Tak się zastanawiam czy to normalne. Syk z amorków pojawia się wtedy, kiedy na małej prędkości przejadę po progu zwalniającym. Jest taki jak z siłowników przy np. opuszczaniu windy lub jak ten z teleskopów, które są w dużej części aut pod klapą bagaznika lub silnika. Nigdy wcześniej się z tym nie spotkałem. Jak jadę szybciej, to go nie słyszę. Normalne to jest?

Pacjent to Mondek z 2009 roku.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

Katanka wrote:

Tak się zastanawiam czy to normalne. Syk z amorków pojawia się wtedy,
kiedy na małej prędkości przejadę po progu zwalniającym. Jest taki jak z
siłowników przy np. opuszczaniu windy lub jak ten z teleskopów, które są
w dużej części aut pod klapą bagaznika lub silnika. Nigdy wcześniej się
z tym nie spotkałem. Jak jadę szybciej, to go nie słyszę. Normalne to
jest?

Normalne to jest może jak trzymasz głowę w nadkolu. Siedząc w aucie z zamkniętymi szybami to słyszysz?

--
ignorance is bliss

to wrote:

Katanka wrote:

Tak się zastanawiam czy to normalne. Syk z amorków pojawia się wtedy,
kiedy na małej prędkości przejadę po progu zwalniającym. Jest taki
jak z siłowników przy np. opuszczaniu windy lub jak ten z
teleskopów, które są w dużej części aut pod klapą bagaznika lub
silnika. Nigdy wcześniej się z tym nie spotkałem. Jak jadę szybciej,
to go nie słyszę. Normalne to jest?

Normalne to jest może jak trzymasz głowę w nadkolu. Siedząc w aucie z
zamkniętymi szybami to słyszysz?

Z zamkniętymi nie słyszę, ale z otwartymi juz tak.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

Katanka wrote:

Z zamkniętymi nie słyszę, ale z otwartymi juz tak.

I zawsze tak było? Nie przypominam sobie żebym coś takiego słyszał w jakimkolwiek normalnym aucie, ale może nie zwróciłem uwagi.

--
ignorance is bliss

Użytkownik "to" <to@abc.xyz> napisał w wiadomości news:4c5165ce$0$2600$65785112news.neostrada.pl...

Katanka wrote:

Z zamkniętymi nie słyszę, ale z otwartymi juz tak.

I zawsze tak było? Nie przypominam sobie żebym coś takiego słyszał w
jakimkolwiek normalnym aucie, ale może nie zwróciłem uwagi.

Raczej to drugie.

On 2010-07-29 13:28, to wrote:

I zawsze tak było? Nie przypominam sobie żebym coś takiego słyszał w
jakimkolwiek normalnym aucie, ale może nie zwróciłem uwagi.

:) kurde to normalne jest, po co siejesz zamęt...?
zależnie od tego jaki typ amorka wsadzisz to będziesz miał syk albo nie...

to wrote:

Katanka wrote:

Z zamkniętymi nie słyszę, ale z otwartymi juz tak.

I zawsze tak było? Nie przypominam sobie żebym coś takiego słyszał w
jakimkolwiek normalnym aucie, ale może nie zwróciłem uwagi.

Zacząłem to słyszeć jakieś 2 miesiące temu. Jak jest bardzo słonecznie, to w tylnym lewym kole (w zawieszeniu) na dziurach, gdy pracuje amortyzarot/sprężyna słuchac piszczenie. Coś jakby tarł metal o metal - tylko jak jest bardzo dorąco i słonecznie. Wygląda tak, jakby jakiegos smarowania było mało. Zacząłem się przysłuchiwać i od tamtego czasu to syczenie amortyzatorów mnie przesladuje ;) Podobne syczenie dochodzi z okolic kierownicy - zakładam, że to hydraulika wspomagania.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:

Jak jest bardzo słonecznie, to w tylnym lewym kole (w zawieszeniu) na dziurach, gdy pracuje amortyzarot/sprężyna słuchac piszczenie. Coś jakby tarł metal o metal - tylko jak jest bardzo dorąco i słonecznie. Wygląda tak, jakby jakiegos smarowania było mało.

Miałem tak samo.
Piszczała sprężyna ocierająca o elementy zawieszenia czy podwozia, która aż się wyginała z powodu uszkodzenia silentblocków tylnej belki.

Czym jeĹşdzisz?

Cavallino wrote:

Jak jest bardzo słonecznie, to w tylnym lewym kole (w zawieszeniu) na
dziurach, gdy pracuje amortyzarot/sprężyna słuchac piszczenie. Coś
jakby tarł metal o metal - tylko jak jest bardzo dorąco i
słonecznie. Wygląda tak, jakby jakiegos smarowania było mało.

Miałem tak samo.
Piszczała sprężyna ocierająca o elementy zawieszenia czy podwozia,
która aż się wyginała z powodu uszkodzenia silentblocków tylnej belki.

Czym jeĹşdzisz?

Mondeo 2009. To piszczenie tak około 2 miesiące temu zauważyłem. Auto miało wtedy przejechane około 30kkm.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:

Miałem tak samo.
Piszczała sprężyna ocierająca o elementy zawieszenia czy podwozia,
która aż się wyginała z powodu uszkodzenia silentblocków tylnej belki.

Czym jeĹşdzisz?

Mondeo 2009. To piszczenie tak około 2 miesiące temu zauważyłem. Auto miało wtedy przejechane około 30kkm.

Moje Megane miało koło 60 kkm.
Na wszelki przypadek daj komuś do obejrzenia tylną zawiechę, choć nie wiem czy w Mondeo jest belka sztywna, pewnie nie.

czw, 29 lip 2010 o 14:37 GMT, Katanka napisał(a):

Jak jest bardzo słonecznie, to w tylnym lewym kole (w zawieszeniu) na
dziurach, gdy pracuje amortyzarot/sprężyna słuchac piszczenie. Coś
jakby tarł metal o metal - tylko jak jest bardzo dorąco i
słonecznie. Wygląda tak, jakby jakiegos smarowania było mało.

Miałem tak samo.
Piszczała sprężyna ocierająca o elementy zawieszenia czy podwozia,
która aż się wyginała z powodu uszkodzenia silentblocków tylnej belki.

Czym jeździsz?

Mondeo 2009. To piszczenie tak około 2 miesiące temu zauważyłem. Auto miało wtedy przejechane około 30kkm.

2 miesiace temu i nie byles jeszcze skontrolowac tego w ASO?

PB,ANMSP

Pozdrawiam
Brzezi

Brzezi wrote:

Czym jeździsz?

Mondeo 2009. To piszczenie tak około 2 miesiące temu zauważyłem.
Auto miało wtedy przejechane około 30kkm.

2 miesiace temu i nie byles jeszcze skontrolowac tego w ASO?

Nie chce mi się zostawiac tam auta na pół dnia. Jak będę robił przegląd gwarancyjny to dam listę uwag, które mam do samochodu (uzbierało się juz kilka) i niech robią.

--
Kacper Potocki vel Katanka
PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl | www.KocieLakocie.pl

On 2010-07-29 13:05, Katanka wrote:

Z zamkniętymi nie słyszę, ale z otwartymi juz tak.

wszystko jest ok , niczym się nie przejmuj!

Katanka pisze:

Tak się zastanawiam czy to normalne. Syk z amorków pojawia się wtedy, kiedy na małej prędkości przejadę po progu zwalniającym. Jest taki jak z siłowników przy np. opuszczaniu windy lub jak ten z teleskopów, które są w dużej części aut pod klapą bagaznika lub silnika. Nigdy wcześniej się z tym nie spotkałem. Jak jadę szybciej, to go nie słyszę. Normalne to jest?

Pacjent to Mondek z 2009 roku.

Normalne.
To znaczy, ze jeszcze dzialaja ;>

--
Karolek

Użytkownik "Katanka" <katanka24@interia.pl> napisał w wiadomości news:i2ri8p$fmb$1inews.gazeta.pl...

Tak się zastanawiam czy to normalne. Syk z amorków pojawia się wtedy, kiedy na małej prędkości przejadę po progu zwalniającym. Jest taki jak z siłowników przy np. opuszczaniu windy lub jak ten z teleskopów, które są w dużej części aut pod klapą bagaznika lub silnika. Nigdy wcześniej się z tym nie spotkałem. Jak jadę szybciej, to go nie słyszę. Normalne to jest?

Pacjent to Mondek z 2009 roku.

Tak.

On 2010-07-29 11:39, Katanka wrote:

Tak się zastanawiam czy to normalne. Syk z amorków pojawia się wtedy,
kiedy na małej prędkości przejadę po progu zwalniającym. Jest taki jak z
siłowników przy np. opuszczaniu windy lub jak ten z teleskopów, które są
w dużej części aut pod klapą bagaznika lub silnika. Nigdy wcześniej się
z tym nie spotkałem. Jak jadę szybciej, to go nie słyszę. Normalne to jest?

:)