Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.foto   »   Swiema FN-64 naświetlone 20 lat temu, znalezione w szafie - jak proponujecie wołać?

Swiema FN-64 naświetlone 20 lat temu, znalezione w szafie - jak proponujecie wołać?

Data: 2010-08-13 17:20:43
Autor: fereby
Swiema FN-64 naświetlone 20 lat temu, znalezione w szafie - jak proponujecie wołać?
Witam

Szukając czegoś zupełnie innego, znalazłem w szafie taśmy Swiema
FN-64, naświetlone (co zresztą zostało zapisane na pudełkach), w
latach 91-92. Chyba nie muszę opisywać jakie to uczucie znaleźć coś
takiego? :-) No i teraz zastanawiam się jak je podejść żeby coś z tego
wyszło. Najlepiej żeby wyszedł średni kontrast i w miarę
tolerancyjnie, bo taśmy te naświetlałem ja (jako 9-10 letnie dziecię
:-) ). Co zatem proponujecie? Jaka zupa i czas?

Literatura zaleca np. Rodinal 1+200. Podobno dobre rezultaty daje też HC 110 z dodatkiem bromku potasu (patrz artykuł o tym wywoływaczu w Foto-Kurier). Nie wywoływałem jeszcze błon naświetlonych przed wielu laty, ale sporo błon z lat 85-90 naświetliłem i wywołałem. Obecnie robię odbitki z Fotopan HL z 1991, naświetlanym EI 400-800 i wywołanym w Calbe A49 1+3 12 min, 30 stopni Celsjusza przy poruszaniu ciągłym. Błona wyszła mało zadymiona, ale dość kontrastowa i ziarnista. Małokontrastowe motywy uzyskują na negatywie kontrast 1:6-8, a średniokontrastowe rzędu 1:10-20. Powiększenie wycinkowe z 1/5 kadru małoobrazkowego na 9x13 cm, ukazuje już wyraźne, choć rozmyte ziarno. Dlatego przy naświetleniu 400-800 dla motywów o typowej kontrastowości raczej należałoby wywoływać przez 10-11 minut dla w.w. parametrów obróbki i poruszania ciągłego. [cut]

Fereby --


Swiema FN-64 naświetlone 20 lat temu, znalezione w szafie - jak proponujecie wołać?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona