Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Strefa zamieszkania - absurd.

Strefa zamieszkania - absurd.

Data: 2010-03-23 11:06:22
Autor: neelix
Strefa zamieszkania - absurd.

Użytkownik "Rabbit McCroolick" <bilgates@wp.pl> napisał w wiadomości news:ho8n09$hh4$1news.dialog.net.pl...
Staram się generalnie przestrzegać przepisów PoRD i jeździć bezpecznie. ......

To dlaczego narzekasz? Na podobnej zasadzie psioczą piraci drogowi na znaki ograniczenia prędkości. Jak widać punkt widzenia nadal zależy od punktu siedzenia. Weź to na klatę i nie marudź jak baba.
neelix

Data: 2010-03-23 20:42:24
Autor: Rabbit McCroolick
Strefa zamieszkania - absurd.

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hoa3vq$qft$1atlantis.news.neostrada.pl...

To dlaczego narzekasz?

Bo uważam, że stawianie takiego znaku w przypdaku tej drogi to absurd. Jutro wrzucę fotkę tej drogi.

Weź to na klatę i nie marudź jak baba.

Widzisz, ja wcale nie opisałem tego przypadku z powodu żalu wywołanego mandatem. Zwyczajnie nie dostałem mandatu a zostałem pouczony. Widać sami policjanci uznali, że nie stworzyłem istotnego zagrożenia...

Data: 2010-03-23 22:17:41
Autor: Artur Maśląg
Strefa zamieszkania - absurd.
Rabbit McCroolick pisze:
(...)
Bo uważam, że stawianie takiego znaku w przypdaku tej drogi to absurd. Jutro wrzucę fotkę tej drogi.

Wrzuć, wrzuć - chętnie popatrzę, a Jurand się okrakiem wycofał. Mam
nadzieję, ze przy okazji dokładnie określisz, gdzie to było. Może
z ciekawości podjadę przy okazji :)

Widzisz, ja wcale nie opisałem tego przypadku z powodu żalu wywołanego mandatem. Zwyczajnie nie dostałem mandatu a zostałem pouczony. Widać sami policjanci uznali, że nie stworzyłem istotnego zagrożenia... 

Nie, no, najpierw płacze, że Policja zła, oznakowanie złe, mandat za przekroczenie o 30km/h i w ogóle, a teraz zmiana kierunku wiatru
i okazuje się, że Policja pouczyła, a nie chroniła wiewiórki?

Na drugi raz może warto by było postarać się o merytoryczne podejście
do zagadnienia, a nie przekaz flejmowy, który jak widać z rzeczywistością (prawdą) miał niewiele wspólnego, za to świetnie
się nadawał do "Faktu".

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2010-03-23 22:28:13
Autor: Jotte
Strefa zamieszkania - absurd.
W wiadomości news:hobb5l$78f$1inews.gazeta.pl Artur Maśląg
<futrzak@polbox.com> pisze:

Widzisz, ja wcale nie opisałem tego przypadku z powodu żalu wywołanego mandatem. Zwyczajnie nie dostałem mandatu a zostałem pouczony. Widać
sami  policjanci uznali, że nie stworzyłem istotnego zagrożenia...
Nie, no, najpierw płacze, że Policja zła, oznakowanie złe, mandat za przekroczenie o 30km/h i w ogóle, a teraz zmiana kierunku wiatru
i okazuje się, że Policja pouczyła
Oznakowania bywają zarówno sensowne, jak i debilne.
Podobnie czasem nawet zgodne z przepisami zachowania kierowcy na drodze wyraźnie wskazują na idiotę.
Ale ja tam jakoś nie widzę, żeby on twierdził, że dostał mandat, a ty gdzieś coś takiego widzisz?

--
Jotte

Data: 2010-03-23 22:58:52
Autor: Rabbit McCroolick
Strefa zamieszkania - absurd.

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:hobb5l$78f$1inews.gazeta.pl...

Nie, no, najpierw płacze, że Policja zła,

Gdzie uczyłeś się erystyki kierowco o "dłuższym stażu ode mnie"? To był WUML?

oznakowanie złe, mandat za  przekroczenie o 30km/h i w ogóle,

Widać wiek ci nie służy w rozumieniu tekstu pisanego. Nigdzie nie napisałem, że mandat dostałem.

a teraz zmiana kierunku wiatru
i okazuje się, że Policja pouczyła, a nie chroniła wiewiórki?

Ale równie dobrze mogłem zostać ukarany mandatem. Na szczęscie nie trafiłem na takich ograniczonych formalistów jak Ty.

Na drugi raz może warto by było postarać się o merytoryczne podejście
do zagadnienia,

Zobaczymy co merytorycznego powiesz jak jutro wrzucę fotke.

a nie przekaz flejmowy, który jak widać z  rzeczywistością (prawdą) miał niewiele wspólnego, za to świetnie
się nadawał do "Faktu".

Zarzucasz mi kłamstwo. Na jakiej podstawie? Że rzeczywistość była inna niż Twoje wyobrażenie?

Data: 2010-03-24 10:50:35
Autor: neelix
Strefa zamieszkania - absurd.

Użytkownik "Rabbit McCroolick" <bilgates@wp.pl> napisał w wiadomości news:hobdin$uok$1news.dialog.net.pl...

Ale równie dobrze mogłem zostać ukarany mandatem. Na szczęscie nie trafiłem na takich ograniczonych formalistów jak Ty.

To po co oni tam stali z radarem? Żeby puszczać łamiących przepisy w zasadzie bez kary ?

Na drugi raz może warto by było postarać się o merytoryczne podejście
do zagadnienia,
Zobaczymy co merytorycznego powiesz jak jutro wrzucę fotke.

To nie ma żadnego znaczenia. To znak a nie fotka decyduje czy akurat złamałeś prawo. Grupowa ocena zasadności jego postawienia nie ma żadnego znaczenia.
neelix

Data: 2010-03-24 11:53:17
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Strefa zamieszkania - absurd.
Rabbit McCroolick pisze:
(...)
Gdzie uczyłeś się erystyki kierowco o "dłuższym stażu ode mnie"? To był WUML?

A co to ma do rzeczy?

Widać wiek ci nie służy w rozumieniu tekstu pisanego. Nigdzie nie napisałem, że mandat dostałem.

LOL, nie napisałeś również, że zostałeś pouczony, a z tekstu jasno
wynika, ze Policja stoi i łapie by poprawić budżet. Ba, wręcz całość
ma negatywny wydźwięk, tymczasem nagle się okazuje, ze sytuacja wygląda
odmiennie.

Ale równie dobrze mogłem zostać ukarany mandatem. Na szczęscie nie trafiłem na takich ograniczonych formalistów jak Ty.

LOL - widzę, że nie tylko "rutyna nie każe Ci zwracać uwaga na bzdurne
kwadratowe tabliczki", ale też nerwowy jesteś :)

Zobaczymy co merytorycznego powiesz jak jutro wrzucę fotke.

Pewnie to samo co wcześniej.

Zarzucasz mi kłamstwo. Na jakiej podstawie?
> Że rzeczywistość była inna niż Twoje wyobrażenie?

Nie - jak sam pokazałeś, cześć rzeczy przemilczałeś, dzięki czemu
przekaz był bardziej dramatyczny. Gdybyś powiedział całą prawdę
(nawet bardzo subiektywną) to pewnie by to inaczej brzmiało.

Data: 2010-03-24 18:28:51
Autor: Rabbit McCroolick
Strefa zamieszkania - absurd.

Użytkownik "Artur 'futrzak' Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:hocqun$nu6$1inews.gazeta.pl...

wynika, ze Policja stoi i łapie by poprawić budżet.

Przecież nie byłem jedynym zatrzymanym. Obok stał inny zatrzymany gość, a gdy spojrzałem w lusterko zatrzymywali następnego.

Nie - jak sam pokazałeś, cześć rzeczy przemilczałeś, dzięki czemu
przekaz był bardziej dramatyczny. Gdybyś powiedział całą prawdę
(nawet bardzo subiektywną) to pewnie by to inaczej brzmiało.

 Oto fotki, i co teraz powiesz mistrzu? Czy tak wygląda osiedlowa droga, po której pierwszeństwo mają piesi a nie samochody?

http://i8.photobucket.com/albums/a4/croolick/IMG_3298.jpg

http://i8.photobucket.com/albums/a4/croolick/IMG_3300.jpg

No wiem, powiesz, że nie ma 100 m od drogi do bloków. Tyle że bliżej drogi jest tylko krawędź budynku a klatki schodowe są po drugiej stronie! Skoro droga ta spełnia warunki strefy zamieszkania to po co droga rowerowa i chodniki?! Przecież na tej jezdni piesi mają pierwszeństwo a samochody mają jechać 20 km/h...

Data: 2010-03-24 19:03:50
Autor: neelix
Strefa zamieszkania - absurd.

Użytkownik "Rabbit McCroolick" <bilgates@wp.pl> napisał w wiadomości news:hodi4f$2ss$1news.dialog.net.pl...

Oto fotki, i co teraz powiesz mistrzu? Czy tak wygląda osiedlowa droga, po której pierwszeństwo mają piesi a nie samochody?
http://i8.photobucket.com/albums/a4/croolick/IMG_3298.jpg
http://i8.photobucket.com/albums/a4/croolick/IMG_3300.jpg
No wiem, powiesz, że nie ma 100 m od drogi do bloków. Tyle że bliżej drogi jest tylko krawędź budynku a klatki schodowe są po drugiej stronie! Skoro droga ta spełnia warunki strefy zamieszkania to po co droga rowerowa i chodniki?! Przecież na tej jezdni piesi mają pierwszeństwo a samochody mają jechać 20 km/h...

Widocznie poszli za tryndem "strefowania" wszystkiego i nie zrobili analizy zasadności na podstawie wypadkowości. Mogli postawić np. 40. Lepiej by ten znak postawili na  na wjeździe do osiedla.
neelix

Data: 2010-03-24 20:27:49
Autor: Artur Maśląg
Strefa zamieszkania - absurd.
Rabbit McCroolick pisze:
(...)
Przecież nie byłem jedynym zatrzymanym. Obok stał inny zatrzymany gość, a gdy spojrzałem w lusterko zatrzymywali następnego.

A cóż w tym dziwnego, skoro wszyscy zignorowaliście D-40?

 Oto fotki, i co teraz powiesz mistrzu? Czy tak wygląda osiedlowa droga, po której pierwszeństwo mają piesi a nie samochody?

http://i8.photobucket.com/albums/a4/croolick/IMG_3298.jpg

http://i8.photobucket.com/albums/a4/croolick/IMG_3300.jpg

Oczywiście, że może tak wyglądać. Teraz jest zimno, ale jak jest
ciepło, to z całą pewnością jest tam sporo dzieci itd.. Przy okazji
pragnę zaznaczyć, że strefa zamieszkania to nie tylko drogi
osiedlowe i Twoje o nich wyobrażenie.

No wiem, powiesz, że nie ma 100 m od drogi do bloków.

Oczywiście, że tak - wygląda na to, że nie ma nawet 20.

Tyle że bliżej drogi jest tylko krawędź budynku a klatki schodowe są po drugiej stronie!

Nieistotne.

Skoro droga ta spełnia warunki strefy zamieszkania to po co droga rowerowa i chodniki?!

Ekhem - Tobie się wydaje, że w strefach zamieszkania nie ma chodników?
Ścieżka rowerowa może i wygląda dziwnie, ale ja nie mam nic przeciwko,
by rowerzyści zostali oddzieleni od pieszych. Swoją ścieżką
- jakie wg Ciebie warunki musi spełniać droga, by kwalifikowała się
do strefy zamieszkania? Tu masz link do jakiejś akcji w Koszalinie
http://forum.koszalin24.info/index.php?topic=1262.0;prev_next=next
ze zdjęciami - masz jak najbardziej jezdnię, wydzielone chodniki
i budynki w oddali. Tak jest w wielu miejscach.

Przecież na tej jezdni piesi mają pierwszeństwo a samochody mają jechać 20 km/h...

Owszem, do tego samochody można parkować tylko na miejscach do tego
wyznaczonych.

BTW - nadal mnie zastanawia, jak można zignorować w sumie jeden jedyny
znak widoczny z daleka.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Data: 2010-03-24 22:30:31
Autor: Rabbit McCroolick
Strefa zamieszkania - absurd.

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:hodp3o$g9s$1inews.gazeta.pl...

A cóż w tym dziwnego, skoro wszyscy zignorowaliście D-40?

Ba! Jechałem dziś i myślisz, że ktoś stosował się do owego D-40? Wyprzedził mnie gość Lublinem, którego widać z przodu. Ja ślimaczyłem się 20 km/h...

Oczywiście, że może tak wyglądać. Teraz jest zimno, ale jak jest
ciepło, to z całą pewnością jest tam sporo dzieci itd..

"A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był. To wy byście staruszkę przejechali, tak? A to być może wasza matka!!!"

Przy okazji pragnę zaznaczyć, że strefa zamieszkania to nie tylko drogi osiedlowe i Twoje o nich wyobrażenie.

Oczywiście, zatem postaw znak strefy zamieszkania na granicy kraju. A najlepiej wprowadzić Red Flag Act...

Oczywiście, że tak - wygląda na to, że nie ma nawet 20.

MOŻE I JEST 20 M ALE OD KRAWĘDZI BLOKU. Bloki nie stoją równolegle do drogi. Drugi koniec znajduje się co najmniej 100 m od drogi.

Nieistotne.

A las też nieistotny, w nim też bawią się pewnie dzieci.

Ścieżka rowerowa może i wygląda dziwnie, ale ja nie mam nic przeciwko,
by rowerzyści zostali oddzieleni od pieszych. Swoją ścieżką
- jakie wg Ciebie warunki musi spełniać droga, by kwalifikowała się
do strefy zamieszkania?

W mojej okolicy są ludzie handlujący grzybami na A18. Ciągle na nich policja narzeka, czas ustawić więc znak D-40 i będzie po kłopocie!

BTW - nadal mnie zastanawia, jak można zignorować w sumie jeden jedyny
znak widoczny z daleka.

Pisałem że przede mną gość z dużą prędkościa przejechał w poprzek drogi na wstecznym. To było właśnie na skrzyżowaniu, gdzie stoi znak o strefie zamieszkania. Na nim skupiłem swoją uwagę, by "Dżygit" nie wkręcił jakiegoś numeru i znaku nie zauważyłem choć jest widoczny. Czy jeszcze czegoś mistrzu przepisowej jazdy nie rozumiesz? W ogóle jeździsz samochodem po Polsce, czy tylko tak sobie trollujesz?

Data: 2010-03-25 08:07:12
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg
Strefa zamieszkania - absurd.
Rabbit McCroolick pisze:
(...)
Ba! Jechałem dziś i myślisz, że ktoś stosował się do owego D-40? Wyprzedził
mnie gość Lublinem, którego widać z przodu. Ja ślimaczyłem się 20 km/h...

A cóż w tym dziwnego?

"A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był. To wy byście staruszkę przejechali, tak? A to być może wasza matka!!!"

Teksty z "Misia" może i są wieczne, ale niczego do tej dyskusji nie
wnoszą.

Oczywiście, zatem postaw znak strefy zamieszkania na granicy kraju. A najlepiej wprowadzić Red Flag Act...

Widzę, że jedyną drogą obrony pozostała ironia...

MOŻE I JEST 20 M ALE OD KRAWĘDZI BLOKU. Bloki nie stoją równolegle do drogi. Drugi koniec znajduje się co najmniej 100 m od drogi.

Nie krzycz - to że drugi koniec znajduje się 100 metrów dalej niczego
tutaj nie zmienia. Może być i kilometr.

A las też nieistotny, w nim też bawią się pewnie dzieci.

Bardzo prawdopodobne.

W mojej okolicy są ludzie handlujący grzybami na A18. Ciągle na nich policja narzeka, czas ustawić więc znak D-40 i będzie po kłopocie!

Odpowiesz na zadane pytania w zakresie meritum sprawy, czy będziesz
próbował kolejnych wykrętów?

BTW - nadal mnie zastanawia, jak można zignorować w sumie jeden jedyny
znak widoczny z daleka.

Pisałem że przede mną gość z dużą prędkościa przejechał w poprzek drogi na wstecznym. To było właśnie na skrzyżowaniu, gdzie stoi znak o strefie zamieszkania. Na nim skupiłem swoją uwagę, by "Dżygit" nie wkręcił jakiegoś numeru i znaku nie zauważyłem choć jest widoczny.

Napisałeś ni więcej, ni mniej:
<cite>
No tak powinienem patrzeć na znaki, ale rutyna każe zwracać uwagę na
okrągłe znaki nakazu i zakazu a nie jakieś bzdurne prostokątne tabliczki
</cite>

Nic nie pisałeś, ze nie zauważyłeś, tylko, że ignorujesz podobne
oznakowanie. Różnica zasadnicza, prawda? Również nie pisałeś,
że ta niedobra Policja jedynie pouczyła, a nie obdarowała mandatem.
Pisałeś również 100 metrów, a jest 20. Jak napisałem, że fakty
różnią się od Twojej relacji, to zarzuciłeś mi, ze sugeruję
Tobie kłamstwo. Wnioski wyciągnij sobie sam - na przyszłość.

Czy jeszcze czegoś mistrzu przepisowej jazdy nie rozumiesz?

Opisałem już, a tymi złośliwościami niczego nie osiągniesz. Ja rozumiem
nie zauważyć znaku z jakichś tam przyczyn, ale to coś zupełnie innego,
niż deklaracje, że na takie znaki uwagi "rutyna nie każe zwracać uwagi".

W ogóle jeździsz samochodem po Polsce, czy tylko tak sobie trollujesz?

Ano jeżdżę (pozwoliłeś nawet sobie na złośliwości pod tym adresem)
i dawno się nauczyłem, że zazwyczaj w podobnych przekazach jest tylko
część prawdy.

Data: 2010-03-25 17:37:12
Autor: Gotfryd Smolik news
Strefa zamieszkania - absurd.
On Wed, 24 Mar 2010, Artur Maśląg wrote:

Ścieżka rowerowa może i wygląda dziwnie, ale ja nie mam nic przeciwko,
by rowerzyści zostali oddzieleni od pieszych.

  Też nie mam, ale w opisanych, obfotografowanych i oznakowanych
warunkach nie widać powodu do separowania ruchu rowerowego od jezdni.
  Toć to jakiś absurd jest.
  Chyba że komuś bardzo zależało na "wykazaniu kilometrów" ścieżki
albo ma znajomego producenta kostki (i dla odmiany ważne są
metry kwadratowe :P)

  Co do zasady - oczywiście, że "strefa" to poza tym iż oznakowana
może być jak najbardziej normalna, "pełna" droga, z wszyskimi
elementami.

Przecież na tej jezdni piesi mają pierwszeństwo a samochody mają jechać 20 km/h...

Owszem, do tego samochody można parkować tylko na miejscach do tego
wyznaczonych.

  Mogło o to chodzić (aby nie parkowali "pół na jezdni" zawężąjąc ją),
mogło o dzieci których pewnie latem pełno...

BTW - nadal mnie zastanawia, jak można zignorować w sumie jeden jedyny
znak widoczny z daleka.

  Zwyczajnie - umyślnie :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2010-03-24 07:54:39
Autor: Jurand
Strefa zamieszkania - absurd.

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:hobb5l$78f$1inews.gazeta.pl...
Rabbit McCroolick pisze:
(...)
Bo uważam, że stawianie takiego znaku w przypdaku tej drogi to absurd. Jutro wrzucę fotkę tej drogi.

Wrzuć, wrzuć - chętnie popatrzę, a Jurand się okrakiem wycofał. Mam
nadzieję, ze przy okazji dokładnie określisz, gdzie to było. Może
z ciekawości podjadę przy okazji :)

Mój drogi - nikt się nie wycofał, nie chce mi się na złamanie karku pędzić, żeby robić foty miejsca, o którym pisałem, a które zna większość osób z tego rejonu Krakowa. Ale jak tam będę przy okazji, to nie omieszkam tego zrobić.

Widzisz, ja wcale nie opisałem tego przypadku z powodu żalu wywołanego mandatem. Zwyczajnie nie dostałem mandatu a zostałem pouczony. Widać sami policjanci uznali, że nie stworzyłem istotnego zagrożenia...

Nie, no, najpierw płacze, że Policja zła, oznakowanie złe, mandat za przekroczenie o 30km/h i w ogóle, a teraz zmiana kierunku wiatru
i okazuje się, że Policja pouczyła, a nie chroniła wiewiórki?

Co nie zmienia faktu, że najwyraźniej ten znak ustawił jakiś matoł. I Policja powinna zadbać o to, żeby znak usunąć, a nie łapać kierowców w tym miejscu.

Jurand.

Data: 2010-03-24 10:51:49
Autor: neelix
Strefa zamieszkania - absurd.

Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:hoccv5$qrj$1news.onet.pl...

Użytkownik "Artur Maśląg" <futrzak@polbox.com> napisał w wiadomości news:hobb5l$78f$1inews.gazeta.pl...
Rabbit McCroolick pisze:
(...)
Bo uważam, że stawianie takiego znaku w przypdaku tej drogi to absurd. Jutro wrzucę fotkę tej drogi.

Wrzuć, wrzuć - chętnie popatrzę, a Jurand się okrakiem wycofał. Mam
nadzieję, ze przy okazji dokładnie określisz, gdzie to było. Może
z ciekawości podjadę przy okazji :)
Mój drogi - nikt się nie wycofał, nie chce mi się na złamanie karku pędzić, żeby robić foty miejsca, o którym pisałem, a które zna większość osób z tego rejonu Krakowa. Ale jak tam będę przy okazji, to nie omieszkam tego zrobić.
Widzisz, ja wcale nie opisałem tego przypadku z powodu żalu wywołanego mandatem. Zwyczajnie nie dostałem mandatu a zostałem pouczony. Widać sami policjanci uznali, że nie stworzyłem istotnego zagrożenia...
Nie, no, najpierw płacze, że Policja zła, oznakowanie złe, mandat za przekroczenie o 30km/h i w ogóle, a teraz zmiana kierunku wiatru
i okazuje się, że Policja pouczyła, a nie chroniła wiewiórki?
Co nie zmienia faktu, że najwyraźniej ten znak ustawił jakiś matoł. I Policja powinna zadbać o to, żeby znak usunąć, a nie łapać kierowców w tym miejscu.

A policja to nie matoły? Korzystają z przeginania innych i sami też przeginają.
neelix

Data: 2010-03-24 10:43:19
Autor: neelix
Strefa zamieszkania - absurd.

Użytkownik "Rabbit McCroolick" <bilgates@wp.pl> napisał w wiadomości news:hob5is$pbh$1news.dialog.net.pl...

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hoa3vq$qft$1atlantis.news.neostrada.pl...

To dlaczego narzekasz?
Bo uważam, że stawianie takiego znaku w przypdaku tej drogi to absurd. Jutro wrzucę fotkę tej drogi.

Ktoś uznał, że nie, ale te "strefy zamieszkania" to teraz taka nowomoda jak rondka wielkości nawet złotówki. Sam znam takie miejsca, że nie ma żadnego uzasadnienia.

Weź to na klatę i nie marudź jak baba.
Widzisz, ja wcale nie opisałem tego przypadku z powodu żalu wywołanego mandatem. Zwyczajnie nie dostałem mandatu a zostałem pouczony. Widać sami policjanci uznali, że nie stworzyłem istotnego zagrożenia...

Ale prawo złamałeś. Oni nie są od oceny stopnia zagrożenia tylko od tego czy zostało złamane prawo. Durne prawo, ale prawo.
neelix

Data: 2010-03-24 12:55:15
Autor: Jurand
Strefa zamieszkania - absurd.

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hocn0k$kmv$1atlantis.news.neostrada.pl...

Weź to na klatę i nie marudź jak baba.
Widzisz, ja wcale nie opisałem tego przypadku z powodu żalu wywołanego mandatem. Zwyczajnie nie dostałem mandatu a zostałem pouczony. Widać sami policjanci uznali, że nie stworzyłem istotnego zagrożenia...

Ale prawo złamałeś. Oni nie są od oceny stopnia zagrożenia tylko od tego czy zostało złamane prawo. Durne prawo, ale prawo.

Mój drogi - Policja właśnie jest od oceny stopnia zagrożenia.

Jurand.

Data: 2010-03-24 16:49:20
Autor: neelix
Strefa zamieszkania - absurd.

Użytkownik "Jurand" <jurand@interia.pl> napisał w wiadomości news:hocuio$d68$1news.onet.pl...

Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:hocn0k$kmv$1atlantis.news.neostrada.pl...
Weź to na klatę i nie marudź jak baba.
Widzisz, ja wcale nie opisałem tego przypadku z powodu żalu wywołanego mandatem. Zwyczajnie nie dostałem mandatu a zostałem pouczony. Widać sami policjanci uznali, że nie stworzyłem istotnego zagrożenia...
Ale prawo złamałeś. Oni nie są od oceny stopnia zagrożenia tylko od tego czy zostało złamane prawo. Durne prawo, ale prawo.
Mój drogi - Policja właśnie jest od oceny stopnia zagrożenia.

A jaka jest ta skala oceny, bo jadą wg taryfikatora i jak mają humor to najwyżej dadzą 300 a nie 400zł do zapłaty, że niby tacy miłosierni? Przekroczenie o 30 to określone punkty karne i odpowiednia kasa. No fakt, że mają jeszcze pouczenie, bo wykroczenie nie zostało zarejestrowane przez kamerę. Czasem ktoś ma szczęście i tarfi na dobry humor. Niekoniecznie jest to kwestia zagrożenia.
neelix

Strefa zamieszkania - absurd.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona