Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa

Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa

Data: 2009-12-08 08:54:21
Autor: Kamyk
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Witam,

Mam pytanie: czy dobrze mi sie wydaje, czy Suzuki Bandit z rocznikow od 95 do 99 a moze i dalej nie mial kontrolki poziomu paliwa?

Chodzi mi dokladnie o maszyny, ktore nie mialy jeszcze elektronicznych zegarow.

Jesli tak bylo jak mysle, to jak spr. poziom paliwa w czasie trasy?

Pozdrawiam,

Kamyk

Data: 2009-12-08 09:04:14
Autor: Kuczu
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Kamyk pisze:

Jesli tak bylo jak mysle, to jak spr. poziom paliwa w czasie trasy?

Tak jak sprawdzano przez ostatnio 50 lat. Jak sie dusi to przelaczyc na rezerwe i szukac stacji paliw.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

Data: 2009-12-08 09:06:28
Autor: Kamyk
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Jesli tak bylo jak mysle, to jak spr. poziom paliwa w czasie trasy?
Tak jak sprawdzano przez ostatnio 50 lat. Jak sie dusi to przelaczyc na rezerwe i szukac stacji paliw.

Dzieki za odpowiedz :) A w takim razie drugie zapytanie, a jest jakas szansa zeby zamontowac wskaznik poziomu paliwa, albo inne zegary, albo cos co pozwoli kontrolowac w czasie jazdy poziom plynu?

Pozdrawiam,

Data: 2009-12-08 09:07:26
Autor: Kuczu
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Kamyk pisze:

Dzieki za odpowiedz :) A w takim razie drugie zapytanie, a jest jakas szansa zeby zamontowac wskaznik poziomu paliwa, albo inne zegary, albo cos co pozwoli kontrolowac w czasie jazdy poziom plynu?

Zegary sobie mozesz zamontowac jakie zechcesz. Ale dopoki nie bedziesz mial w zbiorniku plywaka to te zegary pokaza ci tzw. nic.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

Data: 2009-12-08 09:26:49
Autor: Kamyk
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Kuczu pisze:
Kamyk pisze:

Dzieki za odpowiedz :) A w takim razie drugie zapytanie, a jest jakas szansa zeby zamontowac wskaznik poziomu paliwa, albo inne zegary, albo cos co pozwoli kontrolowac w czasie jazdy poziom plynu?

Zegary sobie mozesz zamontowac jakie zechcesz. Ale dopoki nie bedziesz mial w zbiorniku plywaka to te zegary pokaza ci tzw. nic.

W domysle mialem, ze chodzi mi o plywak w baku :)

Wiec rozumiem, ze da sie sam plywak i zegary dodac?

Pozdrawiam,

Data: 2009-12-08 09:28:11
Autor: gildor
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Kamyk pisze:
Kuczu pisze:
Kamyk pisze:

Dzieki za odpowiedz :) A w takim razie drugie zapytanie, a jest jakas szansa zeby zamontowac wskaznik poziomu paliwa, albo inne zegary, albo cos co pozwoli kontrolowac w czasie jazdy poziom plynu?

Zegary sobie mozesz zamontowac jakie zechcesz. Ale dopoki nie bedziesz mial w zbiorniku plywaka to te zegary pokaza ci tzw. nic.

W domysle mialem, ze chodzi mi o plywak w baku :)

Wiec rozumiem, ze da sie sam plywak i zegary dodac?

wkomponuj bak, czujnik i zegary od B1200. będziesz miał wypas.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

Data: 2009-12-08 09:44:26
Autor: Kuczu
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Kamyk pisze:

Wiec rozumiem, ze da sie sam plywak i zegary dodac?

Jesli wytniesz gniazdo mocujace z innego moto i wspawasz w swoj zbiornik to tak. Potem zamontujesz plywak, wyregulujesz go prawidlowo i podlaczysz elektrycznie. Ma szanse sie udac tylko czy Ty dasz rade ?

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

Data: 2009-12-08 09:52:00
Autor: Kamyk
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Kuczu pisze:
Kamyk pisze:

Wiec rozumiem, ze da sie sam plywak i zegary dodac?

Jesli wytniesz gniazdo mocujace z innego moto i wspawasz w swoj zbiornik to tak. Potem zamontujesz plywak, wyregulujesz go prawidlowo i podlaczysz elektrycznie. Ma szanse sie udac tylko czy Ty dasz rade ?

Chyba faktycznie nie ma sensu sie w to bawic. Pozostaje nauczyc sie jezdzic bez wskaznika paliwa.

Dzieki za odp.

Pozdrawiam,

Data: 2009-12-08 09:58:05
Autor: gildor
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Kamyk pisze:
Kuczu pisze:
Kamyk pisze:
Wiec rozumiem, ze da sie sam plywak i zegary dodac?
Jesli wytniesz gniazdo mocujace z innego moto i wspawasz w swoj zbiornik to tak. Potem zamontujesz plywak, wyregulujesz go prawidlowo i podlaczysz elektrycznie. Ma szanse sie udac tylko czy Ty dasz rade ?

Chyba faktycznie nie ma sensu sie w to bawic. Pozostaje nauczyc sie jezdzic bez wskaznika paliwa.

ale cóż to za problem jest? masz licznik przebiegu dziennego, masz rezerwę, wiesz ile możesz przejechać do rezerwy i jak się zbliża cyferka do warto¶ci, to jeste¶ czujny. jak zaczyna się dławić przekręcasz kranik i w my¶lach planujesz, która stacja jest godna sprzedać Ci swoje paliwo.
raz czy dwa zdarzy Ci się nie przekręcić z powrotem kranika na ON i będziesz musiał pchać do dowalonej stacji, która z rado¶ci± sprzeda Ci swoje paliwo. takie to już mamy hobby, a wskaĽniki paliwa to domena turystów, a nie motocykli miejskich.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

Data: 2009-12-08 04:41:03
Autor: Ditron
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 8 Gru, 09:58, gildor <gil...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Kamyk pisze:
> Chyba faktycznie nie ma sensu sie w to bawic. Pozostaje nauczyc sie
> jezdzic bez wskaznika paliwa.

ale cóż to za problem jest? masz licznik przebiegu dziennego, masz
rezerwę, wiesz ile możesz przejechać do rezerwy i jak się zbliża cyferka
do warto¶ci, to jeste¶ czujny. jak zaczyna się dławić przekręcasz kranik

Komu się chce ¶ledzić licznik ? Jeszcze zapiski by trzeba było robić i
obliczenia prowadzić...
Wprawny motocyklista przekręca kranik na 400 metrów przed osi±gnięciem
poziomu rezerwy żeby motór nie prychał przy wyprzedzaniu.
.... no i bez zerkania na licznik.
;) wystarczy odrobina wprawy

Data: 2009-12-08 13:49:22
Autor: gildor
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Ditron pisze:
On 8 Gru, 09:58, gildor <gil...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Kamyk pisze:
Chyba faktycznie nie ma sensu sie w to bawic. Pozostaje nauczyc sie
jezdzic bez wskaznika paliwa.
ale cóż to za problem jest? masz licznik przebiegu dziennego, masz
rezerwę, wiesz ile możesz przejechać do rezerwy i jak się zbliża cyferka
do warto¶ci, to jeste¶ czujny. jak zaczyna się dławić przekręcasz kranik

Komu się chce ¶ledzić licznik ? Jeszcze zapiski by trzeba było robić i
obliczenia prowadzić...

to domena liczykrup. ale jak wiesz, że do rezerwy zwykle pojawia ci się 200km, to chyba logiczne, że jak masz 195 to już lada chwila...
zamiast liczenia, skasuj TRIP po każdym pełnym tankowaniu.

Wprawny motocyklista przekręca kranik na 400 metrów przed osi±gnięciem
poziomu rezerwy żeby motór nie prychał przy wyprzedzaniu.
... no i bez zerkania na licznik.
;) wystarczy odrobina wprawy

hmm... a na czym polega ta wprawa?

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

Data: 2009-12-08 05:05:40
Autor: Ditron
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 8 Gru, 13:49, gildor <gil...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
to domena liczykrup. ale jak wiesz, e do rezerwy zwykle pojawia ci si
200km, to chyba logiczne, e jak masz 195 to ju lada chwila...
zamiast liczenia, skasuj TRIP po ka dym pe nym tankowaniu.
nie wiedzialem ze day trip do tego sluzy...
poza tym nie kazde tankowanie jest pelne
ale ok - mozna i tak probowac
troche gorzej jak licznik jest w milach ;)

> Wprawny motocyklista przekr ca kranik na 400 metr w przed osi gni ciem
> poziomu rezerwy eby mot r nie prycha przy wyprzedzaniu.
> ... no i bez zerkania na licznik.
> ;) wystarczy odrobina wprawy

hmm... a na czym polega ta wprawa?
;) no jak to na czym? ...trzeba poznac dobrze swoj motocykl
tzn. ile lubi wypic.
Znajac to oraz pierwotna ilosc benzyny w baku,
aktualny stan paliwa szacujemy po czuciu w kosciach.

Data: 2009-12-08 07:51:13
Autor: frank.castle0407@googlemail.com
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
nie wiedzialem ze day trip do tego sluzy...
poza tym nie kazde tankowanie jest pelne
ale ok - mozna i tak probowac
troche gorzej jak licznik jest w milach ;)

No to juz wiesz. Serio. Jezdze Hornetem i patrze na dzienny licznik i
nie mam zadnego problemu.

Po drugie - przy tak malych zbiornikach (Hornet podobnie - 12 czy tam
14 litrow) tankowanie nie do pelna mija sie z celem.

Po trzecie - nie tak probowac, tylko tak jest

Po czwarte - czesto bak wystarcza na tydzien / dwa (jazda miejska) a
moto lubi wypic w zaleznosci od wychylenia jednej ze wskazowek na
zegarach. Nie zliczam ile razy wychylila sie bardziej, niz mniej.

Po piate - licznik w milach niczego nie zmienia. Przeliczasz km na
mile RAZ i pozniej juz wypatrujesz tej nowej wartosci. Nie przeliczasz
za kazdym razem.

Reasumujac: Hornet zrobi 100 mil pilujac go 50% czasu, jezdzac po
miescie, przed rezerwa. Prawdopodobnie zrobi 140 mil nie pilujac go /
na trasie. Tankuje przy 100 i problem z glowy. Jadac w dalsza podroz
patrze ile mil jest do nastepnej stacji na drogowskazie, dodaje do
aktualnego przebiegu i wiem co robic. Naprawde, probujesz ironia
zamaskowac mega zagadnienie tam, gdzie go nie ma.

Marcepan

Data: 2009-12-08 14:13:32
Autor: Ditron
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 8 Gru, 16:51, "frank.castle0...@googlemail.com"
<frank.castle0...@googlemail.com> wrote:

No to juz wiesz. Serio. Jezdze Hornetem i patrze na dzienny licznik i
nie mam zadnego problemu.
bardzo dobrze, jak odczuję potrzebe stosowania takiej metody to na
pewno ja wyprobuje
a licznik dzienny w podrozy uzywam do kontrolowania ile zostalo mi km
do celu dzisiejszej podrozy
natomiast uzytkujac po miescie mam swiadomosc kiedy trzeba
zatankowac,
np przejezdzajac obok tanszej stacji (i nie patrze na licznik)
p.s. a jak zapomnisz wyzerowac przy tankowaniu to co wtedy???
sa problemy czy jedziesz na stacje ponownie naprawic swoj blad?

Naprawde, probujesz ironia
zamaskowac mega zagadnienie tam, gdzie go nie ma.
o czym ty do mnie rozmawiasz ?
glowa Cie nie boli ?

Jadac w dalsza podroz
patrze ile mil jest do nastepnej stacji na drogowskazie, dodaje do
aktualnego przebiegu i wiem co robic.
Prawdopodobnie zrobi 140 mil nie pilujac go /
na trasie. Tankuje przy 100 i problem z glowy.
i po co tak czesto tankujesz ?

Po piate - licznik w milach niczego nie zmienia. Przeliczasz km na
mile RAZ i pozniej juz wypatrujesz tej nowej wartosci. Nie przeliczasz
za kazdym razem.
ciekawe, na to nie wpadłem ;)

Po drugie - przy tak malych zbiornikach (Hornet podobnie - 12 czy tam
14 litrow) tankowanie nie do pelna mija sie z celem.
Dla mnie bardziej mija się z celem rozmienianie pieniedzy na drobne
niz tankowanie do niepełna

Data: 2009-12-08 23:24:48
Autor: Leszek Karlik
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On Tue, 08 Dec 2009 23:13:32 +0100, Ditron <tomistrz@gmail.com> wrote:

[...]
a licznik dzienny w podrozy uzywam do kontrolowania ile zostalo mi km
do celu dzisiejszej podrozy

Od tego jest GPS :-)

[...]
p.s. a jak zapomnisz wyzerowac przy tankowaniu to co wtedy???
sa problemy czy jedziesz na stacje ponownie naprawic swoj blad?

To się zeruje później i pamięta że się później wyzerowało?

[...]
Po drugie - przy tak malych zbiornikach (Hornet podobnie - 12 czy tam
14 litrow) tankowanie nie do pelna mija sie z celem.

Dla mnie bardziej mija siÄ™ z celem rozmienianie pieniedzy na drobne
niz tankowanie do niepełna

Jakie "rozmienianie pieniędzy na drobne"? Żyjemy w 21 wieku, ktoś
jeszcze płaci gotówką za paliwo?

--
Leszek 'Leslie' Karlik

Data: 2009-12-08 14:54:33
Autor: Ditron
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 8 Gru, 23:24, "Leszek Karlik" <les...@hell.pl> wrote:
On Tue, 08 Dec 2009 23:13:32 +0100, Ditron <tomis...@gmail.com> wrote:

[...]

> a licznik dzienny w podrozy uzywam do kontrolowania ile zostalo mi km
> do celu dzisiejszej podrozy

Od tego jest GPS :-)

a GPS nie może przypominać o tankowaniu ?

Data: 2009-12-09 00:00:48
Autor: Leszek Karlik
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On Tue, 08 Dec 2009 23:54:33 +0100, Ditron <tomistrz@gmail.com> wrote:

[...]
> a licznik dzienny w podrozy uzywam do kontrolowania ile zostalo mi km
> do celu dzisiejszej podrozy
Od tego jest GPS :-)
a GPS nie może przypominać o tankowaniu ?

To by wymagało odpalania GPSa przy każdej podróży, nawet jak jadę gdzieś
skoczyć na miasto, bez sensu. :-)

(Poza tym nie wiem czy oprogramowanie ma taką opcję, myślę że mało komu
potrzebne jest duplikowanie funkcji licznika przebiegu dziennego w GPSie)

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

Data: 2009-12-08 15:15:52
Autor: Ditron
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 9 Gru, 00:00, "Leszek Karlik" <les...@hell.pl> wrote:

To by wymagało odpalania GPSa przy każdej podróży, nawet jak jadę gdzie¶
skoczyć na miasto, bez sensu. :-)
no bez sensu
ale na miescie stacje sa wszedzie - gapienie sie w licznik dzienny +
tankowanie do pelna i placenie karta na stacji tez bez sensu

Data: 2009-12-09 00:51:35
Autor: Leszek Karlik
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On Wed, 09 Dec 2009 00:15:52 +0100, Ditron <tomistrz@gmail.com> wrote:

[...]
To by wymagało odpalania GPSa przy każdej podróży, nawet jak jadę gdzieś
skoczyć na miasto, bez sensu. :-)
no bez sensu
ale na miescie stacje sa wszedzie - gapienie sie w licznik dzienny +
tankowanie do pelna i placenie karta na stacji tez bez sensu

Nie rozumiem, naprawdę. Co z tego że stacje są wszędzie, jak nie trzeba
przecież tankować codziennie? I w jaki sposób z tego, że w mieście stacje
są wszędzie wynika, że tankowanie do pełna i płacenie kartą są bez sensu?

Jaki jest w ogóle sens tankowania motocyklem nie do pełna? Zwłaszcza, że
pozwala to na przykĹ‚ad tankować raz na tydzieĹ„ dni zamiast codziennie  trochÄ™?

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

Data: 2009-12-08 23:28:58
Autor: Ditron
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 9 Gru, 00:51, "Leszek Karlik" <les...@hell.pl> wrote:

Nie rozumiem, naprawdę. Co z tego że stacje s± wszędzie, jak nie trzeba
przecież tankować codziennie? I w jaki sposób z tego, że w mie¶cie stacje
s± wszędzie wynika, że tankowanie do pełna i płacenie kart± s± bez sensu?
Stacje sa wszedzie wiec nie musze sie zastanawiac kiedy skonczy mi sie
paliwo
i ze nie bede mial gdzie zatankowac wobec czego nie musze obserwowac
licznika.
Placenie karta wszedzie gdzie sie da (np. na stacji) bywa upierdliwe
glownie dla stojacych za mna w kolejce.
A jak sie karta nie placi to wygodniej jest zatankowac w zaokrogleniu
do 10.

Jaki jest w ogóle sens tankowania motocyklem nie do pełna? Zwłaszcza, że
pozwala to na przykład tankować raz na tydzień dni zamiast codziennie  
trochę?
Tankuje jak mi wygodnie na jednej stacji do pelna, na innej (drozszej)
za 20/30 zl
Podobnie jak z samochodem - jestem na taniej stacji wale do pelna a
jak mam malo paliwa
a w poblizu jest drozsza stacja to tankuje za mniejsza, zaokraglona do
10 kwote.
Poza tym wole placic gotowka, a jak jej nie mam to dopiero karta.
Tak robie a jak Ty wolisz postepowac inaczej to twoja sprawa, ja nie
mowie ze jedno ma sens a drugie nie.

Jak jade gdzies dalej to tankuje tyle zeby starczylo mi paliwa
(najlepiej tam i z powrotem).
Jak mam zamiar jezdzic codziennie przez tydzien to pojade na tansza
stacje zalac bak do pelna lub prawie pelna.
Nie mam w zwyczaju korzystac z licznika dziennego jako wskaznika
paliwa.
Wole go uzywac do mierzenia dystansu przejechanej trasy. Zreszta do
tego chyba on tam jest.

Data: 2009-12-09 06:03:04
Autor: frank.castle0407@googlemail.com
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Stacje sa wszedzie wiec nie musze sie zastanawiac kiedy skonczy mi sie
paliwo
i ze nie bede mial gdzie zatankowac wobec czego nie musze obserwowac
licznika.

przekrecasz troche slowa innych. Wczesniej powiedziales o 'gapieniu'
sie w licznik. Teraz o zastanawianiu sie. Zobacz jak to wyglada w moim
wykonaniu:

Wsiadam na motor, licznik wskazuje 0. Do pracy mam 8 mil, z powrotem
tez 8. Wiem, ze co by mi nie wpadlo do glowy, moge jezdzic ile chce.
Nie spojrze na licznik w trasie ani razu, moze raz. Nic nie bede
przeliczal, ani sie nie bede zastanawial. Nie bede sie tez w niego
gapil, bede wypatrywal debila w vanie, ktory ze srodkowego pasa skreca
nagle bez migacza oferujac mi swoja pake jako tarcze do wbicia sie
glowa. Nastepnym razem (niekoniecznie nastepnego dnia) mam 16 na
liczniku i to samo jak wyzej.

Dochodzi do dnia, kiedy rano mam na liczniku 94 mile. Zapamietuje,
zeby po pracy pojechac na stacje. Zdarza sie ze zapomne, zdarza sie,
ze spale do konca - mam rezerwe, przekrecam na rezerwe, jade na stacje
pod domem. Tankuje - odkrecam kranik z powrotem na ON. Owszem raz mi
sie zdarzylo zapomniec i bylo niefajnie, ale dzieki temu teraz
pamitam. Takie to mechaniczne, jak obrot przez ramie przy zmianie
pasa.

Placenie karta wszedzie gdzie sie da (np. na stacji) bywa upierdliwe
glownie dla stojacych za mna w kolejce.
A jak sie karta nie placi to wygodniej jest zatankowac w zaokrogleniu
do 10.

Jesli placisz gotowka i nie chcesz nosic drobniakow, owszem,
wygodniejsze jest placenie zaokraglajac do pelnych dziesiatek. A ze
placenie karta bywa upierdliwe dla ludzi stojacych za Toba? Nigdy bym
na to nie wpadl. Choc zgodze sie, ze przetwarzanie transakcji w
lokalnym sklepiku trwa do minuty, to na moich stacjach trwa ok. 10
sekund, czyli stacja wybiera jaki zainstaluje system. Nie oszukujmy
sie - coraz wiecej osob bedzie placic karta, bedzie powstawalo wiecej
dystrybutorow, gdzie za paliwo zaplacisz samodzielnie sam, karta,
uzywaja maszynki wbudowanej w pompe.

Tankuje jak mi wygodnie na jednej stacji do pelna, na innej (drozszej)
za 20/30 zl
Podobnie jak z samochodem - jestem na taniej stacji wale do pelna a
jak mam malo paliwa
a w poblizu jest drozsza stacja to tankuje za mniejsza, zaokraglona do
10 kwote.

Do tego juz sie odnioslem wczesniej.

Poza tym wole placic gotowka, a jak jej nie mam to dopiero karta.

Tutaj moge sie domyslac ze chodzi o kontrole nad pieniedzmi. Wiadomo -
latwiej kontrolowac wydatki, jesli masz banknoty i widzisz jak
ubywaja, zgodze sie z tym w 100%. Majac karte kredytowa i nie patrzac
jak jej uzywam mialem juz w zyciu troche klopotu, zeby to pozniej
splacic. Poniewaz ogolnie uwielbiam wydawac wiecej niz zarabiam, musze
sie trzymac budzetu, gdzie mam wydzielona kwote na tankowanie auta i
motocykla, po kazdym tankowaniu odnotowuje to w Excelu. Do tego
sprawdzam balans konta planujac kolejne wydatki. Ale to jak mowie -
poniewaz uwielbiam wydawac hajs, na pewno inni doskonale sobie radza
bez Excela i bez budzetu.

Tak robie a jak Ty wolisz postepowac inaczej to twoja sprawa, ja nie
mowie ze jedno ma sens a drugie nie.

No i to Cie ratuje, bo juz myslalem, ze wypowiadasz sie w stylu "Taka
jest moja racja i to jest swieta racja". Zgadzam sie, tak postepuje,
bo tak mi wygodniej, wierze, ze dla Ciebie Twoj sposob tez jest
wygodny.

Nie mam w zwyczaju korzystac z licznika dziennego jako wskaznika
paliwa.
Wole go uzywac do mierzenia dystansu przejechanej trasy. Zreszta do
tego chyba on tam jest.

Teoretycznie - do mierzenia paliwa powinien byc wskaznik paliwa.
Dzienny licznik jest po to, zebys wiedzial ile juz przejechales km od
ostatniego resetowania. Moim zdaniem uzycie tej wartosci jako
wyznacznika ile jeszcze mozna przejechac do kolejnego tankowania jest
rowne uzyciu tej wartosci do wyliczenia ile jeszcze Ci zostalo do mety
danego dnia.

Marcepan

Data: 2009-12-09 12:34:43
Autor: Ditron
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 9 Gru, 15:03, "frank.castle0...@googlemail.com"
<frank.castle0...@googlemail.com> wrote:
Wsiadam na motor, moge jezdzic ile chce.
Nie spojrze na licznik w trasie ani razu, moze raz. Nic nie bede
przeliczal, ani sie nie bede zastanawial.
Dochodzi do dnia, kiedy rano mam na liczniku 94 mile. Zapamietuje,
zeby po pracy pojechac na stacje. Zdarza sie ze zapomne, zdarza sie,
ze spale do konca - mam rezerwe, przekrecam na rezerwe, jade na stacje
pod domem.
A u mnie wyglada to tak:
Wsiadam na motor, moge jezdzic ile chce, nie spojrze na licznik ani
razu.
Dochodzi do dnia, kiedy rano mam na liczniku 176 mil a moze 167.
(Ale tego nie wiem bo przecież nie patrzę na licznik.)
Nie zapamietuje zeby po pracy pojechac na stacje.
Czuje ze mam mula, przekrecam na rezerwe, jade na stacje ( najlepiej
te tansza :)

Nie oszukujmy
sie - coraz wiecej osob bedzie placic karta, bedzie powstawalo wiecej
dystrybutorow, gdzie za paliwo zaplacisz samodzielnie sam, karta,
uzywaja maszynki wbudowanej w pompe.
Znam takie stacje NesteA24 - bywa ze sa to jedne z tych tanszych i na
nich wowczas place karta
ale tu Cie mam bo na tych stacjach tankuje sie za zdeklarowana kwote a
nie do pelna :))

Tutaj moge sie domyslac ze chodzi o kontrole nad pieniedzmi.
Nie. Chodzi o to ze jest szybciej i nie musze rozbierac kasku i
kominiarku

po kazdym tankowaniu odnotowuje to w Excelu.
powaga? wez nie rozsmieszaj... :))

wierze, ze dla Ciebie Twoj sposob tez jest wygodny.
jasne ze wygodny, do tego od paru lat nie zdarzylo mi sie pchac
motocykla
(pomijam zdechle aku)

Dzienny licznik jest po to, zebys wiedzial ile juz przejechales km od
ostatniego resetowania. Moim zdaniem uzycie tej wartosci jako
wyznacznika ile jeszcze mozna przejechac do kolejnego tankowania jest
rowne uzyciu tej wartosci do wyliczenia ile jeszcze Ci zostalo do mety
danego dnia.
tzn. ze spimy na stacjach benzynowych czy co?

....nie, nie tlumacz juz zakumalem :]

Data: 2009-12-09 22:33:55
Autor: Leszek Karlik
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On Wed, 09 Dec 2009 21:34:43 +0100, Ditron <tomistrz@gmail.com> wrote:

[...]
Znam takie stacje NesteA24 - bywa ze sa to jedne z tych tanszych i na
nich wowczas place karta
ale tu Cie mam bo na tych stacjach tankuje sie za zdeklarowana kwote a
nie do pelna :))

No patrz pan, a ja zawsze na Neste tankuję do pełna, cud jakowyś ;-)

Tutaj moge sie domyslac ze chodzi o kontrole nad pieniedzmi.
Nie. Chodzi o to ze jest szybciej i nie musze rozbierac kasku i
kominiarku

No to najszybciej jest jak się płaci kartą w terminalu przy pompie, czy
to na Neste czy na Statoilu.

Zresztą na normalnych stacjach też często płaciłem w kasie nie zdejmując
kasku i jakoś problemu nie było :-)

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

Data: 2009-12-10 02:16:04
Autor: frank.castle0407@googlemail.com
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Znam takie stacje NesteA24 - bywa ze sa to jedne z tych tanszych i na
nich wowczas place karta
ale tu Cie mam bo na tych stacjach tankuje sie za zdeklarowana kwote a
nie do pelna :))

ja znam taka stacje Shella, gdzie to dziala inaczej - wkladasz karte,
wpisuejsz PIN, dostajesz blokade na 58 funtow. Mozesz zatankowac za
maks 58 funtow - lub mniej. Dla motocykla do pelna to maks. 15
obecnie. Dzien czy dwa pozniej rozliczaja transakcje, schodzi blokada
i zdejmuja z konta 15 funtow (czy iles).

Nie. Chodzi o to ze jest szybciej i nie musze rozbierac kasku i
kominiarku

Aaaa, to sie zgodze. Ale ja place karta bez zdejmowania kasku.
ewentualnie jedna rekawice, jesli jezdze w grubszych i nie wstukam
pinu. Ale w cienszych da rade :)

powaga? wez nie rozsmieszaj... :))

Tak jak mowilem - prowadze moj budzet w Excelu bo inaczej nie
panowalbym nad pieniedzmy. Gdybym nosil gotowke, to bym nie musial. I
nie chodzi tu tylko o tankowanie, raczej o wsystkie stale oplaty -
karty kredytowe, czynsz, ubezpieczenie auta i motoru, organizacje
charytatywne, faktura za komorke itd..

I o! :)

Data: 2009-12-09 15:49:42
Autor: AZ
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 2009-12-09, Ditron <tomistrz@gmail.com> wrote:
On 9 Gru, 00:51, "Leszek Karlik" <les...@hell.pl> wrote:

Nie rozumiem, naprawdę. Co z tego że stacje są wszędzie, jak nie trzeba
przecież tankować codziennie? I w jaki sposób z tego, że w mieście stacje
są wszędzie wynika, że tankowanie do pełna i płacenie kartą są bez sensu?
Stacje sa wszedzie wiec nie musze sie zastanawiac kiedy skonczy mi sie
paliwo
i ze nie bede mial gdzie zatankowac wobec czego nie musze obserwowac
licznika.
To pojedz sobie kiedys na pustynie A2 w kierunku Poznania. Od ostatniej stacji
w Glownie do pierwszej Koninie (lub za 1 bramka dalej na Poznan) jest ze 130-140 km. Kiedys podobnie pomyslalem i od polowy nerwowo ogladalem wskazowke paliwa... Jak juz dojechalem na stacje weszlo 22.85l a zbiornik mam 23l. Pozniej postawili znak w Strykowie ze najblizsza stacja za 120km.

--
Artur
ZZR 1200

Data: 2009-12-09 08:29:31
Autor: frank.castle0407@googlemail.com
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa


To pojedz sobie kiedys na pustynie A2 w kierunku Poznania. Od ostatniej stacji
w Glownie do pierwszej Koninie (lub za 1 bramka dalej na Poznan) jest ze
130-140 km. Kiedys podobnie pomyslalem i od polowy nerwowo ogladalem wskazowke
paliwa... Jak juz dojechalem na stacje weszlo 22.85l a zbiornik mam 23l.
Pozniej postawili znak w Strykowie ze najblizsza stacja za 120km.

Troche to wyrwales z kontekstu, Ditron pisal, ze _W MIESCIE_ stacje sa
wszedzie.

Marcepan

Data: 2009-12-08 15:01:53
Autor: Ditron
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 8 Gru, 23:24, "Leszek Karlik" <les...@hell.pl> wrote:

Jakie "rozmienianie pieniędzy na drobne"? Żyjemy w 21 wieku, kto¶
jeszcze płaci gotówk± za paliwo?
a jak placisz za granica ?

Data: 2009-12-09 00:03:30
Autor: Leszek Karlik
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On Wed, 09 Dec 2009 00:01:53 +0100, Ditron <tomistrz@gmail.com> wrote:

[...]
Jakie "rozmienianie pieniędzy na drobne"? Żyjemy w 21 wieku, ktoś
jeszcze płaci gotówką za paliwo?
a jak placisz za granica ?

Kartą, oczywiście. Nie jeżdżę do Mongolii. :-) Ogólnie już od dłuższego
czasu za granicą staram się minimalizować używanie gotówki, stosowanie
karty wychodzi sensowniej niĹĽ Ĺ‚aĹĽenie po kantorach.

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

Data: 2009-12-08 15:19:03
Autor: Ditron
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 9 Gru, 00:03, "Leszek Karlik" <les...@hell.pl> wrote:

> a jak placisz za granica ?

Kart±, oczywi¶cie. Nie jeżdżę do Mongolii. :-) Ogólnie już od dłuższego
czasu za granic± staram się minimalizować używanie gotówki, stosowanie
karty wychodzi sensowniej niż łażenie po kantorach.
ale nie koniecznie oszczedniej i nie koniecznie sensowniej
skoro masz walute do wydania to po co placic z karty ?

Data: 2009-12-09 08:53:34
Autor: gildor
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Ditron pisze:
On 9 Gru, 00:03, "Leszek Karlik" <les...@hell.pl> wrote:
a jak placisz za granica ?
Kart±, oczywi¶cie. Nie jeżdżę do Mongolii. :-) Ogólnie już od dłuższego
czasu za granic± staram się minimalizować używanie gotówki, stosowanie
karty wychodzi sensowniej niż łażenie po kantorach.
ale nie koniecznie oszczedniej i nie koniecznie sensowniej
skoro masz walute do wydania to po co placic z karty ?

masz strasznie trudne życie. i jeszcze bardziej je sobie utrudniasz.
mówie Ci, kup sobie bak, zegary i kompletny czujnik/pływak z B12. powinno pasować, bo będziesz się gryzł całe życie z problemami

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

Data: 2009-12-09 00:14:21
Autor: Ditron
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 9 Gru, 08:53, gildor <gil...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
masz strasznie trudne życie. i jeszcze bardziej je sobie utrudniasz.
mówie Ci, kup sobie bak, zegary i kompletny czujnik/pływak z B12.
powinno pasować, bo będziesz się gryzł całe życie z problemami
stary ja nie mam problemu z konczacym sie paliwem
troche sie zagubiles i pomieszales 2 osoby

Data: 2009-12-09 09:38:13
Autor: gildor
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Ditron pisze:
On 9 Gru, 08:53, gildor <gil...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
masz strasznie trudne życie. i jeszcze bardziej je sobie utrudniasz.
mówie Ci, kup sobie bak, zegary i kompletny czujnik/pływak z B12.
powinno pasować, bo będziesz się gryzł całe życie z problemami
stary ja nie mam problemu z konczacym sie paliwem
troche sie zagubiles i pomieszales 2 osoby

tak, więc pomyliłem jedynie w zakresie B6. reszte podtrzymuję.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

Data: 2009-12-09 05:48:36
Autor: frank.castle0407@googlemail.com
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa

natomiast uzytkujac po miescie mam swiadomosc kiedy trzeba
zatankowac,
np przejezdzajac obok tanszej stacji (i nie patrze na licznik)
p.s. a jak zapomnisz wyzerowac przy tankowaniu to co wtedy???
sa problemy czy jedziesz na stacje ponownie naprawic swoj blad?

Hahahaha, no tak, 5 groszy na litrze, TRZEBA ZAOSZCZEDZIC. Sorry, ale
tankowanie, bo jest TANIEJ mnie ROZPIERDALA (uzywam wulgaryzmow i
capslocka nie konkretnie w Twoim kierunku, tylko w kierunku tak
choergo myslenia). Niech to bedzie i 10 groszy i niech wejdzie 15
litrow = 1zl50gr oszczednosci. Poziom lansu WZRASTA.

Jesli zapomne wyzerowac, to zazwyczaj zorientuje sie w ciagu kolejnych
20 mil, zeruje i pamietam, ze musze zatankowac wczesniej.

o czym ty do mnie rozmawiasz ?
glowa Cie nie boli ?

Myslalem, ze mowiac 'mozna i tak probowac' wyrazasz swoja pogarde dla
takiego postepowania, sorry jesli zle odczytalem.

> na trasie. Tankuje przy 100 i problem z glowy.

i po co tak czesto tankujesz ?

Bo nie wiem ile bedzie do nastepnej stacji benzynowej, a im dalej od
cywilizacji, tym wieksza szansa, ze kolejna stacja na autostradzie
bedzie dopiero za 40 mil.

Dla mnie bardziej mija się z celem rozmienianie pieniedzy na drobne
niz tankowanie do niepełna

Jak ktos wspomnial - karta karta karta. W domu, czy za granica,
wychodzi owszem drozej, ale jaka wygoda. Gotowka nie placilem za
paliwo w swoim kraju od... 2 lat?

Marcepan

Data: 2009-12-09 12:05:49
Autor: Ditron
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 9 Gru, 14:48, "frank.castle0...@googlemail.com"
<frank.castle0...@googlemail.com> wrote:
Hahahaha, no tak, 5 groszy na litrze...
choergo myslenia). Niech to bedzie i 10 groszy i niech wejdzie 15
litrow = 1zl50gr oszczednosci. Poziom lansu WZRASTA.
jaki poziom lansu? Po prostu lepiej na tym wychodze. Paliwo tansze
bywa o 20-30 gr.
Nie sa to duze oszczednosci ale pare stowek rocznie skapnie za auto
+motor.

Myslalem, ze mowiac 'mozna i tak probowac' wyrazasz swoja pogarde dla
takiego postepowania, sorry jesli zle odczytalem.
zle odczytales,  sposob jest dobry jak ktos ma problemy z polapaniem
sie ile jest paliwa w baku

Bo nie wiem ile bedzie do nastepnej stacji benzynowej, a im dalej od
cywilizacji, tym wieksza szansa, ze kolejna stacja na autostradzie
bedzie dopiero za 40 mil.
ja mam 18 litrow w zbiorniku, zanim to spale to juz dobrze wiem ze
czas rozprostowac kosci i zalac na nowo

Jak ktos wspomnial - karta karta karta. W domu, czy za granica,
ja tam wchodze w kasku i w kominiarce, rzucam kase na stol i nara
chyba ze ktos przede mna robi kolejke placac karta ;)

wychodzi owszem drozej, ale jaka wygoda. Gotowka nie placilem za
paliwo w swoim kraju od... 2 lat?
dla mnie to wygodniej jest tak jak napisalem wyzej

Data: 2009-12-08 14:08:15
Autor: gildor
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Ditron pisze:
On 8 Gru, 13:49, gildor <gil...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
to domena liczykrup. ale jak wiesz, e do rezerwy zwykle pojawia ci si
200km, to chyba logiczne, e jak masz 195 to ju lada chwila...
zamiast liczenia, skasuj TRIP po ka dym pe nym tankowaniu.
nie wiedzialem ze day trip do tego sluzy...
poza tym nie kazde tankowanie jest pelne
ale ok - mozna i tak probowac
troche gorzej jak licznik jest w milach ;)

a co to za różnica? to kwestia cyferek, a nie odległości.

Wprawny motocyklista przekr ca kranik na 400 metr w przed osi gni ciem
poziomu rezerwy eby mot r nie prycha przy wyprzedzaniu.
... no i bez zerkania na licznik.
;) wystarczy odrobina wprawy
hmm... a na czym polega ta wprawa?
;) no jak to na czym? ...trzeba poznac dobrze swoj motocykl
tzn. ile lubi wypic.
Znajac to oraz pierwotna ilosc benzyny w baku,
aktualny stan paliwa szacujemy po czuciu w kosciach.

czyli musisz wiedzieć ile przejechałeś. a skąd wiesz? po bólu dupska właśnie? a co z codziennym użytkowaniem? no i znowu, patrzysz na licznik.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

Data: 2009-12-08 05:23:20
Autor: Ditron
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 8 Gru, 14:08, gildor <gil...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Ditron pisze:
> troche gorzej jak licznik jest w milach ;)

a co to za różnica? to kwestia cyferek, a nie odległo¶ci.
czyli co ? zawsze 200 ;)

czyli musisz wiedzieć ile przejechałe¶. a sk±d wiesz? po bólu dupska
wła¶nie? a co z codziennym użytkowaniem? no i znowu, patrzysz na licznik.
Jak codzienne użytkowanie to pamiętasz ile wczoraj przejechałe¶ od
ostatniego tankowania.
No chyba że chodzi Ci o użytkowanie dzienne na poziomie bak na tydzień
-
to wtedy day trip i czekasz do 200 mil :)

Data: 2009-12-08 14:34:53
Autor: gildor
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Ditron pisze:
On 8 Gru, 14:08, gildor <gil...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
Ditron pisze:
troche gorzej jak licznik jest w milach ;)
a co to za różnica? to kwestia cyferek, a nie odległo¶ci.
czyli co ? zawsze 200 ;)

nie, zawsze tyle ile pokazuje pierwsze dławienie.

czyli musisz wiedzieć ile przejechałe¶. a sk±d wiesz? po bólu dupska
wła¶nie? a co z codziennym użytkowaniem? no i znowu, patrzysz na licznik.

Jak codzienne użytkowanie to pamiętasz ile wczoraj przejechałe¶ od
ostatniego tankowania.

liczykrupa. kalkulator masz? zapiski notujesz? :)

No chyba że chodzi Ci o użytkowanie dzienne na poziomie bak na tydzień
-
to wtedy day trip i czekasz do 200 mil :)

mało pali Twoje bydle :)

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

Data: 2009-12-08 06:02:40
Autor: Ditron
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 8 Gru, 14:34, gildor <gil...@NOSPAM.gazeta.pl> wrote:
nie, zawsze tyle ile pokazuje pierwsze dławienie...
a sk±d wiesz? po bólu dupska ...
liczykrupa. kalkulator masz? zapiski notujesz? :)...
mało pali Twoje bydle :)
nie probowalem ile pokaze licznik dzienny do rezerwy
ale na podstawie Haynes average consumption przeliczylem (mam
kalkulator:))
wychodzi 167 mil - trudno bedzie to zapamietac bo myli mi sie z 176 :(
poza tym Haynes kłamie a spalanie zależy od kilku rzeczy i stylu jazdy
dlatego jak juz to nie liczykrupa tylko liczydupa i polegam na czuciu
w kosciach
pozdrawiam

Data: 2009-12-08 13:54:20
Autor: KJ Siła Słów
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
gildor pisze:

;) wystarczy odrobina wprawy

hmm... a na czym polega ta wprawa?

Normalnie to normalny moto z lekka mulowaty sie robi na pare kilometrow przed przelaczeniem na rezerwe.

Ale  maly bandzior to jest  mulowaty non-stop wiec trudniej wyczuc.
:-)

KJ

Data: 2009-12-08 05:14:12
Autor: Ditron
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 8 Gru, 13:54, KJ Siła Słów <K...@noway.com> wrote:
Normalnie to normalny moto z lekka mulowaty sie robi na pare kilometrow
przed przelaczeniem na rezerwe.
A to dziwne bo u mnie moto robi sie mulowate wlasnie
dopiero po wlaczeniu rezerwy.
....i uczucie to mam do momentu ujrzenia czynnej stacji benzynowej.

Data: 2009-12-08 14:18:24
Autor: KJ Siła Słów
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Ditron pisze:

A to dziwne bo u mnie moto robi sie mulowate wlasnie
dopiero po wlaczeniu rezerwy.
...i uczucie to mam do momentu ujrzenia czynnej stacji benzynowej.


efekt psychologiczny swiadomosci konczacego sie paliwa albo pora zdjac bak, wykrecic kranik i wyczyscic.

KJ

Data: 2009-12-08 05:28:16
Autor: Ditron
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On 8 Gru, 14:18, KJ Siła Słów <K...@noway.com> wrote:

efekt psychologiczny swiadomosci konczacego sie paliwa albo

:) trafna diagnoza

Data: 2009-12-08 14:05:55
Autor: gildor
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
KJ Siła Słów pisze:
gildor pisze:
;) wystarczy odrobina wprawy
hmm... a na czym polega ta wprawa?

Normalnie to normalny moto z lekka mulowaty sie robi na pare kilometrow przed przelaczeniem na rezerwe.

a wiesz co? o ile bandzior rzeczywi¶cie dawał znaki, to niestety 9 brało _zawsze_ z zaskoczenia. niestety, jej tak się nie dało potraktować.

Ale  maly bandzior to jest  mulowaty non-stop wiec trudniej wyczuc.
:-)

no nie, B6 faktycznie uprzedzał.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

Data: 2009-12-08 10:53:28
Autor: Kamyk
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
takie to już mamy hobby, a wskaĽniki paliwa to domena turystów, a nie motocykli miejskich.

I wlasnie poruszyles temat turystyki i bandita :) Bede uzywal Bandita do jazdy po miescie, ale chcialbym tez od czasu do czasu wyskoczyc w dluzsza trase i dlatego zadalem pytanie o wskaznik paliwa :)

Pozdrawiam,

Data: 2009-12-08 11:00:12
Autor: gildor
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Kamyk pisze:
takie to już mamy hobby, a wskaĽniki paliwa to domena turystów, a nie motocykli miejskich.

I wlasnie poruszyles temat turystyki i bandita :) Bede uzywal Bandita do jazdy po miescie, ale chcialbym tez od czasu do czasu wyskoczyc w dluzsza trase i dlatego zadalem pytanie o wskaznik paliwa :)

to zmień na B12

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

Data: 2009-12-10 09:25:23
Autor: fv
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
gildor wrote:
dluzsza trase i dlatego zadalem pytanie o wskaznik paliwa :)
to zmień na B12

Nie no pewnie, B6 to po prostu zupełnie nie jedzie i nie nadaje się do turystyki ;-)

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GSX 650F
Auto: Nissan Primera 2,0

Data: 2009-12-10 08:40:00
Autor: Piotr Klimek
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
Dnia (Thu, 10 Dec 2009 09:25:23 +0100) ktos podajacy sie za fv
wyklawiaturowal co nastepuje:

dluzsza trase i dlatego zadalem pytanie o wskaznik paliwa :)
to zmień na B12

Nie no pewnie, B6 to po prostu zupełnie nie jedzie i nie nadaje się do turystyki ;-)

Jak turystyka to tylko na B-52 :)

--
Pozdrawiam
Piotr Klimek
Suzuki SV1000S K3
http://bikepics.com/members/piko/

Data: 2009-12-10 15:17:38
Autor: Leszek Karlik
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On Thu, 10 Dec 2009 09:40:00 +0100, Piotr Klimek  <usenet@usun_toklimek.net.pl> wrote:

[...]
Nie no pewnie, B6 to po prostu zupeĹ‚nie nie jedzie i nie nadaje siÄ™ do  turystyki ;-)

Jak turystyka to tylko na B-52 :)

Taaa.
- Polecieliśmy w weekend z kumplami do Berlina.
- O, fajnie. I co, jak Ci siÄ™ podoba Berlin, fajne zabytki?
- W sumie trudno powiedzieć, nie lądowaliśmy.

:-)

--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

Data: 2009-12-10 10:04:52
Autor: gildor
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
fv pisze:
gildor wrote:
dluzsza trase i dlatego zadalem pytanie o wskaznik paliwa :)
to zmień na B12

Nie no pewnie, B6 to po prostu zupełnie nie jedzie i nie nadaje się do turystyki ;-)

jasne, że nie. przeciez nie ma wskaĽnika paliwa.

--
gildor
czarny grzechotnik w litrze k5

Data: 2009-12-08 12:19:18
Autor: newrom
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On Tue, 08 Dec 2009 09:44:26 +0100, Kuczu <qczu666@gmail.com> wrote:

Jesli wytniesz gniazdo mocujace z innego moto i wspawasz w swoj zbiornik to tak. Potem zamontujesz plywak, wyregulujesz go prawidlowo i podlaczysz elektrycznie. Ma szanse sie udac tylko czy Ty dasz rade ?

W RD 03 z tego co pamietam jest jakis elektryczny pierdolnik, wiec
odpada problem regulacji plywaka. A calosc powinna byc prostsza do
wykonania.

pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

Data: 2009-12-08 12:51:10
Autor: Kuczu
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
newrom@spamcom.com pisze:

W RD 03 z tego co pamietam jest jakis elektryczny pierdolnik, wiec
odpada problem regulacji plywaka.

A plywakowy wskaznik jak dziala ? Na powietrze czy na prad ? Sama jego konstrukcja nie ma tu nic do rzeczy. Czasami jest plywak na drucie a czasami plywak w rurce z tworzywa. Oba jednak dzialaja na prad.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

Data: 2009-12-08 13:23:03
Autor: newrom
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
On Tue, 08 Dec 2009 12:51:10 +0100, Kuczu <qczu666@gmail.com> wrote:

A plywakowy wskaznik jak dziala ?

plywajac.

Sama jego konstrukcja nie ma tu nic do rzeczy.

Wydaje mi sie ze duzo latwiej jest wsadzic termistor niz plywak. http://faq.africatwin.com.pl/Czujnik_rezerwy_-_naprawa

Czasami jest plywak na drucie a czasami plywak w rurce z tworzywa. Oba jednak dzialaja na prad.

kyrjeelejson, tak, na prad, ale w termistorze nie ma plywaka. Nie
moglem se jednak przypomniec jak sie nazywa ow pierdolnik na prad stad
taka nazwa.
no.

merychrismas
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
http://demotivation.ru/yjmid8jxapprpic.html

Data: 2009-12-08 13:48:42
Autor: Kuczu
Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa
newrom@spamcom.com pisze:

kyrjeelejson, tak, na prad, ale w termistorze nie ma plywaka.

No sie zgadza sie. Termistrokowy patent mi sie zapomnial. Co nie zmienia faktu iz tak czy siak trzeba go jakos w zbiornik wmontowac i ustawic na odpowiedniej wysokosci aby pokazywal co trzeba.

--
Kuczu

LOUD BLACK PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C 666 Edition
www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

Suzuki Bandit 1996-97-98 poziom paliwa

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona