Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   Suchy kontra mokry

Suchy kontra mokry

Data: 2009-06-22 17:57:00
Autor: news-gazeta
Suchy kontra mokry
Witajcie.
Jestem tradycjonalista, od lat plywam w półsuchej piance (w zasadzie to nie wiem czemu to sie tak nazywa - chyba powinno byc: mokra) ale coraz czesciej zastanawiam sie nad suchaczem.  Czy dobrze rozumuje ze ten skafander musi sie uszczelniac gdzies kolo szyi?
Poprosze jakies za i przeciw by zakupić taki skafander?

Pozdrawiam - Darek.

Data: 2009-06-22 16:55:19
Autor:
Suchy kontra mokry
news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a):
Witajcie.
Jestem tradycjonalista, od lat plywam w półsuchej piance (w zasadzie to nie wiem czemu to sie tak nazywa - chyba powinno byc: mokra) ale coraz czesciej zastanawiam sie nad suchaczem.  Czy dobrze rozumuje ze ten skafander musi sie uszczelniac gdzies kolo szyi?
Poprosze jakies za i przeciw by zakupić taki skafander?

Tu wygląd suchego skafandra profesjonalnego, są też wersje z suwakiem.
http://portalnurkowy.pl/forum/viewtopic.php?t=412
Jak jesteś przywiązany do pianki, to jest odmiana sucha pianka, ma wady pianki
i trochę zalet suchego. Mam 9mm suchy neoprenowy, duże zmiany pływalności,
dużo balastu żeby się pogrążyć. Elastyczniejsze niż membranowy gruby skafander.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-06-22 17:51:46
Autor:
Suchy kontra mokry
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a): > Witajcie.
> Jestem tradycjonalista, od lat plywam w półsuchej piance (w zasadzie to > nie wiem czemu to sie tak nazywa - chyba powinno byc: mokra) ale coraz > czesciej zastanawiam sie nad suchaczem.  Czy dobrze rozumuje ze ten > skafander musi sie uszczelniac gdzies kolo szyi?
> Poprosze jakies za i przeciw by zakupić taki skafander?

Tu wygląd suchego skafandra profesjonalnego, są też wersje z suwakiem.
http://portalnurkowy.pl/forum/viewtopic.php?t=412
Jak jesteś przywiązany do pianki, to jest odmiana sucha pianka, ma wady
pianki
i trochę zalet suchego. Mam 9mm suchy neoprenowy, duże zmiany pływalności,
dużo balastu żeby się pogrążyć. Elastyczniejsze niż membranowy gruby
skafander.

pozdrawiam rc

Generalnie zaletą suchego (powłokowy lub cienki crash) jest właśnie mała zmiana pływalności w porównaniu z mokrym 7+7. Poza tym idealnie sprawdza się wiosną i jesienią, kiedy na dworze zimno i po wyjściu z wody trzeba się szybko ubrać. --


Data: 2009-06-22 21:02:29
Autor: jacekplacek
Suchy kontra mokry
  <tmkz.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
> Generalnie zaletą suchego (powłokowy lub cienki crash) jest właśnie mała zmiana pływalności w porównaniu z mokrym 7+7. Poza tym idealnie sprawdza
się
wiosną i jesienią, kiedy na dworze zimno i po wyjściu z wody trzeba się szybko ubrać.
Powłokowy wogóle nie zmienia pływalności. Poza tym, chyba przebrać. I nie wiosną, jesienią i zimą, tylko latem. Bo poza latem, wystarczy zdjąć suchacza. Resztę miewamy na sobie.

--


Data: 2009-06-22 21:09:23
Autor:
Suchy kontra mokry
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
  <tmkz.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): > > > Generalnie zaletą suchego (powłokowy lub cienki crash) jest właśnie mała > zmiana pływalności w porównaniu z mokrym 7+7. Poza tym idealnie sprawdza się > wiosną i jesienią, kiedy na dworze zimno i po wyjściu z wody trzeba się > szybko ubrać. > Powłokowy wogóle nie zmienia pływalności. Poza tym, chyba przebrać. I nie wiosną, jesienią i zimą, tylko latem. Bo poza latem, wystarczy zdjąć suchacza. Resztę miewamy na sobie.

Chodziło mi o to, że z mokrego trzeba się rozebrać, wytrzeć i ubrać w suche rzeczy i to jest szczególnie "przykre" gdy na dworze jest zimno czyli wiosną i jesienią. Akurat w lecie nie jest to problem.

--


Data: 2009-06-22 21:11:20
Autor: jacekplacek
Suchy kontra mokry
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):

Tu wygląd suchego skafandra profesjonalnego, są też wersje z suwakiem.
http://portalnurkowy.pl/forum/viewtopic.php?t=412

Miałem okazję widzieć próbę takiego w Jastarni, tydzień temu. Niezłe rozwiązanie uszczelnień. Normalnie, DUI nazad do przedszkola :D



--


Data: 2009-06-23 04:30:19
Autor:
Suchy kontra mokry
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
DUI nazad do przedszkola :D


http://portalnurkowy.pl/forum/viewtopic.php?t=420
To powiedz jakim cudem w Draegerze, Phoque czy PW2 może zdarzyć się 1
rozwarstwienie suwaka. 2 złamanie suwaka. 3 rozerwanie końca suwaka. 4
niedomknięcie które tylko kombinerkami daje się zamknąć, bo zęby są pokrzywione.
Nie ma takich problemów, są inne np. ekipa powierzchniowa. pozdrawiam rc


--


Data: 2009-06-23 05:49:38
Autor: jacekplacek
Suchy kontra mokry
  <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a): >DUI nazad do przedszkola :D
> http://portalnurkowy.pl/forum/viewtopic.php?t=420
To powiedz jakim cudem w Draegerze, Phoque czy PW2 może zdarzyć się 1
rozwarstwienie suwaka. 2 złamanie suwaka. 3 rozerwanie końca suwaka. 4
niedomknięcie które tylko kombinerkami daje się zamknąć, bo zęby są
pokrzywione
.
Nie ma takich problemów, są inne np. ekipa powierzchniowa.
Jasne. Muszę tylko znaleźć chwilkę. Na razie jestem zajęty roztrząsaniem ważniejszych: skład chemiczny paliwa w moim aucie, nazwisko babki trasera blach do coli, kto wynalazł koło i z czego są dziury w serze.

--


Data: 2009-06-23 07:07:17
Autor:
Suchy kontra mokry
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
Jasne. Muszę tylko znaleźć chwilkę. Na razie jestem zajęty roztrząsaniem ważniejszych: skład chemiczny paliwa w moim aucie, nazwisko babki trasera blach do coli, kto wynalazł koło i z czego są dziury w serze.

Kolina jest rozmówcą który na pewno Tobie pomoże, w tym arcy trudnym
rozpoznaniu znanego stanu techniki. Ponieważ jadę do UP złożyć podanie, to
także nie służę Tobie pomocą, za co bardzo przepraszam.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-06-22 18:38:23
Autor: Tomek Borkowski
Suchy kontra mokry

Użytkownik "news-gazeta" <news-gazeta@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h1o9n3$p3k$2inews.gazeta.pl...
Witajcie.

hej


dzis dostalem swojego Santi espace-a, nie mialem okazji go jeszcze
wytestowac poniewaz mam reke w gipsie. Dość długo plywalem w piance zanim
kupilem suchara, do zakpupu suchego skafandra naklonily mnie czeste wyjazdy
na kamieniolom, nurkowania przez caly rok, oraz zakladanie pianki. Szlag
mnie trafial przy zakladaniu-wciskaniu pianki. Nie chce robic reklamy firmie
Santi ale na pierwszy rzut oka jestem bardzo zadowolony, zobaczymy jak
sciagne gips i sie w nim zanurze. Ogolnie nie wiem jakie sa minusy suchych
skafandrow (moze gdybys chcial znac poszczegolne marki itp bylo by latwiej
grupowiczom cos napisac). Plusów jest napewno wiecej niz minusow (latwosc
zakladania, komfort cieplny). Ogolnie rzecz biorac jestem bardzo zadowolony
z przejscia na suchara.

Pozdrawam

Tomek Borkowski

www.nurkowanie.rox.pl

Data: 2009-06-22 20:51:05
Autor: jacekplacek
Suchy kontra mokry
news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a):
Witajcie.
Jestem tradycjonalista, od lat plywam w półsuchej piance (w zasadzie to nie wiem czemu to sie tak nazywa - chyba powinno byc: mokra) ale coraz czesciej zastanawiam sie nad suchaczem.  Czy dobrze rozumuje ze ten skafander musi sie uszczelniac gdzies kolo szyi?
Poprosze jakies za i przeciw by zakupić taki skafander?

A po co Ci takie coś? Z postu wynika, że ani Ty, ani Twoi znajomi nie nurkujecie za wiele. A tu chcesz sobie zapewnić możliwość nurkowania w każdych warunkach, do tego dłużej i głębiej. Nie tylko podniesie to koszty nurkowań, ale znacznie podwyższy podejmowane ryzyko. Dodatkowo, przestaniesz być kompatybilny z dotychczasowymi znajomymi. Kolejny kłopot, to w suchaczu niezbyt wygodne jest stosowanie jacketu. Jak wiadomo, skrzydła są dość skomplikowanym sprzętem, przeznaczonym dla wąskiej grupy odszczepieńców i kolejną pozycją w budżecie. Poza tym, może się okazać, że Twoje dotychczasowe wyszkolenie jest niezadowalające. Znam też opinie, że suche skafandry są wyłącznie do prac podwodnych. Podsumowując: po kiego Ci ten cały kram. Żeby nie było, że jestem zaślepiony w jednym kierunku, czy coś podobnego: jazda rowerem też jest miła.

--


Data: 2009-06-22 23:10:37
Autor: Haw
Suchy kontra mokry
  jacekplacek pisze:
news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a):
Witajcie.
Jestem tradycjonalista, od lat plywam w półsuchej piance (w zasadzie to nie wiem czemu to sie tak nazywa - chyba powinno byc: mokra) ale coraz czesciej zastanawiam sie nad suchaczem.  Czy dobrze rozumuje ze ten skafander musi sie uszczelniac gdzies kolo szyi?
Poprosze jakies za i przeciw by zakupić taki skafander?

A po co Ci takie coś? Z postu wynika, że ani Ty, ani Twoi znajomi nie nurkujecie za wiele. A tu chcesz sobie zapewnić możliwość nurkowania w każdych warunkach, do tego dłużej i głębiej. Nie tylko podniesie to koszty nurkowań, ale znacznie podwyższy podejmowane ryzyko. Dodatkowo, przestaniesz być kompatybilny z dotychczasowymi znajomymi. Kolejny kłopot, to w suchaczu niezbyt wygodne jest stosowanie jacketu. Jak wiadomo, skrzydła są dość skomplikowanym sprzętem, przeznaczonym dla wąskiej grupy odszczepieńców i kolejną pozycją w budżecie. Poza tym, może się okazać, że Twoje dotychczasowe wyszkolenie jest niezadowalające. Znam też opinie, że suche skafandry są wyłącznie do prac podwodnych. Podsumowując: po kiego Ci ten cały kram. Żeby nie było, że jestem zaślepiony w jednym kierunku, czy coś podobnego: jazda rowerem też jest miła.

w koncu Jacku madrosc plynie do nas swiatlowodami z twej klawiatury. suchy jest do prac podwodnych, poza tym to urzadzenie ktore moze Cie ZABIC! tak, tak kurs mozesz co najwyzej zrobic, ale na co dzien unikaj jak ognia :-D.
a tak wogole to woda jest mokra i po co tam wlazic? jak zimno to w domu siedziec i posty pisac a nie sie wloczyc po szuwarach...

Pzd,
Haw.

Data: 2009-06-22 21:18:06
Autor: jacekplacek
Suchy kontra mokry
Haw <hawgroup@gmail.com> napisał(a):
  jacekplacek pisze:
> news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a): > >> Witajcie.
>> Jestem tradycjonalista, od lat plywam w półsuchej piance (w zasadzie to >> nie wiem czemu to sie tak nazywa - chyba powinno byc: mokra) ale coraz >> czesciej zastanawiam sie nad suchaczem.  Czy dobrze rozumuje ze ten >> skafander musi sie uszczelniac gdzies kolo szyi?
>> Poprosze jakies za i przeciw by zakupić taki skafander?
>>
> A po co Ci takie coś? Z postu wynika, że ani Ty, ani Twoi znajomi nie > nurkujecie za wiele. A tu chcesz sobie zapewnić możliwość nurkowania w > każdych warunkach, do tego dłużej i głębiej. Nie tylko podniesie to
koszty
> nurkowań, ale znacznie podwyższy podejmowane ryzyko. Dodatkowo,
przestaniesz
> być kompatybilny z dotychczasowymi znajomymi. Kolejny kłopot, to w
suchaczu
> niezbyt wygodne jest stosowanie jacketu. Jak wiadomo, skrzydła są dość > skomplikowanym sprzętem, przeznaczonym dla wąskiej grupy odszczepieńców i > kolejną pozycją w budżecie. Poza tym, może się okazać, że Twoje
dotychczasowe
 > wyszkolenie jest niezadowalające. Znam też opinie, że suche skafandry są > wyłącznie do prac podwodnych. Podsumowując: po kiego Ci ten cały kram. > Żeby nie było, że jestem zaślepiony w jednym kierunku, czy coś podobnego: > jazda rowerem też jest miła.
> w koncu Jacku madrosc plynie do nas swiatlowodami z twej klawiatury.
Dzięki :D

suchy jest do prac podwodnych, poza tym to urzadzenie ktore moze Cie ZABIC! tak, tak kurs mozesz co najwyzej zrobic, ale na co dzien unikaj jak ognia :-D.
Tego argumentu nie użyłem(starość nie radość), ale zgadzam się w całej rozciągłości :D

a tak wogole to woda jest mokra i po co tam wlazic? jak zimno to w domu siedziec i posty pisac a nie sie wloczyc po szuwarach...

O!

--


Data: 2009-07-15 11:21:14
Autor: WW
Suchy kontra mokry
  jacekplacek pisze:
 Dodatkowo, przestaniesz być kompatybilny z dotychczasowymi znajomymi. 

Pozwolę sobie zwrócić uwagę autora wątku na ten, jakże niedoceniany problem.
Sam kupiłem suchy w celu nurkowania na wrakach. Konieczność włożenia na gołe ciało zimnej i mokrej pianki na drugie nurkowanie zaczęła mnie wręcz od niego powstrzymywać.
Tak więc zainwestowałem w cały nowy sprzęt do suchacza i ...nie mam z kim nurkować !!!.
Znajomi/przyjaciele zostali na szuwarowo/letnim a ja przez internet szukam partnutra, lub już na statku poznaje kolegę z którym mam zejść do wraku - powierzając mu, w pewnym sensie, swoje życie.
To mało komfortowa sytuacja.


Pozdrawiam
WW

Data: 2009-06-23 09:09:52
Autor: qlphon
Suchy kontra mokry
Jestem tradycjonalista, od lat plywam w półsuchej piance (w zasadzie to nie wiem czemu to sie tak nazywa - chyba powinno byc: mokra) ale coraz czesciej zastanawiam sie nad suchaczem.

Czy dobrze rozumuje ze ten skafander musi sie uszczelniac gdzies kolo szyi?

nie musi, ale dobrze jeśli to robi

Poprosze jakies za i przeciw by zakupić taki skafander?

ihmo:
jest "tylko" cieplej,  reszta to same wady...
ja z przyjemnością nuram w mokrym jak jestem na ciepłym akwenie  (np.egipt)
wtedy na nowo odkrywam pojęcie "nurkowania swobodnego"


tak czy owak, suchy w Polsce to KONIECZNOŚĆ
niezaleznie od tego co kto sądzi

Data: 2009-07-14 17:13:15
Autor:
Suchy kontra mokry
news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a):
Witajcie.
Jestem tradycjonalista, od lat plywam w półsuchej piance (w zasadzie to nie wiem czemu to sie tak nazywa - chyba powinno byc: mokra) ale coraz czesciej zastanawiam sie nad suchaczem.  Czy dobrze rozumuje ze ten skafander musi sie uszczelniac gdzies kolo szyi?
Poprosze jakies za i przeciw by zakupić taki skafander?

Pozdrawiam - Darek

Ja nurkuję obecnie na mokrym, wolę go. Ale moi kumple jak raz przerzucili się
na suchacze, to już nigdy nie powrócili do mokrych. To kwestia przyzwyczajenia.

--


Data: 2009-07-15 09:18:55
Autor: 666
Suchy kontra mokry
Dobry prawdziwy półsuchy tez uszczelnia kryzą przy szyi.
JaC


-- -- -

> Czy dobrze rozumuje ze ten skafander musi sie uszczelniac gdzies kolo szyi?

Data: 2009-07-15 09:26:12
Autor: SHARMDIVER.PL
Suchy kontra mokry
  666 wrote:
Dobry prawdziwy półsuchy tez uszczelnia kryzą przy szyi.
JaC


-- -- -

 > Czy dobrze rozumuje ze ten skafander musi sie uszczelniac gdzies kolo szyi?

A ja chciałbym zobaczyć zapisy (profil, ilość nurkowań) z komputerów AMATORÓW nurkujących w bardzo drogich suchych w Polskich jeziorach :)

Data: 2009-07-15 07:58:33
Autor: jacekplacek
Suchy kontra mokry
  666 wrote:
> Dobry prawdziwy półsuchy tez uszczelnia kryzą przy szyi.

Ale masz tylko jeden zawór dodawczy a ja w suchaczu dwa :P


SHARMDIVER.PL <diveinstructor@usuntoop.pl> napisał(a):
A ja chciałbym zobaczyć zapisy (profil, ilość nurkowań) z komputerów AMATORÓW nurkujących w bardzo drogich suchych w Polskich jeziorach :)

I z patrzenia na profile coś Ci się poprawi? To jest dobry powód, zeby kupić komputer.

--


Data: 2009-07-15 23:02:32
Autor: nuroslaw
Suchy kontra mokry
Witajcie.
Jestem tradycjonalista, od lat plywam w półsuchej piance (w zasadzie to nie wiem czemu to sie tak nazywa - chyba powinno byc: mokra) ale coraz czesciej zastanawiam sie nad suchaczem.  Czy dobrze rozumuje ze ten skafander musi sie uszczelniac gdzies kolo szyi?
Poprosze jakies za i przeciw by zakupić taki skafander?

Pozdrawiam - Darek.

prawdziwy suchy, jest suchy. A to co zwykle nazywa się skafandrem suchym, w suchości utrzymuje jedynie korpus. Głowa jest "mokra". Tak ten skafander uszczelnia się również koło szyi.

Jak kupisz suchacza, musisz stać się bardzie wyrozumiały dla kolegów w mokrych. Ale tak naprawde dużo zalezec bedzie od ocieplacza i rękawic- polecam suche, jesli potrzebujesz poprawic znacznie swoj komfort cieplny.
Dla niektórych wada; w suchacza nei można się odlac :).

Komfort ubierania i rozbierania, szczegolnie w okresie zimnym i mokrym nieoceniony.

--


Data: 2009-07-16 11:02:13
Autor: SHARMDIVER.PL
Suchy kontra mokry
nuroslaw@poczta.fm wrote:

Dla niektórych wada; w suchacza nei można się odlac :).


Czy możesz rozwinąć temat?
Wiesz co to jest p-valve?

Data: 2009-07-16 13:57:51
Autor: nuroslaw
Suchy kontra mokry
nuroslaw@poczta.fm wrote:

> Dla niektórych wada; w suchacza nei można się odlac :).


Czy możesz rozwinąć temat?
Wiesz co to jest p-valve?

a ty umiesz czytać ze zrozumieniem? i widzisz ":)". Myślec, myśleć

przez p-valve to odlejesz się poza suchacza, ale W SUCHACZA nikt nie chce się odlewać, po przestanie byc suchy :) i nie ma jak przepłukać. --


Data: 2009-07-16 11:39:00
Autor: 666
Suchy kontra mokry
Na lądzie, bo na wodzie (np. na pontonie gdzie może chlapać) w mokrą piankę ubierasz sie mniej stresowo
JaC


-- -- -

Komfort ubierania i rozbierania nieoceniony.

Data: 2009-07-16 12:38:26
Autor: qlphon
Suchy kontra mokry
Komfort ubierania i rozbierania nieoceniony.
Na lądzie, bo na wodzie (np. na pontonie gdzie może chlapać) w mokrą piankę ubierasz sie mniej stresowo

suchego ubierasz przed wejsciem na ponton...
piankę zresztą też

i nie widze za bardzo nurkowania powtórzeniowego z pontonu
ze zdejmowaniem skafandra w miedzynurzu
przy kiepskiej pogodzie (zakładasz że chlapie).
ihmo bardzo abstrakcyjny przykład...

Data: 2009-07-20 17:22:33
Autor: 666
Suchy kontra mokry
Widzę, że napływałeś się na pontonach...

W cieplejszych krajach z nieba często leje się taki żar (na lądzie w cieniu 33°C) że nie wytrzymasz w całym kombinezonie, często wkładasz tylko łydki w nogawki.

A chlapie jak płyniesz te 6-12 węzłów, zresztą nawet przy niskim stanie morza (co nie ma związku ze słońcem) chlapie już przy znacznie mniejszych predkościach.

Słona morska woda wewnatrz suchego to jedna z ostatnich rzeczy, które byś chciał.
JaC


-- -- -

suchego ubierasz przed wejsciem na ponton...
piankę zresztą też

Data: 2009-07-21 10:28:55
Autor: qlphon
Suchy kontra mokry
suchego ubierasz przed wejściem na ponton...
piankę zresztą też

Widzę, że napływałeś się na pontonach...

w tropikach, nie za wiele

W cieplejszych krajach z nieba często leje się taki żar (na lądzie w cieniu 33°C) że nie wytrzymasz > w całym kombinezonie, często wkładasz tylko łydki w nogawki.

Słona morska woda wewnatrz suchego to jedna z ostatnich rzeczy, które byś chciał.

pewnie tak
ale zobacz o czym dyskusja - człowiek nie jest pewien czy w Polsce suchy jest konieczny

jak sie uprzesz, to znajdziesz przykład uzasadniający przewożenie ludzi
cysterną zamiast autobusem
ale generalnie te ostatnie są jakby do tego lepsze, prawda?

Data: 2009-07-24 09:50:51
Autor:
Suchy kontra mokry
news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a):
Witajcie.
Jestem tradycjonalista, od lat plywam w półsuchej piance (w zasadzie to nie wiem czemu to sie tak nazywa - chyba powinno byc: mokra) ale coraz czesciej zastanawiam sie nad suchaczem.  Czy dobrze rozumuje ze ten skafander musi sie uszczelniac gdzies kolo szyi?
Poprosze jakies za i przeciw by zakupić taki skafander?

Pozdrawiam - Darek.

Pewnie już zakupiłeś suchacza;) Ale może innym odpowiedź się przyda. Z mojego doświadczenia suchacz, jest o tyle dobry, że: Bardzo łatwo się go ubiera, szczególnie jeśli dotyczy to membranowych. Rodzi się spory komfort jeśli chodzi o ciepło. Mimo, że pod niego zakładasz tylko bieliznę, to jest cieplutko pod wodą. Dobrze jest, gdy dopasujesz dobrze rękawice. Bardzo dobrym suchaczem są Dui, jednak kosztują bardzo dużo - co tu ukrywać. Poniżej 6tys raczej nie znajdziesz:) Ja korzystam z Bare, który  udziela bezterminowej gwarancji na szwy i łączenia oraz materiał w skafandrach suchych BARE zakupionych w sieci sprzedaży ECN-Systemy Nurkowe dla pierwszego właściciela (info z www.divezone.pl) A przykładowo o moim- http://divezone.pl/
bare-xcd2-tech-dry-p-1054.html?osCsid=e0366d31cb43800831c50c90cbd938dc
Życzę powodzenia przy przerzucaniu się na suchacza i udanych nurów.



--


Data: 2009-07-24 17:24:22
Autor: mcgregorius
Suchy kontra mokry
Ja korzystam z Bare, który  udziela bezterminowej gwarancji na szwy i łączenia oraz materiał w skafandrach suchych BARE zakupionych w sieci sprzedaży ECN-Systemy Nurkowe dla
pierwszego
właściciela

taa,a jaka jest róznica pomędzy pierwszym właścicielem a następnym?zwykły marketingowy chwyt bez pokrycia,budujący pseudo zaufanie do firmy.Jesli produkt jest dobry,to gwarancja musi być do końca jego zywota,albo przez okreslony czas,dla każdego,wymieniony w gwarancji.Jestem ciekaw co będzie jak firma ECN pod koniec roku się zamknie?co z gwarancją dozywotnią dla pierwszego właściciela?
G

--


Data: 2009-07-25 16:19:50
Autor:
Suchy kontra mokry
mcgregorius@poczta.onet.pl napisał(a):
>Ja korzystam z Bare, który  udziela > bezterminowej gwarancji na szwy i łączenia oraz materiał w skafandrach > suchych BARE zakupionych w sieci sprzedaży ECN-Systemy Nurkowe dla pierwszego > właściciela taa,a jaka jest róznica pomędzy pierwszym właścicielem a następnym?zwykły marketingowy chwyt bez pokrycia,budujący pseudo zaufanie do firmy.Jesli produkt jest dobry,to gwarancja musi być do końca jego zywota,albo przez okreslony czas,dla każdego,wymieniony w gwarancji.Jestem ciekaw co będzie
jak
firma ECN pod koniec roku się zamknie?co z gwarancją dozywotnią dla
pierwszego
właściciela?
G

To się okaże;) Przekleiłam tylko info z divezone, żeby pytający więcej wiedział, więc nie wiń mnie za to:)) Jeśli ECN tak o sobie pisze, to Ich sprawa, mają do tego prawo:) Niemniej jednak różnicy pomiędzy właścicielami nie ma - nie podpisujesz chyba imiennego dowodu posiadania suchacza, więc teoretycznie nikt tego nie sprawdzi, kto reklamuje skafander (w razie takiej potrzeby).
K.

--


Suchy kontra mokry

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona