Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   StraĹźnik Przyszłości NN

Strażnik Przyszłości NN

Data: 2016-11-29 08:59:37
Autor: bankomaniacy.pl
Strażnik Przyszłości NN
Wiem, wiem, to nie jest oferta bankowa i pl.pregierz się należy :) Może jednak ktoś będzie chciał zapoznać się z opisem. Na stronie http://bankomaniacy.pl z reguły opisywane są promocje bankowe, a ponieważ były pytania o Strażnika NN, to je opisaliśmy. A w ramach oferty NN do zdobycia nawet do 500 zł premii, więcej na stronie: http://bankomaniacy.pl/500-zl-na-dziecko-straznik-przyszlosci-nationale-nederlanden/ na którą oczywiście zapraszamy pisząc z nowego loginu (poprz. kontodogrup).

Data: 2016-11-30 04:21:22
Autor: Lisciasty
Strażnik Przyszłości NN
Chaotyczny ten artykuł, poza tym nadużywanie bolda sugeruje,
że czytelnik jest debilem i trzeba mu podkreślać co drugie słowo.

L.

Data: 2016-11-30 09:54:18
Autor: bankomaniacy.pl
Strażnik Przyszłości NN
W dniu środa, 30 listopada 2016 13:21:24 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
Chaotyczny ten artykuł, poza tym nadużywanie bolda sugeruje,
że czytelnik jest debilem i trzeba mu podkreślać co drugie słowo.

zgadzam się z tym boldem i dziękuję za uwagę, będzie poprawione.

Data: 2016-11-30 12:05:12
Autor: Akarm
Strażnik Przyszłości NN
W dniu 29.11.2016 o 17:59, bankomaniacy.pl@gmail.com pisze:
Wiem, wiem, to nie jest oferta bankowa

Niezbyt dobrze to świadczy o piszącym.
Niemniej zajrzałem do linkowanego artykułu, zacząłem czytać i kiedy przeczytałem "żaden z współautorów bloga nie posiada tego produktu" odechciało mi się. Dlaczego nieuki odczuwają potrzebę epatowania swoim nieuctwem? :/
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2016-11-30 09:52:21
Autor: bankomaniacy.pl
Strażnik Przyszłości NN
W dniu środa, 30 listopada 2016 12:05:46 UTC+1 użytkownik Akarm napisał:
Niezbyt dobrze to świadczy o piszącym.
Niemniej zajrzałem do linkowanego artykułu, zacząłem czytać i kiedy przeczytałem "żaden z współautorów bloga nie posiada tego produktu" odechciało mi się. Dlaczego nieuki odczuwają potrzebę epatowania swoim nieuctwem? :/

To lepiej ściemnić: "tak, mam produkt od x lat, super oferta" i np. wyłożyć się na pierwszym lepszym pytaniu? - chyba nie o to chodzi? A czy brak produktu to objaw nieuctwa? - jeżeli tak uważasz, to niech tak ci będzie, nie zamierzam z tym polemizować.

Data: 2016-11-30 12:13:29
Autor: J.F.
Strażnik Przyszłości NN

Użytkownik "Akarm"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:583eb26d$0$5163$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 29.11.2016 o 17:59, bankomaniacy.pl@gmail.com pisze:
Wiem, wiem, to nie jest oferta bankowa

Niezbyt dobrze to świadczy o piszącym.
Niemniej zajrzałem do linkowanego artykułu, zacząłem czytać i kiedy przeczytałem "żaden z współautorów bloga nie posiada tego produktu" odechciało mi się. Dlaczego nieuki odczuwają potrzebę epatowania swoim nieuctwem? :/

Do przeanalizowania oferty nie trzeba jej kupic.

J.

Data: 2016-11-30 15:05:57
Autor: Akarm
Strażnik Przyszłości NN
W dniu 30.11.2016 o 12:13, J.F. pisze:
Do przeanalizowania oferty nie trzeba jej kupic.

Przecież ja nie o tym, tylko o nieuctwie!
Nie zauważyłeś? Wyraźnie przytoczyłem: "tego _produktu_".
Matoły nie przeczytały chyba żadnej książki przez całe swoje życie.
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2016-11-30 08:23:36
Autor: Kris
Strażnik Przyszłości NN
W dniu środa, 30 listopada 2016 15:06:05 UTC+1 użytkownik Akarm napisał:
W dniu 30.11.2016 o 12:13, J.F. pisze:
> Do przeanalizowania oferty nie trzeba jej kupic.

Przecież ja nie o tym, tylko o nieuctwie!
Nie zauważyłeś? Wyraźnie przytoczyłem: "tego _produktu_".
Matoły nie przeczytały chyba żadnej książki przez całe swoje życie.
Już kedyś to Tobie tłumaczyłem ale widać odporny na wiedze jesteś- o usługach bankowych jak najbardziej można mówić "produkty"

Data: 2016-11-30 20:33:33
Autor: Akarm
Strażnik Przyszłości NN
W dniu 30.11.2016 o 17:23, Kris pisze:
o usługach bankowych jak najbardziej można mówić "produkty"

Nie kompromituj się.
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2016-11-30 12:35:51
Autor: Kris
Strażnik Przyszłości NN
W dniu środa, 30 listopada 2016 20:33:41 UTC+1 użytkownik Akarm napisał:
W dniu 30.11.2016 o 17:23, Kris pisze:
> o usługach bankowych jak najbardziej można mówić "produkty"

Nie kompromituj się.

Uzasadnij.

