Na rok i cztery miesiące więzienia w zawieszeniu na cztery lata wejherowski sąd skazał 48-letniego księdza Mirosława B., proboszcza w Bojanie k. Gdyni, oskarżonego o nakłonienie 15-latki do wypicia alkoholu, a potem jej molestowania seksualnego. Ojciec dziewczynki powiedział po ogłoszeniu wyroku, że "czuje ulgę".

Duchownemu wymierzono też 2 tys. zł grzywny oraz zakaz prowadzenia zajęć związanych z wychowaniem i katechizacją młodzieży na dwa lata. Wyrok nie jest prawomocny.

Rozpoczęty w sierpniu ub. roku proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wyrok i jego uzasadnienie było jednak jawne.


- Taka sprawa rzutuje negatywnie nie tylko na małe Bojano, archidiecezję gdańską, ale także na postrzeganie instytucji Kościoła w całej Polsce. I to jest na pewno wielka rana. Zwłaszcza wśród osób duchownych należy piętnować tego typu zachowania, gdyż od nich wymaga się wyższych standardów etycznych. Z drugiej strony nie należy też takiego przypadku generalizować - powiedział w uzasadnieniu wyroku sędzia Grzegorz Kachel.

Sędzia podkreślił, że ze smutkiem należy też odbierać namowy osób świeckich, ale także i duchownych, aby rodzice nie zgłaszali przestępstwa do organów ścigania.

Z ustaleń wejherowskiej prokuratury wynika, że w grudniu 2009 r. duchowny zaprosił 15-letnią dziewczynę na plebanię, proponując rozmowę o jej problemach. W czasie tej wizyty ksiądz nakłonił nastolatkę do wypicia alkoholu, po czym przemocą zmusił ją do "poddania się innej czynności seksualnej".

Sędzia Kachel wyjaśnił, że chodziło w tym przypadku o całowanie nieletniej w usta, uszy oraz plecy, a także masowanie pleców. - Takie pocałunki mają wyraźnie kontekst erotyczny i na pewno nie są przejawem troski wobec podopiecznej - podkreślił.

Według sądu relacja 15-latki była spójna i logiczna i nie miało tu znaczenia to, że dziewczyna od 13. roku sprawiała kłopoty wychowawcze - piła bowiem alkohol i paliła papierosy. O wiarygodności jej zeznań wypowiadał się m.in. biegły psycholog i seksuolog.

Proboszcz parafii św. Jadwigi Królowej w Bojanie podczas procesu nie przyznał się do winy. Potwierdził tylko, że nastolatka odwiedziła go na plebanii. On sam i jego obrońcy twierdzili m.in., że padł ofiarą spisku niechętnych mu parafian.

Po ogłoszeniu wyroku ksiądz szybko wyszedł z budynku sądu i nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Komentarza odmówili też jego obrońcy.

- Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Zobaczymy, pochopnych decyzji nie podejmujemy. Ten wyrok to nowa, świeża sprawa. Nie znam nawet jego uzasadnienia - powiedział metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź, zapytany, czy planuje jakieś konsekwencje dla księdza Mirosława B.

Ojciec 15-latki, pytany przez dziennikarzy o wyrok, powiedział krótko: "czuję ulgę". Przyznał, że teraz nie chodzą już na msze do kościoła, gdzie proboszczem jest Mirosław B.

Prokurator domagał się dla oskarżonego kary roku i ośmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata.



http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ksiadz-skazany-za-molestowanie-czuje-ulge,1,4411831,wiadomosc.html




Przemek

--

"Musiał minąć rok, by Jarosław Kaczyński uznał wynik wyborów z 4 lipca 2010. I musiał do Polski przylecieć prezydent Stanów Zjednoczonych, by "pan z wąsami" stał się prezydentem Komorowskim. Dobrze się stało. Choć pamiętamy, że już raz, na chwilę, na czas wyborów właśnie, Jarosław Kaczyński odnalazł przyjaciół Rosjan, a w Józefie Oleksym - polityka lewicowego średnio-starszego pokolenia."

On 7 Cze, 21:32, Przemysław W <Bro my RP przed pisem@...pl> wrote:

http://wiadomosci.onet.p

"Cała >>prawda<< cała dobę"

matador.

On 7 Cze, 21:32, Przemysław W <Bro my RP przed pisem@...pl> wrote:

Na rok i cztery miesi ce wi zienia w zawieszeniu na cztery lata wejherowski
s d skaza 48-letniego ksi dza Miros awa B., proboszcza w Bojanie k. Gdyni,
oskar onego o nak onienie 15-latki do wypicia alkoholu, a potem jej
molestowania seksualnego. Ojciec dziewczynki powiedzia po og oszeniu
wyroku, e "czuje ulg ".

Duchownemu wymierzono te 2 tys. z grzywny oraz zakaz prowadzenia zaj
zwi zanych z wychowaniem i katechizacj m odzie y na dwa lata. Wyrok nie
jest prawomocny.

Rozpocz ty w sierpniu ub. roku proces toczy si za zamkni tymi drzwiami.
Wyrok i jego uzasadnienie by o jednak jawne.

- Taka sprawa rzutuje negatywnie nie tylko na ma e Bojano, archidiecezj
gda sk , ale tak e na postrzeganie instytucji Ko cio a w ca ej Polsce. I to
jest na pewno wielka rana. Zw aszcza w r d os b duchownych nale y pi tnowa
tego typu zachowania, gdy od nich wymaga si wy szych standard w etycznych..
Z drugiej strony nie nale y te takiego przypadku generalizowa - powiedzia
w uzasadnieniu wyroku s dzia Grzegorz Kachel.

S dzia podkre li , e ze smutkiem nale y te odbiera namowy os b wieckich,
ale tak e i duchownych, aby rodzice nie zg aszali przest pstwa do organ w
cigania.

Z ustale wejherowskiej prokuratury wynika, e w grudniu 2009 r. duchowny
zaprosi 15-letni dziewczyn na plebani , proponuj c rozmow o jej
problemach. W czasie tej wizyty ksi dz nak oni nastolatk do wypicia
alkoholu, po czym przemoc zmusi j do "poddania si innej czynno ci
seksualnej".

S dzia Kachel wyja ni , e chodzi o w tym przypadku o ca owanie nieletniej w
usta, uszy oraz plecy, a tak e masowanie plec w. - Takie poca unki maj
wyra nie kontekst erotyczny i na pewno nie s przejawem troski wobec
podopiecznej - podkre li .

Wed ug s du relacja 15-latki by a sp jna i logiczna i nie mia o tu znaczenia
to, e dziewczyna od 13. roku sprawia a k opoty wychowawcze - pi a bowiem
alkohol i pali a papierosy. O wiarygodno ci jej zezna wypowiada si m.in.
bieg y psycholog i seksuolog.

Proboszcz parafii w. Jadwigi Kr lowej w Bojanie podczas procesu nie
przyzna si do winy. Potwierdzi tylko, e nastolatka odwiedzi a go na
plebanii. On sam i jego obro cy twierdzili m.in., e pad ofiar spisku
niech tnych mu parafian.

Po og oszeniu wyroku ksi dz szybko wyszed z budynku s du i nie chcia
rozmawia z dziennikarzami. Komentarza odm wili te jego obro cy.

- Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Zobaczymy, pochopnych decyzji nie
podejmujemy. Ten wyrok to nowa, wie a sprawa. Nie znam nawet jego
uzasadnienia - powiedzia metropolita gda ski abp S awoj Leszek G d ,
zapytany, czy planuje jakie konsekwencje dla ksi dza Miros awa B.

Ojciec 15-latki, pytany przez dziennikarzy o wyrok, powiedzia kr tko:
"czuj ulg ". Przyzna , e teraz nie chodz ju na msze do ko cio a, gdzie
proboszczem jest Miros aw B.

Prokurator domaga si dla oskar onego kary roku i o miu miesi cy wi zienia
w zawieszeniu na trzy lata.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ksiadz-skazany-za-molestowanie-czuje-u...

Przemek

--

"Musia min rok, by Jaros aw Kaczy ski uzna wynik wybor w z 4 lipca 2010.
I musia do Polski przylecie prezydent Stan w Zjednoczonych, by "pan z
w sami" sta si prezydentem Komorowskim. Dobrze si sta o. Cho pami tamy,
e ju raz, na chwil , na czas wybor w w a nie, Jaros aw Kaczy ski odnalaz
przyjaci Rosjan, a w J zefie Oleksym - polityka lewicowego
rednio-starszego pokolenia."

Młoda ździra, sprawiająca kłopoty wychowawcze, zaćpana i zapita nie
jest wiarygodna, tym bardziej jeśli je tatuś jest znanym w okolicy
antyklerykałem.

Antenka

On 7 Cze, 22:02, Antenka <sweet.blue_e...@wp.pl> wrote:

On 7 Cze, 21:32, Przemysław W <Bro my RP przed pisem@...pl> wrote:









> Na rok i cztery miesi ce wi zienia w zawieszeniu na cztery lata wejherowski
> s d skaza 48-letniego ksi dza Miros awa B., proboszcza w Bojanie k. Gdyni,
> oskar onego o nak onienie 15-latki do wypicia alkoholu, a potem jej
> molestowania seksualnego. Ojciec dziewczynki powiedzia po og oszeniu
> wyroku, e "czuje ulg ".

> Duchownemu wymierzono te 2 tys. z grzywny oraz zakaz prowadzenia zaj
> zwi zanych z wychowaniem i katechizacj m odzie y na dwa lata. Wyrok nie
> jest prawomocny.

> Rozpocz ty w sierpniu ub. roku proces toczy si za zamkni tymi drzwiami.
> Wyrok i jego uzasadnienie by o jednak jawne.

> - Taka sprawa rzutuje negatywnie nie tylko na ma e Bojano, archidiecezj
> gda sk , ale tak e na postrzeganie instytucji Ko cio a w ca ej Polsce. I to
> jest na pewno wielka rana. Zw aszcza w r d os b duchownych nale y pi tnowa
> tego typu zachowania, gdy od nich wymaga si wy szych standard w etycznych.
> Z drugiej strony nie nale y te takiego przypadku generalizowa - powiedzia
> w uzasadnieniu wyroku s dzia Grzegorz Kachel.

> S dzia podkre li , e ze smutkiem nale y te odbiera namowy os b wieckich,
> ale tak e i duchownych, aby rodzice nie zg aszali przest pstwa do organ w
> cigania.

> Z ustale wejherowskiej prokuratury wynika, e w grudniu 2009 r. duchowny
> zaprosi 15-letni dziewczyn na plebani , proponuj c rozmow o jej
> problemach. W czasie tej wizyty ksi dz nak oni nastolatk do wypicia
> alkoholu, po czym przemoc zmusi j do "poddania si innej czynno ci
> seksualnej".

> S dzia Kachel wyja ni , e chodzi o w tym przypadku o ca owanie nieletniej w
> usta, uszy oraz plecy, a tak e masowanie plec w. - Takie poca unki maj
> wyra nie kontekst erotyczny i na pewno nie s przejawem troski wobec
> podopiecznej - podkre li .

> Wed ug s du relacja 15-latki by a sp jna i logiczna i nie mia o tu znaczenia
> to, e dziewczyna od 13. roku sprawia a k opoty wychowawcze - pi a bowiem
> alkohol i pali a papierosy. O wiarygodno ci jej zezna wypowiada si m.in..
> bieg y psycholog i seksuolog.

> Proboszcz parafii w. Jadwigi Kr lowej w Bojanie podczas procesu nie
> przyzna si do winy. Potwierdzi tylko, e nastolatka odwiedzi a go na
> plebanii. On sam i jego obro cy twierdzili m.in., e pad ofiar spisku
> niech tnych mu parafian.

> Po og oszeniu wyroku ksi dz szybko wyszed z budynku s du i nie chcia
> rozmawia z dziennikarzami. Komentarza odm wili te jego obro cy.

> - Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. Zobaczymy, pochopnych decyzji nie
> podejmujemy. Ten wyrok to nowa, wie a sprawa. Nie znam nawet jego
> uzasadnienia - powiedzia metropolita gda ski abp S awoj Leszek G d ,
> zapytany, czy planuje jakie konsekwencje dla ksi dza Miros awa B.

> Ojciec 15-latki, pytany przez dziennikarzy o wyrok, powiedzia kr tko:
> "czuj ulg ". Przyzna , e teraz nie chodz ju na msze do ko cio a, gdzie
> proboszczem jest Miros aw B.

> Prokurator domaga si dla oskar onego kary roku i o miu miesi cy wi zienia
> w zawieszeniu na trzy lata.

>http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ksiadz-skazany-za-molestowanie-czuje-u...

> Przemek

> --

> "Musia min rok, by Jaros aw Kaczy ski uzna wynik wybor w z 4 lipca 2010..
> I musia do Polski przylecie prezydent Stan w Zjednoczonych, by "pan z
> w sami" sta si prezydentem Komorowskim. Dobrze si sta o. Cho pami tamy,
> e ju raz, na chwil , na czas wybor w w a nie, Jaros aw Kaczy ski odnalaz
> przyjaci Rosjan, a w J zefie Oleksym - polityka lewicowego
> rednio-starszego pokolenia."

Młoda ździra, sprawiająca kłopoty wychowawcze, zaćpana i zapita nie
jest wiarygodna, tym bardziej jeśli je tatuś jest znanym w okolicy
antyklerykałem.

Antenka

uhum! i tego ksiezulka takie "mlode zdziry" szczegolnie kreca.
stare zdziry daja mu 50zeta, i z litosci je czasem 'puknie" w
zakrystii.
widac sa to "normalne" scenki z zycia parafii.
jak wiadomo z lekarzem zdrowo, z ksiedzem nie ma grzechu

Użytkownik "Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał

Młoda ździra, sprawiająca kłopoty wychowawcze, zaćpana i zapita nie
jest wiarygodna, tym bardziej jeśli je tatuś jest znanym w okolicy
antyklerykałem.


Gdzie się tego doczytałeś?


Przemek

--

"Musiał minąć rok, by Jarosław Kaczyński uznał wynik wyborów z 4 lipca 2010. I musiał do Polski przylecieć prezydent Stanów Zjednoczonych, by "pan z wąsami" stał się prezydentem Komorowskim. Dobrze się stało. Choć pamiętamy, że już raz, na chwilę, na czas wyborów właśnie, Jarosław Kaczyński odnalazł przyjaciół Rosjan, a w Józefie Oleksym - polityka lewicowego średnio-starszego pokolenia."

Użytkownik "Przemysław W" <Brońmy RP przed pisem@...pl> napisał w wiadomości news:ism0aq$nqq$1inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał

Młoda ździra, sprawiająca kłopoty wychowawcze, zaćpana i zapita nie
jest wiarygodna, tym bardziej jeśli je tatuś jest znanym w okolicy
antyklerykałem.


Gdzie się tego doczytałeś?


Przemek

--

Widać od smrodu z własnej pizdy we łbie jej się pierdoli......


sofu

On 7 Cze, 23:18, "sofu" <manhunt...@o2.pl> wrote:

Widać od smrodu z własnej pizdy we łbie jej się pierdoli......

Znawcy twierdza ,ze z pedzla tak antence jedzie...

"robertbig" <robertbig@wp.pl> wrote in message news:fbf394f7-fac3-42c9-857e-8a4740f7138316g2000yqy.googlegroups.com...
On 7 Cze, 23:18, "sofu" <manhunt...@o2.pl> wrote:

Widać od smrodu z własnej pizdy we łbie jej się pierdoli......

Znawcy twierdza ,ze z pedzla tak antence jedzie...

Lepiej sie przyznaj jak tam twoj ostruganiec jedzie.

R.

W dniu 2011-06-07 21:32, Przemysław W pisze:

Sędzia podkreślił, że ze smutkiem należy też odbierać namowy osób
świeckich, ale także i duchownych, aby rodzice nie zgłaszali
przestępstwa do organów ścigania.

No tak... Ile takich spraw nie ujrzy światła dziennego... Cóż, lepiej dostać tacowe niż alimenty :>

--
Immortal silence gathers illusions inside...