Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Strucel powraca - problem z firmową megane ;)

Strucel powraca - problem z firmową megane ;)

Data: 2011-04-08 02:04:03
Autor: Mateusz
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
Panowie, wątek trochę humorystyczny, bo po prostu śmiać się chce...

Wczoraj na trasie, tydzień po odbiorze auta od początku praktycznie
było słuchać stuki dochodzące gdzieś z okolic bloku. na wszelki
wypadek przed jazda sprawdziłem sobie poziomy płynów, olej świeżo
zalany, płyn chłodniczy w normie, filtry nowe. Po przejechaniu 5km
auto zgasło. Samo zgaszenie poprzedzone było nagłym spadkiem mocy bez
żadnych podejrzanych odgłosów. Otwieram masę i stwierdzam, że płyn
chłodniczy wyparował ;) jestem pewny, ze nie wymieszał się z olejem,
bo dymiłoby w sposób charakterystyczny jak bo uszczelka poszła nie ?
żadnych śladów wycieku nie zaobserwowałem, myślę jednak, że doszło do
wycieku ale cholera wie gdzie ;)

Co się mogło stać ? jakby się silnik zatarł w związku z tym brakiem
cieczy chłodzącej to by nawet nie był w stanie kręcić nie ? z drugiej
strony rozrząd mógł się przestawić prawda bo ktoś spartolił sprawę.
Mam nagranie z dźwiękiem tego silnika przed awarią i spróbuję je
wrzucić w sieć to może na podstawie dźwięku podpowiecie nieco.

Data: 2011-04-08 11:07:17
Autor: Michał Gut
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
UPG poszla i zalało jeden cylinder pod cisnieniem ukladu chlodzacego? tylko nie wiem skad stuki

Data: 2011-04-08 02:13:13
Autor: Mateusz
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
On 8 Kwi, 11:07, Michał Gut <mic...@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl>
wrote:
UPG poszla i zala o jeden cylinder pod cisnieniem ukladu chlodzacego? tylko
nie wiem skad stuki

Jakby UPG poszła to by olej miał zmieniona barwę a wygląda jak świeżo
zalany... chyba że się mylę.

Data: 2011-04-08 11:21:14
Autor: Michał Gut
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
Jakby UPG poszła to by olej miał zmieniona barwę a wygląda jak świeżo
zalany... chyba że się mylę.


nie
nie musialo pojsc do kanalu olejowego - moglo prosto na cylinder. juz tak kiedys mialem ze po oleju nie bylo widac nic a woda lala sie do jednego cylindra i po uruchomieniu silnika mialem chmure pary wodnej + prace na 3 cylindrach w porywach do 4.

Data: 2011-04-08 12:35:45
Autor: MZ
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
nie musialo pojsc do kanalu olejowego - moglo prosto na cylinder. juz tak kiedys mialem ze po oleju nie bylo widac nic a woda lala sie do jednego cylindra i po uruchomieniu silnika mialem chmure pary wodnej + prace na 3 cylindrach w porywach do 4.
Z tego co pamiętam to jak po wydmuchaniu uszczelki płyn zaczął się dostawać do cylindra to na dwupasmówce bali się nas wyprzedzać. Nic nie było widać. Myślę, że zauważyłby, że stawia zasłonę dymną - chyba, że wyciek/przeciek jest jeszcze niewielki...
MZ

Data: 2011-04-08 11:31:31
Autor: Kamil
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
On 08/04/2011 10:04, Mateusz wrote:
Panowie, wątek trochę humorystyczny, bo po prostu śmiać się chce..

Wczoraj na trasie, tydzień po odbiorze auta od początku praktycznie
było słuchać stuki dochodzące gdzieś z okolic bloku. na wszelki
wypadek przed jazda sprawdziłem sobie poziomy płynów, olej świeżo
zalany, płyn chłodniczy w normie, filtry nowe. Po przejechaniu 5km
auto zgasło. Samo zgaszenie poprzedzone było nagłym spadkiem mocy bez
żadnych podejrzanych odgłosów. Otwieram masę i stwierdzam, że płyn
chłodniczy wyparował ;) jestem pewny, ze nie wymieszał się z olejem,
bo dymiłoby w sposób charakterystyczny jak bo uszczelka poszła nie ?
żadnych śladów wycieku nie zaobserwowałem, myślę jednak, że doszło do
wycieku ale cholera wie gdzie ;)

Co się mogło stać ? jakby się silnik zatarł w związku z tym brakiem
cieczy chłodzącej to by nawet nie był w stanie kręcić nie ? z drugiej
strony rozrząd mógł się przestawić prawda bo ktoś spartolił sprawę.
Mam nagranie z dźwiękiem tego silnika przed awarią i spróbuję je
wrzucić w sieć to może na podstawie dźwięku podpowiecie nieco.


Przepraszam jeśli głupio pytam, ale po cholerę ty się tym przejmujesz? Skoro to samochód firmowy, to zostaw w firmie i niech narpawiają. Komputer też sam w domu naprawiasz, kiedy w biurze siądzie?



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-04-08 05:13:02
Autor: Mateusz
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
On 8 Kwi, 12:31, Kamil <ka...@spam.com> wrote:
Przepraszam je li g upio pytam, ale po choler ty si tym przejmujesz?
Skoro to samoch d firmowy, to zostaw w firmie i niech narpawiaj .
Komputer te sam w domu naprawiasz, kiedy w biurze si dzie?

Stary masz rację, tylko, ze ja nie jestem w stanie wykonywać dobrze
swojej pracy przez to gówno. Wczoraj miałem przymusowe nadgodziny.
Skoro nie mogę właściwie nic zrobić w zakresie naprawy to przynajmniej
popytam ludzi na grupie i czegoś nowego się dowiem - jedyny plus.

Data: 2011-04-08 13:16:32
Autor: Kamil
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
On 08/04/2011 13:13, Mateusz wrote:
On 8 Kwi, 12:31, Kamil<ka...@spam.com>  wrote:
Przepraszam je li g upio pytam, ale po choler ty si tym przejmujesz?
Skoro to samoch d firmowy, to zostaw w firmie i niech narpawiaj .
Komputer te sam w domu naprawiasz, kiedy w biurze si dzie?

Stary masz rację, tylko, ze ja nie jestem w stanie wykonywać dobrze
swojej pracy przez to gówno. Wczoraj miałem przymusowe nadgodziny.
Skoro nie mogę właściwie nic zrobić w zakresie naprawy to przynajmniej
popytam ludzi na grupie i czegoś nowego się dowiem - jedyny plus.


O_o


Zapłacili chociaż za te nadgodziny?!



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-04-08 14:55:13
Autor: J.F.
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
Użytkownik "Kamil" <kamil@spam.com> napisał w
On 08/04/2011 13:13, Mateusz wrote:
Stary masz rację, tylko, ze ja nie jestem w stanie wykonywać dobrze
swojej pracy przez to gówno. Wczoraj miałem przymusowe nadgodziny.
Skoro nie mogę właściwie nic zrobić w zakresie naprawy to przynajmniej
popytam ludzi na grupie i czegoś nowego się dowiem - jedyny plus.

O_o
Zapłacili chociaż za te nadgodziny?!

Zepsul samochod i jeszcze by chcial za nadgodziny :-P

J.

Data: 2011-04-08 06:23:36
Autor: Mateusz
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
Kamil: u mnie w firmie nie płacą za nadgodziny. Wolne się dostaje...
J.F. to już dzisiaj usłyszałem.
Gnoje chcą mnie obciążyć kosztem ewentualnej naprawy, bo się wielce
irytują, że zainwestowali w to gówno więcej niż jest warte i teraz i
tak nie jeździ.

Trzeba w końcu zmienić pracę.

Data: 2011-04-08 14:25:33
Autor: Kamil
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
On 08/04/2011 14:23, Mateusz wrote:
Kamil: u mnie w firmie nie płacą za nadgodziny. Wolne się dostaje...
J.F. to już dzisiaj usłyszałem.
Gnoje chcą mnie obciążyć kosztem ewentualnej naprawy, bo się wielce
irytują, że zainwestowali w to gówno więcej niż jest warte i teraz i
tak nie jeździ.

Trzeba w końcu zmienić pracę.

Właśnie chciałem coś w ten deseń zasugerować.. Nie moja sprawa, ale dajesz się chyba nieźle wyzyskiwać..



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-04-08 06:35:13
Autor: Mateusz
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
On 8 Kwi, 15:25, Kamil <ka...@spam.com> wrote:
W a nie chcia em co w ten dese zasugerowa .. Nie moja sprawa, ale
dajesz si chyba nie le wyzyskiwa ..

stary... ja od pół roku szukam lepszej pracy - branża IT (oprócz
programowania).
i tak drugą większą pensję mam z tego co robię po godzinach
indywidualnie - tylko już nie mam siły zap***dalać.

Data: 2011-04-08 15:52:46
Autor: J.F.
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
Użytkownik "Mateusz" <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał w
Gnoje chcą mnie obciążyć kosztem ewentualnej naprawy, bo się wielce
irytują, że zainwestowali w to gówno więcej niż jest warte i teraz i
tak nie jeździ.

Ale nie bardzo rozumiem - jakimi kosztami ?
Tydzien po sprzedazy to odpowiada gwarant i to bedzie jeszcze rok czy dwa lata trwalo. Firma odpowiadza za hotel i inne koszta pracownika w delegacji - ale tu znow moze Assistance zaplaci.

Tylko oczywiscie nie chwalimy sie nagraniami jak to silnik tlukl w czasie jazdy, tylko "jechal i stanal". Jak Renault to mozesz dodac "stanal, ale nie dalo sie silnika wylaczyc" :-)
No chyba ze stwierdza ze np cos urwales na dziurze.

J.

Data: 2011-04-08 08:29:02
Autor: Mateusz
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
On 8 Kwi, 15:52, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
Ale nie bardzo rozumiem - jakimi kosztami ?
Tydzien po sprzedazy to odpowiada gwarant i to bedzie jeszcze rok
czy dwa lata trwalo. Firma odpowiadza za hotel i inne koszta
pracownika w delegacji - ale tu znow moze Assistance zaplaci.

To nie moje realia...

Tylko oczywiscie nie chwalimy sie nagraniami jak to silnik tlukl w
czasie jazdy, tylko "jechal i stanal". Jak Renault to mozesz dodac
"stanal, ale nie dalo sie silnika wylaczyc" :-)
No chyba ze stwierdza ze np cos urwales na dziurze.

Nie no jasne... nagranie zachowam dla siebie ;)
nie sądzę, żeby jakakolwiek usterka związana z zawieszeniem blokowała
możliwość uruchomienia silnika. Mylę się ? zresztą... stanął na dobrej
drodze (bez dziur).

Data: 2011-04-09 08:42:22
Autor: J.F.
Strucel powraca - problem z firmowš megane ;)
On Fri, 8 Apr 2011 08:29:02 -0700 (PDT),  Mateusz wrote:
On 8 Kwi, 15:52, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
Ale nie bardzo rozumiem - jakimi kosztami ?
Tydzien po sprzedazy to odpowiada gwarant i to bedzie jeszcze rok
czy dwa lata trwalo. Firma odpowiadza za hotel i inne koszta
pracownika w delegacji - ale tu znow moze Assistance zaplaci.

To nie moje realia...

Zupelnie nie rozumiem - firma zrzekla sie gwarancji przy zakupie tych
meganek czy co ? Czy "tydzien po odbiorze auta" znaczy "tydzien temu dostalem sluzbowe
auto - piecioletnia meganke z 200kkm na liczniku" ?
No chyba ze stwierdza ze np cos urwales na dziurze.

nie sądzę, żeby jakakolwiek usterka związana z zawieszeniem blokowała
możliwość uruchomienia silnika. Mylę się ?

Jest jakis czujnik wstrzasowy wylaczajacy doplyw paliwa po wypadku.
No i pod spodem jest pare rzeczy - weze paliwowe, miska oleju, troche
kabli.

J.

Data: 2011-04-08 16:16:40
Autor: radekp@konto.pl
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
Fri, 8 Apr 2011 06:23:36 -0700 (PDT), w
<8b857013-2bba-4a8b-ada6-730e63942c24@y31g2000vbp.googlegroups.com>, Mateusz
<mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał(-a):

Gnoje chcą mnie obciążyć kosztem ewentualnej naprawy, bo się wielce
irytują, że zainwestowali w to gówno więcej niż jest warte i teraz i
tak nie jeździ.

Jeżeli stukało od początku, a ty sobie pojechałeś, to nic dziwnego że im
ciśnienie skoczyło :).

Data: 2011-04-08 08:30:29
Autor: Mateusz
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
On 8 Kwi, 16:16, "rad...@konto.pl" <rad...@konto.pl> wrote:
Fri, 8 Apr 2011 06:23:36 -0700 (PDT), w
<8b857013-2bba-4a8b-ada6-730e63942...@y31g2000vbp.googlegroups.com>, Mateusz
<mateusz.chmurzyn...@gmail.com> napisał(-a):

> Gnoje chcą mnie obciążyć kosztem ewentualnej naprawy, bo się wielce
> irytują, że zainwestowali w to gówno więcej niż jest warte i teraz i
> tak nie jeździ.

Jeżeli stukało od początku, a ty sobie pojechałeś, to nic dziwnego że im
ciśnienie skoczyło :).

Stary zabezpieczyłem się, bo od razu jak odpaliłem auto i usłyszałem
rzeźnię to zadzwoniłem do mechanika i po przedstawieniu sytuacji
stwierdził, że można jechać i tyle...

Data: 2011-04-12 21:18:13
Autor: Adam Płaszczyca
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
Dnia Fri, 8 Apr 2011 05:13:02 -0700 (PDT), Mateusz napisał(a):

Stary masz rację, tylko, ze ja nie jestem w stanie wykonywać dobrze
swojej pracy przez to gówno. Wczoraj miałem przymusowe nadgodziny.

No i czego oczekujesz? Wróżki, która przybędzie, machnie różdżka i zamieni
Twoje mega(ne) hovno w samochód?


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-04-13 04:29:41
Autor: Mateusz
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
On 12 Kwi, 21:18, Adam Płaszczyca <trzyp...@oldfield.spamnie.org.pl>
wrote:
No i czego oczekujesz? Wr ki, kt ra przyb dzie, machnie r d ka i zamieni
Twoje mega(ne) hovno w samoch d?

zamiast tej wróżki wolałbym SPRAWNE auto ;)

Data: 2011-04-13 22:55:24
Autor: Adam Płaszczyca
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
Dnia Wed, 13 Apr 2011 04:29:41 -0700 (PDT), Mateusz napisał(a):

No i czego oczekujesz? Wr ki, kt ra przyb dzie, machnie r d ka i zamieni
Twoje mega(ne) hovno w samoch d?

zamiast tej wróżki wolałbym SPRAWNE auto ;)

Sprawne Auto <> Renault ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Data: 2011-04-08 12:47:22
Autor: J.F.
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
Użytkownik "Kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości news:inmo63$aaj$4inews.gazeta.pl...
Przepraszam jeśli głupio pytam, ale po cholerę ty się tym przejmujesz? Skoro to samochód firmowy, to zostaw w firmie i niech narpawiają.

Tak jest, przeczytaj  tylko warunki assistance i domagaj sie zastepczego, o ile przysluguje.

A ze sie zepsul .. F16 tez sie psuja, "kazdy nowy sprzet sie psuje, to jest zgodne z nauka, krzywa Wannowa" :-)

J.

Data: 2011-04-08 11:57:34
Autor: Kamil
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
On 08/04/2011 11:47, J.F. wrote:
Użytkownik "Kamil" <kamil@spam.com> napisał w wiadomości
news:inmo63$aaj$4inews.gazeta.pl...
Przepraszam jeśli głupio pytam, ale po cholerę ty się tym przejmujesz?
Skoro to samochód firmowy, to zostaw w firmie i niech narpawiają.

Tak jest, przeczytaj tylko warunki assistance i domagaj sie zastepczego,
o ile przysluguje.

A ze sie zepsul .. F16 tez sie psuja, "kazdy nowy sprzet sie psuje, to
jest zgodne z nauka, krzywa Wannowa" :-)

Nie chodzi mi o warunki assistance, tylko o posiadacza samochodu. Samchód firmowy to jest narzędzie pracy, takie samo jak komputer w biurze czy telefon. Pytasz na grupach komputerowych jak wymienić dysk, czy dzwonisz do szefa i niech się martwi?



--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-04-08 13:11:59
Autor: Sylwester Łazar
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
Samchód firmowy to jest narzędzie pracy, takie samo jak komputer w
biurze czy telefon. Pytasz na grupach komputerowych jak wymienić dysk,
czy dzwonisz do szefa i niech się martwi?
Kamil
Z moich doświadczeń wynika, że:
1) ambitni interesują się problemem w pracy i starają się go rozwiązać.
2) pozostali tracą pracę, albo jakiś czas jeszcze widzą niezadowolona minę
szefa,

Najbardziej cenię jednak efektywnych.
Szybko żądają innego samochodu od szefa i jeszcze tego samego dnia zarabiają
z wdzięczności dla niego 10 000 zł dla firmy.
S.

Data: 2011-04-08 13:12:56
Autor: Kamil
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
On 08/04/2011 12:11, Sylwester Łazar wrote:
Samchód firmowy to jest narzędzie pracy, takie samo jak komputer w
biurze czy telefon. Pytasz na grupach komputerowych jak wymienić dysk,
czy dzwonisz do szefa i niech się martwi?
Kamil
Z moich doświadczeń wynika, że:
1) ambitni interesują się problemem w pracy i starają się go rozwiązać.
2) pozostali tracą pracę, albo jakiś czas jeszcze widzą niezadowolona minę
szefa,

Najbardziej cenię jednak efektywnych.
Szybko żądają innego samochodu od szefa i jeszcze tego samego dnia zarabiają
z wdzięczności dla niego 10 000 zł dla firmy.
S.

Jest jeszcze typ 4 - jeleni, w których zakresie obowiązków leży A i B, robią też C i D trzęsąc tyłkiem o posadę, a po godzinach podrzucają szefa żonę na wywiadówkę w szkole. ;)




--
Pozdrawiam
Kamil

Data: 2011-04-09 10:11:47
Autor: Robert Rędziak
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
On Fri, 8 Apr 2011 12:47:22 +0200, J.F.
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:

A ze sie zepsul .. F16 tez sie psuja, "kazdy nowy sprzet sie psuje, to jest zgodne z nauka, krzywa Wannowa" :-)

 A kto to był ten Wannow? ;)

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Data: 2011-04-09 12:12:51
Autor: Grejon
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
W dniu 2011-04-09 12:11, Robert Rędziak pisze:
On Fri, 8 Apr 2011 12:47:22 +0200, J.F.
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl>  wrote:

A ze sie zepsul .. F16 tez sie psuja, "kazdy nowy sprzet sie psuje,
to jest zgodne z nauka, krzywa Wannowa" :-)

  A kto to był ten Wannow? ;)

Pewnie znajomy Schodowa - tego co klatkę wynalazł.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    JID:grejon@jabber.aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

Data: 2011-04-09 22:45:26
Autor: J.F.
Strucel powraca - problem z firmowš megane ;)
On Sat, 09 Apr 2011 12:12:51 +0200,  Grejon wrote:
W dniu 2011-04-09 12:11, Robert Rędziak pisze:
On Fri, 8 Apr 2011 12:47:22 +0200, J.F.
A ze sie zepsul .. F16 tez sie psuja, "kazdy nowy sprzet sie psuje,
to jest zgodne z nauka, krzywa Wannowa" :-)

  A kto to był ten Wannow? ;)

Pewnie znajomy Schodowa - tego co klatkę wynalazł.

I znajomy Dworcowa, tego slynnego, ktory ma ulice w kazdym miescie.

J.

Data: 2011-04-09 23:10:17
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Strucel powraca - problem z firmowĹĄ megane ; )
W dniu 2011-04-09 22:45, J.F. pisze:
On Sat, 09 Apr 2011 12:12:51 +0200,  Grejon wrote:
W dniu 2011-04-09 12:11, Robert Rędziak pisze:
On Fri, 8 Apr 2011 12:47:22 +0200, J.F.
A ze sie zepsul .. F16 tez sie psuja, "kazdy nowy sprzet sie psuje,
to jest zgodne z nauka, krzywa Wannowa" :-)

   A kto to był ten Wannow? ;)

Pewnie znajomy Schodowa - tego co klatkę wynalazł.

I znajomy Dworcowa, tego slynnego, ktory ma ulice w kazdym miescie.


A wszyscy piją ze zbawcą włamującej się na działki żulerni - Altanowem.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2011-04-08 18:01:07
Autor: Maciek
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
W dniu 2011-04-08 11:04, Mateusz pisze:
żadnych podejrzanych odgłosów. Otwieram masę i stwierdzam, że płyn
chłodniczy wyparował ;) jestem pewny, ze nie wymieszał się z olejem,
bo dymiłoby w sposób charakterystyczny jak bo uszczelka poszła nie ?
żadnych śladów wycieku nie zaobserwowałem, myślę jednak, że doszło do
wycieku ale cholera wie gdzie ;)
Ja w innym samochodzie, ale też na "f" :-) miałem wywaloną UPG, w taki
sposób, że spaliny z jednego z cylindrów były wtłaczane w układ
chłodzenia. Ciśnienie w układzie mocno rosło, rozwaliło uszczelnienia na
pompie wody i tamtędy płyn sobie uciekał. Nie było widać, bo nie ciekł
ciurkiem, tylko tam parował gdy silnik był gorący. Było coś widać
dopiero po zdjęciu osłon pasków itp.

--
Pozdrawiam
Maciek

Data: 2011-04-10 08:17:14
Autor: Mateusz
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
On 8 Kwi, 18:01, Maciek <mac...@nospam.pl> wrote:
Ja w innym samochodzie, ale te na "f" :-) mia em wywalon UPG, w taki
spos b, e spaliny z jednego z cylindr w by y wt aczane w uk ad
ch odzenia. Ci nienie w uk adzie mocno ros o, rozwali o uszczelnienia na
pompie wody i tamt dy p yn sobie ucieka . Nie by o wida , bo nie ciek
ciurkiem, tylko tam parowa gdy silnik by gor cy. By o co wida
dopiero po zdj ciu os on pask w itp.

Cześć, nawet jakby tak było, to nie sądzę, żeby ten partacz, który
robił rozrząd doszedł do podobnych wniosków ;)
Ale powiem Ci, że ciekawostka konkretna ;)

Data: 2011-04-08 22:31:16
Autor: Michał
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
Mateusz <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał(a):
Panowie, w=B1tek troch=EA humorystyczny, bo po prostu =B6mia=E6 si=EA chce.=
..

Wczoraj na trasie, tydzie=F1 po odbiorze auta od pocz=B1tku praktycznie
by=B3o s=B3ucha=E6 stuki dochodz=B1ce gdzie=B6 z okolic bloku. na wszelki
wypadek przed jazda sprawdzi=B3em sobie poziomy p=B3yn=F3w, olej =B6wie=BFo
zalany, p=B3yn ch=B3odniczy w normie, filtry nowe. Po przejechaniu 5km
auto zgas=B3o. Samo zgaszenie poprzedzone by=B3o nag=B3ym spadkiem mocy bez
=BFadnych podejrzanych odg=B3os=F3w. Otwieram mas=EA i stwierdzam, =BFe p=
=B3yn
ch=B3odniczy wyparowa=B3 ;) jestem pewny, ze nie wymiesza=B3 si=EA z olejem=
,
bo dymi=B3oby w spos=F3b charakterystyczny jak bo uszczelka posz=B3a nie ?
=BFadnych =B6lad=F3w wycieku nie zaobserwowa=B3em, my=B6l=EA jednak, =BFe d=
osz=B3o do
wycieku ale cholera wie gdzie ;)

Co si=EA mog=B3o sta=E6 ? jakby si=EA silnik zatar=B3 w zwi=B1zku z tym bra=
kiem
cieczy ch=B3odz=B1cej to by nawet nie by=B3 w stanie kr=EAci=E6 nie ? z dru=
giej
strony rozrz=B1d m=F3g=B3 si=EA przestawi=E6 prawda bo kto=B6 spartoli=B3 s=
praw=EA.
Mam nagranie z d=BCwi=EAkiem tego silnika przed awari=B1 i spr=F3buj=EA je
wrzuci=E6 w sie=E6 to mo=BFe na podstawie d=BCwi=EAku podpowiecie nieco.



Ale jaja, mi w renówce tez nagle zniknął płyn generalnie bez niego nie bardzo daje się jechać bo się grzeje.

Też nie wiem gdzie nagle wszystko znikło...

na 100% w 5km silnik tego nie spalił, z uszkodzona głowica kiedyś jeździłem i mooooże z litr płynu na 3kkm pali. I odpala gorzej bo musi go wypchnąć.

Jak by się zagrzał i wywaliło całą wodę to by słup pary był, spory.
chyba że:
-wiatraki na chłodnicach padły
-wywaliło całą wodę przez jakąś pękniętą rurkę od spodu ?

mi się prawie reno podpaliło od tych wiatraków bo to z 30A ma
na starcie.

za to chwilę pojeździłem nowszym i silnik nissana w reno lepszy niż volvo :) za to stare zawieszenia znacznie lepiej po dziurach.

pozdrawiam.

--


Data: 2011-04-10 08:39:48
Autor: Mateusz
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
On 9 Kwi, 00:31, " Michał" <m...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Ale jaja, mi w ren wce tez nagle znikn p yn generalnie bez
niego nie bardzo daje si jecha bo si grzeje.
Te nie wiem gdzie nagle wszystko znik o...

na 100% w 5km silnik tego nie spali , z uszkodzona g owica kiedy
je dzi em i moooo e z litr p ynu na 3kkm pali. I odpala gorzej bo
musi go wypchn .

Jak by si zagrza i wywali o ca wod to by s up pary by , spory.
chyba e:
-wiatraki na ch odnicach pad y
-wywali o ca wod przez jak p kni t rurk od spodu

no właśnie... pary żadnej nie było. U mnie jeszcze najgorsze było to,
że w warunkach braku płynu chłodniczego w instalacji nie dostałem
żadnej informacji na desce. Przecież powinna się zapalić lampka,
dodatkowo miałem wskazówkę temperatury - już nie pamiętam na jakim
poziomie była, ale od czasu montażu instalacji gazowej były problemy z
jej funkcjonowaniem.

Panowie, czy ty metaliczne stuki z okolic bloku to był niesprawnego
układu chłodzenia ? ponoć optymalna temperatura pracy silnika to ok 90
stopni C. Powyżej (grubo powyżej) tej temperatury olej traci parametry
w konsekwencji czego nie jest w stanie chronić wszystkich ruchomych
elementów ?

Jeszce jedna rzecz - paliwo - wskazówka była na połówce skali. Trochę
mnie zdziwiła rzecz, że po zgaszeniu silnika nadal utrzymywała się na
tym samym poziomie. Może ktoś potwierdzić fakt, że w megankach te
wskazówki cały czas wskazywały bieżący poziom paliwa ? za cholerę nie
wiem kto przede mną ja tankował (nie udało się dowiedzieć). Mogło być
tak, że ten "mechanik" spieprzył sprawę, bo jak z nim gadałem o immo
(zdjęciu) to mówił mi że wpieli pod komputer i usunęli (żałosne
kłamstwo) a po stanie śrub z przedniej deski przy rogach wiem, że po
prostu wypieli lampki kontrolne, ba, nawet ta lampka powinna się
zapalić przy checku na starcie a tego nie ma. Licznik km pod głównym
też nic nie sugeruje...

Data: 2011-04-10 21:46:59
Autor: Michał
Strucel powraca - problem z firmową megane ;)
Mateusz <mateusz.chmurzynski@gmail.com> napisał(a):
On 9 Kwi, 00:31, " Micha=B3" <m...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
> Ale jaja, mi w ren wce tez nagle znikn p yn generalnie bez
> niego nie bardzo daje si jecha bo si grzeje.
> Te nie wiem gdzie nagle wszystko znik o...
>
> na 100% w 5km silnik tego nie spali , z uszkodzona g owica kiedy
> je dzi em i moooo e z litr p ynu na 3kkm pali. I odpala gorzej bo
> musi go wypchn .
>
> Jak by si zagrza i wywali o ca wod to by s up pary by , spory.
> chyba e:
> -wiatraki na ch odnicach pad y
> -wywali o ca wod przez jak p kni t rurk od spodu

no w=B3a=B6nie... pary =BFadnej nie by=B3o. U mnie jeszcze najgorsze by=B3o=
 to,
=BFe w warunkach braku p=B3ynu ch=B3odniczego w instalacji nie dosta=B3em
=BFadnej informacji na desce. Przecie=BF powinna si=EA zapali=E6 lampka,
dodatkowo mia=B3em wskaz=F3wk=EA temperatury - ju=BF nie pami=EAtam na jaki=
m
poziomie by=B3a, ale od czasu monta=BFu instalacji gazowej by=B3y problemy =
z
jej funkcjonowaniem.

Panowie, czy ty metaliczne stuki z okolic bloku to by=B3 niesprawnego
uk=B3adu ch=B3odzenia ? pono=E6 optymalna temperatura pracy silnika to ok 9=
0
stopni C. Powy=BFej (grubo powy=BFej) tej temperatury olej traci parametry
w konsekwencji czego nie jest w stanie chroni=E6 wszystkich ruchomych
element=F3w ?

Jeszce jedna rzecz - paliwo - wskaz=F3wka by=B3a na po=B3=F3wce skali. Troc=
h=EA
mnie zdziwi=B3a rzecz, =BFe po zgaszeniu silnika nadal utrzymywa=B3a si=EA =
na
tym samym poziomie. Mo=BFe kto=B6 potwierdzi=E6 fakt, =BFe w megankach te
wskaz=F3wki ca=B3y czas wskazywa=B3y bie=BF=B1cy poziom paliwa ? za choler=
=EA nie
wiem kto przede mn=B1 ja tankowa=B3 (nie uda=B3o si=EA dowiedzie=E6). Mog=
=B3o by=E6
tak, =BFe ten "mechanik" spieprzy=B3 spraw=EA, bo jak z nim gada=B3em o imm=
o
(zdj=EAciu) to m=F3wi=B3 mi =BFe wpieli pod komputer i usun=EAli (=BFa=B3os=
ne
k=B3amstwo) a po stanie =B6rub z przedniej deski przy rogach wiem, =BFe po
prostu wypieli lampki kontrolne, ba, nawet ta lampka powinna si=EA
zapali=E6 przy checku na starcie a tego nie ma. Licznik km pod g=B3=F3wnym
te=BF nic nie sugeruje...

Ok, łapie bardziej, wydaje mi się że:
-auto zgasło i miało to tylko związek z LPG i brakiem wody,
bez wody w chłodzeniu reduktor zamarza i po prostu zgaśnie.
po chwili odpalisz go bez problemu, na benzynie też bez problemu.

Nie wiem co to za stuki, 2x słyszałem metaliczne stuki:
-Lancia k, 5cyl przetrwał silnik brak oleju 400km, jeździ ok
-Leganza 2.0, nie przetrwał nawet 140km bez oleju (korba wyszła bokiem)

jak auto zgaśnie to całą elektronika chodzi, przynajmniej w safrane
i pokazuje wszystko, pamięta wszystko.

ilość czujników jakie są montowane różnią się w zależności od wersji,
przynajmniej wiem ze w starym aucie miałem okablowany prawie cały silnik a w nowszym czujników jakby mniej. Może ich tam porostu nie ma ?

pozdrawiam!

--


Strucel powraca - problem z firmową megane ;)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona