Data: 2020-01-17 20:16:06 | |
Autor: J.F. | |
Suwak | |
http://moto.pl/MotoPL/7,88389,25607569,ale-teraz-jest-suwak-mowi-kierowca-ktory-przed-chwila.html
Czy to nie to o tym pisaliscie ? Tak po prawdzie ... jeden mogl troche zwolnic i dac sie wyprzedzic, a drugi mogl zwolnic jak widzial, ze nie da rady :-) Grupowicz, adwokat, policjant ? :-) A jak tam inne miejsca - suwak zaczal dzialac ? J. |
|
Data: 2020-01-17 14:53:14 | |
Autor: sczygiel | |
Suwak | |
W dniu piątek, 17 stycznia 2020 13:19:52 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:
http://moto.pl/MotoPL/7,88389,25607569,ale-teraz-jest-suwak-mowi-kierowca-ktory-przed-chwila.html To ze gupek to kiszka. To ze jak bedzie mial dobra papuge i wyjdzie na jego to juz wiekszy problem.. *Choc w tym przypadku nie ma znaczacego spowolnienia. Ale to nic nie zmienia w kwestii durnosci tego przepisu. Moze powinienem kandydowac? Bo ja bym to napisal lepiej... |
|
Data: 2020-01-17 21:14:54 | |
Autor: Marcin N | |
Suwak | |
W dniu 2020-01-17 o 20:16, J.F. pisze:
http://moto.pl/MotoPL/7,88389,25607569,ale-teraz-jest-suwak-mowi-kierowca-ktory-przed-chwila.html Czy to nie to o tym pisaliscie ? Jest lepiej. Natomiast najagresywniejsi kierowcy, którzy z premedytacją blokują pas - to kobiety. -- MN |
|
Data: 2020-01-17 21:22:53 | |
Autor: 'TomN' | |
Suwak | |
Marcin N w <news:5e2215bb$0$17345$65785112news.neostrada.pl>:
A jak tam inne miejsca - suwak zaczal dzialac ? najagresywniejsi kierowcy, kierujący! którzy z premedytacją jblokują pas - to kobiety. Mają potrzebę, żeby ktos i w tyłek... -- 'Tom N' |
|
Data: 2020-01-17 23:40:14 | |
Autor: spider | |
Suwak | |
W dniu 2020-01-17 o 21:14, Marcin N pisze:
Jest lepiej. Natomiast najagresywniejsi kierowcy, którzy z premedytacją blokują pas - to kobiety. Bo to dla nich jakby musiały faceta pierwszego przez drzwi puścić :) |
|
Data: 2020-01-18 14:23:16 | |
Autor: J.F. | |
Suwak | |
Dnia Fri, 17 Jan 2020 21:14:54 +0100, Marcin N napisał(a):
W dniu 2020-01-17 o 20:16, J.F. pisze: Bo one uwazaja, ze to im sie zawsze ustepuje :-) Ale nawet jak Cie jedna baba nie wpusci to tragedii nie ma - pytanie czy ludzie sie juz ustawiaja na dwoch pasach. J. |
|
Data: 2020-01-18 07:21:33 | |
Autor: ddddddddddddd | |
Suwak | |
W dniu 17.01.2020 o 19:16, J.F. pisze:
http://moto.pl/MotoPL/7,88389,25607569,ale-teraz-jest-suwak-mowi-kierowca-ktory-przed-chwila.html Czy to nie to o tym pisaliscie ? To właśnie pokazuje dlaczego w Polsce jest więcej wypadków. W przypadku kolizji w PL sprawca byłby jasno określony - Peugeot. W przypadku kolizji w UK obydwaj byliby winni (przecież nie ma opcji żeby go nie zobaczył), obydwaj zapłaciliby więcej za OC w przyszłym roku, a przy tej stłuczce pewnie ze 100 funtów wkładu własnego. Następnym razem nagrywacz ustąpiłby idiocie i kolizji by nie było. -- Pozdrawiam Lukasz |
|
Data: 2020-01-18 00:13:31 | |
Autor: przemek.jedrzejczak | |
Suwak | |
Edukacja (kieleckiego) suwerena trwa ;-)
