Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)

Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)

Data: 2013-01-22 19:36:18
Autor: Marcin Hyła
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)
czołem,

wczoraj jak zapewne część z Was słyszało, kraków zamarzł lodowo. Żeby ruszyć spod pracy, musiałem opukać rower, żeby przynajmniej z kluczowych miejsc (chwyty kierownicy) spadła półcentymetrowa warstwa lodu. Kierownicy nie dało rady utrzymać, ręce się ślizgały :-) Z ramy rura lodu spadła dopiero pod domem.

Ale ja nie o bohaterskich wyczynach na lodzie (owszem, naród pedałował lód był na chodnikach i ścieżkach, na jezdniach dawało radę), tylko o oświetleniu. Dzisiaj zauważyłem cofając rower z parkingu, że nie działa mi tylny BUMM Toplicht Flat: http://www.bumm.de/produkte/dynamo-ruecklicht/toplight-flat.html

Najpierw myślałem, że to coś z kabelkami, ale w czasie jazdy jednak świecił, IMHO dużo słabiej niż zwykle i - uwaga - zupełnie nie działał kondensator podtrzymujący światło na postoju. Normalnie świecił już podczas cofania czy toczenia, teraz wtedy w ogóle nic, zero światła - dopiero jak się ciut rozpędzę. Przednie działa bez zarzutu.

Nie wiem, co sie stało, ale 1) mogło coś tam zalać, rozsadzić, zmrozić i 2) wywinąłem wczoraj orła, jak zatrzymałem rower i postawiłem nogę na _wydawało_ mi się ziemi: to był żywy lód i odjechała mi noga i tylne koło. Ale to było klapnięcie typu rower się przewrócił.

Droga redakcjo: cóż czynić? Co się popsuło? co się mogło popsuć? Jakieś pomysły na naprawę?

marcin ha

PS: sprawdziłem w boju backup, cateye wzorowany na vistalite nebula z połowy lat 90-tych: http://www.cateye.com/en/products/detail/TL-LD570-R/ - kiedyś chyba tu pytałem, polecam: doskonale widoczny także z boków i pod różnymi kątami, działa jako automat (włącza sie np. w tunelu, ma fotokomórkę plus czujnik ruchu, na razie testowałem tylko czujnik ruchu ;-)

marcin ha


--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2013-01-22 19:47:41
Autor: Jacek Maciejewski
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)
Dnia Tue, 22 Jan 2013 19:36:18 +0100, Marcin Hyła napisał(a):

 uwaga - zupełnie nie działał kondensator podtrzymujący światło na postoju. Normalnie świecił już podczas cofania czy toczenia, teraz wtedy w ogóle nic, zero światła - dopiero jak się ciut rozpędzę. Przednie działa bez zarzutu.

Nie wiem, co sie stało, ale 1) mogło coś tam zalać, rozsadzić, zmrozić i 2) wywinąłem wczoraj orła, jak zatrzymałem rower i postawiłem nogę na _wydawało_ mi się ziemi: to był żywy lód i odjechała mi noga i tylne koło. Ale to było klapnięcie typu rower się przewrócił.

Droga redakcjo: cóż czynić? Co się popsuło? co się mogło popsuć? Jakieś pomysły na naprawę?

Redakcja odpowiada:
Zdemontuj latarnię, rozbierz, przeczyść, sprawdź czy coś się nie urwało.
Zrób zdjęcie i pokaż wnętrze. Podłącz  na próbę tą latarnię na jakieś 6 V,
może być stałe, może być zmienne i powiedz co zaobserwowałeś (czy świeci
jeszcze jakiś czas po odłączeniu).
--
Jacek

Data: 2013-01-22 20:32:09
Autor: Andrzej W.
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)
W dniu 2013-01-22 19:36, Marcin Hyła pisze:
tylko o oświetleniu. Dzisiaj zauważyłem cofając rower z parkingu, że nie
działa mi tylny BUMM Toplicht Flat:
http://www.bumm.de/produkte/dynamo-ruecklicht/toplight-flat.html

Najpierw myślałem, że to coś z kabelkami, ale w czasie jazdy jednak
świecił, IMHO dużo słabiej niż zwykle i - uwaga - zupełnie nie działał
kondensator podtrzymujący światło na postoju. Normalnie świecił już
podczas cofania czy toczenia, teraz wtedy w ogóle nic, zero światła -
dopiero jak się ciut rozpędzę. Przednie działa bez zarzutu.

Kondensatory podtrzymujące standardowo pracują od -25C, przemysłowe od
-40C, ale są też wersje ekonomiczne działające od 0C.
Jeśli producent był oszczędny, bo "kto normalny jeździ w zimie?" to
miałeś wersję ekonomiczną. Kondensator szlak trafił i prawdopodobnie ma
zwarcie zabierając cały czas część prądu z lampki.


--
Pozdrawiam,
Andrzej

Data: 2013-01-22 20:49:28
Autor: Marcin Hyła
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)
On 2013-01-22 20:32, Andrzej W. wrote:

Kondensatory podtrzymujące standardowo pracują od -25C, przemysłowe od
-40C, ale są też wersje ekonomiczne działające od 0C.
Jeśli producent był oszczędny, bo "kto normalny jeździ w zimie?" to
miałeś wersję ekonomiczną. Kondensator szlak trafił i prawdopodobnie ma
zwarcie zabierając cały czas część prądu z lampki.

Po pierwsze, Bumm to dość dobry producent. To nie jest kwestia kondensatora, bo

1) jak wcześniej świecił przy cofaniu czy pchaniu roweru, to teraz nie świeci, a kondensator przecież nie ma z tym nic wspólnego,

2) świeciło słabiej i dopiero po pewnym rozpędzeniu się, jw.

3) właśnie odkręciłem światełko z bagażnika i ponieważ wyjmowanie kabelków nie jest takie hopsiup oczywiste (!), wróciłem do kompa, a wcześniej, po drodze ruszyłem z ciekawości kołem i... owszem, świeci od razu, nawet kondensator działa.

Ale ki czort, nadal nie wiem.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2013-01-22 21:39:48
Autor: live_evil
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)
On 22.01.2013 20:49, Marcin Hyła wrote:
On 2013-01-22 20:32, Andrzej W. wrote:

Kondensatory podtrzymujące standardowo pracują od -25C, przemysłowe od
-40C, ale są też wersje ekonomiczne działające od 0C.
Jeśli producent był oszczędny, bo "kto normalny jeździ w zimie?" to
miałeś wersję ekonomiczną. Kondensator szlak trafił i prawdopodobnie ma
zwarcie zabierając cały czas część prądu z lampki.

Po pierwsze, Bumm to dość dobry producent. To nie jest kwestia
kondensatora, bo


Ponad to, gdyby było zwarcie, to przód też by nie świecił.

--
live_evil

Data: 2013-01-22 22:17:02
Autor: Marcin Hyła
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)
On 2013-01-22 21:39, live_evil wrote:

Ponad to, gdyby było zwarcie, to przód też by nie świecił.

Wymontowałem, okazało się nierozbieralne więc porady niestety do niczego były i zdjęcia nie będzie ;-) (oczywiście - dziękuję za zainteresowanie i pomoc, to dość rzadka lampka w PL, sam nie wiedziałem że nierozbieralna, tzn. pewnie dałoby się rozłupać, ale potem trzeba by sklejać poksipolem czy innym świństwem).

Wyjąłem kabelki, podmuchałem suszarką do włosów żeby ewentualnie wszystko zło ze środka jak się da wygonić, spiąłem kabelki, przykręciłem. Sprawdziłem: działa i świeci jak ta lala.

Wkurzony jestem, bo dalej nie wiem, co się stało i jak temu zapobiec.

Tyle ftemacie ode mnie. Dziękuję za uwagę - ale jak komuś do głowy przyjdzie jakaś hipoteza, to ja chętnie poczytam :-)

marcin ha


--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2013-01-22 23:13:35
Autor: Andy Niwinski
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)

"Marcin Hyła" <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu.pl> schrieb im Newsbeitrag news:50ff01cc$0$1306$65785112news.neostrada.pl...
On 2013-01-22 21:39, live_evil wrote:

Ponad to, gdyby było zwarcie, to przód też by nie świecił.

Wymontowałem, okazało się nierozbieralne więc porady niestety do niczego były i zdjęcia nie będzie ;-) (oczywiście - dziękuję za zainteresowanie i pomoc, to dość rzadka lampka w PL, sam nie wiedziałem że nierozbieralna, tzn. pewnie dałoby się rozłupać, ale potem trzeba by sklejać poksipolem czy innym świństwem).

Wyjąłem kabelki, podmuchałem suszarką do włosów żeby ewentualnie wszystko zło ze środka jak się da wygonić, spiąłem kabelki, przykręciłem. Sprawdziłem: działa i świeci jak ta lala.

Wkurzony jestem, bo dalej nie wiem, co się stało i jak temu zapobiec.

Tyle ftemacie ode mnie. Dziękuję za uwagę - ale jak komuś do głowy przyjdzie jakaś hipoteza, to ja chętnie poczytam :-)

marcin ha

Wsadź dupe do zamrażarki na parę godzin. Zonbaczymy, czy Ci będzie działać...

Data: 2013-01-23 09:50:33
Autor: M@tej
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)
Jak zasilasz lampkę - z dynama w piaście? Czy przednia lampka też jest tak
zasilana (z tego samemgo dynama) i czy ona świeciła normalnie?


--
Maciej

Data: 2013-01-23 11:39:14
Autor: Marcin Hyła
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)
On 2013-01-23 09:50, M@tej wrote:
Jak zasilasz lampkę - z dynama w piaście? Czy przednia lampka też jest tak
zasilana (z tego samemgo dynama) i czy ona świeciła normalnie?

Z dynama w piaście, oba światła z tego samego dynamo, kabelki do tyłu przez bumma przedniego - standardowo, przednie świeciło normalnie.

Sytuacja wróciła do normy - już wszystko działa.

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2013-01-23 23:55:35
Autor: Gotfryd Smolik news
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)
On Tue, 22 Jan 2013, Marcin Hyła wrote:

Wkurzony jestem, bo dalej nie wiem, co się stało i jak temu zapobiec.

Tyle ftemacie ode mnie. Dziękuję za uwagę - ale jak komuś do głowy przyjdzie
jakaś hipoteza, to ja chętnie poczytam :-)

  Ten tylny LED jest zasilany via jakaś elektronika, tak?
  Czyli jest tam co najmniej jeden tranzystor, bipolarny lub
FET, któremu do wysterowania bazy starczą mikroampery ewentualnie
wysterowania bramki (MOS) pikoampery?
  I nie jest hermetyczny, czyli kropla płynu może się dostać?

  To co się dziwisz, że po potraktowaniu wodą, prawie na pewno posoloną,
jak nie chlorkiem sodu to tym "wynalazkiem" drogowym, toto postanowiło
zeżreć większość prądu osobiście, zamiast do LEDa zapodawać, albo
przeciwnie, po prostu nie zapodawać i tyle?
  :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-01-25 07:48:55
Autor: Wojtek Paszkowski
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)

"Marcin Hyła" <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu.pl> wrote in message news:50fedc20$0$1313$65785112news.neostrada.pl...
Dzisiaj zauważyłem cofając rower z parkingu, że nie działa mi tylny BUMM Toplicht Flat: http://www.bumm.de/produkte/dynamo-ruecklicht/toplight-flat.html

Najpierw myślałem, że to coś z kabelkami, ale w czasie jazdy jednak świecił, IMHO dużo słabiej niż zwykle i - uwaga - zupełnie nie działał kondensator podtrzymujący światło na postoju. Normalnie świecił już podczas cofania czy toczenia, teraz wtedy w ogóle nic, zero światła - dopiero jak się ciut rozpędzę. Przednie działa bez zarzutu.

może problem leży po stronie zasilania, przez wilgoć coś się zwierało przy dynamie?

Swego czasu miałem szopki z instalacją w starym Romecie, na bazie dynamopiasty Shimano i B&M Fly IQ N. Sama przednia lampka świeciła bezproblemowo, ale gdy zamarzyło mi się podłączenie tylnej lampki na błotniku "po staremu" - pojedynczym kablem plus masa "po rami", nijak toto nie chcialo prawidłowo działać, z oświetleniem działy się szopki. Dałem sobie spokój i podłączylem dwoma kablami i było ok. Niedawno, z okazji zmiany bagażnika na taki z mocowaniem na lampkę, wrzuciłem na tył B&M Selektrę i... zaczęły się cyrki. Przy podwójnym okablowaniu tył się nie świecił, normalne świecenie można bylo uzyskać podłączając tył tylko jednym kablem (podłączonym tylko do wyjścia "masa" w lampce, podłączenie do "plusa" nie działało), a przy wyłączeniu przedniej lampki tylna świeci się nadal (a nie powinna przy poprawnej instalacji). Ewidentnie jest jakieś przebicie przy dynamie. O dziwo, dokładnie ten sam zestaw (piasta+lampki z podłączeniem dwukablowym, masa przez bagażnik idąca na lampkę) na innym rowerze, również stalowym, działał od lat bez zarzutu.

Kiedyś gdzieś dogrzebałem się dyskusji na temat takiego zachowania i odpowiedzi kogoś z B&M, ale nie udało mi się z tym problemem uporać. Problem dotyczył chyba tylko lampek "N" (wersji pod dynamopiastę, ze zintegrowanym kablem do zasilania).

Pozdr

Data: 2013-01-25 03:54:15
Autor: rmikke
Selectra [Re: Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)]
W dniu piątek, 25 stycznia 2013 07:48:55 UTC+1 użytkownik Wojtek Paszkowski napisał:

wrzuciłem na tył B&M Selektrę i... zaczęły się cyrki. Przy podwójnym okablowaniu tył się nie świecił, normalne świecenie można bylo uzyskać podłączając tył tylko jednym kablem (podłączonym tylko do wyjścia "masa" w lampce, podłączenie do "plusa" nie działało), a przy wyłączeniu przedniej lampki tylna świeci się nadal (a nie powinna przy poprawnej instalacji).

Hę? Selectra ma własne podtrzymanie, to i świeci po wyłączeniu.
Co więcej, wydaje mi się, że moje Cyo nie umiałoby podtrzymać tylnej
lampki, skoro po włączeniu Cyo się zapala, a Selectra nie...

Data: 2013-01-28 07:56:14
Autor: Wojtek Paszkowski
Selectra [Re: Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)]

"rmikke" <spamcatch@mailinator.com> wrote in message news:9feee73c-bb19-4adc-aaa2-8379a3f1ddeegooglegroups.com...

Hę? Selectra ma własne podtrzymanie, to i świeci po wyłączeniu.
Co więcej, wydaje mi się, że moje Cyo nie umiałoby podtrzymać tylnej
lampki, skoro po włączeniu Cyo się zapala, a Selectra nie...

nie pisałem o świeceniu "z podtrzymania", ale normalnym.
Cyo sama z siebie nie zasila tylnej lampki, oidw zasilanie idzie równolegle bezpośrednio z dynama.

pozdr

Data: 2013-01-28 02:38:11
Autor: rmikke
Selectra [Re: Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)]
W dniu poniedziałek, 28 stycznia 2013 07:56:14 UTC+1 użytkownik Wojtek Paszkowski napisał:
"rmikke" <spamcatch@mailinator.com> wrote in message news:9feee73c-bb19-4adc-aaa2-8379a3f1ddeegooglegroups.com...

> Hę? Selectra ma własne podtrzymanie, to i świeci po wyłączeniu.
> Co więcej, wydaje mi się, że moje Cyo nie umiałoby podtrzymać tylnej
> lampki, skoro po włączeniu Cyo się zapala, a Selectra nie...

nie pisałem o świeceniu "z podtrzymania", ale normalnym.
Cyo sama z siebie nie zasila tylnej lampki, oidw zasilanie idzie równolegle bezpośrednio z dynama.

Jeśli tak jest, to przykro mi, ale albo wyłączanie, albo podtrzymanie..

Data: 2013-01-25 22:34:16
Autor: Marcin Hyła
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)
On 2013-01-25 07:48, Wojtek Paszkowski wrote:

może problem leży po stronie zasilania, przez wilgoć coś się zwierało
przy dynamie?

Jakim cudem przy dynamie, skoro zasilanie idzie dwoma kablami z dynamo do przedniej lampki (która świeciła bez zarzutu) i dopiero stamtąd (czujnik zmierzchowy jest w przedniej) dwoma kablami do tylnej? Która - tylna - nie działała jak powinna (częściowo działała, hehe - jak się rozpędzałem, ale ciemniej i bez kondensatora)?

Swego czasu miałem szopki z instalacją w starym Romecie, na bazie
dynamopiasty Shimano i B&M Fly IQ N. Sama przednia lampka świeciła
bezproblemowo, ale gdy zamarzyło mi się podłączenie tylnej lampki na
błotniku "po staremu" - pojedynczym kablem plus masa "po rami", nijak
toto nie chcialo prawidłowo działać,

No ale to stara sprawa, dyskutowana tutaj na preclu z 7 a może i 10 lat temu, jak miałem podobny problem :-) Oczywiście, że robisz połączenie dwoma kablami, a nie plusem i masą.

Dałem sobie spokój i podłączylem dwoma kablami i było ok. Niedawno, z
okazji zmiany bagażnika na taki z mocowaniem na lampkę, wrzuciłem na tył
B&M Selektrę i... zaczęły się cyrki. Przy podwójnym okablowaniu tył się
nie świecił, normalne świecenie można bylo uzyskać podłączając tył tylko
jednym kablem (podłączonym tylko do wyjścia "masa" w lampce, podłączenie
do "plusa" nie działało), a przy wyłączeniu przedniej lampki tylna
świeci się nadal (a nie powinna przy poprawnej instalacji). Ewidentnie
jest jakieś przebicie przy dynamie.

A kable jak idą: dynamo - fotokomórka i tam rozwidlenie na przód i tył? Czy jak u mnie, patrz wyżej?

IMHO przy takich objawach problemem jest pęknięty/zwarty kabel, rozwiązaniem - _chwilowo_nieskorodowany_ nowy bagażnik.

O dziwo, dokładnie ten sam zestaw
(piasta+lampki z podłączeniem dwukablowym, masa przez bagażnik idąca na
lampkę) na innym rowerze, również stalowym, działał od lat bez zarzutu.

jw.

Kiedyś gdzieś dogrzebałem się dyskusji na temat takiego zachowania i
odpowiedzi kogoś z B&M, ale nie udało mi się z tym problemem uporać.
Problem dotyczył chyba tylko lampek "N" (wersji pod dynamopiastę, ze
zintegrowanym kablem do zasilania).

Co to jest "zintegrowany kabel do zasilania"?

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2013-01-28 07:22:04
Autor: Wojtek Paszkowski
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)

"Marcin Hyła" <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu.pl> wrote in message news:5102fa54$0$1314$65785112news.neostrada.pl...
Jakim cudem przy dynamie, skoro zasilanie idzie dwoma kablami z dynamo do przedniej lampki (która świeciła bez zarzutu) i dopiero stamtąd (czujnik zmierzchowy jest w przedniej) dwoma kablami do tylnej? Która - tylna - nie działała jak powinna (częściowo działała, hehe - jak się rozpędzałem, ale ciemniej i bez kondensatora)?

nie wiem, jak jest w Twojej przedniej lampce, ale podejrzewam, że jak w innych B&M - czyli wyjście kabli na tylną lampkę nie jest "z elektroniki lampki", ale to jest równoległe włączenie w obwód zasilania - choćby po to, żeby można było przez nie kablami podłączyć dynamo (dlatego są dwie pary tych wyjść/wejść). To nie jest tak, że lampka przednia "zasila" tylną - zasilanie idzie bezpośrednio z dynama, a włącznik lampki przedniej (czy czujnik zmierzchowy) tylko przerywa obwód zasilania na tył.

Rzyć ze mnie nie elektronik, ale wydaje mi się, że tu może (ale nie musi) być pies pogrzebany - gdzieś robi się zwarcie w całym układzie. Przy zwarciu masz mniejszą moc, więc lampka świeci słabiej i nie jest w stanie doładować kondensatora. Ale to tylko taka moja hipoteza, że winne jest zasilanie/instalacja - równie dobrze może być coś trafionego z lampką. Tylko skąd takie cudowne ozdrowienie? Bardziej to prawdopodobne przy zewnętrznym zwarciu, nie uszkodzeniu elektroniki.

No ale to stara sprawa, dyskutowana tutaj na preclu z 7 a może i 10 lat temu, jak miałem podobny problem :-) Oczywiście, że robisz połączenie dwoma kablami, a nie plusem i masą.

ale zastanawia mnie, dlaczego nie miałoby to działać przy połączeniu klasycznym (skoro lampka na bagażniku i tak ma połączenie z masą). Tak w zasadzie, to obecnie u mnie jest połączenie klasyczne - bo działa mi połączenie tylko jednym kablem (druga faza idzie sobie jakoś masą). Żeby było śmieszniej, to ten "plus" musi być podłączony do wyjścia oznaczonego "masą".

Zestaw jest w pełni użyteczny, jedynym problemem jest to, że wyłączenie tylnej lampki wymaga odpięcia kabla zasilania (ale na razie i tak jeżdżę niemal wyłącznie w ciemnościach, więc nawet mi to nie przeszkadza). Przełącznik w lampce działa tylko na przód (a nie na obydwie, jak powinien).

Dałem sobie spokój i podłączylem dwoma kablami i było ok. Niedawno, z
okazji zmiany bagażnika na taki z mocowaniem na lampkę, wrzuciłem na tył
B&M Selektrę i... zaczęły się cyrki. Przy podwójnym okablowaniu tył się
nie świecił, normalne świecenie można bylo uzyskać podłączając tył tylko
jednym kablem (podłączonym tylko do wyjścia "masa" w lampce, podłączenie
do "plusa" nie działało), a przy wyłączeniu przedniej lampki tylna
świeci się nadal (a nie powinna przy poprawnej instalacji). Ewidentnie
jest jakieś przebicie przy dynamie.

A kable jak idą: dynamo - fotokomórka i tam rozwidlenie na przód i tył? Czy jak u mnie, patrz wyżej?

nie ma żadnej fotokomórki, osobnej ani w lampce. Kabel idzie od dynama do lampki przedniej, a z niej na tył.

IMHO przy takich objawach problemem jest pęknięty/zwarty kabel, rozwiązaniem - _chwilowo_nieskorodowany_ nowy bagażnik.

To  nie kabel - raz, że ten zestaw dziala na innym rowerze, dwa - kable jak najbardziej przewodzą prąd. Podobnie jak bagażnik. Przewodzenie nie jest problemem - lampki się jak najbardziej świecą pełną jasnością, tylko nie przy takim połączeniu, jak należy.

Co to jest "zintegrowany kabel do zasilania"?

kabel do dynama wystający z lampki, zamontowany na stałe. Taki posiadają wersje "N" (czyli pod dynamopiastę). Wersje pod dynamo butelkowe nie mają kabla, podłącza się dynamo osobnym kablem do blaszek (tak jak tylną lampkę).

pozdr

Data: 2013-01-28 20:25:26
Autor: Marcin Hyła
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)
On 2013-01-28 07:22, Wojtek Paszkowski wrote:

nie wiem, jak jest w Twojej przedniej lampce, ale podejrzewam, że jak w
innych B&M - czyli wyjście kabli na tylną lampkę nie jest "z elektroniki
lampki", ale to jest równoległe włączenie w obwód zasilania - choćby po
to, żeby można było przez nie kablami podłączyć dynamo (dlatego są dwie
pary tych wyjść/wejść).

Ale co to zmienia w kontekście Twojego twierdzenia, które zakwestionowałem, że spieprzyło się jakoby cos w dynamo? Jakby tak było, to by nie działała również _przednia_ lampka, bo dynamo zasila obie lampki, nie ma bola żeby zasilało jedną a drugiej - zasilanej przez tą drugą - już nie. To o czym piszesz IMHO nic do tego nie wnosi.

A kable jak idą: dynamo - fotokomórka i tam rozwidlenie na przód i
tył? Czy jak u mnie, patrz wyżej?

nie ma żadnej fotokomórki, osobnej ani w lampce. Kabel idzie od dynama
do lampki przedniej, a z niej na tył.

A czym włączasz oświetlenie? czy masz nonstop? Bo reflektory do dynamo tym się charakteryzują, że mają czujnik zmierzchowy, czyli w istocie fotokomórkę. Kiedyś był taki osobny dzyndzel wpinany w obwód, dedykowana fotokomórka do do dynamo z osobnym kabelkiem i z niej dopiero szły kabelki do przodu i do tyłu, ale to z 10 lat temu, jak jeszcze nie było na rynku przednich reflektorów z wbudowanym czujnikiem zmierzchowym/przełącznikiem. Gdzieś mam to ustrojstwo w starych szufladach.

To  nie kabel - raz, że ten zestaw dziala na innym rowerze, dwa - kable
jak najbardziej przewodzą prąd. Podobnie jak bagażnik. Przewodzenie nie
jest problemem - lampki się jak najbardziej świecą pełną jasnością,
tylko nie przy takim połączeniu, jak należy.

A to nie wiem :-) ale skłaniałbym się do tego, że jednak masz problem z kablem. kable przenosisz wraz z zestawem na inny rower? Może być jakieś głupie przebicie, załamanie gdzie coś niepotrzebnie kontaktuje. Tak z pozycji laika po przejściach zgaduję :-)

Co to jest "zintegrowany kabel do zasilania"?

kabel do dynama wystający z lampki, zamontowany na stałe. Taki posiadają
wersje "N" (czyli pod dynamopiastę).

A. I z czujnikiem zmierzchowym, patrz wyżej ;-)

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.miastadlarowerow.pl

Data: 2013-01-28 23:40:43
Autor: Wojtek Paszkowski
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)
"Marcin Hyła" <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu.pl> wrote in message news:5106d0a4$0$26708$65785112news.neostrada.pl...

Ale co to zmienia w kontekście Twojego twierdzenia, które zakwestionowałem, że spieprzyło się jakoby cos w dynamo? Jakby tak było, to by nie działała również _przednia_ lampka, bo dynamo zasila obie lampki, nie ma bola żeby zasilało jedną a drugiej - zasilanej przez tą drugą - już nie. To o czym piszesz IMHO nic do tego nie wnosi.

opisałem mój przypadek aby pokazać, że przez jakieś przebicia w instalacji lampki potrafią się bardzo dziwnie zachowywać.
Przy małym zwarciu, spowodowanym zalodzeniem, efekty mogły być nie tak zerojedynkowe, jak u mnie. Nie upieram się, że tak było w Twoim przypadku.

> A czym włączasz oświetlenie? czy masz nonstop?

w wersji dynamopiastowej Fly IQ (N), którą mam, jest normalny włącznik. Ale w obecnej konfiguracji obie lampki palą się po jego... wyłączeniu. Przy włączeniu, pali się tylko jedna (w uzależnieniu od połączenia - przód lub tył), he he. Z kolei jak tył podłączy się dwoma kablami ("na skos", plus do masy, masa do plusa), to obie lampki palą się niezależnie od stanu przełącznika.

Bo reflektory do dynamo tym się charakteryzują, że mają czujnik zmierzchowy, czyli w istocie fotokomórkę. Kiedyś był taki osobny dzyndzel wpinany w obwód, dedykowana fotokomórka do do dynamo z osobnym kabelkiem i z niej dopiero szły kabelki do przodu i do tyłu, ale to z 10 lat temu, jak jeszcze nie było na rynku przednich reflektorów z wbudowanym czujnikiem zmierzchowym/przełącznikiem.

czujnik zmierzchowy mają te lepsze. W przypadku B&M - modele z dopiskiem "Senso". Podstawowe wersje tego bajeru nie mają. Czujnik zmierzchowy, o którym wspominasz, był niemal niezbędny przy łączeniu dynamopiasty ze starszymi lampkami, gdyż jednocześnie miał zabezpiecznie przeciwnapięciowe (którego pozbawione były lampki Shimano i inne starsze, do dynam butelkowych - które to dynama same miały często zabezpieczające diody Zenera). Generalnie większość nowszych lampek ma zabezpieczenie już wbudowane (na pewno te dopuszczone do ruchu w DE, gdzie jest to wymagane), ale np. oryginalna lampka dynamowa Shimano takowego nie posiadała i żarówki kopciły się aż miło.

A to nie wiem :-) ale skłaniałbym się do tego, że jednak masz problem z kablem. kable przenosisz wraz z zestawem na inny rower? Może być jakieś głupie przebicie, załamanie gdzie coś niepotrzebnie kontaktuje. Tak z pozycji laika po przejściach zgaduję :-)

Gdyby było przebicie na kablu, to na obecnym połączeniu (masa wyjścia lampki przedniej z plusem lampki tylnej) by było zwarcie. To jakieś dziwniejsze cyrki. Przy odłączonym tyle, podłączenie wyjścia "masy" z lampki z masą roweru powoduje zwarcie, podłączenie plusa do ramy - już nie.
Wygląda na to, że przytrafiła mi się przypadłość opisana w faku na stronie B&M:

"Warum funktioniert der Schalter von meinem Scheinwerfer nicht? Genaue Fehlerbeschreibung:

Der Schalter bei Scheinwerfern für Nabendynamo ist ohne Funktion und Scheinwerfer und Rücklicht leuchten ständig. Hauptsächlich sind davon LUMOTEC Fly Modelle betroffen. Damit er auftritt, müssen vier Punkte zusammentreffen:

- Scheinwerfer ohne Masseverbindung
- Rücklicht mit Masseanschluss
- Doppelkabel des Scheinwerfers verpolt (schwarz an Erdzeichen des Dynamos)
- Kabeldreher vom Scheinwerfer zum Rücklicht, d.h. der Pluspol des Rüli liegt auch an Masse

Bei dieser Konstellation ist der Schalter des Scheinwerfers vollkommen aus dem Stromkreis genommen und das Licht leuchtet  ständig.
Zur Abhilfe reicht es nicht, nur das Kabel am Rücklicht umzustöpseln. Dadurch entsteht Kurzschluss. Es müssen also beide Kabel richtig gepolt werden oder die Masseverbindung zum Rücklicht muss isoliert werden.
Lustiges Fazit: Da die Masseverbindung des Nabendynamos bei einigen Federgabeln nicht immer besteht, wird irgendwann die Frage kommen: Wenn ich bremse geht das Licht an, was soll ich tun?"

kabel do dynama wystający z lampki, zamontowany na stałe. Taki posiadają
wersje "N" (czyli pod dynamopiastę).
A. I z czujnikiem zmierzchowym, patrz wyżej ;-)

wszystkie nowe lampki B&M są teraz defaultowo pod dynamopiastę (i w wersji Plus - czyli z podtrzymaniem, które obecnie jest chyba wymogiem StVZO).

pozdr

Data: 2013-01-29 14:58:05
Autor: Gotfryd Smolik news
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)
On Mon, 28 Jan 2013, Wojtek Paszkowski wrote:

do dynam butelkowych - które to dynama same miały często zabezpieczające diody Zenera).

  Masz namiar na coś takiego?
  Link do zdjęcia, opisu itede.

  Uzasadnienie pytania jest proste: ogranicznik (dioda Zenera) która
nie ma istotnie pobierać prądu przy normalnej pracy musi mieć
napięcie znamionowe gdzieś ponad 1,5 znamionowego; teroretyczne
SQRT(2), plus zapas itede.
  Kilkanaście woltów.
  W razie braku obciążenia - przepalona żarówka - z nieobciążonego
dynama dostaniemy 40 czy 50V.
  Licząc pi razy oko Zenera na 10V i prąd w okolicach 3/4 "użytkowego",
dostajemy parę watów do rozproszenia. Raczej 5 niż 2.
  Owszem, widywałem Zenerki którym to nie wadzi, ale są to konstrukcje
przystosowane do przykręcenia do radiatora.

  Mam więc obiekcje :) - dynamo szybko przestanie przypominać "butelkę".

pzdr, Gotfryd

Data: 2013-01-30 00:08:37
Autor: Wojtek Paszkowski
Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)

"Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> wrote in message news:Pine.WNT.4.64.1301291447310.2080quad...
On Mon, 28 Jan 2013, Wojtek Paszkowski wrote:

do dynam butelkowych - które to dynama same miały często zabezpieczające diody Zenera).
 Masz namiar na coś takiego?
 Link do zdjęcia, opisu itede.

mam np. dynamo B&M, które ma zabezpieczenie.

O diodach Zenera w dynamach jest wspomniane na kultowej stronie pilom.com - pod kątem tego, że z dynama z zabezpieczeniem nie da się wykrzesać większej mocy przy pomocy lampki z kilku diod w szeregu. Jest też podany typ diod w popularnym dynamie Basta HR:

http://pilom.com/BicycleElectronics/Dynamo.htm

"The AXA HR has the strongest magnets, it delivers the highest current. It contains 2 zener diodes (BZX 85C 7V5) in series, to limit the output voltage. I had to open the glued plastic enclosure in order to remove these diodes for the measurements"

 Licząc pi razy oko Zenera na 10V i prąd w okolicach 3/4 "użytkowego",
dostajemy parę watów do rozproszenia. Raczej 5 niż 2.
 Owszem, widywałem Zenerki którym to nie wadzi, ale są to konstrukcje
przystosowane do przykręcenia do radiatora.
 Mam więc obiekcje :) - dynamo szybko przestanie przypominać "butelkę".

w podanym wyżej linku jest opis półgodzinnego testu temperatury dynama pracującego przy 50km/h bez chłodzenia. Temperatura na obudowie sięgnęła 90stC, pacjent przeżył - więc cóż to jest te 5W...

pozdr

Straty po wczorajszej lodowicy w KRK (diody, elektronika itp.)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona