Data: 2010-09-26 21:23:51 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Pora podsumować pierwsze 40 tysięcy km mondka mk4. Oczywiście nie będę pisał o zaletach, bo tych peanów na jego temat już pewnie macie dość. Napiszę o usterkach, które podczas tej eksploatacji się przytrafiły i rzeczach, które mnie denerwują. Auto kupione 30 czerwca 2009 roku. Dziś walnęło mu 40 tysięcy i za kilka dni jadę do serwisu. Dodam tylko, że auto nie jest garażowane wcale.
Pierwsza usterka pojawiła się jakoś tak w grudniu 2009. Przy bardzo niskiej temperaturze nagle zapalił się komunikat "Awaria silnika", obroty spadły i zjechałem na pobocze. Zgasiłem silnik. Po kilkunastu sekundach go uruchomiłem i od tamtego czasu ten dziwny komunikat się nie pojawił. Kolejna pierdoła to urwanie się chromowanego plastiku pod palec, do otwierania i zamykania schowka gdzie jest gniazdo zapalniczki i popielniczka. Po jakiś 10 kkm pojawiły się trzaski w okolicy lewarka zmiany biegów. Niestety plastik trzeszczy już nie tylko podczas dziur (tak było na początku), ale też podczas nagłego przyspieszania i hamowania ... i jest coraz gorzej. Myślałem, żeby połączenie plastików wypełnić jakąś silikonową uszczelką, ale to nie tylko na połączeniu trzeszczy, to cały element między fotelami z przodu sięgający aż do radia. Ogólnie kapa :( Zamknięcie schowka głównego po stronie pasażera zaczęło telepać po około 20kkm. Niestety nie jest to telepanie od strony klapki, tylko od strony tapicerki, więc samemu nie zrobię. Z lewej strony, w słupku środkowym, gdzie mamy regulację pasów, zdecydowanie coś stuka. Nie zawsze, ale czasami. Nie wiem od czego to zależy i sam nie chcę rozkręcać, bo boję się poniszczenia tapicerki. Zgłoszę lada dzień na przeglądzie. Od czasu do czasu zawieszenie (głównie z tyłu, ale z przodu też) głośno stuka. Wprawdzie luzów na kierownicy nie czuć jeszcze, ale coś mi się wydaje, że będą znaczne luzy w elementach zawieszenia i to z każdej strony. Może jestem przeczulony, może nie, niebawem będę wiedział. Tydzień temu pojawił się komunikat "Akumulator wyładowany". W sumie nie wiem dlaczego. Od 1 września, codziennie robię krótkie trasy, bo zawożę córkę do szkoły i jadę na zakupy. Wygląda to tak - odpalam auto, jadę 500m do szkoły, potem 300m do sklepu, gaszę auto, robię zakupy i do domu. Czyżby akumulator wytrzymał tylko rok podczas takiej eksploatacji? Po południu praktycznie codziennie robię trasy po kilkadziesiąt km. A może aku ma wadę? Czyżby auto nie potrafiło go do pełna naładować? Tam, gdzie zaczyna się sklejenie przedniej szyby, rozwarstwiło mi się takie czarne malowanie (jakby oksydowanie) i około 2mm "w szybę" weszła woda. Najprawdopodobniej podczas zimy. Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie uświadczyłem. Oby kolejne 40kkm przebiegło równie bezproblemowo. Chyba nie jest źle z tymi usterkami. Co myślicie? -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-26 21:38:31 | |
Autor: neoniusz | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 10-09-26 21:23, Katanka pisze:
Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie uświadczyłem. No fakt, nie dziwne, ze roczne auto za >100000zl sie sypie. Z czego oni teraz te auta robia? Z plasteliny? |
|
Data: 2010-09-26 22:20:06 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
neoniusz wrote:
W dniu 10-09-26 21:23, Katanka pisze: Chyba przesadzasz :) To sa (chyba) tylko pierdoły. Kiedyś mielismy od nowości KIA Asia i ta się faktycznie sypała juz po roku. Ten mondek jeździ super, choć te kilka wad na siłę wymieniłem. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-27 08:54:38 | |
Autor: Arek (G) | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-26 22:20, Katanka pisze:
neoniusz wrote:No ale 40k przebiegu to tyle co nic. A tu coś trzeszczy coś się luzuje, wariuje komputer itp. A. |
|
Data: 2010-09-27 18:12:22 | |
Autor: Piotr Wasil | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał(a):
No ale 40k przebiegu to tyle co nic. A tu coś trzeszczy coś się luzuje, wariuje komputer itp. Jezdze teraz nowym golfem i to jedna z lepszych wersji, ma 12k przebiegu i juz trzeszczy... -- -- Moje podróże -- http://www.piotrwasil.com |
|
Data: 2010-09-27 20:05:02 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Piotr Wasil wrote:
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał(a): NIEMOZLIWE! Golf trzeszczy? Przeciez to najlepsze auta na swiecie!!! -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl ;) |
|
Data: 2010-09-27 20:10:22 | |
Autor: Piotr Wasil | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie =?ISO-8859-2?Q?usteree | |
Rafał Grzelak <nospam@dupa.com> napisał(a):
Jezdze teraz nowym golfem i to jedna z lepszych wersji, ma 12k No najlepsze ;) W zyciu bym tego nie kupil, ale darowanemu w zeby nie zagladam ;) -- -- Moje podróże -- http://www.piotrwasil.com |
|
Data: 2010-09-27 20:28:55 | |
Autor: Cavallino | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Rafał Grzelak" <nospam@dupa.com> napisał w wiadomości news:xn0gzmzkxfo4r7s000news.onet.pl...
Piotr Wasil wrote: Za to o najgorszym stosunku jakości do ceny. |
|
Data: 2010-10-04 13:38:47 | |
Autor: Arek (G) | |
km - podsumowanie ?==?ISO-8859-2?Q?usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 20:28, Cavallino pisze:
"Arek (G)" <aaa@bbb.pl> napisał(a): Standardowy tekst posiadacza samochodu X o samochodzie Y, którego się nie ma. |
|
Data: 2010-10-04 13:41:09 | |
Autor: Arek (G) | |
km - podsumowanie ?==?ISO-8859-2?Q?usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 20:05, Rafał Grzelak pisze:
No ale 40k przebiegu to tyle co nic. A tu coś trzeszczy coś się Tak właśnie wygląda kompleks:) A. |
|
Data: 2011-01-20 10:34:30 | |
Autor: Jasnie | |
km - podsumowanie ?==?ISO-8859-2?Q?usterek w tym czasie | |
Jezdze teraz nowym golfem i to jedna z lepszych wersji, ma 12k No nie! Pare watkow wyzej ktos zachwalal samochody ze jak uzywane to TYLKO Z POLSKI, bo pewnie w dobrym stanie.. napisalem, ze ja wole 10 letnie a uzywane - sa mniej wytluczone niz 3 letnie z polski.. to mi napisali ze to MITY! No prosze! A tu czytam o mitch na wlasne oczy! Samochod nowy, ale jezdzacy po Polsce a juz trzeszczy! |
|
Data: 2011-01-20 10:38:43 | |
Autor: Cavallino | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Jasnie" <Panie@na.sniadanie.pl> napisał w wiadomości news:ih8vj8$kij$1node1.news.atman.pl...
Ta i na pewno dlatego, że przejechał po Polsce 12 kkm. ;-) Jak ja kocham mitomanów nie rozróżniających przyczyn od skutków. |
|
Data: 2010-11-07 15:59:53 | |
Autor: Angelson | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-26 22:20, Katanka pisze:
neoniusz wrote: ja kiedys miałem od nowości daewoo espero i wkurzające były tylko plastiki i zamek centralny, ale do 100k km tylko żarówka się spaliła, silniczek krokowy padł i odkleiła się okładzina bębna hamulcowego:) |
|
Data: 2010-09-26 21:50:06 | |
Autor: Brzezi | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
nie, 26 wrz 2010 o 21:23 GMT, Katanka napisał(a):
szkoły i jadę na zakupy. Wygląda to tak - odpalam auto, jadę 500m do szkoły, potem 300m do sklepu, gaszę auto, robię zakupy i do domu. 500m? samochodem? przeciez to jest 4minuty DOSLOWNIE na piechote Ostatnio nawet w radiu sa reklamy/spoty typu "Mobilki, jak dojechac do kiosku na osiedlu..." Pozdrawiam Brzezi |
|
Data: 2010-09-26 22:02:17 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Brzezi" 500m? samochodem? przeciez to jest 4minuty DOSLOWNIE na piechote Plecak potrafi ważyć 10 kilogramów, z nieba się leje albo deszcz albo żar- ja córkę woziłem i czasem jeszcze wożę, choć to już duża pannica :) |
|
Data: 2010-09-26 22:14:58 | |
Autor: MadMan | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Dnia Sun, 26 Sep 2010 22:02:17 +0200, PrzemysÂław Czaja napisaĹ(a):
Plecak potrafi waĹźyÄ 10 kilogramĂłw, z nieba siÄ leje albo deszcz albo Ĺźar Codziennie? Nie zazdroszczÄ... -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2010-09-27 08:55:43 | |
Autor: Arek (G) | |
Stukn��o 40 tysi�cy km - podsumo wanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-26 22:14, MadMan pisze:
Dnia Sun, 26 Sep 2010 22:02:17 +0200, PrzemysÂław Czaja napisaĹ(a): Jak komuĹ w dupie siÄ poprzewracaĹo to nie czuje obawy przed pisaniem tego typu bzdur. A. |
|
Data: 2010-09-27 00:19:49 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Przemysław Czaja wrote:
Nie dasz rady 10kg zaniesc na odleglosc 500m? -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2010-09-27 00:40:17 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Rafał Grzelak" Użytkownik "Brzezi" Nie w tym rzecz Rafale :-) To juz duża pannica to moja córa, pewnie by się wstydziła przed koleżankami, że ją stary do szkoły odprowadza to raz, dwa -kiedy już ją odwiozę, jadę samochodem do pracy - biegać w tę i z powrotem poprostu mi się nie chce. No i w końcu jakie widzisz kożyści z tego biegania pod szkołę na piechotę? Zdrowotne? Finansowe? Zdrowie mi dopisuje, ruchu mam wystarczająco wiele, finansowo również mnie stać - więc? |
|
Data: 2010-09-27 00:53:45 | |
Autor: J.F. | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
On Mon, 27 Sep 2010 00:40:17 +0200, Przemysław Czaja wrote:
Nie dasz rady 10kg zaniesc na odleglosc 500m?Nie w tym rzecz Rafale :-) A nie wstydzi sie byc odwozona ? Czy to teraz taka moda, ze wstyd to przyjsc piechota ? :-) dwa -kiedy już ją odwiozę, jadę samochodem do pracy - biegać w tę i z powrotem poprostu mi się nie chce. Nie dziwne, ale to nie jest przypadek Katanki - 500+300m :-) No i w końcu jakie widzisz kożyści z tego biegania pod szkołę na piechotę? Zdrowotne? Finansowe? Zdrowie mi dopisuje, ruchu mam wystarczająco wiele, finansowo również mnie stać - więc? Zdrowotne bylyby wystarczajace, gdyby rano mial czlowiek na to czas :-) J. |
|
Data: 2010-09-27 00:59:51 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Przemysław Czaja wrote:
Nie w tym rzecz Rafale :-) Przyznam, ze bylem przekonany, ze odpowiadam Katance. ;] Jesli nie wracasz 'po szkole' od razu do domu a jedziesz dalej, to nie ma sprawy. :] Sam czesto jade autem do bankomatu 100m od domu jesli pozniej i tak bede jechal gdzies dalej. Ale w przypadku kiedy odpala sie auto tylko po to, zeby przejechac 1,5km i to na 2 raty... nie chodzi mi tu o askept finansowy, zdrowotny ani ekologiczny. Po porstu gdzie jest sens? :) -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2010-09-27 01:02:10 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tymczasie | |
askept finansowy, jej... jaki askept? :D aspekt! -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2010-09-27 01:06:22 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tymczasie | |
Użytkownik "Rafał Grzelak" askept finansowy, Ta drobna literówka blednie przy mojej "kożyści" - eh córka powinna teraz chyba mnie odprowadzić do szkoły ;-) |
|
Data: 2010-09-27 12:57:20 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tymczasie | |
On Mon, 27 Sep 2010 01:02:10 +0200, Rafał Grzelak
<nospam@dupa.com> wrote: jej... jaki askept? :D Restecp :) r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-27 01:18:12 | |
Autor: Filip KK | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 00:59, Rafał Grzelak pisze:
Ale w przypadku kiedy odpala sie auto tylko po to, zeby przejechacWidać, że nie posiadasz BMW. :) Pozdrawiam Filip -- Radość to testowanie emocji, a nie tylko samochodu. - BMW. Sex jest jak BMW, przyjemność z jazdy. |
|
Data: 2010-09-27 01:55:16 | |
Autor: Rafał Grzelak | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Filip KK wrote:
W dniu 2010-09-27 00:59, Rafał Grzelak pisze: No nie. Ani poprzednie, ani obecne, ani prawdopodobnie nastepne to nie BMW. Moze kiedys... kupie BMW i zrozumiem. :] -- Pozdrawiam, Rafał. rg[na]skrzynka[kropka]pl |
|
Data: 2010-09-26 22:10:54 | |
Autor: J.F. | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
On Sun, 26 Sep 2010 21:50:06 +0200, Brzezi wrote:
nie, 26 wrz 2010 o 21:23 GMT, Katanka napisał(a): No tak, ale 4 minuty do szkoly, potem 3m do sklepu, potem 8 minut z powrotem - i juz sie oplaca auto odpalic :-) Poza tym nie klniesz za kasa ze znow pelne rece zakupow a do domu daleko, mimo ze w planach byl tylko chleb i maslo :-) P.S. A swoja droga - wygodna ta corka, albo ojciec przewrazliwiony :-) PPS. Wspomnienie z pewnego miejsca w Anglii - do przejscia 300m. Ale przez ruchliwa droge - autem byloby z piec razy bezpieczniej :-) J. |
|
Data: 2010-09-27 07:59:47 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
J.F. wrote:
On Sun, 26 Sep 2010 21:50:06 +0200, Brzezi wrote: Raczej ojciec wygodny :) -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-26 22:22:50 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Brzezi wrote:
nie, 26 wrz 2010 o 21:23 GMT, Katanka napisał(a): Nie 500m, tylko 800m i to w jedną stronę. Do tego mogę jechać w kapciach, krótkich spodenkach i bez parasola w każdych warunkach. Ale i tak najważniejszy jest czas, szczególnie rano! -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-26 21:55:20 | |
Autor: Marcin Kiciński | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-26 21:23, Katanka pisze:
Pora podsumować pierwsze 40 tysięcy km mondka mk4. Oczywiście nie będę[...] Oby kolejne 40kkm przebiegło równie bezproblemowo. Chyba nie jest źle z Akurat mojemu GP też stuknęło 40 tys. km, tyle że od grudnia 2007. Usterki w tym czasie: 1. spalony silnik wycieraczek - wymiana na gwarancji 2. głośny wentylator nawiewu - wymiana na gwarancji 3. sparciała gumowa rurka w okolicach dolotu - wymiana w ASO za 20 PLN 4. urwany kabelek od czujnika ABS 5. coś ostatnio zaczęło stukać - chyba końcówka drążka - każę sprawdzić przy okazji zmiany opon :) Zaskakujące jest natomiast to, że nic w tym czasie nie zaczęło trzeszczeć i stukać we wnętrzu, nic się nie wytarło, nie odpadło, pękło itp. - jeżeli chodzi o jakość wykonania wnętrza, Fiat robi postępy :) Pozdrawiam -- Marcin Kiciński Grande Punto 360° 1.4 77KM |
|
Data: 2010-09-26 22:25:32 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Marcin Kiciński wrote:
Zaskakujące jest natomiast to, że nic w tym czasie nie zaczęło Przypuszczam, że tutaj wiele ma do powiedzenia zawieszenie oraz profil opony. Ja neistety z tym mam głównie problem i tutaj upatruję większośc tych "usterek" w mondku. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-27 03:13:32 | |
Autor: Filip KK | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-26 21:55, Marcin Kiciński pisze:
Akurat mojemu GP też stuknęło 40 tys. km, tyle że od grudnia 2007. 1a: Rzecz, która nie ma prawa się zepsuć w żadnym innym aucie nie zaczynającym się na literę F. 2. głośny wentylator nawiewu - wymiana na gwarancji Może to jakiś błąd produkcyjny wentylatora.. 3. sparciała gumowa rurka w okolicach dolotu - wymiana w ASO za 20 PLN Po 40 tys km. sparciała gumowa rurka ??? Patrz pkt 1a. 4. urwany kabelek od czujnika ABS Sam się urwał? Jeśli tak, patrz pkt 1a. Pozdrawiam Filip P.S> Plastelinowa rurka - to mnie rozbroiło. Żenada.. Ciekaw jestem co jeszcze jest z chińskiej plasteliny w tym fi(gr)aciku? |
|
Data: 2010-09-27 08:47:32 | |
Autor: Marcin Kiciński | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 03:13, Filip KK pisze:
Ja już jestem przyzwyczajony, że jak coś jest podpisane Magneti Marelli to trzeba to traktować jak materiał eksploatacyjny ;) 3. sparciała gumowa rurka w okolicach dolotu - wymiana w ASO za 20 PLN Tu masz rację, jakaś chińszczyzna chyba, dobrze że cena też chińska ;) 4. urwany kabelek od czujnika ABS Przerwał się od jeżdżenia po dziurach. Znając życie, to pewnie też puścił jakiś zaczep i kabelek sobie luźno latał. Pozdrawiam -- Marcin Kiciński Grande Punto 360° 1.4 77KM |
|
Data: 2010-09-27 19:53:25 | |
Autor: MariuszM | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 27-09-2010 03:13, Filip KK pisze:
1a: Rzecz, która nie ma prawa się zepsuć w żadnym innym aucie nie Miałem szmelcwagena Golfa IV, sprzedałem go z przebiegiem 70 kkm, kupiłem z przebiegiem 30kkm. Przez 40 kkm rozsypało się: - mechanizm wycieraczek - pewnego dnia zatrzymały się, bo przyrdzewiał. Na forum piszą, że to norma, pierdoła, a straciłem 3h na naprawę, - mechanizm tylnej wycieraczki - ruszała skokami, czasem w ogóle zatrzymywała się, - dioda w drzwiach - również ponoć norma, - sprzęgła piszczało przez 40 kkm przy ruszaniu (docisk?), - skończyły się hamulce - przeżarło jakieś podkładki. Również norma - w ASO od razu wstawili miedziane. Dodatkowo musiałem wymienić dobre klocki, - schodziła guma w plastykowych elementów wnętrza - też norma, - mieszek biegów wyglądał gorzej niż w Escorcie z 250kkm przebiegu - tandetna pseudoskóra, to samo widziałem w Passacie, - coś trzeszczało przy słupku, zwłaszcza w mrozy, - trzeszczał fotel kierowcy, - czasem przestawało działać oświetlenie bagażnika - przycinał się mechanizm. Tyle pamiętam. M |
|
Data: 2010-09-27 20:26:50 | |
Autor: Jurand | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "MariuszM" <usn@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i7qlhi$b29$1news.onet.pl...
P.S> Plastelinowa rurka - to mnie rozbroiło. Żenada.. Ciekaw jestem co Przepraszam - czy tego Golfa wcześniej eksploatowała jakaś murzyńska rodzina w Afryce? Jurand. |
|
Data: 2010-09-27 20:50:09 | |
Autor: MariuszM | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 27-09-2010 20:26, Jurand pisze:
Przepraszam - czy tego Golfa wcześniej eksploatowała jakaś murzyńska Nie, osoba znajoma, od nowości. Opisane usterki są w większości normą - o czym dowiedziałem się czytając forum vw Golfa. Zapomniałem dodać, że wymieniałem też: - cały wydech - termostat (który w pałwe kosztuje 300 PLN, bo to nie jest zwykła sprężyna, tylko jakiś zabudowany brandzlung - przynajmniej tak mi ASO Seata wyjaśniło), - linkę od hamulca ręcznego, bo wlazła woda, linka stanęła - pech, że zaciągnąłem ręczny. M. |
|
Data: 2010-09-27 20:56:19 | |
Autor: Jurand | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "MariuszM" <usn@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:i7qorv$lk4$1news.onet.pl... W dniu 27-09-2010 20:26, Jurand pisze: Hmm... przedziwna rzecz. Chyba faktycznie jest tak, że do nas producenci wysyłają jakieś produkcyjne buble, bo miałem już kilkanaście VW importowanych z różnych krajów UE i w żadnym nie było przy dużo większych przebiegach takich historii, jak w Twoim, praktycznie nowym samochodzie. Jurand. |
|
Data: 2010-09-27 21:19:54 | |
Autor: MariuszM | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 27-09-2010 20:56, Jurand pisze:
Hmm... przedziwna rzecz. Chyba faktycznie jest tak, że do nas producenci Większość opisanych usterek wynika z tego, że samochód sporo stał i jeździł na krótkich dystansach. Część opisywałem na forum VW i dostawałem odpowiedzi, że to norma. Zniszczenie wnętrza w takim stopniu widziałem w innych autach VW z tego lub podobnego rocznika - konkretnie służbowych Passatów z mojej firmy, kupionych u nas w salonie. Mam tu na myśli zbyt szybko wycierający się meszek zmiany biegów, łuszczącą się gumę na elementach wnętrza, zbyt szybko wycierającą się kierownicę itp. Guma schodziła (łuszczyła się) pod paznokciem. Można to było łatwo usunąć - wtedy spod spodu wyłaził czarny, błyszczący plastyk. Zwróć uwagę na ten link: http://allegro.pl/zadbany-volkswagen-golf-iv-1-4-03-alu-klima-1reka-i1232061093.html Mieszek od biegów, porysowana ramka radia....u mnie było to samo i pojawiało się w zastraszającym tempie. Jak kupowałem auto wyglądało jak nowe. Z tym, że ja miałem wersję golas, oprócz AC nie miał praktycznie nic. Jeździłem ja i moja żon, nie na budowę, a głównie rekreacyjnie. M. |
|
Data: 2010-09-28 00:51:58 | |
Autor: Filip KK | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 21:19, MariuszM pisze:
Z tym, że ja miałem wersję golas, oprócz AC nie miał praktycznie Zastanawiające jest to, że takie usterki (takie głupie usterki) występują w golfach w wersji basis. Dziwne to jest, bo w bogatszych wersjach jakoś te usterki nie występują... Pozdrawiam Filip P.S> Powyższe stwierdzenie, jest moim przemyśleniem po długoletniej "obserwacji" tych samochodów. |
|
Data: 2010-09-27 23:52:42 | |
Autor: Filip KK | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 20:50, MariuszM pisze:
Nie, osoba znajoma, od nowości. Dlaczego? - termostat (który w pałwe kosztuje 300 PLN, bo to nie jest zwykła To nie jest usterka pojazdu, tylko normalny element eksploatacyjny. - linkę od hamulca ręcznego, bo wlazła woda, linka stanęła - pech, żePech, że nie używałeś w ogóle ręcznego (lecz sporadycznie). Dlatego się zapiekła. Hamulec ręczny należy używać cały czas (czyt: zawsze), wtedy się nie psuje... Pozdrawiam |
|
Data: 2010-09-27 23:50:27 | |
Autor: Filip KK | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 19:53, MariuszM pisze:
Miałem szmelcwagena Golfa IV, sprzedałem go z przebiegiem 70 kkm, Jaki miał silnik i który to był rocznik? Przez 40 kkm rozsypało się: Tak, to norma. Mechanizm z chińskiego aluminium. - mechanizm tylnej wycieraczki - ruszała skokami, czasem w ogóle Z tyłu to rzadkość, musiało coś być spierdolone. - dioda w drzwiach - również ponoć norma, Żadna norma, pierwsze słyszę. - sprzęgła piszczało przez 40 kkm przy ruszaniu (docisk?), Jak sprzęgło mogło piszczeć? A może chińskie klocki piszczały? Jakieś Bosza? - skończyły się hamulce - przeżarło jakieś podkładki. Również norma - w Nie wiem akurat o co tutaj chodzi.. Ja w swoim nie miałem problemów z hamulcami. Ani kumple w innych golfach też nie mieli problemów. Dodatkowo musiałem wymienić dobre klocki, Może według Ciebie były dobre, według mechaników nie nadawały się... Poza tym, to nie jest usterkowość pojazdu. - schodziła guma w plastykowych elementów wnętrza - też norma, Norma w każdym szmelcwagenie. - mieszek biegów wyglądał gorzej niż w Escorcie z 250kkm przebiegu - Zgadza się, pseudo mieszek. - coś trzeszczało przy słupku, zwłaszcza w mrozy, Trzeszczące plastiki, to norma w każdym VW. - czasem przestawało działać oświetlenie bagażnika - przycinał się Jak sam wcześniej wspomniałeś, miałeś problem z mechanizmem wycieraczek, do tego dochodzi ten "mechanizm" o którym piszesz. Podejrzewam, że coś tam musiało być przez "fachowca" ruszane, bo cały zespół różnych rzeczy Ci się psuł w klapie bagażnika. Niech zgadnę... 98 rok? |
|
Data: 2010-09-28 13:45:11 | |
Autor: MariuszM | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 27-09-2010 23:50, Filip KK pisze:
Jaki miał silnik i który to był rocznik?1,4 75KM, 2000 r. Do silnika w sumie nie mam zastrzeżeń, termostat wymieniłem przy okazji rozrządu. Tak, to norma. Mechanizm z chińskiego aluminium.Nie, to kwestia błędu w projekcie. Po stronie kierowcy zardzewiało i stanęło, po stronie pasażera nic się nie działo. Zero rdzy, a tu całość była tak zapieczona, że ledwo udało się wybić trzpień żeby to ruszyći nasmarować. Źle zabezpieczone przed wilgocią i tyle - woda lała się prosto na trzpień. To samo dzieje się w Golfie IV z tyłu (u mnie akurat to się nie stało). Z tyłu to rzadkość, musiało coś być spierdolone.Silnik moim zdaniem, jakby był za słaby. Po podniesieniu wycieraczki chodziła płynnie. Wycieraczka oczywiście oryginał. Uszczelki wymienione, wszystko nasmarowane. Żadna norma, pierwsze słyszę.Poczytaj forum, są całe manuale opisujące jak to rozebrać, na co wymienić. Oczywiście VW wymyśliło diodę w obudowie, za 50 zeta w ASO. Zwykła dioda, taka do wlutowania, kosztuje w sklepie kilkadziesiąt groszy. Jak sprzęgło mogło piszczeć? A może chińskie klocki piszczały? JakieśŁożysko piszczało. Zdiagnozowane w ASO, nawet nie pytałem o koszt wymiany. Wcześniej myślałem, że to jakiś pasek, rolka....po wymianie rozrządu i napinaczy paska nic się nie zmieniło. Nie wiem akurat o co tutaj chodzi.. Ja w swoim nie miałem problemów z Kumple może nie mieli, ja miałem. Okazuje się, że te podkładki bardzo szybko korodują. Jak padły hamulce zadzwoniłem do kolegi z ASO VW, od razu powiedział dlaczego kapie płyn. Zasugerował wymianę podkładek na miedziane. W ASO nic nie mówiłem, odebrałem i dokładnie taka diagnozę i rozwiązanie zaproponowali mechanicy. Ciekawa zbieżność. Może według Ciebie były dobre, według mechaników nie nadawały się... Były dobre do czasu aż nie zalał ich płyn hamulcowy. Jak sam wcześniej wspomniałeś, miałeś problem z mechanizmem wycieraczek, Nie pamiętam już szczegółów, ale trzeba było wyjąć mechanizm, załadować WD40 i się odblokował na jakiś czas. Hamulec ręczny używałem. Przy kołach koniec linki jest w takiej gumowej osłonie, która sparciała i rozpadła się. Woda zaczęła wnikać pod pancerz aż w końcu go rozsadziła. Może to eksploatacja, ale to nie jest aż tak stary samochód żeby guma aż tak szybko sparciała. M. |
|
Data: 2011-01-20 10:20:57 | |
Autor: Filip KK | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-28 13:45, MariuszM pisze:
Nie wiem dlaczego, ale zauważyłem że w wersjach z silnikami TDi takie objawy co opisujesz są rzadkością. Tak, to norma. Mechanizm z chińskiego aluminium.Nie, to kwestia błędu w projekcie. Żadnego błędu w projekcie nie ma. Chińskie aluminium. Korozja chwyta w obu ramieniach, trzpienie puchną do takiego stopnia, że ramiona wycieraczek się zatrzymują. Źle zabezpieczone przed wilgocią i tyle - woda lała się prosto na To swoją drogą. To samo się tyczy konektora masowego od ECU, na ktory leje się bezpośrednio woda. Nasmarowane - to nie oznacza, że dobrze. Bo takich elementow się nie smaruje, co najwyżej można dać pastę miedziową.Z tyłu to rzadkość, musiało coś być spierdolone.Silnik moim zdaniem, jakby był za słaby. Po podniesieniu wycieraczki
Aaaaa, teraz mi coś zaświtało, też u siebie wymieniałem jakąś chińską podkładkę (nie wiem z czego wykonaną) właśnie na miedzianą. I to chyba było tam gdzie są przewody hamulcowe przykręcone do zacisku, dobrze pamiętam? Raczej tu nie chodzi o zalanie płynem hamulcowym, lecz po prostu przestały być szczelne od momentu odkręcenia ich. :) Takie jednorazowe podkładeczki. :)Może według Ciebie były dobre, według mechaników nie nadawały się... Nie pamiętam już szczegółów, ale trzeba było wyjąć mechanizm, załadowaćWD40 to najgorszy wynalazek jaki kiedykolwiek został stworzony, miej to na uwadze następnym razem.. :) Hamulec ręczny używałem. Dziwna sprawa... Woda zaczęła wnikać pod pancerz aż w końcu go rozsadziła. W takim razie może było jakieś mechaniczne uszkodzenie tego pancerza? Może to eksploatacja, ale to nie jest aż tak stary samochód żeby guma aż Dokładnie, dlatego podejrzewam jednak uszkodzenie. Pozdrawiam :) |
|
Data: 2010-09-29 23:43:33 | |
Autor: Stefan | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Marcin Kiciński pisze:
Zaskakujące jest natomiast to, że nic w tym czasie nie zaczęło trzeszczeć i stukać we wnętrzu, nic się nie wytarło, nie odpadło, pękło itp. - jeżeli chodzi o jakość wykonania wnętrza, Fiat robi postępy :) A to ciekawe, moje GP niedawno przekroczyło 20000km (kupionie grudzien 2009) i mam wytarty czesciowo drazek zmiany biegow, prawie calkowicie starta farbe z przycisku blokady na ręcznym i wytartą skórę na kierownicy. No ale fakt faktem nic nie trzeszczy, nic nie stuka, zadnych awarii a na pewno nic sie nie urywa tak jak u Katanki ;-). -- http://www.listatima.pl/ |
|
Data: 2010-10-29 18:06:23 | |
Autor: jerzu | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
On Wed, 29 Sep 2010 23:43:33 +0200, Stefan <stefan@costam.wp.pl>
wrote: No ale fakt faktem nic nie trzeszczy, nic nie stuka, zadnych awarii a na pewno nic sie nie urywa tak jak u Katanki ;-). Jakby mój samochód na F był tak wykonany jak jego Ford, to chyba już by się dawno rozpadł :)) A ma przejechane 276 tys. km. Od marca 2006 roku. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2010-09-26 22:19:35 | |
Autor: pavellz | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Pierwsza usterka pojawiła się jakoś tak w grudniu 2009. Przy bardzo niskiej temperaturze nagle zapalił się komunikat "Awaria silnika", obroty spadły i zjechałem na pobocze. Zgasiłem silnik. Kolejna pierdoła to urwanie się chromowanego plastiku pod palec, do otwierania i zamykania schowka gdzie jest gniazdo zapalniczki i popielniczka. Zamknięcie schowka głównego po stronie pasażera zaczęło telepać po około 20kkm. Tydzień temu pojawił się komunikat "Akumulator wyładowany". Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie uświadczyłem. Oby kolejne 40kkm przebiegło równie bezproblemowo. Chyba nie jest źle z tymi usterkami. Co myślicie? No nie wiem. Powiem tak: mój Chevy Matiz przez 40 000 miał wymienioną przekładnię kierowniczą na gwarancji (prawdopodobnie wynik tego, że podczas nocnej jazdy za miastem nagle mi się asfalt skończył (nieoznakowany remont) i alternator przestał ładować. Narzekałem że to złom, a naprawdę jestem upierdliwy jak chodzi o wszelkie usterki. Jak widać mimo stereotypu krążącego o starym Daewoo, to i tak niezłe auto jak na obecne realia. :) Pzdr Paweł |
|
Data: 2010-10-02 21:17:12 | |
Autor: Jawi | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-26 22:19, pavellz pisze:
No nie wiem. Powiem tak: mój Chevy Matiz przez 40 000 miał wymienionąteż miałem daewoo. Kupione w salonie, jak kumpel usłyszał, że daewoo kupiłem to się mocno zdziwił. mówił, że wolałby używanego kupić, ale "markowego" niż nowe daewoo. Kupił focusa w roku 2002. Miał go do zeszłego roku czyli jakieś 7 lat. W tym czasie wymieniali mu 2 razy tylną klapę i raz przednie drzwi kierowcy bo rdza go jadła jak nie wiem co. Oboje parkowaliśmy przed domem, niegarażowane. I powiedziałem sobie, że raczej nigdy forda. |
|
Data: 2010-09-26 22:29:12 | |
Autor: --=olo=-- dom | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
(...) Od 1 września, codziennie robię krótkie trasy, bo zawożę córkę do
szkoły i jadę na zakupy. Wygląda to tak - odpalam auto, jadę 500m do szkoły, potem 300m do sklepu, gaszę auto, robię zakupy i do domu. (...) nie przesadzasz z tą jazdą? 500 m do szkoły to jest raptem 7,5 min spacerkiem, kolejne 300 m to 4,5 min - tylko po to kupować auto za ponad 100 kPLN? gdzie sens, gdzie logika? szkoda silnika odpalać na taką "trasę", nawet temperatury nie złapie - niedawno była fajna reklama dnia bez samochodu gdzie gość pytał przez CB o drogę do kiosku na osiedlu - to ty byłeś protoplastą tej reklamy? http://tiny.pl/hrb7k -- =olo=-- |
|
Data: 2010-09-26 23:03:31 | |
Autor: Konrad L | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
nie przesadzasz z tą jazdą? 500 m do szkoły to jest raptem 7,5 min ....jak chce to jedzie samochodem, a jak bedzie chcial to i na lotni poleci. Czasem naprawde mnie dziwni ta niepohamowana chec wtykania nosa w nie swoje sprawy. ....a do tego wytykanie ile to nie kosztuje i ze wedlug Ciebie to nielogiczne to juz chyba calkiem nie na miejscu. Pozdr. |
|
Data: 2010-09-27 07:58:56 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
-- =olo=-- dom wrote:
(...) Od 1 września, codziennie robię krótkie trasy, bo zawożę córkę Nie idzmy w tę stronę. Rozmawiajmy o aucie, nie o moim wygodnictwie ;) -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-27 12:23:15 | |
Autor: to | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
begin -- =olo=-- dom
nie przesadzasz z tÂą jazdÂą? 500 m do szkoÂły to jest raptem 7,5 min A co CiÄ obchodzi czym kto gdzie jeĹşdzi? Chcesz to okrÄ Ĺźaj ziemiÄ piechotÄ , ale innych nie zmuszaj. A moĹźe po prostu CiÄ nie staÄ i zazdroĹcisz? -- ignorance is bliss |
|
Data: 2010-09-27 20:02:31 | |
Autor: MariuszM | |
�anie usterek w tym czasie | |
W dniu 27-09-2010 14:23, to pisze:
A co CiÄ obchodzi czym kto gdzie jeĹşdzi? Chcesz to okrÄ Ĺźaj ziemiÄ Zasadniczo siÄ z TobÄ zgadzam, ale.... KiedyĹ mieszkaĹem koĹo szkoĹy podstawowej, umieszczonej w Ĺrodku osiedla. Codziennie rano, przed 8.00, tabuny rodzicĂłw podjeĹźdĹźaĹy pod samÄ szkoĹÄ samochodami, blokujÄ c wÄ skie uliczki osiedlowe i generujÄ c ruch pod oknami. Dodam, Ĺźe korzystali z drĂłg naleĹźÄ cych do mojej spĂłĹdzielni, na ktĂłrych wprowadzono zakaz ruchu pojazdĂłw bez identyfikatorĂłw. Olewali to, bo nie byĹo przepisĂłw.... Od duĹźego parkingu, gdzie mogli siÄ spokojnie zatrzymaÄ i przejĹÄ spacerkiem, byĹo 200-300m. M. |
|
Data: 2010-09-28 05:01:05 | |
Autor: Massai | |
�anie usterek w tym czasie | |
MariuszM wrote:
W dniu 27-09-2010 14:23, to pisze: Wiesz, jeĹli to szkoĹa publiczna, to prawnie ograniczenie dojazdu mogĹoby siÄ okazaÄ doĹÄ trudne. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-09-28 07:56:59 | |
Autor: masti | |
�anie usterek w tym czasie | |
Dnia piÄknego Tue, 28 Sep 2010 05:01:05 +0000 osobnik zwany Massai
wystukaĹ: Wiesz, jeĹli to szkoĹa publiczna, to prawnie ograniczenie dojazdu yyyyy? A co ma do tego publicznosÄ szkoĹy? oczywiĹcie nie da siÄ zakazaÄ dojazdu zupeĹnie bo przecieĹź muszÄ wjechaÄ sĹuĹźby miejsckie itp. ale o tym kto moĹźe a kto nie decyduje zarzÄ dca terenu, a tu jak rozumiem nie jest nim szkoĹa. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2010-09-28 16:29:08 | |
Autor: Massai | |
�anie usterek w tym czasie | |
masti wrote:
Dnia piÄknego Tue, 28 Sep 2010 05:01:05 +0000 osobnik zwany Massai Z tego co kolega opisaĹ to dojazd do szkoĹy byĹ przez tereny spĂłĹdzielni i na tych drogach spĂłĹdzielnia ustanowiĹa sobie zakaz ruchu dla obcych. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-09-28 17:27:18 | |
Autor: masti | |
�anie usterek w tym czasie | |
Dnia piÄknego Tue, 28 Sep 2010 16:29:08 +0000 osobnik zwany Massai
wystukaĹ: masti wrote: no i? Jej prawo. JeĹli to jest jedyny dojazd to szkoĹa ma pewnie wisanÄ sĹuzebnoĹÄ w ksiÄdze wieczystej. Jak nie ma to ma problem. Ale i tak nie oznacza to, Ĺźe spĂłĹdzielnia nie moĹźe ruchu ograniczyÄ. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mĂłwiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2010-09-28 17:47:07 | |
Autor: Massai | |
�anie usterek w tym czasie | |
masti wrote:
Dnia piÄknego Tue, 28 Sep 2010 16:29:08 +0000 osobnik zwany Massai Jak ma wpisanÄ sĹuĹźebnoĹÄ, to spĂłĹdzielna ruchu nie moĹźe ograniczyÄ, przynajmniej na tej wydzielonej drodze dojazdowej. A jak nie ma wpisanej sĹuĹźebnoĹci, to nie sÄ dzÄ Ĺźeby miaĹa problem z bĹyskawicznym uzyskaniem takiego wpisu - szczegĂłlnie jak szkoĹa publiczna ;-) -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-09-28 13:47:23 | |
Autor: MariuszM | |
�anie usterek w tym czasie | |
W dniu 28-09-2010 07:01, Massai pisze:
Wiesz, jeĹli to szkoĹa publiczna, to prawnie ograniczenie dojazduSzpitale teĹź sÄ publiczne, a nie pod kaĹźdy podjedziesz. Jest szlaban, stoi cieÄ... PodjechaÄ moĹźe, ale nie kaĹźdy. M. |
|
Data: 2010-09-28 16:28:13 | |
Autor: Massai | |
�anie usterek w tym czasie | |
MariuszM wrote:
W dniu 28-09-2010 07:01, Massai pisze: JednÄ kwestiÄ jest wjazd na sam teren instytucji, a drugÄ - ustanowienie drogi koniecznej. W tym przypadku jak rozumiem - szkoĹa i jej teren byĹy otoczone przez tereny spĂłĹdzielni mieszkaniowej, ktĂłra porobiĹa sobie drogi, uznaĹa je za wewnÄtrzne i zakazaĹa ruchu nie-mieszkaĹcĂłw. W efekcie nie-mieszkaĹcy nie mieli moĹźliwoĹci dojechania do szkoĹy. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-09-28 22:47:53 | |
Autor: MariuszM | |
�anie usterek w tym czasie | |
W dniu 28-09-2010 18:28, Massai pisze:
W efekcie nie-mieszkaĹcy nie mieli moĹźliwoĹci dojechania do szkoĹy. A muszÄ podjeĹźdĹźaÄ? Nie jest to niczym uzasadnione, a juĹź na pewno nie zĹÄ pogodÄ czy brakiem czasu. WczeĹniej jest ogĂłlnodostÄpny parking i tam mogÄ siÄ zatrzymaÄ. StamtÄ d mogÄ podejĹÄ, tego im spĂłĹdzielnia nie broni - nie trzeba wiÄc ustanawiaÄ sĹuĹźbnoĹci. CaĹy teren nie jest zamkniÄty. Na wjazdach stojÄ zakazy wjazdu, z wyĹÄ czeniem osĂłb posiadajÄ cych identyfikatory. MaĹo tego: teren jest oznaczony znakiem strefy zamieszkania, wiÄc moĹźna parkowaÄ wyĹÄ cznie w miejscach wyznaczonych (a te sÄ tylko dla osĂłb posiadajÄ cych identyfikatory, wiÄkszoĹÄ z zaporami). Nie moĹźna siÄ wiÄc zgodnie z prawem nigdzie zatrzymaÄ, bo kaĹźde miejsce ma wĹaĹciciela. Nie kaĹźdy rodziÄ ma samochĂłd, szkoĹy koĹczÄ rĂłwnieĹź dzieci jeĹźdĹźÄ ce autobusami. M. |
|
Data: 2010-09-29 07:45:26 | |
Autor: Massai | |
�anie usterek w tym czasie | |
MariuszM wrote:
W dniu 28-09-2010 18:28, Massai pisze: A choÄby tym Ĺźe dziecko moĹźe byÄ niepeĹnosprawne ruchowo, stale lub czasowo. PomyĹlaĹeĹ o tym? A pracownicy? A choÄby Ĺmieciarki? Jak kupiÄ nowe Ĺawki to teĹź majÄ dymaÄ z nimi póŠkilometra? JeĹli szkoĹa bÄdzie chciaĹa mieÄ drogÄ dojazdowÄ , to jÄ bÄdzie miaĹa. Nie musi uzasadniaÄ jakÄ Ĺ konkretnÄ koniecznoĹciÄ . CoĹ za coĹ - masz szkoĹÄ pod nosem, ale musisz siÄ liczyÄ z tym Ĺźe bÄdzie przy niej ruch samochodowy. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-09-29 18:27:24 | |
Autor: MariuszM | |
�anie usterek w tym czasie | |
W dniu 29-09-2010 09:45, Massai pisze:
A choÄby tym Ĺźe dziecko moĹźe byÄ niepeĹnosprawne ruchowo, staleNikt nie broni wjeĹźdĹźaÄ niepeĹnosprawnym, bo korzystajÄ ze szczegĂłlnych uprawnieĹ. Ja to doskonale rozumiem, bo mam niepeĹnosprawnÄ mamÄ. A pracownicy? A choÄby Ĺmieciarki?Nie przekrÄcaj kota ogonem. Od poczÄ tku pisaĹem o leniwych rodzicach, a nie o normalnej obsĹudze szkoĹy i dojazdach uzasadnionych faktycznÄ potrzebÄ a nie chciejstwem. JeĹli szkoĹa bÄdzie chciaĹa mieÄ drogÄ dojazdowÄ , to jÄ bÄdzieSzkoĹa istnieje 30 lat i pewnie zaĹatwiĹa sĹuĹźebnoĹÄ, ale dla siebie. Ĺawki dowoĹźÄ , karetki dojeĹźdĹźajÄ , a znaki jak staĹy tak stojÄ . I trzeba ich przestrzegaÄ. Niestety czÄĹÄ bucĂłw, ktĂłrzy sami pozamykali siÄ w strzeĹźonych osiedlach, tego nie rozumie i podjeĹźdĹźa pod same drzwi. Ciekawe gdybym ja zaparkowaĹ na ich miejscu za 30 koĹa... CoĹ za coĹ - masz szkoĹÄ pod nosem, ale musisz siÄ liczyÄ z tymOtóş nie muszÄ siÄ z tym liczyÄ, bo jak pisaĹem stojÄ tam okreĹlone znaki drogowe. Czyli nie Ĺźyczy sobie wĹaĹciciel terenu, ktĂłry je tam ustawiĹ. SzkoĹa widaÄ nie protestuje. Wszyscy zainteresowani sÄ zadowoleni - a rodzice nie sÄ tu stronÄ . A osoby wjeĹźdĹźajÄ ce ĹamiÄ prawo. M. |
|
Data: 2010-09-30 06:19:30 | |
Autor: Massai | |
�anie usterek w tym czasie | |
MariuszM wrote:
W dniu 29-09-2010 09:45, Massai pisze: Piszesz Ĺźe wjazd tylko dla tych z identyfikatorem. SpĂłĹdzielnia wydaje identyfikatory tym niepeĹnosprawnym ktĂłrzy nie mieszkajÄ na waszym osiedlu? Jak dziecko skrÄci nogÄ, to co, rodziÄ ma wystÄpowaÄ o tymczasowy identyfikator na miesiÄ c?
Pracownicy szkoĹy majÄ identyfikatory? Dostawca ze sklepu dostaje tymczasowy identyfikator?
Aha, czyli na niektĂłrych spĂłjdzielnia patrzy przez palce. Nie jest to systemowe rozwiÄ zanie, nie sÄ dzisz? A tak BTW - piszesz o bucach co siÄ pozamykali na strzeĹźonych osiedlach, a sam chcesz uniemoĹźliwiaÄ dojazd do instytucji publicznej, zakazujÄ c wstÄpu na drogi osiedlowe. Z punktu widzenia takiego rodzica, to sam jesteĹ takim "bucem, co to z publicznej szkoĹy chce sobie zrobiÄ prywatny folwark". PaĹstwo szkoĹÄ wybudowaĹo, utrzymuje jÄ , dziÄki temu masz ja pod nosem, i chcesz sobie jÄ zawĹaszczyÄ utrudniajÄ c dotarcie, zakazujÄ c wjazdu na swoje osiedle? > CoĹ za coĹ - masz szkoĹÄ pod nosem, ale musisz siÄ liczyÄ z Rodzice SÄ stronÄ . SzkoĹa publiczna, utrzymywana z podatkĂłw - pĹaconych takĹźe przez tych rodzicĂłw. MajÄ prawo do niej dojechaÄ, jeĹli majÄ takÄ potrzebÄ. Ba, nawet ja mam prawo do niej dojechaÄ, mimo Ĺźe moje dzieci siÄ w niej nie uczÄ . To instytucja publiczna. Nawet jeĹli szkoĹa nie pozwoli na wjazd na teren - do granicy dziaĹki szkoĹy musi zapewniÄ dojazd. I szkoĹa, jeĹli jest publiczna, musi to zaĹatwiÄ. Wystarczy Ĺźe rodzice siÄ wnerwiÄ , pĂłjdÄ do gminy, i znaki zniknÄ . Przynajmniej z czÄĹci drĂłg. Wtedy bÄdzie mĂłgĹ wjechaÄ kaĹźdy, nie tylko rodzic. Jak widaÄ nie jest to szkoĹa tylko na potrzeby mieszkaĹcĂłw osiedla, skoro przyjeĹźdĹźajÄ takĹźe dzieci spoza osiedla. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-09-27 00:33:11 | |
Autor: Olek | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
On 2010-09-26 21:23, Katanka wrote:
Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie uświadczyłem. tragedia... Ja mam nastukane ponad 300 tyś. A6 Avant (stare) i (odpukać) nic poważnego się nie działo. W aucie jest cichutko, plastiki całe, nic nie trzeszczy i nie puka :) Aż strach bierze, jak będzie wyglądało Twoje auto po 300 tyś. km... To teraz te auta takie g... robią czy Ford taki jest? |
|
Data: 2010-09-27 00:42:34 | |
Autor: Maciej Browarczyk | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 10-09-27 00:33, Olek pisze:
tragedia... Ja mam nastukane ponad 300 tyś. A6 Avant (stare) i (odpukać) Mi w A4 B6 230kkm puka jedna rzecz, amortyzator, ktory byl felerny juz w momencie wstawiania, przy okazji bede musial go wymienic na cos sensownego i zaskrzeczy sprezyna przy ostrym zjezdzie z progu zwalniajacego. A tak ogolnie to przy 225/45/17 i sporych Trojmiejskich dziurach jest znosnie, aczkolwiek jak sie wpadnie w b. gleboka dziure to nie ma chyba bata, czym bys nie jechal to i tak bedzie huk i trzask. -- Pozdrawiam, Maciej |
|
Data: 2010-09-28 00:57:50 | |
Autor: Filip KK | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 00:42, Maciej Browarczyk pisze:
A tak ogolnie to przy 225/45/17 i sporych TrojmiejskichHuk może i owszem ale skąd ten trzask wymyśliłeś? :) |
|
Data: 2010-09-28 12:41:47 | |
Autor: Maciej Browarczyk | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 10-09-28 00:57, Filip KK pisze:
[cut] Huk może i owszem ale skąd ten trzask wymyśliłeś? :) Nie jestem zbyt dobry w dzwiekonasladownictwie, chodzilo mi raczej o standardowe dzwieki wpadniecia w spora dziure :) -- Pozdrawiam, Maciej |
|
Data: 2010-09-27 07:57:19 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Olek wrote:
On 2010-09-26 21:23, Katanka wrote: :( Ja mam nastukane ponad 300 tyś. A6 Avant (stare) i Za 2,5 roku sprzedam. Tyle musi jeszcze pojeździć bez wiekszych problemów. To teraz te auta takie g... robią czy Chyba mimo wszystko ford. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-27 11:23:41 | |
Autor: Olek | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
On 2010-09-27 07:57, Katanka wrote:
Za 2,5 roku sprzedam. Tyle musi jeszcze pojeździć bez wiekszych problemów. teraz jakieś dziwne te auta robią... Miałem swego czasu Sierrę 2.0i sedana - to zrobił ze mną 500kkm i jedynie zwykła eksploatacja + łańcuch trochę już dzwonił... Poza tym auto nie do zdarcia, a w kabinie nic się nie rozlatywało... Później miałem Mondeo '92 chyba... 1.8 16V (troche mulasty jak na ten silnik) i też bardzo dobrze go wspominam, chociaż był już bardziej "plastik fantastik"... Także myślę , że produkcja aut poszła w złą stronę, zamiast robić solidne samochody to robią plastikowo-blaszane odlewy na 12-24 mies. eksploatacji jak z AGD. |
|
Data: 2010-09-27 10:49:09 | |
Autor: hamberg | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Miałem swego czasu Sierrę 2.0i sedana - to zrobił ze mną 500kkm i az przetarlem oczy ze zdumienia - ze niby w scierce takie super plastiki? wszystkie jakie znam to mialy pekajace plastiki robione chyba z najtanszych odpadow... |
|
Data: 2010-09-28 11:13:50 | |
Autor: Olek | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
On 2010-09-27 19:49, hamberg wrote:
az przetarlem oczy ze zdumienia - ze niby w scierce takie super może super to nie, ale nic się nie rozlatywało i w kabinie po 500kkm cicho - to chyba duży plus? |
|
Data: 2010-09-27 22:54:31 | |
Autor: AA | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Później miałem Mondeo '92 chyba... 1.8 16V (troche mulasty jak na ten Zobaczycie, jeszcze w tym wieku nie da sie kupic auta na wlasnosc :) Bedzie mozna tylko pozyczyc na 2 lata z prawem pierwouzyczynia na nastepne 2 lata. Wtedy jakosc pojdzie w gore, bo producenci beda zarabiac na usludze uzyczenia czegos, co wyprodukowali 20 lat temu. Wymusza to zieloni, kryzys i politycy... Juz teraz namiastka istnieje - kupno na kredyt. Ale jak zniknie prawo do posiadania pojazdu, to model z pozyczaniem bedzie jedyny realny :) AA |
|
Data: 2010-09-27 13:35:22 | |
Autor: Cavallino | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:
To teraz te auta takie g... robią czy Coraz bardziej się przekonuję że stwierdzenie o autach na F ma jednak sens (choć w nie nigdy nie wierzyłem). Ty się ciesz, że to wszystko duperele, ale napraw koniecznie przed upływem gwarancji. |
|
Data: 2010-09-27 18:30:21 | |
Autor: Jurand | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał w wiadomości news:i7pvkt$6af$1news.onet.pl... Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news: Bezedura. Wszystko idzie w tą samą stronę - co 4-5 lat nowy model, w dupie mamy jakość, ma wyglądać. Jurand. |
|
Data: 2010-10-02 21:22:36 | |
Autor: Jawi | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 07:57, Katanka pisze:
Kuzyn ma scorpio 95r. Super autko. Żadnej korozji, wygodne, zadbane, środek zdrowy.To teraz te auta takie g... robią czy Jakby nie ford. Ale wtedy może tak się produkowało. |
|
Data: 2010-09-28 00:55:12 | |
Autor: Filip KK | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 00:33, Olek pisze:
tragedia... Ja mam nastukane ponad 300 tyś. A6 Avant (stare) i (odpukać) Dziwisz się? Widać, że nie masz pojęcia o czym piszesz.. :) Twoje audi (domyślam się, że to jest ta buda kwadratowa), to jedno z lepszych aut! Każdy jeden plastik masz wygłuszony od wewnątrz i zamontowany na tasiemki bawełniane. Każdy jeden plastik nie jest zrobiony z chińskiej plasteliny, tylko z porządnego miękkiego niełamliwego/niekruchego plastiku. To był strzał w dziesiątkę z tymi autami. Naprawdę im się udał ten egzemplarz, dopracowany w wielu punktach. :) Aż strach bierze, jak będzie wyglądało Twoje Teraz po prostu takie śmietniki robią.. I nic na to nie poradzisz.. :/ Pozdrawiam Filip |
|
Data: 2010-09-27 07:22:07 | |
Autor: Pan Piskorz | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie uświadczyłem. Oby kolejne 40kkm przebiegło równie bezproblemowo. Chyba nie jest źle z tymi usterkami. Co myślicie? Bezproblemowo? To auto sypie się - jak piszesz - od nowości. Bezproblemowy jest mój hyundai, 42 tys., nawet żarówka się nie spaliła, żadnych kontrolek o awarii silnika, nic się nie telepie, nie odpada. Do tego przegląd kosztuje 250 zł. P. |
|
Data: 2010-09-27 07:56:11 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Pan Piskorz wrote:
Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie Ok, po kilku postach można chyba przyklasnąć "ford gówno wort" w kwestii bezawaryjności :( Jedynie co mi poprawia humor to jazda nim. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-27 08:25:44 | |
Autor: Arek M | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Ok, po kilku postach można chyba przyklasnąć "ford gówno wort" w kwestii Wrzuc troche na luz :) To, ze zaczyna trzeszczeć tapicerka/plastiki to raczej naturalny proces starzenia sie aut tanszych marek - ale nie sypanie sie auta! Zawieszenie? Kurde - jezdzisz po polskich drogach!! A do tego jesli pamietam to dziur nie omijasz :) Zaliczyłeś lawete? Czy jakas usterka unieruchomiła Ci auto na dluzej? -- PozdrawiAM! WRX/240KM |
|
Data: 2010-09-27 08:51:21 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Arek M wrote:
Zawieszenie? Kurde - jezdzisz po polskich drogach!! A do tego jesli Nie :) auto działa jak ta lata! -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-27 08:53:36 | |
Autor: Seba | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Dnia Mon, 27 Sep 2010 08:25:44 +0200, Arek M napisał(a):
Ok, po kilku postach można chyba przyklasnąć "ford gówno wort" w kwestii Daj spokój - dramatu nie ma, chociaż mogło być lepiej :) Nasze Mondeo wymagało wymiany jednego z wahaczy dopiero w okolicach 90 kkm (a użytkowane jest po drogach 2 kategorii) - ale to zwykły dupowozik jest ze standardowym zawieszeniem, jeżdżący na oponach z odpowiednim zapasem wysokości gumy ;) Wrzuc troche na luz :) Jeżdżenie autam tak skonfigurowanym (w sensie zawieszenia, kół) po naszych drogach musi przynosić takie efekty. Mam teraz u siebie 18 calowe koła - jazda po WRC na takim zestawie uczy cierpliwości...
Katanka - załóż 15 calowe felgi + dobierz opony z odpowiednim profilem i nagle się okaże że zawieszenie jest wytrzymałe ;) -- Pozdrawiam, Sebastian S. |
|
Data: 2010-09-27 08:36:07 | |
Autor: MariuszM | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 27-09-2010 07:22, Pan Piskorz pisze:
Bezproblemowo? To auto sypie się - jak piszesz - od nowości. Nadal to Hyundai który ani jeździ, ani wygląda... Mariusz |
|
Data: 2010-09-27 08:43:30 | |
Autor: Pan Piskorz | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 08:36, MariuszM pisze:
Nadal to Hyundai który ani jeździ, ani wygląda... Mój piękny nie jest, to prawda. Ale mondeo też nie kupiłbym dla urody. Do jazdy są fajne hyundaie, nie przesadzaj. Wzornictwo nowych modeli to już wysoki poziom. zdrówko S. |
|
Data: 2010-09-27 19:28:02 | |
Autor: MariuszM | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 27-09-2010 08:43, Pan Piskorz pisze:
Mój piękny nie jest, to prawda. Ale mondeo też nie kupiłbym dla urody. Chciałem i30 SW, ale jak go zobaczyłem na ulicy z tyłu to przypomniała mi się Fiat Smiena:-) Kia - niby auto blizniacze - bardziej przypadła mi do gustu. W końcu kupiłem coś innego, gdyż oba koreańczyki okazały się z małe. M. .. |
|
Data: 2010-09-27 10:50:44 | |
Autor: hamberg | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Bezproblemowo? To auto sypie się - jak piszesz - od nowości. pytanie czy jezdzi tak jak to mondeo Katanki... bo taniej to zawsze sie da - pytanie tylko czy lepiej. |
|
Data: 2010-09-27 20:27:05 | |
Autor: Pan Piskorz | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
pytanie czy jezdzi tak jak to mondeo Katanki... bo taniej to zawsze Nie wiem. Ja jestem zadowolony. Ale kompromis typu jadę szybciej za to odpadnie mi coś z plastiku, coś zacznie dyndać czy telepać kontrolka się zapali - mnie nie interesuje. Ogólne dziadostwo dopadło wykonania i poskręcania tego forda a nie zaawansowania. P. |
|
Data: 2010-09-27 08:42:39 | |
Autor: | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
wielkie ciach :)
Niestety nie jest to telepanie od strony klapki, tylko od strony tapicerki, wię i dobrze, bo potem kupic takie auto lepione na plasteline i silikon od 1-szego wlasciciela to kara boska, za nie kochaną tesciową Z lewej strony, w słupku środkowym, gdzie mamy regulację pasów, zdecydowanie co i tak trzymac, bedziesz - lub kto inny - oszczedzal po zakonczeniu gwarancji, po to bulisz tyle hajsu, aby ASO mialo co robic za Twą kasę. Wygląda to tak - odpalam auto, jadę 500m do szkoły, potem 300m do sklepu, gaszę auto, robię zakupy i do domu. 500+300+800m?... heh dla zdrowia - nawet przy -23 - bym sie przeszedl Czyżby akumulator wytrzymał tylko rok podczas takiej eksploatacji? Po południu praktycznie codziennie robię trasy po kilkadziesiąt km. A może aku jest to wina czestego zapalania rano, po jednokrotnym zapaleniu - nie wiem jaki masz silnik bo nie doczytalem - ale trzeba przejechac spory dystans aby zbilansowac ubytek mocy wynikajacy w Twoim przypadku z 3 porannych rozruchow, po południowa przejazdzka niezbilnsuje ubytkow, gdybys pojechal tuz po 800 m drogi powrotnej akku bylby OK. tak trzymac zycze nastpenych 40 tkm bezawaryjnej obslugi. -- |
|
Data: 2010-09-27 10:52:33 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik wrote:
jest to wina czestego zapalania rano, po jednokrotnym zapaleniu - nie benzyna, 5-cylindrowy-rzedowy 2.5l turbo - ale trzeba przejechac spory ok, czyli najlepszym wyjście by było olać takie krótkie dystanse poranne i iść piechotą, a wtedy komputer by nie pokazywał mi więcej takich przykrych tekstów, że "aku wyładowany"? jak długo trzeba przejechać, aby zrekompensować 2-krotne zapalenie samochodu na zimnym silniku? tak trzymac zycze nastpenych 40 tkm bezawaryjnej obslugi. Dzięki. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-27 15:56:30 | |
Autor: Przemysław Czaja | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Katanka" ok, czyli najlepszym wyjście by było olać takie krótkie dystanse poranne i iść piechotą, a wtedy komputer by nie pokazywał mi więcej takich przykrych tekstów, że "aku wyładowany"? jak długo trzeba przejechać, aby zrekompensować 2-krotne zapalenie samochodu na zimnym silniku? Zbadaj napięcie ładowania, lub sam akumulator bo raczej tu leży problem ,a nie po stronie 2 krotnego uruchomienia silnika |
|
Data: 2010-09-28 02:15:54 | |
Autor: Filip KK | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 10:42, bluedadun.WYTNIJ@gazeta.pl pisze:
jest to wina czestego zapalania rano, po jednokrotnym zapaleniu - nie wiemCiekawa teoria, ale muszę Cię z przykrością poinformować że to błędna teoria. Jeżdżąc codziennie kilkadziesiąt kilometrów spokojnie doładuje akumulator, nawet jak będzie odpalał kilkadziesiąt razy dziennie pojazd i jechał 500 metrów. Oczywiście pod warunkiem, że ma sprawny alternator. |
|
Data: 2010-09-27 09:02:41 | |
Autor: gosmo | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:i7o6ju$hdi$1inews.gazeta.pl...
Pora podsumować pierwsze 40 tysięcy km mondka mk4. Eee.. to ja się podczepię. Tyle, że ja to Octavia II sprzed FL (1.6 + LPG od nowości), aktualny przebieg 41tyś. Kupiony z chorobami wieku dziecięcego, które zostały bez gadania usunięte od razu po zakupie a diler przeprosił dodatkowym pakietem 3 letnim pakietem gwarancyjnym na wszystko (razem 5 lat) oraz dużą maskotką krecika dla mojej córki. Te choroby to uszkodzona wiązka przewodów poduszki powietrznej w siedzeniu, lekko przestawiona kierownica, głośny wentylator chłodnicy (luz). Przez te 2,5 oku żadnych problemów wymieniany tylko olej i filtry. Jedyne co czasem mnie irytuje to sporadycznie charczący głośnik wysokotonowy, z prawej strony, to też choroba wieku dziecięcego, ale nie chciało mi się z tym jechać, tzn. aż tak mi to nie przeszkadza, abym musiał spędzać kilka godzin w serwisie, czy udowadniać, że to charczenie faktycznie występuje. Ogólne zadowolenie (w skali od 0-10) to 8. Wytłumaczę to tym, że 10-tki i tak nigdy nie daję, a 9 nie dam za ten głośnik i dość głośną tapicerkę gdy się jedzie po nierównym terenie. Resumując wozi dupę, nie marudzi i żre mało. |
|
Data: 2010-09-27 23:28:38 | |
Autor: Mikołaj Tutak | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 09:02, gosmo pisze:
Eee.. to ja się podczepię. Tyle, że ja to Octavia II sprzed FL (1.6 +> ... Przez LPG przy ~16kkm/rok?! -- pozdrawiam Mikołaj |
|
Data: 2010-09-28 04:58:28 | |
Autor: Massai | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Mikołaj Tutak wrote:
W dniu 2010-09-27 09:02, gosmo pisze: Jeszcze pewnie fabryczna, za 6k pln ;-) -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-10-04 13:19:26 | |
Autor: gosmo | |
Stuknęło 40 tysięcy km - pods=?ISO-8859-2??=Q?umowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:i7rslk$483$1news.onet.pl...
Mikołaj Tutak wrote: Fabryczna, ale w gratisie ;) Zamiast LPG mogłem dobrać jakieś tuningowe pierdoły, lepsze radia i inne maxi-doty. A jakoś skórzane kierownice mnie po prostu nie kręcą. Dizel odpadał bo musiałbym dopłacić 4-6k a doświadczenie mi mówiło, że na tych odcinkach spalanie miałbym 7.5-8.5 (wcześniej Bora 1.9 TDI 90km). Kupiłem taniej auto, które ma niższe koszty eksploatacyjne oraz niskie koszty naprawy. Na gazie przejadę 350-420km, a Tesco gdzie tankuję szybko i bez wysiadania z auta mam prawie zawsze po drodze. Wobec tego nie rozumiem w czym problem. |
|
Data: 2010-09-27 09:07:30 | |
Autor: Jacek | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:i7o6ju$hdi$1inews.gazeta.pl...
Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie uświadczyłem. Oby kolejne 40kkm przebiegło równie bezproblemowo. Chyba nie jest źle z tymi usterkami. Co myślicie? dwa Berlinga, Nowe i model wcześniejszy, przebiegi ok. 60kkm każdy Nowe - spala żarówki przednie w tempie 1 na 3-4 miesiące. Pozatym dosłownie nic, a wykorzystujemy je znacznie. Starsze Berlingo - napinacz linki sprzęgła, 1 żarówka z tyłu , czujnik awaryjnego hamowania-ten od świateł awaryjnych, załączał sie jak chciał, naprawa w ASO. Pozatym bez uwag. Oba z silnikami 1.6 hdi 75km, blaszaki Jacek |
|
Data: 2010-09-27 09:23:29 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:i7o6ju$hdi$1inews.gazeta.pl...
Pora podsumować pierwsze 40 tysięcy km mondka mk4. Oczywiście nie będę pisał o Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie uświadczyłem. Oby kolejne 40kkm przebiegło równie bezproblemowo. Chyba nie jest źle z tymi usterkami. Co myślicie? Po 40 tys.? Corolla po 150 tys., dziewięcioletnia, zaliczyła jedną awarię - awarię radia. Naprawa polegała na wymianie na inne. -- Yogi(n) |
|
Data: 2010-09-27 09:39:35 | |
Autor: Jurand | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:i7o6ju$hdi$1inews.gazeta.pl... Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie uświadczyłem. Oby kolejne 40kkm przebiegło równie bezproblemowo. Chyba nie jest źle z tymi usterkami. Co myślicie? Myślę, że zmień koła na 17", albo jeszcze lepiej - na 16", jeśli zaciski z przodu na to pozwolą. Skończa się tematy wybijającego się zawieszenia i trzeszczących plastików. Jurand. |
|
Data: 2010-09-27 09:48:28 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Jurand wrote:
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości Miałem 16-tki, ale jazda na wysokich gumach to niestety już nie było to. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-27 18:34:09 | |
Autor: Jurand | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:i7pi82$fnt$1inews.gazeta.pl... Jurand wrote: Bo? Jurand |
|
Data: 2010-09-27 19:05:55 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Jurand wrote:
Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie Auto się przechylało za bardzo w zakrętach i nie trzymało się tak dobrze drogi. Miało też wieksze opóźnienie na wszelkie ruchy kierownicą (miało większą bezwładność). Przez to nie czułem się komfortowo. Na niskim profilu robię ruch, nawet malutki, a auto od razu reaguje. Oczywiście komfort był większy i środek przestał trzeszczeć, do tego w ogóle nierównści nie czułem na kręgosłupie, ale mimo wszystko wybieram frajdę z jazdy nad wygodę :) -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-27 20:28:50 | |
Autor: Jurand | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:i7qit9$av2$1inews.gazeta.pl... Jurand wrote: Aha a to Ty jesteś tym człowiekiem, który niedawno pytał, jak się najbardziej efektywnie przyspiesza samochodem? ;) Bo jak dla mnie to jest takie trochę podcieranie dupy szkłem - jakbyś wsiadł z dobrym kierowcą do swojego samochodu, obutego w dobre 16", to byś się zdziwił, jak się to auto bezproblemowo prowadzi po polskich drogach, w porównaniu do walki z nierównościami przy oponie o profilu 225/40... Jurand. |
|
Data: 2010-09-27 20:45:08 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Jurand wrote:
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości Tak :) Teraz wiem, że trzeba cisnąć do odcięcia, a nie przełączac bieg jak moment obrotowy opada na wykresie. Człowiek się cały czas czegoś uczy. Bo jak dla mnie to jest takie trochę podcieranie dupy szkłem Może, ale różnica była kolosalna. Na 16-tkach 205/55 jeździło jakby ponton/poduszkowiec. Na 18-tkach 235/40 zwyczajnie czuć samochód i jego każde zachowanie, to samo mogę powiedzieć o drodze. Nawet się zastanawiam czy by 19-tek i profilu 235/35 nie założyć. - jakbyś Ok, ale o jakich nierównościach piszesz? Pewnie, że w koleinach trzeba się bardziej namęczyć, ale koleiny w mojej okolicy to 2-pasy, więc raczej rzadko tam jeżdżę. Frajdę mam za to jak jest dobry asfalt, kręta droga i wtedy szerokie gumy, które dobrze trzymają zdecydowanie lepiej się spisują. Nie przekonasz mnie, że 16-tki i wysokośc gumy 55 jest lepsza od 18-tki z gumą 40. Nie jest bo różnicę w prowadzeniu czuję. Zresztą jak sobie wyobrażasz 240 koni, 400nM na przód w aucie 1600kg i szerokość opony 205? Lekko gaz na trójce i traci przyczepność. Musi być szeroka guma, aby auto mogło w miarę normalnie przyspieszać. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-27 21:03:16 | |
Autor: Jurand | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:i7qona$3gb$1inews.gazeta.pl...
Bo jak dla mnie to jest takie trochę podcieranie dupy szkłem Kupujesz 16" 215/55/16 to po pierwsze. Po drugie - czym innym jest złudzenie "czucia samochodu" na oponach, które każdą nierówność przeniosą od razu na kierownicę, a czym innym faktyczna możliwość wyciśnięcia tym samochodem na danym typie nawierzchni 100% jego możliwości m.in. dzięki temu, że opona się poddaje i ugina, tłumiąc owe nierówności. - jakbyś O normalnych, polskich drogach, którym daleko do zachodnich standardów. Pewnie, że w koleinach trzeba się bardziej namęczyć, ale koleiny w mojej okolicy to 2-pasy, więc raczej rzadko tam jeżdżę. Frajdę mam za to jak jest dobry asfalt, kręta droga i wtedy szerokie gumy, które dobrze trzymają zdecydowanie lepiej się spisują. Nie przekonasz mnie, że 16-tki i wysokośc gumy 55 jest lepsza od 18-tki z gumą 40. Nie jest bo różnicę w prowadzeniu czuję. Mógłbym Cię przekonać jadąc Twoim samochodem na takim i na takim zestawie opon, po różnej jakości drogach. Tam, gdzie na 235/40 musisz walczyć, omijając nawet drobne nierówności (żeby się ustrzec przed uskokiem koła), na 215/55 spokojnie sobie przejeżdżasz. Poza tym opony o wyższym profilu zdecydowanie lepiej informują o osiągnięciu krańcowej przyczepności - nie zrywa przyczepności nagle, masz możliwość lekkiego skorygowania toru jazdy albo wytracenia prędkości. Zresztą jak sobie wyobrażasz 240 koni, 400nM na przód w aucie 1600kg i szerokość opony 205? Lekko gaz na trójce i traci przyczepność. Musi być szeroka guma, aby auto mogło w miarę normalnie przyspieszać. Niekoniecznie. Kupujesz DOBRĄ oponę i będziesz miał przyczepność nawet na szerokości 215. 240 koni w końcu to nie jakaś urywająca głowę moc. W absolutnej ostateczności przesiadłbym się na 235/45/17 - to jeszcze jako tako się zachowuje na naszych drogach. Jurand. |
|
Data: 2010-09-27 21:10:32 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Jurand wrote:
Niekoniecznie. Kupujesz DOBRĄ oponę i będziesz miał przyczepność No dobra. Nie upieram się za bardzo, bo aż takiego doświadczenia nie mam. Tylko jak obiektywnie ocenić co lepsze, zakładając, że będę miał dwa komplety nowych opon 235/40R18 i 215/55R16? Jakis tor testowy by się przydał, najlepiej z dziurami :) -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-27 21:21:54 | |
Autor: Jurand | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:i7qq6u$960$1inews.gazeta.pl... Jurand wrote: Obiektywnie to spróbuj się szybko i BEZSTRESOWO przejechać jakąś krętą trasą. Bezstresowo tzn. mało przejmując się drobniejszymi nierównościami. Dla rozmiaru 16" ja polecam Ci to: http://opony-samochodowe.com/index.php?p3854,bridgestone-potenza-s-02-225-50-16-zr Będziesz miał oponę o doskonałej przyczepności, która przeniesie pełną trakcję samochodu i zapewni sensowne wybieranie nierówności. Jurand. |
|
Data: 2010-09-27 23:08:41 | |
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Dnia 27.09.2010 Jurand <jurand@interia.pl> napisał/a:
I będzie miała jakieś 5 lat ? ;-) Edit: Pomyliło mi się z S-02 PP i jej następczynią S-03 PP. Jeździłeś na tym ? Jak wypada w porównaniu z RE050 (z RE070 pewnie nie warto bo to inna półka). -- ___________________________________________ Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net |
|
Data: 2010-09-28 17:11:53 | |
Autor: Jurand | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" <karmmnie@chloru.net> napisał w wiadomości news:slrnia21up.thf.karmmniechloru.net... Dnia 27.09.2010 Jurand <jurand@interia.pl> napisał/a: JEździłem, nie ten rozmiar co prawda, ale jeździłem. W porównaniu z RE050 to jest przepaść. Jurand. |
|
Data: 2010-09-28 20:38:28 | |
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Dnia 28.09.2010 Jurand <jurand@interia.pl> napisał/a:
Przepaść bo ? Charakterystyka taka jak w starych S-02/03 ? Jakie rozmiary S-02 i RE050 ? -- ___________________________________________ Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net |
|
Data: 2010-09-28 21:43:28 | |
Autor: Jurand | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Adam 'Chloru' Drzewososki" <karmmnie@chloru.net> napisał w wiadomości news:slrnia4dh4.thf.karmmniechloru.net...
Dnia 28.09.2010 Jurand <jurand@interia.pl> napisał/a: Re050 miałem na Imprezie, 215/45/17, nie wiem co z nimi było nie tak, ale fatalne wręcz zachowanie na mokrej drodze. Potenzy kupywałem w jakimś porąbanym rozmiarze typu 245/45/18 czy coś w ten deseń do kolegi A8-ki i trochę potem tym samochodem pojeździłem (wcześniej miał Continentale ContiSport Contact bodajże) i byłem w szoku jak toto się zaczęło trzymać drogi przede wszystkim na mokrym. Wcześniej, ale to kilka lat temu, założyłem do auta "stare" S-02 (z tego co pamiętam to były 17", ale nie powiem czy 225/45, czy 215/45) na przednią napędzaną oś i też byłem mocno zdziwiony jak po zdjęciu jakichś całkiem niezłych Dunlopów samochód zaczął się zachowywać - praktycznie zero uślizgu przy ruszaniu, doskonałe hamowanie, doskonała trakcja. Jurand. |
|
Data: 2010-09-28 22:58:13 | |
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Dnia 28.09.2010 Jurand <jurand@interia.pl> napisał/a:
Przepaść bo ? Charakterystyka taka jak w starych S-02/03 ? Jeździłem trochę na RE050 WRXami (a z 2 sztuki będą). Nie mogłem im niczego zarzucić ale też nie upalałem jakoś strasznie bo to nie moje auta były. -- ___________________________________________ Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net |
|
Data: 2010-09-27 21:31:17 | |
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Dnia 27.09.2010 Katanka <katanka24@interia.pl> napisał/a:
Primo - kup dobre opony. Może być 17 cali jeżeli 16 są zbyt balonowate. Secundo - nie ma takiej jednostki jak nM opisującej charakterystykę silnika spalinowego. -- ___________________________________________ Chloru ** XU10J4RS ** chloru at chloru net |
|
Data: 2010-09-27 23:16:32 | |
Autor: Ludvigus | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 20:45, Katanka pisze:
Musi być szeroka guma, aby auto mogło w miarę normalnie przyspieszać. A tutaj się zagalopowałeś! :P Mia Bella 150KM i 305 Nm na gumie 205/55R16 zrywa przyczepność jedynie na jedynce, gdy wyłączę ASR i mocno depnę.. wiem, że to 100KM mniej niż Twój mondek, ale i tak wychodzi 110KM/tonę :> Wracając do szerokości gum, jeśli rzeczywiście masz te 250KM to zakładanie butów węższych, jak 215 rzeczywiście nie ma sensu, więc wychodzi, że felga minimum 17'', a 18 musi być w sam raz. Pozdrawiam, -- | | "zawsze wspak, niczym rak" /__\ | | / \/ \ | |__ cobol programmer | AR156 driver \ |____ UDVIGUS electronic music lover / |
|
Data: 2010-09-27 21:22:46 | |
Autor: Robert Rędziak | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
On Mon, 27 Sep 2010 23:16:32 +0200, Ludvigus <email@w.sygnaturce>
wrote: zakładanie butów węższych, jak 215 rzeczywiście nie ma sensu, więc wychodzi, że felga minimum 17'', 225/50R16 zeżarły korniki? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. |
|
Data: 2010-09-27 23:34:09 | |
Autor: Ludvigus | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 23:22, Robert Rędziak pisze:
On Mon, 27 Sep 2010 23:16:32 +0200, Ludvigus<email@w.sygnaturce> Nie, ale to guma nietypowa i zapewne cholernie droga. Sam chciałem na moje 16'' założyć coś szerszego, niż obecne Pirelli P7 205/55R16, ale skóra nie warta wyprawki. Pozdr., -- | | "zawsze wspak, niczym rak" /__\ | | / \/ \ | |__ cobol programmer | AR156 driver \ |____ UDVIGUS electronic music lover / |
|
Data: 2010-09-28 01:29:52 | |
Autor: Filip KK | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 20:45, Katanka pisze:
Ok, ale o jakich nierównościach piszesz? Pewnie, że w koleinach trzebaOczywiście, że 16-tki są lepsze od 18-tek. Ale _dobre_ opony są tu podstawą, a nie pontony. Na miejskie drogi wystarczą opony z koncernu Michelin. Ścianki sztywne, nie buja, a i w deszczu utrzymają Cię na torze... Zresztą jak sobie wyobrażasz 240 koni, 400nM na przód w aucie 1600kg iDo tego co masz nic większego bym nie zakładał jak: 225/55/16 Pozdrawiam Filip |
|
Data: 2010-09-27 10:43:40 | |
Autor: jacek2v | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
On 26 Wrz, 21:23, "Katanka" <katank...@interia.pl> wrote:
[...] Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie uświadczyłem. Oby Zapodam co się w Foresterze Dieslu stało do tej pory, czyli po 55kkm. Cosik w prawym kole zaczęło stukać - jakaś tulejka czy co - poszła do wymiany na gwarancji ok. 30kkm - zwalam na tzw. Polskie Drogi :) Ok 35kkm poleciała przetwornica do kseonu. z powodu pęknięcia klosza reflektora, zalała go woda. Pękający klosz to wada fabryczna - podobno było sporo wymiany tegoż. Dość długo czekałem na wymianę, ale to już kwestia serwisu. Teraz (55kkm) zaczęło coś popiskiwać (około paska r.) - nasmarowali i jest podobno dobrze - jeszcze nie sprawdzałem :) Kratka wentylacyjna (z przodu prawa) się "wcisnęła" - wystarczyło ponownie "wycisnąć" Zdarza mi się jeździć szybko po wertepach, dlatego uważam, że to prawie cud , że się jeszcze nic nie urwało :) To wszystko. Jacek Pzdr. |
|
Data: 2010-09-27 11:35:10 | |
Autor: newsartmediaWYTNIJTO | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Witam serdecznie.
...Co myślicie?Jak to w Fordzie. Dużo drobnych usterek. Miałem to samo kiedyś w Escorcie a później w Focusach. Na każdym przeglądzie coś do naprawy. Jak nie zamek to amortyzator. Jak nie amortyzator to uszczelka itd... Na szczęście później jeździłem już Hondą i zapomniałem o takich sprawach. Pozdrawiam. Sebastian http://www.speedyelise.fora.pl/ -- |
|
Data: 2010-09-27 13:21:19 | |
Autor: CeSaR | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Tam, gdzie zaczyna się sklejenie przedniej szyby, rozwarstwiło mi się takie czarne malowanie (jakby oksydowanie) i około 2mm "w szybę" weszła woda. Najprawdopodobniej podczas zimy. To przy najbliższej zimie pójdzie dalej. Szczególnie że jak piszesz statek stoi na powietrzu. C |
|
Data: 2010-09-27 13:28:43 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
CeSaR wrote:
Tam, gdzie zaczyna się sklejenie przedniej szyby, rozwarstwiło mi się Za kilka dni wszystkie te wady zgłoszę i niech panowie w ASO to naprawiają w ramach gwarancji. -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-28 01:30:55 | |
Autor: Massai | |
=?iso-8859-2?Q?Stukn=EA=B3o_40_tysi=EAcy_km_-_podsumowanie_usterek_w=3D?tym czasie | |
Katanka wrote:
CeSaR wrote: Z ciekawostek: teśc ostatnio wymienił przednią część pokrywy deski rozdzielczej w Corolli Verso. Też jakoś tak roczna. Stała na słońcu w chorwacji i się strasznie nagrzała i letko wygięło. Widać było na łączeniu ze odstaje na parę mm. Pokazał to w serwisie na przeglądzie i bez słowa wymienili ;-) -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-09-28 03:46:40 | |
Autor: Filip KK | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w=?iso-8859-2?Q?tym czasie? | |
W dniu 2010-09-28 03:30, Massai pisze:
Z ciekawostek:Z chińskiej plasteliny samochód zrobiony :) |
|
Data: 2010-09-28 04:57:21 | |
Autor: Massai | |
Stuknelo 40 tysięcy km - pods | |
Filip KK wrote:
W dniu 2010-09-28 03:30, Massai pisze: Eee, raczej dwa różne materiały - z przodu pod szybą jakiś gładki plastik, bliżej siedzeń - taki chropawy. A nagrzał się jak piec hutniczy... -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-09-27 16:31:57 | |
Autor: robertcb | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Takie usterki to się nie liczą.
Żadna z nich nie należała do tych uniemożliwiających kontynuowanie jazdy. -- |
|
Data: 2010-09-27 21:37:41 | |
Autor: Marek P. | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Od 1 września, codziennie robię krótkie trasy, bo Ile ??? 800 m? To dla Ciebie jest ta reklama pt " Nie pal benzyny. pal kalorie" :) Ja jak miałem 500 m do podstawówki to na długiej prerwie (20 min) na obiady do domu przychodziłem. -- Marek P. |
|
Data: 2010-09-27 22:04:28 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Marek P. wrote:
Od 1 września, codziennie robię krótkie trasy, bo Ale ja lubie palić benzynę. Kalorii nie muszę palić, bom chudy jak szkapa :) -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-27 22:43:42 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Dnia Sun, 26 Sep 2010 21:23:51 +0200, Katanka napisał(a):
Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie uświadczyłem. Oby kolejne 40kkm przebiegło równie bezproblemowo. Chyba nie jest źle z tymi usterkami. Co myślicie? Że to auto to złom. Citroen Berlingo - 80 000 km przebiegu. Usterki: zjarał się prawy głośnik wysokotonowy. TYLE. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-09-27 22:51:21 | |
Autor: Katanka | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Sun, 26 Sep 2010 21:23:51 +0200, Katanka napisał(a): Czyli skrajne opinie :) Jedni myslą, że to mało usterek i mozna je pominąć. Inni piszą, że sypie się i złom. Mi się wydaje, że to norma. Jak jest faktycznie? -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PlayStation3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl |
|
Data: 2010-09-27 23:05:11 | |
Autor: Cavallino | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:
Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie Zależy jak na to spojrzeć. Z moich aut w tym wieku większość (włoskie lub francuskie) miało podobne usterki w ciągu pierwszych lat, a nawet dużo poważniejsze. Z kolei Ceed przejeździł je absolutnie bezawaryjnie. Czyli wygląda, że większość aut ma jednak jakieś mankamenty, ale jak trafisz na dobry model, to ich nie musi być - dla właścicieli takowych Twój przypadek to kupa awarii. |
|
Data: 2010-09-27 23:25:55 | |
Autor: Ludvigus | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 22:51, Katanka pisze:
Adam Płaszczyca wrote: IMHO jest nieźle. Auto składane przez roboty na taśmie, a nie ręcznie, więc mankamenty prędzej czy później jakieś wyjdą. Olej zawistne komentarze, zadbaj o aku przed zimą i spokojnie zrobisz kolejne 40 tysięcy :) Pozdrawiam, -- | | "zawsze wspak, niczym rak" /__\ | | / \/ \ | |__ cobol programmer | AR156 driver \ |____ UDVIGUS electronic music lover / |
|
Data: 2010-09-27 23:28:12 | |
Autor: MariuszM | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 27-09-2010 22:51, Katanka pisze:
Czyli skrajne opinie :) Jedni myslą, że to mało usterek i mozna je Nie słuchaj opinii osób, które pół życia jeździły 20 letnią Granadą, a drugą połowę przejeżdżą dostawczakiem. Masz fajne auto, ciesz się. Olej drobiazgi. M. |
|
Data: 2010-09-28 00:17:18 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Dnia Mon, 27 Sep 2010 22:51:21 +0200, Katanka napisał(a):
Citroen Berlingo - 80 000 km przebiegu. Dodam, że jakby mi się Granada tak sypała, to by poszła na żyletki... Ja tym autem robiłem po 60-70 tysiaków rocznie... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2010-09-28 08:47:19 | |
Autor: e^x/dx | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Nie przejmuj się. To duże i skomplikowane auto.
Moim zdaniem porównania można robić tylko w przypadku podobnych aut (segment, cena). Z tego, co wyczytałem i z mojego doświadczenia wygląda, że jest mało awaryjny (w moim jeszcze nic się nie dzieje :-) , ale mam ok. 20kkm). Pozdrawiam, e^x/dx -- |
|
Data: 2010-09-27 23:56:04 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-27 22:43, Adam Płaszczyca pisze:
Dnia Sun, 26 Sep 2010 21:23:51 +0200, Katanka napisał(a): Corolla - 120000km, zjarała się prawa żarówka świateł mijania ;) |
|
Data: 2010-09-28 01:26:20 | |
Autor: Massai | |
Stuknelo 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Katanka wrote:
Ja pierdziu. To ja chciałem mojego wiekowego (siedmioletniego) sebringa na to zmieniać. Kurka, przy przebiegu 115 tysięcy - czasem zaskrzypi zatrzask pasa, jak się ociera o skórę fotela. A i to tylko latem, jak jestem lekko ubrany. I tak myślę, myślę, co jeszcze... O! czasem w zimie stukną mi w bagażniku klucze pod kołem, jak jest zimno to się luzują na mocowaniu. I to wsio... Chrzanić, musiałbym dołożyć z 80k pln, żeby mieć takie jazdy po roku? Ech, szkoda, tak mi się ten mondek spodobał. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2010-09-28 11:25:04 | |
Autor: CeSaR | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
Więcej wad nie stwierdziłem. W moim F Focusie po ponad 6 latach i 120tkm nie miałem nawet 10% tych problemów. C |
|
Data: 2010-09-29 01:33:50 | |
Autor: zefir | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-26 21:23, Katanka pisze:
Pora podsumować pierwsze 40 tysięcy km mondka mk4. Oczywiście nie będęMam od niedawna Mondeo 2.0 diesel 140KM, rocznik 2007, przebieg 60000km, mi się jeszcze nic nie zepsuło, ale przejrzałem sobie dokumentację poprzedniego właściciela: 6000km - czujnik powietrza zasysanego wskazuje 200stC - kalibracja 6000km - kontrolka awaria silnika - przeprogramowanie PCM Oprócz tego przy przeglądach jakieś kasowanie błędów i to wszystko. Z tego co wymieniłeś znalazłem jedynie to rozwarstwienie malowania szyby przedniej (górna krawędź) We wnętrzu nic nie trzeszczy, nie skrzypi, nic nie odpadło, zawieszenie nie stuka, opony 215/55R16. Dla mnie wyczucie auta rewelacyjne, ale nigdy nie jeździłem niczym co by miało niższy profil. -- pzdr. zefir |
|
Data: 2010-09-29 04:19:28 | |
Autor: Filip KK | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
No to moja kolej, wyciągnąłem wszystkie faktury z szuflady, które dostałem od pierwszego właściciela. Tak, są jeszcze uczciwi ludzie na tym świecie.
Pacjent: BMW E39 Limousine, silnik M57, (II lift - rok produkcji 01/2002), skrzynia automatyczna. 1. Do przebiegu 40000 km nie zostało nic wymienione, oprócz standardowej eksploatacji, płyny, filtry. 2. Przy przebiegu 53088 km zostało wymienione na gwarancji: Część 07119913118 (Śruba sześciokątna) Część 11422246091 (Uszczelka) Część 11622244515 (Uszczelka od kolektora spalin AGR) Część 11652243402 (Śruba od kolektora spalin AGR) Część 11652248906 (AT-Turbosprężarka) Ciekawe dlaczego padła turbosprężarka.. :/ Skoro jeździli tym samochodem tylko starsze małżeństwo 0_o ... Z opowiadań, to jeździli nim najczęściej po europie na wakacje. To było ich 3 auto, więc do jazdy na co dzień mieli jeszcze dwa inne auta. Czy to możliwe, że wyłączali silnik _od_razu_ po trasie, nie czekając aż się turbosprężarka wychłodzi? Dlatego padła? Pozdrawiam Filip |
|
Data: 2010-10-02 21:02:28 | |
Autor: Jawi | |
Stuknęło 40 tysięcy km - podsumowanie usterek w tym czasie | |
W dniu 2010-09-26 21:23, Katanka pisze:
Tydzień temu pojawił się komunikat "Akumulator wyładowany". W sumie nie To mnie rozbawiło szczerze mówiąc. Po co Ci samochód?:))) Toć to w sam raz na spacerek rano by się dobudzić... I dziecko też uczyć takiego lenistwa:)) Więcej wad nie stwierdziłem. Więcej przykrych rzeczy nie uświadczyłem.A tak poważnie to moim zdaniem tragicznie. Kilka lat temu miałem deawoo:) Oczywiście salonowy. No i nie pamiętam bym miał takie problemy z trzeszczeniami, szybami etc do blisko 100 tys. Lakier z lusterek zszedł w kilka miesięcy po kupnie. Teraz to strach samochód kupić. Lepiej używkę kilkuletnią chyba. |