Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Sytuacja jest całkowicie pod kontrolą

Sytuacja jest całkowicie pod kontrolą

Data: 2012-03-30 22:12:11
Autor: abc
Sytuacja jest całkowicie pod kontrolą
Jak się bowiem okazuje, nawet najbardziej skomplikowane procedury
antykorupcyjne nie stanowią żadnej przeszkody, żeby albo Rywin przyszedł do
Michnika, albo "Rycho" zadzwonił do "Zbycha" i w rezultacie i wilk jest
syty, i owca cała - a w razie czego prokuratura, albo nawet i niezawisły sąd
dostaje rozkaz, żeby sprawę umorzyć z powodu "znikomej szkodliwości
społecznej".

Nie po to bowiem szef wojskowej razwiedki generał Kiszczak ustanowił w
Magadlence ze swoimi konfidentami, z lewicą laicką oraz pożytecznymi
idiotami model kapitalizmu kompradorskiego w Polsce, żeby sytuacja wymykała
się dzisiaj spod kontroli.

Nie po to Wojskowe Służby Informacyjne przeprowadziły transformację
ustrojową, nie po to przeszły ją w szyku zwartym i nie po to funkcjonowały
sobie oficjalnie, jak gdyby nigdy nic aż do września 2006 roku, żeby teraz
osobom zaufanym i poważnym zagrażały jakieś niespodzianki ze strony policji,
prokuratury, czy niezawisłych sądów.

Skoro za komuny Służba Bezpieczeństwa potrafiła rozbudować sobie agenturę we
wszystkich środowiskach społecznych, to cóż dopiero razwiedka za demokracji,
w której przeprowadzono podział władz i w dodatku - tak wiele zależy od
masowych nastrojów?

Dlatego przy zachowaniu pozorów naturalności i spontaniczności sytuacja
całkowicie znajduje się pod kontrolą, zaś takie incydenty, jak z panią
Barbarą Blidą, uosobieniem niewinności tyle, że "bez swojej wiedzy i zgody",
są wyjątkami tylko potwierdzającymi regułę.

W przeciwnym razie rekrutacja kandydatów już nie tylko do sprawowania
rzeczywistej władzy, ale nawet - do piastowania jej zewnętrznych znamion w
postaci prestiżowych urzędów, kancelarii, gabinetów, limuzyn i sekretarek,
musiałaby następować z łapanki. Tymczasem jest akurat odwrotnie, co
potwierdza obserwację zapisaną jeszcze w starożytności w Piśmie Świętym:
"nie zawiążesz gęby wołowi młócącemu".

Więcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1545

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2012-03-31 10:03:19
Autor: sofu
Sytuacja jest całkowicie pod kontrolą

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4f7613d6$0$26701$65785112news.neostrada.pl...
Jak się bowiem okazuje, nawet najbardziej skomplikowane procedury
antykorupcyjne nie stanowią żadnej przeszkody, żeby albo Rywin przyszedł do
Michnika, albo "Rycho" zadzwonił do "Zbycha" i w rezultacie i wilk jest
syty, i owca cała - a w razie czego prokuratura, albo nawet i niezawisły sąd
dostaje rozkaz, żeby sprawę umorzyć z powodu "znikomej szkodliwości
społecznej".

Nie po to bowiem szef wojskowej razwiedki generał Kiszczak ustanowił w
Magadlence ze swoimi konfidentami, z lewicą laicką oraz pożytecznymi
idiotami model kapitalizmu kompradorskiego w Polsce, żeby sytuacja wymykała
się dzisiaj spod kontroli.

Nie po to Wojskowe Służby Informacyjne przeprowadziły transformację
ustrojową, nie po to przeszły ją w szyku zwartym i nie po to funkcjonowały
sobie oficjalnie, jak gdyby nigdy nic aż do września 2006 roku, żeby teraz
osobom zaufanym i poważnym zagrażały jakieś niespodzianki ze strony policji,
prokuratury, czy niezawisłych sądów.

Skoro za komuny Służba Bezpieczeństwa potrafiła rozbudować sobie agenturę we
wszystkich środowiskach społecznych, to cóż dopiero razwiedka za demokracji,
w której przeprowadzono podział władz i w dodatku - tak wiele zależy od
masowych nastrojów?

Dlatego przy zachowaniu pozorów naturalności i spontaniczności sytuacja
całkowicie znajduje się pod kontrolą, zaś takie incydenty, jak z panią
Barbarą Blidą, uosobieniem niewinności tyle, że "bez swojej wiedzy i zgody",
są wyjątkami tylko potwierdzającymi regułę.

W przeciwnym razie rekrutacja kandydatów już nie tylko do sprawowania
rzeczywistej władzy, ale nawet - do piastowania jej zewnętrznych znamion w
postaci prestiżowych urzędów, kancelarii, gabinetów, limuzyn i sekretarek,
musiałaby następować z łapanki. Tymczasem jest akurat odwrotnie, co
potwierdza obserwację zapisaną jeszcze w starożytności w Piśmie Świętym:
"nie zawiążesz gęby wołowi młócącemu".

Więcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1545

--

Twój idol raczył zapomnieć o udziale przedstawicieli Episkopatu Kościoła Rzymsko-Katolickiego w przygotowaniu "Magdalenki" i aktywny udział w rozmowach i ustaleniach tam powzięych. Co do wodzi, że  KRK brał aktywny udział w okragłostołowej zmowie przeciwko Narodowi Polskiemu. Zresztą KRK stał się jednym z głownych beneficjentów tego porozumienia.

http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=D01492_Okr%C4%85g%C5%82y_St%C3%B3%C5%82


" Dopiero zmiana stanowiska władz w tej sprawie, wyrażona w uchwałach drugiej części X Plenum KC PZPR obradującego 16-17 I 1989 umożliwiła pozytywne zakończenie rozmów przygotowawczych, w których ostatniej fazie gł. rolę odgrywali sekretarz KC PZPR Stanisław Ciosek, doradca przewodniczącego "S" Tadeusz Mazowiecki oraz reprezentujący Episkopat ks. Alojzy Orszulik. Ustalono, że przy Okrągłym Stole zasiądzie 56 osób, w tym 20 z opozycji, 6 z OPZZ, 14 z koalicji (obok PZPR, ZSL i SD obejmowała ona także Stowarzyszenie Pax, Unię Chrześcijańsko-Społeczną, Polski Związek Katolicko-Społeczny), 14 tzw. niezależnych autorytetów (5 z nich delegował KO) oraz 2 przedstawicieli Kościoła "


" W rozmowach w Magdalence brali też udział przedstawiciele Kościoła: bp Tadeusz Gocłowski i ks. A. Orszulik."

-


sofu


--
Dom Pana piękny jest, a na odrzwiach jego wyraźnie stoi: psom, kurwom i
księżom katolickim wstęp wzbroniony

Data: 2012-03-31 10:14:03
Autor: sofu
Sytuacja jest całkowicie pod kontrolą

Użytkownik "sofu" <manhunter1@o2.pl> napisał w wiadomości news:jl6do5$77b$1node2.news.atman.pl...

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4f7613d6$0$26701$65785112news.neostrada.pl...
Jak się bowiem okazuje, nawet najbardziej skomplikowane procedury
antykorupcyjne nie stanowią żadnej przeszkody, żeby albo Rywin przyszedł do
Michnika, albo "Rycho" zadzwonił do "Zbycha" i w rezultacie i wilk jest
syty, i owca cała - a w razie czego prokuratura, albo nawet i niezawisły sąd
dostaje rozkaz, żeby sprawę umorzyć z powodu "znikomej szkodliwości
społecznej".

Nie po to bowiem szef wojskowej razwiedki generał Kiszczak ustanowił w
Magadlence ze swoimi konfidentami, z lewicą laicką oraz pożytecznymi
idiotami model kapitalizmu kompradorskiego w Polsce, żeby sytuacja wymykała
się dzisiaj spod kontroli.

Nie po to Wojskowe Służby Informacyjne przeprowadziły transformację
ustrojową, nie po to przeszły ją w szyku zwartym i nie po to funkcjonowały
sobie oficjalnie, jak gdyby nigdy nic aż do września 2006 roku, żeby teraz
osobom zaufanym i poważnym zagrażały jakieś niespodzianki ze strony policji,
prokuratury, czy niezawisłych sądów.

Skoro za komuny Służba Bezpieczeństwa potrafiła rozbudować sobie agenturę we
wszystkich środowiskach społecznych, to cóż dopiero razwiedka za demokracji,
w której przeprowadzono podział władz i w dodatku - tak wiele zależy od
masowych nastrojów?

Dlatego przy zachowaniu pozorów naturalności i spontaniczności sytuacja
całkowicie znajduje się pod kontrolą, zaś takie incydenty, jak z panią
Barbarą Blidą, uosobieniem niewinności tyle, że "bez swojej wiedzy i zgody",
są wyjątkami tylko potwierdzającymi regułę.

W przeciwnym razie rekrutacja kandydatów już nie tylko do sprawowania
rzeczywistej władzy, ale nawet - do piastowania jej zewnętrznych znamion w
postaci prestiżowych urzędów, kancelarii, gabinetów, limuzyn i sekretarek,
musiałaby następować z łapanki. Tymczasem jest akurat odwrotnie, co
potwierdza obserwację zapisaną jeszcze w starożytności w Piśmie Świętym:
"nie zawiążesz gęby wołowi młócącemu".

Więcej http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1545

--

Twój idol raczył zapomnieć o udziale przedstawicieli Episkopatu Kościoła Rzymsko-Katolickiego w przygotowaniu "Magdalenki" i aktywny udział w rozmowach i ustaleniach tam powzięych. Co do wodzi, że  KRK brał aktywny udział w okragłostołowej zmowie przeciwko Narodowi Polskiemu. Zresztą KRK stał się jednym z głownych beneficjentów tego porozumienia.

http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=D01492_Okr%C4%85g%C5%82y_St%C3%B3%C5%82


" Dopiero zmiana stanowiska władz w tej sprawie, wyrażona w uchwałach drugiej części X Plenum KC PZPR obradującego 16-17 I 1989 umożliwiła pozytywne zakończenie rozmów przygotowawczych, w których ostatniej fazie gł. rolę odgrywali sekretarz KC PZPR Stanisław Ciosek, doradca przewodniczącego "S" Tadeusz Mazowiecki oraz reprezentujący Episkopat ks. Alojzy Orszulik. Ustalono, że przy Okrągłym Stole zasiądzie 56 osób, w tym 20 z opozycji, 6 z OPZZ, 14 z koalicji (obok PZPR, ZSL i SD obejmowała ona także Stowarzyszenie Pax, Unię Chrześcijańsko-Społeczną, Polski Związek Katolicko-Społeczny), 14 tzw. niezależnych autorytetów (5 z nich delegował KO) oraz 2 przedstawicieli Kościoła "


" W rozmowach w Magdalence brali też udział przedstawiciele Kościoła: bp Tadeusz Gocłowski i ks. A. Orszulik."


Okazuje się, że czarnych tłustych kotów było więcej w tym "akcie zdrady".

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rozmowy_w_Magdalence

"W rozmowach w Magdalence uczestniczyli przedstawiciele Kościoła katolickiego - ks. Alojzy Orszulik, ks. abp Bronisław Wacław Dąbrowski, ks. bp Tadeusz Gocłowski."

-

sofu


--
Dom Pana piękny jest, a na odrzwiach jego wyraźnie stoi: psom, kurwom i
księżom katolickim wstęp wzbroniony

Sytuacja jest całkowicie pod kontrolą

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona