Po publikacji ''Gazety'' prokuratura zastanawia się nad postawieniem surowszych zarzutów dla napastników, którzy pobili technika Polsatu.

W niedzielę dwaj mężczyźni zaatakowali w centrum Poznania ekipę Polsatu. - Krzyczeli ''Lech Poznań!''. Podeszli do wozu satelitarnego, chwycili za nadkola i zaczęli nim kołysać, próbując go przewrócić - opowiadał nam technik tej stacji. Gdy wyszedł z wozu, dostał pięścią w twarz od jednego z nich. Drugi stał obok, krzycząc: ''Ty ch... z Polsatu!''. Potem zaczęli grozić mu śmiercią i spaleniem wozu transmisyjnego.

Policja złapała napastników, byli pijani. W poniedziałek dostali zarzuty za groźby karalne i uszkodzenie ciała (pracownik Polsatu ma wybity ząb, podejrzenie wstrząśnienia mózgu i stłuczoną kość policzkową). Zostali wypuszczeni, przyznali się do winy i złożyli wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Prokurator zgodził się na kary: dla pierwszego trzy miesiące więzienia w zawieszeniu na trzy lata i 900 zł nawiązki dla pobitego pracownika Polsatu, dla drugiego rok prac społecznych i 1 tys. zł nawiązki.


Po wczorajszym tekście ''Gazety'' prokuratura zapowiedziała, że przeanalizuje sprawę i zastanowi się nad surowszym potraktowaniem napastników. Może np. zakwalifikować pobicie jako ''występek o charakterze chuligańskim'', co może wpłynąć na zaostrzenie kary. Z tego przepisu można skorzystać na przykład wtedy, gdy sprawca dokonuje ''umyślnego zamachu na nietykalność cielesną, działa publicznie, z oczywiście błahego powodu, czym okazuje rażące lekceważenie porządku prawnego''.

Czemu prokuratura nie zrobiła tego od razu? - Opieraliśmy się na relacji policji - mówi rzecznik prokuratury Magdalena Mazur-Prus. - Prokurator nie znał wszystkich okoliczności sprawy, które wskazują na brutalne działanie podejrzanych i wysoką szkodliwość społeczną ich czynu. W tej sytuacji musimy się zastanowić, czy dobrowolne poddanie się karze może wchodzić w grę.

Pobity pracownik Polsatu opowiadał ''Gazecie'', że napastnicy identyfikowali się z Lechem Poznań. Zeznał to również na policji, ale ta nie potrafiła w poniedziałek ustalić, czy mężczyźni mają związek z kibolami poznańskiego klubu.

Gdy wczoraj rano dziennikarz TVN 24 pytał o pobicie pracownika Polsatu, rzecznik wielkopolskiej komendy Andrzej Borowiak odpowiedział: - Prawdopodobnie jest to związane z tym, że środowisko pseudokibiców, bandytów stadionowych w ostatnim czasie jest ostro napiętnowane przez media. To powoduje, że poziom agresji wśród tych ludzi wzrasta.

Ale później policja ogłosiła, że nie wiąże napastników ze środowiskiem pseudokibiców, ponieważ nie byli oni notowani za stadionowe chuligaństwo. Policja nie ma też informacji, że należą do kibolskich bojówek. - Ale to nie oznacza również, że nie identyfikują się z poglądami kibolskiej ekstremy. Nie zbieramy informacji o każdym z kilkunastu tysięcy kibiców, którzy chodzą na mecze Lecha - mówi nam jeden z poznańskich policjantów.

Wiadomo tylko, że jeden z napastników był notowany wcześniej za jazdę rowerem po pijanemu.

11 listopada w Warszawie chuligani kojarzeni z kibolami zniszczyli wóz satelitarny TVN 24. Podczas sobotniego Marszu Równości w Poznaniu, który szalikowcy obrzucili butelkami i petardami, TVN 24 zrezygnowała z wykorzystania wozu satelitarnego. Zdaniem socjologów, których pytała ''Gazeta'', kibole próbują zastraszać dziennikarzy.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10691931,Kara_za_pobicie_technika_Polsatu.html#ixzz1eVh9DNc1





Przemek

--

Prokurator Wełna podkreśla, że wydając tego rodzaju polecenia "Święczkowski, Ziobro i
Kaczmarek mówili wprost, że takie są oczekiwania pana Jarosława
Kaczyńskiego". Prokurator dodaje, że znał materiał dowodowy i wiedział, że
"nie pozwala on na stawianie zarzutów".

Przemysław W <brońmy RP przed pisem@op.pl> pisze:

Po publikacji ''Gazety'' prokuratura zastanawia się nad postawieniem
surowszych zarzutĂłw dla napastnikĂłw, ktĂłrzy pobili technika Polsatu.

W niedzielę dwaj mężczyźni zaatakowali w centrum Poznania ekipę
Polsatu. - Krzyczeli ''Lech Poznań!''. Podeszli do wozu satelitarnego, chwycili
za nadkola i zaczęli nim kołysać, próbując go przewrócić - opowiadał
nam technik tej stacji. Gdy wyszedł z wozu, dostał pięścią w twarz od
jednego z nich. Drugi stał obok, krzycząc: ''Ty ch... z
Polsatu!''. Potem zaczęli grozić mu śmiercią i spaleniem wozu
transmisyjnego.
[...]
Po wczorajszym tekście ''Gazety'' prokuratura zapowiedziała, że
przeanalizuje sprawę i zastanowi się nad surowszym potraktowaniem
napastników. Może np. zakwalifikować pobicie jako ''występek o
charakterze chuligańskim'', co może wpłynąć na zaostrzenie kary. Z
tego przepisu można skorzystać na przykład wtedy, gdy sprawca dokonuje
umyślnego zamachu na nietykalność cielesną, działa publicznie, z
oczywiście błahego powodu, czym okazuje rażące lekceważenie porządku
prawnego''.

Czemu prokuratura nie zrobiła tego od razu? - Opieraliśmy się na
relacji policji - mĂłwi rzecznik prokuratury Magdalena Mazur-Prus. -
Prokurator nie znał wszystkich okoliczności sprawy, które wskazują na
brutalne działanie podejrzanych i wysoką szkodliwość społeczną ich
czynu. W tej sytuacji musimy się zastanowić, czy dobrowolne poddanie
się karze może wchodzić w grę.
[...]
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,10691931,Kara_za_pobicie_technika_Polsatu.html#ixzz1eVh9DNc1
[...]

Mój podziw dla szybkości reakcji "niezależnej" prokuratury na nacisk ze
strony GW wielkim jest :-)

--
A. Filip : Świat jaki jest każdy widzi (inaczej).
Kochać swego niewolnika jest głupotą.
  -- Przysłowie abisyńskie (pl.wikiquote.org)

Dnia 23-11-2011 o 08:23:50 A. Filip <anfi@poczta.onet.pl> napisał(a):

Przemysław W <brońmy RP przed pisem@op.pl> pisze:

Po publikacji ''Gazety'' prokuratura zastanawia się nad postawieniem
surowszych zarzutów dla napastników, którzy pobili technika Polsatu.

W niedzielę dwaj mężczyźni zaatakowali w centrum Poznania ekipę
Polsatu. -
Krzyczeli ''Lech Poznań!''. Podeszli do wozu satelitarnego, chwycili
za nadkola i zaczęli nim kołysać, próbując go przewrócić - opowiadał
nam technik tej stacji. Gdy wyszedł z wozu, dostał pięścią w twarz od
jednego z nich. Drugi stał obok, krzycząc: ''Ty ch... z
Polsatu!''. Potem zaczęli grozić mu śmiercią i spaleniem wozu
transmisyjnego.
[...]
Po wczorajszym tekście ''Gazety'' prokuratura zapowiedziała, że
przeanalizuje sprawę i zastanowi się nad surowszym potraktowaniem
napastników. Może np. zakwalifikować pobicie jako ''występek o
charakterze chuligańskim'', co może wpłynąć na zaostrzenie kary. Z
tego przepisu można skorzystać na przykład wtedy, gdy sprawca dokonuje
umyślnego zamachu na nietykalność cielesną, działa publicznie, z
oczywiście błahego powodu, czym okazuje rażące lekceważenie porządku
prawnego''.

Czemu prokuratura nie zrobiła tego od razu? - Opieraliśmy się na
relacji policji - mówi rzecznik prokuratury Magdalena Mazur-Prus. -
Prokurator nie znał wszystkich okoliczności sprawy, które wskazują na
brutalne działanie podejrzanych i wysoką szkodliwość społeczną ich
czynu. W tej sytuacji musimy się zastanowić, czy dobrowolne poddanie
się karze może wchodzić w grę.
[...]
Więcej...  http://wyborcza.pl/1,75248,10691931,Kara_za_pobicie_technika_Polsatu.html#ixzz1eVh9DNc1
[...]

Mój podziw dla szybkości reakcji "niezależnej" prokuratury na nacisk ze
strony GW wielkim jest :-)

Pewnie twój podziw za spowodowaniu plam na słońcu przez GW jest jeszcze  większy.  :D

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Przemysław W <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał(a):

Po publikacji ''Gazety'' prokuratura zastanawia się nad postawieniem surowszych zarzutów dla napastników, którzy pobili technika Polsatu.

Zastanawia się? Co k...wa jest? Towarzystwo dyskusyjne na temat przelotu
bocianów nad kołem biegunowym? Jest prawo? No to dopier...ć złamasowi by
następnym razem zastanowił się nim podniesie rękę na kogokolwiek!

--

Użytkownik "Janko Muzykant" <bitstreem@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:jaic3r$mv9$1inews.gazeta.pl...

Przemysław W <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał(a):

Po publikacji ''Gazety'' prokuratura zastanawia się nad postawieniem
surowszych zarzutów dla napastników, którzy pobili technika Polsatu.

Zastanawia się? Co k...wa jest? Towarzystwo dyskusyjne na temat przelotu
bocianów nad kołem biegunowym? Jest prawo? No to dopier...ć złamasowi by
następnym razem zastanowił się nim podniesie rękę na kogokolwiek!

Zastanawia się nad kwalifikacją. Tego nie można robićź w pośpiechu, bo złą kwalifikację można podważyć.


 Przemek

--

Prokurator Wełna podkreśla, że wydając tego rodzaju polecenia "Święczkowski, Ziobro i
Kaczmarek mówili wprost, że takie są oczekiwania pana Jarosława
Kaczyńskiego". Prokurator dodaje, że znał materiał dowodowy i wiedział, że
"nie pozwala on na stawianie zarzutów".