Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Strida?

Strida?

Data: 2017-01-01 23:35:15
Autor: Maciek
Strida?
W dniu 31.12.2016 o 18:52, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:
 Po krótkim rozeznaniu padło na Strida, czyli nietypowy składak typu parasolowatego.

Może Tilt z decathlon-u? Z tym, że teraz nie sezon i może być kiepsko z dostępnością:/
Mniej więcej wygląda i składa się tak jak na filmach:
https://www.decathlon.pl/rower-miejski-tilt-700-- id_8300175.html
https://www.decathlon.pl/rower-skadany-tilt-720-ltd-id_8366184.html
https://www.decathlon.pl/rower-miejski-tilt-740-- id_8300123.html

Tilt był na Zakopiance i można było sobie nim pojeździć.
Ze swojej strony mogę dodać, że zaskoczyła mnie jego sztywność. Dobre prowadzenie + do tego mocne hamulce. Właściwie nie czułem sie jak na składaku. Nie ma też co porównywać go do reszty tańszych składaków Decathlonowych, one są po prostu z "plastelinium".
Myślę, że Tilt w porównaniu do Stridy i innych rowerów typu Dahon powinien być praktyczniejszy w składaniu, zwłaszcza dla kobiety ;-)
(chociaż w rzeczywistości nie jest tak pięknie jak na filmie marketingowym pstryk i gotowe, nowy zawias stawia opór przy składaniu. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to bardzo fajny patent).
Aha ma piastę wilobiegową (podstawowa Strida nie) i z tego co pamiętam chyba ma też zabezpieczenie przed łatwym wyciągnięciem/kradzieżą sztycy z siodełkiem, poprzykręcane/wbudowane lampki co w mieście jest na +.
No i gwarancja dożywotnia na ramę i kierownicę. Czyli jak rozumiem, defacto na te zawiasy.

Data: 2017-01-02 13:05:26
Autor: Andrzej Ozieblo
Strida?
W dniu 2017-01-01 o 23:35, Maciek pisze:

Może Tilt z decathlon-u? Z tym, że teraz nie sezon i może być kiepsko z
dostępnością:/

Jakoś o tym nie pomyślałem. Interesujące. Może mój następny składak bedzie właśnie taki. 20". Z paskiem zamiast łańcucha, 3 biegi. Trochę ciężki, ok. 14 kg. Zresztą obecnie niedostępny. Ten Strida waży ok. 10 kg.

O hulajnodze myślałem przez moment, ale rower wydaje się lepszy.

Alternatywą byłoby kupno jakiegoś taniego "holendra" i przypinanie go przy metrze. Czyli odpadałaby jazda z metra do pracy, ale też nie trzeba by go wozić. Zobaczymy.

Data: 2017-01-02 16:20:09
Autor: Maciek
Strida?
Jakoś o tym nie pomyślałem. Interesujące. Może mój następny składak
bedzie właśnie taki. 20". Z paskiem zamiast łańcucha, 3 biegi. Trochę
ciężki, ok. 14 kg. Zresztą obecnie niedostępny.

Są 2 "niedobitki" dostępne: Gliwice(720)/Piaseczno(700tka) także słabo,
znając życie powystawowe.
No i taka też informacja, Decathlon może ściągnąć rower na sklep do innego miasta w razie czego, bez żadnych zobowiązań, pytałem kiedyś obsługi ;-)

Ten Strida waży ok. 10 kg.

Właśnie patrzę i producent podaje, że Stridy ważą 11 do 13kg w zależności od modelu, także też bez szału.
W mojej opinii wszystkie te składaki są strasznie ciężkie i mają przesadzoną cenę ;-)


O hulajnodze myślałem przez moment, ale rower wydaje się lepszy.


Też tak myślę, zawsze pod wzniesienie (np. na most) jakoś się można wygramolić.

Alternatywą byłoby kupno jakiegoś taniego "holendra" i przypinanie go
przy metrze. Czyli odpadałaby jazda z metra do pracy, ale też nie trzeba
by go wozić. Zobaczymy.


Jest to jakieś rozwiązanie, o ile np. godzimy się z możliwością niespodzianki, np. brak wentylów czy zbutowana obręcz. W Kraku niestety widuję takie obrazki, nie sądzę aby w Wawie było inaczej :/

Data: 2017-01-02 09:13:33
Autor: Olivander
Strida?
Aż się ciśnie paracytat z nadszyszkownika Kilkujadka, że się w dupach Warsiafiakom przewraca od nadmiaru, dawno nie robili jakiegoś powstania, to świrują.

W waszym metro wolno wozić najnormalniejszy rower. Chiba że w planie jest też jazda autobusem, lub Kolejami Wymagającymi Biletu Za Rower...

Data: 2017-01-02 19:37:27
Autor: m
Strida?
W dniu 02.01.2017 o 18:13, Olivander pisze:
Aż się ciśnie paracytat z nadszyszkownika Kilkujadka, że się w dupach
Warsiafiakom przewraca od nadmiaru, dawno nie robili jakiegoś
powstania, to świrują.

W waszym metro wolno wozić najnormalniejszy rower. Chiba że w planie
jest też jazda autobusem, lub Kolejami Wymagającymi Biletu Za
Rower...

W godzinach szczytu to chyba trudno z takim rowerem by było wsiąść.

p. m.

Data: 2017-01-03 16:11:04
Autor: Akarm
Strida?
W dniu 02.01.2017 o 19:37, m pisze:
W godzinach szczytu to chyba trudno z takim rowerem by było wsiąść.

Niestety, bardzo często hołota z rowerami na siłę włazi, jeszcze z pyskiem potrafi wyskoczyć po zwróceniu uwagi.
W autobusach i tramwajach jest to samo. Bydło musi kilka przystanków przejechać z rowerem.
Mnie nigdy do głowy nie przyszło, żeby wieźć rower pod ziemią, zamiast jak biały człowiek, normalnie, górą pomykać te kilkanaście kilometrów.
Jeśli ktoś nie lubi jeździć rowerem, to faktycznie dobry będzie jakiś lekki składak. Oczywiście, o ile nie jeździ metrem w godzinach szczytu, czyli kiedy jeździ poza 7:00-10:00 i 15:00-19:00.
--
           Akarm
http://www.bykomstop.avx.pl
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Data: 2017-01-03 02:00:45
Autor: zbrochaty
Strida?
Aż się ciśnie paracytat z nadszyszkownika Kilkujadka, że się w dupach Warsiafiakom przewraca od nadmiaru, dawno nie robili jakiegoś powstania, to świrują.
W waszym metro wolno wozić najnormalniejszy rower. Chiba że w planie jest też jazda autobusem, lub Kolejami Wymagającymi Biletu Za Rower...

Co można to jedno, a co wypada to drugie. O ile wejscie (i wyjscie) do wagonu w godzinach szczytu raczej jest niemożliwe, to nawet jak wejdziesz do pustego wagonu, ktory potem sie zapelni narazasz ludzi na brudzenie/niszczenie ubrania, a nawet skaleczenie przy gwaltownym hamowaniu. Jak ktoś jest nie wirtualnym, ale realnym trollem (tzn. lubi wkur...c ludzi) to może tak robic. Metro, tramwaj czy autobus, jak najbardziej tak, ale kiedy sa puste, czyli poza godzinami szczytu. A w pierwszym poscie Andrzej szuka rozwiazania na dojazd do pracy wiec przewozenie roweru raczej odpada.
Skladak dla dziewczyny? 14-16kg, plus torebka/torba (kosmetyki, laptop, papiery do pracy) jakieś zakupy po drodze, chyba ze trenuje jakies sporty silowe (zapasy, rzut mlotem, podnoszenie ciezarow :)
Zdecydowanie najlepszym rozwiazaniem beda dwa strucle z blotnikami plus dwa ulocki.
Gdyby hulajnoga byla taka dobra to spory procent ruchu w Amsterdamie czy Kopenhadze tak by sie odbywal (sredni dystans tamtejszego rowerzysty to 2.5-2..7km)

Data: 2017-01-03 09:57:12
Autor: andrzej.ozieblo
Strida?
W dniu wtorek, 3 stycznia 2017 11:00:48 UTC+1 użytkownik zbro...@gmail..com napisał:

A w pierwszym poscie Andrzej szuka rozwiazania na dojazd do pracy wiec przewozenie roweru raczej odpada.
Skladak dla dziewczyny? 14-16kg, plus torebka/torba (kosmetyki, laptop, papiery do pracy) jakieś zakupy po drodze, chyba ze trenuje jakies sporty silowe (zapasy, rzut mlotem, podnoszenie ciezarow :)

Ten Strida (LT, 16") waży niecałe 10 kg i po złożeniu zajmuje 114x51x23 cm, a więc niewiele. Można go potraktować jako dość wysoki, ale w sumie nieduży pakunek. Napęd nie brudzi, bo zamiast łańcucha jest pasek. Zawsze można go włożyć do pokrowca. Córka (jako element metrowego bydła :)) zamierza go jednak wozić w metrze, również w godzinach szczytu. Co z tego wyniknie, sie okaże. Koncepcja z tanimi holendrami i 2 ulockami nie została pozytywnie rozpatrzona. :) Córka chodzi na siłownię (zwaną siłką :)) i jest najładniej jeżdżącą narciarką amatorką jaką widziałem w życiu.

Kupiłem właśnie Stridę LT na allegro. Używany, ale i tak dość drogi. Przejdzie przez moje ręce. Posprawdzam i dam znać.

Data: 2017-01-03 11:48:17
Autor: zbrochaty
Strida?
Ten Strida (LT, 16") waży niecałe 10 kg i po złożeniu zajmuje 114x51x23 cm, a więc niewiele. Można go potraktować jako dość wysoki, ale w sumie nieduży pakunek. Napęd nie brudzi, bo zamiast łańcucha jest pasek. Zawsze można go włożyć do pokrowca. Córka (jako element metrowego bydła :)) zamierza go jednak wozić w metrze, również w godzinach szczytu. Co z tego wyniknie, sie okaże. Koncepcja z tanimi holendrami i 2 ulockami nie została pozytywnie rozpatrzona. :) Córka chodzi na siłownię (zwaną siłką :)) i jest najładniej jeżdżącą narciarką amatorką jaką widziałem w życiu.
Kupiłem właśnie Stridę LT na allegro. Używany, ale i tak dość drogi. Przejdzie przez moje ręce. Posprawdzam i dam znać.

Skoro 10kg i wymiary jak podajesz to nie ma problemu z metrem w godzinach szczytu. Nawet domyslam sie dlaczego mniej wygodny wariant wzial gore nad dwoma struclami: wygląd i design. Corka potraktowala to jak element bizuterii :) Owszem ladne toto jest, ale zupelnie niefunkcjonalne. Ten rower zostal zaprojektowany, aby z jachtu przejachac kolo kapitanatu na pasaz do knajpki. Dystans - jakies kilkaset metrow. Jak powiesz corce o tym jachcie to jeszcze bardziej bedzie przekonana ze zrobiła dobry wybor:)  Ale prawda jest taka ze ten rowerek z powodu korby przesunietej do przodu wzgledem siodelka i kierownice dokladnie ponad korba napedowa, jest bardzo niewygodny w uzyciu. Generalnie skladaki sa słabe do jazdy, ale ten w szczegolnosci. Dystans 3km to sporo za duzo dla tego rowerka. Stawiam dolary przeciwko orzechom, ze po pol roku uzywania Strida wyladuje u taty w garażu.
Bedzie jak znalazl, aby z dzialki pojechac kilkaset metrow do sklepu po piwo :))

Data: 2017-01-03 21:01:34
Autor: z
Strida?
W dniu 2017-01-03 o 20:48, zbrochaty@gmail.com pisze:
Ten Strida (LT, 16") waży niecałe 10 kg i po złożeniu zajmuje 114x51x23 cm, a więc niewiele. Można go potraktować jako dość wysoki, ale w sumie nieduży pakunek. Napęd nie brudzi, bo zamiast łańcucha jest pasek. Zawsze można go włożyć do pokrowca. Córka (jako element metrowego bydła :)) zamierza go jednak wozić w metrze, również w godzinach szczytu. Co z tego wyniknie, sie okaże. Koncepcja z tanimi holendrami i 2 ulockami nie została pozytywnie rozpatrzona. :) Córka chodzi na siłownię (zwaną siłką :)) i jest najładniej jeżdżącą narciarką amatorką jaką widziałem w życiu.
Kupiłem właśnie Stridę LT na allegro. Używany, ale i tak dość drogi. Przejdzie przez moje ręce. Posprawdzam i dam znać.

Skoro 10kg i wymiary jak podajesz to nie ma problemu z metrem w godzinach szczytu. Nawet domyslam sie dlaczego mniej wygodny wariant wzial gore nad dwoma struclami: wygląd i design. Corka potraktowala to jak element bizuterii :) Owszem ladne toto jest, ale zupelnie niefunkcjonalne. Ten rower zostal zaprojektowany, aby z jachtu przejachac kolo kapitanatu na pasaz do knajpki. Dystans - jakies kilkaset metrow. Jak powiesz corce o tym jachcie to jeszcze bardziej bedzie przekonana ze zrobiła dobry wybor:)  Ale prawda jest taka ze ten rowerek z powodu korby przesunietej do przodu wzgledem siodelka i kierownice dokladnie ponad korba napedowa, jest bardzo niewygodny w uzyciu. Generalnie skladaki sa słabe do jazdy, ale ten w szczegolnosci. Dystans 3km to sporo za duzo dla tego rowerka. Stawiam dolary przeciwko orzechom, ze po pol roku uzywania Strida wyladuje u taty w garażu.
Bedzie jak znalazl, aby z dzialki pojechac kilkaset metrow do sklepu po piwo :))


Za grosze można kupić używany duży składak.
http://sprzedajemy.pl/rower-gorski-do-miejskiej-dzungli-nr38468297
Lekki, rama zapinana na magnesy i można toczyć na kołach.

z

Data: 2017-01-03 22:04:09
Autor: borsuk
Strida?
W dniu 2017-01-03 o 20:48, zbrochaty@gmail.com pisze:


... Owszem ladne toto jest, ale zupelnie niefunkcjonalne.

Na podstawie kilku filmów stwierdzam to samo. Zauważcie, że w filmach skupiają się na składaniu, rozkładaniu, szczegółach budowy etc., natomiast sama jazda wygląda koszmarnie i ogranicza się do kilku/ kilkunastu metrów.

Data: 2017-01-04 09:33:37
Autor: Andrzej Ozieblo
Strida?
W dniu 2017-01-03 o 20:48, zbrochaty@gmail.com pisze:

Nawet domyslam sie dlaczego mniej wygodny wariant wzial gore nad dwoma struclami: wygląd i design.
Corka potraktowala to jak element bizuterii :)

Być może tak to potraktuje, ale wybór roweru był mój. Zdała się na mnie. :) Użytkownicy o tym rowerku różnie piszą. Przeważa zadowolenie. Mam szereg wątpliwości: małe kółka 16" i niezbyt stabilna, przesunięta do tyłu sylwetka. Na pewno nie na moje jeżdżenie, gdzie jest dużo wjazdów i zjazdów z chodnika. Zobaczymy.

Data: 2017-01-04 04:48:16
Autor: zbrochaty
Strida?
Być może tak to potraktuje, ale wybór roweru był mój. Zdała się na mnie. :) Użytkownicy o tym rowerku różnie piszą. Przeważa zadowolenie. Mam szereg wątpliwości: małe kółka 16" i niezbyt stabilna, przesunięta do tyłu sylwetka. Na pewno nie na moje jeżdżenie, gdzie jest dużo wjazdów i zjazdów z chodnika. Zobaczymy.

Dopiero teraz zorientowalem sie ze piszesz z 2 kont, poniewaz korzystam z przegladarki to widze tylko andrzej...@gmail.com i nie skojarzylem z drugim kontem

Duzo zalezy od tego jaka bedzie nawierzchnia tych 2+1km. Z tego co pisales kiedys, to domyslam sie ze chodzi o Ursynow/Kabaty i ew Centrum.
Na Ursynowie glowne sciezki sa wzdluz metra, a mniej w poprzek. Ale pewnie trase masz rozpracowaną... Ja jezdzilem kiedys ta Strida po duzym sklepie sportowym, po 3-4 okrazeniu mialem dosc. Pozytywne opinie wynikaja raczej (wg mnie) z psychologii - kupilem, to bronie swojej decyzji, sa tez ludzie ktorzy lubia zwracac na siebie uwage, a ten rowerek wyroznia sie.

Ale tj mowilem stawiam, ze rowerek idealnie wpasuje sie na połke w pociagu i wroci do Krakowa :)

Data: 2017-01-04 16:39:02
Autor: Andrzej Ozieblo
Strida?
W dniu 2017-01-04 o 13:48, zbrochaty@gmail.com pisze:

Ale tj mowilem stawiam, ze rowerek idealnie wpasuje sie na połke w pociagu i wroci do Krakowa :)

:) Nie wykluczam.

Tak, trasa Ursynów-Centrum i trochę w samym Centrum. Dojazd do stacji metra w większości sieżką rowerową. Dla mnie w Krakowie rowerek będzie mało przydatny, bo zdecydowanie wolę mój składak 20", który w razie potrzeby dość łatwo składa się do bagażnika samochodowego.

Ale ciekaw jestem bardzo jak sie na tym jeździ. Podobno trzeba kilku dobrych km by się przyzwyczaić. Przerabiam to w mniejszym stopniu gdy się przesiadam z 20" składaka, z raczej wyprostowanej sylwetki, na góral 26" z szeroką kierownicą. Dobra chwilę sie przyzwyczajam. Do tego inne hamulce. W składaku prawa klamka obsługuje przedni hamulec, w góralu - tylny. Ruch pedłów w składaku do tyłu hamuje, w góralu... - wiadomo. Inaczej sie wyskakuje na krawężnik przednim kołem, itd, itd...

Data: 2017-01-04 13:03:55
Autor: zbrochaty
Strida?
mało przydatny, bo zdecydowanie wolę mój składak 20", który w razie potrzeby dość łatwo składa się do bagażnika samochodowego.

troche offtopic...

Ja mam inny patent na "skladak" do samochodu.
Mam 20-letniego sztywniaka-gorala z rama 17", lekki - ok 9kg.
Po zdjeciu siodelka i przedniego kola (zacisk), miesci sie nawet do auta malolitrazowego po zlozeniu tylnej kanapy. Czesto robie tak, ze jesli jest korek i nawigacja pokazuje korek przez dlugi dystans to parkuje gdzies samochod i w ciagu 40-50 sek. mam rower gotowy do jazdy - jestem znacznie szybciej na miejscu. Oczywiscie warunek, ze jest w miarę sucho (tem rower nie ma blotnikow). Ale to jest patent raczej na rozlegla Warszawe, w Krakowie szybciej rowerem...

Data: 2017-01-05 17:00:07
Autor: z
Strida?
W dniu 2017-01-04 o 22:03, zbrochaty@gmail.com pisze:
Mam 20-letniego sztywniaka-gorala z rama 17", lekki - ok 9kg.
Po zdjeciu siodelka i przedniego kola (zacisk), miesci sie nawet do auta malolitrazowego po zlozeniu tylnej kanapy. Czesto robie tak, ze jesli jest korek i nawigacja pokazuje korek przez dlugi dystans to parkuje gdzies samochod i w ciagu 40-50 sek. mam rower gotowy do jazdy - jestem znacznie szybciej na miejscu. Oczywiscie warunek, ze jest w miarę sucho (tem rower nie ma blotnikow). Ale to jest patent raczej na rozlegla Warszawe, w Krakowie szybciej rowerem...

W YarisieI W bagażniku mieści mi się Składak na 20" kołach a na tylnej kanapie zmieszczą się dwa złożone phinifariny też z wyjętym przednim kołem + syn :-)

z

Data: 2017-01-05 08:30:18
Autor: zbrochaty
Strida?
Ale ja jeżdżę większym autem, dodatkowo rower mam przypiey taśma do podłogi bagażnika.  Małym autem jechałem tak raz
Pomyśl co się stanie z dzieckiem nawet nie podczas wypadku, a tylko większej stluczki

Data: 2017-01-05 17:36:04
Autor: z
Strida?
W dniu 2017-01-05 o 17:30, zbrochaty@gmail.com pisze:
Ale ja jeżdżę większym autem, dodatkowo rower mam przypiey taśma do podłogi bagażnika.  Małym autem jechałem tak raz
Pomyśl co się stanie z dzieckiem nawet nie podczas wypadku, a tylko większej stluczki

Życie jest generalnie niebezpieczne a już jeżdżenie na tylko dwóch kołach... :-)

z

Data: 2017-02-01 11:52:32
Autor: ąćęłńóśźż
Strida?
Centrum to tragedia z windami :-((
Jeżeli rower składać po to, żeby jechać schodami ruchomymi, to pomysł jest OK ;-)


-- -- -
Centrum i trochę w samym Centrum.

Data: 2017-01-03 23:32:09
Autor: micol
Strida?
W dniu 2017-01-03 o 18:57, andrzej.ozieblo@gmail.com pisze:
W dniu wtorek, 3 stycznia 2017 11:00:48 UTC+1 użytkownik zbro...@gmail.com napisał:

A w pierwszym poscie Andrzej szuka rozwiazania na dojazd do pracy wiec przewozenie roweru raczej odpada.
Skladak dla dziewczyny? 14-16kg, plus torebka/torba (kosmetyki, laptop, papiery do pracy) jakieś zakupy po drodze, chyba ze trenuje jakies sporty silowe (zapasy, rzut mlotem, podnoszenie ciezarow :)

Ten Strida (LT, 16") waży niecałe 10 kg i po złożeniu zajmuje 114x51x23 cm, a więc niewiele. Można go potraktować jako dość wysoki, ale w sumie nieduży pakunek. Napęd nie brudzi, bo zamiast łańcucha jest pasek. Zawsze można go włożyć do pokrowca. Córka (jako element metrowego bydła :)) zamierza go jednak wozić w metrze, również w godzinach szczytu. Co z tego wyniknie, sie okaże. Koncepcja z tanimi holendrami i 2 ulockami nie została pozytywnie rozpatrzona. :) Córka chodzi na siłownię (zwaną siłką :)) i jest najładniej jeżdżącą narciarką amatorką jaką widziałem w życiu.

Kupiłem właśnie Stridę LT na allegro. Używany, ale i tak dość drogi. Przejdzie przez moje ręce. Posprawdzam i dam znać.




Jest jeszcze hulajnoga elektryczna z wlokna weglowego, waga tylko 7kg.
https://www.youtube.com/watch?v=uZXTj4FcyZY
https://www.youtube.com/watch?v=vedcB0zak8M

Oraz podobny model aluminiowy:
https://www.youtube.com/watch?v=VRdhZu3aTTA

Data: 2017-02-01 11:49:31
Autor: ąćęłńóśźż
Strida?
Daj znać, bo od lat zastanawiam się, jaki rower brać na jacht.


-- -- -
Posprawdzam i dam znać.

Data: 2017-02-01 11:46:05
Autor: ąćęłńóśźż
Strida?
Wolno to jedno, a wcisnąć się w godzinie szczytu (nawet bez roweru) to drugie - w zasadzie to są tylk odwa sensowne miejsca: początek i koniec pociągu przy drzwiach do kabiny maszynisty.
Składanie IMHO niewiele zmienia, ale nie praktykowałem (składania ani np. odkręcania kół ;))
BTW dlaczego społeczeństwo robi sobie wbrew?
Miliony ludzi podróżujące co rano z własnymi ekranami i klawiaturami (i dorobioną ideologią BYOD, niedługo będą własne biurka wozić), zamiast kieszonkowym dyskiem/pendrajwem???
To samo, jeśli chodzi o rowery.
I samochody.
Jedyna mozliwa odpowiedź to lobby producentów.

-- -- -
W waszym metro wolno wozić najnormalniejszy rower.

Data: 2017-01-02 20:17:50
Autor: z
Strida?
W dniu 2017-01-02 o 16:20, Maciek pisze:
W mojej opinii wszystkie te składaki są strasznie ciężkie i mają
przesadzoną cenę ;-)

Coś za coś ale cena może być niższa.

Porządnego składaka można kupić za 500-700 zł np.:
http://allegro.pl/skladak-20-sladany-w-walizke-podrozny-rower-z-de-i6664774906.html

Albo używaną pininfarinę jako wyższy poziom składakowania na 26" kołach :-)

z

Data: 2017-01-03 09:57:16
Autor: Krycha
Strida?
W dniu 02.01.2017 o 20:17, z pisze:
W dniu 2017-01-02 o 16:20, Maciek pisze:
W mojej opinii wszystkie te składaki są strasznie ciężkie i mają
przesadzoną cenę ;-)

Coś za coś ale cena może być niższa.

Porządnego składaka można kupić za 500-700 zł np.:
http://allegro.pl/skladak-20-sladany-w-walizke-podrozny-rower-z-de-i6664774906.html

Fajny.
Szkoda, że nie podają wagi roweru oraz cena przesyłki wysoka.

Bardziej mi się podoba od mojej "Mify", bo ma niższą ramę w środkowej części.
W moim rowerze muszę zbyt wysoko podnieść nogę, przy wsiadaniu, jak na moje obecne możliwości.

Krycha.

Data: 2017-01-03 10:30:34
Autor: z
Strida?
W dniu 2017-01-03 o 09:57, Krycha pisze:

Szkoda, że nie podają wagi roweru oraz cena przesyłki wysoka.

Marudzisz. Można znaleźć jeszcze taniej i bliżej z fajniejszą ramą a waga i tak będzie koło tych 14 kg. Trzeba się z tym pogodzić

z

Strida?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona