Pojechałem sobie na długiej przerwie do serwisu Forda pozakładać
jakieś tam klipsy od maskownicy filtra kabiny i szef salonu krzyczy na
całe gardło widząc jakiegoś nadjeżdżającego klienta: "Kto to, starosta
świdnicki..., teraz mu znaleźli, że był SBekiem". Okazuje się, że
obecny starosta świdnicki Wormsa był SBekiem, a wcześniejszego
starostę, Icka Wajsa policja złapała za jazdę po pijanemu i dopiero
teraz ludzie mówią, że to stary pijak, Ha, ha, ha, a ponoć miał mieć
takie wpływy w tutejszym wymiarze sprawiedliwości i mi inspirować
proces.

Buuaaahhhaaahhhaa, policja trzęsie światkiem urzędniczym i isra-
elitami.

boukun

On 22 Cze, 16:35, boukun <bou...@neostrada.pl> wrote:

Pojechałem sobie na długiej przerwie do serwisu Forda pozakładać
jakieś tam klipsy od maskownicy filtra kabiny i szef salonu krzyczy na
całe gardło widząc jakiegoś nadjeżdżającego klienta: "Kto to, starosta
świdnicki..., teraz mu znaleźli, że był SBekiem". Okazuje się, że
obecny starosta świdnicki Wormsa był SBekiem, a wcześniejszego
starostę, Icka Wajsa policja złapała za jazdę po pijanemu i dopiero
teraz ludzie mówią, że to stary pijak, Ha, ha, ha, a ponoć miał mieć
takie wpływy w tutejszym wymiarze sprawiedliwości i mi inspirować
proces.

Buuaaahhhaaahhhaa, policja trzęsie światkiem urzędniczym i isra-
elitami.

IPN podaje: starosta świdnicki to TW "Maćka"
czwartek, 18 czerwca 2009 15:53 POWIAT ŚWIDNICKI - POWIAT

IPN twierdzi, że Zygmunt Worsa starosta powiatu świdnickiego przez dwa
lata był tajnym współpracownikiem organów bezpieczeństwa. Działał pod
pseudonimem "Maćka".  Oficjalne informacje na ten temat pojawiły się 9
czerwca na stronach biuletynu Instytutu Pamięci Narodowej.  Z danych
IPN wynika, że starosta został zwerbowany do współpracy, gdy trafił do
wojska. Miało to być 29.06.1981. Na 29. sesji rady powiatu o sprawę
współpracy ze służbami zapytał Zygmunta Worsę radny Tomasz Kurzawa.  -
Kilka dni temu na moją skrzynkę mailową dotarła wiadomość, że  na
stronie IPN  jest informacja o tym, że pan, panie starostwo,
współpracował ze służbami jako Tajny Współpracownik  "Maćka". Dlatego
też mam pytania: czy gdy składał pan oświadczenie lustracyjne, czy
podawał pan w oświadczeniu, że współpracował ze służbami, czy nie?

Zygmunt Worsa w odpowiedzi stwierdził, że przygotował na sesje
specjale oświadczenie i później je odczyta. Niestety nie odczytał, bo
sesja została przerwana po tym, jak radni PO nie zgodzili się z
ogólnie przyjętym pojęciem demokracji i mając na uwadze chyba jedynie
własne interesy (w ich reakcji trudno znaleźć było coś, co pozwalałoby
stwierdzić, że kierują się dobrem wyborców) wyszli z sali narad. W ich
ślady poszli koledzy i koleżanki z PIS i SLD. Starosta zatem
oświadczenia na sesji nie złożył.  Więcej na ten temat piszemy w
artykule: Różne pojęcia demorkacji. Wstali i wyszli
 Jak wynika z danych IPN Worsa jako TW o pseudonimie "Maćka"
zarejestrowany został pod numerem 50114 przez Wydział I Zarządu
Wojskowej Służby Wewnętrznej Wojsk Lotniczych. Celem pozyskania go
miała być profilaktyka, kontrwywiadowcze rozpoznanie składu zmiennego
6 kompanii 6 pułku łączności w Śremie. Zygmunt Worsa zarejestrowany
został jako TW podczas odbywania zasadniczej służby wojskowej.
Współpracę z nim zakończono z powodu przesunięcia do rezerwy 7
kwietnia 1983 roku.

19 czerwca starosta wystosował oświadczenie do mediów, w którym
poinformował, że nigdy ze służbami nie współpracował i tak też
stwierdził w swoim oświadczeniu lustracyjnym. Wszystko wskazuje na to,
że sprawa trafi do sądu lustracyjnego. IPN będzie próbował udowodnić,
że Zygmunt Worsa jest kłamcą lustracyjnym (procesy tego typu z
udziałem innych samorządowców w Polsce już się toczą), Worsa będzie
się bronił. W oświadczeniu dla mediów podał, że czeka na potwierdzenie
prawdziwości swojego oświadczenia przez Instytut Pamięci Narodowej.

Czytaj także:

Starosta Zygmunt Worsa oświadcza

Nie linczować - apeluje Wspólnota Samorządowa

Zygmunt Worsa w aktach IPN

http://www.swidnica.blisko-daleko.pl/powiat/powiat-swidnicki-kat/1368-ipn-worsa.html

boukun