Data: 2014-01-29 18:10:59 | |
Autor: ToMasz | |
Super ekonomiczny diesel (?) | |
W dniu 29.01.2014 15:14, anacron pisze:
Tak się zaczynam zastanawiać, czy biorąc pod uwagę ceny części, serwisuwszystko zależy. Jak kupowałem pierwszego diesla to palił 6, ON był dużo tańszy od benzyny, a ja czasami lałem olej jadalny, albo "oranżadę". auto umnie było do 350 tyś, potem jeszcze u znajomego zrobiło 70 tyś bez napraw silnika! drugie to hdi, bez fapa dwumasy, turbo niema zmiennej geometrii - zeby się dało bez problemu wymienić. Auto przejechało 202tyś i uległo wypadkowi. silnik dostał kpl rozrządu i naprawę uszczelnienia za 250zł kolejne auto było szukane pod względem typu silnika - i nic więcej. 90% wiedza z tej grupy. Każdy kto kupuje nowe auto, musi być "orżnięty". Tak to juz jest na świecie i nie zmienisz tego. niejednokrotnie są tu dyskusje porównawcze, gdzie jedni się chwalą że za 50tyś mają 7 lat gwarancji, ale po 3 latach "stracili" 25 tyś w wartości auta, a inni piszą że za 10 tyś kupili auto, za 5 zrobili kapitalkę i przez 3 lata wydają na naprawy zero zł. Kto ma lepiej? sam znajdź swoją drogę. ToMasz |
|