W Niemczech zabraliby mu pj skierowali na test dla idiotów który na 99% by oblał i jednego matołka na drogach mniej. |
|
Data: 2020-01-19 15:46:37 | |
Autor: Pawel \"O'Pajak\" | |
Suwak | |
W dniu 2020-01-18 o 09:13, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
test dla idiotów który na 99% by oblałTestu dla idiotów to akurat by nie oblał. Myślę, że nawet zdałby go celująco;-) Pozdroofka, Pawel Chorzempa -- "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną? -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek) ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE: moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com |
|
Data: 2020-01-18 09:23:08 | |
Autor: Marcin N | |
Suwak | |
W dniu 2020-01-18 o 08:21, ddddddddddddd pisze:
W dniu 17.01.2020 o 19:16, J.F. pisze: W Polsce też jest duża szansa na współudział. Jest przecież przepis, który mówi, że gdy widzisz naruszenie przepisów, ale możesz uniknąć stłuczki - to masz obowiązek uniknąć. Czyli jak ktoś wyjedzie Ci z podporządkowanej a ty możesz wyhamować - to musisz wyhamować a nie wjeżdżać w ofiarę. -- MN |
|
Data: 2020-01-18 10:14:07 | |
Autor: Shrek | |
Suwak | |
W dniu 18.01.2020 o 09:23, Marcin N pisze:
W Polsce też jest duża szansa na współudział. Jest przecież przepis, który mówi, że gdy widzisz naruszenie przepisów, ale możesz uniknąć stłuczki - to masz obowiązek uniknąć. Ciężko udowodnić bez nagrania... BTW - tak obok tematu. Zakładam, że mam kamerę było buzi-buzi. Przyjeżdza policja i chce mi tą kamerę "zabezpieczyć". Mam obowiązek oddać? Już bez wnikania czyja wina - po prostu obawiam się o nagranie. Policjantom nagminnie monitoring się psuje - jakieś fatum nad nimi wisi. -- Shrek |
|
Data: 2020-01-18 14:31:12 | |
Autor: J.F. | |
Suwak | |
Dnia Sat, 18 Jan 2020 10:14:07 +0100, Shrek napisał(a):
Ciężko udowodnić bez nagrania... BTW - tak obok tematu. Zakładam, że mam kamerę było buzi-buzi. Przyjeżdza policja i chce mi tą kamerę "zabezpieczyć". Mam obowiązek oddać? Już bez wnikania czyja wina - po prostu obawiam się o nagranie. Policjantom nagminnie monitoring się psuje - jakieś fatum nad nimi wisi. Obawiam sie, ze oni nie beda sie pytac, tylko "zabezpieczą". Wiec: a) schowac, szczegolnie ze moze swiadczyc przeciwko tobie, b) skopiowac, c) wyslac na youtube, d) i dopiero pokazywac J. |
|
Data: 2020-01-18 14:39:13 | |
Autor: Shrek | |
Suwak | |
W dniu 18.01.2020 o 14:31, J.F. pisze:
Dnia Sat, 18 Jan 2020 10:14:07 +0100, Shrek napisał(a): Chyba zwykle "pytają" - co najwyżej starają się, żeby to pytanie obywatel pomylił z propozycją nie do odrzucenia - stara taktyka policjantów - potem mówią, że nie kazali, tylko prosili, bo okazuje się że żądać im nie wolno;) Wiec: To pomijam. Bardziej chodzi mi o sytuację kiedy uważam, że mam rację, albo mam wątpliwości i chciałbym to sobie zobaczyć a przychodzi pan policjant i mi zabiera. Potem okazuje się, że drugim kierowcą był ktoś z rodziny byłej pani premier albo pociotek komendanta i okazuje się, że tradycyjnie promieniowanie kulsonie spowodowało niesprawność kamery. b) skopiowac, To się na tak średnio da na ogół na miejscu zrobić. d) i dopiero pokazywac Wynika z tego, że pierwszą rzeczą po kolizji to kamera z szyby pod fotel... -- Shrek |