Data: 2016-12-01 11:35:21
Autor: Akarm
Strażnik Przyszłości NN
W dniu 30.11.2016 o 21:35, Kris pisze:
W dniu środa, 30 listopada 2016 20:33:41 UTC+1 użytkownik Akarm napisał:
W dniu 30.11.2016 o 17:23, Kris pisze:
o usługach bankowych jak najbardziej można mówić "produkty"

Nie kompromituj się.

Uzasadnij.

Kompromitacją jest nieznajomość języka ojczystego.

--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2016-12-01 03:20:48
Autor: Kris
Strażnik Przyszłości NN
W dniu czwartek, 1 grudnia 2016 11:35:37 UTC+1 użytkownik Akarm napisał:
W dniu 30.11.2016 o 21:35, Kris pisze:
>> Nie kompromituj się.
>
> Uzasadnij.
>
Kompromitacją jest nieznajomość języka ojczystego.
Uzasadnij czemu nie można nazwać np lokaty produktem bankowym.
Bo wg mnie "produkt bankowy" to każdy rodzaj usługi oferowanej klientowi przez bank. Jeśli uważasz inaczej to uzasadnij

Data: 2016-12-01 14:05:43
Autor: Akarm
Strażnik Przyszłości NN
W dniu 01.12.2016 o 12:20, Kris pisze:

Uzasadnij czemu nie można nazwać np lokaty produktem bankowym.

Nie wydaje mi się normalnym uzasadnianie, że białe jest białe.

Bo wg mnie "produkt bankowy" to każdy rodzaj usługi oferowanej klientowi przez bank.

Zapewne uważasz również, że są rozgrywki różnych dywizji i konferencji.

Jeśli uważasz inaczej to uzasadnij

A niech tam...
Proszę - wędka: sprawdź definicje usługi.

--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2016-12-01 05:13:15
Autor: Kris
Strażnik Przyszłości NN
W dniu czwartek, 1 grudnia 2016 14:05:47 UTC+1 użytkownik Akarm napisał:

Zapewne uważasz również, że są rozgrywki różnych dywizji i konferencji.

Nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie czy świadomie unikasz odpowiedzi?

A niech tam...
Proszę - wędka: sprawdź definicje usługi.

Gdzie mam sprawdzić? Wikipedia może być?

Data: 2016-12-01 14:24:54
Autor: z
Strażnik Przyszłości NN
W dniu 2016-12-01 o 14:13, Kris pisze:
Gdzie mam sprawdzić? Wikipedia może być?

Ja nie muszę sprawdzać. Nie byłem orłem z polskiego w technikum ale wątpliwości nie mam co jest usługą a co produktem.
Tak samo jak potrafię zrozumieć to:

"Art. 286

§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."

z

Data: 2016-12-01 12:45:24
Autor: Kris
Strażnik Przyszłości NN
W dniu czwartek, 1 grudnia 2016 14:25:02 UTC+1 użytkownik z napisał:
W dniu 2016-12-01 o 14:13, Kris pisze:
> Gdzie mam sprawdzić? Wikipedia może być?

Ja nie muszę sprawdzać. Nie byłem orłem z polskiego w technikum ale wątpliwości nie mam co jest usługą a co produktem.
Kredyty tzw.  walutowe to wg Ciebie produkt czy usługa?
Poważnie pytam.

Data: 2016-12-01 21:59:51
Autor: z
Strażnik Przyszłości NN
W dniu 2016-12-01 o 21:45, Kris pisze:
Kredyty tzw.  walutowe to wg Ciebie produkt czy usługa?
Poważnie pytam.

Usługa wypożyczenia funduszy.
Taka sam jak wypożyczenia np. auta. :-)

z

Data: 2016-12-01 23:17:47
Autor: Krzysztof Halasa
Strażnik Przyszłości NN
Kris <kszysztofc@gmail.com> writes:

Kredyty tzw.  walutowe to wg Ciebie produkt czy usługa?

Według mnie, nie jest to ani produkt, ani usługa.
W szczególności nie podlega sprzedaży.
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-12-01 16:32:19
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Strażnik Przyszłości NN

"z" 584024a6$0$5159$65785112@news.neostrada.pl

Nie byłem orłem z polskiego w technikum ale wątpliwości nie mam co jest usługą a co produktem.

Tak samo jak potrafię zrozumieć to:

§ 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej,

Nie wiemy tego, kto ma tę korzyść osiągnąć. ;)
(wprowadzający w błąd -- czy ktoś inny, choćby
kochanka czy kochanek osoby wprowadzającej w błąd?)

Celem jest osiągnięcie korzyści majątkowej?
Jednej korzyści czy kilku korzyści?
Jednej -- wynika to z gramatyki.
Co wówczas, gdy delikwent chce osiągnąć wiele korzyści majątkowych naraz? ;)
(na przykład jedną korzyść chce osiąga sobie, inną -- swojej kochance?...
co wówczas, gdy delikwent zamierza osiągnąć małą korzyść majątkową sobie,
a swemu adwersarzowi zamierza osiągnąć wielką korzyść majątkową?)

Nie wiemy także tego, co wówczas, gdy delikwent osiąga korzyść inną
niż majątkową -- choćby polityczną, propagandową, informacyjną...

doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym

Trzeba doprowAdzać, ale co wówczas, gdy już doprowadzImy?
(aspekt -- niedokonany i dokonany)

lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."

Znak kończący cudzysłów -- przed kropkę. :)
Szalona rozpiętość -- od 6 miesięcy do 8 lat...

Jedna osoba za celowanie w batonik osiada ;) na osiem lat;
inna -- jedynie na pół roku, choć zamierzała wzbogacić się
niezbyt uczciwie o miliardy?...

-=-

IMO jak na osobę z technicznym wykształceniem -- słaby jesteś. :)

Gdybyś równie spójnie pisał algorytmy komputerowi -- miałbyś spore problemy.

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2016-12-01 17:39:46
Autor: z
Strażnik Przyszłości NN
W dniu 2016-12-01 o 16:32, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
Nie wiemy tego, kto ma tę korzyść osiągnąć. ;)
(wprowadzający w błąd -- czy ktoś inny, choćby
kochanka czy kochanek osoby wprowadzającej w błąd?)


Ty z wielka ilością wolnego czasu :-)

Chyba się bardzo nudzisz. Ile jest 2x2? 4 czy "w jakim sensie?" :-)

z

Data: 2016-12-01 18:33:07
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Strażnik Przyszłości NN

"z" 58405252$0$657$65785112@news.neostrada.pl

Ty z wielka ilością wolnego czasu :-)

IMO u mnie jest czas równie szybki co u Ciebie -- relatywistyka
ma niewielki wpływ nawet wtedy, gdy mieszkamy na różnych wysokościach.

Chyba się bardzo nudzisz.

Po czym to poznałeś? Aktualizuję tę stronę:

    http://danutac.biz.pl/
    http://danutac.net.pl/

co jest strasznie nudne -- na szczęście nie lękam się... ;)


Ile jest 2x2? 4 czy "w jakim sensie?" :-)

Samochody z napędem 4x4 nie mają 16 kół. ;)

   https://www.google.pl/search?newwindow=1&q=%22Samochody+z+nap%C4%99dem+4x4%22&oq=%22Samochody+z+nap%C4%99dem+4x4%22&gs_l=serp.3..0i7i30k1l5j0l2j0i30k1l2j0i8i30k1.11893.14139.0.15854.2.2.0.0.0.0.174.263.1j1.2.0....0...1c.1.64.serp..0.2.262...0i22i30k1.T_Ap2nXtUUQ

Rozmawiamy o ,,mowie kolokwialnej'' (maśle maślanym -- 'kolokwium'
pochodzi od 'rozmowy') czy o aktach prawnych przygotowanych przez
specjalistów, których pensje sięgają zenitu? [dlaczego Zenitu?
Praktica równie dobra...]

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2016-12-01 14:36:27
Autor: J.F.
Strażnik Przyszłości NN
Użytkownik "Akarm"  napisał w wiadomości
W dniu 01.12.2016 o 12:20, Kris pisze:
Uzasadnij czemu nie można nazwać np lokaty produktem bankowym.
Nie wydaje mi się normalnym uzasadnianie, że białe jest białe.

Bo wg mnie "produkt bankowy" to każdy rodzaj usługi oferowanej klientowi przez bank.
Zapewne uważasz również, że są rozgrywki różnych dywizji i konferencji.

Jeśli uważasz inaczej to uzasadnij
A niech tam...
Proszę - wędka: sprawdź definicje usługi.

Bank nie moze swiadczyc uslug, bo by musial placic VAT :-)

J.

Data: 2016-12-01 16:33:59
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Strażnik Przyszłości NN

"J.F." 5840275d$0$15210$65785112@news.neostrada.pl

Bank nie moze swiadczyc uslug, bo by musial placic VAT :-)

I tutaj tkwi diabeł. Urzędnicy. :)
Przysłowiowy absurd -- marchewka w roli owocu.

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2016-12-01 17:49:41
Autor: J.F.
Strażnik Przyszłości NN
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o1pftb$rj3$2@node2.news.atman.pl...
"J.F." 5840275d$0$15210$65785112@news.neostrada.pl
Bank nie moze swiadczyc uslug, bo by musial placic VAT :-)

I tutaj tkwi diabeł. Urzędnicy. :)
Przysłowiowy absurd -- marchewka w roli owocu.

ale pomidor to owoc.
I ogorek tez.

J.

Data: 2016-12-01 19:01:39
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Strażnik Przyszłości NN

"J.F." 584054a8$0$15204$65785112@news.neostrada.pl

I tutaj tkwi diabeł. Urzędnicy. :)
Przysłowiowy absurd -- marchewka w roli owocu.

ale pomidor to owoc.
I ogorek tez.

Wiśnia i czereśnia -- także.
Natomiast orzech -- niekoniecznie [potrójne zaprzecze_nie?] jest owocem.
Laskowe orzechy są owocami leszczyny.

   http://www.sadowniczy.pl/data/gfx/pictures/medium/9/3/53239_1.jpg
   http://www.sadowniczy.pl/product-pol-53239-Orzech-laskowy-Barcelonski-START-PACK.html

Natomiast ani zjadana marchewka (korzeń) nie jest owocem, ani pietruszka...

-=-

Mamy też inne owoce:

  błogosławiony owoc twego żywota

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2016-12-01 16:40:30
Autor: Wojciech Bancer
Strażnik Przyszłości NN
On 2016-12-01, Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> wrote:

[...]

Jeśli uważasz inaczej to uzasadnij

A niech tam...
Proszę - wędka: sprawdź definicje usługi.

Język się rozwija i nie szukamy ślepo i wyłącznie pod "produkt" a sprawdzamy "produkt bankowy" tak jak istnieje "produkt wyobraźni", czy "produkt krajowy brutto".

I nie w słownikach ogólnych (chociaż w końcu pewnie i tu trafi), ale finansowych, np: https://www.nbportal.pl/slownik/pozycje-slownika/produkt-bankowy

btw. myszka komputerowa stała się dla Ciebie "urządzeniem elektronicznym połączonym z komputerem" dopiero jak trafiło do słownika? Jak wcześniej
mówiłeś na takie urządzenie? Biurowy przyrząd stołokulotoczny?

--
Wojciech Bańcer
wojciech.bancer@gmail.com

Data: 2016-12-01 17:16:27
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Strażnik Przyszłości NN

"Wojciech Bancer" slrno40h3e.uap.wojciech.bancer@pl-test.org

Język się rozwija

 - produkcja dopasowań ubraniowych (krawiectwo)
 - produkcja czystości ubraniowej (pranie)
 - produkcja pogrzebów (grzebalnictwo)
 - produkcja przewozów (transport)
 - produkcja sytości (karmienie)
 - produkcja fryzur (obciach)
 - produkcja rad (doradztwo)
 - produkcja łączności (spawanie)
 - produkcja znalezisk (grzebalnictwo)
 - produkcja czystości domowej (sprzątanie)
 - produkcja szczelności dachowej (dekarstwo)
 - produkcja szczelności rurowej (uszczelnianie)

Widać wyraźnie, że wiadomy rozwój języka (czyli zastępowanie
'usług' -- 'produktami') daje nam zysk zakresowy, gdy (przykładowo)
zastąpimy 'archeologię' -- 'grzebalnictwem'?... ;) [chyba niekoniecznie...
archeologią nie jest grzebanie w garderobie czy piwnicy...]

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2016-12-01 17:50:28
Autor: Akarm
Strażnik Przyszłości NN
W dniu 01.12.2016 o 16:40, Wojciech Bancer pisze:
Język się rozwija i nie szukamy ślepo i wyłącznie pod "produkt" a sprawdzamy
"produkt bankowy" tak jak istnieje "produkt wyobraźni", czy "produkt krajowy
brutto".
I nie w słownikach ogólnych (chociaż w końcu pewnie i tu trafi),

Pewnie nie trafi. Liczę że zidiocenie nie osiągnie aż takiego dna.

ale finansowych, np:
https://www.nbportal.pl/slownik/pozycje-slownika/produkt-bankowy

Nie rozśmieszaj mnie.
To że jakiś matoł coś napisał, nie znaczy że człowiek inteligentny wszystko łyknie.

btw. myszka komputerowa stała się dla Ciebie "urządzeniem elektronicznym
połączonym z komputerem" dopiero jak trafiło do słownika? Jak wcześniej
mówiłeś na takie urządzenie? Biurowy przyrząd stołokulotoczny?

Żeby było jasne: czymś innym jest nadanie nazwy nowemu przedmiotowi a czymś innym nazwanie czegoś o ugruntowanej nazwie, innym ogólnie znanym mianem.
Czy jeśli ktoś nagle na chleb zacznie mówić piwo, to też od razu na śniadanie będzie się zajadał piwem?
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2016-12-01 18:54:24
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Strażnik Przyszłości NN

"Akarm" 584054d7$0$15210$65785112@news.neostrada.pl

Żeby było jasne: czymś innym jest nadanie nazwy nowemu przedmiotowi

Nie musi być nowy -- nadano nazwę 'tlen', choć 'oxygen' istniał od dawna. ;)

a czymś innym nazwanie czegoś o ugruntowanej nazwie, innym ogólnie znanym mianem.

Czy jeśli ktoś nagle na chleb zacznie mówić piwo, to też od razu na śniadanie będzie się zajadał piwem?

   czas rzeczywisty -- czas zerowy, natychmiastowość
   w międzyczasie -- tymczasem

Jest przykładów tego ;) postępowania sporo...
Podążanie drogą tego ;) rozumowania doprowadzi
nas wreszcie do tego ;) typu wypowiedzi:

  ale wy nie tego, że ja tego, bo jeśli tego i tego,
  to oni nie tego, że ja tego, choć ja nie tego

Mniej więcej ;) tak właśnie instruowała swych znajomych studentka fizyki.
W czas ów byłem tego ;) świadkiem i nausznym, i naocznym...

-=-

Ponoć komunistyczny Wiatr wykazywał się dbałością o język polski...
[IMO słusznie!!! IMO należy pielęgnować język (czy kulturę w ogóle)
ludów podbitych -- aby uciszać sumienia?...]

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2016-12-01 19:43:34
Autor: Wojciech Bancer
Strażnik Przyszłości NN
On 2016-12-01, Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> wrote:

[...]

I nie w słownikach ogólnych (chociaż w końcu pewnie i tu trafi),
Pewnie nie trafi. Liczę że zidiocenie nie osiągnie aż takiego dna.

Ale to nie jest zidiocenie, tylko ewolucja języka.

ale finansowych, np:
https://www.nbportal.pl/slownik/pozycje-slownika/produkt-bankowy

Nie rozśmieszaj mnie.
To że jakiś matoł coś napisał, nie znaczy że człowiek inteligentny wszystko łyknie.

Aha, czyli na stronie NBP swoją twórczość uprawiają matoły. :)
Dobrze wiedzieć.

Czy jeśli ktoś nagle na chleb zacznie mówić piwo, to też od razu na śniadanie będzie się zajadał piwem?

Ale tu nikt nie zmienia znaczenia słowa "produkt".
Podobnie jak istnieje wyrażenie "produkt wyobraźni", czy "produkt krajowy brutto", który nie ma nic wspólnego z "produktem", tak i tu, przyjęło się w branży finansowej używać określenia "produkt bankowy".

Nie badałem skąd się to przyjęło, ale prawdopodobnie z faktu, że banki
to korporacje międzynarodowe, a w innych krajach pojęcie "produktu
bankowego" jako usług bankowych istnieje.

http://www.expander.pl/warto-wiedziec/slownik,litera,P,35,slowo.html
https://www.collinsdictionary.com/dictionary/english/banking-product

i też próżno tego szukać w definicji "produktu":

https://www.collinsdictionary.com/dictionary/english/product

--
Wojciech Bańcer
wojciech.bancer@gmail.com

Data: 2016-12-01 20:25:59
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Strażnik Przyszłości NN

"Wojciech Bancer" slrno40rqm.15gt.wojciech.bancer@pl-test.org

Ale to nie jest zidiocenie, tylko ewolucja języka.

Ewolucja języka polskiego wg Marty Kiszowary -- SSR w Białymstoku:

    http://eneuel.w.duna.pl/zdrowie/Karta/Rejonowy/prawowypukla.mp3
    http://eneuel.w.duna.pl/zdrowie/Karta/Rejonowy/prawowypukla.htm

    zwracam uwagę, że pan biegły, w opinii głównej, podniósł kwestie
    tych wypuklin w uzasadnieniu także formułując to w sposób medyczny
    także prawowypukłej właśnie kręgosłupa tak używa to

Aby było jasne -- 'wypuklina krążka międzykręgowego kręgosłupa' ma się
nijak do 'skoliozy prawowypukłej kręgosłupa', ale kto sędzi zabroni
bredzenia? 'Wypuklina' powyższa to wstęp (forpoczta? przedsmak?) do
'przepukliny', natomiast 'skolioza' to skrzywienie. Wypuklina dotyczy
międzykręgowego krążka kręgosłupa (zwanego dyskiem kręgosłupa) czyli
wypuklina dotyczy fragmentu kręgosłupa, zaś skolioza dotyczy kręgosłupa.

Można o tym przeczytać w zgromadzonym materiale dowodowym.
Natomiast nigdzie (poza bredzeniem Kiszowary) w aktach tej sprawy nie
można znaleźć informacji o tym, że skolioza kręgosłupa jest wypukliną...

W szczególności -- sądowy biegły neurolog nigdzie w swej Opinii
nie zrównał znaczeniowo 'skoliozy kręgosłupa' z 'wypukliną dysku'.



IMO wzmiankowana ;) Marta Kiszowara idiotką nie jest... :)
....jednak SO w Białymstoku (złożony z 3 kobiet) podzielił
zdanie SSR Marty Kiszoawary co do tego, że 'wypuklina' jest 'skoliozą'...

Najpierw lata nauki (nierzadko na koszt społeczeństwa) a następnie
lata praktyki -- aby wreszcie móc bredzić bez sensu w majestacie ,,prawa''...






Aha, czyli na stronie NBP swoją twórczość uprawiają matoły. :)







Czy jeśli ktoś nagle na chleb zacznie mówić piwo, to też od razu na
śniadanie będzie się zajadał piwem?

Ale tu nikt nie zmienia znaczenia słowa "produkt".

Tutaj 'usługodawca' zamienił się w 'producenta'.


Podobnie jak istnieje wyrażenie "produkt wyobraźni", czy "produkt krajowy
brutto", który nie ma nic wspólnego z "produktem", tak i tu, przyjęło się
w branży finansowej używać określenia "produkt bankowy".

Owszem -- zestawienie PKB z PW (produktem wyobraźni) jest trafne. :)

Nie badałem skąd się to przyjęło, ale prawdopodobnie z faktu, że banki
to korporacje międzynarodowe, a w innych krajach pojęcie "produktu
bankowego" jako usług bankowych istnieje.

Może owi inni ludzie (z innych narodów) niczego nie produkują -- poza usługami. ;)
Narodowym produktem Szwajcarów (ze Szwajcarii, nie z Watykanu) jest ,,tajemnica bankowa''. ;)

(produktem Szwajcarów z Watykanu jest pokój papieski, ale czy
chodzi tutaj o ten pokój, który sąsiaduje z łaźnią bądź korytarzem?...)

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2016-12-01 21:56:33
Autor: Akarm
Strażnik Przyszłości NN
W dniu 01.12.2016 o 19:43, Wojciech Bancer pisze:
Ale to nie jest zidiocenie, tylko ewolucja języka.

Nie!
To ewidentne nieuctwo!

Aha, czyli na stronie NBP swoją twórczość uprawiają matoły. :)
Dobrze wiedzieć.

Pewnie, że dobrze wiedzieć.
Ja na języku polskim w szkołach zawsze miałem stracha, żeby tylko jakoś udało się zaliczyć. I skoro widzę takie błędy, to jakimi głąbami muszą być ci, którzy je popełniają?

Ale tu nikt nie zmienia znaczenia słowa "produkt".

Jasne.
Jeśli na usługę ktoś mówi produkt, to nie zmienia znaczenia. Teraz to już padłem. :D

Nie badałem skąd się to przyjęło, ale prawdopodobnie z faktu, że banki
to korporacje międzynarodowe, a w innych krajach pojęcie "produktu
bankowego" jako usług bankowych istnieje.

To się wzięło ze zwykłego nieuctwa. Tylko i wyłącznie!
Podobnie jak sztandarowy przykład: rozgrywki konferencji, czy dywizji. Ciekaw jestem ilu ludzi uważających się za wykształconych, zna znaczenie wyrazu pasjonat?
Po sprawdzeniu okaże się, że to wszystko głąby.

--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2016-12-01 22:42:25
Autor: Wojciech Bancer
Strażnik Przyszłości NN
On 2016-12-01, Akarm <akarmWYWAL@wp.pl> wrote:

[...]

Ale to nie jest zidiocenie, tylko ewolucja języka.
Nie!
To ewidentne nieuctwo!

Ależ oczywiście :P

Aha, czyli na stronie NBP swoją twórczość uprawiają matoły. :)
Dobrze wiedzieć.
Pewnie, że dobrze wiedzieć.
Ja na języku polskim w szkołach zawsze miałem stracha, żeby tylko jakoś udało się zaliczyć. I skoro widzę takie błędy, to jakimi głąbami muszą być ci, którzy je popełniają?

Czyli trauma z zajęć została i się teraz błędów wszędzie doszukujesz
i wszystkich od głąbów wyzywasz. :D

Ale tu nikt nie zmienia znaczenia słowa "produkt".

Jasne.
Jeśli na usługę ktoś mówi produkt, to nie zmienia znaczenia.

Nikt nie mówi na usługę "produkt". Mówią "produkt bankowy".

Teraz to już padłem. :D

A czym jest "produkt wyobraźni"? :D

Nie badałem skąd się to przyjęło, ale prawdopodobnie z faktu, że banki
to korporacje międzynarodowe, a w innych krajach pojęcie "produktu
bankowego" jako usług bankowych istnieje.

To się wzięło ze zwykłego nieuctwa. Tylko i wyłącznie!

Tak, tak.

Ciekaw jestem ilu ludzi uważających się za wykształconych, zna znaczenie wyrazu pasjonat?

A o które znaczenie Ci chodzi? Te od pasji, czyli fascynacji/zamiłowania
do czegoś, czy te od "dostać szewskiej pasji" czyli furiat?

Czy może jestem wykształconym głąbem i znaczenie jest inne? :P

Po sprawdzeniu okaże się, że to wszystko głąby.

A Ty jeden "oświecony" furiat, tfu, pasjonat językowy :P
Jak Ty sobie z nami maluczkimi radzisz w życiu :D

--
Wojciech Bańcer
wojciech.bancer@gmail.com

Data: 2016-12-01 23:13:58
Autor: z
Strażnik Przyszłości NN
W dniu 2016-12-01 o 22:42, Wojciech Bancer pisze:
Nikt nie mówi na usługę "produkt". Mówią "produkt bankowy".

Weź to przeczytaj jeszcze raz i jeszcze raz...
Albo może wymaluj na ścianie to może zrozumiesz :-)

z

Data: 2016-12-01 23:18:51
Autor: z
Strażnik Przyszłości NN
https://www.youtube.com/watch?v=s1VERA44QSo

A może w ten sposób.
Trzeba mieć nadzieję :-)

z

Data: 2016-12-20 01:00:51
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Strażnik Przyszłości NN

"Wojciech Bancer" slrno416a1.19eu.wojciech.bancer@pl-test.org

Ciekaw jestem ilu ludzi uważających się za
wykształconych, zna znaczenie wyrazu pasjonat?

A o które znaczenie Ci chodzi? Te od pasji, czyli fascynacji/zamiłowania
do czegoś, czy te od "dostać szewskiej pasji" czyli furiat?

SJP PWN sprzed kilkunastu lat rozterek nie ma:

    pasjonat m IV, DB. -a, Ms. ~acie; lm M. ~aci, DB. -ów

    <<człowiek skłonny do wpadania w pasję, gwałtowny, łatwo wybuchający gniewem>>

    śrdwłc.


Natomiast obecnie PWN ma szersze spojrzenie na to słowo:

    http://sjp.pwn.pl/slowniki/pasjonat.html

    pa.sjonat -ata, -acie; -aci, -atówSłownik języka polskiegopasjonat

    1. <<człowiek opanowany jakąś pasją, mający wielkie zamiłowanie do czegoś>>
    2. <<człowiek gwałtowny, łatwo wybuchający gniewem>>

    pasjonacki      pasjonatka


    Ja też o pasjonerze słyszę po raz pierwszy, choć oczywiście takie słowo
    mogłoby istnieć, ba -- jest nawet poprawnie zbudowane, por. analogię:
    kolekcjonować -- kolekcjoner i pasjonować - pasjoner.

    Pasjonat dawniej oznaczał człowieka wpadającego w pasję, dziś częściej
    nazywa kogoś, kto MA pasję. To drugie, nowsze znaczenie wciąż niektórych
    razi, warto więc pamiętać o wyrazach synonimicznych:entuzjasta, miłosnik,
    zapaleniec, fanatyk, a w niektórych wypadkach po prostu hobbysta.







    http://sjp.pl/pasjonat

    pasjonat
    dopuszczalne w grach pasjonat

    1. człowiek mający wielkie zamiłowanie do czegoś, oddany czemuś,
       zainteresowany czymś; hobbysta, hobbista, miłośnik, entuzjasta;
    2. człowiek gwałtowny, skłonny do wpadania w pasję, łatwo wybuchający gniewem

[tak już bywa... kiedyś ludzie produkowali to, teraz coś innego, ale pod
tą samą nazwą handlową -- bo jednak słowo jest produktem lingwistycznym!
każdy ekonomista wie o tym, że środki (lub wnętrzności) produkcji są dla
gospodarki bardzo ważne, czyli istotne... ciekawi mnie, za ile można by
sprzedać produkty polskie takie jak: produkty bankowe, produkty
lingwistyczne i produkty wyobraźni... jaką cenę można osiągnąć
na rynku wewnętrznym a jaką -- na zagranicznych rynkach...]

Moją matkę (która wiele lat pracowała jako bankierka -- gdy była młodą
dziewczyną) zapytano o to, czy ma produkty bankowe w T-Mobile. Oczywiście
pytającemu bankowi chodziło o weryfikację. Matka uznała, że jednak bank
nie jest producentem, lecz usługodawcą... [ale żeby ta rozmowa znalazła
aż taki oddźwięk w necie?!...]

Ostatecznie T-Mobile dał mojej matce kredytówkę -- wraz z talerzem
smacznych wiśni. :) [mnie nie dał -- chyba mnie nie lubi... chlip, chlip...]

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2016-12-01 23:16:15
Autor: Krzysztof Halasa
Strażnik Przyszłości NN
Wojciech Bancer <wojciech.bancer@gmail.com> writes:

Ale tu nikt nie zmienia znaczenia słowa "produkt".
Podobnie jak istnieje wyrażenie "produkt wyobraźni", czy "produkt krajowy brutto", który nie ma nic wspólnego z "produktem", tak i tu, przyjęło się w branży finansowej używać określenia "produkt bankowy".

"Produkt wyobraźni" wydaje mi się być całkowicie prawidłowym wyrażeniem
- "wyobraźnia wyprodukowała", są składniki i jest produkt. Nie musi być
widzialny. Program komputerowy, pomysł oraz dwutlenek węgla to także
(mogą być) produkty.
PKB to także pewien rodzaj produktu, suma produkcji itp. Przynajmniej
częściowo, przy czym definicje PKB są i były różne.

Natomiast "produkt bankowy" to jest nowomowa, którą oczywiście można
zaakceptować lub nie, ale faktem jest, że banki _typowo_ nie produkują
żadnego produktu - nie ma składników i nic z nich nie powstaje.

Nie badałem skąd się to przyjęło, ale prawdopodobnie z faktu, że banki
to korporacje międzynarodowe, a w innych krajach pojęcie "produktu
bankowego" jako usług bankowych istnieje.

Przypuszczam że służy leczeniu sumienia, żeby nie było, że się bierze
kasę za nic :-)
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2016-12-02 07:25:07
Autor: brum
Strażnik Przyszłości NN
Czy jeśli usługowo puszczę bąka to mamy do czynienia z produktem czy usługą?

Data: 2016-12-02 09:24:01
Autor: J.F.
Strażnik Przyszłości NN
Użytkownik "brum"  napisał w wiadomości
Czy jeśli usługowo puszczę bąka to mamy do czynienia z produktem czy usługą?

O widzisz, dobre pytanie.

Zalezy - czy klient zamowil smród, czy usluge przerobu fasolki :-)

J.

Data: 2016-12-02 08:54:03
Autor: Wojciech Bancer
Strażnik Przyszłości NN
On 2016-12-01, Krzysztof Halasa <khc@pm.waw.pl> wrote:
Wojciech Bancer <wojciech.bancer@gmail.com> writes:

Ale tu nikt nie zmienia znaczenia słowa "produkt".
Podobnie jak istnieje wyrażenie "produkt wyobraźni", czy "produkt krajowy brutto", który nie ma nic wspólnego z "produktem", tak i tu, przyjęło się w branży finansowej używać określenia "produkt bankowy".

"Produkt wyobraźni" wydaje mi się być całkowicie prawidłowym wyrażeniem
- "wyobraźnia wyprodukowała", są składniki i jest produkt. Nie musi być
widzialny. Program komputerowy, pomysł oraz dwutlenek węgla to także
(mogą być) produkty.

No dobrze. Jaką usługą jest konto? Albo kredyt?

PKB to także pewien rodzaj produktu, suma produkcji itp. Przynajmniej
częściowo, przy czym definicje PKB są i były różne.

I każda zawierała fragment "produktów *i usług*", bo PKB nie mierzy tylko produkcji. I "produkt" oznacza *zupełnie coś innego* niż
*produkt krajowy brutto*, do czego zmierzałem.

Natomiast "produkt bankowy" to jest nowomowa,

Jak to z rozwojem języka bywa. A tu się przyjęła, istnieje, jest
akceptowana w branży finansowej, a jak ktoś ma z tym problemy...
peszek :D

--
Wojciech Bańcer
wojciech.bancer@gmail.com

Data: 2016-12-02 09:22:32
Autor: J.F.
Strażnik Przyszłości NN
Użytkownik "Wojciech Bancer"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrno42a4r.1ado.wojciech.bancer@pl-test.org...
No dobrze. Jaką usługą jest konto? Albo kredyt?

No akurat bardzo dobra - w sensie pojecia uslugi.

J.

Data: 2016-12-02 09:59:35
Autor: Wojciech Bancer
Strażnik Przyszłości NN
On 2016-12-02, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Wojciech Bancer"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:slrno42a4r.1ado.wojciech.bancer@pl-test.org...
No dobrze. Jaką usługą jest konto? Albo kredyt?

No akurat bardzo dobra - w sensie pojecia uslugi.

Usługa wg SJP:
"wykonywanie pracy służącej bezpośrednio zaspokajaniu potrzeb"
O ile "prowadzenie konta" pod to pasuje, to "konto"? :)

--
Wojciech Bańcer
wojciech.bancer@gmail.com

Data: 2016-12-02 02:06:21
Autor: Dawid Rutkowski
Strażnik Przyszłości NN
W dniu piątek, 2 grudnia 2016 09:59:36 UTC+1 użytkownik Wojciech Bancer napisał:

Usługa wg SJP:
"wykonywanie pracy służącej bezpośrednio zaspokajaniu potrzeb"
O ile "prowadzenie konta" pod to pasuje, to "konto"? :)

Więc "konto" ma być produktem ?
Problem tylko w tym, że nie możesz kupić "konta", jedynie usługę "prowadzenia konta".

Mi wpadło do głowy jeszcze jedno możliwe znaczenie tego "produktu bankowego" - ale raczej obrońcy tego stwierdzenia nie będą zachwyceni takim tłumaczeniem ;>
Bo to jak z Henry'ego Forda - "możesz mieć każdy kolor, jaki chcesz, pod warunkiem, że chcesz czarny".
Więc taki "produkt bankowy", w odróżnieniu od starej, szanowanej instytucji "usług bankowych", byłby czymś masowym i nie podlegającym negocjacji - tak, jak rzeczy z masowej produkcji. Przy czym oczywiście tańszym, ale nie zawsze tylko o to chodzi.
Prezes o kontaktach z "bankowcami" (kiedyś to był synonim "móżgowca", teraz raczej "sprzedawcy", bo nawet nie "subiekta") mówi tak: "chcę coś od nich, opowiadam, co chcę, a oni na to: <<ale my nie mamy takiego produktu>>, a ja wtedy: <<a umiecie myśleć ?>>" - tylko że to jest taki ośli most, bo jednak nie umieją, i mimo, że to oni spadają z tego oślego mostu, to sprawa i tak nie jest załatwiona :(

Data: 2016-12-02 16:49:01
Autor: z
Strażnik Przyszłości NN
W dniu 2016-12-02 o 11:06, Dawid Rutkowski pisze:

Problem tylko w tym, że nie możesz kupić "konta", jedynie usługę "prowadzenia konta".

Znowu schodzicie na jakieś manowce :-)

Klient dostaje na jakiś czas miejsce w którym trzyma swoje pieniądze, może do niego wpłacać i z niego wypłacać... Płaci albo za ich przechowywanie albo bank mu płaci za możliwość obracania jego pieniędzmi.
W każdym razie nie da się tego podciągnąć pod produkt/towar.

Przy kredycie bank wypożycza gotówkę klientowi na jakiś czas i pobiera za to wypożyczenie opłatę. USŁUGA jak nic.

To jest tak proste że każdy gimnazjalista (modne słowo ;-) ) rozumie bez problemu

z

PS. I żadne dodawanie produkt _bankowy_ nic tu nie zmienia bo to jest USŁUGA bankowa :-)

Data: 2016-12-01 16:11:47
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Strażnik Przyszłości NN

"Kris" 644ddc8d-3a63-48a7-9189-71567ec7e5a3@googlegroups.com

Kompromitacją jest nieznajomość języka ojczystego.

: Uzasadnij czemu nie można nazwać np lokaty produktem bankowym.

Ależ można!! Można nawet mówić o rolnictwie -- w odniesieniu do
działalności banków. Zauważ jednak, iż taka mowa zaprowadzi nas
na manowce tak zwane.

: Bo wg mnie "produkt bankowy" to każdy rodzaj usługi oferowanej
: klientowi przez bank.

Zaliczasz banki do producentów?

: Jeśli uważasz inaczej to uzasadnij

Uzasadnieniem jest potrzeba zachowania czystości i spójności języka.
Podstawową rolą języka (komputerowego czy naturalnego) jest komunikatywność.
Jeśli nazwiesz 'usługi' -- 'produktami', po jakimś czasie 'kelnera' także
zaliczysz do 'producentów' i okaże się, że poza produkcją nie ma niczego...
Będziemy mieli:

 - producentów bankowych
 - producentów restauracyjnych
 - producentów właściwych...

Efektem będzie potrzeba używania większej liczby słów do opisania świata.

Idźmy dalej w naszych rozważaniach:

 - czyny słowne
 - czyny właściwe

 - naprawa właściwa, zwana też naprawą naprawczą
 - naprawa wymienna
 - naprawa regulacyjna


Niby obecnie także musimy [całkować?... chyba nie...] różnicować:

 - usługi bankowe
 - usługi krawieckie
 - usługi fryzjerskie

ale zaliczenie banków do producentów ma skutki idące znacznie dalej.

W pewnym sensie każda fryzura jest produktem, zatem fryzjerstwo zaliczymy do produkcji?

 - Jestem producentem prawidłowości pralniczej.
 - Więc czym pan zajmuje się?
 - Naprawiam pralki.
 - Ja zaś jestem producentem dopasowań.
 - Co pan dopsowuje?
 - Ubrania do nosicieli.
 - Ja zaś jestem producentem zdrowia.
 - Lekarzem?
 - Nie. Laborantem. Badam krew...
   [sprawdzam ewentualną przydatność danej krwi do picia...]

-=-

Co z usługami geodezyjnymi, których efektem są mapy? ;)

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2016-12-01 15:45:57
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Strażnik Przyszłości NN

"Akarm" 583edccb$0$5143$65785112@news.neostrada.pl

Nie zauważyłeś? Wyraźnie przytoczyłem: "tego _produktu_".

Banki czasami ;) mylą 'produkcję' z 'usługiwaniem'.

IMO banki są 'usługodawcami', nie 'producentami'
a 'wynajem' (pieniędzy w wypadku banków) jest
raczej zaliczany do 'usług', nie do 'produkcji'...

Ale -- jak to mówią -- kto bogatemu zabroni?

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Data: 2016-12-01 15:38:06
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Strażnik Przyszłości NN

"Akarm" 583eb26d$0$5163$65785112@news.neostrada.pl

Dlaczego nieuki odczuwają potrzebę epatowania swoim nieuctwem? :/

Czyżbyś chciał/żądał epatowania czymś nieistniejącym?...

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._. http://danutac.bialystok.pl .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'     ., ; o.'  http://eneuel.w.duna.pl  '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.  '`\.'`.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;. p \ ;'.. http://danutac.net.pl ..;\|/......

Strażnik Przyszłości NN

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona