Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Straż miejska - korespondencja

Straż miejska - korespondencja

Data: 2009-07-01 20:03:32
Autor: Robmon
Straż miejska - korespondencja
Otrzymałem ze Straży miejskiej wezwanie w sprawie przekroczenia prędkości i z żądaniem podania danych kierowcy. Do ww wezwania tradycyjnie dołączona fotka z moim samochodem, lecz ze zdjęcia zostało wycięte ok. 1/4 kadru. Nie ma więc pewności czy pomiar dotyczył mojego samochodu czy też tego usuniętego. W związku z powyższym daych kierującego nie ujawniłem. Po pierwszym moim piśmie otrzymałem lakoniczną odpowiedź, iż przedmiotowy pomiar dotyczy mojego pojazdu i na tym koniec. Drugie moje pismo z żądaniem okazania całego zdjęcia pozostało bez odpowiedzi. Zostałem natomiast poinformowany, iż sprawa zostaje skierowana do sądu, co mnie nie przeraża wcale. Mam natomiast pytanie: Czy zasadnym jest wycinanie części kadru przez Straż M. Wg mnie takie częsciowe zdjęcie to żaden dowód. Druga kwestia: Czy Straż miejska może pozostawić pismo z żądanie okazania całości materiału dowodowego bez ustosunkowania się do niego? Prawnikiem nie jestem, natomiast wydaje mi się, iż powinienem mieć możliwośc zapoznania się z zebranym materiałem. Z góry dziękuję za każdą odpowiedź


--


Data: 2009-07-01 22:34:51
Autor: Robert Tomasik
Straż miejska - korespondencja
Użytkownik " Robmon" <69robert@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h2gfek$mbr$1inews.gazeta.pl...
Otrzymałem ze Straży miejskiej wezwanie w sprawie przekroczenia
prędkości i  z żądaniem podania danych kierowcy. Do ww wezwania
tradycyjnie dołączona  fotka z moim samochodem, lecz ze zdjęcia zostało
wycięte ok. 1/4 kadru. Nie  ma więc pewności czy pomiar dotyczył mojego
samochodu czy też tego  usuniętego. W związku z powyższym daych
kierującego nie ujawniłem. Po  pierwszym moim piśmie otrzymałem
lakoniczną odpowiedź, iż przedmiotowy  pomiar dotyczy mojego pojazdu i
na tym koniec. Drugie moje pismo z żądaniem  okazania całego zdjęcia
pozostało bez odpowiedzi. Zostałem natomiast  poinformowany, iż sprawa
zostaje skierowana do sądu, co mnie nie przeraża  wcale. Mam natomiast
pytanie: Czy zasadnym jest wycinanie części kadru przez  Straż M. Wg
mnie takie częsciowe zdjęcie to żaden dowód. Druga kwestia: Czy  Straż
miejska może pozostawić pismo z żądanie okazania całości materiału
dowodowego bez ustosunkowania się do niego? Prawnikiem nie jestem,
natomiast  wydaje mi się, iż powinienem mieć możliwośc zapoznania się z
zebranym  materiałem. Z góry dziękuję za każdą odpowiedź

Co do usunięcia części kadru to mam mieszane uczucia. To w końcu dowód w sprawie. Wysyłając do Ciebie, to jeszcze załóżmy mogli tak zrobić - choć nei wiem po co. W końcu chcą od Ciebie jedynie informacji, kto na tej widocznej części zdjęcia jest. Ale przed sądem moim zdaniem będą musieli przedstawić całą kompletną nie spreparowaną fotografię. W końcu moze dla sparwy być istotne, co tam było. Co więcej, skoro straż miejska zaczęłą sie bawić w obrabianie tych fotek, to nie można wykluczyć, ze w ogóle ta z Twoim samochodem jest jakimś fotomontarzem.

Co do braku odpowiedzi na Twoje pismo, to obowiązku ustosunkowywania się do każdego pisma nie mają. Inaczej spokojnie mógłbyś doprowadzić do przedawnienia ścigania poprzez kolejne zadawanie pytań, o numer fabryczny urządzenia, atest itd.

Data: 2009-07-02 08:29:22
Autor: Tadeusz
Straż miejska - korespondencja

Użytkownik "Robert Tomasik" <> napisał w wiadomości news.pl...

Co do braku odpowiedzi na Twoje pismo, to obowiązku ustosunkowywania się do każdego pisma nie mają.

IMO zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego - MAJĄ taki obowiązek...


--
pozdrawiam
Tadeusz

Data: 2009-07-02 15:37:47
Autor: Piotr [trzykoty]
Straż miejska - korespondencja

"Tadeusz" <t@spam-nie.onet.pl> wrote in message news:h2hk43$s0v$1pippin.nask.net.pl...

Użytkownik "Robert Tomasik" <> napisał w wiadomości news.pl...

Co do braku odpowiedzi na Twoje pismo, to obowiązku ustosunkowywania się do każdego pisma nie mają.

 IMO zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego - MAJĄ taki
obowiązek...

Pytanie tylko czy tu ma zastosowanie kpa.... Skoro postepowanie idzie w ramach kpwow.

Data: 2009-07-02 16:59:26
Autor: Robert Tomasik
Straż miejska - korespondencja
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty_TNIJ@o2.pl> napisał w wiadomości news:h2id7c$4p8$1z-news.wcss.wroc.pl...
"Tadeusz" <t@spam-nie.onet.pl> wrote in message news:h2hk43$s0v$1pippin.nask.net.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <> napisał w wiadomości news.pl...
Co do braku odpowiedzi na Twoje pismo, to obowiązku ustosunkowywania
się  do każdego pisma nie mają.
IMO zgodnie z Kodeksem Postępowania Administracyjnego - MAJĄ taki
obowiązek...
Pytanie tylko czy tu ma zastosowanie kpa.... Skoro postepowanie idzie w ramach kpwow.

Bardzo celne pytanie :-)

Data: 2009-07-01 22:44:22
Autor: Baloo
Straż miejska - korespondencja
" Robmon" <69robert@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w

z żądaniem podania danych kierowcy. Do ww wezwania tradycyjnie dołączona
fotka z moim samochodem, lecz ze zdjęcia zostało wycięte ok. 1/4 kadru. Nie
ma więc pewności czy pomiar dotyczył mojego samochodu czy też tego
usuniętego.

A jak zobaczysz całe zdjęcie, to już będziesz miał tę pewność? Jakim cudem?
Radar dokonuje pomiaru w określonym miejscu i najwyraźniej Ty (tzn. Twój samochód) się właśnie w tym miejscu znalazłeś.
To, co było poza kadrem nie stanowiło już obiektu pomiaru.

W związku z powyższym daych kierującego nie ujawniłem. Po
pierwszym moim piśmie otrzymałem lakoniczną odpowiedź, iż przedmiotowy
pomiar dotyczy mojego pojazdu i na tym koniec.

No a co Ci mieli napisać?

Drugie moje pismo z żądaniem
okazania całego zdjęcia pozostało bez odpowiedzi.

Trudno się dziwić, bo ja też nie wiem, do czego potrzebne Ci całe zdjęcie.
Co z niego wywnioskujesz?

Mam natomiast pytanie: Czy zasadnym jest wycinanie części kadru przez
Straż M. Wg mnie takie częsciowe zdjęcie to żaden dowód.

Jasne, najlepiej powinni zrobić panoramę okolicy o promieniu kilkudziesięciu metrów.

Straż miejska może pozostawić pismo z żądanie okazania całości materiału
dowodowego bez ustosunkowania się do niego?

Pokazali Ci całość materiału.
To jedynie Ty sobie ubzdurałeś, że niewidoczny kawałek zdjęcia ma jakieś znaczenie dla sprawy.

Prawnikiem nie jestem, natomiast
wydaje mi się, iż powinienem mieć możliwośc zapoznania się z zebranym
materiałem.

Jak wyżej. Zapoznałeś się.

Data: 2009-07-01 20:59:13
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
Baloo wrote:

A jak zobaczysz całe zdjęcie, to już będziesz miał tę pewność? Jakim
cudem? Radar dokonuje pomiaru w określonym miejscu i najwyraźniej Ty
(tzn. Twój samochód) się właśnie w tym miejscu znalazłeś. To, co było
poza kadrem nie stanowiło już obiektu pomiaru.

Skąd wiesz? Może tam było inne auto? Jeśli był tam np. krzak to po co preparują zdjęcia?

--
cokolwiek

Data: 2009-07-01 23:06:52
Autor: Baloo
StraĹź miejska - korespondenc ja

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał

Skąd wiesz? Może tam było inne auto?

Może było ale co w związku z tym?
W jaki sposób pytający będzie w stanie na podstawie zdjęcia określić, że to ten wycięty samochód, a nie jego przekroczył prędkość?

Data: 2009-07-01 21:21:43
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
Baloo wrote:

Skąd wiesz? Może tam było inne auto?

Może było ale co w związku z tym?
W jaki sposób pytający będzie w stanie na podstawie zdjęcia określić, że
to ten wycięty samochód, a nie jego przekroczył prędkość?

W żaden, tak samo jak SM. Wtedy nie powinien dostać mandatu.

--
cokolwiek

Data: 2009-07-01 23:17:29
Autor: Baloo
StraĹź miejska - korespondenc ja
"to" <to@abc.xyz> napisał

Może było ale co w związku z tym?
W jaki sposób pytający będzie w stanie na podstawie zdjęcia określić, że
to ten wycięty samochód, a nie jego przekroczył prędkość?

W Ĺźaden, tak samo jak SM.

SM "trochę" lepiej niż kierowca wie, jaki wycinek drogi obejmuje pomiar dokonany danym radarem.
I pomimo tego, że na zdjęciu mogą być widoczne fragmenty nawet i kilku pojazdów, to tylko jeden z nich, znajdujący się w konkretnym miejscu zdjęcia, będzie tym, który został namierzony przez radar.

Data: 2009-07-01 21:36:48
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
Baloo wrote:

SM "trochę" lepiej niż kierowca wie, jaki wycinek drogi obejmuje pomiar
dokonany danym radarem.

Och, z pewnością...

I pomimo tego, że na zdjęciu mogą być widoczne fragmenty nawet i kilku
pojazdów, to tylko jeden z nich, znajdujący się w konkretnym miejscu
zdjęcia, będzie tym, który został namierzony przez radar.

To po co zadają sobie trud i manipulują zdjęciem, zamiast wysłac je tak jak zostało zrobione?

--
cokolwiek

Data: 2009-07-01 23:35:35
Autor: Baloo
StraĹź miejska - korespondenc ja

"to" <to@abc.xyz> napisał

Baloo wrote:

SM "trochę" lepiej niż kierowca wie, jaki wycinek drogi obejmuje pomiar
dokonany danym radarem.

Och, z pewnością...

Masz jakieś wątpliwości?

I pomimo tego, że na zdjęciu mogą być widoczne fragmenty nawet i kilku
pojazdów, to tylko jeden z nich, znajdujący się w konkretnym miejscu
zdjęcia, będzie tym, który został namierzony przez radar.

To po co zadają sobie trud i manipulują zdjęciem, zamiast wysłac je tak
jak zostało zrobione?

Choćby po to, żeby potem nie było takich durnych sytuacji, jak w tym wątku, że ktoś się będzie zastanawiał czy to na pewno on czy może ten drugi przekroczył prędkość. A może nawet i ten drugi też, bo może ten akurat radar ma możliwość pomiaru prędkości kilku aut? I może ten drugi też dostał zdjątko z mandatem?
Na marginesie - pomyśl chwilę - jaki cel miałaby SM w tym, by "kryć" kierowcę jednego samochodu, a mandat wysyłać akurat do drugiego, a nie na odwrót? Ani w tym sensu, ani logiki.

Data: 2009-07-01 21:54:36
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
Baloo wrote:

Och, z pewnością...

Masz jakieś wątpliwości?

Oczywiście, skoro potrafią wystawić mandat za parkowanie w miejscu dozwolonym, to tymbardziej nie ufałbym w kwestii oceny zdjęć z fotoradaru.

To po co zadają sobie trud i manipulują zdjęciem, zamiast wysłac je tak
jak zostało zrobione?

Choćby po to, żeby potem nie było takich durnych sytuacji, jak w tym
wątku, że ktoś się będzie zastanawiał czy to na pewno on czy może ten
drugi przekroczył prędkość. A może nawet i ten drugi też, bo może ten
akurat radar ma możliwość pomiaru prędkości kilku aut? I może ten drugi
też dostał zdjątko z mandatem?

Ale to nie jest durna sytuacja, wygooglaj sobie zdjęcia z fotoradarów to zobaczysz, ze sfotografowane auta znajdują w bardzo różnych miejscach kadru. Jeśli w kadrze jest więcej niż jedno auto to nie ma 100% pewności które zostało zmierzone (w każdym razie w przypadku większości sprzętu jakiego używają).

Na marginesie - pomyśl chwilę - jaki cel miałaby SM w tym, by "kryć"
kierowcę jednego samochodu, a mandat wysyłać akurat do drugiego, a nie
na odwrĂłt? Ani w tym sensu, ani logiki.

No jak to jaki? Inaczej poszłoby do kosza i nici z mandatu.

--
cokolwiek

Data: 2009-07-01 23:59:36
Autor: Baloo
StraĹź miejska - korespondenc ja

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał

Oczywiście, skoro potrafią wystawić mandat za parkowanie w miejscu
dozwolonym, to tymbardziej nie ufałbym w kwestii oceny zdjęć z fotoradaru.

Ale co tu jest do oceny?
Jeśli SM wie, że dany radar obejmuje pomiarem konkretny fragment zdjęcia (np. sam środek), bo tak został ustawiony, to jaka jeszcze filozofia jest tu potrzebna, żeby określić, że to właśnie ten obiekt, który znajduje się na środku zdjęcia, przekroczył prędkość?

Ale to nie jest durna sytuacja, wygooglaj sobie zdjęcia z fotoradarów to
zobaczysz, ze sfotografowane auta znajdują w bardzo różnych miejscach
kadru.

I co z tego? Pomiar radaru nie obejmuje całego obszaru zdjęcia, więc jakie znaczenie ma fakt, że z boku delikwenta było jedno auto, a z tyłu drugie? Mógłby mieć wątpliwości, gdyby jakieś auto było dokładnie na tym samym miejscu, co jego, ale sam wiesz, że to fizycznie niemożliwe (pomijając wypadek ;-).

Jeśli w kadrze jest więcej niż jedno auto to nie ma 100% pewności
które zostało zmierzone

Bo Ty tak twierdzisz?

Na marginesie - pomyśl chwilę - jaki cel miałaby SM w tym, by "kryć"
kierowcę jednego samochodu, a mandat wysyłać akurat do drugiego, a nie
na odwrĂłt? Ani w tym sensu, ani logiki.

No jak to jaki? Inaczej poszłoby do kosza i nici z mandatu.

Co poszłoby do kosza?

Data: 2009-07-02 00:14:05
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Straż miejska - korespondencja
Baloo wrote:

Ale co tu jest do oceny?
Jeśli SM wie, że dany radar obejmuje pomiarem konkretny fragment zdjęcia (np. sam środek), bo tak został ustawiony, to jaka jeszcze filozofia jest tu potrzebna, żeby określić, że to właśnie ten obiekt, który znajduje się na środku zdjęcia, przekroczył prędkość?

Mylisz pojęcie "straż miejska", które jest tworem całkowicie abstrakcyjnym i sam z siebie nic nie wie, z funkcjonariuszem (lub pracownikiem), który - co z praktyki wiadomo - jest stworzeniem ułomnym i często niekompetentnym. Nie zdziwiłbym się wcale, gdyby to samo zdjęcie służyło za dowód w innym postępowaniu, przeciw kierowcy innego saochodu, który znalazł się w kadrze.
A jakakolwiek obróbka zdjęć, które mają być dowodem, powinna sama z siebie być podstawą do oskarżenia o fałszowanie dowodów.

I co z tego? Pomiar radaru nie obejmuje całego obszaru zdjęcia, więc jakie znaczenie ma fakt, że z boku delikwenta było jedno auto, a z tyłu drugie? Mógłby mieć wątpliwości, gdyby jakieś auto było dokładnie na tym samym miejscu, co jego, ale sam wiesz, że to fizycznie niemożliwe (pomijając wypadek ;-).

Kto ustala punkt/obszar pomiaru i jak to jest udokumentowane? "SM wie" to stanowczo za mało.


M.

Data: 2009-07-02 00:28:42
Autor: Baloo
Straż miejska - korespondencja
"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> napisał w wiadomości news:h2gn3f$av9

Mylisz pojęcie "straż miejska", które jest tworem całkowicie abstrakcyjnym i sam z siebie nic nie wie, z funkcjonariuszem (lub pracownikiem), który - co z praktyki wiadomo - jest stworzeniem ułomnym i często niekompetentnym.

Użyłem SM jako skrótu myślowego.

Nie zdziwiłbym się wcale, gdyby to samo zdjęcie służyło za dowód w innym postępowaniu, przeciw kierowcy innego saochodu, który znalazł się w kadrze.

A na jakiej podstawie tak twierdzisz?

A jakakolwiek obróbka zdjęć, które mają być dowodem, powinna sama z siebie być podstawą do oskarżenia o fałszowanie dowodów.

Czy powszechnie stosowane zamazywanie twarzy pasażera jadącego obok kierowcy też uważasz za fałszowanie dowodów?
Dowód stanowi taka część obrazu, która jest istotna dla sprawy. Tutaj z bardzo dużym prawdopodobieństwem jest to obszar zdjęcia, który został objęty pomiarem radaru. Po jakie licho mieliby zamieszczać inne, nieistotne dla sprawy informacje? W jaki sposób miałoby to ułatwić sprawcy ukaranemu mandatem właściwą interpretację zdjęcia?

Kto ustala punkt/obszar pomiaru i jak to jest udokumentowane?

Nie znam aż takich szczegółów.
Zapewne jednak nie są to przypadkowi ludzie z ulicy.

"SM wie" to stanowczo za mało.

No więc założmy, że wie to osoba/instutucja o nazwie "X".
Zapewne dzieli się tymi informacjami z policją czy właśnie strażą miejską.

Data: 2009-07-02 00:45:38
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Straż miejska - korespondencja
Baloo wrote:
"Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> napisał w wiadomości news:h2gn3f$av9

Mylisz pojęcie "straż miejska", które jest tworem całkowicie abstrakcyjnym i sam z siebie nic nie wie, z funkcjonariuszem (lub pracownikiem), który - co z praktyki wiadomo - jest stworzeniem ułomnym i często niekompetentnym.

Użyłem SM jako skrótu myślowego.

Nie zdziwiłbym się wcale, gdyby to samo zdjęcie służyło za dowód w innym postępowaniu, przeciw kierowcy innego saochodu, który znalazł się w kadrze.

A na jakiej podstawie tak twierdzisz?


Że bym się nie zdziwił? Bo znam siebie :P

A jakakolwiek obróbka zdjęć, które mają być dowodem, powinna sama z siebie być podstawą do oskarżenia o fałszowanie dowodów.

Czy powszechnie stosowane zamazywanie twarzy pasażera jadącego obok kierowcy też uważasz za fałszowanie dowodów?
Dowód stanowi taka część obrazu, która jest istotna dla sprawy. Tutaj z bardzo dużym prawdopodobieństwem jest to obszar zdjęcia, który został objęty pomiarem radaru. Po jakie licho mieliby zamieszczać inne, nieistotne dla sprawy informacje? W jaki sposób miałoby to ułatwić sprawcy ukaranemu mandatem właściwą interpretację zdjęcia?


Jeżeli to był jego pasażer, to po co zamazywać? Nie wie, z kim jechał?
Z praktyki wiem, że program do obróbki grafiki może dużo, a ten sam program w odpowiednich rękach może wszystko. Dlatego też dowód=oryginalne zdjęcie. Jakakolwiek próba przeróbki= art.270

Znam zresztą z opowieści wiarygodnej dla mnie osoby historię o specjalnyc komórkach "retuszujących" takie zdjęcia, szczególnie "poprawiające" nieczytelne numery rejestracyjne. A że czasem, np. raz na 100 000 zamiast zera wyjdzie ósemka...

Kto ustala punkt/obszar pomiaru i jak to jest udokumentowane?

Nie znam aż takich szczegółów.
Zapewne jednak nie są to przypadkowi ludzie z ulicy.


A kto? Anioły? Pamiętaj, że praktycznie każde ustawienie urządzenia pomiarowego powinno być dokumentowane, a w niektórych przypadkach homologowane.

"SM wie" to stanowczo za mało.

No więc założmy, że wie to osoba/instutucja o nazwie "X".
Zapewne dzieli się tymi informacjami z policją czy właśnie strażą miejską.

Zapewne... Zapewne to Kopernik nie żyje.

M.

Data: 2009-07-02 01:06:50
Autor: Baloo
Straż miejska - korespondencja

Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <maciej_pmt@tpsa.waw.pl> napisał

Że bym się nie zdziwił? Bo znam siebie :P

Chodziło mi o to, skąd podejrzenia, że powyższa sytuacja ma/miała/mogła mieć miejsce?

Jeżeli to był jego pasażer, to po co zamazywać? Nie wie, z kim jechał?

Wie, ale po co mu to szczęścia potrzebne? Nie wiem dokładnie, w jakim celu policja zamazuje twarze pasażerów na takich zdjęciach, ale to robi. Przypuszczalnie z powodów takich, że nie stanowią one meritum sprawy.

Z praktyki wiem, że program do obróbki grafiki może dużo, a ten sam program w odpowiednich rękach może wszystko. Dlatego też dowód=oryginalne zdjęcie.

I być może tak właśnie jest.
Dowód jest w posiadaniu SM, a do kierowcy trafiło tylko to, co się tyczy konkretnie jego samego.

Znam zresztą z opowieści wiarygodnej dla mnie osoby historię o specjalnyc komórkach "retuszujących" takie zdjęcia, szczególnie "poprawiające" nieczytelne numery rejestracyjne.

I posługuje się nimi SM czy policja?

A że czasem, np. raz na 100 000 zamiast zera wyjdzie ósemka...

I automagicznie na takich zdjęciach zmienia się także kolor i marka samochodu? :)

Zapewne jednak nie są to przypadkowi ludzie z ulicy.

A kto? Anioły?

A_przypadkowi_ludzie_z_ulicy?

Pamiętaj, że praktycznie każde ustawienie urządzenia pomiarowego powinno być dokumentowane, a w niektórych przypadkach homologowane.

No i sam sobie odpowiadasz na swoje pytanie, więc nie wiem, czego jeszcze nie rozumiesz? :)

No więc założmy, że wie to osoba/instutucja o nazwie "X".
Zapewne dzieli się tymi informacjami z policją czy właśnie strażą miejską.

Zapewne... Zapewne to Kopernik nie żyje.

Jeśli więc masz inne sprawdzone informacje, to się nimi podziel.
Bo na razie zrozumiałem, że chcesz za wszelką cenę wykazać, że SM czy policja nie mają bladego pojęcia o tym kto i w jaki sposób programuje radary.

Data: 2009-07-02 10:34:24
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
Baloo wrote:

Jeżeli to był jego pasażer, to po co zamazywać? Nie wie, z kim jechał?

Wie, ale po co mu to szczęścia potrzebne? Nie wiem dokładnie, w jakim
celu policja zamazuje twarze pasażerów na takich zdjęciach, ale to robi.
Przypuszczalnie z powodów takich, że nie stanowią one meritum sprawy.

Z powodów oczywistych, chciałbyś żeby ktoś robił Ci zdjęcia i wysyłał przypadkowym osobom? Zdjęcie dostaje właściciel auta, a ten wcale nie musiał nim kierować w danym momencie.

--
cokolwiek

Data: 2009-07-02 10:47:25
Autor: Herald
Straż miejska - korespondencja
Dnia Thu, 2 Jul 2009 01:06:50 +0200, Baloo napisał(a):


Nie zdziwiłbym się wcale, gdyby to samo zdjęcie służyło za dowód w innym postępowaniu, przeciw kierowcy innego saochodu, który znalazł się w kadrze.

A na jakiej podstawie tak twierdzisz?

Że bym się nie zdziwił? Bo znam siebie :P

Chodziło mi o to, skąd podejrzenia, że powyższa sytuacja ma/miała/mogła mieć miejsce?

Zupełnie z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć że jeżeli ten
usunięty kadr stanowi równolegle poruszający się pojazd w tym samym
kierunku co pojazd naszego bohatera - to jest niemalże pewne że jest druga
sprawa w toku :) Z tym że w drugiej sprawie uczestniczy ów wycięty kadr, ale bez naszego
bohatera :)

Jeśli więc masz inne sprawdzone informacje, to się nimi podziel.
Bo na razie zrozumiałem, że chcesz za wszelką cenę wykazać, że SM czy policja nie mają bladego pojęcia o tym kto i w jaki sposób programuje radary.

Stary - gminy kupują fotoradary dla biznesu. Tu nie chodzi o "dobro
społeczne" czy też o działania profilaktyczne, prewencyjne - tu chodzi o
KASĘ, KASĘ i jeszcze raz KASĘ.
A zaczęło się od Czeladzi :))))) - pochwalili się ile maja przychodu z
fotoradaru i już 3/4 gmin zaczęło kupować fotoradary. Pozatym przy samych
zakupach i obsłudze popełniano MULTUM PRZESTĘPSTW..... a ty taki dziecinnie
naiwny jesteś ... wracaj do piaskownicy balon, wracaj :)

Data: 2009-07-02 16:08:03
Autor: Baloo
Straż miejska - korespondencja

Użytkownik "Herald" <herald@onet.eu> napisał w wiadomości news:1ncfejlrupxrx$.1ftqpj3movzpi.dlg40tude.net...

Bo na razie zrozumiałem, że chcesz za wszelką cenę wykazać, że SM czy
policja nie mają bladego pojęcia o tym kto i w jaki sposób programuje
radary.

Stary - gminy kupują fotoradary dla biznesu.

Ty w ogóle czytasz przedpiścę, zanim mu odpowiesz?
Bo wrzepiłeś swój powyższy tekst ni z gruchy ni z pietruchy.

Data: 2009-07-02 11:48:19
Autor: Icek
Straż miejska - korespondencja

Jeśli więc masz inne sprawdzone informacje, to się nimi podziel.
Bo na razie zrozumiałem, że chcesz za wszelką cenę wykazać, że SM czy
policja nie mają bladego pojęcia o tym kto i w jaki sposób programuje
radary.

bez jaj. SM to naprawde banda idiotow i to jest informacja sprawdzona.

Ludzie z pierwsze lapanki, bez znajomosci przepisow, lamiacy prawo
regularnie, opryskliwi nie majacy pojecia o procedurze.

Zaden straznik nie bedzie specem od fotoradaru. On dostal "user manual" i
postepuje wedle wytycznych. W protokole napisale, ze postepuje zgodnie z
wytycznymi producenta a jak jest naprawde to nikt nie wie. Moze stwierdzil,
ze co za roznica czy troche w prawo czy w lewo.

Nie dajmy interpretowac prawa. Nie dajmy manipulowac dowodami. Jest dowod to
potencjalny sprawca chce go zobaczyc w calosci. Zawsze bedzie podejrzenie,
ze schowane jest cos co jest wazne dla sprawy. A poleganie na opinii SM, ze
to nic waznego mnie nie przekonuje


Icek

Data: 2009-07-02 16:12:43
Autor: Baloo
Straż miejska - korespondencja
"Icek" <icek@do.pl> napisał

Zaden straznik nie bedzie specem od fotoradaru. On dostal "user manual" i
postepuje wedle wytycznych.

No i super. Jeśli więc ma informacje typu "Radar nr 2727277 dokonuje pomiaru na obszarze przedstawionym na zdjęciu w miejscu o parametrach takich i srakich", to się ich będzie trzymał. Tym lepiej, że się sztywno trzyma, a nie interpretuje po swojemu, bo wtedy dopiero wyszłyby niezłe kwiatki.

W protokole napisale, ze postepuje zgodnie z
wytycznymi producenta a jak jest naprawde to nikt nie wie. Moze stwierdzil,
ze co za roznica czy troche w prawo czy w lewo.

No to się w końcu zdecyduj, bo najpierw piszesz "On dostal "user manual" i postepuje wedle wytycznych" a chwilę później "postepuje zgodnie z wytycznymi producenta a jak jest naprawde to nikt nie wie". Jedno z drugim kupy się nie trzyma.

Nie dajmy interpretowac prawa.

???

Data: 2009-07-02 16:33:14
Autor: Icek
Straż miejska - korespondencja
No i super. Jeśli więc ma informacje typu "Radar nr 2727277 dokonuje
pomiaru na obszarze przedstawionym na zdjęciu w miejscu o parametrach
takich i srakich", to się ich będzie trzymał. Tym lepiej, że się sztywno
trzyma, a nie interpretuje po swojemu, bo wtedy dopiero wyszłyby niezłe
kwiatki.

dostal manual w ktorym jest napisane

"aby badanie bylo dobre prosze ustawic fotoradat tak i owak, kierujac
celownik tu i tam aby pasy byly tu i tam".

Strasznik czyta instruckej i mowi do kolegi:

"heniek, ustaw tam na lewo bardziej".

po czym powstaje protokol z uruchomienia urzadzenia w ktorym strasznik
stwierdza:

"utawiono fotoradar zgodnie z instrukcja producenta i homologacja" co tak
naprawde moze byc niezgodne z prawda.

Neguje zatem uczciwosc i kompetencje tych palantow/idiotow. mialem z nimi
doczynienia parokrotnie i wiem, ze gowno wiedza. Nie zdziwilbym sie zatem
gdyby na tej fotce byl wyprzedzajacy samochod jadacy wlasnie z predkoscia
92km/h



Icek

Data: 2009-07-02 16:37:54
Autor: Baloo
Straż miejska - korespondencja

Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał

Strasznik czyta instruckej i mowi do kolegi:
"heniek, ustaw tam na lewo bardziej".
po czym powstaje protokol z uruchomienia urzadzenia w ktorym strasznik
stwierdza:
"utawiono fotoradar zgodnie z instrukcja producenta i homologacja" co tak
naprawde moze byc niezgodne z prawda.
Neguje zatem uczciwosc i kompetencje tych palantow/idiotow. mialem z nimi
doczynienia parokrotnie i wiem, ze gowno wiedza. Nie zdziwilbym sie zatem
gdyby na tej fotce byl wyprzedzajacy samochod jadacy wlasnie z predkoscia
92km/h

Zakładając logikę w tym, co piszesz wyjaśnij mi, jaki sens miałoby takie nieprawidłowe ustawianie radaru? Skoro potem na zdjęciach widać jedynie malutki fragment samochodu, co znacznie utrudnia identyfikację? Tak sobie sami na złość źle ustawili? I wiedząc, że radar robi gówniane fotki nie zmieniają tego? Toż prościej w takim wypadku zdemontować radar i mieć święty spokój.

Data: 2009-07-02 15:04:39
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
Baloo wrote:

Zakładając logikę w tym, co piszesz wyjaśnij mi, jaki sens miałoby takie
nieprawidłowe ustawianie radaru?

A jaki ma sens wystawienie mandatu za parkowanie w miejscu dozwolonym?

--
cokolwiek

Data: 2009-07-02 16:59:31
Autor: Baloo
StraĹź miejska - korespondenc ja

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:h2iia7$ej2$8nemesis.news.neostrada.pl...
Baloo wrote:

Zakładając logikę w tym, co piszesz wyjaśnij mi, jaki sens miałoby takie
nieprawidłowe ustawianie radaru?

A jaki ma sens wystawienie mandatu za parkowanie w miejscu dozwolonym?

Zasadniczo ma, bo można zgarnąć kasę trafiając na naiwnego. Natomiast ustawianie radaru tak, by niemożliwa była prawidłowa identyfikacja pojazdu, nie ma żadnego uzasadnienia. Bo kasy z tego nie będzie.

Data: 2009-07-02 18:40:36
Autor: Icek
Straż miejska - korespondencja
> A jaki ma sens wystawienie mandatu za parkowanie w miejscu dozwolonym?

Zasadniczo ma, bo można zgarnąć kasę trafiając na naiwnego. Natomiast
ustawianie radaru tak, by niemożliwa była prawidłowa identyfikacja
pojazdu,
nie ma żadnego uzasadnienia. Bo kasy z tego nie będzie.

ale tak samo nieprawidlowe ustawienie fotoradaru moze w pewnych przypadkach
zwiekszac "skutecznosc" wylapywania

Nie mozemy tego ocenic.

Zakladam np. ze jest jakies pokretlo ktorym ustawia sie jak daleko jest
radar od jezdni. Im dalej tym wiekszy jest blad metody (pojazdy nie jada na
radar tylko przed siebie a radar maja z boku, im sa dalej tym blad mniejszy,
im sa blizej tym blad wiekszy, im dalej radar od jezdni i toru jazdy pojazdu
tym blad wiekszy). Wystarczy zatem ustawic radar tak aby ten blad byl duzy i
juz mozna lupic kierowcow.

Zakladam, ze taki fotoradar musi brac poprawke na kat pomiaru,zakladam tez
tez nie moze dokonywac pomiaru gdy auto jest zbyt blisko gdyz bla jest za
duzy. Wystarczy, ze idiota ustawia go niezgodnie z instrukcja i juz jest
blad.


Icek

Data: 2009-07-02 20:55:03
Autor: Robert Tomasik
Straż miejska - korespondencja
Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:h2ie1j$m9s$1node1.news.atman.pl...

ale tak samo nieprawidłowe ustawienie fotoradaru moze w pewnych
przypadkach zwiekszac "skutecznosc" wylapywania
Nie mozemy tego ocenic.
Zakladam np. ze jest jakies pokretlo ktorym ustawia sie jak daleko jest
radar od jezdni. Im dalej tym wiekszy jest blad metody (pojazdy nie jada
na radar tylko przed siebie a radar maja z boku, im sa dalej tym blad
mniejszy, im sa blizej tym blad wiekszy, im dalej radar od jezdni i toru
jazdy pojazdu tym blad wiekszy). Wystarczy zatem ustawic radar tak aby
ten blad byl duzy i juz mozna lupic kierowcow.

Mniej więcej w ostatnich klasach podstawówki jest trygonometria. Wiem, nie ma zakazu pisania na grupy przez dzieci, więc wyjaśnię po raz kolejny. Radar zasadniczo mierzy prędkość ku niemu lub od niego. Prędkość zmierzoną przez radar Vr, dla samochodu jadącego z prędkością V opisuje wzór:

    Fr = F cos a

Gdzie a - kąt pomiędzy kierunkiem jazdy pojazdu a kierunkiem pomiaru. Ponieważ jak wiadomo poza sytuacjami bojowymi cosinus kąta nigdy nie ma wartości większej od 1, więc faktyczna prędkość pojazdu jest zawsze większa od zmierzonej przez radar. Jak łatwo zauważyć, im dalej radar stoi od osi jezdni, tym kąt a jest większy, a tym samym prędkość zmierzona spada przy tej samej prędkości pojazdu. W granicznym przypadku, gdy radar stoi bardzo daleko od osi jezdni zmierzona przez niego prędkość zmierza do 0.

Zakładam, ze taki Fotoradar musi brac poprawke na kat pomiaru,Zakładam tez
tez nie moze dokonywac pomiaru gdy auto jest zbyt blisko gdyz bla jest za
duzy. Wystarczy, ze idiota ustawia go niezgodnie z instrukcja i juz jest
blad.
Icek


Błedne założenie. Radar mierzy prędkości pojazdu w odległości mniej więcej 100 metrów od miejsca ustawienia. Daje to błąd na korzyść kierującego rzędu góra 5 promili. Po co to korygować?

Data: 2009-07-03 10:06:51
Autor: Icek
Straż miejska - korespondencja

Błedne założenie. Radar mierzy prędkości pojazdu w odległości mniej więcej
100 metrów od miejsca ustawienia. Daje to błąd na korzyść kierującego
rzędu
góra 5 promili. Po co to korygować?

no wiec teraz policz jak przy 5 stopniowej (czyli bardzo waskiej) wiazce
pomiarowej jaka szerokmosc ma ta wiazka 100 metrow dalej czyli w czasie gdy
dokonywany jest pomiar. I zobaczysz, ze nie tylko srodek kadru jest mierzony

Z racji takiej, ze blad metody wystepuje sadze, ze producent zalozyl wlasnie
ze taki blad wystepuje. Jezeli zrobil poprawke na ten blad a radar bedzie
zle ustawiony to poprawka moze powiekszac pomiar i zmierzona predkosc bedzie
wieksza niz faktyczna.

Sadze, ze pomiar dokonywany jest w odleglosci 20-25 metrow od fotoradaru a
fotoradar moze stac nawet 10 metrow liczac odleglosc prostopadle od toru
jazdy pojazdu. Jaki zatem bedzie blad ? ;)



Icek

Data: 2009-07-03 10:47:14
Autor: Robert Tomasik
Straż miejska - korespondencja
Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:h2kdti$ga4$1node2.news.atman.pl...
Błędne założenie. Radar mierzy prędkości pojazdu w odległości mniej
więcej 100 metrów od miejsca ustawienia. Daje to błąd na korzyść
kierującego
rzędu
góra 5 promili. Po co to korygować?
no wiec teraz policz jak przy 5 stopniowej (czyli bardzo waskiej) wiazce
pomiarowej jaka szerokmosc ma ta wiazka 100 metrow dalej czyli w czasie
gdy dokonywany jest pomiar. I zobaczysz, ze nie tylko srodek kadru jest
mierzony

Po co? Ja to wiem. Nie ja się upieram, że nie ma znaczenia, co jest w kadrze. Po prostu nie chce mi sie polemizować z osobami twierdzącymi, ze nie ma to znaczenia, bo to nie ma sensu. od tego jest ewentualnie biegły. Sąd ma dostać całe zdjęcie, a nie jego kawałek.

Z racji takiej, ze blad metody wystepuje sadze, ze producent zalozyl
wlasnie ze taki blad wystepuje. Jezeli zrobil poprawke na ten blad a
radar bedzie zle ustawiony to poprawka moze powiekszac pomiar i
zmierzona predkosc bedzie wieksza niz faktyczna.

Z tego co wiem, to nie. Gdyby zrobił, to radar nie przejdzie homologacji, bo w pwnych warunkach mógłby pokazać więcej, niże jdzie faktycznie samochód.

Sadze, ze pomiar dokonywany jest w odleglosci 20-25 metrow od fotoradaru a
fotoradar moze stac nawet 10 metrow liczac odleglosc prostopadle od toru
jazdy pojazdu. Jaki zatem bedzie blad ? ;)

A ja wiem, że tak nie jest. Pomiar jest dalej. Ale możesz to sobie nawet sprawdzić po zdjęciu. na nim da się mniej więcej ocenić kąt.

Data: 2009-07-03 11:17:28
Autor: szerszen
Straż miejska - korespondencja

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h2kh2h$94s$1inews.gazeta.pl...

A ja wiem, że tak nie jest. Pomiar jest dalej. Ale możesz to sobie nawet sprawdzić po zdjęciu. na nim da się mniej więcej ocenić kąt.

a cos mi sie kolebie po glowie, tylko nie wiem czy to fakt, czy kolejny urban legend, ze w specyficznych warunkach, wlasnie podczas mijanki 2 samochodow, istnieje prawdopodobienstwo pomiaru predkosci zsumowanej z dobicia fali od obudwu aut
mam wrazenie ze cos kiedys takiego czytalem

Data: 2009-07-03 13:22:53
Autor: Robert Tomasik
Straż miejska - korespondencja
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości news:h2kibo$f1g$1news.task.gda.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości  news:h2kh2h$94s$1inews.gazeta.pl...
A ja wiem, że tak nie jest. Pomiar jest dalej. Ale możesz to sobie nawet sprawdzić po zdjęciu. na nim da się mniej więcej ocenić kąt.
a cos mi sie kolebie po glowie, tylko nie wiem czy to fakt, czy kolejny urban legend, ze w specyficznych warunkach, wlasnie podczas mijanki 2 samochodow, istnieje prawdopodobienstwo pomiaru predkosci zsumowanej z dobicia fali od obudwu aut
mam wrazenie ze cos kiedys takiego czytalem

Nie tyle zsumowanej, co po prostu pomiar może być błędny i tyle.

Data: 2009-07-03 14:10:12
Autor: szerszen
Straż miejska - korespondencja

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h2kpta$f98$1inews.gazeta.pl...

Nie tyle zsumowanej, co po prostu pomiar może być błędny i tyle.

no moze niekoniecznie zsumowanej, ale w kazdym razie sporo zawyzonej

Data: 2009-07-04 01:51:32
Autor: Robert Tomasik
Straż miejska - korespondencja
Użytkownik "szerszen" <szerszen@tlen.pl> napisał w wiadomości news:h2ksfl$asm$1news.task.gda.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości  news:h2kpta$f98$1inews.gazeta.pl...
Nie tyle zsumowanej, co po prostu pomiar może być błędny i tyle.
no moze niekoniecznie zsumowanej, ale w kazdym razie sporo zawyzonej

Równie dobrze akurat moze być zaniżony.

Data: 2009-07-03 11:17:12
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
Robert Tomasik wrote:

Jak łatwo zauważyć, im dalej radar
stoi od osi jezdni, tym kąt a jest większy, a tym samym prędkość
zmierzona spada przy tej samej prędkości pojazdu. W granicznym
przypadku, gdy radar stoi bardzo daleko od osi jezdni zmierzona przez
niego prędkość zmierza do 0.

Ładna teoria, ale w praktyce działają tak chyba tylko ręczne suszarki, które rzeczywiscie dają dokładny pomiar przy kącie zerowym, a przy większym go zaniżają. Fotoradary sobie to korygują pewnie na poziomie oprogramowania i wg. instrukcji trzeba je ustawić pod ściśle określonym kątem w stosunku do jezdni. A zatem jeśli kąt ten będzie mniejszy niż mówi instrukcja, to pomiar będzie zawyżony.

Błedne założenie. Radar mierzy prędkości pojazdu w odległości mniej
więcej 100 metrów od miejsca ustawienia. Daje to błąd na korzyść
kierującego rzędu góra 5 promili. Po co to korygować?

Zazwyczaj raczej mniej niż 50 metrów (fotoradar). A co do błędu pomiaru to patrz wyżej.

--
cokolwiek

Data: 2009-07-03 09:43:01
Autor: Baloo
Straż miejska - korespondencja

Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał

ale tak samo nieprawidlowe ustawienie fotoradaru moze w pewnych przypadkach
zwiekszac "skutecznosc" wylapywania

Może, jeśli ustawiony jest z głową. Natomiast zakładając, że omawiany tu radar dokonuje pomiaru i robi zdjęcie w taki sposób, że auto w niewielkim zaledwie fragmencie widoczne jest z samego brzegu (co niewątpliwie utrudnia identyfikację), można wysnuć wniosek, że radar ustawiony został w sposób bezmyślny. Trzeba być zatem idiotą, żeby po kilku takich trefnych zdjęciach nie ustawić go w sposób prawidłowy. SM może reprezentuje wysoki poziom zdebilenia, ale akurat w kwestii parcia na kasę wykazują się sporym intelektem.



Data: 2009-07-02 10:29:06
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
Baloo wrote:

Po jakie licho mieliby zamieszczać inne, nieistotne dla sprawy
informacje?

Ależ ich nie trzeba zamieszczać, one tam już były (i nie są bynajmniej nieistotne). Ktoś poświęcił swój czas, żeby je usunąć, więc zapewne miał w tym jakiś cel, jeśli zrobił to z nudów to też niedobrze, bo nie za to mu wszyscy w podatkach płacimy. Dowodem wykroczenia jest poprawnie wykonane zdjęcie z fotoradaru z odpowiednią legalizacją, a nie radosna twórczość straszaka.

W jaki sposób miałoby to ułatwić sprawcy ukaranemu mandatem
właściwą interpretację zdjęcia?

W taki, że myślący człowiek mandatu wystawionego na podstawie zdjęcia z fotoradaru gdzie widać dwa auta po prostu nie przyjmie.

Kto ustala punkt/obszar pomiaru i jak to jest udokumentowane?

Nie znam aż takich szczegółów.

Skoro nie znasz to po co się na ten temat wypowiadasz?

Zapewne jednak nie są to przypadkowi ludzie z ulicy.

Tak, tak. Hehehe.

--
cokolwiek

Data: 2009-07-02 11:40:43
Autor: Icek
Straż miejska - korespondencja
> Nie zdziwiłbym się wcale, gdyby to samo zdjęcie służyło za dowód w innym
> postępowaniu, przeciw kierowcy innego saochodu, który znalazł się w
> kadrze.

A na jakiej podstawie tak twierdzisz?


na podstawie doswiadczenia.

Dowody z ktorymi ktos cos manipuluje sa w mojej ocenie malo wiarygodne.

Do tego instytucja SM jest bardzo malo wiarygodna a suma prowadzi do
konkluzji, ze SM bylaby gotowa do takiego manewru bo w koncu po co zaslaniac
czesc zdjecia jezeli nie ma tam nic znaczacego dla sprawy




Icek

Data: 2009-07-02 09:36:15
Autor: szerszen
StraĹź miejska - korespondenc ja

Użytkownik "Baloo" <balu@onet.eu> napisał w wiadomości news:h2gm88$91d$1news.onet.pl...

Bo Ty tak twierdzisz?

czy ty jestes naprawde taki naiwny czy tylko rzniesz glupa na grupie

a pamietasz moze sprawe zdezolowanego jelcza czy stara, ktorego max predkosc bylo chyba 70 a dostal fotke z fotoradaru z predkoscia ponad 100?

facet tez wygral i nie wiem czy wtedy sytuacja tez nie byla podobna, ze fotka strzelana byla osobowce ktora go wyprzedzala

a tutaj jesli sa dwa pojazdy, to ide o zaklad, ze kazdy z nich dostal liscik z fota i blankiet wplaty, bo w kocnu statystyki sie przez to poprawiaja

Co poszłoby do kosza?

madnaty i statystyki by sie poprawily

tego wlasnie nie rozumiem, kiedys o ile mnie pamiec nie myli, fotoradary strzelaly dwie foty, jedna po drugiej i nie bylo problemu ze stwierdzeniem ktorego auta dotyczy zdjecie

Data: 2009-07-02 10:24:28
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
Baloo wrote:

Ale co tu jest do oceny?
Jeśli SM wie, że dany radar obejmuje pomiarem konkretny fragment zdjęcia
(np. sam środek), bo tak został ustawiony, to jaka jeszcze filozofia
jest tu potrzebna, żeby określić, że to właśnie ten obiekt, który
znajduje się na środku zdjęcia, przekroczył prędkość?

Żarty sobie robisz? Gdyby tak było, to fotoradar sam by odpowiednio kadrował. Jeśli w kadrze jest więcej niż jedno auto to nie wiadomo na 100% któremu prędkość zmierzono i tyle. Reszta to Twoje dywagacje nie mające wiele wspólnego z prawdą.

Jeśli w kadrze jest więcej niż jedno auto to nie ma 100% pewności które
zostało zmierzone

Bo Ty tak twierdzisz?

Tak po prostu jest.
 
Na marginesie - pomyśl chwilę - jaki cel miałaby SM w tym, by "kryć"
kierowcę jednego samochodu, a mandat wysyłać akurat do drugiego, a nie
na odwrĂłt? Ani w tym sensu, ani logiki.

No jak to jaki? Inaczej poszłoby do kosza i nici z mandatu.

Co poszłoby do kosza?

Nikt przy zdrowych zmysłach nie przyjmie mandatu na podstawie fotki, gdzie widać dwa auta, więc taka fotka pójdzie do kosza.

--
cokolwiek

Data: 2009-07-02 16:24:57
Autor: Baloo
StraĹź miejska - korespondenc ja

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:h2i1ss$mg9$1nemesis.news.neostrada.pl...

Żarty sobie robisz? Gdyby tak było, to fotoradar sam by odpowiednio
kadrował. Jeśli w kadrze jest więcej niż jedno auto to nie wiadomo na
100% któremu prędkość zmierzono i tyle.

Ale na tym zdjęciu nie ma więcej, niż jednego auta. Jest jedno auto w całości i być może niewielki fragment innego. Nawet jeśli ten fragment byłby widoczny, to trudno zakładać, że akurat ten kawałeczek auta był namierzony przez radar. Właśnie z tego względu, ze pomiar z reguły dotyczy środka kadru.

Reszta to Twoje dywagacje nie  mające wiele wspĂłlnego z prawdą.

Nie no oczywiście, bo Ty z kolei znasz wszystkie fakty i dlatego masz rację :>

Jeśli w kadrze jest więcej niż jedno auto to nie ma 100% pewności które
zostało zmierzone

Bo Ty tak twierdzisz?

Tak po prostu jest.

Jeszcze raz - bo Ty tak twierdzisz?
Masz jakieś wsparcie oprócz teorii, że SM i policja oszukuje?

Nikt przy zdrowych zmysłach nie przyjmie mandatu na podstawie fotki,
gdzie widać dwa auta, więc taka fotka pójdzie do kosza.

Nikt przy zdrowych zmysłach oglądając zamieszczone tu zdjęcie nie dojdzie do wniosku, że radar mierzył prędkość auta, które na zdjęciu może być ukryte pod zaciemnionym fragmentem i widoczne co najwyżej w postaci skrawka karoserii, natomiast uwidoczniony w centralnym punkcie samochód jechał z dozwoloną szybkością.

Data: 2009-07-02 18:42:20
Autor: Icek
Straż miejska - korespondencja
> Żarty sobie robisz? Gdyby tak było, to fotoradar sam by odpowiednio
> kadrował. Jeśli w kadrze jest więcej niż jedno auto to nie wiadomo na
> 100% któremu prędkość zmierzono i tyle.

Ale na tym zdjęciu nie ma więcej, niż jednego auta. Jest jedno auto w

no nie ma bo zostalo wyciete


Icek

Data: 2009-07-02 21:48:29
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
Baloo wrote:

Ale na tym zdjęciu nie ma więcej, niż jednego auta. Jest jedno auto w
całości i być może niewielki fragment innego. Nawet jeśli ten fragment
byłby widoczny, to trudno zakładać, że akurat ten kawałeczek auta był
namierzony przez radar. Właśnie z tego względu, ze pomiar z reguły
dotyczy środka kadru.

Widziałem zdjęcia z fotoradarów gdzie był fragment jednego auta... i nic więcej.

Masz jakieś wsparcie oprócz teorii, że SM i policja oszukuje?

To jest Twoja teoria, znowu przypisujesz mi jakieś swoje projekcje.

Nikt przy zdrowych zmysłach oglądając zamieszczone tu zdjęcie nie
dojdzie do wniosku, że radar mierzył prędkość auta, które na zdjęciu
może być ukryte pod zaciemnionym fragmentem i widoczne co najwyżej w
postaci skrawka karoserii, natomiast uwidoczniony w centralnym punkcie
samochód jechał z dozwoloną szybkością.

Dlaczego nie? Wystarczy, że straszak źle skonfigurował fotoradar i mogło tak właśnie być.

--
cokolwiek

Data: 2009-07-02 11:39:18
Autor: Icek
Straż miejska - korespondencja
Ale co tu jest do oceny?
Jeśli SM wie, że dany radar obejmuje pomiarem konkretny fragment zdjęcia

to jest banda darmozjadow, ktorzy wlacznie z wroclawskim komendantem gowno
wie.

Z racji takiej, ze fotoradar ma wiazke bardziej rozproszona niz zdjecie to
umieszczenie kolejnego auta w kadrze dyskwalifikuje pomiar.

A na dowod, ze pomiary dokonywane sa w roznych miejscach kadru to rozne
fotki na bazie ktorych wystawiono mandat a pojazd byl w roznych miejscach
kadru.

Gdyby fotoradar mierzy tylko scisle okreslona czesc kadru to producent tak
ustawilby "foto" aby nie obejmowalo zdjeciem innych detali.

Wez jednak pod uwage, ze fotoradar mozesz postwic na jezdni kilku pasmowej i
lapiesz tych jadacych roznymi pasami (nie tylko najblizszymi) wiec i zakres
dzialania musi byc szerszy niz tylko jeden okreslony punkt.



Icek

Data: 2009-07-02 16:19:05
Autor: Baloo
Straż miejska - korespondencja

Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:h2huur$426$1node2.news.atman.pl...

A na dowod, ze pomiary dokonywane sa w roznych miejscach kadru to rozne
fotki na bazie ktorych wystawiono mandat a pojazd byl w roznych miejscach
kadru.

Z tego samego radaru? Znasz i widziałeś osobiście takie przypadki?

Gdyby fotoradar mierzy tylko scisle okreslona czesc kadru to producent tak
ustawilby "foto" aby nie obejmowalo zdjeciem innych detali.

No i nie obejmuje. Jest obliczony tak, by obejmował większą część samochodu, którego prędkość mierzy. A że przy okazji na kawałeczku zdjęcia z samego boku załapał się inny detal, to nie ma żadnego znaczenia. Spójrz na to zdjęcie. Jaki sens miałoby takie programowanie radaru, by mierzył prędkość samochodu znajdującego się na samym brzegu kadru?

Wez jednak pod uwage, ze fotoradar mozesz postwic na jezdni kilku pasmowej i

Możesz, ale tutaj nie ma takiej sytuacji.

Data: 2009-07-02 18:41:44
Autor: Icek
Straż miejska - korespondencja
> Wez jednak pod uwage, ze fotoradar mozesz postwic na jezdni kilku
> pasmowej i

Możesz, ale tutaj nie ma takiej sytuacji.

jak nie jak tak. Pojazd jest na jezdni dwupasmowej. Jest w dodatku na
dalszym pasie. Dla radaru nie ma znaczenia jaki jest kierunek jazdy na danym
pasie.



Icek

Data: 2009-07-02 00:42:20
Autor: Robert Tomasik
StraĹź miejska - korespondenc ja
Użytkownik "Baloo" <balu@onet.eu> napisał w wiadomości news:h2gkr7$66i$1news.onet.pl...


To po co zadają sobie trud i manipulują zdjęciem, zamiast wysłac je tak
jak zostało zrobione?
Choćby po to, żeby potem nie było takich durnych sytuacji, jak w tym
wątku,  Ĺźe ktoś się będzie zastanawiał czy to na pewno on czy moĹźe ten
drugi  przekroczył prędkość. A moĹźe nawet i ten drugi teĹź, bo moĹźe ten
akurat  radar ma moĹźliwość pomiaru prędkości kilku aut? I moĹźe ten drugi
teĹź dostał  zdjątko z mandatem?

A znasz taki radar, który mata kie możliwości?

Na marginesie - pomyśl chwilę - jaki cel miałaby SM w tym, by "kryć" kierowcę jednego samochodu, a mandat wysyłać akurat do drugiego, a nie na odwrót? Ani w tym sensu, ani logiki.


Ja tu akurat i sen i logikę widzę. Normalnie, jeśli tam są dwa pojazdy, to nie da się powiedzieć, ktĂłry przekroczył prędkość i zdjęcie jest do wyrzucenia. Ale ktoś pewnie ma statystykę % wyrzuconych zdjęć i na siłę postanowił dowieść, ze na tym zdjęciu jest jeden samochĂłd. Jak juĹź pisałem, taka rzecz przy wysyłce do kierowcy jeszcze  - z oporami - przejdzie. Ale jeśli tak spreparowane zdjęcie trafi do sądu, to moim zdaniem w najlepszym razie sąd powinien oskarĹźenie odrzucić a w najgorszym (dla SM) z urzędu skierować do prokuratury wniosek o wszczęcie postępowania, bo ewidentnie ktoś manipuluje dowodami. JuĹź nawet nie chodzi mi o ten kwadracik wycięty.

Skoro przedstawiają spreparowane cyfrowo zdjęcie za dowód, to jaka pewność, że cała klatka nie jest spreparowana? Może samochód inicjatora wątku "wklejono" cyfrowo w resztę informacji dotyczących zupełnie innego pojazdu?

Data: 2009-07-02 00:57:07
Autor: Baloo
StraĹź miejska - korespondenc ja

Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h2gopp$5pq$1inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Baloo" <balu@onet.eu> napisał w wiadomości news:h2gkr7$66i$1news.onet.pl...


To po co zadają sobie trud i manipulują zdjęciem, zamiast wysłac je tak
jak zostało zrobione?
Choćby po to, żeby potem nie było takich durnych sytuacji, jak w tym
wątku,  Ĺźe ktoś się będzie zastanawiał czy to na pewno on czy moĹźe ten
drugi  przekroczył prędkość. A moĹźe nawet i ten drugi teĹź, bo moĹźe ten
akurat  radar ma moĹźliwość pomiaru prędkości kilku aut? I moĹźe ten drugi
teĹź dostał  zdjątko z mandatem?

A znasz taki radar, który mata kie możliwości?

Nie znam, tutaj akurat podałem kompletnie hipotetyczną sytuację.
Natomiast skądinąd wiem, że radary mierzą ściśle określony obszar na drodze i tenże obszar jest uwidaczniany na konkretnym fragmencie zdjęcia, choć samo zdjęcie obejmować może znacznie większy obszar, niż obszar pomiaru. Nie ma więc znaczenia fakt, że znalazł się na tym zdjęciu również inny pojazd. Możliwe, że on również prędkość przekroczył, ale tego akurat radar nie zarejestrował, ponieważ pojazd ten znajdował się poza obszarem jego pomiaru.

Ja tu akurat i sen i logikę widzę. Normalnie, jeśli tam są dwa pojazdy, to nie da się powiedzieć, który przekroczył prędkość i zdjęcie jest do wyrzucenia.

Da się powiedzieć właśnie na podstawie tego, co napisałem wyżej.

Ale ktoś pewnie ma statystykę % wyrzuconych zdjęć i na siłę postanowił dowieść, ze na tym zdjęciu jest jeden samochód.

Dla mnie to raczej ewidentna sytuacja, w której odrzucono/zaciemniono fragment zdjęcia nieistotny dla sprawy.
Tak samo, jak zacienia się twarz pasażera siedzącego obok kierowcy.

Jak juĹź pisałem, taka rzecz przy wysyłce do kierowcy jeszcze  - z oporami - przejdzie. Ale jeśli tak spreparowane zdjęcie trafi do sądu,

Ale kto powiedział, że do sądu miałoby trafić spreparowane zdjęcie? Na mój gust SM wysłało takie jedynie do kierowcy, ponieważ przesłanie zdjęcia w całości nie miało żadnego uzasadnienia. Sprawa dotyczy tylko jego pojazdu, więc po co mu wiedza na temat tego, kto jeszcze był na zdjęciu?

Skoro przedstawiają spreparowane cyfrowo zdjęcie za dowód, to jaka pewność, że cała klatka nie jest spreparowana?

Uparłeś się, że spreparowano cały dowód i takiż przesłano do kierowcy. A ja uważam, że dowód został w archiwum SM, a do kierowcy przesłano jedynie tę część dowodu, która jest istotna w jego sprawie.

Może samochód inicjatora wątku "wklejono" cyfrowo w resztę informacji dotyczących zupełnie innego pojazdu?

No dobrze, to w jaki sposób w tej całej sprawie pomogłoby przesłanie całego zdjęcia do kierowcy? Co by w ten sposób zyskał, co stracił i jak się uratował przed płaceniem mandatu? Bo z wątku wynika, że nie neguje faktu, iż znajdował się w tym miejscu w tym czasie, a jedynie nie jest pewien, czy to on czy ten drugi przekroczył prędkość. Tylko w jaki sposób obejrzenie całości zdjęcia mu tę pewność da?

Data: 2009-07-02 10:43:18
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
Baloo wrote:

Nie znam, tutaj akurat podałem kompletnie hipotetyczną sytuację.
Natomiast skądinąd wiem, że radary mierzą ściśle określony obszar na
drodze i tenĹźe obszar jest uwidaczniany na konkretnym fragmencie
zdjęcia, choć samo zdjęcie obejmować może znacznie większy obszar, niż
obszar pomiaru.

To po cholerę fotoradar robi wielki kadr, jak mógłby zrobić większe zbliżenie? Coś Ci się pomyliło. Zresztą, jak mówiłem, pooglądaj sobie zdjęcia z fotoradarów, sam zobaczysz, ze auta są w różnych miejscach kadru, raz tu, raz tam.

Nie ma więc znaczenia fakt, że znalazł się na tym
zdjęciu również inny pojazd.

AleĹź ma.

Dla mnie to raczej ewidentna sytuacja, w ktĂłrej odrzucono/zaciemniono
fragment zdjęcia nieistotny dla sprawy. Tak samo, jak zacienia się twarz
pasażera siedzącego obok kierowcy.

Twarz zaciemnia się z zupełnie innego powodu.

No dobrze, to w jaki sposób w tej całej sprawie pomogłoby przesłanie
całego zdjęcia do kierowcy?

W taki, że nie przyjąłby mandatu wystawionego na podstawie zdjęcia z dwoma pojazdami.

Co by w ten sposób zyskał, co stracił i jak
się uratował przed płaceniem mandatu? Bo z wątku wynika, że nie neguje
faktu, iż znajdował się w tym miejscu w tym czasie, a jedynie nie jest
pewien, czy to on czy ten drugi przekroczył prędkość. Tylko w jaki
sposób obejrzenie całości zdjęcia mu tę pewność da?

Żarty sobie robisz? To SM ma udowodnić, że kierowca przekroczył prędkość, a nie kierowca, że nie przekroczył. Zdjęcie z dwoma autami takim dowodem nie jest. A jak nie jest, to i nie ma mandatu.

--
cokolwiek

Data: 2009-07-02 10:58:39
Autor: Herald
Straż miejska - korespondencja
Dnia Thu, 2 Jul 2009 00:57:07 +0200, Baloo napisał(a):


Ja tu akurat i sen i logikę widzę. Normalnie, jeśli tam są dwa pojazdy, to nie da się powiedzieć, który przekroczył prędkość i zdjęcie jest do wyrzucenia.

Da się powiedzieć właśnie na podstawie tego, co napisałem wyżej.

Czy nie wygrałeś przypadkiem bigbradera w pierwszej edycji i nie jesteś
strażnikiem miejskim? Bo masz poziom intelektualny pasujący idealnie do
takiego zajęcia. (czyt. jesteś betonem a nie balonem) :)

Data: 2009-07-02 14:46:25
Autor: Schweinchen
Straż miejska - korespondencja

"Herald" <herald@onet.eu> schrieb im Newsbeitrag news:1k4akl3tfe9fd$.1e8a3076s50ht.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 2 Jul 2009 00:57:07 +0200, Baloo napisał(a):


Ja tu akurat i sen i logikę widzę. Normalnie, jeśli tam są dwa pojazdy,
to nie da się powiedzieć, który przekroczył prędkość i zdjęcie jest do
wyrzucenia.

Da się powiedzieć właśnie na podstawie tego, co napisałem wyżej.

Czy nie wygrałeś przypadkiem bigbradera w pierwszej edycji i nie jesteś
strażnikiem miejskim? Bo masz poziom intelektualny pasujący idealnie do
takiego zajęcia. (czyt. jesteś betonem a nie balonem) :)

Oz w morde, ale podpasowales. Prawie to samo chcialem mu napisac. Jego styl zakrawa juz na typowe Trollowanie.

Data: 2009-07-02 23:36:06
Autor: Jotte
Straż miejska - korespondencja
W wiadomości news:h2ia7q$bn3$1news01.versatel.de Schweinchen
<kupa@islam.de> pisze:

Czy nie wygrałeś przypadkiem bigbradera w pierwszej edycji i nie jesteś
strażnikiem miejskim? Bo masz poziom intelektualny pasujący idealnie do
takiego zajęcia. (czyt. jesteś betonem a nie balonem) :)
Oz w morde, ale podpasowales. Prawie to samo chcialem mu napisac. Jego
styl  zakrawa juz na typowe Trollowanie.
Styl jest mniej ważny, choć u niego faktycznie zdradza na wpół piśmiennego prostaka o niewielkim zasobie słownictwa i pojęć.
Ale najważniejsza jest zawsze treść.
A tu już mamy niezaprzeczalne oznaki debila.

--
Jotte

Data: 2009-07-03 00:05:22
Autor: Baloo
Straż miejska - korespondencja
"Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał

A tu już mamy niezaprzeczalne oznaki debila.

Łosiu, nie wysilaj się już tak, bo ci w końcu szwy w zwieraczach puszczą. To, że na każdym kroku będziesz się mnie czepiał i usiłował mnie zgnoić, naprawdę nie spowoduje, że zmieni się Twój wizerunek w oczach wieloletnich rzeszy użytkowników netu, którzy od lat wiedzą, że tak naprawdę reprezentujesz sobą jedno wielkie łajno.

Data: 2009-07-03 14:41:41
Autor: Nostradamus
Straż miejska - korespondencja
Użytkownik "Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał w wiadomości news:h2j9d6$ljg$1news.dialog.net.pl...

A tu już mamy niezaprzeczalne oznaki debila.



Znowu popaprańcu grupowy do lustra gadasz??

--
Leszek
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego
 prawa nie skorzystasz, wszystko, co napiszesz, może być
 wykorzystane przeciwko Tobie ;)

Data: 2009-07-02 16:26:25
Autor: Baloo
Straż miejska - korespondencja

Użytkownik "Herald" <herald@onet.eu> napisał w wiadomości news:1k4akl3tfe9fd$.1e8a3076s50ht.dlg40tude.net...

Czy nie wygrałeś przypadkiem bigbradera w pierwszej edycji i nie jesteś
strażnikiem miejskim? Bo masz poziom intelektualny pasujący idealnie do
takiego zajęcia. (czyt. jesteś betonem a nie balonem) :)

Toczka w toczkę myślę to samo o tobie, odkąd tylko miałem pierwszą "przyjemność" zapoznać się z twoją "tfurczościom".

Data: 2009-07-02 23:39:05
Autor: Jotte
Straż miejska - korespondencja
W wiadomości news:1k4akl3tfe9fd$.1e8a3076s50ht.dlg40tude.net Herald
<herald@onet.eu> pisze:

masz poziom intelektualny pasujący idealnie do
takiego zajęcia. (czyt. jesteś betonem a nie balonem) :)
Nie jest betonem.
Beton jest pożyteczny.

--
Jotte

Data: 2009-07-02 17:20:59
Autor: Robert Tomasik
StraĹź miejska - korespondenc ja
Użytkownik "Baloo" <balu@onet.eu> napisał w wiadomości news:h2gpk4$fif$1news.onet.pl...

Choćby po to, żeby potem nie było takich durnych sytuacji, jak w tym
wątku,  Ĺźe ktoś się będzie zastanawiał czy to na pewno on czy moĹźe ten
drugi  przekroczył prędkość. A moĹźe nawet i ten drugi teĹź, bo moĹźe ten
akurat  radar ma moĹźliwość pomiaru prędkości kilku aut? I moĹźe ten drugi
teĹź dostał  zdjątko z mandatem?
A znasz taki radar, który mata kie możliwości?
Nie znam, tutaj akurat podałem kompletnie hipotetyczną sytuację.
Natomiast skądinąd wiem, że radary mierzą ściśle określony obszar na
drodze  i tenĹźe obszar jest uwidaczniany na konkretnym fragmencie
zdjęcia, choć  samo zdjęcie obejmować moĹźe znacznie większy obszar, niĹź
obszar pomiaru.  Nie ma więc znaczenia fakt, Ĺźe znalazł się na tym
zdjęciu rĂłwnieĹź inny  pojazd. MoĹźliwe, Ĺźe on rĂłwnieĹź prędkość
przekroczył, ale tego akurat radar  nie zarejestrował, poniewaĹź pojazd
ten znajdował się poza obszarem jego  pomiaru.

W tym co piszesz jest sama prawda, ale to nei znaczy, ze zdjęcie należy obrabiać. W razie wątpliwości co do tego, którego pojazdu prędkośc mierzono może rozwiać biegły.

Ja tu akurat i sen i logikę widzę. Normalnie, jeśli tam są dwa pojazdy, to nie da się powiedzieć, który przekroczył prędkość i zdjęcie jest do wyrzucenia.
Da się powiedzieć właśnie na podstawie tego, co napisałem wyżej.

I tak, i nie. Fotoradar mierzy w pewnej strefie, więc jeśli się tam dwa samochody znajdą, to moze sie oakzać, że masz w ogóle głupie wskazania. Ale od tego jest biegły.

Ale ktoś pewnie ma statystykę % wyrzuconych zdjęć i na siłę postanowił dowieść, ze na tym zdjęciu jest jeden samochód.
Dla mnie to raczej ewidentna sytuacja, w której odrzucono/zaciemniono fragment zdjęcia nieistotny dla sprawy.
Tak samo, jak zacienia się twarz pasażera siedzącego obok kierowcy.

Ale nie wycina i widać, co tam jest.

Jak juĹź pisałem, taka rzecz przy wysyłce do kierowcy jeszcze  - z oporami - przejdzie. Ale jeśli tak spreparowane zdjęcie trafi do sądu,
Ale kto powiedział, że do sądu miałoby trafić spreparowane zdjęcie? Na
mĂłj  gust SM wysłało takie jedynie do kierowcy, poniewaĹź przesłanie
zdjęcia w  całości nie miało Ĺźadnego uzasadnienia. Sprawa dotyczy tylko
jego pojazdu,  więc po co mu wiedza na temat tego, kto jeszcze był na
zdjęciu?

Jak napisałem, w odniesieniu do zdjęcia przesyłanego do keirowcy ewentualnie jestemw  stanie uznać takie racje, choć uwaĹźam, Ĺźe generalnie jest to dość delikatna kwestia.

Skoro przedstawiają spreparowane cyfrowo zdjęcie za dowód, to jaka pewność, że cała klatka nie jest spreparowana?
Uparłeś się, że spreparowano cały dowód i takiż przesłano do kierowcy. A
ja  uwaĹźam, Ĺźe dowĂłd został w archiwum SM, a do kierowcy przesłano
jedynie tę  część dowodu, ktĂłra jest istotna w jego sprawie.

Po co? Jako strona postępwoania w sądzie bedzie mógł całe zdjecie zobaczyć i tak.

Może samochód inicjatora wątku "wklejono" cyfrowo w resztę informacji dotyczących zupełnie innego pojazdu?
No dobrze, to w jaki sposób w tej całej sprawie pomogłoby przesłanie
całego  zdjęcia do kierowcy? Co by w ten sposĂłb zyskał, co stracił i jak
się  uratował przed płaceniem mandatu? Bo z wątku wynika, Ĺźe nie neguje
faktu,  iĹź znajdował się w tym miejscu w tym czasie, a jedynie nie jest
pewien, czy  to on czy ten drugi przekroczył prędkość. Tylko w jaki
sposĂłb obejrzenie  całości zdjęcia mu tę pewność da?


Nic mu na tym etapie nie daje i tu uznaje twoją rację. Tylko nie widzę sensu manipulowania tym zdjeciem przez SM, skoro do sądu musi trafić i tak całe. Dopatryuję sie tu podstępu polegajacego na tym, ze SM bała się, ze facet zdjęcie pokaże komuś, kto się zna i tamten podpowie linię obrony. W wypadku zdjecia w aktach sprawy jest to nieco bardziej skomplikowane.

Data: 2009-07-02 17:37:39
Autor: Nostradamus
StraĹź miejska - korespondenc ja
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h2gopp$5pq$1inews.gazeta.pl...


Skoro przedstawiają spreparowane cyfrowo zdjęcie za dowód, to jaka pewność, że cała klatka nie jest spreparowana? Może samochód inicjatora wątku "wklejono" cyfrowo w resztę informacji dotyczących zupełnie innego pojazdu?


Oceni to sąd.
Do niego prześlą zdjęcie bez "wycinek".



--
Pzdr
Leszek
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego
 prawa nie skorzystasz, wszystko, co napiszesz, moĹźe być
 wykorzystane przeciwko Tobie ;)

Data: 2009-07-02 17:43:55
Autor: Robert Tomasik
StraĹź miejska - korespondenc ja
Użytkownik "Nostradamus" <leszek@wp.pl> napisał w wiadomości news:h2ik9t$sm8$1opal.icpnet.pl...
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w
wiadomości  news:h2gopp$5pq$1inews.gazeta.pl...
Skoro przedstawiają spreparowane cyfrowo zdjęcie za dowód, to jaka pewność, że cała klatka nie jest spreparowana? Może samochód inicjatora wątku "wklejono" cyfrowo w resztę informacji dotyczących zupełnie innego pojazdu?
Oceni to sąd.
Do niego prześlą zdjęcie bez "wycinek".

Dokładnie tak. Z tym że już fakt, ze ktoś to zdjęcie obrabiał cyfrowo powoduje podejrzenie, że jednak może z tym być coś. Nie twierdzę, ze SM preparuje zdjęcia,.tym nie mniej wysyłanie takich obrobionych do ludzi jest co najmniej nieostrożnością.

Data: 2009-07-02 18:44:42
Autor: Icek
Straż miejska - korespondencja
Dokładnie tak. Z tym że już fakt, ze ktoś to zdjęcie obrabiał cyfrowo
powoduje podejrzenie, że jednak może z tym być coś. Nie twierdzę, ze SM
preparuje zdjęcia,.tym nie mniej wysyłanie takich obrobionych do ludzi
jest
co najmniej nieostrożnością.

rozumiem zamazywanie twarzy, widzisz, ze ktos tam siedzi i twarz jest
zamazana ale wycinka czesci zdjecia ? W mojej ocenie bez sensu


Icek

Data: 2009-07-02 23:14:00
Autor: pawelj
StraĹź miejska - korespondenc ja

W Ĺźaden, tak samo jak SM.

SM "trochę" lepiej niż kierowca wie,
Niekoniecznie.
jaki wycinek drogi obejmuje pomiar dokonany danym radarem.
To może wiedzieć.jednak nie wie z jaką prędkością poruszają sie oba pojazdy.
Dla prekości np 40 km/h ten wycinek będzie trochę inny niż dla 240 .
Uściślając wycinek będzie ten sam ale zdjęcie niekoniecznie musi pokazywać właściwy pomiar jeżeli w chwili pomiaru w kadrze były dwa samochody.

I pomimo tego, że na zdjęciu mogą być widoczne fragmenty nawet i kilku pojazdów, to tylko jeden z nich, znajdujący się w konkretnym miejscu zdjęcia, będzie tym, który został namierzony przez radar.
Właśnie że nie do końca. Wszystko zależy od prędkości tego co zostało wycięte ze zdjęcia.

--
Pawełj

Data: 2009-07-02 04:21:56
Autor: VoyteG
Straż miejska - korespondencja
On 1 Lip, 23:06, "Baloo" <b...@onet.eu> wrote:


Może było ale co w związku z tym?
W jaki sposób pytający będzie w stanie na podstawie zdjęcia określić, że to
ten wycięty samochód, a nie jego przekroczył prędkość?

Obowiązek udowodnienia jest na Straży Miejskiej, to ona oskarża o
spowodowanie wykroczenia i to na SM leży obowiązek dowodowy.

Data: 2009-07-02 13:51:42
Autor: Herald
Straż miejska - korespondencja
Dnia Thu, 2 Jul 2009 04:21:56 -0700 (PDT), VoyteG napisał(a):


Może było ale co w związku z tym?
W jaki sposób pytający będzie w stanie na podstawie zdjęcia określić, że to
ten wycięty samochód, a nie jego przekroczył prędkość?

Obowiązek udowodnienia jest na Straży Miejskiej,

http://www.dziennik.pl/auto/article44409/Co_ma_byc_na_zdjeciu_z_fotoradaru_.html

Data: 2009-07-02 16:30:14
Autor: Baloo
Straż miejska - korespondencja

Użytkownik "VoyteG" <VoyteG@hotpop.com> napisał

Obowiązek udowodnienia jest na Straży Miejskiej, to ona oskarża o
spowodowanie wykroczenia i to na SM leży obowiązek dowodowy.

No i udowodniła. Przedstawiła zdjęcie z radaru.

Data: 2009-07-02 18:45:14
Autor: Icek
Straż miejska - korespondencja
> Obowiązek udowodnienia jest na Straży Miejskiej, to ona oskarża o
> spowodowanie wykroczenia i to na SM leży obowiązek dowodowy.

No i udowodniła. Przedstawiła zdjęcie z radaru.

zmanipulowane. Nie byloby tematu gdyby bylo cale.

Licze, ze watkotworca dostanie cale zdjecie i je opublikuje ;)


Icek

Data: 2009-07-02 00:08:22
Autor:
Straż miejska - korespondencja
fotka z moim samochodem, lecz ze zdjęcia zostało wycięte ok. 1/4 kadru.

Skąd wiesz, że wycięto? A może taki był kadr?

Data: 2009-07-02 06:00:10
Autor: Robmon
Straż miejska - korespondencja
 Robmon <69robert@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
Otrzymałem ze Straży miejskiej wezwanie w sprawie przekroczenia prędkości
i
z żądaniem podania danych kierowcy. Do ww wezwania tradycyjnie dołączona fotka z moim samochodem, lecz ze zdjęcia zostało wycięte ok. 1/4 kadru.
Nie
ma więc pewności czy pomiar dotyczył mojego samochodu czy też tego usuniętego. W związku z powyższym daych kierującego nie ujawniłem. Po pierwszym moim piśmie otrzymałem lakoniczną odpowiedź, iż przedmiotowy pomiar dotyczy mojego pojazdu i na tym koniec. Drugie moje pismo z
żądaniem
okazania całego zdjęcia pozostało bez odpowiedzi. Zostałem natomiast poinformowany, iż sprawa zostaje skierowana do sądu, co mnie nie przeraża wcale. Mam natomiast pytanie: Czy zasadnym jest wycinanie części kadru
przez
Straż M. Wg mnie takie częsciowe zdjęcie to żaden dowód. Druga kwestia:
Czy
Straż miejska może pozostawić pismo z żądanie okazania całości materiału dowodowego bez ustosunkowania się do niego? Prawnikiem nie jestem,
natomiast
wydaje mi się, iż powinienem mieć możliwośc zapoznania się z zebranym materiałem. Z góry dziękuję za każdą odpowiedź




--


Data: 2009-07-02 06:05:51
Autor: Robmon
Straż miejska - korespondencja
 Poniżej link do otrzymanego zdjecia:
http://tiny.pl/3zg8
Pragnę podkreślić, iż zdjęcie robione tym fotoradarem (MULTANOVA)może zaznaczyć na fotce obszar pomiaru prędkości dwoma znacznikami. Na powyzszym ujęciu znaczników brak. Mam w związku z powyższym wątpliwości czy pomiar dotyczy mojego samochody czy też wyciętego. Mam nadzieję, iż zamieszczona fotka dużo wam wyjaśni.

--


Data: 2009-07-02 08:58:03
Autor: Arek Margraf
Straż miejska - korespondencja

Użytkownik " Robmon" <69robert@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h2hinv$3so$1inews.gazeta.pl...
Poniżej link do otrzymanego zdjecia:
http://tiny.pl/3zg8
Pragnę podkreślić, iż zdjęcie robione tym fotoradarem (MULTANOVA)może
zaznaczyć na fotce obszar pomiaru prędkości dwoma znacznikami. Na powyzszym
ujęciu znaczników brak. Mam w związku z powyższym wątpliwości czy pomiar
dotyczy mojego samochody czy też wyciętego. Mam nadzieję, iż zamieszczona
fotka dużo wam wyjaśni.


Poproś o zdjecie twarzy, gdyż z auta kożysta wiele osób (bo śsużbowy, bo z żoną, bo z dziecimi, bo ze szwagrem) i nie jesteś w stanie odpowiedzieć kto w danym momencie je prowdził); Ale oczywiście jak zobaczysz twarz będziesz wiedział od razu.

Albo wskaż wszystkie możliwe osoby które prowadzą ten pojazd tak by ci nie zazucili że domawiasz.


A

Data: 2009-07-02 10:16:48
Autor: Emka
Straż miejska - korespondencja
" Robmon" <69robert@NOSPAM.gazeta.pl> napisał

Mam w związku z powyższym wątpliwości czy pomiar
dotyczy mojego samochody czy też wyciętego.

A skąd wiesz, że na wyciętym fragmencie był jakiś samochód i że ten fragment jest objęty pomiarem radaru?

E.

Data: 2009-07-02 10:46:59
Autor: TomaSz.
Straż miejska - korespondencja
Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Robmon' Wpis z dnia 02-07-2009:

 Poniżej link do otrzymanego zdjecia:
http://tiny.pl/3zg8
Pragnę podkreślić, iż zdjęcie robione tym fotoradarem (MULTANOVA)może zaznaczyć na fotce obszar pomiaru prędkości dwoma znacznikami. Na powyzszym ujęciu znaczników brak. Mam w związku z powyższym wątpliwości czy pomiar dotyczy mojego samochody czy też wyciętego. Mam nadzieję, iż zamieszczona fotka dużo wam wyjaśni.

Powiem tak - szczerze wątpię, żeby obszar pomiaru ktoś ustawił na skraj
kadru - dupa Twojego auta jest praktycznie w centrum kadru i idę o zakład,
że pomiar miał miejsce właśnie w jego okolicach - bez sensu byłoby ustawiać
radar tak, był łapał w ostatniej sekundzie właśnie znikający z pola
widzenia pojazd.

Co do wyciętego fragmentu - podejrzewam, że mógł tam ktoś po prostu iść
poboczem - widoczenie SM uznała (IMO słusznie), że rozpowszechnianie
wizerunku przypadkowego przechodnia dobrym pomysłem nie jest (wiem, mogli
zamazać jedynie twarz, ale możliwe, że to przekraczało umiejętności
operatora programu graficznego  :)  )

Ale jest i druga strona medalu:
1. Co to za biała smuga na prawym kole?
2. Dlaczego masz dwie tablice rejestracyjne - górną nieczytelną i dolną
widoczną już całkiem nieźle?
3. Dlaczego dolna tablica nie jest umocowana centralnie na środku, tylko
lekko z lewej strony?

To nawet nie jest fotomontaż - to jego parodia.




--
TomaSz.

Data: 2009-07-02 11:17:32
Autor: Herald
Straż miejska - korespondencja
Dnia Thu, 2 Jul 2009 10:46:59 +0200, TomaSz. napisał(a):


Powiem tak - szczerze wątpię, żeby obszar pomiaru ktoś ustawił na skraj
kadru - dupa Twojego auta jest praktycznie w centrum kadru i idę o zakład,
że pomiar miał miejsce właśnie w jego okolicach - bez sensu byłoby ustawiać
radar tak, był łapał w ostatniej sekundzie właśnie znikający z pola
widzenia pojazd.

Robienie zdjęć z tyłu jest normalne?
Jak wskazać wówczas osobę prowadzącą?
Równie dobrze w wyciętym kadrze mógł być "popierdalajacy" ponad 130km/h
jakiś samochodzik - z jakości zdjęcia nie da się dostrzec odbicia samochodu
wyprzedzającego. Ale mógł tam być, tudzież właśnie w przednim nadkolu mógł
się odbijać "tył samochodu" wyprzedzającego.

Ale jest i druga strona medalu:
1. Co to za biała smuga na prawym kole?

Chyba te markery, bo pod "auspufem" tez jest taki marker.

2. Dlaczego masz dwie tablice rejestracyjne - górną nieczytelną i dolną
widoczną już całkiem nieźle?

Całkiem nieźle? Całkowicie prostopadłe znaki z tablicy rejestracyjnej (nie
z perspektywy kąta)

3. Dlaczego dolna tablica nie jest umocowana centralnie na środku, tylko
lekko z lewej strony?

Wygląda na zupełnie wstawiony biały prostokąt - bo tablica to nie jest na
pewno. Gdzie nasza obwódka tablicy i znak "PL" na niebieskim tle z lewej
strony i gwiazdki?  :)
No i znaki z tablicy rejestracyjnej ... :))))))

Data: 2009-07-02 12:52:11
Autor: TomaSz.
Straż miejska - korespondencja
Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Herald' Wpis z dnia 02-07-2009:

Robienie zdjęć z tyłu jest normalne?
Tak - zauważ, że na zdjęciu prędkość podana jest ze znakiem "-" (minus),
co oznacza, że pojazd w momencie pomiaru się oddalał.
Jak nie wierzysz, to przyuważ, że część fotoradarów "celuje" w drogę w tą
samą stronę, co kierunek jazdy - czyli łapią cwaniaków, którym się wydaje,
że przed radarem depną w hamulec, a za raderem gaz do dechy i hulaj dusza.


Jak wskazać wówczas osobę prowadzącą?
Osobę prowadzącaa ma wskazać właściciel auta, a nie fotoradaru.
http://www.yanosik.org/fotoradary/

Równie dobrze w wyciętym kadrze mógł być "popierdalajacy" ponad 130km/h
jakiś samochodzik - z jakości zdjęcia nie da się dostrzec odbicia samochodu
wyprzedzającego. Ale mógł tam być, tudzież właśnie w przednim nadkolu mógł
się odbijać "tył samochodu" wyprzedzającego.

Owszem, mógłby

Ale jest i druga strona medalu:
1. Co to za biała smuga na prawym kole?
Chyba te markery, bo pod "auspufem" tez jest taki marker.

Faktycznie, wygląda to bardzo podobnie. Czyli Twój powyższy wywód bierze w
łeb - pomiaru dokonano na aucie widocznym w centrum kadru, a nie na
wycięciu.

2. Dlaczego masz dwie tablice rejestracyjne - górną nieczytelną i dolną
widoczną już całkiem nieźle?
Całkiem nieźle? Całkowicie prostopadłe znaki z tablicy rejestracyjnej (nie
z perspektywy kąta)

Nieźle w znaczeniu czytelności numeru rejestracyjnego. Reszta roboty
"grafika" na żenującym poziomie - widać, że to nieudolna wklejka.

3. Dlaczego dolna tablica nie jest umocowana centralnie na środku, tylko
lekko z lewej strony?
Wygląda na zupełnie wstawiony biały prostokąt - bo tablica to nie jest na
pewno. Gdzie nasza obwódka tablicy i znak "PL" na niebieskim tle z lewej
strony i gwiazdki?  :)
No i znaki z tablicy rejestracyjnej ... :))))))

Tak, wiem, powinienem był napisać: "obiekt przypominający tablicę
rejestracyjną" :)

Analizaując dalej tą fotkę, dochodzę do wniosku, że to na bank chamska
podróba.
Dolna tzw. tablica wisi prawie w powietrzu, nie widać gwiazdek i tej reszty
co piszesz.A numerze rejestracyjnym wiemy tylko tyle, że z przodu ma GS, a
kończy się 810. Dwie pierwsze cyfry, jak dla mnie, można losować z
następującej puli:
33, 30, 38, 80, 88, 03, 06, 36, 86, 66 .. itd itd


--
TomaSz.

Data: 2009-07-02 12:56:48
Autor: Liwiusz
Straż miejska - korespondencja
TomaSz. pisze:

Analizaując dalej tą fotkę, dochodzę do wniosku, że to na bank chamska
podróba.
Dolna tzw. tablica wisi prawie w powietrzu, nie widać gwiazdek i tej reszty
co piszesz.A numerze rejestracyjnym wiemy tylko tyle, że z przodu ma GS, a

   IMHO to jest właśnie celowe działanie. Samej tablicy rejestracyjnej nie widać, natomiast dane z niej może odczytano w inny sposób (ciemniejsze zdjęcie itp.), i jej fragment wklejono pod samochód, aby było wiadomo.

kończy się 810. Dwie pierwsze cyfry, jak dla mnie, można losować z
następującej puli:
33, 30, 38, 80, 88, 03, 06, 36, 86, 66 .. itd itd

   Zamieszczone zdjęcie, to tylko skan wydruku. W cyfrowej wersji oryginalnej na pewno widać to wyraźnie.

--
Liwiusz

Data: 2009-07-02 14:25:50
Autor: TomaSz.
Straż miejska - korespondencja
Z pamiętnika internauty.
Własność: 'Liwiusz' Wpis z dnia 02-07-2009:

TomaSz. pisze:

Analizaując dalej tą fotkę, dochodzę do wniosku, że to na bank chamska
podróba.
Dolna tzw. tablica wisi prawie w powietrzu, nie widać gwiazdek i tej reszty
co piszesz.A numerze rejestracyjnym wiemy tylko tyle, że z przodu ma GS, a

   IMHO to jest właśnie celowe działanie. Samej tablicy rejestracyjnej nie widać, natomiast dane z niej może odczytano w inny sposób (ciemniejsze zdjęcie itp.), i jej fragment wklejono pod samochód, aby było wiadomo.

Lipnie to zrobiono i też bym starał się o wgląd w oryginał.
Kiedy ja dostałem podobną fotkę, powiększony numer rejestracyjny doklejono
pod całym oryginalnym kadrem.

kończy się 810. Dwie pierwsze cyfry, jak dla mnie, można losować z
następującej puli:
33, 30, 38, 80, 88, 03, 06, 36, 86, 66 .. itd itd

   Zamieszczone zdjęcie, to tylko skan wydruku. W cyfrowej wersji oryginalnej na pewno widać to wyraźnie.

Wątpię - na tym obrazku w miejscu tablicy jest przejarana biała plama -
przyciemnianie raczej nie pomoże. Ale masz rację, to gdybanie.
tym bardziej jednak chciałoby się zobaczyć oryginał, zwłaszcza jeśli ktoś
żąda za fotkę tak słabej jakości pieniędzy  :)

--
TomaSz.

Data: 2009-07-02 12:43:32
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
TomaSz. wrote:

Wątpię - na tym obrazku w miejscu tablicy jest przejarana biała plama -
przyciemnianie raczej nie pomoże. Ale masz rację, to gdybanie. tym
bardziej jednak chciałoby się zobaczyć oryginał (...)

Tak jak pisałem jest to filtr, a nie obróbka: "Dla zagwarantowania bezbłędnego rozpoznania kierowcy i tablic rejestracyjnych system wyposażony jest w lampę błyskową, oraz zamieszczone na obiektywie kamery filtr antyrefleksyjny i soczewkę przenoszącą na uwiecznionym zdjęciu (w wyniku błysku lampy) tablicę rejestracyjną poniżej samochodu. Dzięki w/w wyposażeniu urządzenia możliwe są pomiary w nocy, w złych warunkach świetlnych czy też atmosferycznych".

--
cokolwiek

Data: 2009-07-02 17:40:29
Autor: Nostradamus
Straż miejska - korespondencja
Użytkownik "Herald" <herald@onet.eu> napisał w wiadomości news:1ubrz5vki8f89$.e6rnrspvzxxi$.dlg40tude.net...

Robienie zdjęć z tyłu jest normalne?
Jak wskazać wówczas osobę prowadzącą?

Problem właściciela auta a nie SM lub Sądu. Gwarantuje ci, że oni sobie z tym poradzą ;))



--
Pzdr
Leszek
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego
 prawa nie skorzystasz, wszystko, co napiszesz, może być
 wykorzystane przeciwko Tobie ;)

Data: 2009-07-02 11:19:46
Autor: Emka
Straż miejska - korespondencja
"Herald" <herald@onet.eu> napisał

Robienie zdjęć z tyłu jest normalne?

Jak najbardziej. Niedaleko mojej firmy jest właśnie radar, który "pstryka" i z przodu i z tyłu.

Jak wskazać wówczas osobę prowadzącą?

Nie ma takiej konieczności. Często przy zdjęciach "z przodu" również nie ma możliwości identyfikacji kierowcy, a mimo to zostają wystawione mandaty na właściciela auto. Wówczas to on jest zobowiązany wskazać i podać dane kierowcy prowadzącego w tym czasie samochód.

E.

Data: 2009-07-02 11:31:11
Autor: Herald
Straż miejska - korespondencja
Dnia Thu, 2 Jul 2009 11:19:46 +0200, Emka napisał(a):


Robienie zdjęć z tyłu jest normalne?

Jak najbardziej.

Podeprzesz się tym czy to tylko twoja teza?

Niedaleko mojej firmy jest właśnie radar, który "pstryka" i z przodu i z tyłu.

I to wszytko tłumaczy ;))))
 
Jak wskazać wówczas osobę prowadzącą?

Nie ma takiej konieczności.

Opowiadasz bzdury.

Często przy zdjęciach "z przodu" również nie ma możliwości identyfikacji
kierowcy, a mimo to zostają wystawione mandaty na właściciela auto.Wówczas to
on jest zobowiązany wskazać i podać dane kierowcy prowadzącego w tym czasie
samochód.

Nie dalej jak kilka tygodni był temat o przedsiębiorcy który nie wskazał
kierującego - i ... poczytaj sobie :)

Data: 2009-07-02 11:50:51
Autor: Emka
Straż miejska - korespondencja

Użytkownik "Herald" <herald@onet.eu> napisał w

Podeprzesz się tym czy to tylko twoja teza?

Nie teza, tylko stwierdzenie faktu.
Parę razy widziałam samochody pracowników z naszej firmy "uwieńczone" na takich właśnie zdjeciach :)
Jak znam życie, to teraz napiszesz, że to nie jest żaden dowód, bo policja robi takie zdjęcia bezprawnie.

Opowiadasz bzdury.

Obawiam się, że to Ty nie masz pojęcia o temacie.

Nie dalej jak kilka tygodni był temat o przedsiębiorcy który nie wskazał
kierującego - i ... poczytaj sobie :)

Jeśli nie wskaże albo nie przedstawi dowodu, że samochód był użytkowany bezprawnie przez nieznaną mu osobę, to sam płaci mandat i tyle w temacie. Znam takie sytuacje z autopsji.

E.

Data: 2009-07-02 12:06:26
Autor: Arek Margraf
Straż miejska - korespondencja

Jeśli nie wskaże albo nie przedstawi dowodu, że samochód był użytkowany bezprawnie przez nieznaną mu osobę, to sam płaci mandat i tyle w temacie. Znam takie sytuacje z autopsji.


Ale za co płaci mandt ?  Za przekroczenie prędkości czy za odmowę podania personaliów kierowcy ?

Bo to jednak jest różnica (np w liczbie punktów karnych).

No i zawsze można mandatu nie przyjąć. Może sąd uwierzy, że nie wie kto kierował pojazdem w danech chwili. Nawet nie to że nie znał potencjalnych kierowców - ich listę mozna wymienić - "użyczałem pojazd osobie A, B i C ale komu konkretnie w danym momencie nie wiem".

A.

Data: 2009-07-02 12:15:26
Autor: Emka
Straż miejska - korespondencja
"Arek Margraf" <margraf@poczta.onet.pl> napisał

Ale za co płaci mandt ?  Za przekroczenie prędkości czy za odmowę podania personaliów kierowcy ?

Za przekroczenie prędkości.

Bo to jednak jest różnica (np w liczbie punktów karnych).

Punktów karnych się wówczas nie dostaje.

No i zawsze można mandatu nie przyjąć.

Można nie przyjąć, wtedy sprawa idzie do sądu.

Może sąd uwierzy, że nie wie kto kierował pojazdem w danech chwili.

Może uwierzyć.
Choć na dobrą sprawę jak można nie wiedzieć, kto kierował samochodem w danej chwili?
Pomijam sytuację, gdy samochód zostanie skradziony, ale wówczas istnieje dowód (zgłoszenie na policję), że właściciel w chwili naruszenia przepisów nie władał swoim pojazdem.

Nawet nie to że nie znał potencjalnych kierowców - ich listę mozna wymienić - "użyczałem pojazd osobie A, B i C ale komu konkretnie w danym momencie nie wiem".

Ale to już jest przecież jego problem. Jeśli nie ustali tego z osobą A, B lub C, to on poniesie odpowiedzialność.
I nauczy się nie pożyczać trzem osobom w tym samym czasie ;-)

E.

Data: 2009-07-02 12:23:56
Autor: Icek
Straż miejska - korespondencja
> Ale za co płaci mandt ?  Za przekroczenie prędkości czy za odmowę
podania
> personaliów kierowcy ?

Za przekroczenie prędkości.

buahahaha, dobre ale nieprawidziwe


Icek

Data: 2009-07-02 12:31:32
Autor: Emka
Straż miejska - korespondencja
"Icek" <icek@do.pl> napisał

buahahaha, dobre ale nieprawidziwe

Przykro mi, ale takie są fakty.

E.

Data: 2009-07-02 13:11:50
Autor: Icek
Straż miejska - korespondencja
> buahahaha, dobre ale nieprawidziwe

Przykro mi, ale takie są fakty.

sugerujesz, ze jak mam pojazd i ktos popelni wykroczenie jadac tym autem i
ja nie powiem komu dalem to auto to dostane mandat za przekroczenie ??

Zartujesz.

Mialem pare takich spraw. Kiedys dla lekkosci bytu przyjmowalem 50 zeta za
niewskazanie. Teraz i to sie zmienilo


Icek

Data: 2009-07-02 13:19:07
Autor: Emka
Straż miejska - korespondencja
"Icek" <icek@do.pl> napisał

sugerujesz, ze jak mam pojazd i ktos popelni wykroczenie jadac tym autem i
ja nie powiem komu dalem to auto to dostane mandat za przekroczenie ??
Zartujesz.

Nie. Piszę jak to wygląda w rzeczywistości.
Jakkolwiek śmieszne Ci się to wydaje, to taka jest prawda.

Mialem pare takich spraw.

Ja również. Ponieważ ustalenie kierującego było niemożliwe, mandat płacił właściciel pojazdu (w tym przypadku firma).

Kiedys dla lekkosci bytu przyjmowalem 50 zeta za
niewskazanie. Teraz i to sie zmienilo.

Nie wiem, co znaczy "kiedyś" i co "się zmieniło".
Ja piszę o sytuacjach z zeszłego roku i sprzed dwóch lat.

E.

Data: 2009-07-02 15:50:35
Autor: Icek
Straż miejska - korespondencja
Ja również. Ponieważ ustalenie kierującego było niemożliwe, mandat płacił
właściciel pojazdu (w tym przypadku firma).

ha, i do firmy przyszedl mandat ??

A wydawalo mi sie, ze postepowanie karne czy w sprawach o wykroczenia mozna
kierowac tylko w stosunku do osob fizycznych.

Trudno mi sobie wyobrazic aby takiej "firmie" zamienili grzywne na areszt ;)



Icek

Data: 2009-07-02 14:00:58
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
Icek wrote:

ha, i do firmy przyszedl mandat ??

A wydawalo mi sie, ze postepowanie karne czy w sprawach o wykroczenia
mozna kierowac tylko w stosunku do osob fizycznych.

Może to była firma-działalność-gospodarcza? ;)

A tak swoją drogą... jak to wygląda, jeśli auto jest własnością spółki kapitałowej?

--
cokolwiek

Data: 2009-07-02 16:18:41
Autor: Icek
Stra? miejska - korespondencja
A tak swoją drogą... jak to wygląda, jeśli auto jest własnością spółki
kapitałowej?

nic, przychodzi wezwanie, prezes nie rozpoznaje pracownika. Starasznik chce
wiedziec kto kierowal. Prezes przedstawia liste plac i zaznacza osoby ktore
mogly kierowac. Kolejne wezwania do zdjec bez widocznej twarzy nie
przechodza.

Gdy twarz jest wodoczna to przychodzi zaproszenie z forumularzem.



Icek

Data: 2009-07-02 13:39:22
Autor: Herald
Straż miejska - korespondencja
Dnia Thu, 2 Jul 2009 11:50:51 +0200, Emka napisał(a):

Obawiam się, że to Ty nie masz pojęcia o temacie.

Nie dalej jak kilka tygodni był temat o przedsiębiorcy który nie wskazał
kierującego - i ... poczytaj sobie :)

Jeśli nie wskaże albo nie przedstawi dowodu, że samochód był użytkowany bezprawnie przez nieznaną mu osobę, to sam płaci mandat i tyle w temacie. Znam takie sytuacje z autopsji.

Czyli mieszkasz i żyjesz w polsce klasy "B" :)))
Wątek jedne z pierwszych - popatrz na posty Kuby, Roberta T.:
Message-ID: <h031i8$jc$1@inews.gazeta.pl>
Message-ID: <h03q24$mgl$2@inews.gazeta.pl>

Nie mogę w tej chwili znaleźć wątku gdzie był link do strony www z opisem
sprawy jak jeden z przedsiębiorców (właściciel) został wezwany do
"wskazania" kierującego jednym z jego samochodów. Nie mógł wskazać, bo
stwierdził że nie pamiętam kto kierował ponad pół roku wcześniej jego
samochodem - nie ma obowiązku prowadzenia ksiąg, dzienników, ewidencji  kto
wsiada do auta :)

Może ktoś z Grupowiczów pamięta ten temat?

Data: 2009-07-02 13:48:05
Autor: Emka
Straż miejska - korespondencja

Użytkownik "Herald" <herald@onet.eu> napisał

Czyli mieszkasz i żyjesz w polsce klasy "B" :)))

Jeśli Trójmiasto to Polska B, to najwyraźniej.

Nie mógł wskazać, bo
stwierdził że nie pamiętam kto kierował ponad pół roku wcześniej jego
samochodem - nie ma obowiązku prowadzenia ksiąg, dzienników, ewidencji kto
wsiada do auta :)

Dokładnie taka sama sytuacja, jak u mnie. Mandat płaciła firma.
A obowiązek prowadzenia ewidencji ma jak najbardziej, ale to już nie na temat.

E.

Data: 2009-07-02 13:59:59
Autor: Herald
Straż miejska - korespondencja
Dnia Thu, 2 Jul 2009 13:48:05 +0200, Emka napisał(a):


Nie mógł wskazać, bo
stwierdził że nie pamiętam kto kierował ponad pół roku wcześniej jego
samochodem - nie ma obowiązku prowadzenia ksiąg, dzienników, ewidencji kto
wsiada do auta :)

Dokładnie taka sama sytuacja, jak u mnie. Mandat płaciła firma.

Per analogia:
- zdajesz sobie sprawę ilu ludzi zapłaciło "kary" za nie opłacenie
przejazdu przez A4?
A wiesz że jeden z Katowic koleś nie zapłacił? Głośne to było.....

A obowiązek prowadzenia ewidencji ma jak najbardziej, ale to już nie na temat.

Odszukaj tamten temat, link do artykułu - potem możemy rozmawiać - bo teraz
to rozmowa z tobą jak z elewem (wiesz kto to?).

Data: 2009-07-02 14:06:29
Autor: Emka
Straż miejska - korespondencja
"Herald" <herald@onet.eu> napisał

Per analogia:
- zdajesz sobie sprawę ilu ludzi zapłaciło "kary" za nie opłacenie
przejazdu przez A4?
A wiesz że jeden z Katowic koleś nie zapłacił? Głośne to było.....

I co w związku z tym? Reszta nadal płaci.
Nie jest to żaden argument.

Odszukaj tamten temat,

Nie czuję takiej potrzeby :)
Jak masz ochotę, to sam go znajdź i mi podaj, a wtedy ew. podyskutujemy dalej.

E.

Data: 2009-07-02 17:41:29
Autor: Nostradamus
Straż miejska - korespondencja
Użytkownik "Herald" <herald@onet.eu> napisał w wiadomości news:pkm74xa2gj9t.e8t3gs6d000y$.dlg40tude.net...
Dnia Thu, 2 Jul 2009 11:19:46 +0200, Emka napisał(a):


Jak wskazać wówczas osobę prowadzącą?

Nie ma takiej konieczności.

Opowiadasz bzdury.

Przypominam o tematyce grupy, popiedułko ;)


--
Pzdr
Leszek
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego
 prawa nie skorzystasz, wszystko, co napiszesz, może być
 wykorzystane przeciwko Tobie ;)

Data: 2009-07-02 12:26:17
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
TomaSz. wrote:

Ale jest i druga strona medalu:
1. Co to za biała smuga na prawym kole? 2. Dlaczego masz dwie tablice
rejestracyjne - górną nieczytelną i dolną widoczną już całkiem nieźle?
3. Dlaczego dolna tablica nie jest umocowana centralnie na środku, tylko
lekko z lewej strony?

To nawet nie jest fotomontaĹź - to jego parodia.

To jest filtr pozwalający odczytać prześwietlone fragmenty zdjęcia, ma jakąś tam legalizację, gdzieś o tym kiedyś czytałem, niestety źródła nie pomnę.

--
cokolwiek

Data: 2009-07-02 14:31:45
Autor: TomaSz.
Straż miejska - korespondencja
Z pamiętnika internauty.
Własność: 'to' Wpis z dnia 02-07-2009:

TomaSz. wrote:

Ale jest i druga strona medalu:
1. Co to za biała smuga na prawym kole? 2. Dlaczego masz dwie tablice
rejestracyjne - górną nieczytelną i dolną widoczną już całkiem nieźle?
3. Dlaczego dolna tablica nie jest umocowana centralnie na środku, tylko
lekko z lewej strony?

To nawet nie jest fotomontaż - to jego parodia.

To jest filtr pozwalający odczytać prześwietlone fragmenty zdjęcia, ma jakąś tam legalizację, gdzieś o tym kiedyś czytałem, niestety źródła nie pomnę.

W prześwietlonych częściach zdjęcia nie ma informacji o niczym innym, niż
zwykłe białe piksele. I żaden filtr na to nie pomoże, bo to fizycznie
niemożliwe. czywiście mowa o zupełnie prześwietlonych miejscach, a nie o
bardzo jasnych.

Całość zdjęcia niestety sugeruje jakieś matactwo.
Powienien być pełen niezmodyfikowany kadr, a wszelkie przeróbki podoklejane
poza nim. A tu trochęza duż nie gra - możliwe, że to nieudolność jakiegoś
stażysty-grafika, ale tak jak główny zainteresowany, chciałbym zobaczyć
oryginał tego dzieła.

--
TomaSz.

Data: 2009-07-02 12:44:33
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
TomaSz. wrote:

W prześwietlonych częściach zdjęcia nie ma informacji o niczym innym,
niż zwykłe białe piksele. I żaden filtr na to nie pomoże, bo to
fizycznie niemożliwe. czywiście mowa o zupełnie prześwietlonych
miejscach, a nie o bardzo jasnych.

Ale ten filtr działa PODCZAS robienia zdjęcia, a nie po jego zrobieniu.

--
cokolwiek

Data: 2009-07-02 14:51:17
Autor: TomaSz.
Straż miejska - korespondencja
Z pamiętnika internauty.
Własność: 'to' Wpis z dnia 02-07-2009:

TomaSz. wrote:

W prześwietlonych częściach zdjęcia nie ma informacji o niczym innym,
niż zwykłe białe piksele. I żaden filtr na to nie pomoże, bo to
fizycznie niemożliwe. czywiście mowa o zupełnie prześwietlonych
miejscach, a nie o bardzo jasnych.

Ale ten filtr działa PODCZAS robienia zdjęcia, a nie po jego zrobieniu.

Tak, już wiem - doczytałem Twojego posta wyżej  :)


--
TomaSz.

Data: 2009-07-02 17:39:14
Autor: Nostradamus
Straż miejska - korespondencja
Użytkownik " Robmon" <69robert@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h2hinv$3so$1inews.gazeta.pl...

. Mam w związku z powyższym wątpliwości czy pomiar
dotyczy mojego samochody czy też wyciętego.

Wątpliwości rozwieje ci sąd grodzki ;)

--
Pzdr
Leszek
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego
 prawa nie skorzystasz, wszystko, co napiszesz, może być
 wykorzystane przeciwko Tobie ;)

Data: 2009-07-02 18:50:25
Autor: Icek
Straż miejska - korespondencja
>. Mam w związku z powyższym wątpliwości czy pomiar
> dotyczy mojego samochody czy też wyciętego.

Wątpliwości rozwieje ci sąd grodzki ;)

statystyki nie mam ale zakladam, ze 99% konczy sie skazaniem ;)


Icek

Data: 2009-07-02 20:11:27
Autor: Nostradamus
Straż miejska - korespondencja
Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomoœci news:h2iejv$me0$1node1.news.atman.pl...


Wątpliwości rozwieje ci sąd grodzki ;)

statystyki nie mam ale zakladam, ze 99% konczy sie skazaniem ;)

I tak właœnie spuentowałbym wštek ;)
Wbrew oczekiwaniom grupowych "fizjologów' ;))


--
Pzdr
Leszek
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego
 prawa nie skorzystasz, wszystko, co napiszesz, może być
 wykorzystane przeciwko Tobie ;)

Data: 2009-07-02 20:20:04
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Straż miejska - korespondencja
Icek wrote:
. Mam w związku z powyższym wątpliwości czy pomiar
dotyczy mojego samochody czy też wyciętego.
Wątpliwości rozwieje ci sąd grodzki ;)

statystyki nie mam ale zakladam, ze 99% konczy sie skazaniem ;)


Ciekawe, jak wygląda taka statystyka w II instancji

M.

Data: 2009-07-03 10:11:29
Autor: Icek
Straż miejska - korespondencja
>>> . Mam w związku z powyższym wątpliwości czy pomiar
>>> dotyczy mojego samochody czy też wyciętego.
>> Wątpliwości rozwieje ci sąd grodzki ;)
>
> statystyki nie mam ale zakladam, ze 99% konczy sie skazaniem ;)
>

Ciekawe, jak wygląda taka statystyka w II instancji

slabo bo obwiniony zazwyczaj (po postach na tej grupie) twierdzi, ze "nie
odebralem wezwania myslalem, ze przyjdzie kolejne" albo "co zrobic jak  mi
minal juz miesiac od sprawy a wyrok nie przyszedl, a myslalem, ze przychodzi
sam"




Icek

Data: 2009-07-02 23:45:53
Autor: Jotte
Straż miejska - korespondencja
W wiadomości news:h2iejv$me0$1node1.news.atman.pl Icek <icek@do.pl>
pisze:

>. Mam w związku z powyższym wątpliwości czy pomiar
dotyczy mojego samochody czy też wyciętego.
Wątpliwości rozwieje ci sąd grodzki ;)
statystyki nie mam ale zakladam, ze 99% konczy sie skazaniem ;)
Nie zakładaj i nie prorokuj.
Zostaw to idiotom pokroju Nostradamusa.

--
Jotte

Data: 2009-07-03 14:43:26
Autor: Nostradamus
Straż miejska - korespondencja
Użytkownik "Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał w wiadomości news:h2j9pu$lrf$1news.dialog.net.pl...


Zostaw to idiotom pokroju Nostradamusa.

....napisał grupowy przygłup Jotte, który nigdy nic sensownego nie napisał ;))


--
Leszek
Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego
 prawa nie skorzystasz, wszystko, co napiszesz, może być
 wykorzystane przeciwko Tobie ;)

Data: 2009-07-02 20:24:57
Autor: Maciej Bebenek (news.onet.pl)
Straż miejska - korespondencja
  Robmon wrote:
 Poniżej link do otrzymanego zdjecia:
http://tiny.pl/3zg8
Pragnę podkreślić, iż zdjęcie robione tym fotoradarem (MULTANOVA)może zaznaczyć na fotce obszar pomiaru prędkości dwoma znacznikami. Na powyzszym ujęciu znaczników brak. Mam w związku z powyższym wątpliwości czy pomiar dotyczy mojego samochody czy też wyciętego. Mam nadzieję, iż zamieszczona fotka dużo wam wyjaśni.


A tak z lekka off-topic
Rozumiem, że to pole żyta oznacza, że byłes w terenie zabudowanym? :-)

M.

Data: 2009-07-03 01:08:31
Autor: to
Straż miejska - korespondencja
Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:

A tak z lekka off-topic
Rozumiem, że to pole żyta oznacza, że byłes w terenie zabudowanym? :-)

Pewnie tak, zabudowanym żytem, drzewami i drogą.

--
cokolwiek

Straż miejska - korespondencja

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona