Dnia 31 May 2020 14:31:18 GMT, Budzik napisał(a):

Kto odpowiada za rope wylaną na drodze?

Hamujesz a auto jedzie dalej i walisz w poprzednika.
Po fakcie okazuje sie ze na drodze pomimo słonecznego dnia i suchej drogi jest slisko jak diabli bo komus rozlała się ropa.

Kto odpowiada? Kierowca?

"przyjmuje pan mandat, czy mamy skierowac sprawe do sadu" ?

Zarzadca drogi?

Trudno, zeby odpowiadal, jak o tym nie wie.
Choc nie takie cuda europejskie i amerykanskie sady widzialy :-)

Ten kto rozlał? (tylko jak go znaleźć?)

Jak go znalezc, i czy byl swiadomy ...


IMO - jest powod, aby kierowcy karnie nie skazac, z braku winy.

Ale co z odszkodowaniem - OC jego pojazdu wyplaci czy nie ma podstaw,
z braku winy ...

J.

"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a):

Ale co z odszkodowaniem - OC jego pojazdu

"Sprawca neustalony"?

W dniu 31.05.2020 o 16:38, J.F. pisze:

Trudno, zeby odpowiadal, jak o tym nie wie.
Choc nie takie cuda europejskie i amerykanskie sady widzialy :-)

Na zasadzie ryzyka? O dziurze w drodze też może nie wiedzieć.

--
Robert Tomasik

Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Trudno, zeby odpowiadal, jak o tym nie wie.
Choc nie takie cuda europejskie i amerykanskie sady widzialy :-)

Na zasadzie ryzyka? O dziurze w drodze też może nie wiedzieć.

Czyli odpowiada zarządca? Twierdzisz czy pytasz?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Zbyt wiele wiedzy nigdy nie ułatwia decyzji." Frank Herbert

W dniu 2020-05-31 o 18:00, Budzik pisze:

Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Trudno, zeby odpowiadal, jak o tym nie wie.
Choc nie takie cuda europejskie i amerykanskie sady widzialy :-)

Na zasadzie ryzyka? O dziurze w drodze też może nie wiedzieć.

Czyli odpowiada zarządca? Twierdzisz czy pytasz?

Jeśli zarządca nie zamyka drogi, to znaczy, że wie jakie
są warunki i że jest bezpiecznie.

W dniu 31.05.2020 o 18:00, Budzik pisze:

Trudno, zeby odpowiadal, jak o tym nie wie.
Choc nie takie cuda europejskie i amerykanskie sady widzialy :-)

Na zasadzie ryzyka? O dziurze w drodze też może nie wiedzieć.

Czyli odpowiada zarządca? Twierdzisz czy pytasz?

Sugeruję. Przecież dziury też w drodze nie robi. Oczywiście, jak się uda
ustalić osobę, która ropę wylała, to na zasadzie regresu z jej OC da się
tego dochodzić.

--
Robert Tomasik

Użytkownik Robert Tomasik robert.tomasik@gazeta.pl ...

Trudno, zeby odpowiadal, jak o tym nie wie.
Choc nie takie cuda europejskie i amerykanskie sady widzialy
:-)

Na zasadzie ryzyka? O dziurze w drodze też może nie wiedzieć.

Czyli odpowiada zarządca? Twierdzisz czy pytasz?

Sugeruję. Przecież dziury też w drodze nie robi. Oczywiście, jak
się uda ustalić osobę, która ropę wylała, to na zasadzie regresu z
jej OC da się tego dochodzić.

Dziekuje.
Co prawda tym razem udało się wyhamować ale dobrze wiedziec :)))

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac 'wali' i mam ja gdzies"  MikeXex

W dniu 2020-05-31 o 17:39, Robert Tomasik pisze:

W dniu 31.05.2020 o 16:38, J.F. pisze:

Trudno, zeby odpowiadal, jak o tym nie wie.
Choc nie takie cuda europejskie i amerykanskie sady widzialy :-)

Na zasadzie ryzyka? O dziurze w drodze też może nie wiedzieć.

To może dopytam... dziś córka w dziurze rozerwała oponę. Pewnie trzeba będzie kupić dwie, aby były takie same.
Warto słać pismo do zarządcy drogi? Jak to wygląda w praktyce. Płacą?

Robert

W dniu 31.05.2020 o 23:10, Robert Wańkowski pisze:

To może dopytam... dziś córka w dziurze rozerwała oponę. Pewnie trzeba
będzie kupić dwie, aby były takie same.
Warto słać pismo do zarządcy drogi? Jak to wygląda w praktyce. Płacą?

Ja dostałem. nie od Zarządcy drobi, a od ubezpieczyciela. Bo oni są
ubezpieczeni. Wezwałeś na miejsce Policję i macie notatkę z kolizji?

--
Robert Tomasik

W dniu 2020-06-01 o 00:48, Robert Tomasik pisze:

W dniu 31.05.2020 o 23:10, Robert Wańkowski pisze:

To może dopytam... dziś córka w dziurze rozerwała oponę. Pewnie trzeba
będzie kupić dwie, aby były takie same.
Warto słać pismo do zarządcy drogi? Jak to wygląda w praktyce. Płacą?

Ja dostałem. nie od Zarządcy drobi, a od ubezpieczyciela. Bo oni są
ubezpieczeni. Wezwałeś na miejsce Policję i macie notatkę z kolizji?

Nie pomyślałem, ale gdybym pomyślał, to pewnie bym nie wezwał z obawy o długie oczekiwanie na patrol.

Robert

Użytkownik Robert Wańkowski robwan@wp.pl ...

To może dopytam... dziś córka w dziurze rozerwała oponę. Pewnie
trzeba będzie kupić dwie, aby były takie same.
Warto słać pismo do zarządcy drogi? Jak to wygląda w praktyce.
Płacą?

Ja dostałem. nie od Zarządcy drobi, a od ubezpieczyciela. Bo oni
są ubezpieczeni. Wezwałeś na miejsce Policję i macie notatkę z
kolizji?

Nie pomyślałem, ale gdybym pomyślał, to pewnie bym nie wezwał z
obawy o długie oczekiwanie na patrol.

Pytanie ile kosztuja uszkodzenia i jak wyceniasz swój czas.
Ale zawsze mozan zrobić zdjecie i na tej podstawie probować.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
DZIAŁ KADR PRZYPOMINA PRACOWNIKOM O BADANIACH OKRESOWYCH KRWI I KAŁU
W CELU USTALENIA CZY PRACOWNIK MA PRACĘ WE KRWI CZY W DUPIE

W dniu 2020-06-02 o 06:59, Budzik pisze:

Użytkownik Robert Wańkowski robwan@wp.pl ...

To może dopytam... dziś córka w dziurze rozerwała oponę. Pewnie
trzeba będzie kupić dwie, aby były takie same.
Warto słać pismo do zarządcy drogi? Jak to wygląda w praktyce.
Płacą?

Ja dostałem. nie od Zarządcy drobi, a od ubezpieczyciela. Bo oni
są ubezpieczeni. Wezwałeś na miejsce Policję i macie notatkę z
kolizji?

Nie pomyślałem, ale gdybym pomyślał, to pewnie bym nie wezwał z
obawy o długie oczekiwanie na patrol.

Pytanie ile kosztuja uszkodzenia i jak wyceniasz swój czas.
Ale zawsze mozan zrobić zdjecie i na tej podstawie probować.

Opona jest rozdarta, felga aluminiowa zadrapana. I tyle z uszkodzeń.

Robert

Użytkownik Robert Wańkowski robwan@wp.pl ...

To może dopytam... dziś córka w dziurze rozerwała oponę. Pewnie
trzeba będzie kupić dwie, aby były takie same.
Warto słać pismo do zarządcy drogi? Jak to wygląda w praktyce.
Płacą?

Ja dostałem. nie od Zarządcy drobi, a od ubezpieczyciela. Bo oni
są ubezpieczeni. Wezwałeś na miejsce Policję i macie notatkę z
kolizji?

Nie pomyślałem, ale gdybym pomyślał, to pewnie bym nie wezwał z
obawy o długie oczekiwanie na patrol.

Pytanie ile kosztuja uszkodzenia i jak wyceniasz swój czas.
Ale zawsze mozan zrobić zdjecie i na tej podstawie probować.

Opona jest rozdarta, felga aluminiowa zadrapana. I tyle z uszkodzeń.

CZyli pewnie 500zł strat. Jezeli poczekasz na patrol godzine to pytanie czy 500zł za ta godzine to dobra cena. Ale pewnie to beda 2 godziny.
Pozostają jeszcze takie kwestie jak ambicja i chec zmieniania słuzby drogowej na lepsza (jak ludzie nie beda nagminnie zgłaszac to maja mniejsza motywacje zeby na biezaco naprawiac). Satysfakcja z takiej wyciagnietej piecsetki moze kosztowac znacznie wiecej niz wartosc tego pieniadza :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Prawda cierpi od zbyt wielu analiz."
Frank Herbert

Użytkownik "Robert Wańkowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5ed41d51$0$520$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2020-05-31 o 17:39, Robert Tomasik pisze:

W dniu 31.05.2020 o 16:38, J.F. pisze:

Trudno, zeby odpowiadal, jak o tym nie wie.
Choc nie takie cuda europejskie i amerykanskie sady widzialy :-)

Na zasadzie ryzyka? O dziurze w drodze też może nie wiedzieć.

To może dopytam... dziś córka w dziurze rozerwała oponę. Pewnie trzeba będzie kupić dwie, aby były takie same.
Warto słać pismo do zarządcy drogi? Jak to wygląda w praktyce. Płacą?

W Berlinie nie placa.

Bo tam zarzadca drogi patroluje.
I jak jest dziura, to zaraz przyjezdza ekipa ... ustawic znak ostrzegawczy i ograniczenie predkosci do 30, od tej chwili to kierowcy wina :-)

J.