Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Stoliczku, nakryj się - tak to było za (przestępców z) PiS.

Stoliczku, nakryj się - tak to było za (przestępców z) PiS.

Data: 2009-05-21 08:13:30
Autor: aRzor
Stoliczku, nakryj się - tak to było za (przestępców z) PiS.
Z notatnika sądowego
Sejmowa komisja ds. nacisków na służby i prokuraturę za rządów PiS unika jak ognia sprawy oskarżenia o korupcję byłej posłanki PO Beaty Sawickiej. Postanowiłem odpocząć od komisji na procesie dwojga ministrów odpowiedzialnych za walkę z korupcją. Minister Mariusz Kamiński (szef CBA) pozywa minister Julię Piterę (w rządzie Tuska ściga korupcję) i żąda przeprosin za wypowiedzi Pitery o niezgodnych z prawem i "uwikłanych politycznie" działaniach CBA m.in. w sprawie Sawickiej.

Spór w sądzie idzie m.in. o to, czy słynna konferencja Kamińskiego z 16 października 2007 r., kilka dni przed wyborami, na której przedstawił nagrania z podsłuchu oraz wideo świadczące o skorumpowaniu posłanki, nie była motywowana politycznie, nie miała wpłynąć na wyborców.

Na poprzedniej rozprawie pojawiała się też wątpliwość, czy zgoda na publiczne ujawnienie tych dowodów na Sawicką nie została wydana po fakcie. Sąd dostał z CBA pismo, na którym minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podpisał zgodę na upublicznienie materiałów ze śledztwa na dzień przed konferencją. Ale z innych zapisków na tym piśmie wynika, że dopiero po konferencji wróciło ono do CBA. Szef Biura na świadków powołał więc Jerzego Engelkinga, zastępcę Ziobry, i Martina Bożka - dyrektora Zarządu Operacji Regionalnych, czyli trzecią czy czwartą osobę w biurze.

Obaj opowiedzieli o kuchni służb i prokuratury za PiS. Szkoda, że posłów z komisji ds. nacisków przy tym nie było. Przestaliby pytać: czy ktoś na pana naciskał? Nie trzeba.

Bożek (34 lata, wcześniej ABW) opowiadał, jak owo pismo (prośbę o zgodę na rozpowszechnianie informacji ze śledztwa) w specjalnej walizce zaniósł do sekretariatu Ziobry. I o tym, że "nie zalicza się do osób, które znają się na sprzęcie komputerowym", trudno mu więc rozróżnić płytę CD od DVD.

Wniosek szefa CBA do Ziobry (z płytą) na upublicznienie nagrań dotyczących Sawickiej nie był uzasadniany dobrem śledztwa, ale "obroną dobrego imienia Biura". I kilka dni - według zeznań Engelkinga - przeleżał "na stoliczku w gabinecie ministra". Ziobro dał zgodę. A Engelking telefonicznie przekazał ją Ernestowi Bejdzie - zastępcy Kamińskiego. I ufa, że Bejda powiedział o tym Kamińskiemu.

Z kolei dołączona do wniosku płytka CD (albo DVD) z nagraniami Sawickiej - przyznał Engelking - zaginęła. "Albo została u ministra, albo zagubiła się po drodze z korespondencją". Skąd mamy pewność, że Kamiński pokazał to, na co zgodę dał Ziobro? Engelking twierdzi, że tak było, bo "słuchał konferencji ministra Kamińskiego w samochodzie przez komórkę", drugi aparat ktoś przyłożył do telewizora, potem "widział skróty".

Czy ktoś pytał prowadzących śledztwo przeciwko Sawickiej o zgodę na pokazanie dowodów ze śledztwa? Engelking przyznaje, że pomysł ich "rozpowszechnienia" narodził się kilka dni wcześniej w CBA. Nie mówi nawet, żeby ktoś pytał prokuratorów. Bo po co pytać? Engelking uważa, że zgodę mógł wydać każdy ich przełożony do prokuratora generalnego włącznie. Jak w baśni braci Grimm "Stoliczku, nakryj się" - chcesz, to masz. Tak to było za PiS.


Na poprzedniej rozprawie pojawiała się też wątpliwość, czy zgoda na publiczne ujawnienie tych dowodów na Sawicką nie została wydana po fakcie. Sąd dostał z CBA pismo, na którym minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro podpisał zgodę na upublicznienie materiałów ze śledztwa na dzień przed konferencją. Ale z innych zapisków na tym piśmie wynika, że dopiero po konferencji wróciło ono do CBA. Szef Biura na świadków powołał więc Jerzego Engelkinga, zastępcę Ziobry, i Martina Bożka - dyrektora Zarządu Operacji Regionalnych, czyli trzecią czy czwartą osobę w biurze.

Obaj opowiedzieli o kuchni służb i prokuratury za PiS. Szkoda, że posłów z komisji ds. nacisków przy tym nie było. Przestaliby pytać: czy ktoś na pana naciskał? Nie trzeba.

Bożek (34 lata, wcześniej ABW) opowiadał, jak owo pismo (prośbę o zgodę na rozpowszechnianie informacji ze śledztwa) w specjalnej walizce zaniósł do sekretariatu Ziobry. I o tym, że "nie zalicza się do osób, które znają się na sprzęcie komputerowym", trudno mu więc rozróżnić płytę CD od DVD.

Wniosek szefa CBA do Ziobry (z płytą) na upublicznienie nagrań dotyczących Sawickiej nie był uzasadniany dobrem śledztwa, ale "obroną dobrego imienia Biura". I kilka dni - według zeznań Engelkinga - przeleżał "na stoliczku w gabinecie ministra". Ziobro dał zgodę. A Engelking telefonicznie przekazał ją Ernestowi Bejdzie - zastępcy Kamińskiego. I ufa, że Bejda powiedział o tym Kamińskiemu.

Z kolei dołączona do wniosku płytka CD (albo DVD) z nagraniami Sawickiej - przyznał Engelking - zaginęła. "Albo została u ministra, albo zagubiła się po drodze z korespondencją". Skąd mamy pewność, że Kamiński pokazał to, na co zgodę dał Ziobro? Engelking twierdzi, że tak było, bo "słuchał konferencji ministra Kamińskiego w samochodzie przez komórkę", drugi aparat ktoś przyłożył do telewizora, potem "widział skróty".

Czy ktoś pytał prowadzących śledztwo przeciwko Sawickiej o zgodę na pokazanie dowodów ze śledztwa? Engelking przyznaje, że pomysł ich "rozpowszechnienia" narodził się kilka dni wcześniej w CBA. Nie mówi nawet, żeby ktoś pytał prokuratorów. Bo po co pytać? Engelking uważa, że zgodę mógł wydać każdy ich przełożony do prokuratora generalnego włącznie. Jak w baśni braci Grimm "Stoliczku, nakryj się" - chcesz, to masz. Tak to było za PiS.


http://wyborcza.pl/1,75478,6631214,Stoliczku__nakryj_sie___tak_to_bylo_za_PiS.html


"ł"
--
Brońmy Polskę i Polaków przed picowcami!
To antypolska hołota!

Data: 2009-05-21 08:14:25
Autor: aRzor
Stoliczku, nakryj się - tak to było za (przestępców z) PiS.
http://wyborcza.pl/1,75478,6631214,Stoliczku__nakryj_sie___tak_to_bylo_za_PiS.html

"ł"

--
Brońmy Polskę i Polaków przed picowcami!
To antypolska hołota!

Stoliczku, nakryj się - tak to było za (przestępców z) PiS.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona