Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Stosunki polsko - żydowskie na ziemiach polskich zajętych przez Niemców

Stosunki polsko - żydowskie na ziemiach polskich zajętych przez Niemców

Data: 2015-12-03 10:20:04
Autor: mkarwan
Stosunki polsko - żydowskie na ziemiach polskich zajętych przez Niemców
Na ziemiach polskich okupowanych przez Niemców sytuacja Żydów była
tragiczna.
Celem najeźdźców obok powiększenia dla Niemców "przestrzeni Życiowej"
kosztem Polaków było, całkowite wyniszczenie Żydów.
Ich sytuacja była nieporównywalnie gorsza od ich ziomków, żyjących w
państwach zachodnich.
Wielką przeszkodą w ich ratowaniu był fakt,
"że olbrzymia większość z pośród nich była niezasymilowana.
Kiepsko mówili po polsku, mieli najczęściej niewielu polskich przyjaciół,
nosili odmienne stroje. a największą trudność sprawiała bierność samych
Żydów.(Richard C. Lukas: Zapomniany Holocaust. Kielce 1995 r).
Aleksander Graf Pruszyński w jednej ze swych publikacji dotyczącej stosunków
polsko - żydowskich pisał:
"Ówcześni Żydzi w Polsce niewiele przypominali obecnych.
Żyli praktycznie między swoimi w stworzonych przez siebie gettach.
Mówili językiem "jidysz" odmiennym od polskiego,, inaczej się ubierali,
mieli inny typ fizyczny.
Tylko ok. 15% było zasymilowanych, mówiło dobrze po polsku i miało polskich
przyjaciół ,którzy mogli im pomóc skryć się przed Niemcami".
C. Lukas (op. cit.) cytuje jednego z Polaków pomagającemu w ukrywaniu Żydów:
Czy wyobrażacie sobie jak trudno było uratować kogoś, kto miał semickie rysy
twarzy?
Trzeba było ich trzymać w ukryciu cały czas.
Wywalczona przez rabinów separacja Żydów od Polaków, utrwalona ich
przedwojennym działaniem, stwarzała dodatkową trudność.
Klimat obojętności w pierwszym roku wojny zaczął zmieniać się w niechęć a
nawet wrogość wobec informacji o działaniach ich ziomków wobec Polaków pod
okupacją sowiecką.
Tym czasem o ile na początku wojny wydawało się, że sytuacja Żydów w gettach
jest bezpieczniejsza od sytuacji Polaków, na których okupant urządzał
łapanki, aresztowania i rozstrzeliwania, już od czasu najazdu Hitlera na
ZSSR sytuacja Żydów znacznie się pogorszyła i rozpoczęła się ich masowa
eksterminacja.
Mimo doznanych od Żydów cierpień na Wschodzie, współczucie wobec ich
miejscowych ziomków, czerpiące miłosierdzie z chrześcijańskiej wiary,
przeważyły,
Rodziła się powszechna chęć pomocy, ograniczona oczywiście terrorem okupanta
i stworzonymi warunkami ekonomicznymi.
Dziś trudno sobie nam wyobrazić heroizm tych naszych rodaków, którzy
ryzykowali swe życie i życie najbliższych dla uratowania obcego im
człowieka.
Tym bardziej, że aresztowani w czasie łapanek Żydzi, pewni śmierci, wydawali
Niemcom Polaków, którzy ich przechowywali.
W dzisiejszym społeczeństwie trudno pojąć, jak było możliwe, pod groźbą kary
śmierci, przy ciągłych rewizjach mieszkań, przyjąć obcego człowieka do domu,
zapewnić mu wyżywienie kosztem swoich skromnych kartkowych przydziałów
żywności, dbać o jego higienę, dostarczać lekarstw w razie choroby, i żyć
przez kilka lat w strachu przed dekonspiracją.
Różne też były warunki zapewnienia schronienia w miastach a inne na wsi.
Tam, gdzie wszyscy się znali, wzajemnie odwiedzali, każda zmiana zachowań,
np. większe zakupy, budziła ciekawość i groziła ujawnieniem ukrywanego, a w
następnie śmierć całej rodziny, a nawet spalenie całej wioski.
W miastach zasady konspiracji zmuszały do ciągłej zmiany miejsca ukrycia, a
tym samym angażowanie w ratunek Żyda wielu osób i to przez cztery lata!
Czy żyją na świecie ludzie zdolni do takich poświęceń dla obcych?
Jedynie w Polsce znalazło ich się tak wielu!

Oprócz tej formy ratunku tego historycznie nieprzychylnego nam narodu ludzie
wykształcili szereg innych sposobów pomocy.
Jedną z nich był szmugiel żywności do getta.
Wykorzystywano w tym celu dzieci, gdyż te mogły przecisnąć się przez
szczeliny w murze.
Bez tej pomocy Polaków ludzie w getcie poumieraliby z głodu.
Tysiące ludzi dobrej woli wspomagało nieszczęśników w każdy możliwy sposób:
dostarczając im fałszywe dokumenty, przekazując informacje o działaniach i
zamierzeniach Niemców, Polscy kolejarze ostrzegali Żydów wiezionych do
obozów zagłady co ich tam czeka wbrew kłamstwom ich konwojentów itp.
Polskie zakonnice i polscy duchowni kryli w zakonach i świątyniach tysiące
żydowskich sierot, dając im utrzymanie, wychowanie i nauczanie (szacuje się
że zakonnice prowadziły ok. 200 ochronek w których przechowywało się tysiące
dzieci).
Powstały nielegalne organizacje zajmujące się działalnością charytatywną i
ratowaniem Żydów np. Żegota, a AK zaopatrywała w broń powstańców getta.
Przez cały czas, rząd polski na uchodźctwie nie przestawał upominać
sojuszników o potrzebie wzmożenia pomocy dla tego nieszczęśliwego narodu.
Sam ze swoich skromnych środków przeznaczał ogromne sumy na pomoc
nieszczęśnikom. (w styczniu 1943 r -150 tyś. zł by dojść w sierpniu 1944 r.
do 4 mln zł.)

Dr Rudolf Jaworek
http://wolna-polska.pl/zydowska-nienawisc-do-polski-i-polakow
https://stopsyjonizmowi.files.wordpress.com/2010/05/b.jpg

Stosunki polsko - żydowskie na ziemiach polskich zajętych przez Niemców

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona