Data: 2012-02-04 22:14:32 | |
Autor: Corso | |
Swietny artykul w Rzepie nt kibicow | |
Taka jest generalnie tendencja, żeby zamknąć wszystkim pyski. Machać unijnymi flagami, football against rasism itp. , a kibicowską ekspresję ograniczyć do nbiejeowskiego "defense" |
|
Data: 2012-02-06 14:18:00 | |
Autor: | |
Swietny artykul w Rzepie nt kibicow | |
Corso <0@0.pl> napisał(a):
Tak w sumie to NTG bo tu o piłce. A teraz uwaga będę tłumaczył przedpiszcy z kibicowską ekspresją (klnąc będę), bo widać, że ciężko mu nauka idzie: "Spierdalaj czarny pedale!", albo: "Corso ty żydzie" a dalej "Spalmy Corso!". Jeśli jeszcze nie zrozumiałeś to mogę kontynuować w ten sam deseń o twojej żonie/matce/dziecku. I co kolego dalej uważasz, że można powiedzieć wszystko i wszędzie (w imię wolności słowa)? Czyny zawsze są poprzedzane słowami - a na te trzeba uważać szczególnie jak debile słuchają. Myśl trochę - widać, że młody jesteś więc jeszcze masz szanse wyrosnąć na człowieka. Pozdr, Mariusz -- |
|
Data: 2012-02-06 15:33:40 | |
Autor: Hades | |
Swietny artykul w Rzepie nt kibicow | |
Użytkownik[ciach] Jeśli jeszcze nie zrozumiałeś to mogę kontynuować w ten sam deseń o twojej Ty naprawde uwasza ze jesli nazwac cie zlamanym kutasem to ktos powinien sie tym zainteresowac i scigac tego kto uzyl tego zwrotu? Chyba lekka przesada. Czyny zawsze są poprzedzane słowami - a na te trzeba uważać szczególnie jak Czyny nie zawsze poprzedzane sa slowami. To tylko twoj wymysl. AM |
|
Data: 2012-02-06 15:55:04 | |
Autor: | |
Swietny artykul w Rzepie nt kibicow | |
Hades <waruga@vp.pl> napisał(a):
> Użytkownik Tak, masz racje, to przesada. Dalej nie kłóci się to z stwierdzeniem: "Nie zawsze można powiedzieć wszystko i wszędzie". Kaliber nazwania kogoś czarnuchem, pedałem, Polaczkiem-złodziejem itd itp jest jednak groźniejszy (szczególnie jak głupki słuchają) - dlaczego, a no dlatego (w telegraficznym skrócie), że rodzi stereotyp i podział na my oni. A od stereotypu i podziału już łatwo dojść do dyskryminacji i przemocy i nie mówię tu tylko o homoseksualizmie, seksizmie, rasizmie, nacjonalizmie, ale np o dyskryminacje ze względu na wzrost lub długość włosów (poleca książkę "Błysk" Gladwella). Co do podziałów to od dawna wiadomo, że łatwiej bije się ich, a nie naszych. Niestety jedynym uniwersalnym rozwiązaniem przypadku o którym napisałeś i tych które ja opisałem jest dobre wychowanie - a dobre wychowanie zaczyna się w rodzinie (i jest wspomagane przez szkołę). > Czyny zawsze są poprzedzane słowami - a na te trzeba uważać szczególnie jak Wyłączając szaleńców (i to nie wszystkich) i ich czyny (nie wszystkie), tak uważam, że czyny (nie mam na myśli drapania się albo mruganie - choć to też można wywołać słowami) zawsze są (no dobra: "w znacznej większości") poprzedzane są słowami. Czasem te słowa padają/są napisane dużo wcześniej i nie przez wykonawce czynu. Kurde ale się off topic zrobił - sorry wkurzony dziś jestem, a jak wkurzony to zawsze komuś dowalę i dziś się Corso oberwało. Pozdr, Mariusz -- |
|
Data: 2012-02-06 20:28:13 | |
Autor: Corso | |
Swietny artykul w Rzepie nt kibicow | |
Nigdzie nie namawiam, żeby wykrzykiwać, to co sobie tam w główce ubzdurałeś. Ale stadion to nie teatr, jak słusznie zauważył Vukovic i ludzie tam idą, żeby przeżyć emocje, a więc nic dziwnego, że rzucą od czasu do czasu grubszym słowem. Przesadą natomiast jest dawanie za to zakazów stadionowych
Z każdym rokiem na stadionach jest coraz mniej incydentów i nie ma to nic wspólnego z takim czy innym słownictwem tam panującym |
|
Data: 2012-02-07 06:42:40 | |
Autor: | |
Swietny artykul w Rzepie nt kibicow | |
Corso <0@0.pl> napisał(a):
Ten przykład miał służyć pokazaniu, że czasem wolność słowa nie jest najważniejsza - np. nie może być ważniejsza od godności jednostki, nawoływać do przemocy lub dyskryminacji. Dlatego powstało takie prawo. Zgadzam się, że zakazy stadionowe są bez sensu - jak każda forma odpowiedzialności zbiorowej. Kara powinna być dla delikwenta, sprawiedliwa i nieuchronna = wtedy zadziała. Dlatego w Anglii nie zamyka się stadionów, a każe się delikwenta. > Czyny zawsze są poprzedzane słowami - a na te trzeba uważać Oczywiście, że ma - to staram ci się wytłumaczyć bo po prostu ty tego nie wiesz. Ale to tylko jeden z wielu czynników. Pozdr, Mariusz -- |
|
Data: 2012-02-07 09:00:55 | |
Autor: danpe_ | |
Swietny artykul w Rzepie nt kibicow | |
Dnia Tue, 7 Feb 2012 06:42:40 +0000 (UTC), petroniusz20xx@NOSPAM.gazeta.pl
napisał(a): Oczywiście, że ma - to staram ci się wytłumaczyć bo po prostu ty tego nie wierutna, wielka, klamliwa BYZYDURA Kolego powiem Ci na przyklad stadionu, na ktory sam chodze. Jakies 3-4 lata temu sie uspokoilo - bluzgow na zydkow bylo mniej, na Legie tez. Od jednak gdzies 2 lat zaczelo sie pojawiac nowe pokolenie kibicow na X, bluzgi w jakims tam stopniu wrocily, przyspiewki JZS tez, moze nie w sensie calej trybuny, ale takie lokalne. Zobacz sobie teraz ile bitek bylo w ostatnich 2-3 latach na stadionie Wisly i wokol neigo. Moze to Ci otworzy oczy. -- Pozdrawiam danpe_ gg:827748 |
|
Data: 2012-02-07 18:28:35 | |
Autor: Corso | |
Swietny artykul w Rzepie nt kibicow | |
Ten przykład miał służyć pokazaniu, że czasem wolność słowa nie jest Problem w tym, że pod pretekstem takich szlachetnych przesłanek zaczyna się przegięcie pały w drugą stronę i teraz za "kurwa mac" można dostać grzywnę i zakaz stadionowy Oczywiście, że ma - to staram ci się wytłumaczyć bo po prostu ty tego Nie ma zgody. Bluzgi na stadionie pojawiają się z różnych przyczyn. Piłkarz drużyny przyjezdnej będzie chciał wymusić karnego, to dostanie mu się wiązka, albo sędziemu machnie się chorągiewką, podczas gdy cały stadion ma odmienne zdanie, więc się dowie co nim myślą. Pokrzyczą sobie i przestaną. Inny rodzaj bluzgów to te bardziej hard corowe przyśpiewki na ekipę przyjezdną. Jedni i drudzy mają swój repertuar (choć mam wrażenie, że generalnie w ostatnich latach jest tendencja spadkowa) wyśpiewają co tam mają do wyśpiewania, po meczu przyjezdni w eskorcie opuszczą stadion, pojadą do siebie, miejscowi pójdą do domu i po imprezie. Czy na tym meczu bluzgi będą leciały przez 80 min, czy przez 10, scenariusz zakończenia meczu będzie taki sam |
|
Data: 2012-02-07 20:21:21 | |
Autor: danpe_ | |
Swietny artykul w Rzepie nt kibicow | |
Dnia Tue, 7 Feb 2012 18:28:35 +0000 (UTC), Corso napisał(a):
Inny rodzaj bluzgów to te bardziej hard corowe przyśpiewki na ekipę przyjezdną. Jedni i drudzy mają swój repertuar (choć mam wrażenie, że generalnie w ostatnich latach jest tendencja spadkowa) Kibice* zaczeli sobie zdawac sprawe, ze dla dobra klubu trzeba ze 2 trybuny piknikami napelnic, a spiewanie co 10 minut "Iksinski KS to stara kurtyzana" konczy sie tak, jak na Kaluzy. * - nie dotyczy gimnzjalistow majacych nasrane we lbie. Niestety odnosze wrazenie, ze ostatnio ich jakby wiecej bylo. -- Pozdrawiam danpe_ gg:827748 |
|
Data: 2012-02-08 17:06:51 | |
Autor: Corso | |
Swietny artykul w Rzepie nt kibicow | |
Inny rodzaj bluzgów to te bardziej hard corowe przyśpiewki na ekipę przyjezdną. Jedni i drudzy mają swój repertuar (choć mam wrażenie, że Pisząc o tendencji spadkowej miałem na myśli dłuższą perspektywę czasową, powiedzmy 10-15 lat. Na przestrzeni tego czasu imho mięcha jest coraz mniej |
|