Data: 2011-12-17 17:43:55 | |
Autor: stevep | |
Szaleństwa zimowych nocy. | |
# ... Wszystko zetrze i krew z bojowisk i człowieka i skamieniałe z trwóg powietrze"
To fragment "Deszczy" Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Jakoś dobrze koresponduje z moim nastrojem. Zamilkłam chociaż tyle się dzieje. Jak nigdy. Debata budżetowa, cyrk wokół podsumowania naszej prezydencji, utrata suwerenności przez Polskę, próba odwołania ministra Sikorskiego, nawoływanie prezesa Kaczyńskiego abyśmy poszli drogą Chin, szaleństwo wokół rocznicy stanu wojennego. Gdy tak patrzę, zastanawiam się jakie to będzie miało znaczenie za 100 lat, gdy już znikniemy z kart historii współczesnej. Czy ktoś w ogóle wspomni o kryzysie roku 2011? Chyba tak, bo o Wielkim Kryzysie z 1929 roku mówi się do dzisiejszego dnia. Z pewnością będą się uczuli o tym przyszli ekonomiści, socjologowie, politolodzy... Gdy tak słucham tej bitwy, tej wymiany absurdalnych stwierdzeń marzy mi się wielki deszcz, który wymyłby te napęczniałe złe emocje, oczyściłby atmosferę, pozwolił rozpłynąć się drobiazgom. Może ja jestem faktycznie dziwna, ale nie mogę pojąć jak można się całymi dniami wykłócać o interpretację cytatu. Szczerze: gdyby wszyscy posłowie zajęli się wolontariatem np. w hospicjum dla dzieci od razu proporcje wróciłyby na swoje miejsce. Tak, wiem, że nie muszą, wiem, że wielu z Was uzna, że mają prawo żyć jak chcą i nie oglądać prawdziwych tragedii. Mają! Mają prawo się wykłócać o krzyże, cytaty, ziewać, dłubać w nosie... I na to wszystko nich spadnie kurtyna deszczu # Ze strony: http://tiny.pl/hjmcd -- stevep Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/ |
|