|
Data: 2020-01-18 15:20:38 | |
Autor: J.F. | |
Suwak | |
Dnia Sat, 18 Jan 2020 14:39:13 +0100, Shrek napisał(a):
W dniu 18.01.2020 o 14:31, J.F. pisze:[...] Wiec: Nie masz internetu w telefonie ? :-) d) i dopiero pokazywacWynika z tego, że pierwszą rzeczą po kolizji to kamera z szyby pod fotel... J. |
|
Data: 2020-01-18 16:12:31 | |
Autor: Shrek | |
Suwak | |
W dniu 18.01.2020 o 15:20, J.F. pisze:
To się na tak średnio da na ogół na miejscu zrobić. Mam, ale najpierw trzeba kartę z rejestratora do telefonu przełożyć, na youtuba się zalogować itd. Jak stłuczka i dwie godziny czekasz, to nawet się da. Jak jest tylko trochę większe niż parkingówka bum to masz inne zmartwienia. -- Shrek |
|
Data: 2020-01-18 14:27:15 | |
Autor: J.F. | |
Suwak | |
Dnia Sat, 18 Jan 2020 09:23:08 +0100, Marcin N napisał(a):
W dniu 2020-01-18 o 08:21, ddddddddddddd pisze: W Polsce w ogole sa wspoludzialy ? Jest przecież przepis, który mówi, że gdy widzisz naruszenie przepisów, ale możesz uniknąć stłuczki - to masz obowiązek uniknąć. I dlatego zeznajesz, ze myslales ze on zgodnie z przepisami sie zatrzyma i przepusci, a on wyjechal tak, ze juz nie dales rady zahamowac. J. |
|
Data: 2020-01-18 14:40:40 | |
Autor: Shrek | |
Suwak | |
W dniu 18.01.2020 o 14:27, J.F. pisze:
W Polsce też jest duża szansa na współudział.http://moto.pl/MotoPL/7,88389,25607569,ale-teraz-jest-suwak-mowi-kierowca-ktory-przed-chwila.html Współwina chyba - tak z tego co wiem jest. Czyli jak ktoś wyjedzie Ci z podporządkowanej a ty możesz wyhamować - to A potem jak się znajdzie nagranie albo świadkowie to... No właśnie - co? -- Shrek |
|
Data: 2020-01-18 15:18:51 | |
Autor: J.F. | |
Suwak | |
Dnia Sat, 18 Jan 2020 14:40:40 +0100, Shrek napisał(a):
W dniu 18.01.2020 o 14:27, J.F. pisze: Na ile sie orientuje, to groza raczej dwie sprawy karne i obaj kierowcy zostana skazani. Co potem zrobia z tym ubezpieczyciele czy sady w kwestii odszkodowania to nie wiem - moze tam sie pojawia wspolwina. Czyli jak ktoś wyjedzie Ci z podporządkowanej a ty możesz wyhamować - to To skonczysz jak ten kierowca co pijaka na czerwonym potracil :-) Albo i gorzej. Tylko ... znajdzie sie ? W typowej sytuacji potwierdzi twoje slowa, co najwyzej sad ci zarzuci ze nie hamowales odpowiednio wczesnie, pojdzie o sekunde. Albo - taki wyjezdzajacy z prawej podporzadkowanej zdazy skrecic, przywalisz w bagaznik. Wtedy sam sie rozgladaj za monitoringiem, bo kamerka to moze dowiesc, ze za szybko jechales :-) I dopiero gdzies w sytuacji gdy taki wyjedzie, cos go przyblokuje, stanie na srodku, a ty zamiast hamowac pomyslisz "jest okazja", to film cie moze utopic. J. |
|
Data: 2020-01-18 16:23:53 | |
Autor: Shrek | |
Suwak | |
W dniu 18.01.2020 o 15:18, J.F. pisze:
A potem jak się znajdzie nagranie albo świadkowie to... No właśnie - co? Dlaczego gorzej? Tylko ... znajdzie sie ? W typowej sytuacji potwierdzi twoje slowa, Na polskich drogach to tak na oko co 10 sytuacja kwalifikuje się na "jestem w prawie to kurwa nie odpuszczę". Albo - taki wyjezdzajacy z prawej podporzadkowanej zdazy skrecic, Bywają ciekawe sytuacje. Raz właśnie skręcałem w prawo z podporządkowanej - tyle dało się ujechać co przez przejście, bo dalej sznureczek stał. A koleś co jechał główną (skręciłem zanim do skrzyżowania dojechał) trabi i błyska światłami. Potem w tym korku machał grabiami, więc przez okno sobie podyskutowaliśmy. Okazuje się, że według niego wymusiłem pierwszeństwo bo... musiał hamować. I tak musiał bo nie było gdzie dalej jechać. Dziś miałem niezłą zagwozdkę - skręcam w wewnętrzną - samochody zaparkowane na zakazie (co akurat bez specjalnego znaczenia), a tu ostatni z tych zaparkowanych nagle cofa. No to hebel, tylko jest jeden problem - ponieważ nie zjechałem ze skrzyżowania to stoję jak ten debil w poprzek bo nagle nie ma gdzie jechać, a ten z naprzeciwka hebluje bo z jego punktu widzenia zajechałem mu drogę przy skręcie w lewo. Kto winny? Ten cofający? W sumie w nic nie walnął, ostrożność może i jakąś zachował nie spodziewał się akurat że ktoś będzie skręcał, to że stał na zakazie nic nie wnosi. Ja bo zajechałem drogę przy skręcie - no chyba tak, ale z drugiej strony jak rozpoczynałem manewr to miałem miejsce, skąd mogłem wiedzieć, że nagle będzie cofał? Na oko moja wina, ale sądzę że winnym zostałby ten trzeci jakby się zdecydował klaksonić zamiast hamować. Na szczęście normalny gość się trafił i sprawy nie ma. -- Shrek |
|
Data: 2020-01-18 18:01:36 | |
Autor: J.F. | |
Suwak | |
Dnia Sat, 18 Jan 2020 16:23:53 +0100, Shrek napisał(a):
W dniu 18.01.2020 o 15:18, J.F. pisze: Pojdziesz siedziec za falszywe zeznania. Tylko ... znajdzie sie ? W typowej sytuacji potwierdzi twoje slowa, A podobno w Warszawie kultura na drogach :-) Ale czy o tym samym mowimy ? Powiedzmy wyjedziesz z podporzadkowanej, staniesz na srodku, samochod na glownej jest powiedzmy 70m od skrzyzowania ... i co - 10% nie zahamuje ? Moze wiedza ile sie na takiej stluczce zarabia :-) Albo - taki wyjezdzajacy z prawej podporzadkowanej zdazy skrecic, Ale moze wlasnie wymusiles a on "mial prawo" :-) Dziś miałem niezłą zagwozdkę - skręcam w wewnętrzną - samochody zaparkowane na zakazie (co akurat bez specjalnego znaczenia), a tu ostatni z tych zaparkowanych nagle cofa. No to hebel, tylko jest jeden problem - ponieważ nie zjechałem ze skrzyżowania to stoję jak ten debil w poprzek bo nagle nie ma gdzie jechać, a ten z naprzeciwka hebluje bo z jego punktu widzenia zajechałem mu drogę przy skręcie w lewo. Kto winny? Ten cofający? W sumie w nic nie walnął, ostrożność może i jakąś zachował nie spodziewał się akurat