Data: 2010-07-06 13:44:08 | |
Autor: abc | |
Świński ryj dał kolejny popis | |
Świński ryj dał kolejny popis. O ile jednak nie warto się zajmować gumowym
penisem, to wiceszefem klubu rządzącego ugrupowania przejmować się musimy Miło uśmiechnięty premier Donald Tusk, który jednakowoż potrafi pojechać Palikotem, co zademonstrował w ostatniej kampanii, rozkłada ręce: Janusz Palikot czy Stefan Niesiołowski to niezależni ludzie. Prominentni dziennikarze się wzruszają: jeszcze jeden kłopot na głowie premiera. (...) Dobry wynik Jarosława Kaczyńskiego wywołał przerażenie wśród jego przeciwników. Jedyna odpowiedź, którą znajdują na proces mogący doprowadzić ich do utraty władzy, to zamurować podział kraju na obecnym poziomie. Trzeba wykopać maksymalnie głęboki rów między Polską Komorowskiego a Kaczyńskiego, aby przejście z jednej do drugiej okazało się nieomal niemożliwe. Trzeba wywołać obopólną nienawiść. Obelgi świńskiego ryja dlatego skierowane są przeciw nieżyjącemu bratu prezesa PiS, aby łatwiej go sprowokować. Każda odpowiedź Kaczyńskiego stanie się przedmiotem głębokiej troski mediów, które odkryją w nim pokłady agresji. A gumowy penis? Przecież coś takiego trudno traktować poważnie. Więcej http://blog.rp.pl/wildstein/2010/07/05/po-%E2%80%93-pojednanie-%E2%80%93-polikot/ -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|