Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   [DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina?

[DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina?

Data: 2010-11-08 10:15:17
Autor: Axel
[DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina?
"Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> wrote in message
news:ib4dee$hrn$1inews.gazeta.pl...
Witam,
Ciekawią mnie opinie na temat takiej sytuacji drogowej jaka miała miejsce w Warszawie na ul. Wiśniowej.
Młody kierowca Skody, mając ograniczone pole widzenia źle zaparkowanymi samochodami wyjechał na nadjeżdżającego Opla.
http://www.warszawa.pl/Moto/800,6399,0,1,0,0-Stłuczka_na_Wiśniowej.html
Standardowo wina spadnie pewnie na wyjeżdżającego i włączającego się do ruchu, jednak mam wrażenie, że pośrednio powodem wypadku są źle zaparkowane pojazdy.

Wina wyjezdzajacego, a zle parkujacy powinni dostac mandaty. Mozna utrudnic parkowanie oslupkowujac krawedz jezdni i wysylajac przez jakis czas strasznikow wiejskich. Mam podobny uklad wyjezdzajac ze szkoly corki - parkujace _prawidlowo_ na chodniku samochody (wyznaczone miejsca parkingowe) tak zaslaniaja widok, ze bez wystawienia nosa nie mam szans zobaczyc, czy cos jedzie. W skrajnych przypadkach po prostu powolutku sie wysuwam - albo cos zatrabi i ominie, albo zobaczy wczesniej i zahamuje.

--
Axel

Data: 2010-11-08 10:18:40
Autor: Andrzej Lawa
[DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina?
W dniu 08.11.2010 10:15, Axel pisze:

Wina wyjezdzajacego, a zle parkujacy powinni dostac mandaty. Mozna utrudnic parkowanie oslupkowujac krawedz jezdni i wysylajac przez jakis czas strasznikow wiejskich. Mam podobny uklad wyjezdzajac ze szkoly corki - parkujace _prawidlowo_ na chodniku samochody (wyznaczone miejsca parkingowe) tak zaslaniaja widok, ze bez wystawienia nosa nie mam szans zobaczyc, czy cos jedzie. W skrajnych przypadkach po prostu powolutku sie wysuwam - albo cos zatrabi i ominie, albo zobaczy wczesniej i zahamuje.


Formalnie powinieneś poprosić kogoś z zewnątrz o pomoc ;)

Data: 2010-11-08 13:17:56
Autor: Axel
[DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina?
"Andrzej Lawa" <alawa_news@lechistan.SPAM_PRECZ.com> wrote in message
news:4cd7c08b$1news.home.net.pl... W dniu 08.11.2010 10:15, Axel pisze:
 Mam podobny uklad wyjezdzajac ze
szkoly corki -  parkujace _prawidlowo_ na chodniku samochody
(wyznaczone miejsca parkingowe)  tak zaslaniaja widok, ze bez
wystawienia nosa nie mam szans zobaczyc, czy  cos jedzie. W skrajnych
przypadkach po prostu powolutku sie wysuwam - albo  cos zatrabi i
ominie, albo zobaczy wczesniej i zahamuje.
Formalnie powinieneś poprosić kogoś z zewnątrz o pomoc ;)

Duzo rzeczy powinienem formalnie. A ja wole tak, zeby bylo rozsadnie (czyli - w miare bezpiecznie i w miare sprawnie);-P

--
Axel

Data: 2010-11-08 13:51:21
Autor: Jarek Andrzejewski
[DC] Stłuczka na Wi?niowej - gdzie wina?
On Mon, 8 Nov 2010 10:15:17 +0100, "Axel" <alexb@polbox.BEZSPAMU.com>
wrote:


Wina wyjezdzajacego, a zle parkujacy powinni dostac mandaty. Mozna utrudnic

za co?
Skoro parkowanie po tej stronie jezdni nie jest zabronione, to jaki
miałby być powód ukarania? To, że zasłaniają jezdnię? Gdyby to było
wystarczające to połowa miejsc parkingowych w Łodzi (czyli tam, gdzie
jest dużo kamienic i wyjazdów) by musiała zostać zlikwidowana.

PoRD mówi:

Art. 49.
2. Zabrania się postoju:
   1. w miejscu utrudniającym wjazd lub wyjazd, w szczególności do i z
bramy, garażu, parkingu lub wnęki postojowej;

Nie mówi o ograniczaniu widoczności czy zasłanianiu. Moim zdaniem
celowo, bo o taki zasłanianiu jasno mówi parę artykułów wcześniej, w
innym przypadku:

Art. 49.
1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:
6. w odległości mniejszej niż 10 m od przedniej strony znaku lub
sygnału drogowego, jeżeli zostałyby one zasłonięte przez pojazd;

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2010-11-08 14:25:20
Autor: Axel
[DC] Stłuczka na Wi?niowej - gdzie wina?
"Jarek Andrzejewski" <ptja.pl@gmail.com> wrote in message
news:2prfd61c7h9vq677k8cunl69q2mfl7m0nl4ax.com...
Wina wyjezdzajacego, a zle parkujacy powinni dostac mandaty. Mozna
za co?
Skoro parkowanie po tej stronie jezdni nie jest zabronione, to jaki
miałby być powód ukarania? To, że zasłaniają jezdnię?

Nie wiem, czy sa dobrze. Napisalem "zle parkujacy". Zreszta przewinelo sie w tym watku - parkowanie w sposob zmuszajacy do przejechania na przeciwna strone jezdni (i podwojna ciagla).


--
Axel

Data: 2010-11-08 14:55:45
Autor: Jarek Andrzejewski
[DC] Stłuczka na Wi?niowej - gdzie wina?
On Mon, 8 Nov 2010 14:25:20 +0100, "Axel" <alexb@polbox.BEZSPAMU.com>
wrote:

tym watku - parkowanie w sposob zmuszajacy do przejechania na przeciwna strone jezdni (i podwojna ciagla).

A to w takim razie - zgoda.
Faktycznie, widać to na tym zdjęciu:
http://www.warszawa.pl/_apache/upload/14/82/6/14826.JPG

--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

Data: 2010-11-09 08:26:46
Autor: Szuwaks
[DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina?
Witam,

Użytkownik "Axel" <alexb@polbox.BEZSPAMU.com> napisał w wiadomości news:ib8f4g$ok$1inews.gazeta.pl...

Wina wyjezdzajacego, a zle parkujacy powinni dostac mandaty.

Jestem zdania, że nie powinni dostać mandatów.
Powinni zostać wywiezieni w siną dal.


Mozna utrudnic parkowanie oslupkowujac krawedz jezdni i wysylajac przez jakis czas strasznikow wiejskich.

Strasznik niewiele jest w stanie zrobić.
Ale zawsze byłby jakimś straszakiem.

Mam podobny uklad wyjezdzajac ze szkoly corki - parkujace _prawidlowo_ na chodniku samochody (wyznaczone miejsca parkingowe) tak zaslaniaja widok, ze bez wystawienia nosa nie mam szans zobaczyc, czy cos jedzie. W skrajnych przypadkach po prostu powolutku sie wysuwam - albo cos zatrabi i ominie, albo zobaczy wczesniej i zahamuje.

Ale Ty jesteś doświadczonym kierowcą, a tamten wyglądał na świeżo upieczonego.

--
Pozdrawiam
Szuwaks

Data: 2010-11-09 11:21:39
Autor: Bydlę
[DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina?
Szuwaks wrote:
> Ale Ty jesteś doświadczonym kierowcą, a tamten wyglądał na świeżo
> upieczonego.

Świeżo upieczeni mają prawo zabijać?
Ten dokument, któym posługiwal się sprawca mówi, że on WIE jak - zgodnie z przepisami - się poruszać.
Będziesz twierdził, że wyłudził poświadczenie nieprawdy?
;>
--
Bydlę

Data: 2010-11-09 23:12:46
Autor: Szuwaks
[DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina?
Witam,

Użytkownik "Bydlę" <bydle@bydle.com> napisał w wiadomości news:ibb7bj$l13$2cougar.axelspringer.pl...
Szuwaks wrote:
> Ale Ty jesteś doświadczonym kierowcą, a tamten wyglądał > na świeżo
> upieczonego.
Świeżo upieczeni mają prawo zabijać?

No nie, nie przeginaj.
Zupełnie zmieniasz kontekst odpowiedzi.

Ten dokument, któym posługiwal się sprawca mówi, że on WIE jak - zgodnie z przepisami - się poruszać.

Ten dokument w wielu przypadkach jest tylko zaświadzczeniem udanego zdania egzaminu.
I wiesz o tym doskonale.

Będziesz twierdził, że wyłudził poświadczenie nieprawdy?
;>

Być może :)

--
Pozdrawiam
Szuwaks

Data: 2010-11-12 13:00:59
Autor: Bydlę
[DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina?
On 2010-11-09 23:12:46 +0100, "Szuwaks" <szuwaks@go2.pl> said:

Witam,

Użytkownik "Bydlę" <bydle@bydle.com> napisał w wiadomości news:ibb7bj$l13$2cougar.axelspringer.pl...
Szuwaks wrote:
> Ale Ty jesteś doświadczonym kierowcą, a tamten wyglądał > na świeżo
> upieczonego.
Świeżo upieczeni mają prawo zabijać?

No nie, nie przeginaj.
Zupełnie zmieniasz kontekst odpowiedzi.


Pociągnąłem do samego końca we wskazanym kierunku i taki wniosek się pojawił.
:-)


Wiesz, jestem zdecydowanym wrogiem oznaczania samochodów świeżo upieczonych kierowców zielonym listkiem.
I nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak wiele osob sugeruje, że są chamami na drodze i MUSZĄ zobaczyć taki listek, by coś ułatwić innemu kierowcy. A ja mam w dupie czy jest świeżo upieczony, czy leżakował 40 lat, czy jest Vettelem polskich dróg. Jeśli trzeba pomogę każdemu, a nie tylko tym oznaczonym.

I spotykam się z atakami ludzi, ktorym się wydaje że są normalni, no bo jak to? Jak to, mam nie wiedzieć kto kieruje?
Ci uważający się za normalnych twierdzą, że takiemu oznaczonemu trzeba pomagać, nie trąbić itp.
No, to sprawdzam to do końca we wskazanym kierunku i wychodzi mi, że ci normalni tym nieoznaczonym wygrażają pięściami, trąbią jak szaleni, zajeżdżają drogę itd.
Tyko dlatego, że ktoś nie ma naklejki...
;>

Jeden pies, czy świeży, czy stary - jeśli jest na drodze, to ma znać przepisy.
(nawet prawo mówi to samo)



Ten dokument w wielu przypadkach jest tylko zaświadzczeniem udanego zdania egzaminu.
I wiesz o tym doskonale.

Tak, to jest chyba największy problem.
;(((



--
Bydlę

[DC] Stłuczka na Wiśniowej - gdzie wina?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona