Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.wgpw   »   Stocznie polskie...

Stocznie polskie...

Data: 2009-04-30 15:01:13
Autor: Pafcik
Stocznie polskie...
niestety ale Ci wszyscy panowie publicyści, dziennikarze, politycy, powinni najpierw przejść obowiązkowe roczne szkolenie - załóż człowieku dowolną, jakąkolwiek firemkę, nawet jednosobowy kiosk ruchu czy warzywniak z pietruszką , utrzymaj się na rynku, zapłać podatki  i zarób jeszcze w ten sposób na życie swoje i rodziny

to by dało im konkretną wiedzę o tym jak się działa, jak się coś robi, a nie żyje z pieprzenia głupot prawicowych, lewicowych wszystko jedno jakich


a wyjaśniajac dla Endriu i Pana Michalkiewicza
to że stocznia miała "pełny portfel zamówień" i nie miała już wolnych mocy przerobowych aż do 2010 roku
to wcale nie oznacza automatycznie że była w dobrej kondycji finansowej

jak widać można mieć pełno przyjętych i podpisanych umów na których można się przekręcić, podpisywali umowy na wykonanie statków, a potem np zmiany kursów walut powodowały że te umowy stawały się całkowicie nieopłacalne, oni mieli podpisane umowy na budowę statku za 50 mln USD podczas gdy jego budowa kosztowałaby aktualnie ponad 100 mln,
jeśli ty masz ochotę ze swoich własnych pieniędzy dopłacać do tego , ja nie mam nic przeciwko, ale proszę nie zmuszaj do tego innych

żyli na krechę nie płacąc podatków, Zusów, wykonawcom - aż w końcu padli , zdarza się, przy głupim zarządzaniu można każdą firmę doprowadzić do ruiny,

oczywiście nie liczę na to że jakikolwiek związkowiec uderzy się w piersi i zastanowi na ile ich strajki protesty wieczne żądania przyczyniły się do tego wszystkiego

Data: 2009-04-30 15:22:30
Autor: Endriu
Stocznie polskie...

jak widać można mieć pełno przyjętych i podpisanych umów na których można
się przekręcić, podpisywali umowy na wykonanie statków, a potem np zmiany kursów walut powodowały że te umowy stawały się całkowicie nieopłacalne, oni mieli podpisane umowy na budowę statku za 50 mln USD podczas gdy jego budowa kosztowałaby aktualnie ponad 100 mln,

Twierdzisz że na świecie nie da się budować statków bo istnieje ryzyko kursowe ?. Takie bajki to sobie opawiadaj dzieciom na dobranoc, a nie myslącym ludziom. Weź się chłopie nie kompromituj....


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2009-04-30 16:14:50
Autor: Pafcik
Stocznie polskie...
jak widać można mieć pełno przyjętych i podpisanych umów na których można
się przekręcić, podpisywali umowy na wykonanie statków, a potem np zmiany kursów walut powodowały że te umowy stawały się całkowicie nieopłacalne, oni mieli podpisane umowy na budowę statku za 50 mln USD podczas gdy jego budowa kosztowałaby aktualnie ponad 100 mln,

Twierdzisz że na świecie nie da się budować statków bo istnieje ryzyko kursowe ?. Takie bajki to sobie opawiadaj dzieciom na dobranoc, a nie myslącym ludziom. Weź się chłopie nie kompromituj....

w którym miejscu tak stwierdziłem ?
 wmawianie komuś czegoś czego sie nie mówiło to stara ubecka metoda -

nigdy nie pisałem że nie da się budować statków z zyskiem
natomiast faktem jest że kierujący tą konkretną stocznią tego nie potrafili

nie pisałem również, że nie da się sensownie zabezpieczyć przed ryzykiem kursowym
- natomiast faktem jest że oni tego nie potrafili , bodajże że zeszłoroczny spadek USD do okolic 2 PLN ich dobił całkiem, mieli wtedy rozliczane jakieś statki w które wkładali więcej niż za nie brali


sprawa jest prosta, chcesz ratować "polski przemysł stoczniowy" - zrób sobie dobrowolną publiczną zbiórkę
szlaki przetarte, ojciec Dyrektor juz coś takiego raz zrobił,

ale jeśli to ma być obowiązkowa zabawa również z moich podatków to jestem przeciw, nie widze najmniejszego powodu bym ktokolwiek miał choćby 1 zł dokładać do czyjejś nieudolności

Data: 2009-04-30 16:24:44
Autor: Endriu
Stocznie polskie...
nigdy nie pisałem że nie da się budować statków z zyskiem
natomiast faktem jest że kierujący tą konkretną stocznią tego nie potrafili

Che..

Budująca od 50-ciu lat statki na eksport stocznia nie umiała się zabezpieczyć przed ryzykiem kursowym. I ja mam w to uwierzyć...

P.S. Chyba mamy doczynienia z następnym wyborcą PO ?.

--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2009-04-30 16:30:45
Autor: Baloo
Stocznie polskie...
"Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl> napisał w wiadomości news:gtcbd9$63b$1news.interia.pl...

Budująca od 50-ciu lat statki na eksport stocznia nie umiała się zabezpieczyć przed ryzykiem kursowym. I ja mam w to uwierzyć...

Nie musisz. Ale takie są fakty. Stocznia Gdynia w podobny sposób utopiła kasę, właśnie na skutek źle skonstruowanych umów z odbiorcą zagranicznym. Niestety, nikt z ówcześnie zarządzających nie poniósł i nie poniesie za to żadnej odpowiedzielaności karnej czy finansowej. I to jest dopiero skandal :/

P.S. Chyba mamy doczynienia z następnym wyborcą PO ?.

A co ma piernik do wiatraka?

Data: 2009-04-30 16:41:39
Autor: Endriu
Stocznie polskie...
Budująca od 50-ciu lat statki na eksport stocznia nie umiała się zabezpieczyć przed ryzykiem kursowym. I ja mam w to uwierzyć...

Nie musisz. Ale takie są fakty. Stocznia Gdynia w podobny sposób utopiła kasę, właśnie na skutek źle skonstruowanych umów z odbiorcą zagranicznym. Niestety, nikt z ówcześnie zarządzających nie poniósł i nie poniesie za to żadnej odpowiedzielaności karnej czy finansowej. I to jest dopiero skandal :/

Mi to wygląda na celową robotę mającą na celu wykończenie stoczni i tyle.

P.S. Chyba mamy doczynienia z następnym wyborcą PO ?.

A co ma piernik do wiatraka?

Nieważne....

--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Data: 2009-04-30 16:15:35
Autor: kigam
Stocznie polskie...

Użytkownik "Endriu" <nmp3(wytnij to)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:gtc7oj$1fa$1news.interia.pl...

> jak widać można mieć pełno przyjętych i podpisanych umów na których
można
> się przekręcić, podpisywali umowy na wykonanie statków, a potem np
zmiany
> kursów walut powodowały że te umowy stawały się całkowicie nieopłacalne,
> oni mieli podpisane umowy na budowę statku za 50 mln USD podczas gdy
jego
> budowa kosztowałaby aktualnie ponad 100 mln,

Twierdzisz że na świecie nie da się budować statków bo istnieje ryzyko
kursowe ?. Takie bajki to sobie opawiadaj dzieciom na dobranoc, a nie
myslącym ludziom. Weź się chłopie nie kompromituj....



To Ty się kompromitujesz razem z  Michałkiewiczem on jak kolega napisał
bredzić umie i nic więcej. Nie zna tematu, ale jest ekspertem, przypał
głupi. Wygugluj sobie dokument pt "Biała Księga prywatyzacji polskich
stoczni" przeczytaj i potem rób z siebie oszołoma. Jak ci się nie chce
szukać to zacytję mały fragment:
"Ministrowie Skarbu Państwa odpowiedzialni za nadzór właścicielski nie
przeciwdziałali doprowadzeniu do ponoszenia przez Stocznie wielomilionowych
strat z tytułu nierentownych kontraktów i zaniechali pociągnięcia do
odpowiedzialności winnych. W latach 2002-2006 Stocznie zawarły kilkadziesiąt
kontraktów, których wynik finansowy szacuje się jako straty w wysokości od
kilkudziesięciu do kilkuset milionów każdy. Aktualne wyniki na zawieranych
przez Stocznie Gdynia S.A. kontraktach szacowane są jako strata w wysokości
1 257 761 tys. PLN. W przypadku Stoczni Szczecińskiej Nowej strata szacowana
jest na 1 359 216,4 tys. PLN."
Ale to wcale nie jest problem tylko ministrów, bo niestety mnóstwo
krasnoludków wokół stoczni zrobiło sobie z niej żywiciela i pasożytują na
społeczeństwie dwie dekady i nikt nie jest w stanie nad tym zapanować. I
przyszedł już czas, że trzeba to wszystko rozpierdolić bo będą nas doić
jeszcze 50 lat.

Data: 2009-04-30 17:46:01
Autor: Endriu
Stocznie polskie...

Ale to wcale nie jest problem tylko ministrów, bo niestety mnóstwo
krasnoludków wokół stoczni zrobiło sobie z niej żywiciela i pasożytują na
społeczeństwie dwie dekady i nikt nie jest w stanie nad tym zapanować. I
przyszedł już czas, że trzeba to wszystko rozpierdolić bo będą nas doić
jeszcze 50 lat.

Po co razwalać, wystarczyło sprzedać na licytacji....


--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/

Stocznie polskie...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona