Data: 2011-04-25 23:17:57 | |
Autor: Tomasz Wójtowicz | |
Symulacja zerowej grawitacji | |
Witam,
chciałbym się dowiedzieć szczegółów odnośnie tego, jak za pomocą samolotu symuluje się zerową grawitację. Otóż fizycy twierdzą, że stan 0 g uzyskuje się w samolocie pikującym. Moim zdaniem jest to niemożliwe, bo nawet zakładając prędkość pionową początkową równą 0, przy a=10 m/s^2 po 34 s samolot przekracza barierę dźwięku. Poza tym który samolot ma silnik o takiej mocy, że jest w stanie pikować z takim przyspieszeniem. Nie mówiąc już o tym, że przez te 34 s samolot obniży swój pułap o 11 560 metrów. Inną możliwością jest lecieć w locie poziomym z I prędkością kosmiczną, tyle że np. dla pułapu 10 000 metrów (R = 6 388 km) prędkość ta wynosi ok. 19 000 m/s, tj. ok. 56 Ma. Przynajmniej przy takiej prędkości samolot nie potrzebuje skrzydeł :) Zatem jedyna praktyczna możliwość uzyskania 0 g na samolocie poddźwiękowym, z pilotem nie-kamikadze to jest lecieć po paraboli. W związku z tym mam pytanie, czy ktoś zna dokładne wzory na tą parabolę? W szczególności, na jakim odcinku tej paraboli uzyskujemy 0 g i przez jaki czas możemy je utrzymać? |
|
Data: 2011-04-25 23:34:44 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Symulacja zerowej grawitacji | |
W dniu 2011-04-25 23:17, Tomasz Wójtowicz pisze:
Moim zdaniem jest to niemożliwe, bo nawet zakładając prędkość pionową Zacząć można w chwili kiedy samolot wznosi się z maksymalną prędkością wznoszenia, co wydłuża ten czas. Jeżeli zacznie się manewr mając prędkość wznoszenia 50m/s, to po pięciu sekundach samolot wyrówna lot, a po kolejnych 5s będzie na pułapie na którym zaczynał. Wydaje mi się że ta nieważkość w samolotach uzyskiwana jest właśnie góra na kilkanaście sekund, utrzymanie tego stanu dłużej wymagałoby albo ogromne początkowej prędkości wznoszenia, albo ogromnej prędkości opadania na końcu. |
|
Data: 2011-04-26 00:53:35 | |
Autor: Jaroslaw Berezowski | |
Symulacja zerowej grawitacji | |
Dnia Mon, 25 Apr 2011 23:34:44 +0200, Tomasz Pyra napisał(a):
Wydaje mi się że ta nieważkość w samolotach uzyskiwana jest właśnie góraZTCP maksymalne czasy to 30-40s. BTW do Twojego przedpiscy - to nie jest symulowana niewazkosc, to jest pelnoprawna, prawdziwa niewazkosc taka sama jak na orbicie. Symulowana niewazkosc to dla mnie np. lewitacja diamagnetyczna. -- Jaroslaw "jaros" Berezowski |
|
Data: 2011-05-01 23:15:49 | |
Autor: Tomasz Wójtowicz | |
Symulacja zerowej grawitacji | |
W dniu 2011-04-26 00:53, Jaroslaw Berezowski pisze:
Dnia Mon, 25 Apr 2011 23:34:44 +0200, Tomasz Pyra napisał(a): Nie powiedziałem "symulowana nieważkość", tylko "symulowana zerowa grawitacja". Prawdziwa zerowa grawitacja istnieje tylko w pustkach kosmosu między galaktykami, daleko od wpływów grawitacyjnych jakichkolwiek gwiazd. Natomiast nieważkość, na orbicie czy w samolocie, jest "symulowaną zerową grawitacją", ponieważ nawet na orbicie ISS grawitacja wynosi 88% tego co na powierzchni ziemi. Ale w zasadzie to termin nieważkość jest lepszy niż "symulowana zerowa grawitacja". |
|
Data: 2011-04-26 00:34:21 | |
Autor: saturn5 | |
Symulacja zerowej grawitacji | |
Nie mówi±c ju¿ o tym, ¿e przez te 34 s samolot obni¿y swój pu³ap o 11 560metrów. Zapomniales podzielic przez dwa - bedzie to nie 11560 m a 5780. -- |
|
Data: 2011-04-26 03:23:15 | |
Autor: Tomasz Wójtowicz | |
Symulacja zerowej grawitacji | |
W dniu 2011-04-26 02:34, saturn5 pisze:
Faktycznie, s³uszna uwaga :) |
|
Data: 2011-04-26 02:16:10 | |
Autor: Delfino Delphis | |
Symulacja zerowej grawitacji | |
Tomasz Wójtowicz wrote:
Zatem jedyna praktyczna mo¿liwo¶æ uzyskania 0 g na samolocie Istotnie wykonujemy lot paraboliczny. Wzór na parabolê? Hm, zainteresuj siê rzutem uko¶nym. Generalnie d³ugo¶æ stanu niewa¿ko¶ci zale¿y od kilu parametrów: miejsca na paraboli gdzie zaczynamy, prêdko¶ci pocz±tkowej, oraz maksymalnej prêdko¶ci koñcowej. Optymalnie jest rozpêdziæ siê do maksymalnej prêdko¶ci, szybko na pe³nej prêdko¶ci przej¶æ na zdecydowane wznoszenie - tutaj zaczynamy parabolê stopniowo oddaj±c dr±¿ek. Koñczymy w zni¿aniu, gdy prêdko¶æ zbli¿y siê do maksymalnej i wyprowadzamy z nurkowania. |
