Witam,
Pacjent Opel Zafira, ale zawieszenie jest to samo chyba w Astrach. Co może stukać w zawieszeniu prawego koła? Podczas jazdy po nierównościach słychać stukot, jakby mocowania amortyzatora, wytłuczonej jakiejś gumy... Wolałbym wiedzieć czego mogę się spodziewać zanim rozbiorę zawieszenie. Co zazwyczaj pada i powoduje takie stuki?
Pozdrawiam,
Grzegorz

W dniu 12.07.2010 15:16, G.K. pisze:

Witam,
Pacjent Opel Zafira, ale zawieszenie jest to samo chyba w Astrach. Co
może stukać w zawieszeniu prawego koła? Podczas jazdy po nierównościach
słychać stukot, jakby mocowania amortyzatora, wytłuczonej jakiejś
gumy... Wolałbym wiedzieć czego mogę się spodziewać zanim rozbiorę
zawieszenie. Co zazwyczaj pada i powoduje takie stuki?
Pozdrawiam,
Grzegorz

przejdź się na stacje diagnostyczną(tam gdzie się robi przeglądy do dowodu), za "czapkę śliwek"  przetrzepią Ci samochód i będziesz wiedział. Inaczej to wróżenie z fusów, może sworzeń, może drążki stabilizatora, może sam stabilizator, może amory a może coś innego. Niech sprawdzą, jak to wyraźnie słychać to nie powinno być problemu z diagnozą.

Rafał pisze:

W dniu 12.07.2010 15:16, G.K. pisze:

Witam,
Pacjent Opel Zafira, ale zawieszenie jest to samo chyba w Astrach. Co
może stukać w zawieszeniu prawego koła? Podczas jazdy po nierównościach
słychać stukot, jakby mocowania amortyzatora, wytłuczonej jakiejś
gumy... Wolałbym wiedzieć czego mogę się spodziewać zanim rozbiorę
zawieszenie. Co zazwyczaj pada i powoduje takie stuki?
Pozdrawiam,
Grzegorz

przejdź się na stacje diagnostyczną(tam gdzie się robi przeglądy do dowodu), za "czapkę śliwek"  przetrzepią Ci samochód i będziesz wiedział. Inaczej to wróżenie z fusów, może sworzeń, może drążki stabilizatora, może sam stabilizator, może amory a może coś innego. Niech sprawdzą, jak to wyraźnie słychać to nie powinno być problemu z diagnozą.

W sumie sensowna rada... wcześniej przy okazji innej drobnej naprawy mechanik próbował dojść co stuka metodą na "bujanie auta" ale mu się nie udało. Ale obstawiał coś z amortyzatorem, z jego zamocowanie u góry. Mnie też się tak wydaje. Stuk dochodzi raczej do góry, ale faktycznie jak znajdę czas podjadę na stację diagnostyczną.
Pozdrawiam,
Grzegorz

On 2010-07-12, G.K. <grego69@gazeta.pl> wrote:

W sumie sensowna rada... wcześniej przy okazji innej drobnej naprawy mechanik próbował dojść co stuka metodą na "bujanie auta" ale mu się nie udało. Ale obstawiał coś z amortyzatorem, z jego zamocowanie u góry. Mnie też się tak wydaje. Stuk dochodzi raczej do góry

To dokładnie tak jak u mnie  :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

On 2010-07-12, G.K. <grego69@gazeta.pl> wrote:

W sumie sensowna rada... wcześniej przy okazji innej drobnej naprawy mechanik próbował dojść co stuka metodą na "bujanie auta" ale mu się nie udało. Ale obstawiał coś z amortyzatorem, z jego zamocowanie u góry. Mnie też się tak wydaje. Stuk dochodzi raczej do góry

To dokładnie tak jak u mnie  :)

Gumy od drążka reakcyjnego są to takie małe okalające przecięte na pół gumy które chronią drążek aby nie uderzał o ramę, na szarpakach to nie wychodzi a na małych nierównościach stuka jak pierun. Przerabiałem to gumy kosztują 50zł komplet. z wymianą gorzej bo trzeba podnieść auto :( a same gumy długo nie służą

W dniu 13.07.2010 12:44, Szymon Łuczak pisze:

Gumy od drążka reakcyjnego są to takie małe okalające przecięte na pół
gumy które chronią drążek aby nie uderzał o ramę, na szarpakach to nie
wychodzi a na małych nierównościach stuka jak pierun. Przerabiałem to
gumy kosztują 50zł komplet. z wymianą gorzej bo trzeba podnieść auto :(
a same gumy długo nie służą

W Lagunie II jest taki patent że pod te gumy podkłada się kawałek czegoś, np ~3cm paska rozrządu czy coś podobnego o grubości 2..3mm. Powoduje to że same gumy są ciaśniej dopasowane do drążka i tym samym nie ma on luzów. Obejmy są tak dopasowane że niewielkie wytarcie gum powodowało luzy i stukanie. Może ten patent będzie prawidłowy też do innych samochodów. A roboty z podłożeniem tych pasków jest mniej niż z wymianą gum, wystarczy poluzować obejmy aby tylko to tam wcisnąć.

Rafał pisze:

W dniu 13.07.2010 12:44, Szymon Łuczak pisze:

Gumy od drążka reakcyjnego są to takie małe okalające przecięte na pół
gumy które chronią drążek aby nie uderzał o ramę, na szarpakach to nie
wychodzi a na małych nierównościach stuka jak pierun. Przerabiałem to
gumy kosztują 50zł komplet. z wymianą gorzej bo trzeba podnieść auto :(
a same gumy długo nie służą

W Lagunie II jest taki patent że pod te gumy podkłada się kawałek czegoś, np ~3cm paska rozrządu czy coś podobnego o grubości 2..3mm. Powoduje to że same gumy są ciaśniej dopasowane do drążka i tym samym nie ma on luzów. Obejmy są tak dopasowane że niewielkie wytarcie gum powodowało luzy i stukanie. Może ten patent będzie prawidłowy też do innych samochodów. A roboty z podłożeniem tych pasków jest mniej niż z wymianą gum, wystarczy poluzować obejmy aby tylko to tam wcisnąć.

O kurka dobry patent.

Pacjent Opel Zafira, ale zawieszenie jest to samo chyba w Astrach. Co może stukać w zawieszeniu prawego koła? Podczas jazdy po nierównościach słychać stukot, jakby mocowania amortyzatora, wytłuczonej jakiejś gumy... Wolałbym wiedzieć czego mogę się spodziewać zanim rozbiorę zawieszenie. Co zazwyczaj pada i powoduje takie stuki?

ile rzeczywistego przebiegu?
najsłabsze są tam chyba łączniki stabilizatora, gumy stabilizatora (ale te zazwyczaj stukają razem po równo), czasem padnie końcówka drążka kierowniczego (ale oryginał powinien wytrzymać min. 100...150kkm na naszych drogach),  powyżej 200kkm padnie czasem drążek kierowniczy, zdarzają sie również wygniecione górne mocowania Macphersona (wówczas górą rusza się cała kolumna MCP), powyżej 200kkm potrafią też stukać przekładnie kierownicze,

brat

bratPit[pr] pisze:

ile rzeczywistego przebiegu?
najsłabsze są tam chyba łączniki stabilizatora, gumy stabilizatora (ale te zazwyczaj stukają razem po równo), czasem padnie końcówka drążka kierowniczego (ale oryginał powinien wytrzymać min. 100...150kkm na naszych drogach),  powyżej 200kkm padnie czasem drążek kierowniczy, zdarzają sie również wygniecione górne mocowania Macphersona (wówczas górą rusza się cała kolumna MCP), powyżej 200kkm potrafią też stukać przekładnie kierownicze,

brat

Ha, rzeczywistego? A kto to może wiedzieć ;-)
Auto kupowałem niby z przebiegiem 157 tkm, w tej chwili ma 159tkm, ale czy tyle ma naprawdę? Tego w 100% nie mogę zagwarantować, chociaż z drugiej strony nie wygląda na więcej.
Stukanie dochodzi jakby z góry mocowania amorka, jakby jakaś guma się wytłukła i amorek nie trzymał się dobrze tylko miał luz.
Pozdrawiam,
Grzegorz

Ha, rzeczywistego? A kto to może wiedzieć ;-)
Auto kupowałem niby z przebiegiem 157 tkm, w tej chwili ma 159tkm, ale czy tyle ma naprawdę? Tego w 100% nie mogę zagwarantować, chociaż z drugiej strony nie wygląda na więcej.
Stukanie dochodzi jakby z góry mocowania amorka, jakby jakaś guma się wytłukła i amorek nie trzymał się dobrze tylko miał luz.

wytłuczone górne mocowanie MCP najlepiej sprawdzić na podnośniku, auto w górę złapać za koło górą i dołem i energicznie potrząsać wyobrażając sobie najlepiej, że to znienawidzony polityk ;-)
jak będzie się górą ruszać w nadkolu - to wymiana obu stron,
(jeżeli diagnoza się potwierdzi to polecam wzmocnioną wersję OE 03 44 525)

brat

bratPit[pr] pisze:

wytłuczone górne mocowanie MCP najlepiej sprawdzić na podnośniku, auto w górę złapać za koło górą i dołem i energicznie potrząsać wyobrażając sobie najlepiej, że to znienawidzony polityk ;-)
jak będzie się górą ruszać w nadkolu - to wymiana obu stron,
(jeżeli diagnoza się potwierdzi to polecam wzmocnioną wersję OE 03 44 525)

brat

Dzięki!

Dnia Mon, 12 Jul 2010 15:16:38 +0200, G.K. napisał(a):

Witam,
Pacjent Opel Zafira, ale zawieszenie jest to samo chyba w Astrach. Co może stukać w zawieszeniu prawego koła? Podczas jazdy po nierównościach słychać stukot, jakby mocowania amortyzatora, wytłuczonej jakiejś gumy... Wolałbym wiedzieć czego mogę się spodziewać zanim rozbiorę zawieszenie. Co zazwyczaj pada i powoduje takie stuki?

Jak zaliczyłeś ostatnio jakąś dziurę lub krawężnik to stawiam na łącznik
stabilizatora. Jedna osoba do kanału a druga buja samchodem na boki. Osoba w kanale chwyta
łącznik stabilizatora i jeżeli jest różnica to masz zdiagnozowany problem.

Badanie na stacji diagnostycznej nie powinno przekroczyć 50 zł.


--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[Astra G '1,6 16V] [SY]

On 2010-07-12, G.K. <grego69@gazeta.pl> wrote:

Witam,
Pacjent Opel Zafira, ale zawieszenie jest to samo chyba w Astrach. Co może stukać w zawieszeniu prawego koła? Podczas jazdy po nierównościach słychać stukot, jakby mocowania amortyzatora, wytłuczonej jakiejś gumy... Wolałbym wiedzieć czego mogę się spodziewać zanim rozbiorę zawieszenie. Co zazwyczaj pada i powoduje takie stuki?

W mojej astrze to była pęknięta sprężyna.

Pzdr
Krzysiek Kiełczewski

On Mon, 12 Jul 2010 15:16:38 +0200,  G.K. wrote:

Pacjent Opel Zafira, ale zawieszenie jest to samo chyba w Astrach. Co może stukać w zawieszeniu prawego koła? Podczas jazdy po nierównościach słychać stukot, jakby mocowania amortyzatora, wytłuczonej jakiejś gumy... Wolałbym wiedzieć czego mogę się spodziewać zanim rozbiorę zawieszenie. Co zazwyczaj pada i powoduje takie stuki?

A jakim cudem ma nie stukac jesli zrobiony z plastiku ? http://www.allegro.pl/item1079637794_lacznik_stabilizatora_opel_zafira_99_05.html

Pekl to i stuka. Opel.


To mi wyglada na metal
http://www.allegro.pl/item1082657294_lacznik_stabilizatora_astra_g_h_2_zafira_nowe.html

J.

A jakim cudem ma nie stukac jesli zrobiony z plastiku ?
Pekl to i stuka. Opel.

chyba się zagalopowałeś, są z tworzywa ale nie z tego powodu stukają (jeżeli już), nigdy też nie widziałem (poza dzwonem) żeby pękł, powiem wręcz, że chciałbym aby przynajmniej takiej trwałości były zawieszenia w kolejnych autach które będę miał, jeden zmieniałem przy 150kkm a drugi bodaj przy 180kkm (i bynajmniej nie jestem wyjątkiem w tym przypadku),

To mi wyglada na metal
http://www.allegro.pl/item1082657294_lacznik_stabilizatora_astra_g_h_2_zafira_nowe.html

właśnie podałeś link do największego szajsu jaki sprzedają do tych aut, jeżeli to łącznik to trzeba kupić Febiego, TRW, Mooga lub Lemfordera i będzie spokój - tak one wszystkie są z plastiku i kosztują kilka razy więcej niż 22zł ;-)

brat

On Mon, 12 Jul 2010 22:53:22 +0200,  bratPit wrote:

A jakim cudem ma nie stukac jesli zrobiony z plastiku ?
Pekl to i stuka. Opel.

chyba się zagalopowałeś, są z tworzywa ale nie z tego powodu stukają (jeżeli już), nigdy też nie widziałem (poza dzwonem) żeby pękł, powiem wręcz, że

Zagalopowalem sie o tyle ze przenioslem doswiadczenia ze wczesniejszej
wersji, gdzie pekaly. Byly calkiem inne, ale tez z plastiku :-)

To mi wyglada na metal
http://www.allegro.pl/item1082657294_lacznik_stabilizatora_astra_g_h_2_zafira_nowe.html

właśnie podałeś link do największego szajsu jaki sprzedają do tych aut,

Byc moze, ale co - peka i gnie sie ? Ci Włosi to nawet metal robia z gowna :-)

No nic - poczekajmy az GK zajrzy pod auto i pochwali sie - plastik
pekl, czy nie. Skoro takie daja fabrycznie, to musi faktycznie nienajgorsze .. a
jednak jakos nie mam zaufania :-)

J.

To mi wyglada na metal
http://www.allegro.pl/item1082657294_lacznik_stabilizatora_astra_g_h_2_zafira_nowe.html

właśnie podałeś link do największego szajsu jaki sprzedają do tych aut,

Byc moze, ale co - peka i gnie sie ?
Ci Włosi to nawet metal robia z gowna :-)

jakość sworznia jest taka, że nadaje się jedynie do założenia celem sprzedaży auta ;-)
niestety w tym przypadku podejście 'rozumowe' się nie sprawdza, plastik (dobrej jakości) będzie działał długo, metalowe - są tanie i na tym kończą się ich zalety,

No nic - poczekajmy az GK zajrzy pod auto i pochwali sie - plastik
pekl, czy nie.

Skoro takie daja fabrycznie, to musi faktycznie nienajgorsze .. a
jednak jakos nie mam zaufania :-)

dają radę ;-)

brat

bratPit[pr] pisze:

To mi wyglada na metal
http://www.allegro.pl/item1082657294_lacznik_stabilizatora_astra_g_h_2_zafira_nowe.html

To się w zafirze nie psuje nawet po 200 tysiącach - ja swój wymieniłem przy 205 i okazało się że wcale nie potrzebnie. Trzeba było wymienić gumy które są do d.... i wymienia się je często niestety.....