Data: 2011-12-20 18:05:26 | |
Autor: abc | |
Syn i Matka są zawsze razem | |
Nauka objawiona od razu przyjmuje swoją prawdziwą postać i nabiera
historycznej realności. Wszechmogący Bóg wkracza do swego własnego świata w konkretnym momencie i w określony sposób. Rozwiewają się sny i rozpraszają cienie. Boska prawda nie jest już tylko poezją, pobożną przesadą, mistyczną ekonomią czy mitycznym obrazem. (...) Dlatego wyznanie, że Maryja jest Deipara, Matką Bożą, zabezpiecza apostolską doktrynę przed wszelką wieloznacznością, stanowiąc tym samym test, za pomocą którego wykrywamy oszustwa przebywających na tym świecie złych duchów Antychrysta. Dogmat ten uroczyście potwierdza, że Chrystus jest Bogiem, każąc jednocześnie pamiętać, że jest człowiekiem; dowodzi, że wciąż jest Bogiem, mimo że stał się człowiekiem, i że jest prawdziwym człowiekiem, mimo że jest Bogiem. Wydając świadectwo o unii hipostatycznej, nauka ta zabezpiecza dwa podmioty tegoż zjednoczenia, Bóstwo i człowieczeństwo. Jeżeli Maryja jest Matką Boga, Chrystus musi być w dosłownym sensie Emmanuelem, Bogiem z nami. A gdy z upływem czasu złe duchy i fałszywi prorocy stali się silniejsi i śmielsi, znajdując nawet dojście do katolickiej wspólnoty wierzących, wówczas Kościół prowadzony przez Boga nie znalazł skuteczniejszego i pewniejszego sposobu na ich wyrzucenie, niż użycie przeciw nim tego właśnie słowa: Deipara. Z drugiej strony, gdy kolejny raz owe złe duchy i fałszywi prorocy wynurzyli się z królestwa ciemności w XVI w., planując całkowite zniszczenie wiary chrześcijańskiej, nie potrafili znaleźć pewniejszego środka dla realizacji swego nienawistnego celu, jak szyderstwa i bluźnierstwa przeciwko przywilejom Maryi - dobrze wiedzieli, że jeżeli raz uda im się przekonać świat, aby zlekceważył Matkę, bardzo szybko pojawi się też brak czci dla Syna. Kościół i Szatan w tym jednym byli zgodni - że Syn i Matka są zawsze razem. Doświadczenie trzech ostatnich stuleci potwierdziło ich świadectwo: katolicy, którzy czcili Matkę, nadal czczą i Syna, podczas gdy protestanci, którzy teraz przestali oddawać cześć Synowi, zaczęli od szyderstw z Jego Matki. Więcej http://www.konserwatyzm.pl/artykul/3044/chwala-nalezna-maryi-cz-i -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|