Chcemy dla żony kupić samochód i zastanawiamy się nad Suzuki Swift i Toyota Yaris. Samochód nowy. Ma służyć przez 5-7lat. Rocznie przebieg ok 20tys km.
Poproszę użytkowników tych samochód o opinie.
Czy to prawda, że Suzuki daje rok gwarancji na lakier?

--

Dnia Tue, 24 Mar 2009 21:22:59 +0100, xXx napisał(a):

Chcemy dla żony kupić samochód i zastanawiamy się nad Suzuki Swift i Toyota Yaris. Samochód nowy. Ma służyć przez 5-7lat. Rocznie przebieg ok 20tys km.
Poproszę użytkowników tych samochód o opinie.
Czy to prawda, Ĺźe Suzuki daje rok gwarancji na lakier?

Swift jest fajny, ale ma twarde zawieszenie - kobiety tego raczej nie
lubią, bo to im utrudnia szminkowanie w lusterku wstecznym ;•)
Natomiast yarek jest przyjemnie zawieszony, ale ma jedną wadę -
"dizajnerskie" gejowskie wskaźniki pośrodku deski. Ale chyba można
przywyknąć - ja dwa dni jeździłem i pewnie po kilku tygodniach przestałbym
się nimi przejmować. Poza tym to bardzo udany wózek

T.

"Tomasz Nowicki" <tipsybrown@spamhole.com> wrote in message news:1kco56wae8qh1.1cf12osogxqpp$.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 24 Mar 2009 21:22:59 +0100, xXx napisał(a):

Chcemy dla żony kupić samochód i zastanawiamy się nad Suzuki Swift i Toyota
Yaris. Samochód nowy. Ma służyć przez 5-7lat. Rocznie przebieg ok 20tys km.
Poproszę użytkowników tych samochód o opinie.
Czy to prawda, że Suzuki daje rok gwarancji na lakier?

zobacz jeszcze na Fabie II z daleka i we mgle przypomina swifta :-)

Dnia Tue, 24 Mar 2009 21:38:54 +0100, Rockk napisał(a):

"Tomasz Nowicki" <tipsybrown@spamhole.com> wrote in message news:1kco56wae8qh1.1cf12osogxqpp$.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 24 Mar 2009 21:22:59 +0100, xXx napisał(a):

Chcemy dla żony kupić samochód i zastanawiamy się nad Suzuki Swift i Toyota
Yaris. Samochód nowy. Ma służyć przez 5-7lat. Rocznie przebieg ok 20tys km.
Poproszę użytkowników tych samochód o opinie.
Czy to prawda, że Suzuki daje rok gwarancji na lakier?

zobacz jeszcze na Fabie II z daleka i we mgle przypomina swifta :-)

Ja już mam czym jeździć, odpowiadaj koledze xXx

T.

Użytkownik "xXx" <news_groupsWYTNIJTO@op.pl> napisał w wiadomości news:0e08.00000034.49c94123newsgate.onet.pl...

Chcemy dla żony kupić samochód i zastanawiamy się nad Suzuki Swift i Toyota
Yaris. Samochód nowy. Ma służyć przez 5-7lat. Rocznie przebieg ok 20tys km.
Poproszę użytkowników tych samochód o opinie.
Czy to prawda, że Suzuki daje rok gwarancji na lakier?

   Rok, dzień po dniu uzywałem Yarisa
   i nigdy więcej. Nic, dosłownie nic mi sie
   nie podobało w tym samochodziku.

Dnia Tue, 24 Mar 2009 21:35:41 +0100, atman napisał(a):

   Rok, dzień po dniu uzywałem Yarisa
   i nigdy więcej. Nic, dosłownie nic mi sie
   nie podobało w tym samochodziku.

Pod względem estetyki czy może z jakichś innych względów?
Bo wiesz, żona autora wątku może mieć nieco inne zapatrywania i może
wypadałoby nieco rozwinąć wypowiedź

T.

Dnia Tue, 24 Mar 2009 21:35:41 +0100, atman napisał(a):

>    Rok, dzień po dniu uzywałem Yarisa
>    i nigdy więcej. Nic, dosłownie nic mi sie
>    nie podobało w tym samochodziku.

Pod względem estetyki czy może z jakichś innych względów?
Bo wiesz, żona autora wątku może mieć nieco inne zapatrywania i może
wypadałoby nieco rozwinąć wypowiedź

Moja żona napaliła się na Swifta. Ja jej delikatnie doradzam Yarisa bo to Toyota, itd.