że ktoś będzie skręcał, to że stał na zakazie nic nie wnosi. Ja bo zajechałem drogę przy skręcie - no chyba tak, ale z drugiej strony jak rozpoczynałem manewr to miałem miejsce, skąd mogłem wiedzieć, że nagle będzie cofał? Na oko moja wina, ale sądzę że winnym zostałby ten trzeci jakby się zdecydował klaksonić zamiast hamować. Na szczęście normalny gość się trafił i sprawy nie ma. Ale mogles tez skrecic za nim, a nie tuz przed :-) J. |
|
Data: 2020-01-18 23:22:57 | |
Autor: Shrek | |
Suwak | |
W dniu 18.01.2020 o 18:01, J.F. pisze:
Dlaczego gorzej? A on poszedł siedzieć za fałszywe zeznania? Z tego co wiem, w swojej obronie można kłamać do woli. Co prawda policja próbuje, że jesteś świadkiem a nie oskarżonym, ale sądy ich prostują. Tylko ... znajdzie sie ? W typowej sytuacji potwierdzi twoje slowa, Akurat z warszawy o znacznie mniej niż co 10 sytuacja:P Moze wiedza ile sie na takiej stluczce zarabia :-) A ile? Bywają ciekawe sytuacje. Raz właśnie skręcałem w prawo z No właśnie średnio albo wcale. Bo nie musiał hamować przeze mnie, a przez to że nie było gdzie dalej jechać. Dziś miałem niezłą zagwozdkę - skręcam w wewnętrzną - samochody Gdyby, wiedział że kolo zacznie cofać, toz zapewne bym tak zrobił. -- Shrek |
|
Data: 2020-01-19 00:48:00 | |
Autor: J.F. | |
Suwak | |
Dnia Sat, 18 Jan 2020 23:22:57 +0100, Shrek napisał(a):
W dniu 18.01.2020 o 18:01, J.F. pisze: Ale to nie bedzie w swojej obronie. Pomysl - skrecales w lewo, utknales, gosc z przeciwka zahamowal. A gdyby nie zahamowal, to by musial powiedziec, ze skreciles mu tuz przed autem. Policja cie oskarza, jego zeznanie jest kluczowe ... a ty wyciagasz kamere, na ktorej widac, ze jak skreciles to on byl daleko, a potem od zatrzymania do uderzenia mijaja 4 sekundy. Tylko ... znajdzie sie ? W typowej sytuacji potwierdzi twoje slowa, Ponoc sie zarabia, tylko trzeba dobrze naciagnac kosztorys czy fakture :-) J. |
|
Data: 2020-01-19 07:55:36 | |
Autor: Marcin N | |
Suwak | |
W dniu 2020-01-19 o 00:48, J.F. pisze:
Ponoc sie zarabia, tylko trzeba dobrze naciagnac kosztorys czy faktureMoze wiedza ile sie na takiej stluczce zarabia:-)A ile? Takie 'zarabianie' to już podchodzi pod przestępstwo. Jak kraść to miliony a nie tysiąc pińcet. -- MN |
|
Data: 2020-01-19 08:53:26 | |
Autor: Shrek | |
Suwak | |
W dniu 19.01.2020 o 07:55, Marcin N pisze:
Ponoc sie zarabia, tylko trzeba dobrze naciagnac kosztorys czy fakture Też mi się wydaje, że obecnie to zbyt ryzykowny interes, zeby go "profesjonalnie" uprawiać i za mały zysk. Co najwyżej na zasadzie janusza co ma błotnik do zrobienia, czyli sporadycznie. -- Shrek |
|
Data: 2020-01-19 08:49:56 | |
Autor: Shrek | |
Suwak | |
W dniu 19.01.2020 o 00:48, J.F. pisze:
Dlaczego gorzej? No dobra - ale on kłamie (oczywiście hipotetycznie, bo w realu się zatrzymał) w swojej obronie. -- Shrek |
|
Data: 2020-01-18 09:59:55 | |
Autor: Budzik | |
Suwak | |
Użytkownik ddddddddddddd ddddddd@fjhjh.pl ...
Troche masz racji, jak juz gośc był koło niego to ten z prawej zamiast hamować jedzie dalej i trąbi.http://moto.pl/MotoPL/7,88389,25607569,ale-teraz-jest-suwak-mowi-kieTo właśnie pokazuje dlaczego w Polsce jest więcej wypadków. W ogole to jest czesta reakcja ze ludzie zamiast działac (hamować, omijac etc) to trąbią... -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jeżeli skupisz uwagę tylko na własnej racji, wyzwalasz przeciwne ci siły, które mogą cię pokonać. To często popełniana omyłka. Frank Herbert |
|
Data: 2020-01-18 12:15:00 | |
Autor: kk | |
Suwak | |
On 2020-01-18 10:59, Budzik wrote:
W ogole to jest czesta reakcja ze ludzie zamiast działac (hamować, omijac Na filmikach z neta. |
|
Data: 2020-01-18 14:41:42 | |
Autor: J.F. | |
Suwak | |
Dnia 18 Jan 2020 09:59:55 GMT, Budzik napisał(a):
Troche masz racji, jak juz gośc był koło niego to ten z prawej zamiast hamować jedzie dalej i trąbi.http://moto.pl/MotoPL/7,88389,25607569,ale-teraz-jest-suwak-mowi-kierowca-ktory-przed-chwila.html Reka szybsza niz noga, czy maja zwyczaj trabienia wyrobiony ? :-) co by nie mowic, to czasem na hamowanie juz za pozno, a klakson jeszcze moze pomoc .. ale moze tez zaszkodzic. A tu do kolizji nie doszlo, wiec nie tylko klakson byl w uzyciu. J. |
|
Data: 2020-01-18 14:50:40 | |
Autor: Shrek | |
Suwak | |
W dniu 18.01.2020 o 14:41, J.F. pisze:
Reka szybsza niz noga, Raczej nie, bo nie odbijał w prawo. A nawet odruchowo raczej by odbił gdyby nie miał mocnego postanowienia utrzymania kierunku:) czy maja zwyczaj trabienia wyrobiony ? :-) Tak podejrzewam. Ja na przykład trąbie bardzo rzadko... gdyż nie mam takiego odruchu. Najpierw próbuję wyprowadzić, a potem to już zwykle nie ma po co trąbić (chyba że chcesz klaksonem wyartykułować pozdrowienie;) -- Shrek |
|
Data: 2020-01-18 17:19:23 | |
Autor: ddddddddddddd | |
Suwak | |
W dniu 18.01.2020 o 13:41, J.F. pisze:
Dnia 18 Jan 2020 09:59:55 GMT, Budzik napisał(a): Bo w Polsce nie ma miejsca na zdrowy rozsądek, a tylko na prawo. Jeśli prawo mówi że możesz jechać - to policjant musi to potwierdzić. Jak pieszy ma pierwszeństwo przed autem, to musi wejść przed auto. W UK jestem krótko, rozmawiając z wieloma osobami trzy powiedziały, że zostały zatrzymane do kontroli przez policję. Wszystkie trzy za przewinienia, np. skręcał na czerwonym świetle - żadna do rutynowej kontroli. Żadna z tych osób nie dostała mandatu (ten od czerwonego powiedział, że myślał że jest zielone czy coś takiego). Szczerze nie wyobrażam sobie nie podchodzenia do przepisów literalnie w Polsce. Sytuacja z mojego podwórka - osoba x miała do zapłaty 1300 funtów do urzędu. Dzień po upłynięciu terminu zadzwoniłem do urzędu w jego imieniu i powiedziałem jaka jest sytuacja (wyjechał z UK a bank nie przysyła mu jednorazowych kodów na Polski numer). Termin płatności został odroczony (bezodsetkowo) o półtora miesiąca... Szwagier przyleciał po roku i telefonicznie zamknąłem mu firmę z terminem rok do tyłu, jak to powiedział urzędnik "żeby pan nie musiał płacić NINu (ZUSu) za czas kiedy nie prowadził pan działalności" W ogole to jest czesta reakcja ze ludzie zamiast działac (hamować, omijac zwyczaj, bo pewnym jest że po jego stronie jest prawo -- Pozdrawiam Lukasz |
|
Data: 2020-01-18 21:07:14 | |
Autor: Marcin N | |
Suwak | |
W dniu 2020-01-18 o 10:59, Budzik pisze:
W ogole to jest czesta reakcja ze ludzie zamiast działac (hamować, omijac Ja równocześnie działam i trąbię. Co więcej - widząc, że może być nietypowa sytuacja - kładę rękę na klaksonie i nogę na hamulec. Gdy faktycznie moje obawy się spełnią (np. ktoś przede mną, kto podejrzanie zwolnił, nagle skręca na mój pas) - reaguję 'pełną gamą środków'. Tym sposobem nigdy nie miałem stłuczki ani z mojej winy, ani z nie mojej. -- MN |
|
Data: 2020-01-19 12:17:21 | |
Autor: Myjk | |
Suwak | |
Sat, 18 Jan 2020 21:07:14 +0100, Marcin N
Ja równocześnie działam i trąbię. Co więcej - widząc, że może być nietypowa sytuacja - kładę rękę na klaksonie i nogę na hamulec. Gdy faktycznie moje obawy się spełnią (np. ktoś przede mną, kto podejrzanie zwolnił, nagle skręca na mój pas) - reaguję 'pełną gamą środków'. Tym sposobem nigdy nie miałem stłuczki ani z mojej winy, ani z nie mojej. Ja podobnie. A tu na grupie niektóre oszołomy się mi dziwią, że jak się zbliżam do skrzyżowania to nogę nad hamulec przekładam i się rozglądam na boki, nawet jadąc na zielonym. Tym sposobem niedawno się uratowałem https://youtu.be/JRRVlyfqQhc I już nie zdzierżyłem -- chama zgłosiłem na stopagresjidrogowej. Ciekawe co z tego będzie, tablic nie widać bo coś mi się kamera zrąbała (jakaś taka zamglona jest, nie wiem czy zakurzona czy co), ale na skrzyżowaniu są kamery. Póki co odpisali że przyjęli złoszenie. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2020-01-19 22:18:58 | |
Autor: kk | |
Suwak | |
On 2020-01-19 12:17, Myjk wrote:
Sat, 18 Jan 2020 21:07:14 +0100, Marcin N Jak Ci się udało klakson nacisnąć? |
|
Data: 2020-01-20 18:19:22 | |
Autor: Marcin N | |
Suwak | |
W dniu 2020-01-19 o 22:18, kk pisze:
On 2020-01-19 12:17, Myjk wrote: Ręką. Nogę przecież miał na hamulcu. -- MN |
|
Data: 2020-01-20 20:54:47 | |
Autor: kk | |
Suwak | |
On 2020-01-20 18:19, Marcin N wrote:
W dniu 2020-01-19 o 22:18, kk pisze: Muszę poćwiczyć :-) |
|
Data: 2020-01-18 14:24:37 | |
Autor: J.F. | |
Suwak | |
Dnia Sat, 18 Jan 2020 00:13:31 -0800 (PST),
przemek.jedrzejczak@gmail.com napisał(a): Edukacja (kieleckiego) suwerena trwa ;-) Ale ktorego ? Czy moze obu ? :-) J. |
|
Data: 2020-01-19 11:33:24 | |
Autor: Myjk | |
Suwak | |
Fri, 17 Jan 2020 20:16:06 +0100, J.F.
Czy to nie to o tym pisaliscie ? Dokładnie o tym. Jak się szybko pacyfikacja takich nie zacznie, to będzie kibel. -- Pozdor Myjk |
|
Data: 2020-01-19 13:20:20 | |
Autor: radekp@konto.pl | |
Suwak | |
Fri, 17 Jan 2020 20:16:06 +0100, w
<5e2208af$0$17361$65785112@news.neostrada.pl>, "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał(-a): http://moto.pl/MotoPL/7,88389,25607569,ale-teraz-jest-suwak-mowi-kierowca-ktory-przed-chwila.html Tak jest z definicji jestem przeciwko wykorzystywaniu takich sytuacji do kolizji, to temu po prostu się należało. |
|
Data: 2020-01-19 20:27:38 | |
Autor: J.F. | |
Suwak | |
Dnia Fri, 17 Jan 2020 20:16:06 +0100, J.F. napisał(a):
A jak tam inne miejsca - suwak zaczal dzialac ? P.S. https://www.auto-swiat.pl/dobry-warsztat/porady-dla-kierowcow/jazda-na-suwak-czy-miesiac-po-wejsciu-przepisow-stosujemy-sie-do-nowych-zasad/zpq5820 https://moto.rp.pl/tu-i-teraz/37234-jazda-na-suwak-po-miesiacu-teoria-nie-idzie-w-parze-w-praktyka "Według badań przeprowadzonych przez ProfiAuto tylko co drugi kierowca ustępuje miejsca innym autom zgodnie z zasadami jazdy na suwak. Okazuje się, że najchętniej przepuszczamy autobusy, z kolei największe problemy z włączeniem się do ruchu mają kierowcy aut luksusowych." Wolno sie uczymy, czy do niektorych nie dotarlo ... a moze przepis sie suwerenowi nie podoba ? "W ciągu godziny przez zwężenie na trasie S86 w Katowicach - Giszowcu w kierunku Sosnowca przejechało blisko 1000 pojazdów, " A jak w tym miejscu bylo wczesniej ? Jeden pas wolny, czy jednak korek na obu pasach i suwak ? https://autokult.pl/36303,jazda-na-suwak-po-miesiacu-jak-wyglada-praktyka "Przyznaję, że w pierwszych dniach po wprowadzeniu przepisu, byłem zdumiony, jak świetnie kierowcy są przygotowani do jazdy na suwak. Miałem tylko obawy o to, czy to nie tymczasowa ostrożność i strach przed nowymi przepisami. Jak pokazały badania przeprowadzone w Katowicach oraz moje obserwacje po miesiącu, obawy się potwierdziły. Niestety minął już miesiąc, a sytuacja się zmieniła. Niestety przyszło to, czego obawiałem się najbardziej. Wcale nie to, że kierowcy już nie wpuszczają na swój pas. Problemem są ci, którzy dostają pierwszeństwo -- brutalnie egzekwują swoje prawo. Pchanie się "na chama", zmiana pasa jeszcze daleko przed końcem swojego i rzecz jasna-- klakson. Tego doznałem podczas jazdy na suwak kilka dni temu. Kierowcy pojazdów, którym kończy się pas ruchu, nie tylko egzekwują swoje prawa, ale wręcz wymuszają je. Chciałbym wierzyć, że to zbieg odosobnionych przypadków." J. |
|
Data: 2020-01-21 11:36:31 | |
Autor: t-1 | |
Suwak | |
W dniu 2020-01-19 o 20:27, J.F. pisze:
"W ciągu godziny przez zwężenie na trasie S86 w Katowicach - Giszowcu Łatwo policzyć, że jeden samochód co ok. 4 sekundy. Czyli nie było korka a więc jazda na suwak nie obowiązuje. |
|
Data: 2020-01-21 12:00:37 | |
Autor: J.F. | |
Suwak | |
Użytkownik "t-1" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:r06k78$6dn$1@gioia.aioe.org...
W dniu 2020-01-19 o 20:27, J.F. pisze: "W ciągu godziny przez zwężenie na trasie S86 w Katowicach - Giszowcu Łatwo policzyć, że jeden samochód co ok. 4 sekundy. Akurat taki ruch potrafi wygenerowac wielki korek. Czy moze inaczej - jesli dojezdza 1100 samochodow/h, a te 4s to taki naturalny rytm na zwezeniu, to po godzinie masz korek na 100 samochodow. Co ciekawe - jadacy z predkoscia 5-10 km/h, wiec jak najbardziej "zmniejszona predkosc", a nawet stojacy miejscami. J. |
|