Data: 2009-07-17 13:07:28 | |
Autor: maxi | |
Świadome niszczenie współwłasności | |
Witam,
mam problem ze współwłaścicielem /oboje mamy po 50% udziałów/ - juz drugi raz od 2008 r jest zapchana przez niego kanalizacja w domku jednorodzinnym, nie chce za to płacić połowy rachunków, ale chce korzystać !!! Doszło do tego, że wiedząc o awarii świadomie zalewał piwnicę /tam gdzie są rury - otworzył jeden z zaworów/ nieczystościami, obecnie jest tak, że wypływa "to" też u mnie w kuchni i w łazience... Prosby o ograniczenie wody nic nie dały /dalej się kapał i robił pranie/, a że zajmuje strych nade mną, to stwierdził, ze "to mój problem", bo u niego "nie wybije"... Jestem po ciężkiej chorobie i obecnie ledwo wiążę koniec z końcem. Nie mogąc dogadać się z drugą stroną / chce korzystać, bo "to jego własność"/, zakręciłam wodę /sobie niestety też - licznik jest na moje nazwisko chociaż to współwłasność/ i zbieram pieniądze na ekipę udrożnieniową. Wilgoć weszła w fundamenty, grzyb jest już w ścianach na parterze, piwnica cała w ekstrementach...Dom jest drewniany, 50-letni, do kapitalnego remontu. Kto będzie ponosił koszt oczyszczenia piwnicy ? Zleciłam zrobienie kosztorysu firmie zajmującej się takimi sprawami. Czy mogę oddać sprawę do sądu ? Może zamknięcie dopływu wody było działaniem extremalnym, ale nie mogę pozwolić, by drugi współwłaściciel rujnował dom, także i mój. Cwaniaczek ma postawiony obok własny, i nowy więc będzie miał gdzie mieszkać... Jak dalej działać ? proszę o wypowiedzi. Pozdr -- |
|
Data: 2009-07-17 13:36:15 | |
Autor: Jan Kowalski | |
Świadome niszczenie współwłasności | |
Do sądu? A po co? Żeby ci było miło, że posiadasz nic nie znaczący świstek w
imieniu RP? Oskarżyć gnoja o gwałt. W przeciwnym razie żaden sąd dupy nie ruszy. -- |
|
Data: 2009-07-17 16:33:32 | |
Autor: maxi | |
Świadome niszczenie współwłasności | |
Jan Kowalski <cloclo80.SKASUJ@gazeta.pl> napisał(a):
Do sądu? A po co? Żeby ci było miło, że posiadasz nic nie znaczący świstekw imieniu RP? Oskarżyć gnoja o gwałt. W przeciwnym razie żaden sąd dupy nie ruszy............................................... No to po co są te paragrafy i przepisy ??? Ktoś niszczy moją /także/ własność i ja NIC nie mogę zrobić ??? Gwałt odpada - za bliska "rodzina"... pozdr -- |
|