W dniu 2011-05-16 18:36,  THX pisze:

Dramatycznie brakuje nam w kuchni miejsca głównie na sprzęt AGD.
Niemal jedyne rozwiązanie to wstawienie zamiast szafki 60 cm ->  szafki
naroĹźnej 120 cm.
Tylko nie mam przekonania co do dostawania się do tej narożnej szafki,
ewentualnej "karuzeli" (strata pojemności!) itp.
No i jeszcze kombinowanie z blatem (listwa łączeniowa lub coś w tym stylu).
Kto z Was użytkuje szafki narożne stojące (IKEA konkretnie) i
poradzi/doradzi/odradzi?
Dla porĂłwnania:
Z szafki naroznej wiszacej jestem nawet zadowolony, ale to inna konstrukcja,
bo drzwiczki są skośne pod kątem 45 stopni, na mniej używane rzeczy da się
wytrzymać, za to jest bardzo pojemna (wisząca 60x60x92 cm cm to kawał szafki).
THX

Daj sobie siana z tymi szafkami co maja w środku karuzelę (czysta strata miejsca w szafce - ok 50% powierzchni będzie niewykorzystane). Najlepszym rozwiązaniem jeśli chcesz konkretnie szafki z Ikei, to kupić szafkę narożną np taki model 398.542.48 (są lewe i prawe) i do tego ze zwykłą pólka a nie z tą wysuwaną. Zaletą takiego rozwiązania jest masa miejsca na różne rupiecie, wadą że nieraz trzeba będzie trochę mocniej się pochylić aby coś sięgnąć ale coś za coś. Jak masz parę groszy zbędne to możesz pomyśleć nad tym http://tiny.pl/hfgbs lub systemach koszy cargo do szafek narożnych ale ta cena ...
--
Pozdrawiam
Olo
MĂłj adres zakodowany ROT13.

Olo wrote:

W dniu 2011-05-16 18:36,  THX pisze:

Dramatycznie brakuje nam w kuchni miejsca głównie na sprzęt AGD.
Niemal jedyne rozwiązanie to wstawienie zamiast szafki 60 cm -> szafki narożnej 120 cm.
Tylko nie mam przekonania co do dostawania się do tej narożnej
szafki, ewentualnej "karuzeli" (strata pojemności!) itp.
No i jeszcze kombinowanie z blatem (listwa łączeniowa lub coś w tym
stylu). Kto z Was użytkuje szafki narożne stojące (IKEA konkretnie) i
poradzi/doradzi/odradzi?
Dla porĂłwnania:
Z szafki naroznej wiszacej jestem nawet zadowolony, ale to inna
konstrukcja, bo drzwiczki są skośne pod kątem 45 stopni, na mniej
używane rzeczy da się wytrzymać, za to jest bardzo pojemna (wisząca
60x60x92 cm cm to kawał szafki). THX

Daj sobie siana z tymi szafkami co maja w środku karuzelę (czysta
strata miejsca w szafce - ok 50% powierzchni będzie niewykorzystane).

ja jednak wolę mieć łatwy dostęp nawet kosztem straty przestrzeni...

no i nie 50% tylko 27%  :)

Dzieki za link.
Korpus szafki z nogami już mam, model sprzed kilku lat numeru nie pamiętam, ale bardzo podobny do tego co podajesz (zamiast białej płyty jest gruby środkowy dziurkowany słupek do przykręcenia zawiasów).
No i właśnie myślałem o takiej wielkiej półce, tylko nie wiedziałem, czy ten gruby słupek nie przeszkodzi.
Ale jeśli półka będzie nieco cofnięta i da sie kupić oddzielnie, to by pasowało, sięgnięcie głeboko po jakiś robot rzadziej używany da się przeżyć :-
)
Karuzeli nie mógłbym otworzyć o 180 stopni, co najwyżej o 90 stopni, co podważa sens jej stosowania, bo do połowy i tak dostęp byłby beznadziejny.
No i to jednak strata "pakowalności" by była.

Tak patrząc na tę szafkę przyszedł mi do głowy ciekawy pomysł, właściwie to go niniejszym opatentowuję:
Podnoszony blat i dostęp do rzeczy w szafce jak do zamrażarki skrzyniowej :-)


-- -- -

Najlepszym rozwiazaniem jesli chcesz konkretnie szafki z Ikei, to kupic

szafke narozna np taki model 398.542.48 i do tego ze zwykla polka a nie z ta wysuwana.

--

W dniu 2011-05-17 08:25,  THX pisze:

Tak patrząc na tę szafkę przyszedł mi do głowy ciekawy pomysł, właściwie to
go niniejszym opatentowuję:
Podnoszony blat i dostęp do rzeczy w szafce jak do zamrażarki skrzyniowej :-)

Tylko dla odmiany będziesz musiał się mocno schylać no i jak się dostaniesz do dolnych części szafki jak w połowie będziesz miał w środku półkę? Tak pomysł całkiem ok.
--
Pozdrawiam
Olo
MĂłj adres zakodowany ROT13.