W okresie potransformacyjnym polska dyplomacja dorobila sie niebywalych
"sukcesow " , ktore jednoznacznie swiadcza o "madrosci" naszych politykow .
Jest ich , tych "sukcesow "wiele, do najwazniejszych jednak zaliczyc mozna sklucenie nas z
calym niemal swiatem .
Dalismy tym dowod tego , ze jestesmy w koncu suwerenni , samodzielni i nikt nam nie
bedzie na naszym podworku mieszal.
Swiat to przeslanie najwyrazniej zrozumial bo dorobilismy sie nie tylko
samych wrgow ale i powszechnej niemal pogardy a haslo "Polak", wywoluje w
swiecie conajmniej odruch zniecierpliwienia , jesli nie odruchy agresywne.
Mielismy wiec heroiczna odwage poroznic sie z Rosja , ktora dzisiaj lekcewazy nas tak
, jak robi to bulterier z ujadajacym na niego pekinczykiem  , doprowadzilismy do
tego , ze Ukraincy widza nas tak, jak kiedys widzieli banderowcy , Gruzini
zas potraktowali instrumentalnie  jak tylko prostak potrafi , wykorzystac
na dodatek jak niedorozwinietego glupka .
Pomyslalby ktos , ze za to mamy wiernych sojusznikow za oceanem !!.
Nic bardziej blednego . Takiego lekcewazenie nas z tamtej strony dotad nie
doswiadcylismy i to nie tylko przez srodowiska biznesowe , ktore uwazaja nas
za murzynow z Serengeti  ale takze przez najwyzsze wladze tego kraju . Obama
dzwoni do naszego premiera po nocach bo akuratnie sie juz wyspal i to tylk po
to aby zapytac o malo znaczaa sprawe , Clintonowa nie znajduje czasu na
spotkanie z naszym ministrem mimo wczesniejszych ustalen , wciska sie nam
zlom tak , jak wciskali indianom szklane paciorki i wodke za zloza zlota i na
dodatek nadziwic sie nie moga , ze sie nie cieszymy  jaklby sobie tego
zyczyli .
Rowniez UE postrzega nas za glupcow bo przeciez przystepujac do niej
powinnismy zdawac sobie sprawe z tego , ze powstala niemal tylko po to aby
stanowic rownowage dla amerykanskiej ekspansji i niezrozumienie tego faktu sytuuje nas w ich oczach
jako nie wiedzacych co czynia schizofrenikow , oczywiscie w kontekscie naszego wlazidupstwo
wobec jankesow widocznego  nawet na Antarktydzie , gdzie zyja tylko
pingwiny .
Nawet zydzi , czyli ci ktorzy zawdzieczaja nam wiecej nz ktokolwiek inny , znalezli sobie w nas chlopcow do bicia , ze nie wspomne o Niemcach , ktorzy nas za takich zawsze mieli , choc wczesniej przez
kilkadziesiat lat musieli z nami sie liczyc .
Oczywiscie sukcesow moznaby wymienic znacznie wiecej bo pomyslow na to jak
sprowadzic nas Polakow do roli posmiechowiska swiata jest duzo i tym wiecej
im wiecej ludzi pokroju Kaczynskich pcha sie do polityki .

cyc

Użytkownik "cyc" <ja@ja.pl> napisał w wiadomości news:hkjj76$842$1news.onet.pl...

W okresie potransformacyjnym polska dyplomacja dorobila sie niebywalych
"sukcesow " , ktore jednoznacznie swiadcza o "madrosci" naszych politykow .
Jest ich , tych "sukcesow "wiele, do najwazniejszych jednak zaliczyc mozna sklucenie nas z
calym niemal swiatem .
Dalismy tym dowod tego , ze jestesmy w koncu suwerenni , samodzielni i nikt nam nie
bedzie na naszym podworku mieszal.
Swiat to przeslanie najwyrazniej zrozumial bo dorobilismy sie nie tylko
samych wrgow ale i powszechnej niemal pogardy a haslo "Polak", wywoluje w
swiecie conajmniej odruch zniecierpliwienia , jesli nie odruchy agresywne.
Mielismy wiec heroiczna odwage poroznic sie z Rosja , ktora dzisiaj lekcewazy nas tak
, jak robi to bulterier z ujadajacym na niego pekinczykiem  , doprowadzilismy do
tego , ze Ukraincy widza nas tak, jak kiedys widzieli banderowcy , Gruzini
zas potraktowali instrumentalnie  jak tylko prostak potrafi , wykorzystac
na dodatek jak niedorozwinietego glupka .
Pomyslalby ktos , ze za to mamy wiernych sojusznikow za oceanem !!.
Nic bardziej blednego . Takiego lekcewazenie nas z tamtej strony dotad nie
doswiadcylismy i to nie tylko przez srodowiska biznesowe , ktore uwazaja nas
za murzynow z Serengeti  ale takze przez najwyzsze wladze tego kraju . Obama
dzwoni do naszego premiera po nocach bo akuratnie sie juz wyspal i to tylk po
to aby zapytac o malo znaczaa sprawe , Clintonowa nie znajduje czasu na
spotkanie z naszym ministrem mimo wczesniejszych ustalen , wciska sie nam
zlom tak , jak wciskali indianom szklane paciorki i wodke za zloza zlota i na
dodatek nadziwic sie nie moga , ze sie nie cieszymy  jaklby sobie tego
zyczyli .
Rowniez UE postrzega nas za glupcow bo przeciez przystepujac do niej
powinnismy zdawac sobie sprawe z tego , ze powstala niemal tylko po to aby
stanowic rownowage dla amerykanskiej ekspansji i niezrozumienie tego faktu sytuuje nas w ich oczach
jako nie wiedzacych co czynia schizofrenikow , oczywiscie w kontekscie naszego wlazidupstwo
wobec jankesow widocznego  nawet na Antarktydzie , gdzie zyja tylko
pingwiny .
Nawet zydzi , czyli ci ktorzy zawdzieczaja nam wiecej nz ktokolwiek inny , znalezli sobie w nas chlopcow do bicia , ze nie wspomne o Niemcach , ktorzy nas za takich zawsze mieli , choc wczesniej przez
kilkadziesiat lat musieli z nami sie liczyc .
Oczywiscie sukcesow moznaby wymienic znacznie wiecej bo pomyslow na to jak
sprowadzic nas Polakow do roli posmiechowiska swiata jest duzo i tym wiecej
im wiecej ludzi pokroju Kaczynskich pcha sie do polityki .

cyc

Sa sukcesy na miare  rzadow konfidentow Kiszczaka a ciagle,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
--
"Służba Bezpieczeństwa może i powinna kreować różne stowarzyszenia,
kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie głęboko infiltrować
istniejące gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym
i wojewódzkim, a także na szczeblach podstawowych, muszą być one
przez nas operacyjnie opanowane.Musimy zapewnić operacyjne możliwości
oddziaływania na te organizacje,kreowania ich działalnosci i kierowania
ich polityką." -- Czeslaw Kiszczak,luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa MSW -
Pozdrowienia
matusm