|
Data: 2011-04-26 09:08:23 | |
Autor: Slawek 'IDEall' Fydryk | |
Symulacja zerowej grawitacji | |
W dniu 2011-04-25 23:17, Tomasz Wójtowicz napisa³:
Zatem jedyna praktyczna mo¿liwo¶æ uzyskania 0 g na samolocie http://www.mpe.mpg.de/pke/PKE/Parabel_ESA31_e.html http://42.pl/u/2AAx* http://jsc-aircraft-ops.jsc.nasa.gov/Reduced_Gravity/trajectory.html |
|
Data: 2011-04-26 10:26:29 | |
Autor: J.F. | |
Symulacja zerowej grawitacji | |
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" <SPAMMERS_GO_AWAY@SPAMMERS.COM> napisał w
Otóż fizycy twierdzą, że stan 0 g uzyskuje się w samolocie pikującym. A dokladniej - w locie parabolicznym. Ale mozna i w pikujacym - to jest druga polowa paraboli :-) Moim zdaniem jest to niemożliwe, bo nawet zakładając prędkość pionową początkową równą 0, przy a=10 m/s^2 po 34 s samolot przekracza barierę dźwięku. No i ten stan nie trwa dlugo. Znamy samoloty nadzwiekowe, poza tym wychodzimy od lotu w gore wiec zanim zaczniemy spadac to mija troche czasu, a zanim trzeba zaczac hamowac to jeszcze troche - Poza tym który samolot ma silnik o takiej mocy, że jest w stanie pikować z takim przyspieszeniem. Grawitacja pomaga, silnik jest tylko po to zeby zrownowazyc opory powietrza. Inną możliwością jest lecieć w locie poziomym z I prędkością kosmiczną, tyle że np. dla pułapu 10 000 metrów (R = 6 388 km) prędkość ta wynosi ok. 19 000 m/s, tj. ok. 56 Ma. Przynajmniej przy takiej prędkości samolot nie potrzebuje skrzydeł :) Ni tak sie robi, ale na wysokosci 200km i to juz sie nie nazywa symulacja :-) Zatem jedyna praktyczna możliwość uzyskania 0 g na samolocie poddźwiękowym, z pilotem nie-kamikadze to jest lecieć po paraboli. To akurat jest to prawie to samo - predkosc pozioma jest nieistotna byle stala, pionowa .. musi sie zmieniac tak jak poprzednio policzyles. W związku z tym mam pytanie, czy ktoś zna dokładne wzory na tą parabolę? Szkolne zadanie przeciez. A dokladniej to nieco inne, bo Ziemia jest okragla. A jeszcze dokladniej to pewnie nikt sie w to nie bawi, tylko obserwuja akcelerometry na pokladzie. W szczególności, na jakim odcinku tej paraboli uzyskujemy 0 g i przez jaki czas możemy je utrzymać? Tak jak policzyles - jesli zaczniemy od mocno pionowego lotu na wysokosci powiedzmy 6km, to mamy troche sekund zanim dolecimy do 12km, potem zanim spadniemy do tych ~6km, a potem trzeba juz hamowac. Glowy nie dam czy to bedzie 6km - potem hamowanie wymaga 2g. To pewnie bedzie z 9km, wychodzenie z nurkowania lagodne, a i tak skonczymy "nisko" nad ziemia. J. |
|
Data: 2011-04-28 10:51:06 | |
Autor: Sebastian Kaliszewski | |
Symulacja zerowej grawitacji | |
Tomasz Wójtowicz wrote:
Witam, Pomyliłeś się nieco ponad dwukrotnie, powinno być pi*drzwi 7900m/s czyli jakieś 25-27Ma. Przynajmniej przy takiej prędkości samolot nie potrzebuje skrzydeł :) I nie potrzebuje powietrza, ba ono mu przeszkadza :) Ten typ samolotu zwie się STS, jeden z istniejących egzemplarzy ma nawet jutro lecieć :)
Rzut ukośny. Skłądowa pozioma stała, składowa pionowa tak jakby leciec pionowo. Zwykle (szybkim samolotem poddźwiękowym) daje się tak lecieć ok. 20s czyli od prędkości wznoszenia 100m/s do prędkości opadania 100m/s. pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) |
|
Data: 2011-05-01 10:29:09 | |
Autor: emil | |
Symulacja zerowej grawitacji | |
Lepiej to uprościć do lotu w pionie: tzn. samolot z prędkością początkową (Vno) leci pionowo do góry i hamuje 9.8 m/s2 do prędkości zero, dostaniesz wtedy równo połowę czasu zero G. Drugą połowę spada pionowo rozpędzając się do Vno. Parabola jest po to żeby obrócić samolot w sposób bardziej kontrolowany od ślizgu na ogon. |