Data: 2009-06-01 15:51:50 | |
Autor: CeSaR | |
Stłuczka, wina i co dalej | |
Nie zamierzam cwaniakować i uchylać się od odpowiedzialności, ale boję się że gość skorzysta z okazji i jakiś numer mi wywinie... Sytuacja trochę do doopy ale tak naprawdę to tamten gość ma lekko gorzej. Żeby coś dostać będzie musiał mieć zgodę Twojego TU a tą zgodę dostanie dpoero wtedy, jak potwierdzisz zdarzenie. Więc jeśli zacznie cwaniakować to możesz po prostu iść w zaparte i tyle. Będzie musiał się bujać po sądach. Dobrze ktoś radzi - zrób zdjęcia tak na wszelki wypadek i tyle. Miałem kiedyś podobny wypadek przy czym to ja byłem poszkodowany. W ciężkim szoku też olałem sprawę oświadczenia, później gość się wyparł a moja sprawa zakończyła się po roku w 3 instancji PZU. Miałem świadka i może dla tego. Inaczej - tylko sąd. C |
|