Data: 2011-10-17 08:55:52 | |
Autor: Przemysław W | |
Święczkowski i Barski z PiS stracą mandat albo wielką emeryturę | |
Marszałek Sejmu twierdzi, że wybrani w wyborach prokuratorzy w stanie spoczynku nie mogą pobierać dożywotnich świadczeń. Sprawa dotyczy Bogdana Święczkowskiego i Dariusza Barskiego wybranych z list PiS.
Kancelaria Sejmu wysłała do nich oficjalne listy z informacją, że łączenie mandatów poselskiego i prokuratorskiego łamie konstytucję. - Poproszeni zostali, aby najpóźniej do dnia ślubowania podjęli decyzję dotyczącą tego, z którego mandatu rezygnują - potwierdzają przedstawicie kancelarii. Pierwsze posiedzenie Sejmu, na którym marszałek senior przyjmie ślubowanie od świeżo wybranych posłów, zaplanowane jest na 27 października. Według marszałka Sejmu, jeżeli Święczkowski i Barski zdecydują się zostać posłami, to tego dnia stracą dożywotnio gwarantowaną emeryturę w wysokości około 14 tys. zł netto. Prawną podstawą do tego ma być art. 103 konstytucji, który zabrania łączenia mandatów posła i senatora z prokuratorskim czy sędziowskim. - Ustawodawca nie rozróżnia, czy jest to prokurator czynny, czy emerytowany, tak jak to zrobił w przypadku żołnierzy, funkcjonariuszy policji i służb - wyjaśnia Kancelaria Sejmu. - To absurdalna interpretacja, która ogranicza nasze prawa obywatelskie. Ten spór rozstrzygniemy przed Sądem Najwyższym - zapewnia w rozmowie "DGP" Święczkowski. Wspólnie z Barskim przygotowuje on już argumentację prawną. Przekonują w niej, że nawet gdyby chcieli zrezygnować z uprawnień prokuratorów w stanie spoczynku, to nie mogą, ponieważ przepisy nie przewidują takiej procedury. - Według nas prawo jest w tej materii jasne i marszałek Sejmu także jest gotów skierować sprawę do Sądu Najwyższego, który rozstrzygnie ostatecznie spór. Oczywiście do tego czasu obaj prokuratorzy będą traktowani jak każdy inny poseł - mówi nasz rozmówca z Kancelarii Sejmu. Ewentualna przegrana Święczkowskiego i Barskiego przed SN będzie oznaczać, że stracą swoje mandaty poselskie. Potwierdzają to również prawnicy. Prokurator w stanie spoczynku dalej jest prokuratorem i nie może prowadzić działalności publicznej. Jeżeli chce zostać posłem, to jeszcze przed pierwszym posiedzeniem Sejmu musi zrezygnować z mandatu prokuratora. Po zakończeniu kadencji może złożyć wniosek o przywrócenie go do zawodu - tłumaczy prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Zdaniem ekspertów źródło całego problemu tkwi także w ustawie rozdzielającej funkcje ministra sprawiedliwości od prokuratora generalnego, która weszła w życie przed rokiem. Na jej mocy odchodzący w stan spoczynku prokuratorzy zachowują immunitet. Co więcej, ci, którzy pracowali wcześniej w Prokuraturze Krajowej i nie trafili do nowo tworzonej Prokuratury Generalnej, mogli odejść z emeryturą równą pensji sędziego Sądu Najwyższego. http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/361871,swieczkowski-i-barski-z-pis-straca-mandat-albo-wielka-emeryture.html Przemek -- "Fundusz Kościelny został ustanowiony w złych czasach PRL jako rekompensata za odebrane mienie. Myślałem, że skoro Kościół odzyskuje mienie, to ten Fundusz powinien zostać zlikwidowany. Teraz słyszę, że ma zostać zastąpiony czymś znacznie obszerniejszym i pochodzącym z budżetu państwa." |
|
Data: 2011-10-17 16:42:10 | |
Autor: Leprechaun | |
Święczkowski i Barski z PiS stracą mandat albo wielką emeryturę | |
Użytkownik "Przemysław W" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:j7gjik$jkh$1news.onet.pl... Marszałek Sejmu twierdzi, że wybrani w wyborach prokuratorzy w stanie spoczynku nie mogą pobierać dożywotnich świadczeń. Sprawa dotyczy Bogdana Święczkowskiego i Dariusza Barskiego wybranych z list PiS. Tacy to oszuści i malwersanci startowali z list PiS. BomBel |
|