| Data: 2011-01-26 11:01:34 | |
| Autor: MarekZ | |
| Sygma - karta kredytowa (taka wciśniętaw ramach rat) | |
|
Użytkownik "kiepski" <kiepski@abc.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ihoqqf$b2h$1@node1.news.atman.pl...
Czy mogę mieć problem z rezygnacją z karty kredytwej w Sygma? (to taki bank, co wciska kartę jak bierzesz kredyt na AGD). Wiem z netu, że różne hocki z Sygmą ludzie miewali (z kartami kredytowymi głównie - jakieś dziwne opłaty etc). Obawiam się w ogóle aktywować tę kartę - czy są jacyś doświadczeni z Sygmą i się podzielą doświadczeniem? Moja współpraca z Sygmą przebiegała akurat bezproblemowo. Koniec współpracy też był bezproblemowy - sprowadził się do zastrzeżenia karty i nie zamówienia nowej. Nawet nie rozwiązałem umowy o limit kredytowy. Jak do tej pory żadnych niespodzianek. Niemniej jednak z bankami typu Sygma/BPH/GE/Cetelem trzeba być ostrożnym. Myślę, że to jest tak, że dopóki karta jest obsługiwana bez opóźnień wszystko gra. Jak tylko pojawi się jakiekolwiek opóźnienie spłaty, niedopłata choćby 1 grosza, naliczenie odsetek albo nieoczekiwanej prowizji (uzasadnione lub nie) czasami może następować eskalacja problemów. Problem z bankami wymienionymi wyżej bierze się zapewne z ich charakteru (masowe kredyty na drobne kwoty), nie ma tu miejsca na indywidualne podejście do klienta, nieautomatyczny kontakt ze strony takich banków z klientem jest w zasadzie zerowy, chęci do rozwiązania ewentualnych konfliktów i nieporozumień w zasadzie brak. |
|