Data: 2009-06-22 20:51:05 | |
Autor: jacekplacek | |
Suchy kontra mokry | |
news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a):
Witajcie.A po co Ci takie coś? Z postu wynika, że ani Ty, ani Twoi znajomi nie nurkujecie za wiele. A tu chcesz sobie zapewnić możliwość nurkowania w każdych warunkach, do tego dłużej i głębiej. Nie tylko podniesie to koszty nurkowań, ale znacznie podwyższy podejmowane ryzyko. Dodatkowo, przestaniesz być kompatybilny z dotychczasowymi znajomymi. Kolejny kłopot, to w suchaczu niezbyt wygodne jest stosowanie jacketu. Jak wiadomo, skrzydła są dość skomplikowanym sprzętem, przeznaczonym dla wąskiej grupy odszczepieńców i kolejną pozycją w budżecie. Poza tym, może się okazać, że Twoje dotychczasowe wyszkolenie jest niezadowalające. Znam też opinie, że suche skafandry są wyłącznie do prac podwodnych. Podsumowując: po kiego Ci ten cały kram. Żeby nie było, że jestem zaślepiony w jednym kierunku, czy coś podobnego: jazda rowerem też jest miła. -- |
|
Data: 2009-06-22 23:10:37 | |
Autor: Haw | |
Suchy kontra mokry | |
jacekplacek pisze:
news-gazeta <news-gazeta@gazeta.pl> napisał(a):w koncu Jacku madrosc plynie do nas swiatlowodami z twej klawiatury. suchy jest do prac podwodnych, poza tym to urzadzenie ktore moze Cie ZABIC! tak, tak kurs mozesz co najwyzej zrobic, ale na co dzien unikaj jak ognia :-D. a tak wogole to woda jest mokra i po co tam wlazic? jak zimno to w domu siedziec i posty pisac a nie sie wloczyc po szuwarach... Pzd, Haw. |
|
Data: 2009-06-22 21:18:06 | |
Autor: jacekplacek | |
Suchy kontra mokry | |
Haw <hawgroup@gmail.com> napisał(a):
jacekplacek pisze:koszty > nurkowań, ale znacznie podwyższy podejmowane ryzyko. Dodatkowo,przestaniesz > być kompatybilny z dotychczasowymi znajomymi. Kolejny kłopot, to wsuchaczu > niezbyt wygodne jest stosowanie jacketu. Jak wiadomo, skrzydła są dość > skomplikowanym sprzętem, przeznaczonym dla wąskiej grupy odszczepieńców i > kolejną pozycją w budżecie. Poza tym, może się okazać, że Twojedotychczasowe > wyszkolenie jest niezadowalające. Znam też opinie, że suche skafandry są > wyłącznie do prac podwodnych. Podsumowując: po kiego Ci ten cały kram. > Żeby nie było, że jestem zaślepiony w jednym kierunku, czy coś podobnego: > jazda rowerem też jest miła.Dzięki :D suchy jest do prac podwodnych, poza tym to urzadzenie ktore moze Cie ZABIC! tak, tak kurs mozesz co najwyzej zrobic, ale na co dzien unikaj jak ognia :-D.Tego argumentu nie użyłem(starość nie radość), ale zgadzam się w całej rozciągłości :D a tak wogole to woda jest mokra i po co tam wlazic? jak zimno to w domu siedziec i posty pisac a nie sie wloczyc po szuwarach...O! -- |
|
Data: 2009-07-15 11:21:14 | |
Autor: WW | |
Suchy kontra mokry | |
jacekplacek pisze:
Dodatkowo, przestaniesz być kompatybilny z dotychczasowymi znajomymi. Pozwolę sobie zwrócić uwagę autora wątku na ten, jakże niedoceniany problem. Sam kupiłem suchy w celu nurkowania na wrakach. Konieczność włożenia na gołe ciało zimnej i mokrej pianki na drugie nurkowanie zaczęła mnie wręcz od niego powstrzymywać. Tak więc zainwestowałem w cały nowy sprzęt do suchacza i ...nie mam z kim nurkować !!!. Znajomi/przyjaciele zostali na szuwarowo/letnim a ja przez internet szukam partnutra, lub już na statku poznaje kolegę z którym mam zejść do wraku - powierzając mu, w pewnym sensie, swoje życie. To mało komfortowa sytuacja. Pozdrawiam WW |