Data: 2009-06-22 17:57:00 | |
Autor: news-gazeta | |
Suchy kontra mokry | |
Witajcie.
Jestem tradycjonalista, od lat plywam w półsuchej piance (w zasadzie to nie wiem czemu to sie tak nazywa - chyba powinno byc: mokra) ale coraz czesciej zastanawiam sie nad suchaczem. Czy dobrze rozumuje ze ten skafander musi sie uszczelniac gdzies kolo szyi? Poprosze jakies za i przeciw by zakupić taki skafander? Pozdrawiam - Darek. |
|
Data: 2009-06-22 16:55:19 | |
Autor: | |
Suchy kontra mokry | |
news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a):
Witajcie. Tu wygląd suchego skafandra profesjonalnego, są też wersje z suwakiem. http://portalnurkowy.pl/forum/viewtopic.php?t=412 Jak jesteś przywiązany do pianki, to jest odmiana sucha pianka, ma wady pianki i trochę zalet suchego. Mam 9mm suchy neoprenowy, duże zmiany pływalności, dużo balastu żeby się pogrążyć. Elastyczniejsze niż membranowy gruby skafander. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-06-22 17:51:46 | |
Autor: | |
Suchy kontra mokry | |
<demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a): > Witajcie.pianki i trochę zalet suchego. Mam 9mm suchy neoprenowy, duże zmiany pływalności,skafander. Generalnie zaletą suchego (powłokowy lub cienki crash) jest właśnie mała zmiana pływalności w porównaniu z mokrym 7+7. Poza tym idealnie sprawdza się wiosną i jesienią, kiedy na dworze zimno i po wyjściu z wody trzeba się szybko ubrać. -- |
|
Data: 2009-06-22 21:02:29 | |
Autor: jacekplacek | |
Suchy kontra mokry | |
<tmkz.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
> Generalnie zaletą suchego (powłokowy lub cienki crash) jest właśnie mała zmiana pływalności w porównaniu z mokrym 7+7. Poza tym idealnie sprawdzasię wiosną i jesienią, kiedy na dworze zimno i po wyjściu z wody trzeba się szybko ubrać.Powłokowy wogóle nie zmienia pływalności. Poza tym, chyba przebrać. I nie wiosną, jesienią i zimą, tylko latem. Bo poza latem, wystarczy zdjąć suchacza. Resztę miewamy na sobie. -- |
|
Data: 2009-06-22 21:09:23 | |
Autor: | |
Suchy kontra mokry | |
jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
<tmkz.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): > > > Generalnie zaletą suchego (powłokowy lub cienki crash) jest właśnie mała > zmiana pływalności w porównaniu z mokrym 7+7. Poza tym idealnie sprawdza się > wiosną i jesienią, kiedy na dworze zimno i po wyjściu z wody trzeba się > szybko ubrać. > Powłokowy wogóle nie zmienia pływalności. Poza tym, chyba przebrać. I nie wiosną, jesienią i zimą, tylko latem. Bo poza latem, wystarczy zdjąć suchacza. Resztę miewamy na sobie.Chodziło mi o to, że z mokrego trzeba się rozebrać, wytrzeć i ubrać w suche rzeczy i to jest szczególnie "przykre" gdy na dworze jest zimno czyli wiosną i jesienią. Akurat w lecie nie jest to problem. -- |
|
Data: 2009-06-22 21:11:20 | |
Autor: jacekplacek | |
Suchy kontra mokry | |
<demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Miałem okazję widzieć próbę takiego w Jastarni, tydzień temu. Niezłe rozwiązanie uszczelnień. Normalnie, DUI nazad do przedszkola :D -- |
|
Data: 2009-06-23 04:30:19 | |
Autor: | |
Suchy kontra mokry | |
jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
DUI nazad do przedszkola :D http://portalnurkowy.pl/forum/viewtopic.php?t=420 To powiedz jakim cudem w Draegerze, Phoque czy PW2 może zdarzyć się 1 rozwarstwienie suwaka. 2 złamanie suwaka. 3 rozerwanie końca suwaka. 4 niedomknięcie które tylko kombinerkami daje się zamknąć, bo zęby są pokrzywione. Nie ma takich problemów, są inne np. ekipa powierzchniowa. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-06-23 05:49:38 | |
Autor: jacekplacek | |
Suchy kontra mokry | |
<demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): >DUI nazad do przedszkola :Dpokrzywione .Jasne. Muszę tylko znaleźć chwilkę. Na razie jestem zajęty roztrząsaniem ważniejszych: skład chemiczny paliwa w moim aucie, nazwisko babki trasera blach do coli, kto wynalazł koło i z czego są dziury w serze. -- |
|
Data: 2009-06-23 07:07:17 | |
Autor: | |
Suchy kontra mokry | |
jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Jasne. Muszę tylko znaleźć chwilkę. Na razie jestem zajęty roztrząsaniem ważniejszych: skład chemiczny paliwa w moim aucie, nazwisko babki trasera blach do coli, kto wynalazł koło i z czego są dziury w serze. Kolina jest rozmówcą który na pewno Tobie pomoże, w tym arcy trudnym rozpoznaniu znanego stanu techniki. Ponieważ jadę do UP złożyć podanie, to także nie służę Tobie pomocą, za co bardzo przepraszam. pozdrawiam rc -- |
|
Data: 2009-06-22 18:38:23 | |
Autor: Tomek Borkowski | |
Suchy kontra mokry | |
Użytkownik "news-gazeta" <news-gazeta@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h1o9n3$p3k$2inews.gazeta.pl... Witajcie. hej dzis dostalem swojego Santi espace-a, nie mialem okazji go jeszcze wytestowac poniewaz mam reke w gipsie. Dość długo plywalem w piance zanim kupilem suchara, do zakpupu suchego skafandra naklonily mnie czeste wyjazdy na kamieniolom, nurkowania przez caly rok, oraz zakladanie pianki. Szlag mnie trafial przy zakladaniu-wciskaniu pianki. Nie chce robic reklamy firmie Santi ale na pierwszy rzut oka jestem bardzo zadowolony, zobaczymy jak sciagne gips i sie w nim zanurze. Ogolnie nie wiem jakie sa minusy suchych skafandrow (moze gdybys chcial znac poszczegolne marki itp bylo by latwiej grupowiczom cos napisac). Plusów jest napewno wiecej niz minusow (latwosc zakladania, komfort cieplny). Ogolnie rzecz biorac jestem bardzo zadowolony z przejscia na suchara. Pozdrawam Tomek Borkowski www.nurkowanie.rox.pl |
|
Data: 2009-06-22 20:51:05 | |
Autor: jacekplacek | |
Suchy kontra mokry | |
news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a):
Witajcie.A po co Ci takie coś? Z postu wynika, że ani Ty, ani Twoi znajomi nie nurkujecie za wiele. A tu chcesz sobie zapewnić możliwość nurkowania w każdych warunkach, do tego dłużej i głębiej. Nie tylko podniesie to koszty nurkowań, ale znacznie podwyższy podejmowane ryzyko. Dodatkowo, przestaniesz być kompatybilny z dotychczasowymi znajomymi. Kolejny kłopot, to w suchaczu niezbyt wygodne jest stosowanie jacketu. Jak wiadomo, skrzydła są dość skomplikowanym sprzętem, przeznaczonym dla wąskiej grupy odszczepieńców i kolejną pozycją w budżecie. Poza tym, może się okazać, że Twoje dotychczasowe wyszkolenie jest niezadowalające. Znam też opinie, że suche skafandry są wyłącznie do prac podwodnych. Podsumowując: po kiego Ci ten cały kram. Żeby nie było, że jestem zaślepiony w jednym kierunku, czy coś podobnego: jazda rowerem też jest miła. -- |
|
Data: 2009-06-22 23:10:37 | |
Autor: Haw | |
Suchy kontra mokry | |
jacekplacek pisze:
news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a):w koncu Jacku madrosc plynie do nas swiatlowodami z twej klawiatury. suchy jest do prac podwodnych, poza tym to urzadzenie ktore moze Cie ZABIC! tak, tak kurs mozesz co najwyzej zrobic, ale na co dzien unikaj jak ognia :-D. a tak wogole to woda jest mokra i po co tam wlazic? jak zimno to w domu siedziec i posty pisac a nie sie wloczyc po szuwarach... Pzd, Haw. |
|
Data: 2009-06-22 21:18:06 | |
Autor: jacekplacek | |
Suchy kontra mokry | |
Haw <hawgroup@gmail.com> napisał(a):
jacekplacek pisze:koszty > nurkowań, ale znacznie podwyższy podejmowane ryzyko. Dodatkowo,przestaniesz > być kompatybilny z dotychczasowymi znajomymi. Kolejny kłopot, to wsuchaczu > niezbyt wygodne jest stosowanie jacketu. Jak wiadomo, skrzydła są dość > skomplikowanym sprzętem, przeznaczonym dla wąskiej grupy odszczepieńców i > kolejną pozycją w budżecie. Poza tym, może się okazać, że Twojedotychczasowe > wyszkolenie jest niezadowalające. Znam też opinie, że suche skafandry są > wyłącznie do prac podwodnych. Podsumowując: po kiego Ci ten cały kram. > Żeby nie było, że jestem zaślepiony w jednym kierunku, czy coś podobnego: > jazda rowerem też jest miła.Dzięki :D suchy jest do prac podwodnych, poza tym to urzadzenie ktore moze Cie ZABIC! tak, tak kurs mozesz co najwyzej zrobic, ale na co dzien unikaj jak ognia :-D.Tego argumentu nie użyłem(starość nie radość), ale zgadzam się w całej rozciągłości :D a tak wogole to woda jest mokra i po co tam wlazic? jak zimno to w domu siedziec i posty pisac a nie sie wloczyc po szuwarach...O! -- |
|
Data: 2009-07-15 11:21:14 | |
Autor: WW | |
Suchy kontra mokry | |
jacekplacek pisze:
Dodatkowo, przestaniesz być kompatybilny z dotychczasowymi znajomymi. Pozwolę sobie zwrócić uwagę autora wątku na ten, jakże niedoceniany problem. Sam kupiłem suchy w celu nurkowania na wrakach. Konieczność włożenia na gołe ciało zimnej i mokrej pianki na drugie nurkowanie zaczęła mnie wręcz od niego powstrzymywać. Tak więc zainwestowałem w cały nowy sprzęt do suchacza i ...nie mam z kim nurkować !!!. Znajomi/przyjaciele zostali na szuwarowo/letnim a ja przez internet szukam partnutra, lub już na statku poznaje kolegę z którym mam zejść do wraku - powierzając mu, w pewnym sensie, swoje życie. To mało komfortowa sytuacja. Pozdrawiam WW |
|
Data: 2009-06-23 09:09:52 | |
Autor: qlphon | |
Suchy kontra mokry | |
Jestem tradycjonalista, od lat plywam w półsuchej piance (w zasadzie to nie wiem czemu to sie tak nazywa - chyba powinno byc: mokra) ale coraz czesciej zastanawiam sie nad suchaczem. Czy dobrze rozumuje ze ten skafander musi sie uszczelniac gdzies kolo szyi? nie musi, ale dobrze jeśli to robi Poprosze jakies za i przeciw by zakupić taki skafander? ihmo: jest "tylko" cieplej, reszta to same wady... ja z przyjemnością nuram w mokrym jak jestem na ciepłym akwenie (np.egipt) wtedy na nowo odkrywam pojęcie "nurkowania swobodnego" tak czy owak, suchy w Polsce to KONIECZNOŚĆ niezaleznie od tego co kto sądzi |
|
Data: 2009-07-14 17:13:15 | |
Autor: | |
Suchy kontra mokry | |
news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a):
Witajcie. Ja nurkuję obecnie na mokrym, wolę go. Ale moi kumple jak raz przerzucili się na suchacze, to już nigdy nie powrócili do mokrych. To kwestia przyzwyczajenia. -- |
|
Data: 2009-07-15 09:18:55 | |
Autor: 666 | |
Suchy kontra mokry | |
Dobry prawdziwy półsuchy tez uszczelnia kryzą przy szyi.
JaC -- -- - > Czy dobrze rozumuje ze ten skafander musi sie uszczelniac gdzies kolo szyi? |
|
Data: 2009-07-15 09:26:12 | |
Autor: SHARMDIVER.PL | |
Suchy kontra mokry | |
666 wrote:
Dobry prawdziwy półsuchy tez uszczelnia kryzą przy szyi. A ja chciałbym zobaczyć zapisy (profil, ilość nurkowań) z komputerów AMATORÓW nurkujących w bardzo drogich suchych w Polskich jeziorach :) |
|
Data: 2009-07-15 07:58:33 | |
Autor: jacekplacek | |
Suchy kontra mokry | |
666 wrote: Ale masz tylko jeden zawór dodawczy a ja w suchaczu dwa :P SHARMDIVER.PL <diveinstructor@usuntoop.pl> napisał(a): A ja chciałbym zobaczyć zapisy (profil, ilość nurkowań) z komputerów AMATORÓW nurkujących w bardzo drogich suchych w Polskich jeziorach :) I z patrzenia na profile coś Ci się poprawi? To jest dobry powód, zeby kupić komputer. -- |
|
Data: 2009-07-15 23:02:32 | |
Autor: nuroslaw | |
Suchy kontra mokry | |
Witajcie. prawdziwy suchy, jest suchy. A to co zwykle nazywa się skafandrem suchym, w suchości utrzymuje jedynie korpus. Głowa jest "mokra". Tak ten skafander uszczelnia się również koło szyi. Jak kupisz suchacza, musisz stać się bardzie wyrozumiały dla kolegów w mokrych. Ale tak naprawde dużo zalezec bedzie od ocieplacza i rękawic- polecam suche, jesli potrzebujesz poprawic znacznie swoj komfort cieplny. Dla niektórych wada; w suchacza nei można się odlac :). Komfort ubierania i rozbierania, szczegolnie w okresie zimnym i mokrym nieoceniony. -- |
|
Data: 2009-07-16 11:02:13 | |
Autor: SHARMDIVER.PL | |
Suchy kontra mokry | |
nuroslaw@poczta.fm wrote:
Dla niektórych wada; w suchacza nei można się odlac :). Czy możesz rozwinąć temat? Wiesz co to jest p-valve? |
|
Data: 2009-07-16 13:57:51 | |
Autor: nuroslaw | |
Suchy kontra mokry | |
nuroslaw@poczta.fm wrote: a ty umiesz czytać ze zrozumieniem? i widzisz ":)". Myślec, myśleć przez p-valve to odlejesz się poza suchacza, ale W SUCHACZA nikt nie chce się odlewać, po przestanie byc suchy :) i nie ma jak przepłukać. -- |
|
Data: 2009-07-16 11:39:00 | |
Autor: 666 | |
Suchy kontra mokry | |
Na lądzie, bo na wodzie (np. na pontonie gdzie może chlapać) w mokrą piankę ubierasz sie mniej stresowo
JaC -- -- - Komfort ubierania i rozbierania nieoceniony. |
|
Data: 2009-07-16 12:38:26 | |
Autor: qlphon | |
Suchy kontra mokry | |
Komfort ubierania i rozbierania nieoceniony.Na lądzie, bo na wodzie (np. na pontonie gdzie może chlapać) w mokrą piankę ubierasz sie mniej stresowo suchego ubierasz przed wejsciem na ponton... piankę zresztą też i nie widze za bardzo nurkowania powtórzeniowego z pontonu ze zdejmowaniem skafandra w miedzynurzu przy kiepskiej pogodzie (zakładasz że chlapie). ihmo bardzo abstrakcyjny przykład... |
|
Data: 2009-07-20 17:22:33 | |
Autor: 666 | |
Suchy kontra mokry | |
Widzę, że napływałeś się na pontonach...
W cieplejszych krajach z nieba często leje się taki żar (na lądzie w cieniu 33°C) że nie wytrzymasz w całym kombinezonie, często wkładasz tylko łydki w nogawki. A chlapie jak płyniesz te 6-12 węzłów, zresztą nawet przy niskim stanie morza (co nie ma związku ze słońcem) chlapie już przy znacznie mniejszych predkościach. Słona morska woda wewnatrz suchego to jedna z ostatnich rzeczy, które byś chciał. JaC -- -- - suchego ubierasz przed wejsciem na ponton... |
|
Data: 2009-07-21 10:28:55 | |
Autor: qlphon | |
Suchy kontra mokry | |
suchego ubierasz przed wejściem na ponton... Widzę, że napływałeś się na pontonach... w tropikach, nie za wiele W cieplejszych krajach z nieba często leje się taki żar (na lądzie w cieniu 33°C) że nie wytrzymasz > w całym kombinezonie, często wkładasz tylko łydki w nogawki. Słona morska woda wewnatrz suchego to jedna z ostatnich rzeczy, które byś chciał. pewnie tak ale zobacz o czym dyskusja - człowiek nie jest pewien czy w Polsce suchy jest konieczny jak sie uprzesz, to znajdziesz przykład uzasadniający przewożenie ludzi cysterną zamiast autobusem ale generalnie te ostatnie są jakby do tego lepsze, prawda? |
|
Data: 2009-07-24 09:50:51 | |
Autor: | |
Suchy kontra mokry | |
news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a):
Witajcie. Pewnie już zakupiłeś suchacza;) Ale może innym odpowiedź się przyda. Z mojego doświadczenia suchacz, jest o tyle dobry, że: Bardzo łatwo się go ubiera, szczególnie jeśli dotyczy to membranowych. Rodzi się spory komfort jeśli chodzi o ciepło. Mimo, że pod niego zakładasz tylko bieliznę, to jest cieplutko pod wodą. Dobrze jest, gdy dopasujesz dobrze rękawice. Bardzo dobrym suchaczem są Dui, jednak kosztują bardzo dużo - co tu ukrywać. Poniżej 6tys raczej nie znajdziesz:) Ja korzystam z Bare, który udziela bezterminowej gwarancji na szwy i łączenia oraz materiał w skafandrach suchych BARE zakupionych w sieci sprzedaży ECN-Systemy Nurkowe dla pierwszego właściciela (info z www.divezone.pl) A przykładowo o moim- http://divezone.pl/ bare-xcd2-tech-dry-p-1054.html?osCsid=e0366d31cb43800831c50c90cbd938dc Życzę powodzenia przy przerzucaniu się na suchacza i udanych nurów. -- |
|
Data: 2009-07-24 17:24:22 | |
Autor: mcgregorius | |
Suchy kontra mokry | |
Ja korzystam z Bare, który udziela bezterminowej gwarancji na szwy i łączenia oraz materiał w skafandrach suchych BARE zakupionych w sieci sprzedaży ECN-Systemy Nurkowe dlapierwszego właściciela taa,a jaka jest róznica pomędzy pierwszym właścicielem a następnym?zwykły marketingowy chwyt bez pokrycia,budujący pseudo zaufanie do firmy.Jesli produkt jest dobry,to gwarancja musi być do końca jego zywota,albo przez okreslony czas,dla każdego,wymieniony w gwarancji.Jestem ciekaw co będzie jak firma ECN pod koniec roku się zamknie?co z gwarancją dozywotnią dla pierwszego właściciela? G -- |
|
Data: 2009-07-25 16:19:50 | |
Autor: | |
Suchy kontra mokry | |
mcgregorius@poczta.onet.pl napisał(a):
>Ja korzystam z Bare, który udziela > bezterminowej gwarancji na szwy i łączenia oraz materiał w skafandrach > suchych BARE zakupionych w sieci sprzedaży ECN-Systemy Nurkowe dla pierwszego > właściciela taa,a jaka jest róznica pomędzy pierwszym właścicielem a następnym?zwykły marketingowy chwyt bez pokrycia,budujący pseudo zaufanie do firmy.Jesli produkt jest dobry,to gwarancja musi być do końca jego zywota,albo przez okreslony czas,dla każdego,wymieniony w gwarancji.Jestem ciekaw co będziejak firma ECN pod koniec roku się zamknie?co z gwarancją dozywotnią dlapierwszego właściciela? To się okaże;) Przekleiłam tylko info z divezone, żeby pytający więcej wiedział, więc nie wiń mnie za to:)) Jeśli ECN tak o sobie pisze, to Ich sprawa, mają do tego prawo:) Niemniej jednak różnicy pomiędzy właścicielami nie ma - nie podpisujesz chyba imiennego dowodu posiadania suchacza, więc teoretycznie nikt tego nie sprawdzi, kto reklamuje skafander (w razie takiej potrzeby). K. -- |
|