Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Strzyżów - władze lokalne i a sfaltowanie wszystkiego co się da

Strzyżów - władze lokalne i a sfaltowanie wszystkiego co się da

Data: 2010-04-28 06:57:42
Autor: PeJot
Strzyżów - władze lokalne i a sfaltowanie wszystkiego co się da
mariuszmo pisze:
Czy w Waszych miejscowosciach też asfaltują wszystko co sie da?

W całym podkarpackim.

Ja rozumiem miejsca gdzie są domy i mieszkają ludzie ale u mnie w Strzyżowie (podkarpackie) zabrali sie już za asfaltowanie leśnych szutrówek gdzie ruch samochodowy jest praktcznie żaden. Osobiście uważam, że władza lokalna jest w tym temacie wyjątkowo ograniczona i nieudolna.

Raczej nie mają pomysłu na wykorzystanie eurodaniny.

Raz, że znikają naturalne miejsca rekreacji, bo chyba nawet spacer w lecie jest przyjemniejszy leśną szurówką niż nagrzanym, śmierdzącym smołą  i roztopionym asfaltem nie mówiąc już o rowerze a jak widzę, rowerzystów górskich pojawia się coraz więcej w moich okolicach.

A okolice macie fajne.

Jestem zdania, że jeśli władze są na tyle moim zdaniem ograniczone, że nie potrafią nic sensownego zorganizować powinny przynajmniej starać się nie spierdolić tego co już naturalnie jest.
Co więcej, jest jak uważam wiele pilniejszych spraw n które te fundusze można przeznaczyć, w mojej miejscowości przy głównej drodze przy szkole nie ma nawet pobocza nie mówiąc o przejściu dla pieszych czy chodniku i dzieci codziennie ryzykują idąc poboczem ruchliwej drogi.

Chodniki też się buduje. Nawet bym powiedział że bardziej z głową, z dokładnością do tego, że dopiero teraz.

Czy więc zamiast asfaltować las (który to asfalt i tak leśnicy niedługo pewnie zniszczą przy pracach leśnych ciężkim sprzetem)

Nawet nie ciężkim - technologia i materiały użyte do budowy tych dróg zapewniają ich samoistną degradację w ciągu kilku lat, tym bardziej że gminy po wykorzystaniu eurodaniny nie będą miały funduszy na ich utrzymanie. Ta degradacja już jest widoczna w gminach w okolicy Stalowej Woli.


Ale OK temat robi się już NTG, poniosło mnie bo właśnie byłem w lesie i jak widzę zabrali się za asfaltowanie drogi, która była od zawsze i dla mnie miała status kultowej.

Jak tak dalej pójdzie to nie będzie gdzie jechać na Cyklokarpaty, a jeśli już to na sztywniaku.

A jak to wyglada u Was?

Jak wyżej. Tam gdzie kiedyś tłukłem amortyzatorem na MTB, dziś jeżdżę na szosówce.


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

Strzyżów - władze lokalne i a sfaltowanie wszystkiego co się da

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona