Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Stluczka

Stluczka

Data: 2010-05-08 21:48:39
Autor: jz
Stluczka
Witam,
2 samochody jadace z naprzeciwka skasowaly sobie lusterka.
Droga na tyle wąska ze nie da sie wyminac bez zjechania na pobocze 1 kołem przez ktorys z obu samochodów. Poza tym nie ma linii dzielacych pasy jezdni, ani w ogole zadnego oznakowania, ani z jednej ani z drugiej strony drogi, sprawdziłem.
Kierowcą jednego z samochodow bylem ja, acz nie jestem jego wlascicielem.
Naprawic lusterko i dac sobie spokoj czy jest szansa na jakies roszczenia wobec wlasciciela drogi?
I w jaki sposob nalezaloby za takie roszczenia sie zabrac?

Data: 2010-05-08 21:55:26
Autor: gobo
Stluczka
Bez szans. Wina byla obustronna i wlasciwie powinniscie obaj dostac po mandacie (w przypadku wezwania policji), a w  przypadku sprzeciwu sprawa by powedrowala do sadu grodzkiego, ktory i tak by Was rozdzielil wina:)
W takim przypadku jak Twoj kazdy naprawia swoje lusterko i zapomina o sprawie.
Wlasciciel drogi nie ma nic do tego i nie ma zadnych szans na wywalczenie od niego czegokolwiek.
Piotr

Data: 2010-05-08 22:15:51
Autor: jz
Stluczka

Wlasciciel drogi nie ma nic do tego

Nie powinien postawic znaku o zwęzeniu drogi i nadac ktoremus z kierunkow pierwszenstwa?

Data: 2010-05-08 22:28:48
Autor: Przemysław Bernat
Stluczka
Dnia Sat, 8 May 2010 22:15:51 +0200, jz napisał(a):

Wlasciciel drogi nie ma nic do tego

Nie powinien postawic znaku o zwęzeniu drogi i nadac ktoremus z kierunkow pierwszenstwa?

A co, zaskoczyło Ciebie to zwężenie, którego wcześniej nie było? --
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-05-09 01:00:47
Autor: PlaMa
Stluczka
Przemysław Bernat pisze:

Wlasciciel drogi nie ma nic do tego
Nie powinien postawic znaku o zwęzeniu drogi i nadac ktoremus z kierunkow pierwszenstwa?
A co, zaskoczyło Ciebie to zwężenie, którego wcześniej nie było?

a czy to jest odpowiedź na jego pytanie?

Data: 2010-05-08 18:45:13
Autor: witek
Stluczka
PlaMa wrote:
Przemysław Bernat pisze:

Wlasciciel drogi nie ma nic do tego
Nie powinien postawic znaku o zwęzeniu drogi i nadac ktoremus z kierunkow pierwszenstwa?
A co, zaskoczyło Ciebie to zwężenie, którego wcześniej nie było?

a czy to jest odpowiedź na jego pytanie?


raczej tak,

bo przy zwężeniu drogi jakiegoś oznakowania można oczekiwać i miec pretensje, ze go nie było, natomiast przy wąskiej raczej nie.

Data: 2010-05-09 02:18:54
Autor: PlaMa
Stluczka
witek pisze:

bo przy zwężeniu drogi jakiegoś oznakowania można oczekiwać i miec pretensje, ze go nie było, natomiast przy wąskiej raczej nie.

1) nie ma jakiś norm dotyczących szerokości drogi
2) nie ma jakiś norm dotyczących stanu jej powierzchni?

Data: 2010-05-08 19:40:28
Autor: witek
Stluczka
PlaMa wrote:
witek pisze:

bo przy zwężeniu drogi jakiegoś oznakowania można oczekiwać i miec pretensje, ze go nie było, natomiast przy wąskiej raczej nie.

1) nie ma jakiś norm dotyczących szerokości drogi
2) nie ma jakiś norm dotyczących stanu jej powierzchni?

są, tylko, że dotyczą jak się droge buduje, a nie jak już jest.

po za tym, żadna norma nie chroni przed głupotą.

Data: 2010-05-09 10:53:50
Autor: niusy.pl
Stluczka

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid>

bo przy zwężeniu drogi jakiegoś oznakowania można oczekiwać i miec pretensje, ze go nie było, natomiast przy wąskiej raczej nie.

1) nie ma jakiś norm dotyczących szerokości drogi
2) nie ma jakiś norm dotyczących stanu jej powierzchni?

są, tylko, że dotyczą jak się droge buduje, a nie jak już jest.

Jak została źle zbudowana to jest źle zbudowana. Chyba nie ma różnicy.

Data: 2010-05-09 08:54:22
Autor: witek
Stluczka
niusy.pl wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid>

bo przy zwężeniu drogi jakiegoś oznakowania można oczekiwać i miec pretensje, ze go nie było, natomiast przy wąskiej raczej nie.

1) nie ma jakiś norm dotyczących szerokości drogi
2) nie ma jakiś norm dotyczących stanu jej powierzchni?

są, tylko, że dotyczą jak się droge buduje, a nie jak już jest.

Jak została źle zbudowana to jest źle zbudowana. Chyba nie ma różnicy.

skąd wiesz, że przepisy, ktore byly w czasie jej budowania są takie same jak teraz?

Po za tym dalej to niczego nie zmienia. Normy są dla budowlańców, a nie dla kierowców.

Data: 2010-05-09 18:43:52
Autor: niusy.pl
Stluczka

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid>

bo przy zwężeniu drogi jakiegoś oznakowania można oczekiwać i miec pretensje, ze go nie było, natomiast przy wąskiej raczej nie.

1) nie ma jakiś norm dotyczących szerokości drogi
2) nie ma jakiś norm dotyczących stanu jej powierzchni?

są, tylko, że dotyczą jak się droge buduje, a nie jak już jest.

Jak została źle zbudowana to jest źle zbudowana. Chyba nie ma różnicy.

skąd wiesz, że przepisy, ktore byly w czasie jej budowania są takie same jak teraz?

A co to kogo obchodzi ?! Dzisiaj droga jest odpowiednia lub nieodpowiednia!


Po za tym dalej to niczego nie zmienia. Normy są dla budowlańców, a nie dla kierowców.

Które normy ?!

Data: 2010-05-09 12:13:05
Autor: witek
Stluczka
niusy.pl wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid>

bo przy zwężeniu drogi jakiegoś oznakowania można oczekiwać i miec pretensje, ze go nie było, natomiast przy wąskiej raczej nie.

1) nie ma jakiś norm dotyczących szerokości drogi
2) nie ma jakiś norm dotyczących stanu jej powierzchni?

są, tylko, że dotyczą jak się droge buduje, a nie jak już jest.

Jak została źle zbudowana to jest źle zbudowana. Chyba nie ma różnicy.

skąd wiesz, że przepisy, ktore byly w czasie jej budowania są takie same jak teraz?

A co to kogo obchodzi ?! Dzisiaj droga jest odpowiednia lub nieodpowiednia!


No to dzisiaj jest nieodpowiednia.
No i co dalej?




Po za tym dalej to niczego nie zmienia. Normy są dla budowlańców, a nie dla kierowców.

Które normy ?!

normy dotyczące szerokosci drogi.

Data: 2010-05-09 20:10:59
Autor: niusy.pl
Stluczka

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid>

bo przy zwężeniu drogi jakiegoś oznakowania można oczekiwać i miec pretensje, ze go nie było, natomiast przy wąskiej raczej nie.

1) nie ma jakiś norm dotyczących szerokości drogi
2) nie ma jakiś norm dotyczących stanu jej powierzchni?

są, tylko, że dotyczą jak się droge buduje, a nie jak już jest.

Jak została źle zbudowana to jest źle zbudowana. Chyba nie ma różnicy.

skąd wiesz, że przepisy, ktore byly w czasie jej budowania są takie same jak teraz?

A co to kogo obchodzi ?! Dzisiaj droga jest odpowiednia lub nieodpowiednia!

No to dzisiaj jest nieodpowiednia.
No i co dalej?

To, że dzisiaj nie nadaje się a np nie jest odpowiednio oznakowana.

Po za tym dalej to niczego nie zmienia. Normy są dla budowlańców, a nie dla kierowców.

Które normy ?!

normy dotyczące szerokosci drogi.

Ale które ?! Do jakich celów ?

Data: 2010-05-09 13:29:35
Autor: witek
Stluczka
niusy.pl wrote:

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid>

bo przy zwężeniu drogi jakiegoś oznakowania można oczekiwać i miec pretensje, ze go nie było, natomiast przy wąskiej raczej nie.

1) nie ma jakiś norm dotyczących szerokości drogi
2) nie ma jakiś norm dotyczących stanu jej powierzchni?

są, tylko, że dotyczą jak się droge buduje, a nie jak już jest.

Jak została źle zbudowana to jest źle zbudowana. Chyba nie ma różnicy.

skąd wiesz, że przepisy, ktore byly w czasie jej budowania są takie same jak teraz?

A co to kogo obchodzi ?! Dzisiaj droga jest odpowiednia lub nieodpowiednia!

No to dzisiaj jest nieodpowiednia.
No i co dalej?

To, że dzisiaj nie nadaje się a np nie jest odpowiednio oznakowana.


w wczoraj jak przepisy byly inne sie nadawała?





Po za tym dalej to niczego nie zmienia. Normy są dla budowlańców, a nie dla kierowców.

Które normy ?!

normy dotyczące szerokosci drogi.

Ale które ?! Do jakich celów ?

wszystko jedno,
one nie dotycza kierowcow i nie wylaczaja ich myslenia.

Data: 2010-05-19 20:48:43
Autor: niusy.pl
Stluczka

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid>


A co to kogo obchodzi ?! Dzisiaj droga jest odpowiednia lub nieodpowiednia!

No to dzisiaj jest nieodpowiednia.
No i co dalej?

To, że dzisiaj nie nadaje się a np nie jest odpowiednio oznakowana.

w wczoraj jak przepisy byly inne sie nadawała?

A co to kogo obchodzi ?! Dzisiaj droga jest odpowiednia lub nieodpowiednia!



Po za tym dalej to niczego nie zmienia. Normy są dla budowlańców, a nie dla kierowców.

Które normy ?!

normy dotyczące szerokosci drogi.

Ale które ?! Do jakich celów ?

wszystko jedno,

Dla kogo ?

one nie dotycza kierowcow

A drogi dotyczą ?

i nie wylaczaja ich myslenia.

A co wyłączają ?

Data: 2010-05-10 10:03:05
Autor: Nostradamus
Stluczka

Użytkownik "niusy.pl" <fh@op.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hs6tte$f8k$1news.net.icm.edu.pl...

To, że dzisiaj nie nadaje się a np nie jest odpowiednio oznakowana.

Oddaj prawo jazdy i zamień na "prawo jazdy na drogach odpowiednio oznakowanych " ;)

Data: 2010-05-09 10:56:08
Autor: jz
Stluczka
po za tym, żadna norma nie chroni przed głupotą.

pijesz do kogos?
Znasz na pamiec szerokosci kazdej drogi ktora jechales?
To ci mądrosc

Data: 2010-05-09 08:59:20
Autor: witek
Stluczka
jz wrote:
po za tym, żadna norma nie chroni przed głupotą.

pijesz do kogos?
Znasz na pamiec szerokosci kazdej drogi ktora jechales?
To ci mądrosc
A musze znac?
Jak nie widzisz, że się z nadjeżdżającym samochodem nie miniesz na danej drodze, to może oddaj prawko, bo szkoda tych ludzi z drugiego samochodu.

Data: 2010-05-09 09:45:41
Autor: JaMyszka
Stluczka
On 9 Maj, 10:56, "jz"  wrote:
> po za tym, żadna norma nie chroni przed głupotą.
pijesz do kogos?
Znasz na pamiec szerokosci kazdej drogi ktora jechales?
To ci mądrosc

Twój przedmówca miał pewnie na myśli tego facia, który sprzedał Ci
auto. Bo nie sprawdził, czy wszystkie drogi w Kraju nadają się do
poruszania się nim. A przynajmniej Cię o tym nie uprzedził. Chyba nie
powiesz, że to autko było polskie? Jestem pewna, że dwa maluszki
spokojnie by się minęły nie robiąc sobie nawzajem krzywdy.
I, chociaż ze mnie żaden prawnik, to jestem przeświadczona, że w
ramach rękojmi możesz dochodzić swoich strat od sprzedającego.

--
Pozdrawiam :)
JM
http://www.bykom-stop.avx.pl/index.html
Bezpieczny wolontariat (Nobel?):  http://zwijaj.pl/

Data: 2010-05-10 12:03:04
Autor: Mark
Stluczka
Dnia Sun, 09 May 2010 02:18:54 +0200, PlaMa napisał(a):

1) nie ma jakiś norm dotyczących szerokości drogi

Sa. W przypadku *nowobudowanych* - gdzie przez nowobudowana rozumie sie
zaprojektowana od podbudowy po nawierzchnie, z pasem drogowym i
odwodnieniem.
Nie dotyczy to drog  "tradycyjnych", na ogol wiejskich lub podmiejskich
drozek o bardzo nskim znaczeniu, dojazdowych, ktore stopniowo z istniejacych
drog gruntowych robily sie utwardzane. I to, ze na takiej gruntowce polozono
asfalt, albo zrobiono makadama (a najczesciej najpierw polozono makadama, a
po ilus latach doczekala sie asfaltu) nie podwyzsza kategorii tej drogi.

--
Mark

Data: 2010-05-09 10:55:06
Autor: jz
Stluczka
bo przy zwężeniu drogi jakiegoś oznakowania można oczekiwać i miec pretensje, ze go nie było, natomiast przy wąskiej raczej nie.

sa skad mialbym wiedziec ze jest wąska?

Data: 2010-05-09 08:58:13
Autor: witek
Stluczka
jz wrote:
bo przy zwężeniu drogi jakiegoś oznakowania można oczekiwać i miec pretensje, ze go nie było, natomiast przy wąskiej raczej nie.

sa skad mialbym wiedziec ze jest wąska?

z tego co wiem niewidomym prawa jazdy nie daja.

Data: 2010-05-09 11:20:20
Autor: Przemysław Bernat
Stluczka
Dnia Sun, 9 May 2010 10:55:06 +0200, jz napisał(a):

bo przy zwężeniu drogi jakiegoś oznakowania można oczekiwać i miec pretensje, ze go nie było, natomiast przy wąskiej raczej nie.

sa skad mialbym wiedziec ze jest wąska?

LOL To nie widać?

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-05-09 08:25:08
Autor: szerszen
Stluczka

Użytkownik "gobo" <gobo007@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hs4fj6$n1m$1news.onet.pl...

Wlasciciel drogi nie ma nic do tego i nie ma zadnych szans na wywalczenie od niego czegokolwiek.

no nie tak do konca, wazny tu jest brak wymalowanych linii, gdyby byly, juz mozna by sie starac o odszkodowanie

Data: 2010-05-09 08:43:40
Autor: witek
Stluczka
szerszen wrote:
Użytkownik "gobo" <gobo007@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hs4fj6$n1m$1news.onet.pl...

Wlasciciel drogi nie ma nic do tego i nie ma zadnych szans na wywalczenie od niego czegokolwiek.

no nie tak do konca, wazny tu jest brak wymalowanych linii, gdyby byly, juz mozna by sie starac o odszkodowanie
od kierowcy, który ją przekroczył.

Data: 2010-05-09 16:05:59
Autor: niusy.pl
Stluczka

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid>

Wlasciciel drogi nie ma nic do tego i nie ma zadnych szans na wywalczenie od niego czegokolwiek.

no nie tak do konca, wazny tu jest brak wymalowanych linii, gdyby byly, juz mozna by sie starac o odszkodowanie
od kierowcy, który ją przekroczył.

.... o ile uda się wykazać, że tak było.

Data: 2010-05-09 18:23:41
Autor: szerszen
Stluczka

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hs6e52$il6$4inews.gazeta.pl...

od kierowcy, który ją przekroczył.

jesli da sie jednoznacznie wykazac ktory, lub ewentualnie obaj nei zostali zmuszeni jechac prawie po linii, wlasnie z powodu szerokosci drogi

Data: 2010-05-10 13:01:53
Autor: pmlb
Stluczka


"szerszen" <szerszen@tlen.pl> wrote in message news:hs6nib$7ip$1news.task.gda.pl...

Użytkownik "witek" <witek7205@gazeta.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hs6e52$il6$4inews.gazeta.pl...

od kierowcy, który ją przekroczył.

jesli da sie jednoznacznie wykazac ktory, lub ewentualnie obaj nei zostali zmuszeni jechac prawie po linii, wlasnie z powodu szerokosci drogi

Mieli pistolety przystawione do glowy?
To o odszkodowanie do tego co pistolet trzymal...
A przy okazji, czy naprawde ludzie w Polsce maja tak nasrane, ze wlasna glupote chca w sadzie roztrzygac?
Waska droga, jedzie samochod z naprzeciwka, to albo sie cofam albo staram minac...
A poza tym jak juz nie jednokrotnie padalo w tym watku - klania sie znajmosc przepisow o ruchu drogowym, wiekszosc z was widac prawo jazdy nie powinna nigdy miec. Procz znajomosci przepisow, trzeba jeszcze miec umiejetnosci techniczne do prowadzenia poajzdu oraz predyspozycjie psychiczne... zaden sad potem tego nie nadrobi.
W UK takich drog jest setki kilometrow i jakos nie ma oznakowan, ba! Sa zywoploty zamiast poboczy:)))
I kogo mam skarzyc? Tego co droge robil, czy tego co zywoplot posadzil?

Data: 2010-05-09 10:57:14
Autor: jz
Stluczka
no nie tak do konca, wazny tu jest brak wymalowanych linii, gdyby byly, juz mozna by sie starac o odszkodowanie

wniskuje zatem ze mozna zbudowac dowolnie wąską droge, nie namalowac pasów, nie oznakowac i jest ok?

Data: 2010-05-09 09:00:19
Autor: witek
Stluczka
jz wrote:
no nie tak do konca, wazny tu jest brak wymalowanych linii, gdyby byly, juz mozna by sie starac o odszkodowanie

wniskuje zatem ze mozna zbudowac dowolnie wąską droge, nie namalowac pasów, nie oznakowac i jest ok?
oczywiscie, ze droga jest ok.
najwyzej zostanie zakwalifikowana jako droga dla rowerow.

Data: 2010-05-09 17:06:54
Autor: MadMan
Stluczka
Dnia Sun, 09 May 2010 09:00:19 -0500, witek napisał(a):

wniskuje zatem ze mozna zbudowac dowolnie wąską droge, nie namalowac pasów, nie oznakowac i jest ok?
oczywiscie, ze droga jest ok.
najwyzej zostanie zakwalifikowana jako droga dla rowerow.

O ile spełnia normy dotyczące uskoków poprzecznych, skrajni oraz kilka
innych. --
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

Data: 2010-05-09 11:31:01
Autor: Przemysław Bernat
Stluczka
Dnia Sun, 9 May 2010 10:57:14 +0200, jz napisał(a):

wniskuje zatem ze mozna zbudowac dowolnie wąską droge, nie namalowac pasów, nie oznakowac i jest ok?

A dlaczego nie? Co proponujesz zrobić, gdy nie ma miejsca na szerszą?
Kierowcy chyba ślepi nie są i widzą, czy można się minąć, czy trzeba
zjechać na pobocze.

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-05-09 09:00:46
Autor: witek
Stluczka
Przemysław Bernat wrote:
Dnia Sun, 9 May 2010 10:57:14 +0200, jz napisał(a):

wniskuje zatem ze mozna zbudowac dowolnie wąską droge, nie namalowac pasów, nie oznakowac i jest ok?

A dlaczego nie? Co proponujesz zrobić, gdy nie ma miejsca na szerszą?
Kierowcy chyba ślepi nie są i widzą, czy można się minąć, czy trzeba
zjechać na pobocze.

jak widać są.

Data: 2010-05-09 12:49:22
Autor: RadoslawF
Stluczka
Dnia 2010-05-09 11:31, Użytkownik Przemysław Bernat napisał:

wniskuje zatem ze mozna zbudowac dowolnie wąską droge, nie namalowac pasów, nie oznakowac i jest ok?

A dlaczego nie? Co proponujesz zrobić, gdy nie ma miejsca na szerszą?
Kierowcy chyba ślepi nie są i widzą, czy można się minąć, czy trzeba
zjechać na pobocze.

Ten któremu odpowiedziałeś okazał sie ślepy i teraz szuka kogoś kogo
obwini o swoją ślepotę lub głupotę.


Pozdrawiam

Data: 2010-05-09 13:36:29
Autor: jz
Stluczka
Zastanowil sie ktorys na jakie pobocze musialbym zjechać?
Wróćcie lepiej obaj do łopat robic dalej tego typu drogi.

Data: 2010-05-09 09:01:47
Autor: witek
Stluczka
jz wrote:
Zastanowil sie ktorys na jakie pobocze musialbym zjechać?
Wróćcie lepiej obaj do łopat robic dalej tego typu drogi.


to pozostaje ci wsteczny i z powrotem, skoro dwa samochody się nie mogą minąć.
Byłeś kiedyś na Szczelińcu?

Data: 2010-05-09 16:29:54
Autor: spp
Stluczka
W dniu 2010-05-09 16:01, witek pisze:

Zastanowil sie ktorys na jakie pobocze musialbym zjechać?
Wróćcie lepiej obaj do łopat robic dalej tego typu drogi.


to pozostaje ci wsteczny i z powrotem, skoro dwa samochody się nie mogą
minąć.
Byłeś kiedyś na Szczelińcu?

A nie ma już tam ruchu wahadłowego? ;)

--
spp

Tak, wiem, zawsze spotykałem tam rożnych baranów. ;)

Data: 2010-05-09 09:40:24
Autor: witek
Stluczka
spp wrote:
W dniu 2010-05-09 16:01, witek pisze:

Zastanowil sie ktorys na jakie pobocze musialbym zjechać?
Wróćcie lepiej obaj do łopat robic dalej tego typu drogi.


to pozostaje ci wsteczny i z powrotem, skoro dwa samochody się nie mogą
minąć.
Byłeś kiedyś na Szczelińcu?

A nie ma już tam ruchu wahadłowego? ;)


A kiedykolwiek był?

Się jechało i liczyło na to, że z góry nie będzie zjeżdżał autobus.
Jak zjeżdżał to się miało pecha.
Wrzucało się wsteczny, do najbliższego miejsca gdzie można się było minąć.

Data: 2010-05-09 17:56:11
Autor: spp
Stluczka
W dniu 2010-05-09 16:40, witek pisze:

Byłeś kiedyś na Szczelińcu?

A nie ma już tam ruchu wahadłowego? ;)


A kiedykolwiek był?

Się jechało i liczyło na to, że z góry nie będzie zjeżdżał autobus.
Jak zjeżdżał to się miało pecha.
Wrzucało się wsteczny, do najbliższego miejsca gdzie można się było minąć.

Tak.
Kiedyś były znaki, że wjazd z dołu to co godzinkę o pełnej godzinie, zjazd z góry tak samo ale przesunięty o pół godziny (albo na odwrót).
Wiele osób jednak nie stosowało się do oznakowania stąd moja końcowa uwaga. ;)
BTW - podobnie wygląda dojazd do Perły Zachodu, ale tam nigdy nie widziałem podobnego oznakowania.

--
spp

Data: 2010-05-10 10:06:00
Autor: Nostradamus
Stluczka

Użytkownik "spp" <spp@op.pl> napisał w wiadomości news:hs6lv1$rc9$1news.onet.pl...
Tak.
Kiedyś były znaki, że wjazd z dołu to co godzinkę o pełnej godzinie, zjazd z góry tak samo ale przesunięty o pół godziny (albo na odwrót).


Pomyliłeś Szczeliniec z  Błędnymi Skałami.

Data: 2010-05-09 14:53:24
Autor: Przemysław Bernat
Stluczka
Dnia Sun, 9 May 2010 13:36:29 +0200, jz napisał(a):

Zastanowil sie ktorys na jakie pobocze musialbym zjechać?
Wróćcie lepiej obaj do łopat robic dalej tego typu drogi.

Może na przyszłość na to, o którym piszesz:

"Droga na tyle wąska ze nie da sie wyminac bez zjechania na pobocze 1 kołem przez ktorys z obu samochodów. Poza tym nie ma linii dzielacych pasy
jezdni, ani w ogole zadnego oznakowania, ani z jednej ani z drugiej strony drogi, sprawdziłem."

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-05-09 13:40:01
Autor: jz
Stluczka
A dlaczego nie? Co proponujesz zrobić, gdy nie ma miejsca na szerszą?

oznakowac.
Ile razy trzeba napisac zebys zrozumial?

Data: 2010-05-09 09:02:19
Autor: witek
Stluczka
jz wrote:
A dlaczego nie? Co proponujesz zrobić, gdy nie ma miejsca na szerszą?

oznakowac.
Ile razy trzeba napisac zebys zrozumial?
a jakim znakiem?

Data: 2010-05-11 12:18:20
Autor: jz
Stluczka
a jakim znakiem?

jest np taki w czerwonej obwodce z jedna strzalka czarna a druga czerwona, jarzysz?

Data: 2010-05-11 06:29:32
Autor: witek
Stluczka
jz wrote:
a jakim znakiem?

jest np taki w czerwonej obwodce z jedna strzalka czarna a druga czerwona, jarzysz?

i on sluzy do oznaczania waskiej drogi?
To wez ty moze nie jezdzij samochodem dla naszego bezpieczenstwa

Data: 2010-05-11 13:41:58
Autor: jz
Stluczka
i on sluzy do oznaczania waskiej drogi?
To wez ty moze nie jezdzij samochodem dla naszego bezpieczenstwa

a do czego on twoim zdaniem sluzy? jak droga nie jest wąska to sie go nie stawia.
Wez ty lepiej oddaj mamie klawiatur

Data: 2010-05-11 07:04:21
Autor: witek
Stluczka
jz wrote:
i on sluzy do oznaczania waskiej drogi?
To wez ty moze nie jezdzij samochodem dla naszego bezpieczenstwa

a do czego on twoim zdaniem sluzy? jak droga nie jest wąska to sie go nie stawia.

no jarze, keipsko ale troche jednak

  par 25. Znak B-31 "pierwszeństwo dla nadjeżdżających z przeciwka" zabrania kierującym wjazdu lub wejścia na zwężony odcinek jezdni, jeżeli zmusiłoby to kierujących znajdujących się na tym odcinku lub zbliżających się do niego z przeciwnej strony do zatrzymania się.



wez ksiazeczke ze znakami i poszukaj innych, moze jeszcze cos znajdziesz.

Data: 2010-05-11 14:11:21
Autor: cyklista
Stluczka
Użytkownik witek napisał:
jz wrote:
i on sluzy do oznaczania waskiej drogi?
To wez ty moze nie jezdzij samochodem dla naszego bezpieczenstwa

a do czego on twoim zdaniem sluzy? jak droga nie jest wąska to sie go
nie stawia.

no jarze, keipsko ale troche jednak

par 25. Znak B-31 "pierwszeństwo dla nadjeżdżających z przeciwka"
zabrania kierującym wjazdu lub wejścia na zwężony odcinek jezdni, jeżeli
zmusiłoby to kierujących znajdujących się na tym odcinku lub
zbliżających się do niego z przeciwnej strony do zatrzymania się.



wez ksiazeczke ze znakami i poszukaj innych, moze jeszcze cos znajdziesz.


i od razu przypomina się kabaret i sposób na budowę autostrad w Polsce:

"domalować po dwa pasy na istniejących jezdniach, a na granicach postawić znaki "zwężenie jezdni na długości 500km" "

Data: 2010-05-11 07:17:58
Autor: witek
Stluczka
cyklista wrote:
Użytkownik witek napisał:
jz wrote:
i on sluzy do oznaczania waskiej drogi?
To wez ty moze nie jezdzij samochodem dla naszego bezpieczenstwa

a do czego on twoim zdaniem sluzy? jak droga nie jest wąska to sie go
nie stawia.

no jarze, keipsko ale troche jednak

par 25. Znak B-31 "pierwszeństwo dla nadjeżdżających z przeciwka"
zabrania kierującym wjazdu lub wejścia na zwężony odcinek jezdni, jeżeli
zmusiłoby to kierujących znajdujących się na tym odcinku lub
zbliżających się do niego z przeciwnej strony do zatrzymania się.



wez ksiazeczke ze znakami i poszukaj innych, moze jeszcze cos znajdziesz.


i od razu przypomina się kabaret i sposób na budowę autostrad w Polsce:

"domalować po dwa pasy na istniejących jezdniach, a na granicach postawić znaki "zwężenie jezdni na długości 500km" "

ba, zeby to byl jeszcze znak oznaczajacy zwezenie jezdni to moze bym go potraktowal bardziej powaznie.
Zawsze bylem, ze zniesieniem egzaminow na prawko. Teraz jestem za tym, zeby wprowadzic obowiazek przynoszenia zaswiadczen o IQ.
Ponizej pewnego poziomu prawka by nie mzna bylo dostac. I wowczas problem sluczonych lusterk sam by sie rozwiazal.

Data: 2010-05-11 16:20:50
Autor: jz
Stluczka
zaczynasz byc zalosny

Data: 2010-05-11 10:12:12
Autor: witek
Stluczka
jz wrote:
zaczynasz byc zalosny
ty jestes od samego poczatku.
Probujesz znalezc wytlumaczenie wlasnej glupoty zwalając wine na innych.
Nie umiesz jezdzic to nie siadaj za kierownica, a nie tlumacz sie, ze mogli ci nie dac kluczykow i ze to ich wina.

Data: 2010-05-09 14:54:05
Autor: Przemysław Bernat
Stluczka
Dnia Sun, 9 May 2010 13:40:01 +0200, jz napisał(a):

oznakowac.
Ile razy trzeba napisac zebys zrozumial?

A było zwężenie? Bo znaku "wąska droga" jakoś sobie nie przypominam.

--
Pozdrawiam,

Przemek

Data: 2010-05-09 17:25:35
Autor: Andrzej Kubiak
Stluczka
Dnia Sun, 9 May 2010 13:40:01 +0200, jz napisał(a):

A dlaczego nie? Co proponujesz zrobić, gdy nie ma miejsca na szerszą?
oznakowac.
Ile razy trzeba napisac zebys zrozumial?

Znakiem "uwaga, niewidomi kierowcy"? Al Pacino się znalazł.

AK

Data: 2010-05-11 12:22:18
Autor: jz
Stluczka

Znakiem "uwaga, niewidomi kierowcy"? Al Pacino się znalazł.

odpowiedzialem powyzej "kierowco"

Data: 2010-05-09 10:59:00
Autor: niusy.pl
Stluczka

Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl>

Wlasciciel drogi nie ma nic do tego i nie ma zadnych szans na wywalczenie od niego czegokolwiek.

no nie tak do konca, wazny tu jest brak wymalowanych linii, gdyby byly, juz mozna by sie starac o odszkodowanie

Znaczy jakby oboje kierowcy przejechali na przeciwny pas ruchu to by mogli starać się o odszkodowanie od zarządcy ?

Data: 2010-05-09 14:00:46
Autor: szerszen
Stluczka

Użytkownik "niusy.pl" <fh@op.pl.invalid> napisał w wiadomości news:hs5tih$jfv$1news.net.icm.edu.pl...

Znaczy jakby oboje kierowcy przejechali na przeciwny pas ruchu to by mogli starać się o odszkodowanie od zarządcy ?

nie, chodzi o to ze jesli droga ma wyznaczone pasy ruchu, to musi miec ona, jak i te pasy okreslone prawem parametry, czyli np. okreslona szerokosc, jesli zachodzi taka sytuacja jak w watku, a tych parametrow nie trzyma, to wtedy na tej podstawie mozna dochodzic odszkodowania

Data: 2010-05-09 16:02:01
Autor: niusy.pl
Stluczka

Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl>

Znaczy jakby oboje kierowcy przejechali na przeciwny pas ruchu to by mogli starać się o odszkodowanie od zarządcy ?

nie, chodzi o to ze jesli droga ma wyznaczone pasy ruchu, to musi miec ona, jak i te pasy okreslone prawem parametry, czyli np. okreslona szerokosc, jesli zachodzi taka sytuacja jak w watku, a tych parametrow nie trzyma, to wtedy na tej podstawie mozna dochodzic odszkodowania

Znaczy nieoznakowana nie musi trzymać rozmiarów ?

Data: 2010-05-09 09:07:57
Autor: witek
Stluczka
niusy.pl wrote:

Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl>

Znaczy jakby oboje kierowcy przejechali na przeciwny pas ruchu to by mogli starać się o odszkodowanie od zarządcy ?

nie, chodzi o to ze jesli droga ma wyznaczone pasy ruchu, to musi miec ona, jak i te pasy okreslone prawem parametry, czyli np. okreslona szerokosc, jesli zachodzi taka sytuacja jak w watku, a tych parametrow nie trzyma, to wtedy na tej podstawie mozna dochodzic odszkodowania

Znaczy nieoznakowana nie musi trzymać rozmiarów ?

powinna, co nie oznacza, ze jak nie trzyma, to kierowca może miec w d... czy sie miesci czy nie.

Stluczka

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona