Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Sypią się stadiony, drogi i lotniska

Sypią się stadiony, drogi i lotniska

Data: 2013-01-11 06:33:50
Autor: u2
Sypią się stadiony, drogi i lotniska
.... to nie sa zwykle niedorobki, ktore wszystkim sie zdarzaja. To typowe partactwo :

http://niezalezna.pl/37061-sypia-sie-stadiony-drogi-i-lotniska

Zbudowany na Euro 2012 Stadion Miejski we Wrocławiu nadaje się już do remontu. Wiele pomieszczeń ma niedoróbki lub jest wykończonych niezgodnie z projektem. Po Stadionie Narodowym w Warszawie, autostradach i lotnisku w Modlinie jest to kolejne wielkie partactwo III RP.

- Stadion Miejski we Wrocławiu jest przykładem wyjątkowego niedbalstwa – uważa inspektor budowlany Arkadiusz Maciejewski, który nadzorował budowę obiektu. Krzywy dach, fatalny system odwodnienia, tanie zamienniki materiałów budowlanych – to lista niedoróbek zgłaszanych przez Maciejewskiego głównemu wykonawcy, niemieckiej firmie Max Bögl. – Ignorowali moje uwagi. To firma, która myśli, że my, Polacy, zgodzimy się na wszystko.

- Nie dbali więc o estetykę i dobre wykonanie – twierdzi Maciejewski i wylicza fuszerki: uszkodzone elementy konstrukcji dachu, sanitariaty bez glazury i gresu, za to z lamperią, która się łuszczy, izolacja termiczna elewacji z tańszych i mniej trwałych materiałów, niewłaściwe łączniki powłoki stadionu, korodujące słupki balustrad.

  Wiele prac do dziś nie zostało odebranych przez nadzór budowlany, ponieważ nie spełniało warunków zawartych w projekcie. – Nigdy nie wyrażaliśmy zgody na dokonanie zmian w technologii i materiałach, a takie zostały wprowadzone przez głównego wykonawcę – mówi rzecznik spółki Wrocław 2012 Adam Burak i zapewnia, że za poprawki zapłaci wykonawca.

  Sprawa znalazła finał w sądzie, bo firma Max Bögl nie reagowała na wpisy do dziennika budowy, na korespondencję i interwencje inwestora. Fuszerka we Wrocławiu to kolejny wielki skandal budowlany. Największym było wzniesienie za 2 mld zł Stadionu Narodowego w Warszawie, choć podobny wybudowany w RPA był cztery razy tańszy. Stołeczny obiekt trzeba było remontować jeszcze przed uruchomieniem. Wciąż nie są gotowe powierzchnie handlowo-biurowe, na których można by zarabiać, więc stadion generuje milionowe straty. Szczytem partactwa była wymiana murawy na inną, pozbawioną drenów, co spowodowało słynny potop przed meczem Polska–Anglia.

Kolejnym „sukcesem” III  RP były pękające autostrady, które jeszcze przed oddaniem do użytku trzeba było naprawiać. Na wielu z nich zainstalowano ekrany akustyczne w miejscach, w których są całkowicie zbędne, a na nieukończoną A4 wpuszczono kierowców, by zaraz po turnieju drogę zamknąć i kontynuować budowę. Sztandarową porażką III RP jest wiadukt w okolicach Mszany. Od początku rozpoczętej w 2009 r. inwestycji zastrzeżenia do projektu zgłaszał wykonawca Alpine Bau. Jednak urzędnicy przekonywali, że obiekcje austriackiej firmy są nieuzasadnione. W 2011 r. wykryto w konstrukcji wiaduktu poważne uszkodzenia. W kwietniu ub.r. nadzór budowlany wstrzymał prace.

  Ostatnio głośno o kolejnej fuszerce III RP: wybudowanym za 400 mln zł lotnisku w Modlinie. Po kilku miesiącach od otwarcia zamknięto je z powodu stanu pasa startowego. Łatanie dziur kosztowało już 20 mln zł, ale nadzór budowlany twierdzi, że nie zostało ono wykonane należycie. Prawdopodobnie wiosną pas trzeba będzie całkowicie zerwać i położyć nowy.

Sypią się stadiony, drogi i lotniska

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona