Thu, 6 Jan 2011, Cavallino wrote:

A czy ktoś pisał, że zależy mi na tym, aby aut było coraz więcej? Wręcz przeciwnie - i w ten sposób piecze się dwie pieczenie przy jednym ogniu.

Czyli sugerujesz, że Ci ludzie dobrowolnie przesiądą się z samochodów na rowery albo autobusy MPK?

Nie - sugeruję, że ludzie nie przesiedliby się w kierunku odwrotnym, gdyby nie dano im okazji.


I tak to robią. Efekt jest taki, że ten rodzimy złom eksploatują ludzie, których normalnie na rower nie stać.

Robili, robią i będą robić :)

Brak podaży = wyższa cena złoma i robi się bariera.



Tyle tylko, że zamiast jeździć przynajmniej *w*miarę* sprawnymi kilku- lub kilkunastoletnimi autami sprowadzonymi z zachodu, będą jeździli o wiele bardziej zagrażającymi bezpieczeństwu "zwłokami", które pozostaną dla nich dostępne w kraju.

Gadasz tak, jakby każdy ściągnięty złom, oznaczał jeden złomowany pojazd rodem z PRL.
Niestety tak nie jest
Na takich warunkach nie widziałbym przeciwskazań, najpierw złomujesz, potem masz prawo sobie coś ściągnąć mniej złomowatego.

Ale tych "u koryta" od jakichś 20 lat możemy sami i to nawet spośród siebie wybierać, więc nie zwalajmy wciąż winy na innych ;)

Teoretycznie masz rację.
Niestety, w praktyce to nie działa, bo ciągle te same metody i problemy są.

Data: 2011-01-07 21:47:32
Autor: Wojtek Borczyk
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
On Fri, 7 Jan 2011, Cavallino wrote:

Nie - sugeruję, że ludzie nie przesiedliby się w kierunku odwrotnym, gdyby nie dano im okazji.

Sławku, tak naprawdę problem leży w tym, że w naszym kraju mamy europejskie ceny, ale niekoniecznie europejskie zarobki :) Dlaczego uważasz, że niemiecki lub francuski robotnik ma prawo jeździć kupionym w salonie, nowym autem, a polski robotnik (pracujący de facto tak samo, jak tamci) nie ma nawet prawa jeździć używanym 15-to latkiem? Cieszmy się, że obaj mamy wykształcenie oraz pracę pozwalającą nam nawet w tych polskich realiach żyć na jakimś w miarę godziwym poziomie, ale wykażmy też zrozumienie dla tych, którzy tego szczęścia nie mają...

Gadasz tak, jakby każdy ściągnięty złom, oznaczał jeden złomowany pojazd rodem z PRL. Niestety tak nie jest

Ale też tych "importowanych" aut bynajmniej nie przybywa w postępie geometrycznym, podobnie jak w postępie geometrycznym nie przybywa osób posiadających prawo jazdy :) Nie każde też wycofywane z ruchu auto zostaje oficjalnie zezłomowane, więc statystyki złomowanych aut niewiele konstruktywnego wnoszą. W pewnym momencie ustala się jakiś "stan nasycenia", bo nawet zakładając, że w danym kraju jest 20 milionów mieszkańców posiadających prawo jazdy i 100 milionów samochodów, to i tak te 20 milionów nie jest w stanie jeździć pięcioma samochodami równocześnie... ;)

Ale tych "u koryta" od jakichś 20 lat możemy sami i to nawet spośród siebie wybierać, więc nie zwalajmy wciąż winy na innych ;)

Teoretycznie masz rację. Niestety, w praktyce to nie działa, bo ciągle te same metody i problemy są.

Dokładnie tak, te same problemy - np. ponad połowa uprawnionych do głosowania nie bierze udziału w wyborach, bo już z góry zakładają, że i tak nie mają na nic wpływu. A później biadolą, że rząd zły... ;)

Pozdrawiam :)

W.

Data: 2011-01-07 22:04:02
Autor: Cavallino
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Wojtek Borczyk" <bori@moon.astro.amu.edu.pl> napisał w wiadomości news:alpine.BSF.2.00.1101072115370.99139moon.astro.amu.edu.pl...
On Fri, 7 Jan 2011, Cavallino wrote:

Nie - sugeruję, że ludzie nie przesiedliby się w kierunku odwrotnym, gdyby nie dano im okazji.

Sławku, tak naprawdę problem leży w tym, że w naszym kraju mamy europejskie ceny, ale niekoniecznie europejskie zarobki :)

To mnie nie boli,
Raczej to, że samochodów mamy tyle co na zachodzie, ale dróg nadających się do jazdy 1/100 tego co oni.
Tu widzę problem.
Skoro państwo nowych dróg nie robi, to powinno robić wszystko, żeby chronić te istniejące przed nadmiarem ruchu.



Dlaczego uważasz, że niemiecki lub francuski robotnik ma prawo jeździć kupionym w salonie, nowym autem, a polski robotnik (pracujący de facto tak samo, jak tamci) nie ma nawet prawa jeździć używanym 15-to latkiem?

Nie rozpatruję tego w kwestii czyichś praw.
Raczej swoich.


Gadasz tak, jakby każdy ściągnięty złom, oznaczał jeden złomowany pojazd rodem z PRL. Niestety tak nie jest

Ale też tych "importowanych" aut bynajmniej nie przybywa w postępie geometrycznym,

Przybywa.
Zakładając że samochody po województwach są rozmieszczane proporcjonalnie, to od 2004 roku w naszym województwie przybyło na drogach pół miliona aut.

To jest cholernie geometryczny postęp.

Ja po prostu to widzę i mnie to wkurza, zwłaszcza jak widzę jaką część z nich stanowią jeżdżące złomy.
A widzę tylko te, które widać gołym okiem.
Koszmar.


W pewnym momencie ustala się jakiś "stan nasycenia",

Mój stan nasycenia dla istniejących dróg ustalił się z 15 lat temu.
Od tego czasu wszystko co przybyło to jest cholerny nadmiar.

Dokładnie tak, te same problemy - np. ponad połowa uprawnionych do głosowania nie bierze udziału w wyborach, bo już z góry zakładają, że i tak nie mają na nic wpływu. A później biadolą, że rząd zły... ;)

Akurat nie do mnie mowa, regularnie biorę udział we wszystkich wyborach.
Ale rzadko trafiam.

Data: 2011-01-07 22:47:25
Autor: Tomasz Pyra
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 2011-01-07 22:04, Cavallino pisze:

Dlaczego uważasz, że niemiecki lub francuski robotnik ma prawo jeździć
kupionym w salonie, nowym autem, a polski robotnik (pracujący de facto
tak samo, jak tamci) nie ma nawet prawa jeździć używanym 15-to latkiem?

Nie rozpatruję tego w kwestii czyichś praw.
Raczej swoich.

No ale wyjaśnij dlaczego to Ty masz mieć prawo poruszać się po tych drogach swoim Kia, a Wojtek swoim Willysem (stary, sprowadzony) ma nie mieć tego prawa.
I uzasadnij dlaczego właśnie Ty, a nie Wojtek?

Data: 2011-01-07 22:52:09
Autor: Cavallino
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:

dlaczego to Ty masz mieć prawo poruszać się po tych drogach swoim Kia, a Wojtek swoim Willysem (stary, sprowadzony) ma nie mieć tego prawa.

Nie wymyślaj kolejnych bzdur.
A gdzie wyczytałeś, że chcę mu to prawo zabrać?
Wręcz przeciwnie - od zawsze pisałem, że wszelkim ciekawym zabytkom, nawet youngtimerom z takowym przeznaczeniem ułatwiłbym nawet import.

Więc skup się trochę na tym co czytasz, zamiast pierdoły wymyślać.

Data: 2011-01-08 12:03:01
Autor: J.F.
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
On Fri, 07 Jan 2011 22:47:25 +0100,  Tomasz Pyra wrote:
W dniu 2011-01-07 22:04, Cavallino pisze:
No ale wyjaśnij dlaczego to Ty masz mieć prawo poruszać się po tych drogach swoim Kia, a Wojtek swoim Willysem (stary, sprowadzony) ma nie mieć tego prawa.
I uzasadnij dlaczego właśnie Ty, a nie Wojtek?

No bo Cavallino kupil w polskim salonie i zaplacil z 10 tys zl VAT :-)

J.

Data: 2011-01-09 00:50:21
Autor: Wojtek Borczyk
Stawiam tak? tez? w temacie aut nienowych.
On Sat, 8 Jan 2011, J.F. wrote:

On Fri, 07 Jan 2011 22:47:25 +0100,  Tomasz Pyra wrote:
No ale wyjaśnij dlaczego to Ty masz mieć prawo poruszać się po tych
drogach swoim Kia, a Wojtek swoim Willysem (stary, sprowadzony) ma nie
mieć tego prawa.
I uzasadnij dlaczego właśnie Ty, a nie Wojtek?

No bo Cavallino kupil w polskim salonie i zaplacil z 10 tys zl VAT :-)

Tak gwoli ścisłości, to akurat do mojego "Willysa" Cavallino nic nie ma, nawet kiedyś odważył się nim jechać... ;-)

Pozdrawiam :)

W.

Data: 2011-01-09 00:54:52
Autor: Cavallino
Stawiam tak? tez? w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Wojtek Borczyk" <bori@moon.astro.amu.edu.pl> napisał w wiadomości news:

Tak gwoli ścisłości, to akurat do mojego "Willysa" Cavallino nic nie ma, nawet kiedyś odważył się nim jechać... ;-)

Nie raz nawet.
Nie mam nic do żadnego porządnie utrzymanego auta.
Choćby i miało ze 100 lat.

Data: 2011-01-15 21:47:06
Autor: RadekNet
Stawiam tak? tez? w temacie aut nienowych.
W dniu 09.01.2011 00:54, Cavallino pisze:
Użytkownik "Wojtek Borczyk" <bori@moon.astro.amu.edu.pl> napisał w
wiadomości news:

Tak gwoli ścisłości, to akurat do mojego "Willysa" Cavallino nic nie
ma, nawet kiedyś odważył się nim jechać... ;-)

Nie raz nawet.
Nie mam nic do żadnego porządnie utrzymanego auta.
Choćby i miało ze 100 lat.

Czy zatem nie lepiej lansowac teze o rzetelnych przegladach niz o wieku samochodu? Mam dziwne wrazenie, ze to by zalatwilo w 100% to o co tutaj walczysz.

Pozdr.
--
Radek Wrodarczyk
www.rejsy-czartery.com

Data: 2011-01-15 21:58:36
Autor: Cavallino
Stawiam tak? tez? w temacie aut nienowych.
Użytkownik "RadekNet" <radek@rejsy-czartery.com> napisał w wiadomości news:

Czy zatem nie lepiej lansowac teze o rzetelnych przegladach niz o wieku samochodu? Mam dziwne wrazenie, ze to by zalatwilo w 100% to o co tutaj walczysz.

Oczywiście że to by załatwiło.
Ale widać to jest komuś nie na rękę, skoro przez kilkadziesiąt lat nie idzie nic z tym zrobić.

Data: 2011-01-09 01:28:52
Autor: J.F.
Stawiam tak? tez? w temacie aut nienowych.
On Sun, 9 Jan 2011 00:50:21 +0100,  Wojtek Borczyk wrote:
On Sat, 8 Jan 2011, J.F. wrote:
No ale wyjaśnij dlaczego to Ty masz mieć prawo poruszać się po tych
drogach swoim Kia, a Wojtek swoim Willysem (stary, sprowadzony) ma nie
mieć tego prawa.
No bo Cavallino kupil w polskim salonie i zaplacil z 10 tys zl VAT :-)

Tak gwoli ścisłości, to akurat do mojego "Willysa" Cavallino nic nie ma, nawet kiedyś odważył się nim jechać... ;-)

Zawsze mowilem ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia :-)

A w przypadku samochodu - smrod oleju zostaje z tylu :-)

J.

Data: 2011-01-08 12:17:50
Autor: J.F.
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
On Fri, 7 Jan 2011 22:04:02 +0100,  Cavallino wrote:
To mnie nie boli,
Raczej to, że samochodów mamy tyle co na zachodzie, ale dróg nadających się do jazdy 1/100 tego co oni.

Przesadzasz. Ostatnio nawet mamy sporo wiecej autostrad niz 1/100
niemieckich.

Tu widzę problem.
Skoro państwo nowych dróg nie robi, to powinno robić wszystko, żeby chronić te istniejące przed nadmiarem ruchu.

Dunsko-singapurski model proponuje. Zaplacisz 50 tys ekstra za
posiadanie samochodu to wszyscy beda zadowoleni - emeryci, gornicy,
nauczyciele, lekarze, ksieza i politycy ..

Ale też tych "importowanych" aut bynajmniej nie przybywa w postępie geometrycznym,
Przybywa.
Zakładając że samochody po województwach są rozmieszczane proporcjonalnie, to od 2004 roku w naszym województwie przybyło na drogach pół miliona aut.
To jest cholernie geometryczny postęp.

A procentowo to ile przybylo ?
I ile taki sciagniety 10-letni zlom moze jezdzic ? Bo chyba wlasnie te z 2004 przestaja, nawet jesli nie widac tego w
papierach.

W pewnym momencie ustala się jakiś "stan nasycenia",
Mój stan nasycenia dla istniejących dróg ustalił się z 15 lat temu.
Od tego czasu wszystko co przybyło to jest cholerny nadmiar.

A to proponuje nasze unikatowe polskie rozwiazanie, wprowadzic 100 tys
zl podatku od zakupu samochodu. Albo i 200 tys. Albo bez kozery powiem
500 ..

J.

Data: 2011-01-09 00:02:14
Autor: Cavallino
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jjhgi69vhaj2bs0bb6jdr8jjelardr8c7f4ax.com...
On Fri, 7 Jan 2011 22:04:02 +0100,  Cavallino wrote:
To mnie nie boli,
Raczej to, że samochodów mamy tyle co na zachodzie, ale dróg nadających się
do jazdy 1/100 tego co oni.

Przesadzasz. Ostatnio nawet mamy sporo wiecej autostrad niz 1/100
niemieckich.

Ale oni mają jeszcz krajówki po których da się jeździć.
Przeważnie puste.


Zakładając że samochody po województwach są rozmieszczane proporcjonalnie,
to od 2004 roku w naszym województwie przybyło na drogach pół miliona aut.
To jest cholernie geometryczny postęp.

A procentowo to ile przybylo ?

Ponad 1/3 - tak samo proporcjonalnie licząc.


I ile taki sciagniety 10-letni zlom moze jezdzic ?

Na pewno 10 z nich przejeździ więcej niż jeden, 20 letni maluch.

Mój stan nasycenia dla istniejących dróg ustalił się z 15 lat temu.
Od tego czasu wszystko co przybyło to jest cholerny nadmiar.

A to proponuje nasze unikatowe polskie rozwiazanie, wprowadzic 100 tys
zl podatku od zakupu samochodu

Nie chodzi o zakupy samochodów, tylko o zaśmiecanie złomami.

Data: 2011-01-09 01:33:43
Autor: J.F.
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
On Sun, 9 Jan 2011 00:02:14 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
Raczej to, że samochodów mamy tyle co na zachodzie, ale dróg nadających się do jazdy 1/100 tego co oni.
Przesadzasz. Ostatnio nawet mamy sporo wiecej autostrad niz 1/100
niemieckich.
Ale oni mają jeszcz krajówki po których da się jeździć.
Przeważnie puste.

No moze, skoro wszyscy przeniesli sie na autostrady .. ale to tez
znaczy ze po autostradach nie daje sie jezdzic - w godzinach szczytu
:-)

Zakładając że samochody po województwach są rozmieszczane proporcjonalnie,
to od 2004 roku w naszym województwie przybyło na drogach pół miliona aut.
To jest cholernie geometryczny postęp.

A procentowo to ile przybylo ?
Ponad 1/3 - tak samo proporcjonalnie licząc.

To nie wydaje sie jakos duzo.

Mój stan nasycenia dla istniejących dróg ustalił się z 15 lat temu.
Od tego czasu wszystko co przybyło to jest cholerny nadmiar.
A to proponuje nasze unikatowe polskie rozwiazanie, wprowadzic 100 tys
zl podatku od zakupu samochodu

Nie chodzi o zakupy samochodów, tylko o zaśmiecanie złomami.

Ale jakie to ma znaczenie co zasmieca ? Wprowadzimy 100 tys zl akcyzy,
to od razu drogi zrobia sie puste, a i przyjemnie bedzie na parkingi
spojrzec ..

J.

Data: 2011-01-09 09:47:39
Autor: Cavallino
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

A procentowo to ile przybylo ?
Ponad 1/3 - tak samo proporcjonalnie licząc.

To nie wydaje sie jakos duzo.

A mi już 1/30 ponad stan full (co się zdarzyło już 15 la temu) już wydawałoby się cholernie dużym przeładowaniem.



Mój stan nasycenia dla istniejących dróg ustalił się z 15 lat temu.
Od tego czasu wszystko co przybyło to jest cholerny nadmiar.
A to proponuje nasze unikatowe polskie rozwiazanie, wprowadzic 100 tys
zl podatku od zakupu samochodu

Nie chodzi o zakupy samochodów, tylko o zaśmiecanie złomami.

Ale jakie to ma znaczenie

Zasadnicze.
Niska podaż dostępnych cenowo samochodów, utrzymywała jakoś stan na drogach.

Data: 2011-01-09 11:06:27
Autor: J.F.
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
On Sun, 9 Jan 2011 09:47:39 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:
Mój stan nasycenia dla istniejących dróg ustalił się z 15 lat temu.
Od tego czasu wszystko co przybyło to jest cholerny nadmiar.
A to proponuje nasze unikatowe polskie rozwiazanie, wprowadzic 100 tys
zl podatku od zakupu samochodu

Nie chodzi o zakupy samochodów, tylko o zaśmiecanie złomami.
Ale jakie to ma znaczenie

Zasadnicze.
Niska podaż dostępnych cenowo samochodów, utrzymywała jakoś stan na drogach.

Dlatego wprowadzimy bardzo sprawiedliwy podatek - 100 tys od sztuki,
ewentulalnie 20 tys od metra dlugosci :-)

J.

Data: 2011-01-07 22:14:05
Autor: Tomasz Pyra
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 2011-01-07 09:45, Cavallino pisze:

Tyle tylko, że zamiast jeździć przynajmniej *w*miarę* sprawnymi kilku-
lub kilkunastoletnimi autami sprowadzonymi z zachodu, będą jeździli o
wiele bardziej zagrażającymi bezpieczeństwu "zwłokami", które
pozostaną dla nich dostępne w kraju.

Gadasz tak, jakby każdy ściągnięty złom, oznaczał jeden złomowany pojazd
rodem z PRL.

I raczej tak właśnie jest.
Na dzień dzisiejszy zarejestrowanych jest 22-23mln pojazdów silnikowych.

Odrzucisz starców, dzieci, ludzi bez prawa jazdy i żyjących poniżej granicy ubóstwa i okaże się że dziś samochód ma praktycznie każdy kto ma taką ochotę.

I jako naród jesteśmy już na etapie że samochód ma każdy i najwyżej ten samochód wymienia - a zazwyczaj wymienia się samochód na nowszy.

Więc spokojnie możesz założyć że na 10 sprowadzonych samochodów, 9 zastąpi starsze, już jeżdżące po drogach, a może 1 z nich faktycznie pojawi się na drogach jako nowy.

Jedyny problem sprowadzania samochód to późniejsza gospodarka nimi jako odpadami.
Bo faktycznie jeżeli produkuje się samochód nowy i wprowadza go na rynek to można założyć że tona złomu na jego bazie zająć się trzeba będzie za jakieś 20 lat kiedy samochód się wyeksploatuje zupełnie.
A jeżeli sprowadzamy samochód który już ma lat 15, to tonę złomu trzeba będzie zagospodarować za 5 lat, co przy stałej liczbie samochodów w czynnej jeździe daje kilka razy tyle złomu na złomowiskach.
I po prostu to trzeba egzekwować - żeby złom samochodowy był utylizowany zgodnie ze sztuką, a nie zalegał gdzieś na wysypiskach.

Data: 2011-01-07 22:19:46
Autor: Cavallino
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:

Gadasz tak, jakby każdy ściągnięty złom, oznaczał jeden złomowany pojazd
rodem z PRL.

I raczej tak właśnie jest.

Jasne.
Pod warunkiem, że te z PRL pomnożysz przez 5.



Na dzień dzisiejszy zarejestrowanych jest 22-23mln pojazdów silnikowych.

Odrzucisz starców, dzieci, ludzi bez prawa jazdy i żyjących poniżej granicy ubóstwa

I tu się zaczyna problem, że w złomy powsiadali ci, co to żyją poniżej tej granicy.

I jako naród jesteśmy już na etapie że samochód ma każdy

Bzdura.
Nie policzyłeś ile samochodów należy do firm, jak odliczysz je z ogólnej ilości, to zobaczysz sam, że do tego stanu jeszcze bardzo daleka droga.


Więc spokojnie możesz założyć że na 10 sprowadzonych samochodów, 9 zastąpi starsze, już jeżdżące po drogach, a może 1 z nich faktycznie pojawi się na drogach jako nowy.

Szkoda tylko, że ani liczby złomowanych, ani drogowe obserwacje nie potwierdzają tych optymistycznych wniosków.
Z roku na rok aut na drogach jest więcej, ich stan jest gorszy, wiek wyższy, więc jest dokładnie odwrotnie niż usiłujesz twierdzić.

Data: 2011-01-07 23:10:51
Autor: Tomasz Pyra
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 2011-01-07 22:19, Cavallino pisze:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
news:

Gadasz tak, jakby każdy ściągnięty złom, oznaczał jeden złomowany pojazd
rodem z PRL.

I raczej tak właśnie jest.

Jasne.
Pod warunkiem, że te z PRL pomnożysz przez 5.

Samochody z PRL-u już dawno trafiły na ten złom.
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale tak jak patrzę na ulicę to ani Syrenek, ani Trabantów, 125p, 126p czy Polonezów praktycznie już nie ma - wielka rzadkość coś takiego znaleźć.
Gdzie więc są skoro twierdzisz że się starych samochodów nie złomuje?

I jako naród jesteśmy już na etapie że samochód ma każdy

Bzdura.
Nie policzyłeś ile samochodów należy do firm, jak odliczysz je z ogólnej
ilości, to zobaczysz sam, że do tego stanu jeszcze bardzo daleka droga.

Ale co za różnica czyje są te auta?
Jeden kierowca jest w stanie kierować jednym pojazdem na raz.
To czy on należy do kierowcy czy jego firmy, czy może ma oba takie samochody na raz, ilości ruchu na drogach nie zmienia.

Data: 2011-01-08 10:09:20
Autor: Cavallino
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:4d278f6f$0$2503$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-01-07 22:19, Cavallino pisze:
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości
news:

Gadasz tak, jakby każdy ściągnięty złom, oznaczał jeden złomowany pojazd
rodem z PRL.

I raczej tak właśnie jest.

Jasne.
Pod warunkiem, że te z PRL pomnożysz przez 5.

Samochody z PRL-u już dawno trafiły na ten złom.

Jakbyś przeczytał ten wątek, to byś wiedział że to bzdura co piszesz (jak zwykle zresztą).
Skoro w 2009 najczęściej trafiającym na złom był maluch, to spokojnie można założyć że jeszcze nie wszystkie trafiły.


Nie wiem gdzie mieszkasz, ale tak jak patrzę na ulicę to ani Syrenek, ani Trabantów, 125p, 126p czy Polonezów praktycznie już nie ma - wielka rzadkość coś takiego znaleźć.
Gdzie więc są skoro twierdzisz że się starych samochodów nie złomuje?

Ja nie twierdzę, że ich się nie złomuje, tylko że ilość złomowanych to niewielki procent złomów które je zastępują.


I jako naród jesteśmy już na etapie że samochód ma każdy

Bzdura.
Nie policzyłeś ile samochodów należy do firm, jak odliczysz je z ogólnej
ilości, to zobaczysz sam, że do tego stanu jeszcze bardzo daleka droga.

Ale co za różnica czyje są te auta?
Jeden kierowca jest w stanie kierować jednym pojazdem na raz.

Ale już zaparkować trzeba wszytkie.

Data: 2011-01-08 11:39:10
Autor: J.F.
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
On Sat, 8 Jan 2011 10:09:20 +0100,  Cavallino wrote:
Samochody z PRL-u już dawno trafiły na ten złom.
Jakbyś przeczytał ten wątek, to byś wiedział że to bzdura co piszesz (jak zwykle zresztą).
Skoro w 2009 najczęściej trafiającym na złom był maluch, to spokojnie można założyć że jeszcze nie wszystkie trafiły.

A skad te informacje ? I czy nie maja zwiazku z dzialaniami UFG ?
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale tak jak patrzę na ulicę to ani Syrenek, ani Trabantów, 125p, 126p czy Polonezów praktycznie już nie ma - wielka rzadkość coś takiego znaleźć.
Gdzie więc są skoro twierdzisz że się starych samochodów nie złomuje?

Ja nie twierdzę, że ich się nie złomuje, tylko że ilość złomowanych to niewielki procent złomów które je zastępują.

A masz jakies liczby ? Choc liczby to u nas malo, biorac pod uwage ile osob rozbiera na
czesci .. i pewnie nie wyrejestrowuje

Ale co za różnica czyje są te auta?
Jeden kierowca jest w stanie kierować jednym pojazdem na raz.
Ale już zaparkować trzeba wszytkie.

To zrob fotke jakiegos parkingu i podaj wiek pojazdow.

J.

Data: 2011-01-08 23:58:42
Autor: Cavallino
Stawiam tak? tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:

Skoro w 2009 najczęściej trafiającym na złom był maluch, to spokojnie można
założyć że jeszcze nie wszystkie trafiły.

A skad te informacje ?

Był link.

A masz jakies liczby ?

Oczywiście.
A wtym celu musisz przeczytać cały wątek, a nie tylko wybrane posty.

Data: 2011-01-08 13:09:25
Autor: Tomasz Pyra
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 2011-01-08 10:09, Cavallino pisze:

Samochody z PRL-u już dawno trafiły na ten złom.

Jakbyś przeczytał ten wątek, to byś wiedział że to bzdura co piszesz
(jak zwykle zresztą).
Skoro w 2009 najczęściej trafiającym na złom był maluch, to spokojnie
można założyć że jeszcze nie wszystkie trafiły.

Nie wiem w jakiej Polsce C mieszkasz, ale gdybyś zapuścił się kiedyś do jakiegoś miasta, to tu jednak maluchów nie ma :)
Może gdzieś po wsiach w stodołach faktycznie dogorywają jakieś na czarnych tablicach, nieobjęte jeszcze cepikiem, ale to też chyba niedługo się uda.
W każdym razie to musi być ciekawe jak jeździsz po drogach otoczony samochodami z PRL-u. Skansen jakiś motoryzacyjny?


Ale co za różnica czyje są te auta?
Jeden kierowca jest w stanie kierować jednym pojazdem na raz.

Ale już zaparkować trzeba wszytkie.

No tak już świat urządzony, że albo Cię stać i wtedy miejsce do parkowania sobie kupujesz, albo Cię nie stać i wtedy masz jakąś pulę miejsc do parkowania przeznaczonych dla wszystkich, ale musisz się nimi ze wszystkimi dzielić.
Dokładnie to samo dotyczy reszty dróg.

Data: 2011-01-08 15:14:25
Autor: Cavallino
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:4d2853f2$0$2457$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-01-08 10:09, Cavallino pisze:

Samochody z PRL-u już dawno trafiły na ten złom.

Jakbyś przeczytał ten wątek, to byś wiedział że to bzdura co piszesz
(jak zwykle zresztą).
Skoro w 2009 najczęściej trafiającym na złom był maluch, to spokojnie
można założyć że jeszcze nie wszystkie trafiły.

Nie wiem w jakiej Polsce C mieszkasz, ale gdybyś zapuścił się kiedyś do jakiegoś miasta, to tu jednak maluchów nie ma :)

Co nie znaczy że zostały zezłomowane.
A o tym pisałeś.

W każdym razie to musi być ciekawe jak jeździsz po drogach otoczony samochodami z PRL-u. Skansen jakiś motoryzacyjny?

Nie jeżdżę, zastąpiły je 10 krotnie liczniejsze tabuny rozsypujących się złomów pościąganych z zachodu.
Wolałbym jechać za 1 maluchem, niż za 10 czterośladowymi Fiestami sprzed 20 lat - na tym polega problem.




Ale co za różnica czyje są te auta?
Jeden kierowca jest w stanie kierować jednym pojazdem na raz.

Ale już zaparkować trzeba wszytkie.

No tak już świat urządzony, że albo Cię stać i wtedy miejsce do parkowania sobie kupujesz, albo Cię nie stać i wtedy masz jakąś pulę miejsc do parkowania przeznaczonych dla wszystkich, ale musisz się nimi ze wszystkimi dzielić.

Dokładnie.
Więc lepiej jak potencjalnych kandytatów jest 10 razy mniej, niż 10 razy więcej.

Data: 2011-01-08 15:40:56
Autor: Tomasz Pyra
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
W dniu 2011-01-08 15:14, Cavallino pisze:

Nie wiem w jakiej Polsce C mieszkasz, ale gdybyś zapuścił się kiedyś
do jakiegoś miasta, to tu jednak maluchów nie ma :)

Co nie znaczy że zostały zezłomowane.
A o tym pisałeś.

Skoro nie widać ich ani na ulicach, ani na parkingach to widocznie właściciele trzymają je w mieszkaniach ;)


W każdym razie to musi być ciekawe jak jeździsz po drogach otoczony
samochodami z PRL-u. Skansen jakiś motoryzacyjny?

Nie jeżdżę, zastąpiły je 10 krotnie liczniejsze tabuny rozsypujących się
złomów pościąganych z zachodu.
Wolałbym jechać za 1 maluchem, niż za 10 czterośladowymi Fiestami sprzed
20 lat - na tym polega problem.

Pociesz się że każdy z tych kierowców myśli dokładnie to samo na Twój widok.


No tak już świat urządzony, że albo Cię stać i wtedy miejsce do
parkowania sobie kupujesz, albo Cię nie stać i wtedy masz jakąś pulę
miejsc do parkowania przeznaczonych dla wszystkich, ale musisz się
nimi ze wszystkimi dzielić.

Dokładnie.
Więc lepiej jak potencjalnych kandytatów jest 10 razy mniej, niż 10 razy
więcej.

Ale to są drogi państwowe, wybudowano za pieniądze podatników i wszyscy są tu kandydatami z prawem do korzystania z nich.
To co proponujesz sprowadza się do tego że płacić podatki i budować drogi mają wszyscy, a prawo korzystania z dróg będzie mieć tylko wąskie grono ustalane w uznaniowy sposób.
Ciekawy tylko zbieg okoliczności, że wszelkie "genialne" metody ograniczania ruchu które proponujesz zakładają że akurat Ty miałbyś być w tej części korzystającej z dróg.
Daj może dobry przykład - zezłomuj Ceed'a i od razu będzie o jeden samochód luźniej na drogach.

Data: 2011-01-08 15:48:47
Autor: Cavallino
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
Użytkownik "Tomasz Pyra" <hellfire@spam.spam.spam> napisał w wiadomości news:4d287774$0$2497$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2011-01-08 15:14, Cavallino pisze:

Nie wiem w jakiej Polsce C mieszkasz, ale gdybyś zapuścił się kiedyś
do jakiegoś miasta, to tu jednak maluchów nie ma :)

Co nie znaczy że zostały zezłomowane.
A o tym pisałeś.

Skoro nie widać ich ani na ulicach, ani na parkingach to widocznie właściciele trzymają je w mieszkaniach ;)

To że Ty ich nie widujesz, nie oznacza dokładnie nic.

Wolałbym jechać za 1 maluchem, niż za 10 czterośladowymi Fiestami sprzed
20 lat - na tym polega problem.

Pociesz się

Pocieszę się, jak chociaż zamkną dopływ dla kolejnych 10 szrotów.

Więc lepiej jak potencjalnych kandytatów jest 10 razy mniej, niż 10 razy
więcej.

Ale to są drogi państwowe, wybudowano za pieniądze podatników i wszyscy są tu kandydatami z prawem do korzystania z nich.

Oczywiście.
Co nie znaczy, że nie byłoby wskazane, aby państwo utrzymywało tempo przyrostu dróg wyższe od tempa przyrostu ich użytkowników, szczególnie zaśmiecających.


To co proponujesz sprowadza się do tego że płacić podatki i budować drogi mają wszyscy, a prawo korzystania z dróg będzie mieć tylko wąskie grono ustalane w uznaniowy sposób.

Nie odpowiadam za rojenia, które legną Ci się pod kopułą.

Data: 2011-01-08 22:17:28
Autor: J.F.
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
On Sat, 08 Jan 2011 13:09:25 +0100,  Tomasz Pyra wrote:
Może gdzieś po wsiach w stodołach faktycznie dogorywają jakieś na czarnych tablicach, nieobjęte jeszcze cepikiem, ale to też chyba niedługo się uda.

Obawiam sie ze nie ma zarejestrowanych samochodow nie objetych
cepikiem.

Moze jeszcze UFG nie zadzialal, albo zadzialal, tylko sie wlasciciele
poradzili i odpowiedzieli ze auto dawno zezlomowane albo wyemigrowalo
do Irlandii..

J.

Data: 2011-01-08 12:11:05
Autor: J.F.
Stawiam takš tezę w temacie aut nienowych.
On Fri, 07 Jan 2011 22:14:05 +0100,  Tomasz Pyra wrote:
Jedyny problem sprowadzania samochód to późniejsza gospodarka nimi jako odpadami.
Bo faktycznie jeżeli produkuje się samochód nowy i wprowadza go na rynek to można założyć że tona złomu na jego bazie zająć się trzeba będzie za jakieś 20 lat kiedy samochód się wyeksploatuje zupełnie.

Ciagle jeszcze zlom to cenny surowiec, a nie uciazliwy odpad.

J.

Data: 2011-01-06 18:36:52
Autor: Przemysław Czaja
Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.

Użytkownik "Cavallino"

Bo ponieważ?
Przy 130, nie mówiąc o 140 to się same ze starości rozpadają?

Bo ponieważ sam tak twierdziłeś - zapomniałeś?

Stawiam taką tezę w temacie aut nienowych.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona