Drodzy Grupowicze,

Mam drobny problem ze znalezieniem miejsca na tegorocznego sylwestra. I dlatego, byc moze, Wy mi pomozecie i polecicie jakies fajne miejsce.

Szukam jakiejs milej i sympatycznej miejscowosci. Zdecydowanie w tym roku nie wchodza w gre narty. Gdzies gdzie mozna by bylo pospacerowac, pozwiedzac, posiedziec, cos dobrego zjesc, poogladac to i owo. Jakas niewielka miejscowosc - kameralna. W gorach. Dla dwoch osob (26 lat). Pensjonat. Wyzywienie niekonieczne.

Jako ze jestem ze Slaska, to najbardziej interesowaly by mnie jego okolice (tak powiedzmy do 200-300 km). Dojazd samochodem.

Na chwile obecna zainteresowalem sie nastepujacymi miejscowosciami: Rabka, Milowka, Kroscienko n. Dunajcem, Szczawnica (decyzja na podstawie wiadomosci z internetu). W gre wchodza takze Czechy i Slowacja (moze nawet bardziej niz Polska) - ale tam to juz kompletnie nie wiem gdzie szukac ;-)

Tegoroczne wakacje spedzilem w Austrii. I prawde mowiac jestem zachwycony tamtejszymi warunkami zakwaterowania, widokami oraz mozliwosciami spedzenia wolnego czasu przygotowaymi dla turystow. Gdyby nie odleglosc, to zapewne tam tez pojechalbym i na sylwestra.

Czy w zwiazku z tym mozna znalezc cos na "poziomie Austrii" w Polsce (Czechach, Slowacji)? Czy moge Was poprosic o jakies propozycje regionow, miejscowosci gdzie moglbym poszukac noclegu?


--
michal

Wcześnie się w tym roku zaczyna...

Osoba nazywajaca sie Filip w liscie z dnia  2009-08-19 08:29 napisala nastepujace slowa:

Wcześnie się w tym roku zaczyna...

Och no... To slowo "sylwester" mozna spokonie zamienic na: "swieta", "ferie", "urlop"... Cokolwiek :) Chodzi mi tylko o jakas ciekawa i atrakcyjna turystycznie miejscowosc, w ktorej w zimie spedzilbym 4 dni... :)



--
michal

Michał pisze:

Jako ze jestem ze Slaska, to najbardziej interesowaly by mnie jego okolice (tak powiedzmy do 200-300 km).

A kolega to ze Stanów chyba przyjechał, bo u niech 200km to tak niedaleko, jak w Europie 200 lat to niedawno ;)


--
bans

Osoba nazywajaca sie bans w liscie z dnia  2009-08-19 08:18 napisala nastepujace slowa:

Michał pisze:

Jako ze jestem ze Slaska, to najbardziej interesowaly by mnie jego okolice (tak powiedzmy do 200-300 km).

A kolega to ze Stanów chyba przyjechał, bo u niech 200km to tak niedaleko, jak w Europie 200 lat to niedawno ;)

Gdybym chcial blizej to jedyne co bym poolgadal to pobliskie haldy ;-))



--
michal

Michał pisze:

Drodzy Grupowicze,

Czy w zwiazku z tym mozna znalezc cos na "poziomie Austrii" w Polsce (Czechach, Slowacji)?

Cenowym, tak...

Osoba nazywajaca sie spryciarz :-) w liscie z dnia  2009-08-19 08:51 napisala nastepujace slowa:

Michał pisze:

Drodzy Grupowicze,

Czy w zwiazku z tym mozna znalezc cos na "poziomie Austrii" w Polsce (Czechach, Slowacji)?

Cenowym, tak...

W to nie watpie ;-)

Dlatego licze ze moze zaproponujecie jakies miejsce, gdzie mozliwe jest by jakosc poszla w parze z cena...



--
michal

Dnia Tue, 18 Aug 2009 19:38:47 +0200, Michał napisał(a):

Drodzy Grupowicze,

Mam drobny problem ze znalezieniem miejsca na tegorocznego sylwestra. I dlatego, byc moze, Wy mi pomozecie i polecicie jakies fajne miejsce.

Szukam jakiejs milej i sympatycznej miejscowosci. Zdecydowanie w tym roku nie wchodza w gre narty. Gdzies gdzie mozna by bylo pospacerowac, pozwiedzac, posiedziec, cos dobrego zjesc, poogladac to i owo. Jakas niewielka miejscowosc - kameralna. W gorach. Dla dwoch osob (26 lat). Pensjonat. Wyzywienie niekonieczne.

Witam!
To co wymieniłeś to kameralne, zwłaszcza około Sylwka, raczej nie jest.
I tu jest problem bo u nas jak coś jest kameralne, to niestety i atrakcji
zbyt wiele nie oferuje. Nie mówię że to reguła, ale to co znam tak mniej
więcej wygląda.
Może Czechy i okolice Adrspachu? To nie są narciarsie góry, więc i może
tłoku wielkiego nie będzie?...
Pozdrawiam Tomek

Użytkownik "Tomasz Sójka" <nobody@email.com> napisał w wiadomości news:15rfefbwcq0h0.1jsowmn3k3btj$.dlg40tude.net...

Dnia Tue, 18 Aug 2009 19:38:47 +0200, Michał napisał(a):

Drodzy Grupowicze,

Mam drobny problem ze znalezieniem miejsca na tegorocznego sylwestra. I
dlatego, byc moze, Wy mi pomozecie i polecicie jakies fajne miejsce.

Szukam jakiejs milej i sympatycznej miejscowosci. Zdecydowanie w tym
roku nie wchodza w gre narty. Gdzies gdzie mozna by bylo pospacerowac,
pozwiedzac, posiedziec, cos dobrego zjesc, poogladac to i owo. Jakas
niewielka miejscowosc - kameralna. W gorach. Dla dwoch osob (26 lat).
Pensjonat. Wyzywienie niekonieczne.

Witam!
To co wymieniłeś to kameralne, zwłaszcza około Sylwka, raczej nie jest.
I tu jest problem bo u nas jak coś jest kameralne, to niestety i atrakcji
zbyt wiele nie oferuje. Nie mówię że to reguła, ale to co znam tak mniej
więcej wygląda.
Może Czechy i okolice Adrspachu? To nie są narciarsie góry, więc i może
tłoku wielkiego nie będzie?...
Pozdrawiam Tomek

No i po co?:-(. Nie wystarczą tłumy latem?