--

Moja żona napaliła się na Swifta. Ja jej delikatnie doradzam Yarisa bo to
Toyota, itd.

jesli to jest jedyny argument to kupujcie Swifta. nie bedzie gorszy pod wzgledem technicznym a jesli sie podoba to czemu ma wydac 40-50kzł na cos do czego nie jest przekonana.

Tylko dla tego ze to Toyota, nie warto :)


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
xl 600v

xXx wrote:

Moja żona napaliła się na Swifta. Ja jej delikatnie doradzam Yarisa
bo to Toyota, itd.

poczytaj opinie na autocentrum - ta toyota ma już niewiele wspólnego z toyotą :(

--
--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

Użytkownik "xXx" <news_groupsWYTNIJTO@op.pl> napisał w wiadomości news:0e08.00000034.49c94123newsgate.onet.pl...

Chcemy dla żony kupić samochód i zastanawiamy się nad Suzuki Swift i Toyota
Yaris. Samochód nowy. Ma służyć przez 5-7lat. Rocznie przebieg ok 20tys km.
Poproszę użytkowników tych samochód o opinie.
Czy to prawda, że Suzuki daje rok gwarancji na lakier?

--

Oba auta są dość fajne zewnątrz za to wewnątrz Yaris jest po prostu okropny. Jakość plastików beznadziejna ale jeszcze bardziej przytłacza ich ilość dzieki temu że ma się go dużo przed sobą. Nie siedziaem w Swifcie ale tam przynajmniej na wprost patrzy się na wskaźniki. No i jeszcze jak byc sie zastanawiał nad silnikiem 1,0 z Toyoty to już kompletna porażka. Odkurzacz którym nie da się jeździć. Zobacz jako porónanie z ww. jeszcze C3.

Oba auta są dość fajne zewnątrz za to wewnątrz Yaris jest po prostu okropny.
Jakość plastików beznadziejna ale jeszcze bardziej przytłacza ich ilość
dzieki temu że ma się go dużo przed sobą. Nie siedziaem w Swifcie ale tam
przynajmniej na wprost patrzy się na wskaźniki. No i jeszcze jak byc sie
zastanawiał nad silnikiem 1,0 z Toyoty to już kompletna porażka. Odkurzacz
którym nie da się jeździć. Zobacz jako porónanie z ww. jeszcze C3.

sorry Agent, ale twoja opinia o mixerze 1.0 udowadnia, że tym nie
jeździłeś. Ja z łatwością wyciągnąłem z niej 150 na budziku i akurat
ten silnik pozytywnie zaskoczył pod względem osiągów i spalania - on
po prostu lubi wyższe obroty. Na pierwszy rzut spędziłem w nim prawe
10 godzin i nie wyszedłem ani zmęczony ani połamany.
Co do wykończeń, są różne opinie, mnie akurat podpasował tak jak i
centralnie umieszczony wyświetlacz - jak ktoś pisał wcześniej -
najpierw szokuje, potem się łatwo przyzwyczaja.
Ogólnie co do yarisa - raczej same pozytywy.

--
GregorY

Użytkownik "GregorY" <grzegorz.bijok@wp.pl> napisał w wiadomości news:19937be7-56c6-4614-9b65-f690506349f5z9g2000yqi.googlegroups.com...

Oba auta są dość fajne zewnątrz za to wewnątrz Yaris jest po prostu okropny.
Jakość plastików beznadziejna ale jeszcze bardziej przytłacza ich ilość
dzieki temu że ma się go dużo przed sobą. Nie siedziaem w Swifcie ale tam
przynajmniej na wprost patrzy się na wskaźniki. No i jeszcze jak byc sie
zastanawiał nad silnikiem 1,0 z Toyoty to już kompletna porażka. Odkurzacz
którym nie da się jeździć. Zobacz jako porónanie z ww. jeszcze C3.

sorry Agent, ale twoja opinia o mixerze 1.0 udowadnia, że tym nie
jeździłeś. Ja z łatwością wyciągnąłem z niej 150 na budziku i akurat
ten silnik pozytywnie zaskoczył pod względem osiągów i spalania - on
po prostu lubi wyższe obroty. Na pierwszy rzut spędziłem w nim prawe
10 godzin i nie wyszedłem ani zmęczony ani połamany.
Co do wykończeń, są różne opinie, mnie akurat podpasował tak jak i
centralnie umieszczony wyświetlacz - jak ktoś pisał wcześniej -
najpierw szokuje, potem się łatwo przyzwyczaja.
Ogólnie co do yarisa - raczej same pozytywy.

No akurat jeździłem 1,0 i 1.4 D4D. Nie piszę zresztą nic np. na temat jazdy jak czymś nie jeżdziłem (jak np. w przypadku Swifta). nataomiast na temat silnika 1,0 z Yarisa nie napisałem ze nie wyciągnie 150. On poprostu chodzi jak mikser nieważne czy jedziesz 70 czy 150 km/h. - ciągle wyje. Spalanie na poziomie ok. 6l/100 km nie jest złe ale wolę żeby auto spalało 7 i jakoś jechało a przy tym nie wyło obojętnie czy się jedzie na 2 czy na 5 tys obr.. Dla mnie silnik nie do przejścia a wymagający nie jestem jeśli chodzi o moc. W fabii była kiedyś stara jednostka 1,4 60 KM czyli pewnie podobnie do tego 1,0. Tyle ze te 60 KM było przy 4500 obr a silnik nie chodził tam własnie jak mikser. Był słaby ale nie mikser. O wiele przyjemniej się wtedy jeżdzi.

Użytkownik "Agent" <> napisał w wiadomości news.pl...

 No i jeszcze jak byc sie zastanawiał nad silnikiem 1,0 z Toyoty to już kompletna porażka. Odkurzacz którym nie da się jeździć.

jesteś pewien, że wiesz coś o tym silniku ???
ja sądzę, że nie :)
fakt, że ten 3-cylindrowiec nie ma najwyższej kultury
ale dynamiki to akurat odmówić mu nie można:
ciągnie to autko bardzo żwawo...
Przy sprawnym operowaniu lewarkiem zmiany biegów
nie ma wiekszych problemów z wyprzedzaniem
czy dynamicznym przyspieszaniem

--
pozdrawiam
Tadeusz

Użytkownik "Tadeusz" <t@spam-nie.onet.pl> napisał w wiadomości news:gqcp8u$flm$1pippin.nask.net.pl...

Użytkownik "Agent" <> napisał w wiadomości news.pl...

 No i jeszcze jak byc sie zastanawiał nad silnikiem 1,0 z Toyoty to już kompletna porażka. Odkurzacz którym nie da się jeździć.

jesteś pewien, że wiesz coś o tym silniku ???
ja sądzę, że nie :)
fakt, że ten 3-cylindrowiec nie ma najwyższej kultury
ale dynamiki to akurat odmówić mu nie można:
ciągnie to autko bardzo żwawo...
Przy sprawnym operowaniu lewarkiem zmiany biegów
nie ma wiekszych problemów z wyprzedzaniem
czy dynamicznym przyspieszaniem

Jeździłem 1,0 - 4 cylindrowym z Yaris 1. Tamten chodził jak odkurzacz i mimo ze dało się tym pojechac nawet 140-150 to przez cały zakres obrotów chodził jak odkurzacz. Jak ktoś lubi trzymać silnik cały czas w zakresie 4-6 tys to spoko. Dla mnie masakra.

Agent pisze:

Jeździłem 1,0 - 4 cylindrowym z Yaris 1. Tamten chodził jak odkurzacz i
mimo ze dało się tym pojechac nawet 140-150 to przez cały zakres obrotów

coś kręcisz 1.0 4-cylindrowy Yarisa brzmiał jak wiertarka ale dopiero od
3700-4000 obr/min, a uciążliwy robił sie dopiero powyżej 120 km/h.
Wiem bo jeździłem czymś takim 6 lat i sprzedałem tylko dlatego, że nie
mial klimy i drugiej pary drzwi.

chodził jak odkurzacz.

a jak odkurzacz, to brzmiał CC700 ;)


Jak ktoś lubi trzymać silnik cały czas w zakresie

4-6 tys to spoko. Dla mnie masakra.

Wybacz ale gdzie Ty trzymasz 4-6 tys./obr, przy 130 km/h obrotomierz
pokazywał 5200-5300 obr/min, a zakres 3700-4500 wystarczał do dość
dynamicznej jazdy - oczywiście mając na uwadze pojemność silnika ;)


A do autora wątku, to wolałbym teraz swifta 1.3 niz yarka 1.0
3-cylindrowego, znam dwa: 2-letniego i 1-rocznego - skarg zero.

--
pozd
Tomek

 No i jeszcze jak byc sie zastanawiał nad silnikiem 1,0 z Toyoty to już
kompletna porażka. Odkurzacz którym nie da się jeździć.

jesteś pewien, że wiesz coś o tym silniku ???
ja sądzę, że nie :)
fakt, że ten 3-cylindrowiec nie ma najwyższej kultury
ale dynamiki to akurat odmówić mu nie można:
ciągnie to autko bardzo żwawo...
Przy sprawnym operowaniu lewarkiem zmiany biegów
nie ma wiekszych problemów z wyprzedzaniem
czy dynamicznym przyspieszaniem

:)

Przy takich osiągach trudno znaleść coś wolniejszego, wyprodukowanego w podobnym okresie. A jesli mogę zapytać, z czym porównywałeś Yaris, że twierdzisz, że dynamiki nie można mu odmówić??

Jeśli Yaris jest dynamiczny, to chyba inne nie istnieją.


--
Pozdr.

TOMI
(Wawa Praga/Jelonki)
R216 Cabrio, R420D i MG ZS 2.5 V6.

Jednak wygrała Toyota:-)
Dzięki za wszystkie komentarze.

--

Wed, 25 Mar 2009 13:09:24 +0100, w <0e08.000000a5.49ca1ef4@newsgate.onet.pl>,
"xXx" <news_groupsWYTNIJTO@op.pl> napisał(-a):

Jednak wygrała Toyota:-)
Dzięki za wszystkie komentarze.

Łączymy się w bólu ;).

Dnia Wed, 25 Mar 2009 13:09:24 +0100, xXx napisał(a):

Jednak wygrała Toyota:-)
Dzięki za wszystkie komentarze.

Tylko weź ten większy silnik :)

T.

Dnia Wed, 25 Mar 2009 13:09:24 +0100, xXx napisał(a):

> Jednak wygrała Toyota:-)
> Dzięki za wszystkie komentarze.

Tylko weź ten większy silnik :)

Wzielismy 1.33 101KM.

--

xXx wrote:

Jednak wygrała Toyota:-)

Współczucia. :-)

Swift jak dla mnie był całkiem przyjemny w środku, nie wiem tylko
jak jest w innych wersjach, ja mówię o wersji Sport. :)

W Yarisie tragedia - paskudna deska, paskudna konsola środkowa,
zegary w idiotycznym miejscu... Może po jakimś czasie bym się
przyzwyczaił, ale pierwsze wrażenie tragiczne...

--
Pozdrawiam
  __
 |__)_ _|_ _ _
..|  (-(-|_(-|

xXx <news_groupsWYTNIJTO@op.pl> napisał(a):

Chcemy dla żony kupić samochód....

Mogę opisac tylko Swifta bo zona takim jezdzi.
Spalanie w mieście 8/100 (Poznan).
Auto bardzo sztywne, fajnie trzyma się drogi.
Widoczność do tyłu srednia. Plastiki w srodku
graja gorzej niz w poprzednim 8 letnim Matizie.
Słychać każdy uderzacy kamyczek o nadkola.
Skrzynia biegów chyba ma jakiproblem, bo wsteczny
nie chce lagodnie wchodzić i z wstecznego nie wchodzi
jedynka tylko trzeba kombinowac przez inny bieg.
(nie tylko u mnie... opisywane na forum klubu suzuki)
No ale nie jest zle... to nie jest auto za nie wiadomo ile pieniedzy. Zonie sie podoba i do tego dobrze
w nim wyglada ;)
PS. Ja tez lubie nim pojezdzic. --

Zdecydowaliśmy się na Yaris'a (1.3 beznzyna, 100KM). Generalnie muszę powiedzieć, że....znienawidziłem ten samochód. Jego najzwyczajniej nie da się lubić. Silnik pierdzi przy ruszaniu, beznadzieje przyspieszenie - zupełnie nie wiem gdzie jest te 100KM.
Dodatkowo od kilku tygodni coś zaczelo stukać przy puszczaniu sprzęgła. Samochód był 4 razy (4!!!!) w ASO i nic nie znaleźli.

--

xXx pisze:

Zdecydowaliśmy się na Yaris'a (1.3 beznzyna, 100KM). Generalnie muszę powiedzieć, że....znienawidziłem ten samochód. Jego najzwyczajniej nie da się lubić. Silnik pierdzi przy ruszaniu, beznadzieje przyspieszenie - zupełnie nie wiem gdzie jest te 100KM.

poszukaj tych 100KM powyżej 4k obrotów, VVT-i poniżej tej wartości to
tylko sie toczą, a to sie musi kręcić i wyć. ;)
Czym jeździłeś wcześniej?

--
pozdr Tomek

xXx pisze:
> Zdecydowaliśmy się na Yaris'a (1.3 beznzyna, 100KM). Generalnie muszę > powiedzieć, że....znienawidziłem ten samochód. Jego najzwyczajniej nie da

się

> lubić. Silnik pierdzi przy ruszaniu, beznadzieje przyspieszenie - zupełnie

nie

> wiem gdzie jest te 100KM.

poszukaj tych 100KM powyżej 4k obrotów, VVT-i poniżej tej wartości to
tylko sie toczą, a to sie musi kręcić i wyć. ;)
Czym jeździłeś wcześniej?

jezdze caly czas Picasso (1.6 110KM). Jezdzilem: wczesniej Xsara a wczesniej Fiesta.


--

Dnia Thu, 17 Sep 2009 09:58:08 +0200, xXx napisał(a):

jezdze caly czas Picasso (1.6 110KM). Jezdzilem: wczesniej Xsara a wczesniej Fiesta.

No tak, to nie dziwota. Te poszukiwane 100 KM jest na znacznie wyzszych
obrotach niż kiedykolwiek używałeś...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

Użytkownik "xXx" <news_groupsWYTNIJTO@op.pl> napisał w wiadomości news:6f6a.000000a5.4ab1e365newsgate.onet.pl...

Zdecydowaliśmy się na Yaris'a (1.3 beznzyna, 100KM). Generalnie muszę
powiedzieć, że....znienawidziłem ten samochód. Jego najzwyczajniej nie da się
lubić. Silnik pierdzi przy ruszaniu, beznadzieje przyspieszenie - zupełnie nie
wiem gdzie jest te 100KM.
Dodatkowo od kilku tygodni coś zaczelo stukać przy puszczaniu sprzęgła.
Samochód był 4 razy (4!!!!) w ASO i nic nie znaleźli.

Który rocznik?

Użytkownik "xXx" <news_groupsWYTNIJTO@op.pl> napisał w wiadomości news:6f6a.000000a5.4ab1e365newsgate.onet.pl...
> Zdecydowaliśmy się na Yaris'a (1.3 beznzyna, 100KM). Generalnie muszę
> powiedzieć, że....znienawidziłem ten samochód. Jego najzwyczajniej nie da > się
> lubić. Silnik pierdzi przy ruszaniu, beznadzieje przyspieszenie - zupełnie > nie
> wiem gdzie jest te 100KM.
> Dodatkowo od kilku tygodni coś zaczelo stukać przy puszczaniu sprzęgła.
> Samochód był 4 razy (4!!!!) w ASO i nic nie znaleźli.

Który rocznik?

2009. Samochód nowy z salonu. Kupiony w kwietniu. Facet z ASO zabił mnie tekstem, że może taka jest specyfika silników 6biegowych. To stukanie/klekotanie przy puszczaniu sprzęgła jest głośne lub b.głośnie. Nie ma znaczenia przy jakiej prędkości zmienia się bieg. Natomiast samochód jest zimny nie stuka (no może stuknelo pare razy). Ale po przejechaniu paru kilometrow stuka przy 9 na 10 puszczeniach sprzęgła.


--

xXx pisze:

2009. Samochód nowy z salonu. Kupiony w kwietniu. Facet z ASO zabił mnie tekstem, że może taka jest specyfika silników 6biegowych. To stukanie/klekotanie przy puszczaniu sprzęgła jest głośne lub b.głośnie. Nie ma znaczenia przy jakiej prędkości zmienia się bieg. Natomiast samochód jest zimny nie stuka (no może stuknelo pare razy). Ale po przejechaniu paru kilometrow stuka przy 9 na 10 puszczeniach sprzęgła.

Bo w aso zwykle pracują debile, wiem coś o tym na podstawie doświadczeń z kilkoma ASO citroena w Lodzi i okolicach. Na piśmie musisz określić objawy które twoim zdaniem są niepokojące i wysłać to do aso i do przedstawiciela producenta (importera).

--
krzysiek82

Użytkownik "xXx" <news_groupsWYTNIJTO@op.pl> napisał w wiadomości

Który rocznik?

2009. Samochód nowy z salonu. Kupiony w kwietniu. Facet z ASO zabił mnie
tekstem, że może taka jest specyfika silników 6biegowych.

To chyba jakiś debil kompletny. Ja mam 6 biegową corollę 1997 więc już nie taki nowy egzemplarz i nigdy nie było takiego objawu. Jakby producenci sprzedawali stukające 6 biegowe auta to by nikt ich nie chciał... Swoją drogą niestety nie mam pomysłu co może Ci to powodować.