Czołem. Zagadnienie jak w topiku. Stery zintegrowane ( bez misek ), łożyska dostarczone razem z ramą ( Accent Tormenta ). Jakiej żywotności łożysk można się spodziewać ? Czy po trzech sezonach układ może mieć luzy nie do skasowania bez wymiany łożysk, związane np. z wybiciem gniazd w ramie ? Kompletnie nie mam doświadczenia w temacie.

--
P.Jankisz

W dniu 28.11.2014, 07:38, PeJot pisze:

Czołem. Zagadnienie jak w topiku. Stery zintegrowane ( bez misek ),
łożyska dostarczone razem z ramą ( Accent Tormenta ). Jakiej żywotności
łożysk można się spodziewać ? Czy po trzech sezonach układ może mieć
luzy nie do skasowania bez wymiany łożysk, związane np. z wybiciem
gniazd w ramie ? Kompletnie nie mam doświadczenia w temacie.

Jak będziesz dbał o konserwację to trzy sezonu bez problemu. Ja wymieniam raz w roku smar

Czołem. Zagadnienie jak w topiku. Stery zintegrowane ( bez misek ),
łożyska dostarczone razem z ramą ( Accent Tormenta ). Jakiej żywotności łożysk można się spodziewać ? Czy po trzech sezonach układ może mieć luzy nie do skasowania bez wymiany łożysk, związane np. z wybiciem gniazd w ramie ? Kompletnie nie mam doświadczenia w temacie.

Tez nie mam zintegrowanych, ale jak chcialbys skasowac luzy wymiana lozysk przy wybitych gniazdach ?
To chyba jakimis nadwymiarowymi lozyskami jak rozumiem ?
Jesli montaz jest zrobiony bez luzow to nie widze mozliwosci wybicia gniazd podobnie jak misek przy polzintegrowanych.
W niezintegrowanych przy minimalnym luzie kulki wianka uderzaja punktowo w miske i tu faktycznie wystepuje problem. Tak mi sie wydaje :)

Czołem. Zagadnienie jak w topiku. Stery zintegrowane ( bez misek ),
łożyska dostarczone razem z ramą ( Accent Tormenta ). Jakiej żywotności łożysk można się spodziewać ? Czy po trzech sezonach układ może mieć luzy nie do skasowania bez wymiany łożysk, związane np. z wybiciem gniazd w ramie ? Kompletnie nie mam doświadczenia w temacie.

Tez nie mam zintegrowanych, ale jak chcialbys skasowac luzy wymiana lozysk przy wybitych gniazdach ?
To chyba jakimis nadwymiarowymi lozyskami jak rozumiem ?
Jesli montaz jest zrobiony bez luzow to nie widze mozliwosci wybicia gniazd podobnie jak misek przy polzintegrowanych.
W niezintegrowanych przy minimalnym luzie kulki wianka uderzaja punktowo w miske i tu faktycznie wystepuje problem. Tak mi sie wydaje :)

Pardon, te nazwane przeze mnie niezintegrowane to tez polzintegrowane tylko dla rozroznienia golych wiankow tak je sobie nazywam.

Dnia Fri, 28 Nov 2014 07:38:10 +0100, PeJot napisał(a):

Czołem. Zagadnienie jak w topiku. Stery zintegrowane ( bez misek ), łożyska dostarczone razem z ramą ( Accent Tormenta ). Jakiej żywotności łożysk można się spodziewać ? Czy po trzech sezonach układ może mieć luzy nie do skasowania bez wymiany łożysk, związane np. z wybiciem gniazd w ramie ? Kompletnie nie mam doświadczenia w temacie.

Ja szczerze powiedziawszy nigdy z łożyskami maszynowymi w sterach nie
miałem żadnych problemów. Owszem - niekonserwowane i nieczyszczone mogę sie obracać z oporami ale do
luzów to nigdy nie doszło.    Co do łozysk osadzonych w ramie to też słyszałem (czytałem) iż niby może
dojść do uszkodzenia ramy ale od 4 lat użytkuje rame (felt - kupiłem
używaną) z takimi sterami i nic sie nie dzieje.

Owszem - niekonserwowane i nieczyszczone mogę sie obracać z oporami ale do
luzów to nigdy nie doszło.

Ale co tam konserwowac i czyscic jak to szczelnie zamkniete ?:)

Dnia Fri, 28 Nov 2014 12:22:41 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):

Owszem - niekonserwowane i nieczyszczone mogę sie obracać z oporami ale do
luzów to nigdy nie doszło.

Ale co tam konserwowac i czyscic jak to szczelnie zamkniete ?:)

Z tym szczelnie to bym nie przesadzał :) Wyczyścić i nasmarować łożysko maszynowe to sie powiedzmy się da - ino ze
to chyba nie bardzo ma sens. Kiedyś oróbowałem to robić ale efekty nie powalały.

Z tym szczelnie to bym nie przesadzał :)
Wyczyścić i nasmarować łożysko maszynowe to sie powiedzmy się da - ino ze
to chyba nie bardzo ma sens.
Kiedyś oróbowałem to robić ale efekty nie powalały.

Ja raz doprowadzilem do niezlego stanu.
Zdjalem pierscienie i szejkowalem lozysko w benzynie ale starajac sie nie krecic kulkami, a potem dlugo pod sprezonym powietrzem i smar.
Jak nie ma pod reka nowego to takie jeszcze mozna awaryjnie wykorzystac.

W dniu 28.11.2014, 12:22, Czesław Wiśniak pisze:

Owszem - niekonserwowane i nieczyszczone mogę sie obracać z oporami
ale do
luzów to nigdy nie doszło.

Ale co tam konserwowac i czyscic jak to szczelnie zamkniete ?:)

To nie jest szczelnie zamknięte, woda zawsze się przedostanie

W dniu 28.11.2014, 12:08, qrt pisze:

Dnia Fri, 28 Nov 2014 07:38:10 +0100, PeJot napisał(a):

Czołem. Zagadnienie jak w topiku. Stery zintegrowane ( bez misek ),
łożyska dostarczone razem z ramą ( Accent Tormenta ). Jakiej żywotności
łożysk można się spodziewać ? Czy po trzech sezonach układ może mieć
luzy nie do skasowania bez wymiany łożysk, związane np. z wybiciem
gniazd w ramie ? Kompletnie nie mam doświadczenia w temacie.

Ja szczerze powiedziawszy nigdy z łożyskami maszynowymi w sterach nie
miałem żadnych problemów.
Owszem - niekonserwowane i nieczyszczone mogę sie obracać z oporami ale do
luzów to nigdy nie doszło.

Co do łozysk osadzonych w ramie to też słyszałem (czytałem) iż niby może
dojść do uszkodzenia ramy ale od 4 lat użytkuje rame (felt - kupiłem
używaną) z takimi sterami i nic sie nie dzieje.

uszkodzenie ramy.....ciekawe, pierwszy raz słyszę

Dnia Fri, 28 Nov 2014 19:03:29 +0100, mbut napisał(a):

W dniu 28.11.2014, 12:08, qrt pisze:

Dnia Fri, 28 Nov 2014 07:38:10 +0100, PeJot napisał(a):

Czołem. Zagadnienie jak w topiku. Stery zintegrowane ( bez misek ),
łożyska dostarczone razem z ramą ( Accent Tormenta ). Jakiej żywotności
łożysk można się spodziewać ? Czy po trzech sezonach układ może mieć
luzy nie do skasowania bez wymiany łożysk, związane np. z wybiciem
gniazd w ramie ? Kompletnie nie mam doświadczenia w temacie.

Ja szczerze powiedziawszy nigdy z łożyskami maszynowymi w sterach nie
miałem żadnych problemów.
Owszem - niekonserwowane i nieczyszczone mogę sie obracać z oporami ale do
luzów to nigdy nie doszło.

Co do łozysk osadzonych w ramie to też słyszałem (czytałem) iż niby może
dojść do uszkodzenia ramy ale od 4 lat użytkuje rame (felt - kupiłem
używaną) z takimi sterami i nic sie nie dzieje.

uszkodzenie ramy.....ciekawe, pierwszy raz słyszę

http://chrisking.com/files/pdfs/Int20HeadsetsExplained.pdf

Inna sprawa na ile w tym czarnowidztwa oraz marketingu. Oraz tego ze rozwiązanie nie jest szczególnie popularne w MTB wiec i o
ewentualnych wadach i uszkodzeniach może być nie dość głośno.

http://chrisking.com/files/pdfs/Int20HeadsetsExplained.pdf

Inna sprawa na ile w tym czarnowidztwa oraz marketingu.
Oraz tego ze rozwiązanie nie jest szczególnie popularne w MTB wiec i o
ewentualnych wadach i uszkodzeniach może być nie dość głośno.

Tu autor zaklada, ze ktos jezdzi na strasznych luzach albo elementy fabrycznie nie sa dobrze spasowane.
Ja mam miski aluminiowe to efekt w przypadku tych misek moglby byc podobny, tak mi sie wydaje.
Nie nalezy jezdzic nawet na najmniejszych  luzach i czesto poddawac kontroli, a nie jest to skomplikowane. To jest podstawa

W dniu 2014-12-01 17:04, Czesław Wiśniak pisze:

Tu autor zaklada, ze ktos jezdzi na strasznych luzach albo elementy
fabrycznie nie sa dobrze spasowane.

Akurat to drugie ( biorąc pod uwagę jakość wykonania np. mufy suportowej w tej ramie ) jest całkiem możliwe i co gorsza nie widzę możliwości by w warunkach amatorskich to sprawdzić i poprawić.


--
P.Jankisz