Data: 2013-09-25 18:43:56 | |
Autor: Krzysztof | |
Syria i niewypłacalno¶ć USA... | |
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:l1temg$i83$1@node2.news.atman.pl... [Wojny w Syrii nie ma, zatem pozostaje pytanie:] Czy USA już zbankrutowały, czy jeszcze nie? -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - Ja bym sie o USA nie martwil, patrz ile lat zostalo Polsce do ogloszenia bankructwa? Mamy oficjalny 1bln PLN, ktorego nigdy nie splacimy... |
|
Data: 2013-09-26 01:03:08 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Syria i niewypłacalno¶ć USA... | |
"Krzysztof" 524312cd$0$2214$65785112@news.neostrada.pl Ja bym sie o USA nie martwil, patrz ile lat zostalo Polsce do ogloszenia bankructwa? Mamy oficjalny 1bln PLN, ktorego nigdy nie splacimy... To już Polska ma bilion złotych długu? Piszesz poważnie, czy zapowiadasz przyszło¶ć? Ja naprawdę słabo orientuję się w tych sprawach. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-09-26 18:58:28 | |
Autor: Krzysztof | |
Syria i niewypłacalno¶ć USA... | |
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:l1vqaq$sfk$2@node2.news.atman.pl... "Krzysztof" 524312cd$0$2214$65785112@news.neostrada.pl Ja bym sie o USA nie martwil, patrz ile lat zostalo Polsce do ogloszenia bankructwa? Mamy oficjalny 1bln PLN, ktorego nigdy nie splacimy... To już Polska ma bilion złotych długu? Piszesz poważnie, czy zapowiadasz przyszło¶ć? Ja naprawdę słabo orientuję się w tych sprawach. -- Tak dobijamy do miliona, dokladnie jest chyba ok 900 mld ale to jest zmienne, bo czesc dlugu w walutach. Dlug ukryty jak szacuja ekonomisci, tzn ZUS i inne tam sprawy jest w kolicach 3 do 5 bln PLN. Chyba strona Balcerowicza o dlugu ma zaczac publikowac tzw dlug ukryty. |
|
Data: 2013-09-26 22:18:44 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Syria i niewypłacalno¶ć USA... | |
"Krzysztof" 524467b4$0$1258$65785112@news.neostrada.pl Tak dobijamy do miliona, dokladnie jest chyba ok 900 mld ale to jest Twoim zdaniem Tusk kontroluje sytuację czy nie? Wie, czym to spłaci, czy nie? zmienne, bo czesc dlugu w walutach. Dlug ukryty jak szacuja "Krzysztof" 52446a2b$0$1258$65785112@news.neostrada.pl http://www.zegardlugu.pl/ http://www.dlug.koliber.org/ Dzięki. To słynne zegary Balcerowicza? -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-09-26 22:59:18 | |
Autor: Krzysztof | |
Syria i niewypłacalno¶ć USA... | |
To słynne zegary Balcerowicza? -- -- -- -- - http://www.dlugpubliczny.org.pl/pl ten 'zwiazany' z Balcerowiczem |
|
Data: 2013-09-30 11:12:55 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
Syria i niewypłacalno¶ć USA... | |
On Thu, 26 Sep 2013 22:18:44 +0200, "Eneuel Leszek Ciszewski"
<prosze@czytac.fontem.lucida.console> wrote: Twoim zdaniem Tusk kontroluje sytuację czy nie? w jakim sensie kontroluje? W tym, że za swoich rz±dów zadłużył nas na parę setek mld? Taaaa... Wie, czym to spłaci, czy nie?wie. Naszymi podatkami :) Problem jest tylko taki, czy ich wystarczy nawet przy stawce 100%. -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski trochę gratów do sprzedania: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=1496 |
|
Data: 2013-09-30 11:16:41 | |
Autor: Liwiusz | |
Syria i niewypłacalno¶ć USA... | |
W dniu 2013-09-30 11:12, Jarek Andrzejewski pisze:
Problem jest tylko taki, czy ich wystarczy nawet przy stawce 100%. Zwłaszcza przy stawce 100%. Bo przy mniejszej - możliwe że starczy. Kwestia odpowiedniego okresu kredytowania. -- Liwiusz |
|
Data: 2013-10-01 10:57:27 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
Syria i niewypłacalno¶ć USA... | |
On Mon, 30 Sep 2013 11:16:41 +0200, Liwiusz
<lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote: W dniu 2013-09-30 11:12, Jarek Andrzejewski pisze: okres nie wystarczy. Potrzebne s± jeszcze drobnostki: - zaprzestanie spłacania długu nowym, większym długiem - zaprzestanie zadłużania się - cierpliwi kredytodawcy A, jak widać na przykładzie Grecji, której obligacje w euro dziwnym trafem oprocentowane s± wyżej niż obligacje Niemiec w tym samym (?) euro - wcale nie jest takie pewne, że ten ostatni warunek ci±gle będzie spełniony w daj±cej się przewidzieć przyszło¶ci. Z t± stawk± 100% to trochę żart, ale a propos warto przeczytać wywód w drugim akapicie tego felietonu: http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=640 -- pozdrawiam, Jarek Andrzejewski trochę gratów do sprzedania: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=1496 |
|
Data: 2013-10-01 11:58:20 | |
Autor: J.F | |
Syria i niewypłacalno¶ć USA... | |
Użytkownik "Jarek Andrzejewski" napisał w wiadomo¶ci
On Thu, 26 Sep 2013 22:18:44 +0200, "Eneuel Leszek Ciszewski" Nie liczylem ... ale uzbieraja sie tego dwie setki ? Nie patrz na kwote zadluzenia, podsumuj deficyty przez tych pare lat. Chyba trzymalismy ok 30mld, to nie wiem czy mozna mowic o paru setkach, raczej o parze setek :-) Zadluzaly nas wszystkie rzady po kolei od lat 70-tych. Ostatnie deficyty byly mniej wiecej w kwocie kosztow obslugi zadluzenia, wiec gdyby poprzednie rzady nas nie zadluzaly, to Tusk mialby budzet domkniety. Ale badzmy szczerzy - gdyby bylo w okolicach zera, to zaraz by pomyslal ze mozna przeciez jeszcze z 15 mld pozyczyc :-) Wie, czym to spłaci, czy nie?wie. Naszymi podatkami :) Na razie sie trzymamy gdzies w granicach 60% GDP, wiec teoretycznie mozna splacic w rok. Japonia ma 120% GDP i sie nie boi :-) Fakt ze do tego dochodzi np niespisane zadluzenie wzgledem emerytow itp. J. |
|
Data: 2013-10-09 09:02:47 | |
Autor: Jarek Andrzejewski | |
Syria i niewypłacalno?ć USA... | |
On Tue, 1 Oct 2013 11:58:20 +0200, "J.F"
<jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote: Użytkownik "Jarek Andrzejewski" napisał w wiadomo¶ci dlaczego nie patrzeć na kwotę zadłużenia? Można nie mieć deficytu, ale pożyczać coraz więcej, ale czy to ma być pocieszenie dla dłużnika (czyli Pana, Pani, społeczeństwa)? http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/statystyka/zadluz.html 1997 174,658 1998 207,356 1999 271,478 2000 287,800 2001 286,898 2002 325,818 2003 401,257 2004 388,567 2005 433,333 2006 494,096 2007 568,197 2008 724,896 2009 798,613 2010 940,002 2011 1104,809 2012 1133,667 To jest zadłużenie zagraniczne: w 2008 roku było 725 mld, a rok temu o 408,771 mld więcej. Chyba jednak parę setek, a nie para setek. Zgodzę się na: parę par setek :) Nie wiem, czy jako "schedę pop poprzednikach" należy traktować dług z 2007 czy 2008 roku, ale je¶li to drugie, to niemiło¶ciwie nam panuj±cy premier podwoił go. Przyznam, że mi się to nie bardzo podoba. |
|
Data: 2013-10-09 13:39:16 | |
Autor: J.F | |
Syria i niewypłacalno?ć USA... | |
Użytkownik "Jarek Andrzejewski" napisał w wiadomo¶ci
On Tue, 1 Oct 2013 11:58:20 +0200, "J.F" Twoim zdaniem Tusk kontroluje sytuację czy nie?Nie liczylem ... ale uzbieraja sie tego dwie setki ? dlaczego nie patrzeć na kwotę zadłużenia? Bo uwzglednia poprzednikow, chyba ze patrzysz na sam wzrost. Można nie mieć deficytu, ale pożyczać coraz więcej, To gdzie sie te pozyczone pieniadze podziewaja, skoro deficytu nie ma ? Pozyczamy innym ? (np. Islandii) Jesli na lepszy procent, to czemu nie. http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/statystyka/zadluz.html Ale zagladam w ten dokument i widze tam "Sektor rzadowy i pozarzadowy". 2008 198,328 2012 465,866 Owszem, nawet lepiej niz podwoil, ale -bardziej to pasuje do tych 200mld ktore sugeruje, -nie wiem czy to wlasciwa rubryka, bo tam jeszcze jakies inwestycje sa wliczone, -to razem z samorzadami, wiec nie cale pretensje do premiera, -to tylko zagraniczne, trzeba dodac krajowe. http://www.finanse.mf.gov.pl/zadluzenie-skarbu-panstwa 2008 569,9 2012 793,9 o te 224 mld plus rok biezacy pretensje do premiera. Nawiasem mowiac jak kiedys patrzylem, to deficyt roczny mielismy rzedu "kosztu obslugi zadluzenia", czyli gdyby poprzednicy nie pozyczyli tych 570 mld, to ostanie lata bylyby na zero .. No a osobna sprawa ze w naszej sytuacji pewne pozyczki wydaja sie uzasadnione. Np na inwestycje. Zeby ich tylko nie bylo tak duzo. J. P.S. cos mi sie tu nie zgadza - SP ma niby 257mld zadluzenia zagranicznego ... wiec co zawiera kwota z NBP ? |
|
Data: 2013-12-29 01:54:59 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Syria i niewypłacalno?ć USA... | |
"J.F" 52554068$0$2184$65785112@news.neostrada.pl Można nie mieć deficytu, ale pożyczać coraz więcej, To gdzie sie te pozyczone pieniadze podziewaja, skoro deficytu nie ma? Deficytu nie ma, bo wpływy (płyn±ce z: podatków; powiększania zadłużenia; zysków z przedsięwzięć i manipulacji finansowych) nie przekraczaj± wydatków (płyn±cych z: obsługi zadłużenia; płacenia pensji pracownikom budżetowym; wydatków obronnych czy edukacyjnych i innych, które państwo wzięło na siebie)... -=- Sk±d by tu wzi±ć na flaszkę? Staruszce wyrwałem 3 dychy, na zagryzkę wydałem 2 dychy, została 1 dycha, a flaszka kosztuje 2 dychy... Pożyczę zatem 1 dychę, aby nie mieć problemu zwanego deficytem. A że już mam dług u Zdzicha na jakie¶ 5 dych, tedy dług wzro¶nie o kolejn± dychę... -=- 1997 174,658 Ale w stosunku do PKB dług ponoć nie ro¶nie. O tyle dziwne, że PKB nie ro¶nie aż tak szybko. Nawiasem mowiac jak kiedys patrzylem, to deficyt roczny mielismy rzedu "kosztu obslugi zadluzenia", Gdyby szafa miała sznurek to by była wind±. Zadłużasz się wła¶nie po to, aby mieć zyski. Przed zadłużeniem koszt przeprawy przez rzekę wynosił 100 złotych pudełek rocznie. Zadłużenie wyniosło 200 złotych pudełek a roczny koszt tego długu to 25% tego, co pozostało do spłacenia. Dzięki długowi sfinansowano budowę mostu, dzięki czemu roczny koszt przeprawiania się przez tę rzekę spadł do 10 złotych pudełek. Tak więc na długu tym nie tylko nie tracimy (50 złotych pudełek w pierwszym roku) ale zyskujemy (40 złotych pudełek w pierwszym roku; 100 <-- przed zadłużeniem kontra 10+50 <-- po zadłużeniu) rocznie, czyli po latach spłacimy dług i zaczniemy czerpać swego rodzaju zyski. W istocie jest zawsze inaczej, bo tańsze przeprawy mog± ¶ci±gn±ć rzesze biznesmenów a brak atrakcji w postaci promów czy łódek może doprowadzić do odpływu turystów. No a osobna sprawa ze w naszej sytuacji pewne pozyczki wydaja sie uzasadnione. Np na inwestycje. No wła¶nie. Zeby ich tylko nie bylo tak duzo. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-12-29 10:32:31 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Syria i niewypłacalno?ć USA... | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" l9nrtb$a9a$1@node1.news.atman.pl 1997 174,658 Ale w stosunku do PKB dług ponoć nie ro¶nie. Wzrost PKB to na przykład 1.3%... http://biznes.onet.pl/belka-brak-zmian-w-systemie-emerytalnym-rodzi-ryzy,50213,5586853,1,news-detal (...) spowodowałby konieczno¶ć konsolidacji budżetowej w granicach 2,8 proc. PKB, przy wzro¶cie gospodarczym w wysoko¶ci 1,3 proc. w tym roku -- powiedział [nasz dobroczyńca półgroszówkowy] prezes NBP 1133,667/1104,809=1,02612035202465 <-- chyba 2 razy po 1.3% 1104,809/940,002=1,17532622271016 940,002/798,613=1,17704319864565 798,613/724,896=1,10169320840507 724,896/568,197=1,27578287108168 <-- chyba 21 razy po 1.3% Albo drastycznie maleje przyrost PKB, albo co¶ tu nie gra... ;) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2013-12-29 14:46:29 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Syria i niewypłacalno?ć USA... | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> writes:
Deficytu nie ma, bo wpływy Powiększanie zadłużenia to akurat część deficytu. Ale w stosunku do PKB dług ponoć nie rośnie. PKB to sztuczny twór, który umiejętnie zastosowany nie ma dokładnie nic wspólnego z bieżącą sytuacją gospodarczą i przychodami państwa. Nawet jeśli nie bierzemy pod uwagę mafii, prostytucji i narkotyków. Przed zadłużeniem koszt przeprawy przez rzekę wynosił 100 złotych pudełek rocznie. A kto to sfinansował? :-) Przecież praktycznie wszystkie państwa dokładnie tak samo pożyczają. "Finansują" to (nie mając wielkiego wyboru) ludzie (w przypadku biedniejszych krajów, obywatele z zagranicy, w bogatszych krajach własne społeczeństwo), w formie wszelkich funduszy np. emerytalnych, absurdalnie napompowanej giełdy, a także w formie nieoprocentowanych depozytów w bankach. Tylko proporcje są inne - takie, że zarabiają na tym głównie pośrednicy, a dług jest "na wieczne oddanie" (zresztą kto miałby komu oddawać, podobno państwo jest własnością społeczeństwa). W istocie jest zawsze inaczej, bo tańsze przeprawy mogą ściągnąć Jest inaczej, ale z zupełnie innego powodu. Jakbyśmy zamiast bez sensu odkładać, sami wybudowali ten most, to by było znacznie korzystniej. BTW takie odkładanie może ma sens (choć jest bardzo ryzykowne) z punktu widzenia Kowalskiego, ale nie ma w ogóle sensu z punktu widzenia państwa. Odkładanie to po prostu oszukiwanie, że jutro (albo za 1000 lat) Kowalskiemu oddamy coś, co i tak jest już przecież (podobno) jego. Podobne oszustwo do tego z "państwowymi funduszami", z których państwo może coś tam pobrać albo nie pobrać. Przecież pieniądze to jest zobowiązanie państwa, a jeśli to zobowiązanie wraca do państwa, to automatycznie przestaje istnieć (przecież państwo nie może mieć zobowiązania względem siebie). -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2013-12-30 02:17:05 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Syria i niewypłacalno?ć USA... | |
"Krzysztof Halasa" m3k3enrcqy.fsf@intrepid.localdomain Powiększanie zadłużenia to akurat czę¶ć deficytu. Raczej nie, chyba że rz±d zadłuży się nielegalnie poprzez ,,dodrukowanie'' (czyli sfałszowanie) pieni±dza. Ale ponoć w tym celu polskie państwo przeobrażano tyle lat, aby takie co¶ nie miało miejsca. Wielu ludzi też twierdzi, że strażnikiem niemożliwo¶ci oszukiwania jest sprzedaż państwowych banków w obce ręce, czemu ja zaprzeczam: -- nie wła¶ciciel jest ważny ale jego uczciwo¶ć państwowy bank (PKO bp czy PeKaO SA) też może postępować zgodnie z regułami [pro]kreacyjnymi prywatny bank także może oszukiwać nawet nie potrzeba banku, aby fałszować zobowi±zanie Kowalskiego czy rz±du/państwa; wystarczy ,,mała poligrafia'' [lub Wielka Sprawa] -- wła¶cicielem PeKaO mógł zostać Kowalski, nie jaki¶ makaroniarz [choć żona Wałęsy słynęła z makaronu] a Nowak mógł kupić to, co kupił bezlitosny Portugalczyk [nazywaj±c Mille] Ale w stosunku do PKB dług ponoć nie ro¶nie. PKB to sztuczny twór, który umiejętnie zastosowany nie ma dokładnie nic Z tym akurat zgodzę się. [dlatego zastanawiam się nad kupnem worków z piachem] Nawet je¶li nie bierzemy pod uwagę mafii, prostytucji i narkotyków. No tak. O tym nie pomy¶lałem, że czę¶ć obrotu to przestępczo¶ć. Przed zadłużeniem koszt przeprawy przez rzekę wynosił 100 złotych pudełek rocznie. A kto to sfinansował? :-) Praktycznie każda osoba tak pożycza. Państwo to instytucja -- trzeba j± traktować jak osobę. (jak Kowalskiego, jak Firmę Sp. Zoo, jak Ko¶ciół itp...) Kiedy¶ lud na Wschodzie wybrał cara, aby mu służyć jak Bogu i aby bać się go. Iwan GroĽny w imieniu Boga [czyli Miło¶ci] rżn±ł swych poddanych i nawracał ich cierpieniem na drogę słuszn±. Po nim przywędrował Piotr Wielki -- budowniczy Petersburga, nowej stolicy Imperium. [Romanum?... nie... chyba nie... Romanów?... też nie... ale jako¶ na eR... zło¶liwy poprawiacz OE wpisuje Romanowów... nie zna się... i tyle!] Wiele lat upłynęło, zanim na tronie Moskali zasiadł Wladimir Putin I Łagodny i M±dry, który [z]jednoczy[ł] rozproszony lud wędruj±cy po Matce Ziemi... [w roku 2010 po Chrystusie Polacy wybrali BKomorowskiego, aby bać się go, służyć mu w bojaĽni i traktować go jak Boga] Wcze¶niej żydzi uczynili na pustyni cielca ze złota, aby itd... "Finansuj±" to (nie maj±c wielkiego wyboru) ludzie (w przypadku Ależ miszczu -- co ma depozyt w prywatnym banku do kiesy państwa? Bank prywatny to bank a państwo to państwo. Owszem -- nieoprocentowany depozyt to zysk dla banku a od zysku bank płaci podatek Fiskusowi... W państwie takim jak Polska (nie Korea Północna) wszystkie poczynania ,,ogólne'' s± realizowane z pieniędzy (zatem i z pracy) obywateli, którzy płac± podatki. Obok podatków państwo czasami ma jakie¶ własno¶ci typu lasy czy koleje państwowe, a je¶li kto¶ posiada jakie¶ maj±tki, zapewne z nich czerpie zyski... (więc i państwo czerpie zyski ze swego maj±tku) Gdy państwo jest bogate -- może zatrudnić obcokrajowców. Zwie się to imperialnym d±żeniem (imperializmem) czy kolonializmem... Gdy jest biedne -- jego obywatele pracuj± na bogaczy z innych państw. (przykładowo -- ludy afrykańskie pracuj± niemal darmo na roli w Europie produkuj±cej tani± żywno¶ć, któr± następnie dobroduszni Europejczycy karmi± niedożywionych/głoduj±cych ludzi zamieszkuj±cych [to od zamieszek czy od zamieszkiwania?] Afrykę...) USA buduje nowa flotę lotniskowców... Jak miszcz my¶li? -- po co im te nowe? Gdybym miał bogatego te¶cia, namówiłbym go na kupno wysłużonego lotniskowca armii US... Do woja już to nie nadaje się, ale do celów prywatnych jest doskonałe!!! [od dawna (co najmniej od czasu wizyty Obamy w Polsce?) nie¶miało, czy raczej udaj±c nie¶miało¶ć, piszę o lotniskowcach, wiedz±c o rychłym przezbrajaniu USA -- a nuż jaki¶ nadziany ojciec da mi swoj± córkę za żonę i w posagu dostanę lotniskowiec...] Amerykanie s± bogaci -- więc finansuj± wiele przedsięwzięć cudzymi rękami. (wszelkie wiosny ludów od lat s± sterowane tak wła¶nie, ale Amerykanie też s± marionetkami w cudzych rękach -- ponoć Watykanu, który został 100 lat temu (100 lat temu nie było Watykanu? -- pewnie jako¶ tak, ale był Rzym i były wzgórza Watykanu) opanowany przez organizacje typu Opus Dei... [zaraz zacznie się -- 100 lat temu nie było Opus Dei] Tu jednak Amerykanie przeliczyli się -- na Ukrainie i na Białorusi rz±dy obejmuje Wladimir Putin I Łagodny i M±dry. I to on będzie czerpał zyski z pracy ludów niegdy¶ należ±cych do RON (Rzeczpospolitej Obojga Narodów) nie Watykan. Wojna o te tereny (i nie tylko o te) jest chyba przegrana dla Zachodu, który kilkaset lat toczy o nie (o te tereny) wojnę z Moskw±. Od czasu do czasu Moskwa przegrywa -- na rzecz Petersburga?... ;) Tylko proporcje s± inne - takie, że zarabiaj± na tym głównie po¶rednicy, Państwo to instytucja taka jak każda inna. A urzędnik (premier czy prezydent) to tylko pracownicy zatrudnieni w tych organizacjach, nie za¶ bogowie. Kierowca autokaru prowadzi ów autokar -- lecz bogiem nie jest. Pokazali to Ukraińcy -- wsadzaj±c do więzienia Juliję Nieposłuszn±. [może nazwisko jako¶ niepoprawnie zapisałem -- ale język ukraiński jest trudny, półcyrylicy nie mam pod rękami, czyli na klawiaturze...] Ukraina jest państwem prywatnym? A i cóż z tego? S± (czy były) prywatne wioski z ludem zniewolonym b±dĽ wolnym, Białystok był prywatnym miastem, tedy i całe państwo może być prywatne. Silny brał górę nad słabszym, ale że w pojedynkę niewiele mógł zdziałać, brał kompanów i tworzył jakie¶ zawi±zki organizacyjne. Tusk dobrał kompanów i zbudował PO, aby rz±dzić narodem, który mu obecnie służy. Tak budowały się państwa. Oczywi¶cie, aby lud nie buntował się, a duchowni mieli na ducha (spirytusem zwanego) namaszczało się (olejem) dziedzicznych królów, a gdy dziedzicznych nie stało -- elekcyjnych... Internetu nie było (tysi±c lat temu -- nie było nigdzie, nawet w USA, których też wówczas nie było) lud pisać i czytać nie umiał, zatem szybko wyja¶niono pokoleniom, że Król jest posłańcem Nieba i każdy, kto rękę na Króla podniesie w swym [czy cudzym] gniewie, zostanie ukarany przez Boga -- zwykle rękami żołnierzy (zwanych też żołdakami -- od żołdu, czyli zapłaty za służbę) Króla, co zapewniało lokalny spokój, czasami tylko zakłócany wojnami międzyKrólowymi... W istocie jest zawsze inaczej, bo tańsze przeprawy mog± ¶ci±gn±ć Jest inaczej, ale z zupełnie innego powodu. Jakby¶my zamiast bez sensu Nie rozumiem. Dla kogo korzystniej? Co to znaczy 'odkładać'? Itd... BTW takie odkładanie może ma sens (choć jest bardzo ryzykowne) z punktu Nic nie pojmuję. Państwo ma swoj± sakiewkę i swoje potrzeby. Gdy państwu brakuje, aby deficytu nie było, państwo pożycza, podnosi podatki, ogranicza wydatki itp... Podobne oszustwo do tego z "państwowymi funduszami", z których państwo O TAK!!! [pro]Kreowany w banku prywatnym pieni±dz jest zobowi±zaniem państwa. Bank tak ma [pro]kreować, aby pieni±dza przybywało wraz z dobrami, ale pieni±dz nadal jest obligacj± państwa. Za pokrycie [wszędzie seks -- prokreacja, pokrywanie] pieni±dza (dobrami) odpowiada państwo. a je¶li to zobowi±zanie wraca do państwa, to automatycznie Nadal nie pojmuję. -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-01-01 16:22:33 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Syria i niewypłacalno?ć USA... | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> writes:
Powiększanie zadłużenia to akurat część deficytu. "Dodrukowanie" pieniądza jest akurat zwykle legalne (tzn. zgodne z oficjalnymi, państwowymi przepisami - żeby nie napisać "z prawem"). Kwestia umów wewnątrz państwa (rząd - bank emisyjny), w których inne strony - no, nie są stroną :-) Natomiast powiększanie zadłużenia to jest deficyt, chyba że nie bierzemy pod uwagę wpływu środków z tego tytułu, i w kasie państwowej stwierdzamy po prostu "manko" (wtedy to jest deficytem) - ale to na jedno wychodzi. "Finansują" to (nie mając wielkiego wyboru) ludzie (w przypadku To jest akurat proste, za te pieniądze bank (pośrednio) kupuje np. obligacje i inne państwowe zobowiązania. Ale nawet umieszczenie pieniędzy Kowalskiego w skarpecie to jest finansowanie deficytu - poprzez odłożenie wymagalnego zobowiązania państwa w czasie. W państwie takim jak Polska (nie Korea Północna) wszystkie poczynania Przede wszystkim z pracy i z majątku. Pieniądze to tylko sposób wyrażenia chwilowej wartości tej pracy, majątku itd. USA buduje nowa flotę lotniskowców... Jak miszcz myśli? -- po co im te Po to, by zwiększyć wydatki budżetu, by w efekcie zwiększyć zadłużenie państwa, i by zwiększyć koszty "obsługi" tego zadłużenia. Po to, by zwiększyć dochody przemysłu obronnego, co pozwoli na przejęcie jeszcze większej części majątku społeczeństwa. To tak w skali państwa. W średniej skali, to np. jako protezy pewnych części ciała. Tylko proporcje są inne - takie, że zarabiają na tym głównie pośrednicy, Jest kilka drobnych różnic. Gdyby, zamiast państwa, jakaś firma była w podobnej sytuacja, to byłaby bankrutem, a zarządem interesowałby się prokurator (właściwie to zarząd pewnie siedziałby dawno w kiciu). Państwo, w odróżnieniu od większości firm, ma możliwości nakładania obowiązków na inne osoby. W istocie jest zawsze inaczej, bo tańsze przeprawy mogą ściągnąć Dla społeczeństwa oczywiście. Odkładać - np. na emerytury, na lokatach, do skarpety itd. Państwo ma swoją sakiewkę i swoje potrzeby. Tak jak pisałem, pożyczanie nie zmniejsza deficytu. a jeśli to zobowiązanie wraca do państwa, to automatycznie To tak jak z wekslem, jeśli weksel wróci do wystawcy, to zobowiązanie przestaje istnieć. No bo kto ma wtedy płacić i komu? -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2014-01-23 16:12:40 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Syria i niewypłacalno?ć USA... | |
"Krzysztof Halasa" m3r48rengm.fsf@intrepid.localdomain "Dodrukowanie" pieni±dza jest akurat zwykle legalne (tzn. zgodne Nie jest. Gdyby było -- nie ¶ci±gano by podatków, ale by drukowano. ;) z oficjalnymi, państwowymi przepisami - żeby nie napisać "z prawem"). Natomiast powiększanie zadłużenia to jest deficyt, Nie jest, ale jest metod± (jedn± z wielu) przeciwdziałania powstaniu deficytu. chyba że nie bierzemy "Finansuj±" to (nie maj±c wielkiego wyboru) ludzie (w przypadku Ależ miszczu -- co ma depozyt w prywatnym banku do kiesy To jest akurat proste, za te pieni±dze bank (po¶rednio) kupuje Te nieoprocentowania zwiększaj± zysk banku. Ale nawet umieszczenie pieniędzy Kowalskiego w skarpecie to jest A nie jest tak, że towar (pokrywaj±cy ów szmal) musi być na półce? W państwie takim jak Polska (nie Korea Północna) wszystkie poczynania Przede wszystkim z pracy i z maj±tku. Pieni±dze to tylko sposób USA buduje nowa flotę lotniskowców... Po to, by zwiększyć wydatki budżetu, by w efekcie zwiększyć zadłużenie A ja my¶lę, że po to buduje, aby obronić się przed Chińczykami, Rosjanami i Arabami... Obronić i porozmawiać spokojnie ze wszystkimi chętnymi. :) Aby było jasne -- Rosjanie czy Arabowie b±dĽ Hindusi także buduj± swoje ,,lotniskowce'' po to, aby bronić swej tożsamo¶ci przed głupot± innych, w tym i (oczywi¶cie) Amerykanów... ============================================================================================== Gdy ja, nie maj±c swoich ,,lotniskowców'', próbuję rozmawiać z ,,bliĽnimi'', słyszę, że: -- wypukliny kręgosłupa ma każda kobieta i żyje z takimi wypuklinami, chowaj±c je skrzętnie w biustonoszu, a szanowny Pan Eneuel chce mieć kartę parkingow± tylko dlatego, że ma wypukliny!!! Na dodatek widoczne dopiero po ich namgnesowaniu... -- astmę ma (a raczej miewa) każdy, gdyż astma to inaczej brak natchnienia Ducha ¦więtego; każdy przezywa braki weny twórczej, ale tylko szanowny Pan Eneuel chce mieć poprawnie pracuj±c± wentylację, za której utrzymanie płaci, i to raczej dużo płaci!!! http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze_alfabetycznie/inne/machiavelli.php Komu brak oręża, marna tego dola Przekonał się ongi wasz Savonarolla Gdy skwierczał na stosie w sposób do¶ć niemiły Co warte idee, kiedy braknie siły? Jasne jest, że ,,pracownicy'' Urzędu Miasta nie s± idiotami (skoro z/po ,,pracy'' trafiaj± do swoich mieszkań czy domów a łyżk± pełn± zupy i widelcem pełnym mięsa trafiaj± do swoich ust) ale gdy ,,lotniskowce'' ma biskup Ozorowski, urzędnik rżnie głupa i morduje mnie w tak zwany biały dzień, udaj±c nierozumnego! Morduje odmawianiem mi prawa do karty parkingowej, odmawianiem mi prawa do oddychania (bo co to za oddychanie, gdy moje kominy nie wyci±gaj± z mego mieszkania zużytego powietrza, ale wpychaj± mi cudze zużyte?..) itd... Ten sam urzędnik w innym miejscu da nie tylko kartę parkingow±, ale i lektykę komu¶, kto ma swoje ,,lotniskowce'', choć ten jest zupełnie zdrowy... Dlatego ludzie my¶l±cy podobnie ł±cz± się i zrzucaj± się (w sensie -- płac± podatki) na swoje wspólne ,,lotniskowce'', aby bronić się przed chamstwem (prostactwem) i zuchwalstwem innych ludzi, zwykle niedojrzałych do życia. S± ludy co dojrzały do ¶mierci Z r±k ludzi niedojrzałych do życia http://pt.musicplayon.com/lyrics-touch?v=2166022 Cytat lepszy od argumentu, a Kaczmarskiego warto cytować. :) Polska (czy EP w ogóle) to zlepek wielonarodowy... Polak, to embrion narodziarski: Z lepianek pocz±ł się, z za¶cianków, Z najazdów ruskich i tatarskich, Z niemieckich katedr, włoskich zamków. Nieokrzepnięty... W genealogii tej okre¶lił Oryginalny naród się by, Gdyby się uczył własnej tre¶ci, Zamiast przymierzać cudze gęby. http://www.kaczmarski.art.pl/tworczosc/wiersze_alfabetycznie/kaczmarskiego/w/wedlug_gombrowicza.php U Żyda pił, batożył Żyda A przed żydowsk± Matk± klękał I czekał łaski malowidła Naj¶więtsza ratuj go panienka! ;) Gdy (oficjalnie na przełomie lat 1992 i 1993) Kaczmarski pisał ten tekst, Antysemita Rydzyk dopiero raczkował (RR powstało w 1991 roku) ze swym antysemityzmem i miło¶ci± do żydowskiej Matki Boskiej... Te lotniskowce s± po to, aby głupcy modl±cy się na różańcach: -- Matko Naj¶więtsza, wymorduj wszystkich żydów!!! nie mogli przeprowadzić tego, o czym marz±... Na szczę¶cie Bóg tak ,,ukształtował'' ¶wiat, że ¶wiat ten jest samonaprawialny. Gdy głupcy przejm± władzę: -- najpierw wybij± swych przeciwników (na przykład mnie -- operuj±c zdrowe kolano, kieruj±c niepotrzebnie na operację kręgosłupa, truj±c wyziewami kominów, odmawiaj±c mi mojej własno¶ci, na która pracowałem, będ±c zdrowym i młodym człowiekiem) -- następnie zrujnuj± ¶wiat (Białystok obecnie jest zadłużony na 800 milionów pln, czyli przeciętna rodzina jest winna ;) wierzycielom miasta 12 tysięcy pln -- przeciętna, czyli dwoje rodziców i dwoje dzieci, bo od około 22 lat przyrost naturalny w Polsce jest zerowy) -- aż w końcu popełni± samobójstwo (jak Andrzej Lepper) I wtedy na nowo Ziemia zaowocuje inteligentnym życiem... Na nieszczę¶cie dla mnie będzie nieco ;) za póĽno wtedy, gdy wszystkie przygłupy powiesza się na szubienicach... I dlatego m±drzy inwestuj± w ,,lotniskowce'', aby nie czekać na nowe zycie. ;) ============================================================================================== Po to, by zwiększyć dochody przemysłu obronnego, co pozwoli Państwo amerykańskie przejmuje maj±tki społeczeństwa? IMO tendencje s± odwrotne -- wyprzedawane jest w prywatne ręce to, co można wyprzedać. To tak w skali państwa. W ¶redniej skali, to np. jako protezy pewnych Tylko proporcje s± inne - takie, że zarabiaj± na tym głównie po¶rednicy, Dla społeczeństwa oczywi¶cie. Odkładać - np. Państwo ma swoj± sakiewkę i swoje potrzeby. Tak jak pisałem, pożyczanie nie zmniejsza deficytu. Pożyczanie od kogo¶ czy pożyczanie komu¶? Pożyczanie od kogo¶ zmniejsza deficyt. Państwo pożyczy w banku (o ile znajdzie taki bank, który zaufa temu państwu) i dziurę budżetow± (czyli deficyt) t± pożyczk± -- załata. Deficyt zmaleje, ale dług wzro¶nie. a je¶li to zobowi±zanie wraca do państwa, to automatycznie Nadal nie pojmuję. To tak jak z wekslem, je¶li weksel wróci do wystawcy, to zobowi±zanie Tak -- weksel po powrocie można porwać. Pieni±dze po powrocie do państwa -- puszczane s± znowu w ruch... Weksel jest zobowi±zaniem ,,Twoim'', ale pieni±dz nie jest zobowi±zaniem państwa. Dopiero obligacja państwowa jest zobowi±zaniem państwa; pieni±dz -- nie jest. Owszem, Bankowy Fundusz Gwarancyjny ijp. gwarantuj± to i owo, państwo uczestniczy w egzekwowaniu długów (dbaj±c tym samym o kondycję banków) ale państwo nie gwarantuje niczego w tej materii. Państwo potrafi zadłużyć się, jak każda inna osoba. Państwo to instytucja. W szczególno¶ci państwo może zbankrutować -- Hiszpania ponoć bankrutowała 13 razy. -=- =-= -=- IMO Białystok stoi u progu bankructwa. Dlaczego tak my¶lę? Ano dlatego, że gdyby miliard pln z kasy unijnej był pewny, Miastowi bez trudu by dostali pożyczkę w komercyjnym banku, któr± by spłacili bez trudu -- spłaciliby i now± pożyczkę (wysok± na 200 milionów pln) i stare zobowi±zania (czyli okoo 800 milionów pln) z miliarda pln, który by dostali... W Ameryce miasto Detroit zbankrutowało kilka miesięcy temu. http://pl.wikipedia.org/wiki/Detroit w 2013 roku ogłosiło upadło¶ć Czy Białystok przekroczy wiadomy próg -- tego nie wiem... [tego wolę nie wiedzieć i o tym wolę nie my¶leć] -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... |
|
Data: 2014-01-23 22:35:55 | |
Autor: Krzysztof Halasa | |
Syria i niewypłacalno?ć USA... | |
"Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> writes:
"Dodrukowanie" pieniądza jest akurat zwykle legalne (tzn. zgodne W takim razie używasz innej definicji "dodrukowania". Natomiast powiększanie zadłużenia to jest deficyt, No jednak nie. Gdyby było jak piszesz, Polska nie miałaby deficytu. Może masz na myśli brak płynności. Ale nawet umieszczenie pieniędzy Kowalskiego w skarpecie to jest Jasne że nie. Na "półce" musi być tyle towaru, żeby inflacja mieściła się w założonych granicach. Ale kontrolowana jest inflacja, nie jakiś towar. A ja myślę, że po to buduje, aby obronić się przed Chińczykami, No jasne, zwłaszcza w przypadkach, w których pompuje się $$$ w dany np. okręt, po czym się go wycofuje ze służby. Chińczycy i Rosjanie w obecnej chwili nie stanowią dla USA zagrożenia, oni w gruncie rzeczy nie stanowią realnego zagrożenia nawet dla swoich sąsiadów (gdzie USA mają interesy). Nauczyli się, że wojna (taka poważniejsza) to jest strata, nie zysk. Arabowie to inna sprawa, ale jaki oni mają potencjał wojskowy. A na terrorystów lotniskowiec to trochę za duży kaliber. Aby było jasne -- Rosjanie czy Arabowie bądź Hindusi także budują Raczej wątpię. Lokalne konflikty, jasne. Państwo amerykańskie przejmuje majątki społeczeństwa? Nie państwo, oczywiście. Weksel jest zobowiązaniem ,,Twoim'', ale pieniądz nie jest zobowiązaniem Przeciwnie, pieniądz to tak jakby państwowy weksel. Z tą drobną różnicą, że jego "wartość" jest określona przez samą siebie. Dopiero obligacja państwowa jest zobowiązaniem państwa; pieniądz Jest dokładnie tak samo. Rozróżnienie wynika z tego, że bank emisyjny emituje pieniądze, zaś rząd może "tylko" emitować obligacje. Owszem, Bankowy Fundusz Gwarancyjny ijp. gwarantują to i owo, BFG i jego gwarancje mają się dokładnie nijak do "bezpieczeństwa" pieniądza. W szczególności państwo może zbankrutować Owszem. W szczególności oznacza to typowo utratę wartości obligacji, i - w zależności od sytuacji banku emisyjnego (który też jest częścią państwa, tyle że w pewnym stopniu niezależną od rządu) - utratę wartości pieniądza. -- Krzysztof Hałasa |
|
Data: 2013-09-26 19:08:59 | |
Autor: Krzysztof | |
Syria i niewypłacalno¶ć USA... | |