W dniu 24.06.2015 o 23:01, Chiron pisze:

http://pikio.pl/stonoga-pojdzie-siedziec-biznesmen-zapowiada-ujawnienie-kolejnej-afery-video/


--

Chiron

Rok 2009 Warszawa ul.Modlińska 203.Wszystkie samochody jakie stoją na naszych placach stanowią naszą własność i są kupowane z francuskich,belgijskich i niemieckich banków/ instytucji finansowych, płacimy przedpłatami.
Na jednym tylko placu mamy stok ok.3.000.000 zł
Plac przy 203 obsługuje pracownik Łukasz.
Zgłasza się do Łukasza Pani Anna Szereszewska z ojcem, mówi, że mieszka na stałe w USA (NY) i nie może sprzedać Lexusa ES300, dodaje,że już dwa lata stoi w jakimś innym autokomisie w Warszawie.Łukasz odmawia przyjęcia ale kobieta nalega i mówi, że tu ojciec na Białołęce (Jan Szereszewski jak się okaże w procesie oficer SB od wożenia tajnej poczty) mieszka więc jak się auto sprzeda to on odbierze pieniądze.Proponuje umowę kupna sprzedaży z terminem zapłaty na wrzesień 2009.
Zostawia samochód, a po tygodniu mimo, że miała być w USA chce dowieźć jeszcze dwa VW Jetta i VW New Beetle po Łukasza telefonie polecę mu nie przyjąć reszty aut bo wyglądają na popowodziowe.
Lexus zostaje sprzedany lecz jego skrzynia biegów wysiada we Francji.(okaże się, że samochód ma wspawaną ćwiartkę i jest popowodziowy do skrzyni dostaje się woda i pod długim postoju wiadomo-każdy kto się zna wie jakie ma to skutki)
Popsuty samochód przywozi z Paryża do Kolbuszowej mój kolega Dawid. W tej dacie zgłasza się Pani Szereszwska i oświadcza,że ma lepszego klienta z poprzedniego komisu i chce odebrać samochód dowiaduje się,że auto jest sprzedane- ja natomiast żądam obniżenia ceny.
Samochód kupił Darek z Łap, który handluje amerykańskimi autami i rozpoczął naprawę skrzyni.
Szereszewska idzie na Policję i zgłasza kradzież auta z parkingu.Darek zostaje zatrzymany(po tym jak wystawi auto w otomoto) a auto trafia na policyjny parking.
Po wstępnych ustaleniach w KPP Białystok okazuje się, że samochód nie został nigdy nikomu skradziony lecz sprzedany, a Pani zawiadomiła Policję o kradzieży, której nigdy nie było.
W dniu 29.12.2011 Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ -Sędzia Agnieszka Ławryńczuk w sprawie VIIIK 932/10 uniewinnia mnie od popełnienia przestępstwa kradzieży czy wyłudzenia.
Anna Szereszewska składa apelację postępowanie trwa od początku i nie pojawiają się w nim żadne nowe dowody.Kolejny skład orzekający skazuje mnie, a Sąd Okręgowy Warszawa Praga w Warszawie 15.06.2015 r., w ramach apelacji uznaje mnie za winnego wyrządzenia szkody 55.000 zł i skazuje na rok więzienia.
Przypadek?

Po pierwsze rura Szereszewska nie dostała pieniędzy bo zgłosiła kradzież, której nie było, po drugie kurwisko Szereszewska nie dostała pieniędzy gdyż od 2009 roku mój kolega który kupił Lexusa nie miał samochodu gdyż zwrócono go Szereszewskiej, a po trzecie poleciała szmata na policję ponieważ jak twierdzi nie mogła się do mnie przez cały dzień dodzwonić.Cały dzień w którym na sali R Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie walczono o moje życie.Jebany sąd nie wziął tego pod uwagę.
Jeszcze jedna sprawa dlaczego Zbigniew Stonoga był oskarżonym skoro nie załatwiał formalności zakupu samochodu i nie badano np czy Zbigniew Stonoga wyprowadził te pieniądze ze spółki dla siebie lub kogoś- spółki której roczne obroty w tamtym okresie to ok 21.000.000 złotych.
Dowodem mej zbrodni było nazwisko Stonoga i dobra pora by te skurwysyny z sądu przymiliły się kopaczowej-będą awanse.
Czekam aż adwokat weźmie jutro akta to wam pokaże esbecką i jak myślę nieprzypadkową mistyfikację.



Ładna sprawa, ktoś podstawił mu świnię aby mieć haka, POsrańcy, oni na wszystkich zbierali haki, podobnie załatwili Zbigniewa Religę aby zrezygnował z kandydatury na prezydenta i poparł bandytę bronka.

WON śmieciu z speranza.aioe.org

MW

Użytkownik "Lord Donald" <ldonald@sejm.pl> napisał w wiadomości
news:mmg94d$2as$1speranza.aioe.org...

W dniu 24.06.2015 o 23:01, Chiron pisze:

http://pikio.pl/stonoga-pojdzie-siedziec-biznesmen-zapowiada-ujawnienie-kolejnej-afery-video/


--

Chiron

Rok 2009 Warszawa ul.Modlińska 203.Wszystkie samochody jakie stoją na
naszych placach stanowią naszą własność i są kupowane z
francuskich,belgijskich i niemieckich bankĂłw/ instytucji finansowych,
płacimy przedpłatami.
Na jednym tylko placu mamy stok ok.3.000.000 zł
Plac przy 203 obsługuje pracownik Łukasz.
Zgłasza się do Łukasza Pani Anna Szereszewska z ojcem, mówi, że mieszka na
stałe w USA (NY) i nie może sprzedać Lexusa ES300, dodaje,że już dwa lata
stoi w jakimś innym autokomisie w Warszawie.Łukasz odmawia przyjęcia ale
kobieta nalega i mówi, że tu ojciec na Białołęce (Jan Szereszewski jak się
okaże w procesie oficer SB od wożenia tajnej poczty) mieszka więc jak się
auto sprzeda to on odbierze pieniądze.Proponuje umowę kupna sprzedaży z
terminem zapłaty na wrzesień 2009.
Zostawia samochód, a po tygodniu mimo, że miała być w USA chce dowieźć
jeszcze dwa VW Jetta i VW New Beetle po Łukasza telefonie polecę mu nie
przyjąć reszty aut bo wyglądają na popowodziowe.
Lexus zostaje sprzedany lecz jego skrzynia biegĂłw wysiada we
Francji.(okaże się, że samochód ma wspawaną ćwiartkę i jest popowodziowy
do skrzyni dostaje się woda i pod długim postoju wiadomo-każdy kto się zna
wie jakie ma to skutki)
Popsuty samochĂłd przywozi z ParyĹźa do Kolbuszowej mĂłj kolega Dawid. W tej
dacie zgłasza się Pani Szereszwska i oświadcza,że ma lepszego klienta z
poprzedniego komisu i chce odebrać samochód dowiaduje się,że auto jest
sprzedane- ja natomiast żądam obniżenia ceny.
Samochód kupił Darek z Łap, który handluje amerykańskimi autami i
rozpoczął naprawę skrzyni.
Szereszewska idzie na Policję i zgłasza kradzież auta z parkingu.Darek
zostaje zatrzymany(po tym jak wystawi auto w otomoto) a auto trafia na
policyjny parking.
Po wstępnych ustaleniach w KPP Białystok okazuje się, że samochód nie
został nigdy nikomu skradziony lecz sprzedany, a Pani zawiadomiła Policję
o kradzieży, której nigdy nie było.
W dniu 29.12.2011 Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ -Sędzia Agnieszka
Ławryńczuk w sprawie VIIIK 932/10 uniewinnia mnie od popełnienia
przestępstwa kradzieży czy wyłudzenia.
Anna Szereszewska składa apelację postępowanie trwa od początku i nie
pojawiają się w nim żadne nowe dowody.Kolejny skład orzekający skazuje
mnie, a Sąd Okręgowy Warszawa Praga w Warszawie 15.06.2015 r., w ramach
apelacji uznaje mnie za winnego wyrządzenia szkody 55.000 zł i skazuje na
rok więzienia.
Przypadek?

Po pierwsze rura Szereszewska nie dostała pieniędzy bo zgłosiła kradzież,
której nie było, po drugie kurwisko Szereszewska nie dostała pieniędzy
gdyż od 2009 roku mój kolega który kupił Lexusa nie miał samochodu gdyż
zwrócono go Szereszewskiej, a po trzecie poleciała szmata na policję
ponieważ jak twierdzi nie mogła się do mnie przez cały dzień
dodzwonić.Cały dzień w którym na sali R Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc w
Warszawie walczono o moje życie.Jebany sąd nie wziął tego pod uwagę.
Jeszcze jedna sprawa dlaczego Zbigniew Stonoga był oskarżonym skoro nie
załatwiał formalności zakupu samochodu i nie badano np czy Zbigniew
Stonoga wyprowadził te pieniądze ze spółki dla siebie lub kogoś- spółki
której roczne obroty w tamtym okresie to ok 21.000.000 złotych.
Dowodem mej zbrodni było nazwisko Stonoga i dobra pora by te skurwysyny z
sądu przymiliły się kopaczowej-będą awanse.
Czekam aż adwokat weźmie jutro akta to wam pokaże esbecką i jak myślę
nieprzypadkową mistyfikację.



Ładna sprawa, ktoś podstawił mu świnię aby mieć haka, POsrańcy, oni na
wszystkich zbierali haki, podobnie załatwili Zbigniewa Religę aby
zrezygnował z kandydatury na prezydenta i poparł bandytę bronka.