Data: 2019-01-25 06:07:23 | |
Autor: Bruno Brunowski | |
Suski odleciał. | |
Nie pierwszy raz zresztą.
"Wychodzą ustawy, które trzeba nowelizować. To tez wynika z tego, że zamiast rozmawiać, zgłaszać poprawki, następuje tylko atak. (...) - Ja pamiętam, że kiedyś opozycja zgłaszała poprawki, ustawy były lepsze, marzy mi się powrót do normalności - stwierdził." O jakich poprawkach i dyskusji on bredzi, skoro zgłaszający "poselskie" projekty ustaw nie wiedzą co zgłaszają, czas na wypowiedzi opozycji marszałek ogranicza do kilkudziesięciu sekund, a poprawki opozycji są grupowane i odrzucane hurtem w jednym głosowaniu bez zagłębiania się w ich treść. Zresztą jak ma być czas na zastanowienie skoro projekt w Sejmie pojawia się rano, poprawki na telefon wprowadza marszałek, a wieczorem gotowa ustawa trafia na biurko Prezydenta. -- Bruno |
|